Opis obyczajów


OPIS OBYCZAJÓW ZA PANOWANIA AUGUSTA III - JĘDRZEJ KITOWICZ

WSTĘP - Roman Pollak

Pod grozą okaleczenia i zatraty bezcennych tekstów

*Historia Polski Jana Długosza, najwybitniejszy zabytek średniowiecza. Herburt zaczął ją drukować w 1615, ale w tym samym czasie wszedł w życie zakaz królewski (magnatom nie podobało się jaki stosunek do nich miał Długosz)

*Wojna domowa Samuela Twardowskiego. Wielki poemat historyczny obejmujący czasy wojen i potopu do pokoju oliwskiego. Wydawana z tendencyjnymi krojeniami, bez należytego poszanowania tekstu.

Jędrzej Kitowicz - za życia nie ogłosił drukiem żadnej swojej pracy, ale starannie przechowywał rękopisy. W testamencie przekazał je pod opiekę księżom misjonarzom. Jego spuścizna wędrowała różnymi drogami, dzisiaj jej resztek z trudem trzeba wyszukiwać.

Mocno okrojony tekst Opisu obyczajów ogłoszono drukiem w Poznaniu w roku 1840. Autograf Opisu zniknął w czasie ostatniej wojny, odnaleziony w 1950. W całości po raz pierwszy wydano go w 1951 r. w BN.

Życiorys autora komentarzem Opisu.

Biografia autora po części wyjaśnia zawartość Opisu. Kitowicz urodził się ok. 1727. Dzieciństwo i młodość Kotowicza wciąż są osłonięte mrokiem. Najwięcej wiedział o Wielkopolsce - prawdopodobnie właśnie tam się urodził. Uważa się, że z pochodzenia był mieszczaninem. Był duchownym, krytycznie wypowiadał się o magnatach o szlachcie (krytykował zwłaszcza stany sejmujące). Z przekonań szlachcic starej daty, wcielenie sarmatyzmu czasów saskich. Uczył się w szkole parafialnej, później w średniej misjonarskiej w Warszawie, ale jej nie ukończył. Od 16 roku życia zaczął prowadzić zapiski kronikarskie. Prawdopodobnie związał się z dworem poznańskiego biskupa Teodora Czartoryskiego w Dolsku koło Gostynia. Pochlebnie pisał o Michale Lipskim i Antonim Ostrowskim. Podejrzewa się, że pozostawał w ich służbie.

Brał udział w konfederacji barskiej. Do zakonu wstąpił po ukończeniu 43 lat. W 1779 uzyskuje probostwo w Rzeczycy. Po trzecim rozbiorze (1795) doszło do konfiskaty majątków kościelnych i zabrano mu ukochane probostwo. 7 lutego 1899 sporządził testament (kamica daje mu się we znaki i obawia się nagłej śmierci). Zmarł 3 kwietnia 1804 r. w Rzeczycy, w wieku 75 lat.

Opis jako dzieło historyczne

Kitowicz od młodości zbierał notatki i materiały historyczne i publicystyczne. Historyk samouk. Notatki porządkuje przez całe życie, nadaje im tytuł Historii polskiej . Pisał ją na gorąco, sposobem reportażowym, bez spokojnej oceny. Inaczej jest z Obyczajami.

- przejrzysty układ

- obyczajność kościelna na pierwszym miejscu

- następnie obyczajność światowa

Jedynie w Anglii za czasów Szekspira można wskazać podobny do Kotowicza opis - A description of England W. Harrisona.

Kitowicz nie jest bezkrytycznym chwalcą czasów Augusta III, potępia niektóre sprawy i osoby. Boli go ustawiczne zrywanie sejmów. Potwierdza rozkład szlachty.

Sztuka staropolskiej narracji.

Inni historycy:

TREŚĆ

  1. O WIARACH

Kitowicz wymiania:

  1. k a t o l i c k a r z y m s k a

  2. ż y d o w s k a

  3. k a r a i m ó w ( sekta Starego Testamentu)

  4. l u t e r s k a

  5. k a l w i ń s k a

  6. m a h o m e t a ń s k a (gniazdo na Litwie)

  7. s c h i z m a t y c k a g r e c k a

  8. f i l i p o w c ó w (sekta na Rusi)

  9. k w a r k ó w (okolice Gdańska)

  10. f a r m a s s o n ó w

  11. Sekta c i a p c i u c h ó w ( założył ją bogaty Żyd Frenk, któremu się zdało, że mesjasz zapowiedziany przez proroków już przyszedł, poźniej przyjął chrzest, ale utrzymywał, że będzie jeszcze drugi Mesjasz)

  12. d e i ś c i

O POBOŻNOŚCI ZA CZASÓW AUGUSTA III

Pobożność odmienia się w ludziach zależnie od okoliczności. Masowo odprawiano nabożeństwa, uczestniczyli w nich nawet wielcy panowie i panie. Najwięcej pospólstwa schodziło się na mszę o 7 rano do jezuitów. Bogaci na nią nie chodzili bo lubili sobie pospać. Bogatsza szlachta trzymała w dworkach kapłanów, aby mogli dla nich odprawiać codzienne nabożeństwo.

