PIOTR DOBROWOLSKI (7) doc


PIOTR DOBROWOLSKI, ZACHODNIONIEMIECKA MYŚL POLITYCZNA A POKOJOWE WSPÓŁISTNIENIE l ODPRĘŻENIE WARSZAWA 1980

ŚLĄSKI INSTYTUT NAUKOWY W KATOWICACH PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE KRAKÓW

Rozdział l

ETAPY ROZWOJU l PRZYCZYNY EWOLUCJI

W STANOWISKU ZACHODNIONIEMIECKIEJ MYŚLI

POLITYCZNEJ WOBEC POKOJOWEGO WSPÓŁISTNIENIA

Zachodnioniemiecka myśl polityczna, podobnie jak myśl polityczna innych państw kapitalistycznych1, przeszła znaczną ewolucję w okresie po II wojnie światowej. Zmiany te spowodowane były wieloma czynni­kami. Decydujący wpływ wywierał na nią nowy układ sił w Europie i świecie, wprowadzanie do praktyki stosunków pomiędzy państwami o odmiennych systemach społeczno-ekonomicznych zasad pokojowego współistnienia. Pozostając pod naciskiem procesów obiektywnych, zachodnioniemiecka myśl polityczna w reagowaniu na nową sytuację, w percepcji poszczególnych zasad i przekładaniu ich na język praktyki politycznej, wykazywała wiele swoistych cech, co uwarunkowane było subiektywnym odczytywaniem interesów i możliwości pojawiających się na poszczególnych etapach rozwoju państwa zachodnioniemieckiego.

Celem niniejszego rozdziału jest wyodrębnienie poszczególnych eta­pów w ewolucji zachodnioniemieckiej myśli politycznej z punktu wi­dzenia zasad pokojowego współistnienia, a także uchwycenie kierunku zmian. Wskazanie tego, co jest specyficzne w zachodnioniemieckim sta­nowisku wobec pokojowego współistnienia. Pomocną w tym może okazać się konfrontacja wysuwanych koncepcji z praktyką polityczną, czego starał się autor dokonać w wyodrębnionych okresach. Autor zdaje sobie sprawę z tego, iż szerokie ramy chronologiczne i ogromna ilość publi­kacji, a także niemożność dotarcia do ich pełnego zbioru w bibliotekach RFN, nie pozwoliły na głębsze ukazanie tła politycznego i całego wa­chlarza wypowiedzi odnoszących się do interesującego nas tematu. Po­dejmując jednak próbę przedstawienia poruszanych kwestii wychodzi

1 Por. W. F. Pietrowskij, Amierikanskaja •wniesznie-politiczeskaja...

1 Zachodnioniemiecka myśl...

18

z założenia, iż dopiero prześledzenie pewnych kwestii w dłuższym okre­sie pozwala na właściwe odczytanie kierunku ewolucji, specyfiki pew­nych procesów zachodzących w skali poszczególnych państw i szerzej, chociaż pewne wnioski z natury rzeczy muszą mieć ogólny charakter. Lata 1949 — 1979, z punktu widzenia podjętego problemu badawcze­go, stanowią pewien specyficzny okres. Obejmuje on rozwój RFN od chwili jej powstania do KBWE w Helsinkach, w czasie której przywódcy polityczni wszystkich państw europejskich (z wyjątkiem Albanii) oraz Stanów Zjednoczonych i Kanady jednomyślnie przyjęli dokument okre­ślający zasady postępowania wszystkich państw europejskich, niezależ­nie od ich ustroju społeczno-ekonomicznego. Mieści się w nim również okres po Konferencji, w którym w polityce zagranicznej tego państwa pojawiły się nowe tendencje. Nie oznacza to, że podane daty stanowią cezury nieprzekraczalne. Odnosi się to zwłaszcza do okresu początko­wego. Okres lat 1945—1949, w którym kształtowały się zręby sepa­ratystycznego państwa zachodnioniemieckiego, jest równocześnie okre­sem, w którym wyodrębniły się zasadnicze nurty w myśli politycznej, ukształtowały się różne stanowiska w sprawie rozwiązania problemów niemieckich i problemów europejskich. Z powyższych też wzglądów wydaje się niezbędnym zasygnalizowanie głównych stanowisk występu­jących w tym czasie w niemieckim życiu politycznym.

1. PROBLEMY ODBUDOWY PAŃSTWA NIEMIECKIEGO l JEGO MIEJSCA

W EUROPIE W NIEMIECKIEJ BUR2UAZYJNEJ MYŚLI POLITYCZNEJ LAT 1945-1949

Lata 1945 — 1949 były okresem specyficznym w niemieckim życiu politycznym, okresem przejściowym pomiędzy załamaniem się Trzeciej Rzeszy a powstaniem dwu państw niemieckich. Pomimo tego wywarty one na losach Niemiec zachodnich, w tym również na historii myśli po­litycznej niezatarte piętno. Jak pisze Jerzy Sułek, w monografii na te­mat genezy państwa zachodnioniemieckiego, ,,To właśnie w latach 1945 — 49 podjęte zostały podstawowe decyzje i rozpoczęły się najważniejsza procesy, które określiły rozwój wewnętrzny i międzynarodowy RFN na całe ćwierćwiecze, zachowały w znacznej mierze swą aktualność także i dzisiaj, a z pewnością mieć będą również istotne znaczenie dla przyszłego kształtowania się losów państwa niemieckiego położonego między Renem a Łabą”2.

W niemieckim życiu politycznym, po totalnej klęsce Rzeszy hitle

2 J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej Niemiec. Studium politologiczne, Poznań 1977, s. 9.

19

rowskiej w 1945 roku, bardzo krótko trwał okres zahamowania aktyw­ności politycznej, spowodowany rozczarowaniem do polityki i koniecz­nością zaspokajania niezbędnych potrzeb bytowych. Już w połowie 1945 roku najpierw w radzieckiej strefie okupacyjnej, a potem w pozosta­łych strefach zaczęły podejmować działalność partie polityczne, a z ich pojawieniem się na porządku dziennym stanęły kwestie przyszłości Nie­miec, ich ustroju wewnętrznego i orientacji na zewnątrz3.

Konsekwencją przegranej wojny była okupacja Niemiec i obowiązki wynikające z podpisania aktu bezwarunkowej kapitulacji oraz dalszych aktów prawnych z niej wynikających W tej sytuacji pole manewru odradzających się sił politycznych na ziemi niemieckiej było dosyć zawężone. Nie oznacza to, iż nie miały one możliwości wpływania na przy­szłe decyzje w sprawie Niemiec.

Powstanie Niemiec zachodnich nie było wyłącznie wynikiem działa­nia mocarstw okupacyjnych. Już od 1945 roku niemieckie siły politycz­ne dążyły świadomie do tego, aby stać się jak najszybciej podmiotem i móc decydować o losach pozostałości po Trzeciej Rzeszy. Szczególną rolę w odbudowie Niemiec zachodnich odegrały Stany Zjednoczone. Przechodząc do polityki globalnej, umacniania wpływów i polityki inter­wencji na wszystkich kontynentach pilnie poszukiwały one sojuszników. W Europie państwem, które w pierwszej kolejności miało pomóc w za­hamowaniu procesu przemian rewolucyjnych, a w dalszej perspektywie w rozszerzeniu sfery wpływów amerykańskich miały być właśnie Niem­cy zachodnie4. Naprzeciw tym tendencjom wyszły zwłaszcza chrześci­jańska demokracja i socjaldemokracja.

. 3 Problemy związane z odradzaniem się partii politycznych omawiają między inny­mi: J. Krasuski, Polityka czterech mocarstw wobec Niemiec 1945—1949, Poznań 1967; L. Janie k i, Partie polityczne w systemie prawnym Republiki Federalnej Nie­miec, Poznań 1975; J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej...: H. K a a c k, Die Par-teien in der Verlassungswirklichkeit der Bundesrepublik, Bonn 1964; Tenże, Geschi-chte und Struktur des deutschen Parteisystems, Opladen 1971; A. Kaden, Einheit und Freiheit. Die Wiedergrilndung der SPD 1945/46, Hannover 1964; W. D. N a r r, CDU-SPD. Programm und Praxis seit 1945, Stuttgart 1966; Parteien in der Bundesrepublik. Studien /nr Entwicklung der deutschen Parteien bis żur Bundestagswahl 1953, Stuttgart—Diis-seldorf 1955; T. P i r k e r, Die SPD nach Hitler. Die Geschichte der Sozlaldemokratischen Parte: Deutschlands 1945—2964, Miinchen 1965; H. G. Schumann, Die politische Parteien in Deutschland nach 1945, Frankfurt/M. 1967; T. S o b c z y k, Miejsce i rola SPD w politycznej organizacji społeczeństwa zachodnioniemieckiego (1945—1973), roz­prawa doktorska, Katowice 1976.

