Tradycyjne zrazy wołowe w sosie własnym
Tradycyjne zrazy wołowe w sosie własnym
Składniki:
Składniki:
masło 1 łyżka
mąka 1 łyżka
cebula 1 sztuka
sól 1 szczypta
pieprz 1 szczypta
liść laurowy 2 sztuki
czosnek 3 ząbki
ziele angielskie 3 sztuki
musztarda 5 łyżek
wołowina 1000 g
boczek wędzony 10 plastrów
ogórek kiszony 5 sztuk
Kolejny tradycyjny przepis na pyszny obiadek. Bo kto z nas nie jadł nigdy zrazów wołowych z ogórkiem kiszonym w środku? Oczywiście sposobów na nadzianie takiego zraza są dziesiątki, bo można dodać kaszę, większość warzyw, czy nawet owoce. Ja skupiłam się tutaj jednak na tych najbardziej tradycyjnych dodatkach, bo trzeba przyznać, że tradycję w kuchni lubię szczególnie. Najlepsze zrazy jakie kiedyś jadłam i które najbardziej pamiętam to były zrazy zaserwowane nam przez mamę mojej koleżanki ze studiów. Od tego czasu skupiłam się na szukaniu sposobu na ich odtworzenie i wydaje mi się, że udaje mi się to już całkiem nieźle. Jest to zdecydowanie jeden z lepszych obiadków mięsnych jaki znam. Sos można zrobić przeróżny, dodając do niego np. grzyby, chrzan czy musztardę, tutaj w wersji podstawowej. Takie zrazy najchętniej podaję z kluskami śląskimi, ale mogą być też oczywiście np. ziemniaki z wody.
Poziom trudności:
średni
Czas przygotowania:
około 2h
Składniki:
1 kg ładnego mięsa wołowego (bez ścięgien, powinno być dośc szerokie, aby wykroić odpowiednie długie pasy mięsa)
około 10 długich plastrów boczku wędzonego
kilka ogórków kiszonych
delikatna musztarda
kilka ząbków czosnku
1 średnia cebula
1-2 łyżki mąki (zależy od ilości wody użytej do gotowania zrazów)
masło do rozprowadzenia mąki
3-4 kulki ziela angielskiego
2-3 listki laurowe
sól, pieprz do smaku
Potrzebne:
wykałaczki
Sposób przygotowana:
Mięso myjemy i kroimy w poprzek włokien na długie kawałki o szerokości około 0,5 cm. Każdy plaster lekko ubijamy tłuczkiem, oprószamy solą i pieprzem, po czym smarujemy z jednej strony musztardą.
Małe ogórki kiszone kroimy na ćwiartki. Cebulę i czosnek obieramy, cebulę kroimy na grubsze wiórki, ząbki czosnku na ćwiartki.
Na każdym plastrze mięsa kładziemy plaster boczku, tak aby mięso na całej powierzchni było przykryte (ew. boczek pownien być ciut krótszy, inaczej po zawijaniu mógłby wystawać). Na mięsie i boczku układamy po kawałku ogórka, cebuli i czosnku. Całość zawijamy razem jak roladkę, na końcu spinając wykałaczką.
Gotowe zrazy smażymy na rozgrzanym oleju do czasu aż się zrumienią z każdej strony i przekładamy do garnka razem z tłuszczem ze smażenia. Jak wszystkie są już gotowe zalewamy wodą i gotujemy na wolnym ogniu przez około 1-1,5 godziny. Po tym czasie zrazy wyjmujemy z powstałego wywaru. Do wywaru dodajemy ziele angielskie, listek laurowy oraz solimy i pieprz ymy do smaku.
Na patelni rozpuszczamy masło i rozpuszczamy w nim mąkę. Do zasmażki dodajemy powoli trochę sosu z gotowania zrazów, mieszając aby dokładnie połączył się z mąką. Po dodaniu kilku łyżek, przelewamy całość do garnka i gotujemy jeszcze przez chwilę dobrze mieszając, tak aby nie potworzyły się grudki.
Zrazy podajemy polace sosem, albo gotowane w nim przez chwilę. SMACZNEGO.