Istniały bractwa kościelne:

- pościć w środy ( lub 7 razy odmówić Ojcze Nasz, Zdrowaś Maryjo i Wierzę w Boga)

- nosić szkaplerz na gołym ciele

O POSTACH PRYWATNYCH I DOBROWOLNYCH

*post prywatny w środę, najczęściej przestrzegany (zwłaszcza przez bractwo św. Szkaplerza i Opieki św. Józefa)

*sobota, często obchodzona tylko na suchych potrawach (był to dobrowolny post)

*nowenny, septenny, quidenny - posty poprzedzające albo następujące po pewnych świętach (np. poszczono 9 wtorków przed dniem św. Antoniego Padewskiego. Spowiedź i komunia w taki wtorek → nowenna. Septenna → 7 śród postnych. Quiwenna → 5 piątków)

*tercjarstwo- przystąpienie do zakonu nie stając się zakonnikiem

*dewocja- to samo co tercjarstwo + noszenie szarych sukni i mieszkanie przy zakonie

O PASYJACH I KARNIKACH

*Pasyja- nabożeństwo w Wielki Post (kazanie, procesja, błogosławieństwo)

*kapnicy - nazwani tak od kap, którymi się przykrywali. Za grzechy odprawiali publiczne biczowanie się, w kościołach podczas pasyi: 3 razy przed kazaniem i procesją, 2 po procesji (ostatnie było najdłuższe). W Wielki Piątek odgrywali mękę pańską. Jeden kapnik był Chrystusem, niósł krzyż, na głowie miał koronę cierniową; inny był Szymonem z Cyreny.

*groby - panował zwyczaj obchodzenia grobów, wszystko zaczynało się o pierwszej w południe i trwało do „północna”. Za dnia obchodzili wielcy panowie i panie, w nocy służba. August III i królowa tego nie praktykowali.

O KWIETNEJ NIEDZIELI

Odbywały się procesje chłopców ozdobnie przybranych z bukietami do boku przypiętymi i palmami.

O REZUREKCYI ZA AUGUSTA III

Trzy razy obchodzono dookoła kościoła, albo po kościele wewnątrz. Zaczynała się o północy z soboty na niedziele. Strzelano z rur, moździerzy, strzelb. Stąd przysłowie: strzelają jak na rezurekcyją. W Warszawie, gdzie mieszkał król, rezurekcja zaczynała się o 20. Procesja obchodziła kościół tylko raz bo August był otyły i w podeszłym wieku.

O PROCESJACH NA BOŻE CIAŁO

Zawsze publiczne: w miastach po rynku, na wsiach w okolicy kościoła. Strzelanie tylko różniło procesje za panowania Augusta III i Poniatowskiego (zaprzestano strzelania)

O JASEŁKACH

W kącie kościoła, pośrodku stała szopka mająca słomiany daszek, pod nią żłóbek, w nim Pan Jezus z wosku albo papieru. Przy żłóbku wół i osioł, z drugiej str. Maryja i Józef. W górze szopki aniołowie, w pewnej odległości pasterze na kolanach. 6 stycznia dostawiano figurki 3 króli.

O KOŁYSCE

Kołysanie Pana Jezusa ma swoje źródła w tzw. Objawieniach. Schodzono się po obiedzie, na środku izby stała kołyska przystrojona kwiatami, w niej leżała figurka Jezusa. Ludzie formowali się w krąg dookoła kołyski śpiewając pieśni. Przełożony zakonu kołysał kolebkę. Dokonywano tego tylko raz w roku, w Boże Narodzenie.

II O WYCHOWANIU DZIECI

Matką rodzącym służyły niewiasty starsze. Dziecko zaraz po urodzeniu kąpano w ciepłej wodzie, było to obowiązkiem „baby odbierającej”. Z czasem kąpano dzieci coraz rzadziej. Zaraz od urodzenia kładziono dziecko do kołyski, usypiano je kołysząc. Dzieci uczono jeść papką z chleba, cukru, masła i piwa. Przed zjedzeniem posiłku musiało wykonać znak krzyża św., a gdy zaczynało mówić uczono je odmawiania pacierza. Chodzić uczono wodząc na paskach. Dziewczynki nosiły spódniczki, w pasie przewiązywano je sznurówką. Włosy pleciono w warkocze. Chłopcy chodzili w żupanach i kontuszach, białych pończochach i czarnych trzewikach. Włosy w warkocz splecione , a na głowie kapelusz. Tak ubierano dzieci do lat 12, później zgodnie z modą.

O EDUKACJI DZIECI OD LAT 7

Bystrzejsze uczono od 5 lat w domu, w wieku 7 oddawano je normalnie do szkoły. Pierwsza szkoła: parafialna, przy klasztorze. Uczono tam samych chłopców, dziewczynki oddawano do niewiast, które uczyły je czytania, dziergania pończoch i szycia. Bogatszych córek uczono j. niemieckiego i francuskiego, metrów pisania i tańca. Chłopców uczono czytań na elementarzu, początków łaciny, katechizmu. Za nieuczenie się bito po rękach i odmawiano obiadu. Na starszych chłopców używano kończuga- twardego rzemienia, osadzonego na drewnianym trzonku. Później oddawano chłopców do szkół publicznych jezuickich lub pijarskich.

Nauka dzieliła się na szkoły. U jezuitów:

*infima (najniższa)

-infima minorem

-infima maior

I pijarów:

*parwa (mała)

Uczono w nich gramatyki, syntaktyki (nazwa składni), poetyki, retoryki, filozofii i teologii.
Następnie były akademie, uczono: matematyki, astrologii, geografii, geometrii, kosmografii, prawa, medycyny.

Nauczyciele:

*szkół niższych , nazywano ich magistrami, najczęściej to klerycy niższego stopnia.

* szkół wyższych , nazywani patronami (ojcami)

Aby wzbudzić w studentach chęć nauki wprowadzono współzawodnictwo. Podzielono szkołę na Pars Romana (stronę rzymską) i Pars Graeca (stronę grecką). Strona, która popisała się lepiej dostawała pochwały(zbierano je i zapisywano na tablicy). Ci, którzy zdobyli więcej pochwał mogli w nagrodę zająć miejsca (ławki) przegranych.