4 Problemy te zostały wszechstronnie omówione w pracy: J. Sutek, Geneza Re­publiki Federalnej... Już w 1946 roku John Foster Dulles stwierdził, iż dwa najważniej­sze atuty, jakimi rozporządzają Stany Zjednoczone w powojennym świecie to broń atomowa oraz Niemcy. Por. L. P a s t u s i a k, Stosunki militarno-polityczne USA—NRF. Kronika 1949—1969, Łódź 1971. Por. też wcześniejsze prace tego samego autora: L. Pa­st u s i a k, Rola Stanów Zjednoczonych w remilitaryzacji Niemiec zachodnich, Warsza­wa 1964; Tenże, Miejsce NRF w strategii polityczno-wojskowej Zachodu, Warszawa 1966.

20

W koncepcjach politycznych, rozwijanych równocześnie z odbudo­wą partii politycznych, formułowano wizję rozwoju okupowanych te­rytoriów Niemiec, a także określano ich położenie w nowej, zmienionej po II wojnie światowej Europie5.

W niemieckiej burżuazyjnej myśli politycznej, niezależnie od zary­sowanych wówczas kierunków i różnych ich odcieni, dominowały dwie kwestie: dążenie do odbudowy i przywrócenia jedności Niemiec oraz postulat ścisłego zespolenia się z Zachodem. Opcja zachodnia miała być skutecznym środkiem zabezpieczającym przed możliwością rozszerzenia się wpływów komunistycznych, a także zadecydować o powodzeniu no­wego eksperymentu z wprowadzaniem demokracji w stylu zachodnim. W literaturze przedwojennej i powojennej funkcjonowała bowiem teza, iż o klęsce Republiki Weimarskiej zadecydowało jej antyzachodnie na­stawienie. Stąd też warunkiem wprowadzenia „demokratycznego syste­mu" w Niemczech było uregulowanie stosunków z Zachodem i ścisłe z nim powiązanie6. Zarówno w wyborze takiej a nie innej orientacji po­litycznej, jak i w trakcie jej realizacji dużą rolę odgrywały tendencje antykomunistyczne i antyradzieckie, rzutujące bardzo mocno na przy­szły kształt stosunków z państwami socjalistycznymi.

Motywy i intencje działalności politycznej najwyraźniej zaznaczyły się wówczas w koncepcjach organizatorów i przywódców partii poli­tycznych i kręgów związanych ze sferą polityki.

Decydujący wkład w stworzenie separatystycznego państwa zachodnioniemieckiego wniosła CDU, stąd też koncepcje polityczne zaprezen­towane przez jej przywódców zasługują na szczególną uwagę.

Ruch chrześcljańsko-demokratyczny od samego początku był znacz­nie zróżnicowany, co wyrażało się w pojawieniu się różnych tendencji w partii. Jak pisano na łamach paryskiego „L'Ordre" we wrześniu 1946 roku „Partia ta jest socjalistyczna i radykalna w Berlinie, klerykalna i konserwatywna w Kolonii, kapitalistyczna i reakcyjna w Hamburgu,

5 Pierwszy kongres Sozialdemokratische Partei Deutschlands (SPD) z udziałem de­legatów z całych Niemiec odbył się w Hanowerze 5 października 1945 roku. Najgroź­niejsza rywalka socjaldemokratów Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (ChrisUich De-mokratische Union — CDU) najwcześniej, bo już w czerwcu 1945 roku zorganizowała się w strefie radzieckiej. W grudniu tegoż roku połączyły się grupy CDU strefy brytyj­skiej i amerykańskiej ze wspólną radą we Frankfurcie nad Menem, na przełomie 19457 /1946 roku powstały organizacje tej partii w strefie francuskiej. Na zjeździe w Ahlen l—3 lutego 1947 roku został nakreślony program CDU/CSU. Ruch liberalny kształtował się w dwu ośrodkach: Nadrenii—Westfalii i Badenii-Wirtembergii. Do połączenia ugru­powań liberałów trzech zachodnich stref okupacyjnych doszło 11 grudnia 1948 roku na Kongresie w Heppenbeim.

8 Por. K. D. Bracher, K. Sontheimer, Antidemokratisches Denken in der Weimarer Republik. Die politischen Ideen des deutschen Nationalismus zwischen 1918 und 1933, Miinchen 1962; F. Stern, Das Scheitern illiberaler Politik. Studien żur poli­tischen Kultur Deutschlands im 39. yfljTSfcĄjlirhunderr, Berlin 1974.

21

antyrewolucyjna i partykularna w Monachium"7. Zróżnicowanie to pogłębiały rozbieżności pomiędzy CDU/CSU a jej organizacją młodzieżową Junge Union Deutschlands8. Ze względu na realizację takich celów, jak restauracja jednolitej i niepodzielnej Rzeszy oraz przywrócenie jej „należytego miejsca w Europie i świecie" wykształciły się w CDU dwa stanowiska: odłam nadreńskiej CDU z Konradem Adenauerem i odłam berliński z Jakobem Kaiserem. Po początkowym okresie przewagi ośrodka berlińskiego z biegiem czasu dominującą pozycję zyskał kierowany przez Adenauera ośrodek nadreński9.

Adenauer od początku w sposób najbardziej zdecydowany głosił konieczność opcji powojennych Niemiec na rzecz Zachodu. Koncepcję swoją wywodził z ukształtowanego układu sił, sytuacji społeczno-politycznej w Europie, którą jako jeden z pierwszych polityków uznał za zjawisko trwałe, w tym również dokonujący się wówczas podział świata na dwa przeciwstawne obozy10. Koncepcja Adenauera wypływała z prze­świadczenia o narastającym zagrożeniu ze strony Związku Radzieckiego dla Europy zachodniej i Niemiec po II wojnie światowej, nacechowana była obsesyjnym antykomunizmem. W takiej atmosferze kształtowała się myśl umocnienia Europy zachodniej i przyłączenia do niej choćby części Niemiec. Związek z Europą zachodnią, w imię wspólnej walki z obcą ideologią, której pochodzenie tłumaczył nie tylko względami klasowymi, ale również geograficznymi, przedkładał ponad utrzymanie jedności Niemiec. W swoich wystąpieniach wielokrotnie podkreślał za­sadniczy antagonizm pomiędzy Związkiem Radzieckim a Niemcami i za­chodnią Europą. W przemówieniu z 17 grudnia 1946 roku na zebraniu zarządu CDU strefy brytyjskiej stwierdzał on: „Rosja jest monstrualnym mocarstwem, kierującym się innym duchem i innym sposobem myśle­nia niż my zachodni Europejczycy"11. A w kilka lat później, w prze­mówieniu na kongresie CDU w Goslar odrzucał wszelką myśl porozu­mienia się ze Związkiem Radzieckim, gdyż „Rosja Radziecka nie czuje się już europejskim ale bolszewickim mocarstwem"12. W odbudowie Nie-

7 Na podstawie J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 35.

8 Problemy te szerzej omawia H. W u 11 k e, Młoda Unia Niemiec (Junge Union Deutschlands), [w:] Dokąd zdąża młoda generacja NRF? Gfówne organizacje mlodzieżo-we partii politycznych NRF, praca zbiorowa pod red. S z. Wysockiego, Katowice 1975, s. 197 i nast.

9 Początkowo kierownictwo te] partii sprawował lewicowo nastawiony Leo Schwe-rin. W 1946 roku objął je Konrad Adenauer. Por. J. Krasuski, Polityka czterech mocarstw..., s. 181; por. też: J. Stefanowie z, Chrześcijańska demokracja, Warsza­wa 1963; E. N. D z e l e p y, Mit o Adenauerze, Warszawa 1960.

10 J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 52.

11 Aussprache vor dem Yorstand der CDU in der britischen Żonę, 17. Dezember 1946, [w.] Konrad Adenauer. Reden 1917—1967. Ein Auswahl. Hrsg. von H. P. Schwarz, Stutt-gart 1975.

