|
GENEZA KONFLIKTU.
Początki współczesnej państwowości afgańskiej sięgają 1747 r., kiedy to po upadku państwa Nadir Chana, wódz klanu Soddozaj z plemienia Popolzat, Ammed Szach, ogłosił się w Kandanarze władcą Afganistanu. Od tego momentu aż do 1978 roku Afganistan pozostawał pod władzą Pusztunów z federacji plemiennej Durranów. Przez niemal cały XIX wiek Afganistan był widownią krwawych walk i wojny domowej, wojen z Sikhami, Wielka Brytanią oraz Persją (w 1856r) i Rosją (w 1885r). Chociaż Afganistan nigdy nie został podbity przez inne państwo to jednak z upływem czasu utracił znaczną część swojego dawnego terytorium. Przez całą drugą połowę XIX wieku Afganistan był obiektem silnej rywalizacji między Wielką Brytanią i Rosją. Wielka Brytania chciała rozszerzyć swoją strefę wpływów i przyłączyć ten górzysty kraj do Indii Brytyjskich. Rosja natomiast próbowała podporządkować sobie Afganistan na wzór wcześniej podbitych muzułmańskich państewek w Azji Środkowej. Dopiero w 1907 roku oba mocarstwa zawarły porozumienie, określające dzisiejsze granice Afganistanu. Na mocy zawartych układów w latach 1880 - 1919, polityka zagraniczna Afganistanu pozostawała pod kontrolą Brytyjczyków. Dopiero ogłoszenie 28 lutego 1919 roku przez króla Amanulana niepodległości i kolejna wojna w pełni uzależniły kraj od Wielkiej Brytanii. Pierwszym krajem, który uznał niepodległość Afganistanu i nawiązał z nim stosunki dyplomatyczne, była Rosja Radziecka. Mimo schronienia się w Afganistanie uciekającego przed wojskami radzieckimi emira Buchary, 21 lutego 1921 roku oba państwa zawarły układ o przyjaźni, który stał się podstawą bliskich stosunków radziecko-afgańskich w następnych kilkudziesięciu latach.
W 1923 roku Amanllah ogłosił konstytucję i przystąpił do przyspieszonej modernizacji kraju. Jednak powtarzające się powstania plemion pustuńskich i niechęć duchowieństwa muzułmańskiego wobec reform spowodowały, że na początku 1929 roku Amanullah utracił władzę na korzyść przywódcy powstańców tydżyckich Basza-II Sakko. W kilka miesięcy później Basza- II Sakko został obalony przez spokrewnionego z Amanullahem generała Muhameda Nadir Chana, który po koronowaniu się na króla przybrał imię Nadir Szaha. Po nagłej śmierci Nadir Szaha w 1933 roku, królem został jego syn, Muhamed Zahir Szach, sprawujący władzę do lipca 1973 roku. Przez pierwsze lata kontynuował on niektóre reformy zapoczątkowane przez Amunullaha, rozwijał on także kontakty polityczne i gospodarcze z Niemcami, Francją, Turcją. Jednocześnie utrzymywał ścisłe kontakty polityczno-gospodarcze z ZSRR. Przybrały one na sile w okresie sprawowania funkcji premiera przez krewnego króla, księcia Muhemeda Danda, a zwłaszcza po wizycie w Kabulu w 1955 roku I sekretarza KC KPZR N. Chruszczowa i premiera ZSRR N. Bułagina. Obok pomocy gospodarczej i kształcenia kadr, strona radziecka przystąpiła do uzbrajania i szkolenia armii afgańskiej, wybudowała także dwie duże bazy lotnicze w Bagramie w 1956 roku, i w Szindandzie w 1963 roku.
W końcu lat sześćdziesiątych w Afganistanie pojawiły się pierwsze symptomy kryzysu politycznego i gospodarczego. W związku z coraz trudniejszą sytuacją gospodarczą kraju i wzrostem nastrojów antymonarchistycnych w lipcu 1973 roku grupa młodych oficerów obaliła króla Muhameda Zahira Szacha i przekazała władzę byłemu premierowi i członkowi rodziny królewskiej, Muhamedowi Dandowi. Jednak już po kilku latach sprawowania władzy rząd Republiki Afgańskiej, zaczęły zwalczać funda mentalistyczne ugrupowania islamskie jak również marksistowska Ludowo-Demokratyczna Partia Afganistanu.
Rano 27 kwietnia 1978 roku, oddziały armii afgańskiej dowodzone przez oficerów związanych z LDPA, zaatakowały pałac prezydencki i po zabiciu prezydenta, oddały władzę Radzie Rewolucyjnej na czele której stanął Nur Muhamed Taraki. Nowy rząd natychmiast został uznany przez ZSRR, który już od połowy lat pięćdziesiątych prowadził aktywną politykę wobec Afganistanu i doprowadził do znacznego uzależnienia gospodarki i armii afgańskiej od dostaw radzieckich. Odzwierciedlenie coraz większego zbliżenia afgańsko-radzieckiego było podpisane 5 grudnia 1978 roku układu o wzajemnej współpracy i przyjaźni, który zakładał między innymi udzielenie daleko idącej pomocy wojskowej w razie zagrożenia integralności terytorialnej którejkolwiek ze stron podpisujących układ. Rok później ten punkt układu został wykorzystany przez ZSRR dla uzasadnienia decyzji wprowadzenia swoich wojsk do Afganistanu.
Już kilka tygodni po przejęciu władzy przez zamachowców, w wielu rejonach Afganistanu doszło do ataków na przedstawicieli rządu i członków partii LDPA, podejmowanych przez ugrupowania islamskie, zwolenników obalonego prezydenta Danda, a także partie lewackie popierane przez Chiny i lansujące maordtowski model państwa. W latach 1978-79, w ciągu kilkunastu miesięcy, przeciwnicy rządu opanowali cały niemal Afganistan i zagrozili Kabulowi oraz głównym szlakom łączącym kraj z ZSRR. Jednocześnie z sukcesami powstańców, w łonie LDPA odżyły walki frakcyjne. Doprowadziły one do usunięcia 14 września 1979 roku ze stanowiska przewodniczącego Rady Rewolucyjnej I Sekretarza Generalnego partii Nura Muhameda Tarakiego, który w kilka tygodni później został zamordowany. Pełną władzę w kraju przejął dotychczasowy premier, Hatizullah Amin. Opanowane jesienią 1979 roku przez Mudżahedinów znacznej części północno-wschodniego Afganistanu, jak również represje zarządzone przez Amina wobec zwolenników zamordowanego Nura Muhameda Tarakiego i członków frakcji „Parczam” sprawiły, że kierownictwo partyjne i rządowe ZSRR zaczęło rozważać możliwość interwencji zbrojnej w Afganistanie. Należy dodać, że poczynając od wiosny 1979 roku władze afgańskie kilkanaście razy zwracały się do ZSRR z prośbą o przysłanie oddziałów wojskowych.
Wychodząc z jednej strony naprzeciw próśb ponawianych przez rząd afgański, a z drugiej strony realizując swoje cele polityki mocarstwowej, w początkach grudnia grupa przywódców najbliższych L. Breżniewa, podjęła decyzję o wprowadzeniu wojsk radzieckich do Afganistanu. Ostateczne postanowienia zapadły 12 grudnia 1979 roku, chociaż już wcześniej marszałek D. Ustinow zarządził pogotowie w niektórych jednostkach wojskowych w Azji Środkowej i postawił w stan gotowości bojowej 103 Gwardyjską Dywizję Powietrzno-desantową stacjonującą w Witebsku (Białoruski Okręg Wojskowy), a wydzielone niewielkie formacje wojskowe znajdowały się już w Afganistanie od lata 1979 roku. Właściwa interwencja rozpoczęła się w nocy z 24 na 25 grudnia 1979 roku desantem wojsk powietrznodesantowych na lotniska w Bagramie i Kabulu. Kilka godzin później granicę radziecko-afgańską w Termezie i Kuszce przekroczyły dwie dywizje piechoty zmotoryzowanej 40 Armii, które skierowały się w stronę Kabulu i przez Herat skierowały się w stronę Kandenaru.
Charakterystyka teatru działań.