Wakacje trwały od ostatniego dnia lipca do pierwszego września.

O ZABAWACH STUDENCKICH

Były 2 dni w tygodniu na zabawę: wtorek i czwartek (nie zawsze całe). Żeby jednak zbyt nie odrywali się od nauki zadawano im na te dni obszerniejszą prace domową. Zazwyczaj bawiono się piłką i kijem. Grano w palanta. Drugą zabawą były kije, zwane palcatami, studenci pojedynkowali się ze sobą.

Organizowano w szkołach występy: deklamacje wierszy, grano na instrumentach, urządzano sejmiki naśladujące sejmy narodowe.

O PRZYWILEJACH STUDENCKICH

*przywilej nietykalności- studenci i profesorzy (profesorowie?) akademii publicznych nie mogli być w spawie osobistej podciągnięci do żadnego sądu. Studenci uwierzyli, że mogą wszystko i m.in. powszechnie okładali na ulicach Żydów kijami, jako tych, którzy Jezusa umęczyli.

O ANTYPATYI STUDENTÓW DWOISTYCH SZKÓŁ

Studenci szkół pijarskich i jezuickich nawzajem się prześladowali, wyzywali, itd. Często też nie było zgody między profesorami tych szkół.

III O STANIE DUCHOWNYM

Największym szacunkiem cieszyli się jezuici, po nich pijarzy, misjonarze św. Wincentego, kapucyni i reformaci.

*jezuici- regularnie odprawiali nabożeństwa, uczyli w szkołach, stąd ich wielkie poszanowanie. Byli skromni, z nikim się nie procesowali. Na ulicy nie mogli pokazać się w pojedynkę, ani po zmroku. Odwiedzali chorych, ubogich wspomagali jałmużną, asystowali zbrodniarzom przy śmierci.

*pijarzy- nauczali małe dzieci katechizmu i początków łaciny. Mieli małe dochody dlatego kwestowali publicznie jałmużnę.

*misjonarze św. Wincentego a Paulo- odprawiali misje po różnych miastach, żarliwymi kazaniami nauczali, nawracali, oczyszczali sumienia. Najsłynniejszym za czasów Augusta był Sikorski. Byli surowi.

O KAPUCYNACH I REFORMATACH ORAZ O INNYCH ZAKONACH

*kapucyni: 3 klasztory: w Warszawie, Lublinie i Uściługu na Wołyniu. Nie organizowali kwest, żyli z tego co im dobrodzieje przysyłali do klasztorów. Oprócz teologii, retoryki i filozofii czuli się kucharstwa i ogrodnictwa.

*zakon reformacki- skromne obyczaje i rygor. Punktualnie, regularnie odprawiali nabożeństwa. Mieli dwie wielkie prowincje: polską i ruską (za czasów Augusta 4: Pol, rus, pruską i litewską)

*bernardyni- rubaszni, lubili pić w kompani piwo, ale ogólnie dobrzy i uczynni

*franciszkanie

*dominikanie

-dyspensaci- zwolnieni od niektórych reguł, np. jedli mięso

-obserwanci-zobowiązani do ścisłego przestrzegania reguł.

Byli dobrymi nauczycielami, spowiednikami i kaznodziejami

*trynitarze

*karmelici bosi i trzewiczkowi

*augustyjanie

*kanonicy regularni

*krzyżacy

*kanonicy de Saxea

*paulini

*maryjanie

*bonifratrowi, powołani do usługi chorym

*kameduli i kartui- prowadzą życie pustelnicze w borach. Zamiast ryb jedzą dzikie kaczki, bobry, wydry i żółwie.

Kartui nie mogą ze sobą rozmawiać, jeśli się mijają mogą pozdrowić się słowami: memento Mori. Nie mogą patrzeć na kobiety.

O BENEDYKTYNACH

Najdawniejszy z zakonów. Opaci są dożywotni , mieszkają poza klasztorem we własnych dobrach.

CYSTERSI- rząd monarchiczny, opat włada absolutnie wszystkimi urzędami.

O ZAKONNIKACH OBRZĘDU GRECKIEGO

*Bazylianie

-unici, złączeni z kościołem rzymskim

-schizmatycy, odszczepieni od kościoła rzymskiego. Nigdy nie jedzą mięsa, a nawet ryb.

O OPATACH I BISKUPACH ŁACIŃSKICH

Biskupi są równocześnie senatorami. Sporo było takich, którzy odeszli od dobrych obyczajów i zajmowali się raczej kartami, myślistwem, nie pościli i rzadko odprawiali nabożeństwa.

IV O PALESTRZE (prawnikach)

Dzielą się na patronów (obrońców), regentów (zawiadowców kancelarii sądowej), wiceregentów, susceptantów (pomocników regenta) i feryjantów (prowadzą protokoły)

Sądy:

*asesoryja (sąd kancelarski) koronna i litewska

*referendacyja (urząd sądowy zdający królowi sprawę ze skarg i próśb poddanych) koronna i litewska

*sądy marszałkowskie

*trybunał koronny w Piotrkowie i Lublinie

*trybunał litewski w Wilnie i Grodnie

*komisja skarbowa i wojskowa w Radomiu

*sądy ziemskie i grodzkie

*sądy podkomorskie (graniczne)

*sąd polubowny (kompromisowy)

Prawnicy trybunalscy odróżniali się pewną wyższością, ze względu na przywileje bezpieczeństwa nadane im przez króla. Dwóch woźnych ściągało grzywny w trybunale, dwóch innych pilnowało bezpieczeństwa.