12 Reden auf dem 1. CDU-Parteitag Goslar, 20 Oktober 1950, [w:] Konrad Ade­nauer..., s. 183.

22

mieć, składających się choćby z zachodnich stref okupacyjnych i ich ścisłym powiązaniu z integrującym się Zachodem, w obliczu zagrożenia komunistycznego, widział możliwość wejścia samych Niemiec na właści­wą drogę rozwoju, sprowadzenia ich do „kolebki niemieckości". W tym nowym związku Niemcy nie tylko miały się odrodzić duchowo i poli­tycznie, ale odegrać ważną rolę w walce z „zalewem azjatyckim", mia­ły stać się nowym „przedmurzem chrześcijaństwa"13. Zdecydowanie przeciwstawiał się koncepcji Jakoba Kaisera — przedwojennego działacza związkowego, współzałożyciela Christlich-Demokratische Union Deutschlands (CDUD) w Berlinie, przywódcy partii chrześcijańsko-demokratycznej w tym mieście i radzieckiej strefie okupacyjnej (do końca 1947 roku), przedstawiciela Berlina Zachodniego w Radzie Parlamentarnej, a na­stępnie deputowanego do Bundestagu — roztaczającego wizję prze­kształcenia Niemiec w ,,pomost między Wschodem a Zachodem"14. Sta­nowisko w tej sprawie wyraził dobitnie w swoich pamiętnikach stwier­dzając: „W wyniku geograficznego położenia znaleźliśmy się między dwoma blokami, które były orędownikami całkiem przeciwstawnych ideałów życiowych. Musieliśmy {przyłączyć się — P. D.] albo do jednej, albo do drugiej strony, jeśli nie chcieliśmy zostać zmiażdżeni. Postawę neutralną między obu ugrupowaniami uważam za nierealistyczną dla na­szego narodu"15. W planach budowy państwa niemieckiego, składające­go się z zachodnich stref okupacyjnych i ściśle zespolonego z Zachodem, wielką rolę przypisywał Francji. Pozyskanie Francji dla planów nie­mieckich, a w dalszej perspektywie sojusz z tym państwem miały być ważnym etapem na drodze do realizacji idei „zjednoczenia zachodnio­europejskiego", której prekursorem był właśnie Adenauer16.

13 Por. J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 54. W przemówieniu na forum Bundestagu 2 listopada 1949 roku po podpisaniu porozumienia w Petersbergu, przyzna­jącego suwerenność Republice Federalnej, K. Adenauer stwierdził: „Nasz naród, które­go siła została złamana, może się podnieść tylko przy opartej na pełnym zaufaniu współ­pracy z sojusznikami zachodnimi. Tu właśnie leży przyszłość i ocalenie dla Niemiec, ale również i dla Europy zachodniej, która bez Niemiec nie potrafi się obronić". Na podstawie: E. N. D z e l e p y, Mit o Adenauerze..., s. 70. Była to ulubiona teza Adenauera powtarzana w różnych odmianach. Na mesjanistyczne elementy w koncepcji Adenauera zwraca też uwagę autor zachodnioniemiecki. Pór. H. P. S c h w a r z, Die Po­litik der Westbindung oder die Staatsraison der Bundesrepublik, „Zeitschrift fiir Politik" 1975, H. 4. Na temat koncepcji polityki zagranicznej K. Adenauera pisali też: H. P. Schwarz, Das aussenpolitische Konzept Konrad Adenauers, [w:] Adenauer-Studien, Hrsg. R. Morsey, K. Repgen, Mainz 1971; R. Morsey, Die Rolle Konrad Adenauers im Parlamentarischen Rat, „Aus Politik und Zeitgeschichte", dod. „Das Parlament" Nr B/70 z 21 II 1970.

14 J. Sułek, Geneza Republiki Federalnej..., s. 59. Koncepcją J. Kaisera omawiają W. Conze, E. Kosthorst, E. Nebgen, Jakob Kaiser. Politiker zwischen Ost und West 3945—1949, Stuttgart 1969.

15 K. Adenauer, Erinnerungen, 1945—3953, Bd. f, Stuttgart 1965, s. 96.

16 J. Sułek, Geneza Republiki Federalnej..., s. 63; E. N. D z e l e p y, Mit o Ade-neuerze...; P. L and a u, op.cit.

23

Ścisły związek z Zachodem miał być tylko etapem na drodze do realizacji celów niemieckich. Adenauer liczył na to, iż z biegiem czasu, z chwilą umocnienia pozycji Niemiec zachodnich, będą one mogły wy­wierać coraz silniejszy wpływ na swoich sojuszników, angażując ich w realizację swoich celów. Skonsolidowane gospodarczo i politycznie strefy zachodnie miały stać się czynnikiem przyciągającym radziecką strefę okupacyjną, stymulującym w niej zmiany ideologiczne i politycz­ne. W tym sensie utworzenie separatystycznego państwa zachodnioniemieckiego miało stanowić etap na drodze do odbudowania całych Nie­miec zgodnie z dewizą „do zjednoczenia Niemiec — poprzez utwierdze­nie istniejącego podziału".

Cechą charakterystyczną koncepcji Adenauera był pragmatyzm, przystosowanie się do istniejących warunków, zdolność do ustępstw, nawet niepopularnych w społeczeństwie, przeświadczenie, iż Niemcy powinny być uległe wobec Zachodu i dopiero wzmocniwszy swoją po­zycje, gospodarczą i polityczną powinny wystąpić z własnymi postula­tami. Był przekonany, iż konflikt ideologiczny pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem będzie prowadził do pogłębienia się przedziałów między Wschodem a Zachodem. Od londyńskiej konferencji Rady Ministrów Spraw Zagranicznych na przełomie listopada i grudnia 1947 roku, kła­dącej kres nadziejom na odrodzenie jednolitych Niemiec17, koncepcja Adenauera zyskiwała coraz większe poparcie burżuazji niemieckiej i za­chodnich mocarstw okupacyjnych, stawała się dominującą wśród wy­suwanych wówczas rozwiązań. Określała ona nie tylko orientację po­lityki zagranicznej, ale stała się również częścią programu walki we­wnętrznej o przyszłość Niemiec, prowadzonej przez chadecję z ruchem robotniczym reprezentowanym przez KPD i SPD18.

Inaczej wyjście z ówczesnej sytuacji, określanej jako przejściowa, widział główny konkurent w jego szeregach — Jakob Kaiser. Chęć utrzymania jedności Niemiec nakazywała mu poszukiwanie rozwiązań możliwych do przyjęcia przez wszystkie mocarstwa okupacyjne. Takim rozwiązaniem wydawała się koncepcja Niemiec jako „pomostu między Wschodem a Zachodem". Swoisty radykalizm J. Kaisera, znajdujący oparcie w dosyć silnych wówczas tendencjach lewicowych występują-

17 Konferencja ta odbyła się w dniach od 2 listopada do 15 grudnia 1947 roku. Wy­kazała ona, iż stanowisko mocarstw zachodnich i ZSRR w kwestii niemieckiej staje się coraz bardziej rozbieżne. Stany Zjednoczone i Wielka Brytania w utworzonej przez sie­bie Bizonii przeszły do polityki faktów dokonanych, całkowicie ignorując postulaty ra­dzieckie. Mocarstwa zachodnie przejawiały całkowite desinteressement dla radzieckich propozycji utworzenia rządu centralnego dla jednolitych, demokratycznych i pokojo­wych Niemiec. Por. J. Krasuski, Polityka czterech mocarstw..., s. 77—85.

18 Krytyczna ocena koncepcji polityki zagranicznej i wewnętrznej Adenauera z punktu widzenia Niemiec zachodnich zawarta jest w zbiorze: Adenauer und die Fol-gen. Siebzehn Yortrdge iiber Probleme unseres Staates. Hrsg. H. J. Netzer, Miinchen 1965.

24

cych w tej partii19 pod synonimem tzw. „chrześcijańskiego socjalizmu", wraz z dążeniami do przywrócenia jedności Niemiec złożyły się na kon­cepcję „neutralnych Niemiec", cieszącą się w pewnych kręgach znacz­ną popularnością20. Jego stanowisko trafnie oddaje zwłaszcza wypowiedź z 13 lutego 1946 roku. Jak stwierdzał Kaiser w przemówieniu: „dla Nie­miec istnieje szansa znalezienia w kręgu europejskich narodów syntezy między wschodnimi i zachodnimi ideałami. Powinniśmy być pomostem (Brücke) pomiędzy Wschodem a Zachodem; równocześnie jednak po­winniśmy, poszukiwać własnej drogi do nowego porządku społecznego. W Europie powinien być przywrócony spokój. Dojdzie do tego, jeżeli idee, o których-urzeczywistnienie walczy wstępująca na widownię klasa robotnicza, znajdą odpowiednie miejsce i jeżeli znajdą one w każdym narodzie odbicie odpowiadające jego charakterowi i właściwościom. Sens tak boleśnie przez nas doświadczonych wydarzeń widzę we wza­jemnym inspirowaniu narodów, we wzajemnych porozumieniach odnoś­nie do tworzenia wspólnoty europejskiej, które pozwolą dojść całej Europie do takich form społecznych, które umożliwia nowe i trwałe porozumienie"21.

Lewicowe tendencje występujące w cytowanym przemówieniu i in­nych wystąpieniach należy widzieć w kontekście naczelnego celu, jakim było dla niego przywrócenie jedności Niemiec.