Teatrem działań wojsk radzieckich i partyzanckich był cały teren Afganistanu. Afganistan leży w środkowej Azji i zajmuje terytorium ponad 652 000 km2 i jest krajem górzysto-wyżynnym. Około 50% jego powiechrzni leży powyżej 2000 metrów. Przez środek kraju biegnie równoleżnikowo system górski Hindkuszu wznoszący się do 7486 m. (Noszak). Południowo-zachodnia część kraju zajmuje rozległa pustynna równina, pocięta dolinami, rzeki Hari-rud, która od północy ograniczona jest górami Safid Kun (3785m.). Za nimi rozciąga się rozległa nizina Amu-daria. Afganistan leży w strefie klimatu podzwrotnikowego suchego, średnie temperatury lipca wahają się od 25o do 30o C (poza wyżej położonymi partiami gór), a stycznia od 8o do 10o C.
Najcieplejszy klimat ma wschodni Afganistan, gdzie występuje klimat zwrotnikowy w odmianie monsunowej. Średnie opady roczne wynoszą jedynie 400 mm i przypadają głównie na okres wiosny. W pozostałych porach roku deszcze występują sporadycznie, a w niektórych rejonach przez cały okres suchy (od maja do grudnia) nie notuje się opadów. Śnieg występuje zimą niemal w całym kraju, zaś w wyższych partiach gór, utrzymuje się niemal przez cały rok. Większość kraju pokryta jest skąpą roślinnością stepową i półpustynną z suchymi kolczastymi krzewami i traeami oraz tamaryszkami. w wyższych partiach gór występują lasy iglaste. Doliny rzek są miejscami porośnięte zaroślami i lasami liściastymi. Wyżynno - górzysty charakter większości powiechrzni kraju oraz suchy klimat sprawiają, iż działalność gospodarcza mieszkańców Afganistanu ogranicza się przede wszystkim nizin i dolin śródgórskich.
Podstawą gospodarki jest ekstensywna uprawa zbóż, bawełny, winorośli, drzew owocowych oraz hodowla. W południowym Afganistanie duże znaczenie ma uprawa maku, z którego produkuje się opium i heroinę. Największymi ośrodkami przemysłowymi są: Kabul, Kandanar, Pul-i Chumri, Dżabal us Srradż, Gubanan oraz Mazar-i Szefir. Tradycyjnie dużą rolę w gospodarce Afganistanu odgrywa handel, skoncentrowany przede wszystkim w dużych miastach. W transporcie Afganistanu główną rolę odgrywa komunikacja drogowa. Spośród kilkunastu tysięcy kilometrów dróg, jedynie szosa łącząca północ kraju z Kabulem, Dżelalabadem i z Pakistanem, szosa Kabul - Kandanan - Herat - Torgnuudi, szosa Kandanan - Spin Buldak. oraz krótkie odcinki w rejonie Kabulu i kilku innych większych miast, miały przed wojną utwardzoną nawiechrznię.
Afganistan jest krajem wielonarodowościowym. Według szacunków sprzed wojny, 44% społeczeństwa stanowili Pusztuni, zamieszkujący głównie wschodni i południowy Afganistan. Około 26% ludności stanowili Tadżycy żyjący głównie na północnym wschodzie w rejonie Kabulu i na północnym zachodzie, 10% Uzbecy zamieszkujący północ kraju, 7% Hazarowie mieszkający w Środkowym Afganistanie, 6% Ajmakowie żyjący na północnym zachodzie, 3% Turkmeni i 1% Beludżowie. Około 99% ludności Afganistanu stanowią muzułmanie. Większość wyznaje Sunnizm i jedynie Hazarowie oraz część mieszkańców północnego i zachodniego Afganistanu są szyitami. W północno-wshodnich prowincjach Bagnlan i Badachszan żyje kilkaset tysięcy islamistów.
SKŁAD I ORGANIZACJA WOJSK LĄDOWYCH.
Wojska radzieckie.
Do działań na terenie Afganistanu dowództwo radzieckie wyznaczyło 40 armię, w składzie sześciu dywizji zmechanizowanych. Były to: 16,54,66 201, 357 i 360 DZ. Dodatkowo do sił interwencyjnych włączono 105 DPD oraz część 103 i 104 DPD. Ogólna liczebność tych wojsk wynosiła około 100 tys. żołnierzy. Na uzbrojeniu znajdowało się ponad 1000 czołgów, 700 bwp, 400 bwd, 1700 trop. oraz 400 rozpoznawczych samochodów pancernych. W pierwszym okresie konfliktu radzieckie dywizje posiadały typowy skład i organizację (załącznik nr 1). W ich strukturze znajdowały się trzy pułki zmechanizowane, pułk czołgów, samodzielny batalion czołgów, batalion rozpoznawczy, jednostki artylerii, bataliony łączności, dowodzenia, saperów oraz jednostki logistyczne.
Spośród pułków zmechanizowanych jeden wyposażony był w bojowe wozy piechoty a pozostałe w transportery opancerzone BTR. W skład pułku zmechanizowanego, wchodziły trzy bataliony zmechanizowane, batalion czołgów, dywizjon artylerii, baterie: przeciwpancerna, przeciwlotnicza, kompanie: rozpoznawcze, łączności, saperów oraz pododdziały remontowe i zaopatrzenia. W batalionie zmechanizowanym były trzy kompanie piechoty, bateria moździerzy, plutony: przeciwlotniczy, łączności i zaopatrzenia oraz drużyny: dowodzenia i techniczna. Batalion czołgów pułku zmechanizowanego miał trzy kompanie czołgów i pododdziały logistyczne podobnie jak w batalionie zmechanizowanym. W pułku czołgów były trzy bataliony czołgów, kompania piechoty, dywizjon artylerii, bateria przeciwpancerna, kompania rozpoznawcza, pododdziały łączności, saperów, remontowe i zaopatrzenia. Artylerię dywizyjną tworzyły trzy dywizjony artylerii, dywizjon rakiet taktycznych, dywizjon artylerii rakietowej, oraz dywizjon artylerii przeciwpancernej. Ogółem w każdej dywizji było około 13 tys. żołnierzy, 190 czołgów, 430 transporterów i bwp oraz 160 dział i moździerzy.
W wyniku doświadczeń bojowych w połowie 1980 roku, dokonano reorganizacji dywizji zmechanizowanej, polegającej na wycofaniu oddziałów wyposażonych w sprzęt ciężki oraz modyfikacji struktur pozostałych jednostek. (załącznik nr 2). Pułki zmechanizowane uzupełniono dodatkowo pododdziałami logistycznymi, zapewniającymi ich większą samodzielność. Pułki te realizowały rotacyjnie trzy zasadnicze zadania :
· udział w akcjach zaczepnych przeciw partyzantom;
· ochrona rejonów rozmieszczenia dywizji;
· doszkalanie pododdziałów, odpoczynki uzupełnienie.
Taki system umożliwiał bardziej racjonalne wykorzystanie sił i środków, minimalizując straty powstające w wyniku zbyt długiego udziału jednostek w walkach.
W struktury dywizji zmechanizowanej włączono eskadry śmigłowców bojowych i transportowych, co zdecydowanie wpłynęło na zwiększenie możliwości przerzutu pododdziałów w trudno dostępne rejony działań oraz zapewniało im skuteczne wsparcie ogniowe. W efekcie radzieckie dywizje zmechanizowane nabrały charakteru uniwersalnych związków taktycznych zdolnych do wykonania szerokiej gamy zadań bojowych, zbliżonych do zadań sił szybkiego reagowania. W czasie trwania konfliktu uznano, że dywizje nie zawsze są wystarczająco elastyczne przy wykonywaniu niektórych zadań. Stąd też utworzono mniejsze związki taktyczne w postaci samodzielnych brygad zmechanizowanych. (załącznik nr 3) Brygady posiadały w swoim składzie trzy bataliony zmechanizowane, batalion czołgów, dywizjon artylerii, batalion powietrzno-szturmowy oraz batalion zaopatrzenia.