O KOLE BIJĄCYM SIĘ W KIJE

Osoby prawiące po zagajeniu rozprawy schodziły się pod ratusz, formowali się w koło i bili się w kije. Kije najcieńsze przysługiwały chłopcom, najgrubsze starcom. Ten, który wybił wszystkich zostawał marszałkiem koła. Później szli do Żydów, którzy musieli wyprawić im ucztę. Kiedy się najedli wracali na ratusz i zaczynała się tam jurysdykcja kijowa. Zapraszano do koła przechadzających się młodzieńców.

O REASUMPCYI (otwarciu) TRYBUNAŁU

Trybunał koronny zaczynał się w Piotrkowie, litewski w Wilnie (litewskiego Kitowicz nie będzie opisywał, bo jest Litwy nieświadomy).

Kadencja zaczynała się w pierwszy poniedziałek po św. Franciszku (październik), trwała do soboty przed Niedzielą Palmową.

Cztery partie działały w kraju:

1.) dworska

2.) hetmańska

3.) Potockich

4.) „familii” (Poniatowscy i Czartoryscy)

O 7 rano schodzili się wszyscy do kościoła na wotywę o Duchu Św. Jedne z sędziów sprawdzał obecność, deputanci danego województwa odpowiadali: jesteśmy; składali ustawy i przysięgę.

Noc schodziła na pijatykach i winszowaniu publicznej pomyślności.

Rano wybierano marszałka, ten w mowie dziękował za swoje obranie, przynoszono laskę marszałkowską, wystawiano uroczysty obiad i kolację. Trzeciego dnia sprowadzano z kaplicy obraz Najświętszej Panny i odprawiano przed nim mszę. Później deputanci zamykali się w izbie sądowej i układali ordynację przyszłych sędziów trybunalskich oraz wysokość wypłat miesięcznych. Na koniec wysyłali wybranych posłów do króla, biskupa krakowskiego i prymasa z listami uwierzytelniającymi.

Czwartego dnia zabierali się do sądzenia. Sądy otwierały się mową któregoś z prawników, woźny czytał jaka sprawa będzie rozstrzygana, wtedy marszałek odwoływał pracę na poobiedzie, bo tak było modnie.

Sprawiedliwość miała trojakie pobudki:

-wg prawa i sumienia

-sprawiedliwość kupna i sprzedajna

-sprawiedliwość od panów samowolnie rządzących trybunałami ( deputant stawał się wtedy niewolnikiem protektora).

Do śmierci Augusta istniał Rejestr Arianismi , czyli spis spraw sądowych przeciwko odstępcą od wiary katolickiej. Ustanowiono go po wygnaniu arian, aby nie powrócili do kraju. Kary jakie wymierzano to grzywny i zamykanie w wieżach zamkowych.

O HONORACH POWIERSZCHOWNYCH I PARADZIE DEPUTANTÓW

Prezydenci i marszałkowie otaczali się wielką asystą: nadwornymi sługami, znajomą młodzieżą, krewniakami, liczną zgrają „pacjentów majątku pomiernego”.

O LIMICIE TRYBUNALSKIM

Trybunał z Piotrkowa przenosił się do Lublina, w pierwszy poniedziałek po Niedzieli Przewodniej. Zjeżdżali się tu najwięksi panowie: np. Potoccy, Lubomirscy, Czartoryscy. Urządzano sute kolacje, nazajutrz spotykano się na ratuszu. Tam po zapisaniu obecności odwoływano sądy na dzień następny. Trzeciego dnia następowało powitanie Trybunału, pisanie ordynacji i sprowadzenie obraz NMP. Na dwa dni przed dniem św. Tomasza, tj. 19 grudnia sądy trybunalskie kończyły swą działalność. Marszałek żegnał wszystkich mową publiczną, składano przysięgi, że wszyscy sądzili wg sumienia i bez łapówek. Po przysięgach się rozjeżdżali.

O SĄDACH NIŻSZYCH SZLACHECKICH I MIEJSKICH

Szlacheckie sądy składały się z ziemstw i grodów. Ziemstwo składało się z sędziego, podsędka i pisarza. Mieli równe głosy rozstrzygające. W grodzkim pisarze mieli tylko głos doradczy. Ziemskie były wyższe. Apelacja z grodzkich szła do ziemskich.

W sprawach gardłowych stosowano tortury: rozciągano na hakach, kładziono żelazo na nogi, które te nogi gniotło i kaleczyło; przykładano do boków rozpalone blachy. Na wsiach golono wszystkie włosy (wierzono, że we włosach kryje się diabeł). Tortur nie używał nigdy sąd szlachecki.

O KOMISJI RADOMSKIEJ

Odbywała się w Radomiu, trwała 6 tyg., od poniedziałku po św. Stanisławie. Prezydentem bywał biskup, marszałkiem senator. Sądzono sprawy skarbowe i wojskowe. Równocześnie wystawiano uczty, szerzyło się pijaństwo, gry hazardowe, karty i kości.

O SĄDACH KANCLERSKICH

Miały trzy nazwy:

*królewskie

*asesorskie, od 1 października do 30 kwietnia

*kanclerskie

Sposób opowiadania spraw był dwojaki: jeden z pamięci, drugi z karty (tzw. Mówienie z instancji). Metryki też były dwie- większa i mniejsza (służyły mniejszym lub większym pieczęciom). W metryki wpisywano wszystkie przywileje.

O SĄDACH REFERENDARSZKICH

Był to sąd chłopów królewskich. Na jednej sesji nie rozpatrywano więcej niż jednej sprawy.

O SĄDACH NUNCYJATURSKICH
Rozpatrywano sprawy o dziesięciny, fundusze, zapisy, testamenty, spadki, należności, długi i inne sprawy sporne między świeckimi i duchownymi.


