Drogi kobiet do emancypacji


Helena Pawłowska II SLO

Drogi kobiet do emancypacji w XIX- wiecznej Europie.

Koniec XVIII wieku i wiek XIX, to okres wielkich zmian. Zmian nie tylko politycznych, ustrojowych i terytorialnych, ale również społecznych. Nastąpił duży postęp techniki, owocujący wieloma wynalazkami, jak telefon, maszyna do pisania, żarówka, maszyna parowa, które zrewolucjonizowały świat. Sprzyjało to rozwojowi przemysłu i budowaniu fabryk, które stopniowo zdominowały drobne zakłady rodzinne. Ludzie coraz częściej emigrowali do miast, gdyż łatwiej tam było znaleźć zatrudnienie i byli „bliżej” aktualnych wydarzeń. Na podstawie swoich doświadczeń i obserwacji zauważyli, że razem mogą dokonywać zmian, muszą tylko mieć wspólnie cel. Końcówka XVIII wieku i wiek XIX był również okresem dążenia do wolności, niepodległości i zjednoczenia wielu narodów, czego przykładem były między innymi: państwa włoskie, Polska, Grecja. W walkach narodowo- wyzwoleńczych ginęło wielu mężczyzn- mężów i ojców rodzin. Pozostałym wdowom i dzieciom ktoś musiał zapewnić środki utrzymania.

Często występujące w Europie kryzysy gospodarcze, niechęć ludu do króla i pragnienie posiadania większej ilości praw, doprowadziły między innymi we Francji w 1789 roku do wybuchu Wielkiej Rewolucji Francuskiej. Obaliła ona monarchię absolutną w tym kraju, co poskutkowało wprowadzeniem w 1791 roku konstytucji oraz w 1789 roku Deklaracji Praw Człowieka i Obywatela, która zakładała wolność słowa, prasy, udział wszystkich pośrednio i bezpośrednio w uchwalaniu praw i podatków, poszanowanie prawa własności, równość wszystkich wobec prawa. Czy jednak na pewno wszystkich ?

Od kolebki - od ołtarza aż do grobu mężczyzna powinien przewodniczyć kobiecie, jego światło powinno kierować, jego ramię prowadzić ją przez życie pełne zasadzek i przepaści tak określał „Tygodnik Ilustrowany w 1860 roku miejsce kobiet w XIX- wiecznym społeczeństwie. Bez względu na swoją pozycję społeczną, traktowane były na równi z osobami małoletnimi i nierozumnymi. Ideał kobiety, gospodyni domowej, wyznaczała zasada trzech K: Kirche , Küche , Kinder. O jej życiu decydowała rodzina, przez co nie miała ona możliwości samodzielnego życia, pracy zawodowej, zrobienia kariery. Jedyny zawód, który mogła wykonywać i do którego była przygotowywana, to zawód żony. Doskonale o tym świadczą choćby modlitwy, znajdujące się w osobnych modlitewnikach dla kobiet i mężczyzn. Modlitwa żony: (…)Dałeś mi męża na towarzysza życia (…)daj mi (…)uważać, że to ten jest, od którego mam pomoc utrzymywania się, abym nigdy nie zasmuciła dni jego i abym nie była niewdzięcznicą ku temu, który mnie utrzymuje. Uczyń mnie powolną i przyjemną, bym nie obciążała trudów jego(…). Modlitwa męża: (…)Dałeś mi żonę na nierozdzielną towarzyszkę w życiu (….)Daj mi (…)zapatrywać się na nią, jako na kwiat do uciech i zabaw mnie w tym stworzeniu z rąk Twoich przeznaczony(…).

Małżeństwo zazwyczaj było zawierane ze względu na korzyści majątkowe jakie mogło przynieść, a nie ze względu na uczucie, łączące młodych. Uważano, że miłość przyjdzie później. Wraz ze wstąpieniem w związek małżeński, kobieta przyjmowała pozycję społeczną męża i dalej była ograniczana. Takie traktowanie i ogólna sytuacja kobiet doprowadziła do powstawania pierwszych myśli feministycznych.