Obok wojsk zmechanizowanych w składzie kontyngentu wojsk radzieckich w Afganistanie znajdowały się oddziały powietrznodesantowe, Specnazu i KGB. Przez cały okres konfliktu w rejonie Kabulu stacjonowała jedna dywizja powietrznodesantowa złożona z trzech pułków powietrznodesantowych saperów i chemicznego oraz pododdziałów logistycznych. (załącznik nr 4) W innych rejonach działały samodzielne brygady powietrzno-szturmowe oraz samodzielne pułki powietrznodesantowe, wydzielone z dywizji stacjonującej na terenie ZSRR. (załącznik nr 5) Spośród oddziałów Specnazu na terenie Afganistanu przebywały dwie-trzy brygady, z których każda miała w swym składzie trzy bataliony, kompanię specjalną i batalion zabezpieczenia. Siły KGB odpowiadały większości brygady i składały się z trzech do pięciu batalionów, z których każdy liczył, od trzech do siedmiu kompanii.
W czasie trwania konfliktu dokonywano wymiany jednostek radzieckich , jak również zmieniano ich ilość w zależności od zakresu prowadzonych operacji.
W końcu 1985 roku w skład kontyngentu wchodziły:
· 5 Gwardyjska Dywizja Zmechanizowana;
· 108 i 201 Dywizja Zmechanizowana;
· 66 i 70 Brygada Zmechanizowana;
· 103 Gwardyjska Dywizja Powietrznodesantowa;
· 33 Brygada Desantowoszturmowa;
· 375 Pułk Powietrznodesantowy oraz trzy brygady Specnazu.
W pobliżu granicy afgańskiej stacjonowały dodatkowo 357 i 360 DZ.
Wojska afgańskie - rządowe.
Przed rozpoczęciem interwencji radzieckiej wojska Afganistanu składały się z jednostek dywizji piechoty, trzech brygad pancernych, brygady komandosów, brygady piechoty górskiej. Najwięcej jednostek stacjonowało w rejonie Kabulu oraz wzdłuż granicy z Pakistanem. Były to m. in. 7, 8, 9, 11, 12, 25 DP oraz 4 i 15 BPanc. Pozostałe jednostki rozmieszczono w różnych rejonach kraju. Na granicy ZSRR znajdowały się trzy dywizje piechoty - 17, 18 i 20. Ogółem armia liczyła blisko 100000 żołnierzy.
Siły partyzanckie.
Przeciwnikiem wojsk radzieckich i rządowych w Afganistanie były siły partyzanckie. Początkowo były to rozproszone na całym terytorium niewielkie oddziały Mudżahedinów. Ich trzon stanowiły siły partyzanckie A. Masuda, których ogólna liczebność w 1983 roku wynosiła 10 tys. osób. Dzieliły się one na tak zwane siły centralne, siły regionalne i oddziały terytorialne. Siły centralne, zorganizowane były na wzór wojsk regionalnych. Posiadały one w swoim składzie pięć batalionów piechoty i jeden batalion wsparcia. Batalion piechoty miał cztery kompanie piechoty i jedną kompanię wsparcia. W kompanii wsparcia były cztery plutony: karabinów maszynowych, moździerzy, dział bezodrzutowych i artylerii rakietowej. W każdym batalionie było ok. 400-500 ludzi. Batalion wsparcia posiadał pięć kompanii: czołgów, przeciwpancerna, moździerzy, artylerii i artylerii rakietowej. Na ich uzbrojeniu były m. in. zdobyczne czołgi T-55 i T-62, samobieżne artyleryjskie wyrzutnie rakiet BM-21 i BM-27 oraz wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych. Do końca 1988 roku wszystkie ugrupowania opozycyjne posiadały ponad 4500 oddziałów liczących 173 tys. ludzi. Aktywne działania bojowe prowadziła tylko połowa oddziałów. W okresie tym ich uzbrojenie składało się z 700 wyrzutni rakiet przeciwlotniczych 1020 wyrzutni ppk oraz artyleryjskich wyrzutni rakietowych, 86 dział, 1440 dział bezodrzutowych, 2780 moździerzy, 770 dział przeciwlotniczych, ponad 4000 karabinów maszynowych i 10 tys. granatników przeciwpancernych.
SPRZĘT BOJOWY WOJSK LĄDOWYCH.
W ciągu dziesięciu lat wojny w Afganistanie używano wielu typów wozów bojowych. Sprzęt ten znajdował się wyłącznie w posiadaniu wojsk radzieckich i wojsk rządowych (później niewielką ilość wozów bojowych, zdobycznych posiadali też partyzanci). W początkowym okresie dywizje zmechanizowane uzbrojone były w czołgi T-55A i T-62A, bojowe wozy piechoty BMP-1, transportery opancerzone BTR-60 oraz samochody pancerne BRDM-2. Był to wówczas typowy sprzęt większości jednostek pancernych i zmechanizowanych armii radzieckiej. Dywizja powietrznodesantowa posiadała bojowe wozy desantowe BMD-1 oraz działa samobieżne ASU-85. (załącznik nr 6) Wszystkie te wozy w pierwszym etapie działań bojowych, potwierdziły swoje walory, przyczyniając się do skutecznego wykonania zadań. Wkrótce jednak wskutek nasilenia ataków Mudżahedinów i stosowania przez nie specyficznej taktyki charakterystycznej dla wojny partyzanckiej, ujawniło się wiele wad tego sprzętu.
Wśród nich do najbardziej dotkliwych należy:
· zbyt mała skuteczność uzbrojenia pokładowego, związana z jego niewielkim zasięgiem i szybkostrzelnością oraz małymi kątami podniesienia;
· za słaba ochrona pancerza układu bieżnego oraz górnych części pojazdów;
· zbyt skromne wyposażenie specjalne.
Mankamenty wynikały z faktu, że sprzęt pancerny opracowany był głównie dla potrzeb Środkowoeuropejskiego TDW i warunków prowadzenia wojny występujących na tym obszarze. Tereny Afganistanu były całkowicie odmienne i wymagały przeprowadzenia szerokich modyfikacji lub wymiany sprzętu. W przypadku czołgów podstawowe przypadki wad wyeliminowano drogą ich modyfikacji. Wprowadzony w niewielkich ilościach sprzęt nowej generacji jak czołgi T-64 i T-72 nie spełniał podstawowych zadań ze względu na specyfikę działań przeciwpartyzanckich. Podstawowym czołgiem przez cały okres konfliktu był wóz T-62, który zmodyfikowano do tzw. wersji „M”, specjalnie przystosowanej do działań w Afganistanie. Modyfikacja ta polegała na wzmocnieniu pancerza czołgowego kadłuba i wieży (dodatkowa płyta pancerna i ekrany kumulacyjne) oraz zastosowaniu fartuchów ochronnych na układ bieżny. Podobnych zmian dokonano w przypadku czołgów T-55 modernizując je do wersji T-55M.
Znacznej modernizacji poddane zostały bojowe wozy piechoty. Dotyczyło to przede wszystkim modelu BMP-1 jak również nowowprowadzonego na uzbrojenie BMP-2. Oba te wozy zostały zmodernizowane do wersji „E”. W jej ramach wyposażono je w dodatkowy pancerz kompozytowy (montowany na zewnątrz pancerza zasadniczego) oraz fartuchy ochronne nad układem bieżnym. Otrzymały one wyrzutnie granatów dymnych do stosowania zasłon maskujących. Za podstawowy bwp uznano BMP-2, który posiadał 30 mm armatę automatyczną o dużych kątach podniesienia, co umożliwiało zwalczanie celów na wysokich stokach charakterystycznych dla Afganistanu. Wóz ten w wersji „E” przystosowany był również do montowania przeciwminowych trałów wykopowych typu KMT-8 i KMT-10, co w tej klasie sprzętu stanowiło całkowitą nowość.
Transportery opancerzone BTR-60, zostały zastąpione nowszymi wersjami BTR-70 i BTR-80 gdzie zasadniczą zmianą było zastosowanie nowej wieży o zwiększonych kątach podniesienia broni pokładowej oraz specjalnych otworów strzelniczych w kadłubie o większych sektorach ostrzału. W burtach tych wozów, w miejsce włazów zamontowano drzwi boczne umożliwiające opuszczenie transportera za osłoną kadłuba. W BTR-80, w tylnej części wieży umieszczono także wyrzutnię granatów dymnych. Podstawowy wóz powietrznodesantowy BMD-1 stopniowo wymieniano na zmodyfikowaną wersję BMD-2, posiadającą wieżę z 30 mm armatą tego samego typu co w BMP-2.