O SĄDACH MARSZAŁKOWSKICH
Odbywały się pod bokiem królewskim, w Warszawie i Grodnie. Dzieliły się na potoczne i kryminalne. Rzadko stosowano karę śmierci, chociaż była taka możliwość. Sądzono się o obelgi słowne, weksle. Nie miały regularnych sesji, działały tylko wtedy, gdy znajdował się winowajca godzien śmierci.

O SĄDACH KONSYSTORSKICH
Zajmowały się rozwodami. Prawnikami byli zazwyczaj miejscy synkowie, którzy poznali trochę łaciny i przywdziali suknie duchowną.

V O STANIE ŻOŁNIERSKIM

Wojsko było b. szczupłe, korona 12 tys., Litwa 6 tys.

Gatunki żołnierstwa:

*autorament polski, a w nim chorągwie: husarskie , pancerne . Polskie , bo chodzili w polskich strojach i używali polskich siodeł.

Całym wojskiem rządził hetman.

Rejmentanów było czterech: partii ukraińskiej, sendomirskiej, małopolskiej i wielkopolskiej. Rejmentanie to namiestnicy hetmańscy, pomagali dźwigać ciężary pracy.

O KOLE CHORĄGWIANYM

Chorągwie pancerna i usarska odbywały obrady w interesach chorągwianych. Zasiadali dookoła stołu wg starszeństwa, następowały mowy powitalne, składano pieniądze z podatków, wybierano deputanta, plenipotenta i dwóch rezydentów. Zjazdy trwały około tygodnia.

O DEPUTACIE DO EGZAKCYI

Wyznaczonemu do egzakcji (pobierania podatków) nie godziło się prowadzić wielu ludzi ze sobą. Jeździł od wsi do wsi (po 2 mile na dzień , po 3 dniach powinien 3 dni wypoczywać). Objadał się tam na koszt mieszkańców, często dochodziło do zatargów.

O CHORĄGWIACH USARSKICH I PANCERNYCH

Husarskie towarzyszyły wjazdowi pańskiemu do województwa albo pogrzebowi. Asystowali też (jak i pancerni) przy koronacji obrazów cudownych. Popisy polskiej usari słynęły z okazałości. Pancerni zamiast zbroi używali pancerzów.


O POWADZE TOWARZYSTWA USRASKIEGO I PANCERNEGO
Każdy towarzysz husarski i pancerny tytułował się równym swemu rotmistrzowi. Nie mówili, że służą pod królem tylko z królem/ Przez panowanie Augusta III Polacy mieli tylko jedną wojnę - z hajdamakami. Usarze koronni różnili się od litewskich tym, że na plecach nosili skórę lamparta, a litewscy przypinali do lewego boku skrzydło ze strusich piór.

O ZNAKACH LEKKICH
Lekkimi znakami, czyli chorągwiami nazywano jazdę polską, która nie używała żadnej zbroi i pancerza. Składali się z towarzystwa i pocztowych. Broń jakiej używali to szabla, pistolet i dzidy. Pocztowi: karabin, pistolety i szable. Pod te znaki wciągano nie tylko szlachtę. Dużo łotrów tam służyło.

O AUTORAMECIE CUDZOZIEMSKIM
To wojsko polskie, które używało sukni, języka i trybu niemieckiego. W Koronie i na Litwie było po dwóch generałów-inspektorów.

*gwardyja koronna - przyjmowali każdego, kto chciał służyć. Wielu utracjuszów.

*karwanierowie, chłopi rośli lecz nie urodziwi.

O GWARDYI KONNEJ KORONNEJ
Potocznie nazywano ich żołnierzami Mirowskimi, od Mira - sławnego kiedyś generała. Broń: karabin, pałasz i bagnet, na koniu w olstrach para pistoletów. Siodło na koniu zawsze czarne. Byli stróżami ciała królewskiego.

O JANCZARACH I WĘGRACH

Do RP należały 2 chorągwie janczarskie i 3 węgierskie. Jedna janczarska asystowała hetmanowi wielkiemu koronnemu, druga litewskiemu/ Kapela janczarska składała się z 6-8 grających na oboju, 6 doboszów, 2 bijących w kotły, 2 brzękaczów. Co dzień rano około 9 , na dziedzińcu przed oknami hetmana grali mu dwie sztuki na kształt symfonii i dwie na kształt mazurków.

Jedna węgierska służyła buławie polskiej koronnej, druga litewskiej, trzecia (najokazalsza) marszałkowi wielkiemu koronnemu.

Milicja w Warszawie składała się z 24 pachołków i 1 wachmistrza, nosili szable przy boku, karabin bez bagnetu.

O ŻOŁNIERZACH ORDYNACKICH I CZĘSTOCHOWSKICH

Ordynacyje, czyli majątki, których dziedziczenie przysługiwało tylko najstarszemu synowi (lub najbliższemu krewnemu) miały 2 wojska w koronie: zamojską i Ostrogską lub dubieńską, na Litwie trzy: słucką, klecką i ołydzę.

Częstochowski garnizon nie był liczny, składał się najwyżej z 80 żołnierzy pieszych i kilku oberoficerów. Komendantem był najstarszy ksiądz paulin.

O HETMANACH
Wodzowie i głowy całego wojska. Ubierali się po polsku. Jeździli w karetach, nie na koniach (w stolicy). Przed pałacem hetmana wielkiego trzymała pierwszą wartę chorągiew janczarska, drugą węgierska, trzecią gwardyja piesza konna, przed pokojami straż główna z dragoni regimentu buławy. Przy pokoju sypialnym hetmana stali na warcie unteroficyjerowie od gwardii z pikami (szpontonami) .

Hetmani władali wojskiem samowładnie. Oni wydawali patenta na rangi cudzoziemskiego autoramentu, w ich mocy było także ukaranie osób wojskowych, zwoływanie sądów wojennych, itd.