Kobiety zaczęły być bardziej świadome swoich możliwości. zapragnęły przełamać stereotyp, który im towarzyszył do tej pory. Niektóre z nich musiały mieć wielką odwagę, by je złamać. Pieniądze dostarczane przez męża czy ojca na utrzymanie rodziny przestały wystarczać .Wybór był tylko jeden: przymierać głodem, ale pozostać kobietą wierną tradycji i swojej dotychczasowej roli, albo zacząć zarabiać , by rodzina mogła normalnie żyć. A jeżeli zarabiać tak jak mężczyzna to czy naprawdę kobieta jest tą „ istotą gorszą”?. Kobiety chciały się uczyć i pracować. Możliwość pracy stała się dla nich realna dzięki rozwijającemu się przemysłowi, który zatrudniał coraz więcej pracowników, w tym również kobiety i dzieci, niestety z nauką było już gorzej. Dotychczas tylko synowie, niejednokrotnie kosztem poważnych nakładów pieniężnych całej rodziny, wysyłani byli do szkół w kraju i zagranicą, by w przyszłości mogli zarobić na utrzymanie rodziny, a wykształcenie dziewcząt, nawet w rodzinach szlacheckich, było ograniczane do niezbędnego minimum i sztuki prowadzenia domu. Zaistniała sytuacja gospodarcza sprawiła, że pojawiła się potrzeba większego kształcenia kobiet. Zaczęto organizować kursy i szkoły zawodowe, które pozwalały im nabywać nowych umiejętności: buchalterii, szewstwa, czy zegarmistrzostwa. Każdy jednak przypadek pojawienia się płci pięknej „ w męskiej profesji” był piętnowany przez społeczeństwo lecz opisywany przez XIX wieczną prasę jako przejaw bohaterstwa. Mimo wszystko kobiety nie zrażały się i dalej realizowały swoje cele, dzięki czemu dumnie wkroczyły w „szeroki świat” i stopniowo nabierały świadomości własnej wartości i przynależności do narodu, już nie biernej, ale czynnej.

W tym okresie rozwijała się ich twórczość w dziedzinach prozy, poezji, malarstwa, traktowały ją jako drogę do samorealizacji. Często publikowały swoje teksty w prasie. Wraz z twórczością George Sand i innych autorek coraz bardziej rozprzestrzeniała się myśl feministyczna, zyskując sobie coraz więcej zwolenników. Pojawiające się utwory dotyczące problemów kobiet, przedstawiły je światu. Kobiety coraz odważniej zaczęły cię sprzeciwiać stereotypom, często nosząc męskie ubrania, paląc cygara i fajki. Przestały się bać reakcji społeczeństwa i coraz głośniej wyrażały przekonanie, że są ich członkiniami, które na równi z mężczyznami powinny mieć pełnię praw obywatelskich, co doprowadziło do zapoczątkowania ruchu feministycznego i rozprzestrzenienia się emancypacji kobiet w Europie.

Nie był to jednak czas spokoju. Nie tylko sprawy ekonomiczne poszczególnych krajów były głównym tematem, ale też problem ich niepodległości. Próby zjednoczeniowe ówczesnych państw niemieckich i włoskich, zrywy narodowo-wyzwoleńcze w Grecji, czy w Polsce nie zostały niezauważone przez kobiety. To właśnie matki, w krajach nękanych przez państwa zaborcze, przekazywały następnemu pokoleniu to co miało być wymazane z wszelkiej pamięci: tradycję, język, kulturę, obyczaje swojego narodu. Były przy tym całkowicie oddane tej sprawie i miały pełną świadomość, że mogą to przypłacić życiem.