Ciągnione haubice 122mm i haubico-armaty 152 mm, będące w latach siedemdziesiątych typowym wyposażeniem jednostek artylerii zastąpiono działami samobieżnymi 2S1 GOŹDZIK i 2S3 AKACJA, uzbrojonymi odpowiednio w haubico-armaty 122 i 152 mm. Pojazdy te mogły działać bezpośrednio w szykach pododdziałów pancernych i zmechanizowanych zapewniając im szybkie i skuteczne wsparcie artyleryjskie. Jednostki powietrznodesantowe od 1981 roku otrzymały samobieżne moździerze 120 mm na podwoziu BTR-80 oznaczone jako 2S9 NOWA.
TAKTYKA WALCZĄCYCH STRON.
Przebieg działań wojennych w Afganistanie, wyłonił potrzebę opracowania nowych zasad taktyki dostosowanych do terenu działań i charakteru walk. Dotyczyło to w równym stopniu obu stron konfliktu. Wojska radzieckie posiadające wysoki stopień utechniczenia, początkowo stosowało typowe metody walki, będące wynikiem bogatych doświadczeń z okresu II wojny światowej. Polegały one na wykonywaniu silnych uderzeń głęboko urzutowanych oddziałów pancernych i zmechanizowanych, połączonych z wysadzaniem desantów taktycznych na przeprawach i przełęczach, znajdujących się na kierunku działań. Okazało się jednak, że taki sposób działania nie przyniósł oczekiwanych rezultatów, ze względu na fakt nie podejmowania walki przez oddziały partyzanckie. Wycofywały się one pod osłoną zapór minowych na pobliskie pasma wzgórz i wykorzystując ich niedostępność dla wozów bojowych oraz duże walory obronne prowadziły ostrzał ze skrzydeł. Przy próbie zdobycia wzgórz Mudżahedini stosowali wywoływanie za pomocą wybuchów lawin skalnych uniemożliwiających przejazd przez drogi a następnie niszczyli ogniem unieruchomione jednostki przeciwnika. Ten sposób walki był przyczyną ogromnych strat wojsk radziecko-afgańskich i doprowadził do zaniechania dalszych ataków na wzgórza. W tej sytuacji Rosjanie wprowadzili nową metodę walki, polegającą na połączeniu działań oddziałów zmechanizowanych z działaniami eskadr śmigłowców szturmowych transportowych i rozpoznawczych.
Eskadry śmigłowców szturmowych ubezpieczały oddziały lądowe, a po nawiązaniu kontaktu bojowego wspierały je ogniem broni pokładowej. Śmigłowce rozpoznawcze wyszukiwały przeciwnika w terenie działań i lokalizowały jego pozycje. Uzbrojone śmigłowce transportowe, wysadzały desanty taktyczne dla zabezpieczenia skrzydeł i odcięcia dróg odwrotu oddziałów partyzanckich. Przy większych operacjach w celu pozbawienia partyzantów dostaw broni i niezbędnych środków materiałowych przeprowadzano tzw. „uszczelnianie” granicy Afganistanu z Pakistanem i Iranem.
Wzdłuż granicy rozmieszczono w specjalnych bazach bataliony i kompanie Specnazu, które wzmocniono eskadrami śmigłowców szturmowych i wielozadaniowych oraz artylerią. Jednostki te prowadziły rozpoznanie w strefie przygranicznej i niszczyły wykryte transporty broni. Zasadniczą metodą ich działań były uderzenia śmigłowców i desantowe. Taktyka ta przyniosła pozytywne rezultaty szczególnie w pierwszym okresie wojny, gdy partyzanci dysponowali małą ilością środków przeciwlotniczych. W późniejszym okresie jej efektywność znacznie zmalała, niemniej była ona stosowana do momentu wycofania Rosjan z Afganistanu.
Mudżahedini dysponujący jedynie bronią lekką zmuszeni byli stosować formy walki wojny partyzanckiej. Istota przyjętej taktyki działań sprowadzała się do maksymalnego wykorzystania walorów obronnych terenu. Duża powiechrznia obszarów górzystych, stwarzała dogodne warunki do organizowania baz wypadowych w niewielkiej odległości od terenów będących pod kontrolą wojsk radzieckich. Umożliwiało to prowadzenie różnorodnych działań nękających.
Do najczęściej stosowanych metod walki należały:
· zasadzki
· napady
· bojowe uzbrojenie terenu
· wykonywanie niszczeń.
ZASADZKI organizowano w Afganistanie głównie w celu niszczenia niewielkich pododdziałów przeciwnika oraz zdobycia uzbrojenia. Ich miejsce było dobierane bardzo starannie, w taki sposób aby zagwarantować maksymalną ochronę zajętych stanowisk przed ostrzałem z lądu i powietrza, co związane było ze składem i sposobami działania sił osłonowych wojsk radzieckich. Najczęściej organizowano kilka zasadzek na wybranym terenie licząc się z ewentualnymi kontratakami desantów taktycznych. Miało to na celu zapewnienie przetrwania przynajmniej jednej grupy bojowej dokonującej zasadzki, która mogła by wykonać zaplanowany atak na przeciwnika. Podczas przygotowań do zasadzki dokonywano minowań dróg przejazdu oraz zakładano ładunki wybuchowe pod mosty i wiadukty, które wysadzano w czasie akcji. Ze względu na przebieg dróg przez przełęcze górskie zakładano ładunki pod nawisy skalne co umożliwiało wywoływanie lawin i całkowite zablokowanie przejazdu. Minowano również drogi odwrotu własnych oddziałów co miało utrudnić lub nawet uniemożliwić pościg podjęty przez nieprzyjaciela. Podczas przygotowania zasadzek Mudżahedini wykazywali dużą pomysłowość tak aby uzyskać maksymalny efekt zaskoczenia. Oprócz typowej broni strzeleckiej, granatników, lekkich moździerzy, stosowano również miotacze ognia. Częstotliwość podejmowania akcji była bardzo duża, tak, że każdy przejazd transportów wojsk radzieckich, na który nie dokonano większego ataku, był traktowany jako szczególne wydarzenie. Zmuszało to Rosjan do wydzielania odpowiednich sił mających zapewnić bezpieczeństwo kolumnom pojazdów oraz ochronę dróg zaopatrzenia i wszystkich ważnych obiektów.
NAPADY - stanowiły podstawowy sposób działań oddziałów partyzanckich w Afganistanie, mający na celu obezwładnianie, zniszczenie lub dezorganizację funkcjonowania obiektu ataku, zdobycie materiałów, urządzeń oraz uzbrojenia i sprzętu. W czasie wojny stosowano zarówno napady z wejściem na obiekt jak i napady ogniowe. Uzależnione to było od rodzaju atakowanego obiektu i wielkości sił przeciwnika. Napady z wejściem na obiekt dokonywano początkowo tylko na posterunki kontrolne rozmieszczone wzdłuż dróg dowozu zaopatrzenia. W późniejszym okresie obiektem ataku były także punkty oporu oraz niewielkie garnizony wojsk radzieckich. Do działań tych angażowano wówczas stosunkowo dużą liczbę oddziałów partyzanckich, co powodowało, że w wielu wypadkach akcje takie nabierały charakteru typowego natarcia. Podjęcie takich działań było możliwe dzięki wyposażeniu oddziałów Mudżahedinów w dużą ilość środków ogniowych (zestawy przeciwpancernych pocisków kierowanych, pocisków przeciwlotniczych, moździerze) oraz odpowiednie ich przeszkolenie w specjalnych ośrodkach na terenie Pakistanu. Przy maksymalnym wykorzystaniu walorów ochronnych terenu, pozwalało to na podjęcie skutecznej walki z wyposażonym w broń ciężką i lotnictwo przeciwnikiem. O skuteczności tych działań może świadczyć fakt przejęcia przez Mudżahedinów w 1986 roku kontroli nad większością terytorium Afganistanu. Napady ogniowe stosowano przez cały okres trwania konfliktu na bardzo szeroką skalę. Miały one głównie charakter nękający. W pierwszej fazie wojny wykonywano je poprzez ataki niewielkich grup na obiekty przeciwnika. Grupy te przeprowadzały krótkotrwały, gwałtowny ostrzał obiektu z broni maszynowej i szybko wycofywały się w góry, aby uniknąć uderzeń oddziałów radzieckich. Po otrzymaniu ciężkiej broni w postaci moździerzy, pocisków rakietowych itp. , napady ogniowe polegały na ostrzeliwaniu przeciwnika ze stanowisk ogniowych rozmieszczonych w bezpośredniej odległości od obiektu ataku. Stosowano przy tym częstą zmianę stanowisk w celu zmniejszenia do minimum możliwości ich wykrycia. Akcje te wymagały szczególnie starannego przygotowania, uwzględniającego wybór dróg dojścia i odwrotu, odpowiednich stanowisk ogniowych zapewniających ochronę przed uderzeniami lotnictwa i artylerii radzieckiej oraz zamaskowanych ukryć dla ludzi i sprzętu umożliwiających przetrwanie okresu przeszukiwania terenu.