O KOLE RYCERSKIM

Było największym zaszczytem i reprezentacją władzy hetmańskiej. Chorągwie i regimenta ustawiały się w okrąg w wyznaczonym placu, pośrodku siedział hetman na koniu. Był to przegląd wojska albo narada.

O ORDERACH
Był tylko jeden order: Orła Białego, ustalony przez Augusta II. Krzyżyk mały, w środku mający okrągłą tarczę, na której był orzełek biały z rozłożonymi skrzydłami i nogami.

VI O STANIE DWORSKIM
Słowo „dworski” znaczyło sługę-szlachcica, chłopa pokojowego, lokaja, pachołka, pana, kucharza, szafarza, wszystkich ludzi służących panu.

*dworzanin. Byli respektowi (bez wynagrodzenia) i płatni.

Dworzanie honorowi siadali do stołu z panem.

W modę zaczęło wchodzić picie wody (wcześniej służyła tylko do mycia )

O ZASŁUGACH, CZYLI ZAPŁACIE

Marszałkowie i koniuszowie zarabiali nie więcej jak 4 tys., u mniejszych stanowiskiem największa płaca mogła wynieść 1001 zł.

Dworzanin służący u wielkiego pana musiał mieć na rok za 400 zł : trzy konie, kilkanaście par sukien, szablę i ładownię.

Rękodajny- asystował pani, prowadził ją za rękę.

O STOŁACH I BANKIETACH PAŃSKICH

Panowie kochali się w wielkich stołach, rzadki był dzień bez gościa. Od połowy panowania Augusta III nastały talerze fajansowe. Noży i widelców podawano na stół, bo często szlachcice nosili je za paskiem. Pito z jednego puchara (nawet kobiety) po kolei. Na początku panowania A. III nie było wykwintnych potraw: rosół, barszcz, kawałek mięsa, bigos, kiełbasa i słonina, gęś ze śmietaną i grzybami, flaki, cielęcina ze śmietaną, kury, indyki, bazanty, baranina z czosnkiem, wieprzowina, wędzona wołowina.

Półmiski i misy musiały być czubate.

Później pojawiły się: zupy rumiane, białe, rosoły delikatne, pasztety, łosoś gotowany w winie burgundzkim. Wyszły z mody wielkie półmiski. Udoskonalono ciasta francuskie, torty, biszkopty, pączki.

O TRUNKACH I PIJATYKACH
Zaczynano od wina, pito po kolei za zdrowie każdego gościa . Po drugim daniu kolejka szła od nowa. Jeśli picia za zdrowie każdego nie wystarczało pito za zdrowie klas („Ich Mościów dam”)

O TRUNKACH

Rano herbata z cukrem, czasem z mlekiem , czasem bez mleka. Później wódka gdańska, nalewki z różnych owoców, harambambula (wódka korzeniami zaprawiana). Po obiedzie pito wino węgierskie, kawę. Najbardziej lubiono piwo angielskie.

O CZĘSTOWANIACH I PIJATYKACH SEJMIKOWYCH
Częstowano się na sejmikach potrawami i winem węgierskim. Powszechne było mieszanie wódki z piwem przez co wszyscy szybko się opijali i zasypiali za stołami.

O STROJACH, CZYLI SUKNIACH

Za czasów Augusta III zaczęto ubierać stroje cudzoziemskie, zwłaszcza niemieckie. Panny wolały młodzieńców ubierających się po niemiecku, bo mieli lepsze maniery i zgolone wąsy.

Publiczny ubiór Polaka: kontusz, żupan, pas, spodnie, boty i czapka.

Pasy najczęściej jedwabne, karmazynowe. Modne były też pasy tureckie i francuskie. Czapki różnych gatunków: konfederatki, kozackie (krymki). Spodnie były z sukna francuskiego pąsowego lub karmazynowego. Czasem z atłasu i adamaszku błękitnego. Buty żółte, czerwone lub czarne. Koszula miała rękawy szerokie, przy nadgarstkach zawijane, kołnierz wąski, nie sięgała kolan. Póki były w modzie długie koszule noszono też długie włosy. W 15 roku panowania Augusta III weszła moda na kontusz i żupan zakrywający kolana. Pod koniec panowania modne stały się bakiesy - suknie podszyte futrem, b. dostatnie.

O STROJACH BIAŁOGŁOWSKICH
Włosy zaplatały w warkocze, przeplatały je wstążką. Na skroniach nosiły przepaski muślinowe z koronką. Nad czołem przypinały kwiaty: rozmaryny, goździki, tulipany. Do kwiatów przypinały czapki i maleńkie kapelusze. Warkocze okręcały dookoła głowy.

Spódnice w kwiaty, gładkie jedwabne, przetykane złotymi nićmi. Pod nie wkładały drugie spódnice, atłasowe. Na górę gorsety, na gorsety staniki. Do rękawów przypinały mankiety koronkowe. W lato na staniki kładły chusty, zimą kontusiki futrem podszyte.

Kabat- strój dla panienek. Długa suknia, sznurowana z tyłu.

Szyje zdobiły koralami i perłami, złotymi łańcuszkami. Nosiły kolczyki perłowe lub rubinowe. Wychodząc na powietrze używały woalek. Miało to świadczyć o skromności i dzięki temu unikały opalenia. Na ręce rękawiczki długie po łokieć. Posiadały też wachlarze.

Zimą modne były pończochy wełniane, latem czarne, cienkie, jedwabne. Używały podwiązek. Trzewiki irchowe, malowane w kwiaty, później czarne, zamszowe.

Modne stały się salopy- długa, kobieca, obszerna odzież wierzchnia. Po salopach rogówki- spódnice z płótna.