Jedność bowiem miała być rezultatem kompromisu pomiędzy mo­carstwami. Zjednoczone Niemcy miały pozostać w dobrych stosunkach ze Związkiem Radzieckim i państwami Europy zachodniej. Jako wytwór „kompromisu międzynarodowego" Niemcy nie tylko miały być zneutra­lizowane politycznie i wojskowo, ale miały też zostać zreformowane, „przejąć z obu form ustrojowych najważniejsze elementy ideowo-polityczne, a więc przyszłe jednolite Niemcy miały zapożyczyć od Za­chodu przede wszystkim wzorce wolności i demokracji, a od Wschodu — socjalistyczną strukturę społeczną (jednakże nie według wzorca ra­dzieckiego). Takie Niemcy zajęłyby na arenie międzynarodowej pozy­cję «pozablokową», tj. nie należałyby do żadnego z dwu antagonistycznych bloków ideologicznych. Co więcej, zdaniem Kaisera, pozablokowe

19 W opracowanym i przyjętym na kongresie w Ahlen l—3 lutego 1947 roku pro­gramie wystąpiły silne akcenty krytyki kapitalizmu. Podkreślano w nim konieczność wprowadzenia nowej struktury gospodarczej w Niemczech, poczynając od upaństwo­wienia przemysłu węglowego i hutniczego. Program ten akceptowany był również przez organizacją młodzieżową tej partii. Por. H, Wuttke, Mloda Unia Niemiec, [w:] Do­kąd zdąża młoda..., s. 199; J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 71—72.

20 Koncepcja Niemiec jako „pomostu" między Wschodem a Zachodem pojawiła się po raz pierwszy w wystąpieniu J. Kaisera z 30 stycznia 1946 roku, rozwinięta następnie została w programowym przemówieniu wygłoszonym 13 lutego 1946 roku na spotkaniu z rozszerzonym zarządem CDU radzieckiej strefy okupacyjnej i Berlina. Por. W. C o n -ze, E. Kosthorst, E. Nebgen, Jakob Kaiser..., s. 64 i nast.

21 Tamże, s. 68.


25

państwo niemieckie miałoby spełniać określoną misję polityczną w Euro­pie jako «pole doświadczalne* koegzystencji między Wschodem a Za­chodem oraz jako ogniwo spajające dwa przeciwstawne sobie światy, sprzyjając ich porozumieniu i współpracy"22. Przeciwny był włączaniu Niemiec w walkę ideologiczną i wiązaniu się z którymkolwiek blokiem, gdyż taka jednostronna orientacja byłaby sprzeczna z aktualnymi inte­resami narodu niemieckiego i podważyłaby ich rolę jako „pośrednika" pomiędzy Wschodem a Zachodem, stałaby na przeszkodzie w uzyskaniu bardziej samodzielnej roli na arenie międzynarodowej. Z tych względów, podobnie jak berlińska CDU, przeciwny był tworzeniu antykomunistycz­nych Stanów Europy Zachodniej i separatystycznym rozwiązaniom pro­blemu niemieckiego.

Formuła Kaisera różniła się od formuły Adenauera kolejnością reali­zowanych celów. Kaiser najpierw chciał zjednoczyć Niemcy, a w dal­szej kolejności przewidywał integrację ogólnoeuropejską. Adenauer najpierw chciał odbudować separatystyczne państwo zachodnioniemieckie, zintegrować je z Europą zachodnią, a dopiero potem liczył na zjed­noczenie Niemiec.

Rozwój sytuacji w Niemczech i Europie podważył sens koncepcji Kaisera. Największe szansę miała ona w latach 1945—1946. Pogłębia­jący się rozdźwięk pomiędzy wielkimi mocarstwami znajdował odbicie w różnicowaniu stanowisk w obozie niemieckich sił politycznych. Orien­tacja J. Kaisera traciła coraz bardziej rację bytu. Jej twórca wkrótce, bo już na przełomie lat 1946/1947 w sposób bardzo fadykalny zmienił swoje poglądy. Porzucając rolę „pośrednika" stał się zdecydowanym przeciwnikiem Wschodu.

Koncepcja ta nie zyskała szerszego poparcia przez partie polityczne. Odegrała ona jednak istotną rolę w dyskusjach politycznych lat 1945 — 1947 i „wielokrotnie stanowiła niewyczerpane źródło inspiracji dla wielu różnorodnych koncepcji powołania do życia «neutralnych Niemiec* w Europie".

Koncepcja J. Kaisera miała stanowić panaceum wobec innych, kon­kurencyjnych propozycji: nie tylko „ogólnoniemieckiej" i równocześnie nacjonalistycznej i socjalistycznej orientacji schumacherowskiej, ale przede wszystkim wobec „ogólnoniemieckiej" i „prowersalskiej" opcji proponowanej przez komunistów niemieckich. Adresowana była również do radzieckiej strefy okupacyjnej i odegrała istotną rolę w konfrontacji z siłami postępowymi i demokratycznymi skupionymi wokół SED. „W tym sensie orientacja kaiserowska miała stanowić wspólny mianownik dla wielu różnych sił politycznych i społecznych w Niemczech powojen­nych, które wypowiadały się za «rozwiązaniem ogólnoniemieckim»,

22 J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 74.

23 Tamże, s. 80.

26

a jednocześnie były przeciwne realizacji wizji «całych i zjednoczonych Niemiec przez niemiecki ruch robotniczy (komunistyczny bądź socjaldemokratyczny)"24.

Najpoważniejszym przeciwnikiem politycznym chadecji była socjal­demokracja, kierowana od maja 1946 roku przez Kurta Schumachera25. Schumacher wywarł decydujący wpływ na kształtowanie się założeń programowych tej partii. Jego koncepcja wyróżniała się większą nie­ustępliwością, bardziej zdecydowanym podkreślaniem interesów nie­mieckich, nie brakowało w niej akcentów nacjonalistycznych i jawnie rewizjonistycznych. ,,W odróżnieniu od zachodnioniemieckich partii burżuazyjno-mieszczańskich, SPD publicznie i oficjalnie domagała się zrewidowania ustalonego w Poczdamie przebiegu wschodniej granicy Niemiec z Polską już w latach 1945 — 46"26. O ile K. Adenauer, za cenę pozyskania przychylności Zachodu, gotów był na ustępstwa w sprawie postulatów terytorialnych zgłaszanych przez mocarstwa zachodnie, to Schumacher w kwestiach tych zajmował stanowisko jednoznacznie ne­gatywne27. Państwo niemieckie miało stanowić „antykomunistyczną ta­mę" i „być magnesem wobec Wschodu". Zjednoczone Niemcy miały być równoprawnym partnerem w zjednoczonej Europie. SPD nie wy­stępowała wobec mocarstw okupacyjnych z pozycji petenta lecz jako równoprawny partner. Jako partia nie obciążona przeszłością hitlero­wską uważała siebie za reprezentanta narodu niemieckiego. Wymowne w tym względzie są stwierdzenia zawarte w przemówieniu K. Schu­machera z 5 października 1945 roku w Hanowerze: „My socjaldemokraci nie jesteśmy ani brytyjscy, ani rosyjscy, nie jesteśmy amerykańscy ani też francuscy. Jesteśmy natomiast przedstawicielami niemieckiego ludu

24 Tamże, s. 81. Por. też H. P. S c h w a r z, Vom Reich żur Bundesrepublik. Deutsch-land im Widerstreit der aussenpolitischen Konzeption in der Jahren der Besatzungsher-rschaft 1945—1949, Neuwied u. Berlin 1966; W. B e s s o n, Die Aussenpolitik der Bun­desrepublik. Erfahrungen und Masstdbe, Miinchen^Wien 1970.

25 Na temat odbudowy ruchu socjaldemokratycznego po 1945 roku piszą między innymi: L. Janicki, Partie polityczne w systemie..., s. 55 i nast., J. Krasuski, Po­lityka czterech mocarstw..., s. 178 i nast.

26 J. Sułek, Geneza Republiki Federalnej..., s. 89. Ten sam autor omawiał stano­wisko SPD i innych partii politycznych wobec granicy na Odrze i Nysie we wcześniej­szej monografii na temat stanowiska rządu RFN wobec tej granicy. Por. J. Sułek, Stanowisko rządu NRF wobec granicy na Odrze i Nysie Łużyckiej 1949—1966, Poznań 1969, s. 34 i nast. Por. też J. Bartosz, Rewizjonizm w programach partii politycznych NRF, Opole 1965.

27 Z krytyką spotkało się przede wszystkim stanowisko Francji, która dążyła do wcielenia Saary i oderwania Zagłębia Ruhry od Niemiec i jego umiędzynarodowienia. Por. J. Sułek, Geneza Republiki Federalnej..., s. 90. Roszczenia terytorialne Francji i stanowisko innych państw wobec zachodniej granicy Niemiec omawia J. Krasuski, Polityka czterech mocarstw...-, Por. też H. P. Schwarz, Vom Reich..., s. 508; P. Fis c h e r, Die Saar zwischen Deutschland und Frankreich. Politische Entwicklung von 1945—1959, Frankfurt/M. — Berlin 1959.