BOJOWE UZBROJENIE TERENU - było stosowane przez Mudżahedinów na bardzo szeroką skalę. Najczęściej stosowano różnego rodzaju zapory minowe. W zależności od terenu i rodzaju działań przeciwnika używano zapór: przeciwpiechotnych, przeciwpancernych, mieszanych oraz przeciwlotniczych. Zakres i intensywność minowań była tak duża, że nawet po krótkim okresie od sprawdzenia danego odcinka terenu nie było pewności czy jest on wolny od min. Zmuszało to dowództwo radzieckie do odpowiedniego przeszkolenia wojsk w zakresie rozminowania oraz szerokiego wykorzystania opancerzonych środków wyposażonych w trały przeciwminowe. Podczas konfliktu stosowano różnorodne typy min, w tym bardzo nowoczesne , trudne do wykrycia tradycyjnymi środkami. W tej sytuacji do wykonywania przejść wykorzystywano specjalne patrole inżynieryjne wyposażone w najnowsze wykrywacze min oraz psy przeszkolone do ich wyszukiwania . Częstym widokiem w Afganistanie były kolumny poruszające się z prędkością psów poszukujących min. Mimo podejmowania środków zapobiegawczych, miny były przyczyną stosunkowo wysokich strat w ludziach i sprzęcie, szczególnie w pierwszym okresie wojny. Obok zapór minowych, szeroko stosowano również inne rodzaje zapór inżynieryjnych. Ze względu na specyfikę terenu górskiego, najczęściej były to zapory wykonywane metodą wybuchową w postaci rowów przeciwczołgowych, głębokich wykopów, bloków skalnych zamykających drogi itp. Zapory takie wykonywano zwykle na głównych szlakach transportowych, co miało na celu sparaliżowanie systemu zaopatrzenia wojsk radzieckich. Używano ich także do osłony rozmieszczenia oddziałów partyzanckich, jak również zatrzymania atakujących kolumn pancernych i stworzenia warunków do zwalczania ich środkami ogniowymi.
WYKONYWANIE NISZCZEŃ - stanowiło element uzupełniający bojowe uzbrojenie terenu. Wykorzystując fakt skanalizowania dróg dowozu zaopatrzenia, dokonywano niszczeń ważniejszych urządzeń drogowych, szczególnie mostów, wiaduktów, przepustów i tuneli. Działania te poważnie ograniczały możliwość przejazdów zmuszając nie tylko do odbudowy zniszczonych dróg lecz również do ich ochrony. Angażowało to znaczne siły wojsk radzieckich, którym tym samym nie można było użyć do działań zaczepnych. Znaczna długość dróg między granicą ZSRR a Kabulem, sięgała blisko 500 km, utrudniała ich skuteczną obronę i ochronę. Dokonywane niszczenia w połączeniu z zasadzkami i zaporami inżynieryjnymi, powodował, że ta zamiast w kilka dni pokonywano zwykle przez dwa tygodnie a niekiedy i dłużej. Kontynuowanie marszu wymagało dokonania licznych napraw, co w warunkach ciągłego zagrożenia atakami Mudżahedinów było czasochłonne i niebezpieczne. Rosjanie dla zabezpieczenia dróg zaopatrzenia i ważnych obiektów zorganizowali sieć punktów oporu. Punkty te obsadzone były z reguły przez batalion lub pułk zmechanizowany. Wzmacniano je pod względem inżynieryjnym, wyposażano w artylerię i śmigłowce bojowe. Stanowiły one jednocześnie bazę wypadową do działań przeciwko Mudżahedinom. Między tymi punktami rozmieszczano posterunki kontrolne, które oprócz funkcji obronnych, nadzorowały ruch pojazdów na powierzonych im odcinkach oraz meldowały o aktualnej sytuacji bojowej. W przypadku ataku posterunki te mogły liczyć na szybkie wsparcie z punktów oporu. Oprócz stacjonarnych elementów ochrony dróg, szeroko stosowano patrolowanie przez silnie uzbrojone pododdziały zmechanizowane i pancerne, osłaniane z powietrza przez śmigłowce bojowe. Zasadniczym elementem ochrony kolumn były siły osłonowe. W ich skład wchodziły pododdziały wojsk pancernych i zmechanizowanych, powietrznodesantowych i powietrzno-szturmowych oraz jednostek specjalnych. Ogólna liczebność sił osłonowych była różna w zależności od wielkości kolumn zaopatrzeniowych i przewidywanych oddziałów partyzanckich. Z reguły wojska osłonowe rozmieszczano na czele i końcu kolumn, przy czym pododdziały z tyłu (zamykające) posiadały największą siłę bojową. W wypadku ataku, wojska te wiązały ogniem partyzantów, zapewniając wyprowadzenie kolumny poza strefę ognia. Wozy techniczne ewakuowały uszkodzone pojazdy lub naprawiały drobne usterki pod osłoną ognia. Ze względu na fakt, że małe kolumny ze słabym ubezpieczeniem były częstym obiektem ataku, zaczęto tworzyć kolumny składające się z setek pojazdów, którym można było zapewnić silniejszą osłonę. Dla skuteczniejszego zwalczania partyzantów zajmujących stanowiska na wysokich stokach, dobić często stosowano przeciwlotnicze zestawy artyleryjskie ZU-23-2, ustawione na skrzyniach samochodów ciężarowych. Znacznym utrudnieniem ruchu kolumn i osłaniających je wojsk, były ciężkie warunki terenowe (wąskie i strome trasy) oraz klimatyczne (niskie temperatury, opady, zaspy śnieżne). Było to przyczyną wielu wypadków i strat nawet bez oddziaływania ze strony przeciwnika.
Walka o szlaki komunikacyjne prowadzona była przez cały okres wojny, ze względu na ich duże znaczenie w ciągłości zaopatrzenia. Wynikało to z faktu używania przez wojska radzieckie dużych ilości sprzętu ciężkiego, co znacznie zwiększyło potrzeby w zaopatrzeniu (zużycie paliwa wozów bojowych z silnikami wysokoprężnymi było większe o 30-40%, a silnikami benzynowymi 70-90% większe niż w Europie Środkowej.) Przyjęty przez Rosjan system ochrony dróg zaopatrzeniowych wiązał średnio dwie trzy dywizje, co stanowiło około 30-40% ogółu sił interwencyjnych. Sytuacja taka w znacznym stopniu ograniczała rozmach i zakres pozostałych działań na terenie Afganistanu.
Obie strony ze względu na specyfikę terenu działań, musiały prowadzić intensywne doszkalanie pododdziałów. Związane to było z ogromnymi stratami w ludziach wynikających z nieprzygotowania żołnierzy do walki w nowych warunkach. Szczególną uwagę zwracano na umiejętność wykrywania i niszczenia min. Duże znaczenie przypisywano umiejętności długotrwałego prowadzenia walki w oderwaniu od sił głównych, ze względu na częste występowanie takich sytuacji podczas działań w terenie górzystym.
SPRZĘT I TAKTYKA DZIAŁANIA LOTNICTWA WOJSK LĄDOWYCH.