O ŁÓŻKACH I POŚCIELACH
Łóżko małżeńskie w wielkich domach było alabastrowe, kształtu łóżka szpitalnego, z zasłoną. Stały głowami pod ścianą. Damskie i kawalerskie łóżka to tapczany i sienniki. Pościel składała się z pary poduszek, prześcieradła, kołdry i siennika wypchanego słomą lub sianem. Łoża małżeńskie przykrywano na dzień cienką kołdrą.

O PAŁACACH I DOMACH SZLACHECKICH

Pałace służyły od pradziadów. Składały się z dwóch pięter. Wewnętrzny rozkład: przysionki, ganki, izby wielkie i wysokie, po narożnikach małe izby, narożne pokoiki, apteczki, kapliczki i skarbce. Dwory były drewniane, najczęściej dwupiętrowe, przyozdobione wystawnymi gankami, wewnątrz takie samo rozmieszczenie jak w pałacach.

O KARETACH I POJAZDACH

Kareta i powóz to jedno i to samo. Karety były całkiem przykryte, powozy półkryte, kolaski nie przykryte, karyjolki (lekkie powoziki na dwu kołach), skarbniki (pakowne wozy podróżne), karabony (wozy kryte z siedzeniami), rydwany. Najczęściej używały ich niewiasty i duchowni. Na początku panowania Augusta używano jeszcze biedy- małego wózka, na 2 kółkach o jednym koniu.

O KONIACH I SZORACH
Zaprzęg koni powinien składać się z 6 koni rosłych, pięknych, o jednakowej maści. Gatunki najlepsze to koniec angielskie, wołowskie, niemieckie, duńskie, meklemburskie, pruskie, saskie i hiszpańskie. Używano trojakich szorów: z rzemienia czarnego bez mosiądzu, rzemienia z mosiądzem, trzecie- z czarnego rzemienia suto mosiądzem wysadzonych.

O ZJAZDACH PUBLICZNYCH
*sejmy

*senatus Consilia

*trybunały

*komisje radomskie

*kontrakty lwowskie

*audiencje u króla

*wesela, pogrzeby

Pierwszego dnia sejmu wysyłano karety do asysty królowi. Karety stały jedna za drugą, według godności panów. Przed każdą karetą szła służba. Za karetami panów polskich następowały karety posłów cudzoziemskich. Po niej kareta marszałka wielkiego koronnego, a po niej królewska. Orszak zamykał koniuszy królewskie (zawsze Sas)

O ZAPUSTACH I KULIGACH
W poście ciężko szlachcie przychodziło powstrzymywanie się od tańców i zabaw, nie wspominając o piciu. Niższa szlachta wyprawiała kuligi. Zmawiano się z dwoma lub trzeba sąsiadami, zabierano wszystkich (nawet czeladź), wsiadano do sań i jeżdżono po pozostałych sąsiadach życząc sobie jedzenia i picia.

COMBER
W Krakowie w pierwszy postny czwartek przekupki przynosiły na rynek jedzenie, picie i tańczyły.

O WSTĘPNEJ ŚRODZIE I ŚRÓDPOŚCIU
Wstępna środa = środa popielcowa. Ksiądz posypywał głowy wiernych popiołem z palm. Na tę mszę zjeżdżali się absolutnie wszyscy katolicy.

Druga ceremonia (tym razem świecka) związana z popiołem: młodzieńcy rzucali przed dziewczynami garnki z popiołem, tak by się rozbiły i je obsypały.

Z gałganów wypychano słomą Judasza i zrzucano go z wieży kościelnej. Chłopcy bawili się grzechotkami- grzechotali od Wielkiego Czwartku do Wielkiej Soboty.

Na drzewach wieszano śledzie za karę, że przez 6 miesięcy górowały nad mięsem. Żurowi odprawiano pogrzeby.

O DYNGUSIE
W poniedziałek mężczyźni oblewali wodą kobiety, we wtorek kobiety mężczyzn. Zakochani oblewali się wodą różaną po rękach. Reszta chlustała wodą z garnków prosto w twarz lub od nóg do góry. Na wsiach chłopi łapali dziewki i zawlekali je do stawu lub pobliskiej rzeki.

O SOBÓTCE
W wigilię św. Jana, po nieszporach rozpalano ogień na ulicach (zwał się sobótką) , przez który młodzież skakała.

O WORKACH I ZEGARKACH
Worki na pieniądze u ludzi biednych były z jąder baranich i kozich, ze skórek łasicowych, wiewiórczych i węgorzowych. U szlachty zamszowe na zameczku. Pod koniec panowania Augusta nastały sakiewki jedwabne.
W modę weszły zegary ścienne drewniane, tworzyli je młynarze Sasi. Większość z kukułką. Zaczęto nosić też zegarki kieszonkowe.

O PIERŚCIONKACH I SZPINKACH
Pierścionki i „szpinki pod szyją” świadczyły o majętności. Biedniejsi zakładali podróbki czeskie. Mężczyźni nosili pierścionki na środkowym palcu, a na kciuku złote lub srebrne skuwki. Damy kładły po 2, 3 pierścionki na jeden palec. Szpinek pod szyją nie nosiły, zamiast tego wkładały złote łańcuszki pełne pereł.

O TABACE I TABAKIERACH
Na początku tabaka była prosta: z tytoniu w donicy wierconego, potem nastała rapa (tabaka francuska), po niej proszkowana. Kiedy była zaprawiana gawędą zwała się gawędową, kiedy olejkiem pomarańczowym- pargamutą. Do obydwu gatunków dodawano siarczanu miedzi i ludzkiej uryny. Najchętniej kupowano tabakę proszkowaną od Syrakuzany, po jej śmierci od Fontany i Bizesti. Po tabace proszkowanej nastały tabaki zagraniczne: holenderskie i hiszpańskie.