27

pracującego i tym samym narodu niemieckiego"28. W programie SPD przejawiał się skrajny antykomunizm, mający swoje podłoże w tradycji tej partii i przeświadczeniu, iż KPD jest jej najgroźniejszym przeciwni­kiem. Schumacher i kierowana przez niego partia przypisywali Związ­kowi Radzieckiemu główną winę za rozbicie Niemiec, wprowadzenie elementu walki w stosunki z pozostałymi mocarstwami okupacyjnymi. Schumacher, podobnie jak Adenauer, był zdania, iż w ZSRR panuje sy­stem totalitarny pochodzenia azjatyckiego, który jest nie do przyjęcia dla „demokracji europejskiej" i przyszłych odrodzonych Niemiec. W jed­nym z wystąpień stwierdzał, iż „należy zapobiec połknięciu Europy przez Euroazję"29. Jego wizja rozwoju Europy po II wojnie światowej i roli w niej Niemiec wychodziła od uznania faktu, iż świat po 1945 roku stał się dwubiegunowy. Konflikt pomiędzy socjalizmem a kapitalizmem na ziemi niemieckiej przejawia się w szczególny sposób. Jego zdaniem Niemcy nie powinny dać się wciągnąć do żadnego bloku militarno-politycznego. Natomiast jako równoprawny partner, wspólnie z pozosta­łymi państwami Europy (ograniczonej jednak do jej zachodniej części) powinny stworzyć ogniwo pośrednie pomiędzy dwoma biegunami. „Za­kładał też, że Europa — a wraz z nią Niemcy — jest w stanie spełniać swą nową misję dziejową tylko wtedy, jeśli się zjednoczy i przyjmie socjalistyczną formę rządów. Od początku też opowiadał się za Europą złożoną z «równo uprawnionych partnerów*, w tym i Niemiec o statu­sie równorzędnym z pozostałymi państwami zachodnimi. Tylko taka Europa mogła — jego zdaniem — być niezależną od USA i ZSRR i stać się nie przedmiotem, a podmiotem rozwoju międzynarodowego w świe­cie30. Obok równouprawnienia Niemiec K. Schumacher wysuwał postulat zjednoczenia narodu niemieckiego jako warunek połączenia się Europy w «trzecią siłę»"31. System polityczny w Niemczech nie miał być syntezą systemu radzieckiego i zachodniego, lecz miał być określony wkładem, samych Niemców w tworzenie „postępowych i demokratycznych trady­cji Europy zachodniej"32.

28 Acht Jahre sozialdemokratischer Kdmpf um Einheit, Frieden und Freiheit. Ein dokumentarischer Nachweis der gesamtdeutschen Haltung der Sozialdemokratie und ihrer Initiativen. Yorstand der SPD, Bonn 1953, s. 4.

29 Por. Turmwdchter der Demokratie. Ein Lebensbild von Kurt Schumacher, Bd. 2. Hrsg. von A. Scholz, W. G. Oschilewski, Berlin 1953, s. 67.

30 Szerzej problemy te omawia J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej.,., s. 95 i nast.; por. też T. PiTker, Die SPD nach Hitler...; F. Wesemann, Kurt Schu­macher — Bildnis eines politischen Menschen, Frankfurt/M. 1952; W. Witter, Kurt Schumacher. Eine Untersuchung seiner politischen Konzeption und seiner Gesellschaits-und Staatsauttasung, Hannover 1964; L. D. Behrendt, Uber das Verhaltnis der SPD-Fiihrung żur Sowjetunion (19451970), „Beitrage żur Geschichte der Arbeiterbewe-gung" 1971, Nr. 6; W. Besso-n, Die Aussenpolitik...

31 J. Sułek, Geneza Republiki Federalnej..., s. 108/109.

32 Tamże, s. 111.

28

Po 1947 roku, w związku z nasileniem się konfliktu Wschód — Za­chód i zmniejszeniem się perspektyw na rychłe zjednoczenie Niemiec w postaci państwa socjalistycznego w zintegrowanej „socjalistycznej Europie", wysuwaniem zbyt wygórowanych postulatów, nastąpiły zmia­ny w programie socjaldemokracji. Stawał się on coraz bardziej podob­ny do koncepcji adenauerowskiej. Okrojone Niemcy, jednoznacznie związane z Zachodem, miały stać się „motorem sprawy zjednoczenia", „magnesem" przyciągającym pozostałe części Niemiec. Ukształtowane wówczas poglądy przeżyły okres kształtowania się zrębów państwa zachodnioniemieckiego. Jak pisze Jerzy Sułek: „Misjonarskie przekonanie o «wolności, demokracji i stabilizacji w Niemczech zachodnich, które w tym charakterze miały «zmagnetyzować chwiejną i labilną» strefę wschodnią stało się trwałym elementem zjednoczeniowego programu so­cjaldemokracji zachodnioniemieckiej z lat 1947 — 1949"33.

Kierunek liberalny w tym pierwszym okresie powojennym nie wniósł bardziej oryginalnych propozycji odnośnie do rozwiązania problemów niemieckich i europejskich. Partia liberalna została założona 12 grudnia 1948 roku na kongresie w Heppenheim. Była ona od początku partią zróżnicowaną. W skład tej partii weszło wielu przedstawicieli dawnej Nie­mieckiej Partii Narodowo-Ludowej (Deutschnationale Yolkspartei), Niemieckiej Partii Ludowej (Deutsche Volkspartei), a zwłaszcza Niemieckiej Partii Demokratycznej (Deutsche Demokratische Partei). FDP podkreślała w swych deklaracjach pokrewieństwo z dawnymi liberal­nymi partiami Rzeszy i określała swój liberalizm jako „politycznie po­stępowy, ekonomicznie konserwatywny". Nie była ona jednak partią liberalną w potocznym rozumieniu tego określenia. Od początku sta­nęła na gruncie „narodowego liberalizmu", pozostawiając otwarte wro­ta tym, którym ze względów politycznych lub ideologicznych nie odpo­wiadała CDU lub SPD. Dlatego partia ta stała się skupiskiem ludzi o róż­nych poglądach i różnej przeszłości. Przystępowali do niej nie tylko zwolennicy liberalizmu, ale także i ekshitlerowcy oraz ci konserwatyści niemieccy, którzy pojęcie liberalizmu wiązali z antyklerykalizmem. Par­tia ta cieszyła się poparciem części przemysłowców, bankierów, wiel­kich kupców oraz inteligencji, a głównie nastawionych liberalnie i ateistycznie przedstawicieli wolnych zawodów34. Niejednolity skład tej par­tii, stosunkowo późne jej zorganizowanie się, a także nieustabilizowana sytuacja powodowały, iż przez pewien okres działacze liberalni zajmo-

88 Tamże, s. 117.

84 Na temat początków FDP pisali K. N o w a k, Partie i ważniejsze organizacje polityczne, [w:] Monografia Niemiec współczesnych, pod red. G. L a b u d y, t. 2: Nie­miecka Republika Federalna, pod red. K. M. Pospieszalskiego i J. Z i ó ł k o w -s k i e g o, Poznań 1965, s. 378; P. Dobrowolski, Niemieccy Młodzi Demokraci, [w:] Dokąd zdąża młoda..., s. 239 i nast.; Geschichte des deutschen Liberalismus. Hrsg. P. Luchtenberg, W. Erbe, Koln u. Opladen 1966.

29

wali stanowisko wyczekujące, wiązali pewne nadzieje z myślą znale­zienia Niemcom jakiegoś miejsca między Wschodem a Zachodem. Z upływem jednak czasu partia ta stawała coraz bardziej na pozycjach prawicowych. Pod wpływem zaostrzającego się konfliktu pomiędzy Wschodem a Zachodem i presją mocarstw anglosaskich oraz zmniejsza­jących się szans realizacji „rozwiązania ogólnoniemieckiego" po 1947 roku działacze liberalni coraz bardziej akceptowali potrzebę „opcji za­chodniej". Elementem jednoczącym wszystkich Niemców miała być idea narodowa, ona to w przyszłości miała doprowadzić do zjednoczenia Nie­miec zachodnich ze „strefą wschodnią" oraz, „terenami niemieckimi" leżącymi za Odrą i Nysą.

Wśród nurtów politycznych występujących w latach 1945 — 1949 na wzmiankę zasługują, nie mające zresztą większego znaczenia, tendencje neutralirtyczne. Wystąpiły one na łamach pewnych czasopism, bądź też dochodziły do głosu w wystąpieniach poszczególnych działaczy. Spo­ry rozgłos zyskało tzw. Koło z Nauheim, kierowane przez Ulricha Noacka, który w swoich publikacjach z 1948 roku wystąpił z propozycją „neutralizacji Niemiec". Zjednoczone, ale równocześnie neutralne pod względem wojskowym Niemcy miały być powiązane gospodarczo z Za­chodem i Wschodem. Łącznie ze Szwajcarią, Austrią i Finlandią miały tworzy „pas neutralny w Europie oddzielający oba antagonistyczne ugrupowania i pozwalający na rozwijanie pokojowej współpracy35.