Działania bojowe w Afganistanie stały się swoistym poligonem doświadczalnym dla sprzętu lotniczego nazywanego w lotnictwie radzieckim, a także wywarły olbrzymi wpływ na na taktykę jego działania. Spośród wielu typów samolotów i śmigłowców użytkowanych w siłach zbrojnych ZSRR, powszechne zastosowanie w działaniach bojowych w Afganistanie znalazły śmigłowce i samoloty szturmowe. W działaniach wzięły udział śmigłowce szturmowe typu Mi-24, transportowe Mi-8, szturmowe samoloty SU-25, myśliwsko-bombowe SU-17 (SU-22) oraz w ograniczonym wymiarze bombowce typu TU-23M. Swoistą próbę ogniową przeszedł w czasie walk w Afganistanie śmigłowiec Mi-24. Śmigłowce tego typu uczestniczyły w działaniach od pierwszego do ostatniego dnia. W działaniach tych potwierdziły się zalety Mi-24, jego duża siła ognia, a także żywotność. Nieraz występowały przypadki, gdy śmigłowiec wracał na własne lotnisko, mimo trafienia dziesiątkami odłamków, z przestrzelonymi dźwigarami łopat, elementami silników i instalacji. Jednocześnie doświadczenia wojny Afgańskiej były bodźcem do wielu zmian i ulepszeń w konstrukcji, wyposażeniu i uzbrojeniu. Podstawowa wersja użytkowana przez lotnictwo radzieckie był w pierwszym okresie Mi-24D, a następnie Mi-24W, z wysokościowymi silnikami (starsze Mi-24A, miało jedynie lotnictwo rządowe Afganistanu, Mi-24P użytkowane były w ograniczonej liczbie) (załącznik nr 7). Liczba śmigłowców użytkowanych przez Rosjan wachała się od 100 w roku 1980 do 300 w końcowej fazie konfliktu.
W zastosowaniu śmigłowców Mi-24 w Afganistanie było kilka faz. W pierwszym okresie wojny (1980-83) śmigłowce były powszechnie używane do bezpośredniego wsparcia natarcia oraz ubezpieczenia wojsk lądowych. Było to wywołane faktem że samolotów w tym czasie było bardzo mało (w 1980 roku zgrupowanie w Afganistanie liczyło ok. 100 śmigłowców i około 40 samolotów), a także czas ich obecności nad polem walki był mniejszy niż śmigłowców (z powodu oddalenia baz).Później dopiero, gdy u partyzantów pojawiła się silniejsza broń przeciwlotnicza, bezpośrednie wsparcie lotnicze stało się domeną samolotów szturmowych SU-25 oraz myśliwsko bombowych SU-17. Śmigłowce w pierwszym okresie działały na bardzo małej wysokości, kilkanaście metrów nad ziemią w locie z dużą prędkością, gdyż partyzanci mieli do dyspozycji tylko małokalibrową broń strzelecką, a do tego nie umieli strzelać z wyprzedzeniem. Po pewnym czasie gdy się tego nauczyli śmigłowce przeszły na większe wysokości do 1000m. Gdy na uzbrojeniu partyzantów znalazły się karabiny maszynowe DSZK oraz działka przeciwlotnicze śmigłowce podniosły się do 1500m. Karabin maszynowy DSZK produkcji chińskiej był najpopularniejszą bronią przeciwlotniczą w Afganistanie. Jednocześnie na żądanie pilotów wprowadzono dodatkowe opancerzenie kabiny (szyby pancerne nie tylko z przodu ale i z boków kabiny) oraz dodatkowo osłonięto przewody instalacji hydraulicznej i olejowej. Czułym elementem śmigłowca była instalacja paliwowa. W toku walk w Afganistanie wprowadzono piankę poliuretanową wypełniającą zbiorniki paliwa i niedopuszczającą do wybuchu w wypadku trafienia pociskiem. Te innowacje spowodowały, że do końca konfliktu nie zanotowano przypadku przebicia przedniej szyby pancernej przez pocisk karabinu maszynowego lub odłamek oraz nie zanotowano pożaru ani wybuchu zbiorników przy trafieniu pociskiem do 14,5 mm .
Przełomem było pojawienie się w 1984 roku pierwszych przenośnych zestawów rakietowych, najpierw rosyjskich Strieła-2 (produkcji chińskiej) i amerykańskich Redeye (w 1984 roku zanotowano 60 odpaleń rakiet a w 1985 roku 140). Rakiety były najskuteczniejszym środkiem przeciw śmigłowcom : trafienie rakietą oznaczało zestrzelenie śmigłowca. Najgroźniejszą rakietą był wprowadzony później (w1986 roku ) Stinger i Blowpipe, mający większą od pozostałych czułość i odporność głowicy na zakłócenia Doskonała też była taktyka obrony przeciwlotniczej Mudżahedinów. Z pomocą zagranicznych specjalistów tworzono stanowiska obserwacji i powiadamiania. Zamiast atakować prowadzącego pary Mi-24 zaczęto ostrzeliwać drugi śmigłowiec w parze, najczęściej z tyłu. Wyżej uciec przed rakietami przeciwlotniczymi już nie było można (do wysokości 1500 m nad terenem trzeba dodać drugie tyle nad poziom morza) więc zaczęto wprowadzać zmiany techniczne. Na śmigłowcach zamontowano wyrzutnie pułapek termicznych (obrona przed Striełą-2 i Redeye), z chwilą pojawienia się rakiet Blowpipe z naprowadzaniem kombinowanym, zamontowano dodatkowo wyrzutnię pułapek radiolokacyjnych oraz aktywne urządzenia generujące zakłócenia w podczerwieni i rozpylacze ciepła gazów wylotowych. Poczynając od 1984 roku, zmieniły się też zadania wykonywane przez śmigłowce Mi-24. Od bezpośredniego wsparcia wojsk lądowych przeszły one do działań rozpoznawczo uderzeniowych. Główne uderzenia wykonywały samoloty szturmowe a śmigłowce przylatywały gdy zasadnicze siły obrony przeciwlotniczej były obezwładnione. Wprowadzenie na wyposażenie Mudżahedinów rakiet Stinger (od 1986 roku) spowodował ograniczenie użycia śmigłowców, które w ostatniej fazie wojny zaczęły operować na wysokościach 2000-4000 m nad terenem a ich działania zaczęto przenosić na okres nocy. Innym typem śmigłowca który był powszechnie używany w Afganistanie był transportowy Mi-8. Zdobył on sobie żartobliwy przydomek „koń roboczy” ze względu na charakter zadań które przy jego pomocy realizowano. Były to zadania zaopatrzeniowe, patrolowe, przerzut grup dywersyjno-rozpoznawczych oraz desantów taktycznych. W czasie trwania konfliktu przeszedł on podobnie jak Mi-24 szereg modernizacji, w wyniku których wydatnie zwiększono jego żywotność a tym samym efektywność wykorzystania w warunkach bojowych. Bardzo ciekawym przykładem wykorzystania Mi-8 jest zastosowanie jego w działaniach ewakuacyjno-remontowych i poszukiwawczo ratunkowych. Grupy ewakuacyjno-remontowe, działające na śmigłowcu lokalizowały uszkodzony sprzęt poczym podejmowały go i drogą powietrzną przerzucały do bazy gdzie był remontowany. Dotyczyło to głównie innych śmigłowców uszkodzonych w toku działań.
W czasie całego konfliktu Afgańskiego, łączne straty śmigłowców radzieckich wyniosły 333 sztuki. Liczba ta obejmuje wszystkie śmigłowce stracone bezpowrotnie , a więc także stracone podczas ataków na lotniska. Straty względne (liczba straconych śmigłowców do liczby wykonanych lotów) wyniosły 0,03 - 0,05%, z dwoma okresami zwiększonych strat. W pierwszych miesiącach działań, gdy załogi nie nabrały jeszcze doświadczenia oraz w lotach 84-85, kiedy pojawiły się przenośne zestawy rakietowe.
DZIAŁANIA BOJOWE STRON W WYBRANYCH OPERACJACH.
