Tobiasz - z Neftalii miasto Sefet żona Tobiasza starego- Anna stary Tobiasz- więzień u Salmanazara, króla asyryjskiego
PIEŚŃ I
Wraz z całym ludem żydowskim Tobiasz (ojciec) został uprowadzony przez asyryjczyków do niewoli babilońskiej (do Niniwy). Tobiasza uwolnił Salmanazar za bogobojne życie i za „rozum z cnotą”. Tobiasz chodził od miasta do miasta i sprawdzał, czy ludzie żyją według Boskich przykazań, w tych miastach również nauczał. Na koniec przybył do miasta Rages, tam poszedł do Gabela, któremu pożyczył 10 talentów srebra (Tobiasz i Gabel byli równolatkami). Tobiasz za pożyczenie pieniędzy wziął od Gabela poświadczenie, kwitek jako gwarancję. Po śmierci Salmanazara los Tobiasza się odmienia. Następcą salmanazara zostaje jego syn Sennacheryb, który prześladuje lud izraelski, znęca się nad więźniami (ściany zbryzgane krwią, liczne rany na ciele, na rynku trup ściele się gęsto, nikt nie pomaga utrapionym). Tobiasz grzebie ciała umarłych mimo zakazu króla. Sennacheryb rozkazał za to zabić Tobiasza, ponadto odebrał mu cały majątek. Tobiasz ukrywał się przed królem wraz z żoną Anną i synem Tobiaszem. Sennacheryb został zabity przez własne dzieci i wszyscy się z tego cieszyli; Tobiasz przestał się ukrywać, wrócił do swojego domu i zwrócono mu cały majątek.
PIEŚŃ II
Tobiasz zaprosił w szabat przyjaciół na obiad. Jego syn powracając do domu z gośćmi mówi ojcu, że widział w dole ciało zabitego Izraelity. Ojciec zatem oderwał się szybko od stołu i nic nie zjadłszy wybiegł z domu, wziął po kryjomu ciało, najpierw zabrał je do domu i tam ukrył, by pochować je w nocy. Następnie wrócił do stołu. Pod osłoną nocy Tobiasz pogrzebał ciało i zmęczony tym grzebaniem usnął pod murem, na którym mieściły się kukułcze gniazda, a gnój spadający z gniazda na jego twarz spowodował utratę wzroku. Nawet w swej ślepocie Tobiasz chwalił Boga i nie skarżył się na swój los. Tak jak Hiobowi, tak również i Tobiaszowi dokuczali krewni, wytykając mu, że został ukarany za to, co robił. Anna go opłakiwała, nie miała na chleb, by utrzymać się tkała. Gdy pewnego razu przyniosła do domu kozła, Tobiasz nie chciał go jeść, gdyż twierdził, że jest kradziony. Żona się wściekła i go skrzyczała.
PIEŚŃ III
Tobiasz modli się o śmierć (łaska). W tym samym czasie w Rages modli się Sara, córka Ragwela (miała 7 mężów i każdy, który wszedł do jej łoża umierał; raz wini za to służebnicę, która nie wytrzymała i wyzwała Sarę od zbójczyń i że nosi ją zły duch). Sara modli się 3 dni i 3 noce, prosi Boga, by albo zesłał jej łaskę, albo dał jej śmierć. Mówi, że zawsze żyła cnotliwie, że nie szukała nikogo na siłę. Na skutek modlitwy Sary i Tobiasza Bóg zesłał na ziemię Anioła Rafała, aby wyswobodził ich od smutku.
PIEŚŃ IV
Tobiasz prosi syna, by po jego śmierci pogrzebał jego ciało i nakazuje, by szanował matkę i ją także pochował, by zawsze był wierny Bogu i zachowywał przykazania, by dawał jałmużny i unikał pokus cielesnych. Daje synowi kwitek i prosi, by ten udał się do Rages w celu odebrania długu od Gabela.
PIEŚŃ V
Tobiasz idzie po dług, nagle poczuł blask bijący mu w oko, zobaczył młodzieńca w odzieniu (wspaniała twarz, dokoła bijący blask, ładnie ubrany), pyta go Tobiasz o drogę do Rages, młodzieniec mówi, że zna drogę na co Tobiasz bardzo się ucieszył i poszedł powiadomić o tym ojca. Ojciec chciał zobaczyć młodzieńca (anioła) i prosi go, by zaopiekował się jego synem. Obiecuje, że mu to wynagrodzi. Anna ma za złe mężowi, że wysłał jedynego syna po dług; mąż ją jednak uspokaja.
PIEŚŃ VI
Zbliżywszy się do Tygra, Rafał i Tobiasz zobaczyli domek na górce i tak doszli do gospody „Pod Złotym Aniołem”. Z gospody wyszli na spacer, Tobiasz zanurzył nogi w rzece, by je umyć. Idąc w dół do potoku, siadł na kłodzie i moczył nogi w rzece. Nagle spod krzaka wynurzyła się ryba z dużą głową, zębami ostrymi jak u szczupaka, płaskim pyskiem i z wąsami jak u suma. Anioł kazał mu ją wyciągnąć, otworzyć jej wnętrzności i wyciągnąć serce, żółć i wątrobę, gdyż są potrzebne na różne choroby. Następnie kazał mu je schować. Zjedli rybę i poszli spać. Rano ruszyli w dalszą drogę. Pewnego razu podczas odpoczynku Tobiasz poprosił Rafała, by wyjaśnił mu, do czego przydadzą się wnętrzności ryby. Anioł wyjaśnia: sercem wrzuconym w ogień wypędza się czary z kobiety lub mężczyzny, zaś żółcią można wyleczyć ślepotę. Pewnego wieczoru Tobiasz zapytał Rafała, gdzie będą spać, ten odrzekł, że niedaleko mieszka Ragwel, krewny Tobiasza. Opowiedział mu, że jest bogaty i że ma córkę Sarę, kobietę piękną i cnotliwą, i każe Tobiaszowi prosić Ragwela o rękę Sary. Tobiasz nie chce się zgodzić, bo wie, co stało się z jej siedmioma mężami i nie chce jako jedynak pozostawić rodziców samych na starość. Anioł nie pozwala mu zwątpić i daje radę, by już jako małżonek Sary, wchodząc do jej łoża był wstrzemięźliwy przez trzy dni i by modlił się razem z żoną. Pierwszej nocy, gdy przyjdzie czart, niech wrzuci w ogień kawałki wątroby, a para, która się z niej wydzieli, przepędzi czarta. Drugiej nocy ma się niczego nie bać, zaś trzeciej nocy otrzyma błogosławieństwo, a po trzeciej nocy skonsumuje małżeństwo.
PIESŃ VII
Żona Ragwela-Anna
Ragwel mówi, że Tobiasz jest bardzo podobny do jego brata; cieszy się z odwiedzin Tobiasza, wyprawia ucztę, na którą zabija barana. Tobiasz pyta, czy odda mu Sarę za żonę, Ragwel się zastanawia i wtedy Anioł mówi mu, że Sara nie była przeznaczona poprzednim siedmiu mężom i ze nie musi obawiać się o Tobiasza. Ragwel daje młodym błogosławieństwo i cieszy się z wesela.