Cechą charakterystyczną wszystkich koncepcji rozwiązania proble­mów niemieckich i europejskich, które zrodziły się w niemieckiej burżuazyjnej myśli politycznej lat 1945—1949 był utylitaryzm i bardziej lub mniej widoczne tendencje antykomunistyczne. Jeżeli dopuszczano myśl osiągnięcia pewnego modus vivendi ze Związkiem Radzieckim i kształtującym się systemem państw socjalistycznych, to na ogół ocze­kiwano od tego częściowego choćby porozumienia osiągnięcia postę­pów w zakresie odbudowy Niemiec, uwalniania się od konsekwencji przegranej wojny. Nie ukrywano tego, iż zjednoczone Niemcy będą za­sadniczo odmienne od państw socjalistycznych. Chociaż zakładano ko­nieczność demokratyzacji systemu politycznego nowych Niemiec, wpro­wadzenia pewnych reform społecznych, to jednakże czołowi politycy ówczesnego okresu (dotyczy to zarówno Adenauera, jak i Schumachera) stali na stanowisku, że nie może być żadnego porozumienia z obcym ideologicznie i cywilizacyjnie „radzieckim komunizmem". Zarysowane wówczas tendencje wywarły silny wpływ na rozwój zachodnioniemiec-

85 Por. U. N o a c k, Die Sicherung des Friedens durch Neutralisierung Deutschlands und seine ausgleichende Weltwirtschaltliche Auigabe, Koln 1948. Dosyć obszernie syl­wetkę i działalność Noacka przedstawia E. N o 11 e, Deutschland und der Kalte..., s. 297 i nast. W grudniu 1948 roku wystąpił on z „Odezwą w sprawie ratowania pokoju i neu­tralizacji Niemiec", a w 1949 roku opublikowane zostały tzw. „Protokoły z Nauheim", w których precyzowano założenia tej grupy. E. N o 11 e, op. cit., s. 298.

30

kiej myśli politycznej i określały możliwości wprowadzenia do prakty­ki stosunków z państwami socjalistycznymi zasad pokojowego współ­istnienia.

2. STOSUNKI Z PAŃSTWAMI SOCJALISTYCZNYMI EUROPY

WZACHODNIONIEMIECKIEJ MYŚLI POLITYCZNEJ LAT 1949-1955

Z chwilą proklamowania 21 września 1949 roku separatystycznego państwa zachodnioniemieckiego pod nazwą Bundesrepublik Deutschland, na porządku dziennym" stanęła kwestia realizacji wypracowanych kon­cepcji dotyczących zarówno rozwiązania problemów wewnętrznych, jak też określenia miejsca w powojennej Europie, w tym również sto­sunków z państwami socjalistycznymi. Zachodnioniemiecka myśl poli­tyczna aktywnie uczestniczyła w realizacji wypracowanych już planów, przez dostarczanie argumentacji uzasadniającej słuszność podjętych de­cyzji, a także w wypracowywaniu alternatywnych rozwiązań na przy­szłość.

Problemy i tendencje dominujące w zachodnioniemieckiej myśli po­litycznej tego okresu określone były warunkami, w jakich powstała RFN, i celami tego państwa.

Państwo to powstawało w warunkach zaostrzającej się „zimnej woj­ny". Głównym inicjatorem utworzenia RFN były Stany Zjednoczone. Z biegiem czasu inicjatywa ta zyskała poparcie Wielkiej Brytanii i Fran­cji36. Pokaźny wkład w powstanie RFN wniosły zachodnioniemieckie partie polityczne, które aktywnie i dobrowolnie brały udział w tworze­niu separatystycznego państwa zachodnioniemieckiego. Zarówno w inten­cji mocarstw zachodnich, jak i większości sił politycznych, działających na terenie zachodnich stref okupacyjnych, tworzone Niemcy zachodnie miały odegrać kluczową rolę w realizacji strategii antykomunistycznej w Europie jako „przedmurze kapitalizmu". Istniały wprawdzie rozbież­ności w dalekosiężnych motywach dochodzenia do takiego stanowiska pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i ich sojusznikami a niemieckimi si­łami politycznymi zainteresowanymi w odbudowie Niemiec, przynajmniej w formie „państwa kadłubowego", jednakże obie strony świadomie sta­wiały na zaostrzenie konfrontacji.

Jedną z najistotniejszych płaszczyzn tej konfrontacji była sfera mi­litarna. Zgodnie z przyjętą zasadą, iż strategia militarna „powinna prze-

36 Por. L. Pastusiak, Podział i zjednoczenie Niemiec..., s. 79 i nast.; J. Krasuski, Polityka czterech mocarstw...; J. S u ł e k, Geneza Republiki Federalnej..., s. 405 i nast.

31

kładąc siłą na politykę", sformułowane w oparciu o obowiązującą wów­czas doktrynę „zmasowanego odwetu" programy polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych zakładały konieczność wykorzystania wszyst­kich atrybutów'przewagi militarnej także i w konfrontacji na innych płaszczyznach. Dla Stanów Zjednoczonych polityka konfrontacji w dzie­dzinie politycznej, ekonomicznej i militarnej miała stać się narzędziem umacniania wpływów w świecie kapitalistycznym, a także interwencji w obszarze państw socjalistycznych w celu osłabienia pozycji ZSRR i wciągnięcia państw Europy środkowo-wschodniej w sferę wpływów amerykańskich. Była to w swoim założeniu polityka globalna, zmie­rzająca do zdobycia dominującej pozycji w świecie, jej istotnym ele­mentem miało być osłabienie wpływów socjalizmu, a nawet jego likwi­dacja (doktryny „containment", „liberation" i „roll-back"). Celom tym miał służyć system sojuszy dwu- i wielostronnych o charakterze woj­skowym, porozumienia gospodarcze i polityczne odgrywające ważną rolę w umacnianiu dominacji Stanów Zjednoczonych w świecie kapita­listycznym i wywieraniu nacisku na państwa socjalistyczne. Podważa­jąc ostateczność przemian ustrojowych w państwach socjalistycznych Europy środkowo-wschodniej, decydując się na „zbrojną konfrontację z komunizmem", były one przekonane, iż wobec utrzymującego się do 1949 roku ich monopolu na broń atomową i przewagi do połowy lat pięć­dziesiątych w dziedzinie środków jej przenoszenia 37, mają szansę uzy­skania dominującej pozycji w świecie i wywierania wpływu na przebieg wydarzeń w różnych regionach świata zgodnie z ich interesami. Były też zdania, iż mogą określać zarówno formy konfrontacji, jak i dowol­nie wybierać jej zakres i teren.

Niemcy zachodnie miały interesy bardziej ograniczone. Jednakże ich realizacja miała również przebiegać w atmosferze wzmożonego napięcia stosunków z państwami socjalistycznymi.

Lata 1949 — 1955 były okresem o doniosłym znaczeniu dla powoła­nego do życia państwa zachodnioniemieckiego. W sferze dyskusji i prak­tyki politycznej rozstrzygały się wówczas takie zagadnienia, jak okre­ślenie zasad stosunków z państwami Europy zachodniej i państwami so­cjalistycznymi, określenie obowiązków wynikających z faktu, iż RFN uważała siebie za sukcesora Trzeciej Rzeszy, określenie form i rozmia­rów udziału Niemiec zachodnich w nasilającej się konfrontacji z pań­stwami socjalistycznymi.

Na dobór argumentacji w uzasadnianiu działań politycznych państwa zachodnioniemieckiego wobec państw socjalistycznych od początku du-

37 W 1955 roku, według źródeł amerykańskich, Stany Zjednoczone posiadały 1750 bombowców do transportowania bomb atomowych, natomiast Związek Radziecki — 380. Por. Z. Brzeziński, How the Cold War Was Played, „Foreign Affairs" Vol. 51 (1972/73), s. 188.

32

ży wpływ wywierał fakt, iż siłą, która podjęła się tworzenia zrębów tego państwa i kierowała nim przez dwa dziesięciolecia, była chrześci­jańska demokracja. Stąd też od początku poczesne miejsce zyskały argu­menty natury religijnej.

W pracach naukowych, publicystyce i literaturze pięknej popula­ryzowany był pogląd, iż ateizm komunistów jest źródłem wszelkiego zła, niesie on zagładę cywilizacji i kultury humanistycznej. Przeciw­stawiano mu „kulturalną wspólnotę chrześcijańskiego Zachodu", która jest syntezą tradycji klasycznych, chrześcijańskich i germańskich 38.

Zachodnioniemieccy filozofowie i działacze katoliccy formułowali te­zę, iż chrześcijaństwo łacińskie przedstawia „duchową podstawę zachod­niej cywilizacji", jednoczy bowiem w jedną organiczną całość różne epoki i kraje „zachodniego świata". Nie zważając na żywą pamięć o roli, jaką odegrali Niemcy w ostatnich wojnach, kreowano ich na obrońców łacińskiej cywilizacji Zachodu. Wyraził to dobitnie Konrad Adenauer w czasie specjalnej audiencji u papieża Jana XXIII w styczniu 1960 roku, kiedy oświadczył, iż „Bóg zlecił niemieckiemu narodowi szczegól­ne zadanie" pełnienia roli strażnika Zachodu wobec potężnych wpły­wów Wschodu39.