Po powstaniu w Grecji, trwającym w latach 1821-1829, postacią znaną w całej Europie i opisywaną w książkach stała się Bubulina, która przewodziła rewolucjonistom. Kobiety chętnie czytały jej historię i na tym przykładzie uwierzyły, że walka o własny kraj nie jest wyłącznie domeną mężczyzn. Zaczęły brać czynny udział w działaniach powstańczych, nie ustępując mężczyznom odwagą i intelektem. Kobiety pomagały rodzinom mężczyzn walczących na frontach. Opiekowały się rannymi. Były nie tylko pielęgniarkami, ale też lekarkami, a nawet cenionymi chirurgami, jak Józefa Kluczycka, Józefa Daniela z Mazurkiewiczów Roztkowska oraz Anna Okęszycowa- co do tej pory nigdy się nie zdarzało. W Polsce pomagały zesłańcom na Syberię finansowo i rzeczowo, dostarczając informacji o ich rodzinach pozostałych w kraju, czy organizując akcje mające na celu znalezienie dla nich polskich żon (np. Róża z Łubieńskich Sobańska). Kobiety stać było na dalsze łamanie stereotypów, wykazując się męstwem i patriotyzmem walczyły razem z mężczyznami froncie tak jak grecka Bubulina, polska Emilia Plater, Barbara Bronisława z Czarnowskich Żbikowska, Marianna Górska, czy wiele innych kobiet nieznanych z imienia i nazwiska.

We Francji w okresie Komuny Paryskiej w 1871 roku kobieta wręcz pcha do walki męża , (...) zanosi mu do okopów czystą koszulę i łyżkę strawy, tak samo jak wtedy gdy pracował w warsztacie(...). Kobieta Komuny chwyta za broń . Nie waha się krytykować mężczyzn za okazywanie słabości i podejmowanie decyzji, które mogą doprowadzić do klęski. Nie jest on już przez nią postrzegany jako ten, którego miała czcić i uwielbiać, będąc bezwarunkowo posłuszną, ale jako ktoś, kogo postępowanie może mieć negatywny wpływ na przyszły los jej oraz jej dzieci i nie obawia się powiedzieć tego głośno. Nie poprzestawały jednak na tym.

Pewna nauczycielka z XVII okręgu walczącego Paryża zorganizowała kobiecy oddział sanitarny, który opatrywał w ogniu rannych.. (...) Jej sanitariuszki odwiedzały szpitale, aby staczać walki z oschłymi zakonnicami o swych drogich towarzyszy; oczy umierających ożywiały się na cichy dźwięk ich łagodnych głosów, które mówiły im o Republice i nadziei. Mężczyzna stał się więc dla nich nie tyle mężem, ojcem, panem i władcą, ale towarzyszem walki o lepsze jutro, towarzyszem obok którego stanęły jak równy z równym.

Kobiety Komuny Paryskiej samodzielnie podejmowały świadome i niełatwe decyzje, dokonując wyboru: ważniejsze jest spokojne dostatnie życie, czy los przyszłych pokoleń. Często poświęcały to pierwsze, do czego przecież przez tyle wieków przyzwyczaiły je stereotypy myślenia ludzi , by pomóc walczącym tak, jak panna Agrar - aktorka dramatyczna, lżona przez gazety wersalskie, która pozostała w „ zbuntowanym ” Paryżu, by swoja sztuką podtrzymywać na duchu bojowników Komuny.