7.1 Operacja „PANCZSZIR - 82”
Operacja ta jest klasycznym przykładem często stosowanych w Afganistanie działań typu „MŁOT I KOWADŁO”. Opracowany przez sztab 40 A plan przewidywał wykonanie głównego uderzenia z rubieży wyjściowej w pobliżu Czarikaru w głąb doliny Panczsziru, przy jednoczesnym uderzeniu pomocniczym z północnego wschodu z prowincji Badanszan. Oba zgrupowania miały spotkać się w górnej części doliny poniżej przełęczy Andżuman. Działaniom wojsk lądowych miały towarzyszyć ataki lotnicze oraz desanty taktyczne (załącznik nr 9). Do pierwszych działań radzieckich doszło w nocy z 15 na 16 maja, kiedy to jedenaście kompanii rozpoznawczych zajęło wzniesienie po obu stronach wejścia do doliny. Następnej nocy 1/177 Pułku Piechoty Zmotoryzowanej wkroczył do doliny na głębokość 10 km, a 17 maja o 4.00 trzy bataliony radzieckie rozpoczęły natarcie w głąb doliny. Podczas gdy jeden batalion posuwał się na transporterach opancerzonych i bwp, drogą w stronę Rukni i Bazaraku, dwa inne ruszyły zboczem doliny w kierunku północno-wschodnim. Jednocześnie samoloty rozpoczęły zrzucanie ulotek nawołujących do opuszczenia przez mieszkańców wiosek. O godz. 5.00 w rejonie miejscowości Chindż, śmigłowce wysadziły jeden radziecki i jeden afgański batalion Powietrznodesantowy a w godzinach 6.00 - 12.00 , po uprzednich atakach lotniczych z udziałem samolotów szturmowych i śmigłowców - w czterech innych punktach doliny wylądowało sześć dalszych batalionów. Jednym z zadań postawionych przed nimi było opanowanie przełęczy łączących rejon Panczszir z doliną Andarabu i innymi okolicznymi dolinami. Podczas operacji desantowej Rosjanie ponieśli dotkliwe straty, gdyż lecące nisko i lądujące śmigłowce były łatwym celem dla partyzantów, którzy mieli swoje stanowiska ogniowe na wysokości 4000-5000 metrów i mogli ostrzeliwać przeciwnika z góry. W ciągu pierwszego dnia operacji posuwający się od strony Gulbanaru radziecki pułk 108 dywizji Piechoty Zmotoryzowanej, opanował Anowan i Ruknę i dotarł do Bazaraku. Wobec wyraźnej przewagi przeciwnika, partyzanci opuścili swoją główną bazę w Czamal Wadar koło Rukni i w sposób planowy wycofali się w pobliskie góry. 18 maja kolumna posuwająca się z Bazaraku w górę rzeki, ruszyła w stronę oddalonego o 40 km Chindżu. W rejonie Duabu przednia kompania radzieckiego pułku dostała się w krzyżowy ogień Mudżahedinów, tracąc sześć transporterów BTR-60 i kilka czołgów. Dopiero atak sześciu wezwanych przez radio Mi-24D zmusiło partyzantów do wycofania się i pozwoliło Rosjanom na połączenie się z desantem wysadzonym poprzedniego dnia w Chindżu. Wobec napotkania oporu przeciwnika w środkowej części doliny, drugim dniu operacji śmigłowce wysadziły kolejne bataliony. Dało to początek zaciętym walką , w wyniku których oddziały radzieckie straciły ok. 100 zabitych i rannych. Pokazały one ponadto niskie morale armii afgańskiej, w której wystąpiły liczne dezercje. W tej sytuacji oddziały rządowe zostały częściowo wycofane z pierwszej linii i skierowane na tyły. Również 18 maja do natarcia przeszedł pułk 201 Dywizji Piechoty Zmotoryzowanej, który opuścił Fajzabad i skierował się w górę rzeki Kokczy z zamiarem dotarcia do rejonu Koran-Wamundżanu. Trzeci dzień operacji przyniósł desant dwóch nowych batalionów w dolinie Panczsziru oraz dalsze walki w rejonie Chindżu. Chcąc powstrzymać odchodzenie przeciwnika w kierunku północno-wschodnim a także obawiając się wzmocnienia sił partyzanckich z Pakistanu, 20 maja w górnej części wąwozu Panczesziru, w rejonie Szannranu w prowincji Badanszan, zostały wysadzone kolejne dwa bataliony radzieckie. Zamknęły one w ten sposób północne wyjście z doliny. Posuwając się naprzeciw oddziałom nacierającym z rejonu Chindżu, pokonały one przełęcz Andżuman i zaczęły schodzić w dół doliny, zajmując kontrolowany od 1979 roku przez Mudżahedinów Daszt i Riwat. 21 maja operacja weszła w ostatnią fazę. Po dowiezieniu przez śmigłowce transportowe posiłków, 29 maja oddziały posuwające się od strony Daszt i Riwatu połączyły się ze zgrupowaniem nacierającym od strony Chindżu i w ten sposób cała północna część doliny Panczsziru znalazła się pod kontrolą Rosjan. Według dokumentów radzieckich podczas operacji zabito 6000 i wzięto do niewoli 200 partyzantów, zdobyto 230 stanowisk ogniowych, 120 sztuk karabinów maszynowych i 30 składów z żywnością i sprzętem wojskowym. Zdaniem sztabowców 40 Armii operacja zakończyła się osiągnięciem postawionych zadań i wykazała dużą skuteczność kombinowanych działań powietrzno-lądowych z użyciem śmigłowców. Nieco inaczej oceniają operację zachodni historycy wojny Afgańskiej. Ich zdaniem Rosjanie nie zdołali zadać przeciwnikowi poważniejszych strat, gdyż mimo starań mających ukryć zamiary strony radziecko-rządowej, już 14 maja partyzanci otrzymali od współpracujących z nimi oficerów armii afgańskiej dokładne informacje o planach przeciwnika. Pozwoliło to im na wycofanie części sił w kierunku głównego uderzenia i w ten sposób uniknięcia zbędnych strat. Zdaniem partyzantów Rosjanie stracili 700 zabitych i około 1000 rannych, 38 czołgów i pojazdów bojowych, 17 samochodów, 3 ruchome zestawy mostowe, 8 samolotów i 13 śmigłowców. Straty własne ocenili na 100 zabitych. Ich zdaniem resztę zabitych stanowiła ludność cywilna.
Operacja „PANCZSZIR - 84”
Operacja ta jest przykładem innego typu operacji a mianowicie „pionowego okrążenia”. Opracowany przez radzieckich sztabowców plan zakładał wykonanie jednoczesnego uderzenia na lądzie i z powietrza z szerokim zastosowaniem desantów śmigłowcowych i spadochronowych. Przygotowane działania miały przewyższać operacje przeprowadzone w 1982 roku, nie tylko pod względem zaangażowanych sił i środków ale również rozległości obszaru. Obok samej doliny Panczszru, celem ataku miały być doliny na północ od głównego łańcucha Hindukuszy oraz szlaki górskie łączące Panczszir z Pakistanem (załącznik nr 10). Podobnie jak w latach poprzednich operacja ta miała charakter armijny. Wzięło w niej udział 14-15 tys. Rosjan i około 6 tys. wojsk rządowych. W początkach kwietnia 1984 roku siły Ahmeda Szacha Masuda zabrane w dolinie Panczsziru liczyły 5000 mudżahedniów, którzy dysponowali kilkoma zdobycznymi czołgami T-54/55 jednym T-62, trzema działami 122 mm typu D-30. Posiadali oni również zdobyczne oraz wyremontowane samochody ciężarowe i terenowe. Trzon sił jakimi dysponował Masud stanowiły 33 grupy ruchome (kompanie o dwóch plutonach), w których łącznie służyło 3 tys. mudżahedinów. Cała dolina była podzielona na 16 sektorów obrony, z których każdy osłaniany był przez oddział sił terytorialnych.