Utożsamianie interesów Niemiec zachodnich z chrześcijańskim Za­chodem i swoiście pojmowaną „Europą" umożliwiło wytworzenie prze­konania o dziejowym antagonizmie Zachód — Wschód, Europa — Azja, chrystianizm — ateizm, demokracja — totalitaryzm, wolność — niewola, idealizm — materializm.

88 Por. P. Koschaker, Europa und das rómische Recht, Miinchen 1953. O roli katolickiego kościoła niemieckiego w uzasadnieniu celowości związków Niemiec za­chodnich z Europą zachodnią i nadaniu im ostrza antykomunistycznego pisze A. H a -b e r, Doktryna integracyjna NRF, Wrocław 1968, s. 189 i nast.

39 A. Haber, Doktryna jntegracyjna..., s. 194. Ten sam autor przytacza szereg wypowiedzi filozofów i postaci z literatury niemieckie], które doskonale charaktery­zują powyższe stanowisko. J. Peiper, filozof zachodnioniemiecki, w pracy pt. Uber das Ende der Zeit (1952) uważał, iż „totalne komunistyczne państwo robotników" jest nie­uchronnym wynikiem rozwoju historycznego i będzie jako królestwo antychrysta speł­nieniem przepowiedni zawartej w „Apokalipsie" i w-mistycznym „objawieniu św. Jana" w Nowym Testamencie. Równocześnie jednak nawoływał on do przeciwstawienia się temu królestwu, gdyż zgodnie z tym objawieniem powinno ono zostać zburzone, po nim zaś ma zapanować „królestwo boże na ziemi", co będzie oznaczać urzeczywistnienie misji Kościoła po 2000 latach swego istnienia. Tamże, s. 192. O misji dziejowej realizo­wanej przez Niemców w czasie II wojny światowej i po jej zakończeniu mówi jeden z bohaterów powieści H. H. Kirsta pt. Kamraci: „Od kilku lat napawa nas szczęściem fakt, że nasze czyste, uczciwe wysiłki zostały właściwie ocenione i zrozumiane. Wie­dzeni zdrowym instynktem walczyliśmy z wrogiem ludzkości. Z podcżłowieczeństwem w wydaniu Wschodu. Szczerze mówiąc, byliśmy wtedy w Niemczech jedyną i całko­wicie świadomą strażą przednią rzeczywiście i naprawdę wolnego świata. To, za co byliśmy gotowi oddać życie, stało się dopiero teraz, za naszych dni, kardynalnym po­stulatem chrześcijańskiego Zachodu i zachodniego świata". Tamże, s. 193.

33

W latach 1949— 1955 w RFN został podjęty poważny wysiłek w ce­lu stworzenia materialnych, politycznych i prawnych podstaw dla reali­zacji wytyczonych celów, wśród których na czoło wysuwały się postu­laty rewizjonistyczne i związane z nimi cele antykomunistyczne.

W literaturze polskiej termin rewizjonizm zachodnioniemiecki nie był pojmowany jednolicie. A. J. Kamiński pisał: „Przez rewizjonizm ro­zumiemy tutaj zarówno dążenie do rewizji granic, jak i dążenie do re­wizji pojęć o hitleryzmie i jego zbrodniach oraz wyroków skazujących zbrodniarzy wojennych i wyroków w tzw. procesach denazyfikacyjnych. Jest to zarazem jeden z aspektów «odrodzenia hitleryzmu, tak że wszyst­kie te zjawiska omawiać należy wspólnie jako rozmaite przejawy tego samego procesu"40. W odmienny sposób rewizjonizm zachod­nioniemieeki definiował K. Skubiszewski, ograniczając go głównie do zagadnień terytorialnych. Autor ten pisał: „Tutaj przez rewi­zjonizm rozumiemy program i dążenie, by zmienić porządek polityczny i terytorialny, jaki wytworzył się w Niemczech po ich klęsce wojskowej w 1945 r. W tym znaczeniu na rewizjonizm składa się z jednej strony dążenie, by zlikwidować Niemiecką Republikę Demokratyczną, z drugiej zaś postulat, by przywrócić Niemcom granice z 1937 r., względnie przy­najmniej zrewidować granice poczdamskie" 41.

Rewizjonizm zachodnioniemieeki obejmuje kompleks zagadnień zwią­zanych ze specyficzną organizacją polityczną społeczeństwa RFN (czego najbardziej widocznym przejawem są organizacje przesiedleńcze), a tak­że cały system poglądów i twierdzeń wyrażanych na łamach publicy­styki i w pracach naukowych, w oficjalnych dokumentach rządu RFN, dokumentach partii politycznych i organizacji społeczno-politycznych, organizacji wyznaniowych i innych, a także niezliczonych wypowie­dziach polityków. Jego główną cechą było dążenie do zmiany istnie­jącego porządku terytorialno-politycznego na obszarze Europy środkowo-wschodniej. Jednakże rozbudowany w ramach polityki rewizjoni­stycznej system teorii i poglądów nie dotyczył tylko kwestii wiążących się bezpośrednio ze zmianami terytorialnymi. Obejmował on również cały zespół zagadnień wiążących się z przeszłością Niemiec, ich odpo­wiedzialnością za rozpętanie wojny światowej i zbrodnie w niej popeł­nione. W formułowaniu podstaw rewizjonizmu zachodnioniemieckiego ogromną rolę odegrały różne dyscypliny badań naukowych, w pierw­szym rzędzie historia, prawo międzynarodowe, geografia, a także tak pozornie apolityczne dyscypliny, jak muzykologia, historia medycyny,

40 Kronika Niemiec współczesnych. Życie polityczne, „Przegląd Zachodni" 1954, nr 9—10, s. 402, przypis 1.

41 K. Skubiszewski, Podstawowe zagadnienia polityczne i prawne w stosun­kach międzynarodowych NRF, [w:] Monografia Niemiec współczesnych, t. II: Niemiec­ka Republika Federalna, praca zbiorowa pod red. K. M. Pospieszalskiego i J. Z i ó l k o.w s k i e g o, Poznań 1965, s. 348.

3 Zachodnioniemiecka myśl...

34

archeologia itp. Szczególną rolę odegrały w tym tzw. badania wschod­nie (Ostforschung)42.

Rewizjonizm zachodnioniemiecki zwracał się głównie, w ramach tzw.
programu zjednoczeniowego, przeciwko NRD, a także Polsce, Czechosłowacji oraz Związkowi Radzieckiemu (roszczenia do okręgu Kłajpe
dy43.

Autorzy zajmujący się problemami rewizjonizmu zachodnioniemieckiego zwracają uwagę, iż jeżeli chodzi o jego zasięg terytorialny, to występował on w kilku wersjach. Na początku lat pięćdziesiątych przy­wódcy polityczni RFN oraz naukowcy zaangażowani w działalność re­wizjonistyczną, pragnąc uniknąć zarzutów, iż w RFN odradza się nacjo­nalizm i imperializm w ramach wysuwanych wówczas programów euro­pejskich, mówili o konieczności przebudowy politycznej całej Europy środkowo-wschodniej. Realizacja tego programu miała prowadzić do przywrócenia systemu kapitalistycznego na tym terenie. Dopiero po zlikwidowaniu ustroju demokracji ludowej i wycofaniu się Związku Ra­dzieckiego z terenu Europy środkowej i południowej na nowo miały być rozstrzygnięte problemy terytorialne w atmosferze ,,pojednania” i poszanowania w stosunku do Niemców takich praw, jak „prawo do

42 P. Dobrowolski, H. Wuttke, Ostlorschung. Organizacja i zainteresowa­nia, Katowice 1967; F. H. Gen t zeń, Rola zachodnioniemieckiej „Ostforschung" w przygotowaniu i realizacji tzw. nowej polityki wschodniej NRF, „Komunikaty Insty­tutu Bałtyckiego" nr 7, Gdańsk 1967; H. Schlesinger, Wechselbeziehungen zwi-schen Ostiorschung und Ost-Politik in Westdeutschland, „Deutsche Aussenpolitik" 1964, nr 11; J. S u ł e k, Ostiorschung, „Sprawy Międzynarodowe" 1964, nr 6; J. S z łap -czyński, T. Walichnowski, Nauka w służbie ekspansji i rewizjonizmu, War­szawa 1969; J. Szłapczyński, Ostiorschung przeciwko normalizacji, Warszawa 1972; M. P. T u l e z i n s k i j, Adwokaty rewanża. Zapodnogermanskij „Ostlorschung" na służbie rewanżistskoj politiki, Moskwa 1963.