Wszystkie moce duszy zebrać i iść dalej ciągle - i ciągle wyżej- takie motto życiowe towarzyszyło Helenie Modrzejewskiej, nieślubnemu dziecku, kobiecie która jako swoją drogę życiową wybrała scenę teatralną i aktorstwo- a więc profesję , która porównywana była wówczas do dam lekkich obyczajów. Żyła z mężczyzną nie będącym jej mężem ,Gustawem Zimajerem, który w początkowym okresie dbał o rozwój jej kariery aktorskie. Jednakże porzuciła go i wyjechała do Krakowa, by doskonalić swój warsztat, gdzie poznała Karola Chłapowskiego, przedstawiciela wyższych sfer i wyszła za niego za mąż. Nie zrobiła po tym jednak tego, czego wymagały konwenanse- nie zrezygnowała z aktorstwa, nie zeszła ze sceny, choć musiała o zaakceptowanie swojej decyzji toczyć boje z rodziną męża. To kobieta zwyciężyła w tym sporze, do końca życia pozostała czynną aktorką, która odniosła sukces nie tylko w Polsce ale i w Stanach Zjednoczonych Ameryki i potrafiła głośno mówić o sytuacji kobiet w zaborach. W 1893 roku w Chicago wystąpiła z odczytem, który w krytyczny sposób przedstawił sytuację kobiet pod zaborami, za co otrzymała zakaz dożywotniego wjazdu na terytorium rosyjskie.

Mimo coraz szerszego zaangażowania kobiet w sprawy społeczne i narodowe, ówczesne społeczeństwa nie dopuszczały do siebie myśli, by mogły one studiować na wyższej uczelni, gdyż ciągle towarzyszył im stereotyp, że są istotami „małorozumnymi”. Przedstawicielki „słabej” płci nie poddawały się jednak tym poglądom i dzięki swojemu uporowi w 1864 roku wywalczyły dopuszczenie ich do studiów na uniwersytecie w Zurychu, w 1881 roku pozwolono kobietom brać udział w zajęciach na uczelni w Cambridge, a w 1893 roku w Oxfordzie. Dzięki temu bez przeszkód mogły zająć się badaniami naukowymi i zdobywać tytuły profesorskie na równi z mężczyznami. Doskonałym przykładem tego mogą byś siostry Skłodowskie- Bronisława i Maria, które podjęły decyzję o kształceniu się we Francji. Najpierw studia na uczelni wyższej rozpoczęła Bronisława. Jej wybór kierunku był bardzo kontrowersyjny, jak na tamte czasy, gdyż zdecydowała się studiować medycynę, mimo to ukończyła ją, stając się jedną z pierwszych dyplomowanych lekarek. Następnie Maria, jako pierwsza kobieta, w 1891 roku zdała egzamin wstępny na wydział fizyki i chemii uniwersytetu Sorbona w Paryżu. Ukończyła go i w 1903 roku została doktorem fizyk, a w 1906 roku jako pierwsza kobieta- profesorem. W tym samym roku otrzymała nagrodę Nobla za osiągnięcia naukowe w dziedzinie fizyki, który to sukces powtórzyła w 1911 roku, tym razem w chemii. Do dziś jest jedyną kobietą która tę prestiżową nagrodę otrzymała dwukrotnie. Czy jednak możliwość studiowania, a nawet zdobywanie nagród z różnych dziedzin nauki, dało kobietom prawa na równi z mężczyznami?

Ten poważny problem został zauważony, przez XIX- wieczną społeczność kobiecą w Anglii. Pojawił się tam ruch sufrażystek, który walczył o to, żeby zrównać prawa kobiet z prawami mężczyzn. Liberalny filozof tego okresu John Stuart Mill walczył nie tylko o prawa wyborcze płci pięknej, ale również o zmianę przepisów prawnych, regulujących jej sytuację, jak również starał się dostarczyć ówczesnym „wojowniczką” o równouprawnienie argumentów w ich walce. Pod wpływem ruchów emancypacyjnych powoli zaczęto wprowadzać zmiany w angielskim prawie. W 1836 roku parlament uprawomocnił małżeństwa cywilne, zawierane przed urzędnikiem państwowym. W 1857 roku Kościół anglikański wprowadził możliwość rozwodu w razie zdrady, okrucieństwa lub bigamii któregoś z małżonków. Po cóż jednak rozwód, jeżeli po jego przeprowadzeniu mąż zatrzymywał cały majątek, wraz z posagiem żony? W 1868 roku powstał komitet walczący o prawa majątkowe kobiet, na którego czele stały: Elizabeth Wolstonholme Elmy i Ursula Meller Wright. To dzięki nim udało się przeforsować ustawę, która zapewniała kobietom prawa do zarobków za pracę wykonaną po zawarciu małżeństwa i do utrzymywania oddzielnego konta w banku. Zachęcone tym kobiet zaczęły w różny sposób walczyć o swoje prawa. W 1869 roku Josephine E. Butler utworzyła Krajowe Stowarzyszenie Kobiet, które walczyło o prawa wyborcze dla nich. Powstawały pisma kobiece, które przekazywały treści dotyczące emancypacji, jak Woman's Gazette , News About Work, The English Women's Journal. Dzięki wszystkim tym działaniom, w styczniu 1928 roku wszystkie Angielki uzyskały prawo wyborcze. W 1944 roku prawa wyborcze kobiet uznano we Francji, natomiast w Szwajcarii dopiero w 1971 roku.