Najstarsze tabakiery były srebrne, wewnątrz wyzłacane. Później używano rogów (dokładniej rożków z rogów wołowych), następnie tabakier blaszanych.

O KARTOFLACH
Przed Augustem III jadał je dopiero Jan Sobieski. Sasi przywieźli je ze sobą z Niemiec. Polacy długo mieli je za szkodliwe.

O ZABAWACH DOMOWYCH
Kobiety zabawiały się szyciem, haftowaniem i robieniem pończoch.

Mężczyźni bawili su e polowaniem. Wieczorem rozmawiano o polowaniu, przy kufelku piwa i kartach, warcabach albo kościach.

Młodzież zabawiała się igraszkami uczuciowymi:

*ślepa babka- jedna osoba z zawiązanymi oczami biegała po izbie dopóki kogoś nie złapała

*pytania i odpowiedzi- zadawano pytanie, np. „na co się słoma przyda?” i każdy po kolei musiał odpowiadać (zabawa opisana już w Dworzaninie polskim Łukasza Górnickiego).

O GRACH SZULERSKICH
*pliszki- cztery drewienka z rózgi brzozowej rozpłatane na dwóje: jedna strona była płaska, druga okrągła. Rzucali nimi na stół, kto trafił do pary (dwie płaskie lub dwie okrągłe) wygrywał

*kości- wyrobione z kości wołowej, naznaczone liczbami z 6 stron , kto wyrzucił większą liczbę wygrywał.

*kręgle- ci, którzy nie grali czynili zakłady o to kto wygra. Takie zakłady nazywano wetowaniem.

*karty- grano w rusa (coś jak dzisiejsze kuku), Kryszaka, faraona, kwindecz.

O REDUTACH
Zjawiły się w Warszawie w średnich latach panowania Augusta III> Odprawiały się od Nowego Roku do Środy Popielcowej dwa razy w tygodniu: we wtorek i czwartek. Za wstęp na reduty płacono, nie można było przynosić ze sobą broni, mile widziane były maski na twarzach. Zabawa była trojaka: taniec, gra w karty i przypatrywanie się jedni drugim (zgadywano kto kryje się pod maską). Reduty były tłoczne, zjeżdżało się do 500 par. Za jedzenie i picie płacono oddzielnie.

O RUGACH
Rugami nazywano sprawdzanie prawomocności wyborów poselskich. Przewodniczący sejmu był sędzią zarzutów.

O SEJMACH
Za czasów Augusta III żaden sejm nie doszedł do skutku. Dom Czartoryskich zmierzał do zrzucenia z tronu Augusta i zrywał sejmy. Uważali, że król o niczym nie wiem, na niczym się nie zna.

Arbitrowi(publiczność przysłuchująca się obradom) przerywali mowy posłów rzucając w nich jabłkami i gruszkami. Sesje sejmowe zaczynały się o 10 albo 11 rano i trwały do 20, 21 na wieczór. Posłowie przynosili sobie na ten czas piwko.

Ceremoniał łączenia się izby poselskiej z senatorską był bardzo skomplikowany, towarzyszyło mu wiele mów. Ani król ani senat nie mieli głosu czynnego.

O SESJACH PROWINCJONALNYCH
Gdy sejm trwał kilka niedziel nim został zerwany po wniesieniu materii sejmowej, rozchodzili się posłowie na sesje prowincjonalne. Odprawiały się one po klasztorach. Po każdym zerwanym sejmie odbywało się senatu Consiliom, na którym obmyślano materiał na następny sejm. Trwało ono 5 dni, król zawsze był na nim obecny.

VII O OBYCZAJACH CHŁOPSKICH
Ruski chłop nosił żupan z prostej białej wełny, pod nim czarną koszulę, w płócienne spodnie wpuszczoną . Na nogach miał chodaki, czapka na głowie wysoka.

Krakowski chłop nosił szarą suknię wełnianą, koszule grubą do roboty, do kościoła cieńszą, na spodnie wypuszczoną.

Mazowiecki chłop chodził w siermiędze szarej lub białej z rękawami czerwonymi lub zielonymi. Koszula do roboty wypuszczona na spodnie, do kościoła wpuszczona. Głowa pełna kołtunów- włosy skręcone wskutek rzekomego niechlujstwa.

[na tym tekst się urywa - dzięki Bogu!]

14



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
opis obyczajow za ponowania kitowicz DUBFPOW4Z7MEBVHXJPA6CLALS4Q5DUNOLQPNXLI
Opis obyczajów-Kitowicz(1), Lektury Okresy literackie
Opis obyczajów i zwyczajów za panowania Augusta III Jedrzej Kitowicz
Kitowicz Jędrzej Opis obyczajów str 91 105
Opis obyczajow za ponowania Kitowicz
Jędrzej Kitowicz Opis obyczajów BNka, opracowanie
Jędrzej Kitowicz Opis obyczajów za panowania Augusta III (BN)
Jędrzej Kitowicz Opis obyczajów za panowania Augusta III(1)
Ebook Opis Obyczajow Za Panowania Augusta Iii Netpress Digital
Kitowicz J Opis obyczajow w polsce za panowania Augusta III
Analiza pracy Opis stanowiska pracy
opis techniczny
Opis taksacyjny
OPIS JAKO ĆWICZENIE W MÓWIENIU I PISANIU W ppt
2 Opis RMDid 21151 ppt
Bliższy opis obiektów Hauneb
opis techniczny
Opis zawodu Sprzedawca
opis 21 04

więcej podobnych podstron