Co się zdarzyło "za dni Pelega"?
Wiersz 10:25 Księgi Rodzaju to jeden z najbardziej interesujących fragmentów tej księgi. Wspomina on człowieka o imieniu Peleg i mówi, że "za dni jego rozdzieliła się ziemia" (Biblia Wujka).
Słowo przetłumaczone jako "rozdzieliła" zostało użyte jedynie kilka razy w Starym Testamencie, w tym tekst paralelny w Pierwszej Księdze Kron. 1:19. Interesujące, że samo imię "Peleg" jest bardzo podobne do hebrajskiego słowa "rozdzieliła" (Palag).
Wiersz ten interpretowano na wiele sposobów. Jedna z interpretacji sugeruje, że "rozdzieliła" implikuje "zmierzyła". Czy pierwotni mieszkańcy postpotopowego świata badali i odtwarzali na mapie nową Ziemię, tak radykalnie odmienną od Ziemi sprzed Potopu? Istnieją starożytne mapy i podania z odległych kontynentów.
Inna interpretacja mówi o możliwości oddzielenie kontynentów. Geologowie zebrali mnóstwo danych empirycznych mówiących, że kontynenty dawniej były połączone.
Ale chociaż oddzielenie kontynentów ma dobre poparcie empiryczne, nadal nie jest udowodnione i jest bardzo nieprawdopodobne. W literaturze geologicznej zaproponowano wiele rywalizujących koncepcji, ale pozostają nadal poważne trudności, z których najpoważniejszą jest brak mechanizmu zdolnego do poruszenia kontynentów. Faktycznie najbardziej wiarygodne koncepcje pochodzą od kreacjonistów młodej Ziemi, którzy używają scenariusza ogólnego Potopu jako tłumaczenia mechanizmu oddzielenia i czasu, w którym miało ono miejsce!
Ale każdy schemat nagłego oddzielenia musiałby spowodować zniszczenia na Ziemi. Jeśli Ocean Atlantycki nagle się otworzył, to niszczące tsunami, trzęsienia ziemi i wybuchy wulkanów uczyniłyby niemożliwym życie na Ziemi.
Dlatego właśnie jestem przekonany, że Ks. Rodz. 10:25 nie powinno się rozumieć tak, że "za dni Pelega otworzył się Ocean Atlantycki", bo spowodowałoby to katastrofę porównywalną z Potopem Noego, a Biblia o niczym takim nie wspomina. Jeśli kontynenty się oddzieliły, to stało się to podczas Potopu Noego.
Tradycyjna interpretacja wiąże dni Pelega z podziałem na grupy językowe pod Wieży Babel. Porównanie linii rodowej Szema, która obejmuje Pelega, z linią rodową Chama, która obejmuje Nimroda, przywódcę buntu pod wieżą Babel, pozwala przyjąć, że Peleg urodził się wkrótce po rozproszeniu (o ile genealogie są kompletne). Dlatego wydaje się rozsądne przyjęcie, że jego ojciec, Eber, nazwał syna na pamiątkę tego cudownego wydarzenia.
Jedno "rozdzielenie" miało miejsce po rozproszeniu pod wieżą Babel. Epoka lodowa, która nastąpiła po Potopie, mogła spowodować, że poziom mórz obniżył o 200 metrów poniżej dzisiejszego poziomu, ponieważ duża objętość wody była uwięziona w postaci lodu na kontynentach. Takie obniżenie dzisiejszych mórz ponownie powiązałoby jeszcze raz kontynenty. Powiązanie kontynentów pomogłoby zwierzętom i ludziom migrować w okresie po Potopie i po rozproszeniu, tak jak nakazał Bóg (Rodz. 8:17; 11:4, 8, 9). Zakończenie epoki lodowej i stopienie się płyt lodowych podniosłoby poziom mórz, pokrywając pomosty lądowe i "rozdzielając" kontynenty po migracji. Być może to właśnie zdarzyło się "za dni Pelega".
John D. Morris
Przypisy
Źródło: Na Początku... styczeń-marzec 2001, nr 1-3 (138-140), s. 53-55. (John D. Morris, Ph.D., What Happened in the "Days of Peleg"?, Acts & Facts, October 1993, vol. 22, No. 10, Back to Genesis No. 58. Za zgodą Autora z jęz. ang. tłum. Mieczysław Pajewski)