Od marca partyzanci Masuda wzmogli aktywność w rejonie przełęczy Salang i w wyniku kilku udanych akcji spalili 24 samochody cysterny. Ataki na konwoje przybrały jeszcze na sile w połowie kwietnia. 17 kwietnia po wysadzeniu kilku mostów, mudżahedini przeprowadzili skoordynowane ataki na posterunki radzieckiego pułku piechoty zmotoryzowanej, który osłaniał szosę między Dżabal us Siradżem a tunelem Salang. Dopiero przybycie dwóch batalionów radzieckich a następnie całego pułku zmusiło partyzantów do wycofania się w okoliczne góry. 18 kwietnia Masud otrzymał od CIA informacje o zbliżającym się zmasowanym uderzeniu lądowo-powietrznym przeciwnika na rejon Penczszir. Chcąc uprzedzić zamiary wroga, 19 kwietnia oddział partyzancki liczący 500 ludzi zaatakował posterunki w pobliżu Salangu, a 20 kwietnia pod ogniem rakiet mudżahedinów znalazł się Annowan. Spodziewając się rychłego odwetu, Masud wydał rozkaz odwrotu z doliny Panczsziru do dolin na północnych stokach Hindukuszu. W odpowiedzi na akcję madżahedinów na południe od tunelu Salang, śmigłowce wysadziły grupę desantową złożoną z 345 Samodzielnego Gwardyjskiego Pułku Powietrznodesantowego, który przystąpiła do oczyszczania drogi Dżabal us Siradż-Solang. Mimo obecności wojsk radzieckich, w nocy z 20 na 21 kwietnia, partyzanci wsadzili w powietrze most w Pul-i Matak i dopiero desant z udziałem 1500-2000 Rosjan zmusił ich do wycofania się w trudno dostępne góry. Tej samej nocy dolina Panczsziru stała się celem nalotów dywanowych, w których uczestniczyły startujące z baz w ZSRR samoloty bombowe Tu-16 i Tu-24. Skuteczność działań lotniczych została jednak skutecznie ograniczona z powodu złych warunków atmosferycznych. Rano 21 kwietnia, po krótkim przygotowaniu artyleryjskim, do udziału weszły wojska radzieckie, czemu towarzyszyły desanty śmigłowcowe, w środkowej i północnej części doliny. Łącznie wylądowało około 2 tys. Rosjan. Z samolotów transportowych An-12 zrzucano także „ spadochroniarzy” gumowe manekiny. Strzelając do nich partyzanci ujawnili swoje stanowiska ogniowe. Ze względy na pułapki minowe, lawiny skalne i brak mostów natarcie radzieckie w górę doliny postępowało bardzo powoli. Dopiero 24 kwietnia, pokonując średnio 10 km dziennie Rosjanie zajęli Rukhę a 26 kwietnia opanowali Bazarak, Chindż i Peszghur. W tym samym czasie w Daszt-i Riwacie wysadzony został desant śmigłowcowy w sile batalionu, który po stoczeniu ciężkiej bitwy z mudżahedinami koło Deh Panianu, w ostatnich dniach miesiąca dostali się do północnego wyjścia z doliny. Podczas walk trwających tydzień, mudżahedini stracili 150 zabitych a wojsko do 200. 1 maja operacja weszła w drugą fazę. Posuwający się z Deh Parianu batalion radziecki połączył się na przełęczy Andżuman z milicją ismaelicką, nacierającej od strony Koran Wa Muudżanu. 2 maja w rejonie przejść górskich łączących Panczszur z doliną Andarabu i górzystym regionem Kumistan wysadzone zostały kolejne desanty. Jednocześnie Rosjanie i oddziały armii afgańskiej przystąpiły do pacyfikowania bocznych dolin. Podczas operacji w dolinie Chindż, na stronę partyzantów przeszedł oddział rządowy co spowodowało wycofanie w ciągu czterech dni pozostałych wojsk afgańskich. Mimo, operacja „Panczszir-84” wyróżniała się dobrym przygotowaniem i sprawnym współdziałaniem różnych rodzajów wojsk, to taktyka przyjęta przez Masuda sprawiła, że przyniosła ona stronie radziecko-rządowej bardzo wysokie straty w ludziach i w sprzęcie. Według ostrożnych szacunków Rosjanie i armia afgańska miała 500 zabitych i rannych (zdaniem partyzantów, tylko w pierwszych dniach operacji wyeliminowanych zostało 1600 przeciwników a do końca maja łącznie zginęło i odniosło obrażenia 2500 żołnierzy. Straty partyzantów oceniono na 200-400 zabitych, 400 rannych i 800 jeńców. Mimo wysokich strat, mudżahedini Masuda zdołali wycofać większość sił z doliny do innych prowincji.
Operacja „KURTYNA”
Jeszcze w trakcie przygotowań do operacji w dolinie Panczsziru, 15 kwietnia 1984 roku dowódca 40 armii wydał rozkaz przystąpienia do operacji „KURTYNA”, której głównym celem miało być uszczelnienie granic z Pakistanem i Iranem. Zgodnie z opracowanym planem, w strefie szerokości 100-300 km, wzdłuż granicy afgańsko-pakistańskiej i afgańsko-irańskiej, miały zostać rozmieszczone bataliony i samodzielne kompanie „Specnazu” wzmocnione pododdziałami śmigłowców (po cztery szturmowe Mi-24D i po cztery wielozadaniowe Mi-8) oraz artylerią zdolną wspierać działania komandosów w promieniu 15 km od miejsca postoju. Siły stacjonujące w tak zorganizowanych bazach (podobnych do amerykańskich Fire Syport Bases podczas wojny wietnamskiej) miały prowadzić działania rozpoznawcze, atakować z powietrza karawany z bronią, organizować zasadzki oraz minować szlaki wykorzystywane przez mudżahedinów. Powszechnie stosowaną przez nie taktyką miały być uderzenia śmigłowcowo-desantowe. Obok ważniejszych garnizonów radzieckich, siły mające uczestniczyć w operacji, rozmieszczano między innymi w Asadabadzie (prowincja Kunar) Czamkani (prowincja Paktia) i Kalacie (prowincja Zabue).
PODSUMOWANIE
Wejście wojsk radzieckich do Afganistanu było zgodne z „doktryną Breżniewa” i przez kilka lat ZSRR ignorował głosy opinii światowej, sprzeciwiającej się jego obecności w Afganistanie. Dopiero po dojściu do władzy M. Gorbaczowa, wobec coraz wyższych kosztów prowadzenia wojny (marszałek S. Achromiejew oceniał dzienne koszty wojny na 10 mln rubli) i ze względu na pogłębiające się trudności gospodarcze kierownictwo radzieckie postanowiło wycofać wojska z Afganistanu. Według udostępnionych w 1993 roku danych podczas wojny w Afganistanie strona radziecka straciła 14453 zabitych i zmarłych oraz 469685 rannych i chorych. Ponadto wojska radzieckie straciły: 118 samolotów, 333 śmigłowce, 147 czołgów, 1314 wozów bojowych i transporterów opancerzonych, 433 działa i moździerze, 11369 samochodów. Mimo wysokich strat , wojna w Afganistanie przyniosła stronie radzieckiej szereg cennych doświadczeń w zakresie techniki wojskowej, logistyki , medycyny wojskowej, taktyki i sztuki operacyjnej. W chwili wkroczenia do Afganistanu wojska radzieckie były słabo przygotowane do działań przeciwpartyzanckich zarówno w sensie technicznym jak i organizacyjnym. Doświadczenia pierwszych miesięcy sprawiły, że już wkrótce wojska radzieckie zaczęły otrzymywać nowe uzbrojenie, znacznie bardziej przydatne w warunkach wojny partyzanckiej w górach np. transportery BTR-70 czy działa samobieżne 2S1 i 2S3. Pierwsze miesiące wojny zmusiły też Rosjan do wprowadzenia istotnych zmian organizacyjnych. Z każdym rokiem coraz więcej pododdziałów było przygotowanych do uczestniczenia w operacjach desantowych, prowadzenia działań na obszarze kontrolowanym przez przeciwnika, organizowania zasadzek itp. Jednostki specjalne przygotowane do tego typu działań pojawiły się nie tylko w składzie związków oraz oddziałów powietrznodesantowych ale również w dywizjach i brygadach piechoty zmotoryzowanej. Również dla USA i innych krajów NATO, wojna afgańska była okazją do przetestowania w warunkach bojowych nowych rodzajów broni. Przede wszystkim Afganistan stał się głównym poligonem sprawdzenia skuteczności rakiet przeciwlotniczych STINGER i systemów nasłuchowych. Ponadto podczas walk sprawdzano system rakietowy LIGHTFOOT oraz nowe rodzaje min i moździerzy.
Mirosław SMOLINSKI