I tak ekonomiczna konieczność- upadek gospodarki ziemskiej i zmniejszenie populacji mężczyzn w wyniku licznych konfliktów zbrojnych o różnym charakterze uchyliły furtkę, dzięki której kobiety mogły opuścić rodzinne domy, złamać wielowiekowe stereotypy, by móc w końcu stać się równoprawnymi członkami społeczeństw, w których żyły. Wiek XIX wyzwolił w nich odwagę, by wyjść z domu i zarabiać na siebie i rodzinę oraz zdobyć wykształcenie. Zmienił się ich tok myślenia, nie czuły się już gorszę do mężczyzn. Pokazały swoją prawdziwą wartość. Wiek XX pozwolił im wywalczyć pełnię praw obywatelskich. Od tej pory kobiety jawnie mówią o swoich problemach i nie boją się walczyć w swojej sprawie. Zaczęły być prawdziwie wolne, która to wolność istnieje do dziś.

Łódź, 7 listopada 2010

Bibliografia:

  1. Barańska, Kobiety w powstaniu listopadowym 1830-1831, Lublin 1998

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Gender mainstreaming Włączanie kobiet do neoliberalnej Europy [S Schunter Kleemann, D Plehwe]
08 Data exodusu w ujęciu Świadków Jehowy, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zes
28 Wielka kwestia sporna a Biblia, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zestaw o Ś
14 Cechy gnostyckie w nauczaniu Świadków Jehowy, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane p
DEKLARACJA O DOPUSZCZENIU KOBIET DO KAPŁAŃSTAWA URZĘDOWEGO, Wokół Teologii
Wchodzi kobieta do apteki i mówi do aptekarza, pliki
24 Ja jestem czy Ja już byłem, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zestaw o ŚJ, 0
Przemoc w rodzinie jako przeszkoda na drodze kobiet do niezależności ekonomicznej
Jak doprowadzić kobietę do orgazmu, ► Dokumenty, Sekrety uwodzenia
06 Chrystusowe nastawienie umysłu Świadków Jehowy, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane
Drogi prowadzące do autentycznego ja, Współczesne Idee Polityczne
16 Zbawienna Organizacja Jehowy, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zestaw o ŚJ,
31 Co powinni wyjaśnić pisarze Nowego Testamentu, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane
20 Chwalebny awans, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zestaw o ŚJ, 0B, 01 ZAGAD
15 Niewinne święto 'piňata', Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane pl), Zestaw o ŚJ, 0B,
07 Czy Świadkowie Jehowy byli neutralni w XX wieku, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodan
Święto kobiet 2, Do szkoły, Gazetki, rysunki, pomoce, GAZETKI Okolicznościowe
15 Wielkie odstępstwo w nauczaniu Świadków Jehowy, Drogi prowadzace do Boga, Zestaw o SJ (www dodane
złota kobieta, DO CHOMIKOWYCH ROZMÓW, Kody tła - wiadomości pw

więcej podobnych podstron