43 Na temat genezy i pojmowania rewizjonizmu zachodnioniemieckiego powstała w Polsce bardzo obszerna literatura. Nie sposób jest wskazać wszystkich pozycji na ten temat. Wyliczmy tylko niektóre: J. P a j e w s k i, W. Głowacki, Analogie rewi­zjonizmu niemieckiego, Poznań 1947; A. J. K a miński, Rodowód polityki zagranicz­nej Bonn, „Przegląd Zachodni" 1951, nr 5/6, s. 273-^-297; Wschodnia ekspansja Niemiec w Europie środkowej. Zbiór studiów nad tzw. niemieckim „Drang nach Osten", pod red. G. L a b u d y, Poznań 1963; A. W. Walczak, „Heimatpolitik" w polityce rządu NRF i Bundestagu, „Przegląd Zachodni" 1961, nr 6, s. 210—244; W. Walczak, BHE — zachodnioniemiec_ka partia przesiedleńców, Poznań 1967; A. Leśniewski, Ostpolitik a samostanowienie narodów, Warszawa—Poznań 1963; J. S u ł e k, Stano-wisko rządu NRF wobec granicy na Odrze i Nysie (1949—1966), Poznań 1969; J. Ko­kot, Destrukcyjne tendencje w nauce prawa i polityce międzynarodowej NRF, [w:] Studia o Niemczech współczesnych, t. II, Warszawa 1967; Tenże, Kwestia niemiecka w ćwierć wieku, po bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy, Wrocław—Warszawa—Kraków 1970; A. Klafkowski, Granica polsko-niemiecka po II wojnie światowej, Poznań 1970; A. W. Walczak, Rodowód polityki wschodniej NRF, Warszawa 1971; J. S o b c z a k, Polityka wschodnia NRF w okresie rządów Erharda, Warszawa 1971; J. S u ł e k, Polityka wschodnia rządu „wielkiej koalicji" 1966—1969, Warszawa 1971.

35

stron rodzinnych" i ,,samookreślenia". Koncepcje „europejskie" były wyrazem zachodnioniemieckiej interpretacji amerykańskich koncepcji „wyzwolenia" państw Europy środkowo-wschodniej i „odepchnięcia" ko­munizmu do granic Związku Radzieckiego 44.

Pod hasłami ogólnej przebudowy stosunków terytorialno-politycznych, od samego początku istnienia RFN, przywódcy polityczni tego państwa podważali trwałość i ostateczny charakter decyzji podjętych w Poczda-mie^ Konrad Adenauer w pierwszym expose rządowym z 20 września 1949 roku, pozostając w całkowitej sprzeczności z celem i duchem Umo­wy Poczdamskiej 4S, stwierdzał, iż zarówno w Jałcie, jak i Poczdamie trzy mocarstwa wyraziły pogląd, iż „ostateczne określenie polskiej gra­nicy zachodniej musi być przesunięte do konferencji pokojowej. Dlatego pod żadnym warunkiem nie możemy zgodzić się z późniejszym jedno­stronnym oddzieleniem tych terenów przez Związek Radziecki i Pol­skę" *6. Adenauer, którego wypowiedzi charakteryzowały się w tych sprawach powściągliwością i ogólnością, liczył na to, iż poza ogólnymi hasłami walki z komunizmem łatwiej będzie zrealizować postulaty nie­mieckie, bez konieczności chwilowego określania zasięgu tych postu­latów47.

44 Por. J. Pajew.ski, „Mitteleuropa". Studia z dziejów imperializmu niemieckie­go w dobie I wojny światowej, Poznań 1959,- M. T o m a l a, Koncepcje polityki wschod­niej NRF, „Sprawy Międzynarodowe" 1959, nr 4—5( J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..., s. 54 i nast. Pola Landau genezę koncepcji europejskich wiąże z Planem Marshal-la. Celem tych koncepcji była konsolidacja ideologiczna, polityczna, gospodarcza i mi­litarna Europy zachodniej z perspektywą rozszerzenia jej na tereny Europy środkowej i południowej, a nawet dalej. Niemcy zachodnie z ideą zjednoczenia Europy wiązały bardziej konkretne nadzieje. „Zachodnioniemiecki kapitał liczył na to, iż zjednoczona «Europa» pozwoli mu wydostać się z powojennej izolacji i zapewnić sobie godny po­wrót do międzynarodowej społeczności. Poprzez «Europę», zdaniem jej zachodnionie-mieckich rzeczników, wiodła droga do uwolnienia się od międzynarodowej kontroli, odzyskania suwerenności a w przyszłości -— odbudowania potencjału wojskowego i przezwyciężenia siłą podziału Niemiec". P. Landau, Spór o jedność..., s. 50.

45 Najbardziej miarodajną wykładnię z polskiego punktu widzenia Umowy Pocz­damskiej dają: A. K l'a f k o w s k i, Podstawy prawne granicy Odra —' Nysa na tle umów: Jcltańskiej i Poczdamskiej, Poznań 1947; Tenże, L/mowa Poczdamska z dnia 2 sierp­nia 1945 r. Podstawy prawne likwidacji skutków wojny polsko-niemieckiej lat 1939— 1945, Warszawa 1960; Tenże, Polska — NRF a Umowa Poczdamska, Warszawa 1965; J. Kokot, Logika Poczdamu, Katowice 1961; B. W i e w i ó r a, Poczdamskie decyzje o granicy Odra — Nysa Łużycka, „Przegląd Zachodni" 1955, nr 5—6.

46 Erste Regierungserkldrung des Bundeskanzlers Dr. Konrad Adenauer vor dem Deutschen Bundestag von 20. September 1949 (Ausziige), \w.] Die Auswdrtige Politik..., s. 151.

47 Por. J. Krasuski, Podział Niemiec..., op. cit., s. 75—78. Autor ten zwraca uwagę na podtekst kryjący się za dosyć ogólnymi sformułowaniami w postaci przyłą­czenia „ziem z tamtej strony Odry — Nysy" w pierwszych latach istnienia RFN. „W ten sposób rząd NRF pozostawił sobie wolną njkę: mógł żądać przywrócenia granic przed­wojennych, mógł żądać mniej, ale równie dobrze mógł żądać więcej. Ostatecznie Póz-

36

Pierwsze oficjalne określenie zasięgu roszczeń terytorialnych pocho­dzi od ministra spraw zagranicznych Heinricha von Brentano, który do­piero 28 czerwca 1956 roku stwierdził, iż z punktu widzenia prawa mię­dzynarodowego „Rzesza Niemiecka istnieje nadal w granicach z 1937 roku" 48. W wielu wystąpieniach półoficjalnych i nieoficjalnych roszcze­nia terytorialne były znacznie szersze, dochodziły nawet do granic wschodnich Niemiec z 1914 roku 49.

•Wysunięte postulaty rewizjonistyczne, przynajmniej te, które spro­wadzały się do zjednoczenia Niemiec i przywrócenia granic z 31 grudnia 1937 roku, popierane były przez wszystkie partie burżuazyjne, istniały tylko rozbieżności co do sposobów .osiągnięcia tego celu, rozkładania akcentów w uzasadnieniu żądań rewizjonistycznych30.

W zachodnioniemieckiej myśli politycznej tego okresu nie było większych rozbieżności w sprawie słuszności i celowości wysuwanych roszczeń terytorialnych. Podjęty natomiast został poważny wysiłek w celu ustalenia najskuteczniejszych sposobów realizacji wytyczonych celów oraz sposobów mobilizacji własnego społeczeństwa i pozyskiwa­nia poparcia sojuszników.

Argumentacja rewizjonistyczna była bardzo zróżnicowana i dosto-

nań, nie należący do Niemiec przed wojną, leżał również «z tamtej strony Odry — Ny-sy». Z tego też właśnie powodu roszczenie przesiedleńców sudeckich do części Czecho­słowacji, wcielonej do Niemiec dopiero w 1938 roku, nie było wyraźnie sprzeczne z ofi­cjalnym, prawnym stanowiskiem rządu NRF. Rząd ten nie wysuwał wprawdzie roszczeń terytorialnych wobec Czechosłowacji, ale w swoim stanowisku prawnym nie uznawał żadnych zmian terytorialnych dokonanych przed zawarciem traktatu pokojowego. Bądź co bądź powrót Sudetów w granice Czechosłowacji nastąpił «przed zawarciem traktatu pokojowego», czyli, według doktryny prawnej rządu NRF, był również nieważny. Nie było też wykluczone, że na konferencji pokojowej rząd NRF mógłby wysunąć roszcze­nia wybiegające poza przedwojenną granicę z Polską, zwłaszcza że wszystkie rządy niemieckie okresu międzywojennego uważały ówczesną granicę z Polską za niespra­wiedliwą i niesłuszną". J. Krasuski, Podział Niemiec..., op. cit., s. 74. Tendencje do maksymalizacji roszczeń terytorialnych występowały zwłaszcza w działalności organi­zacji ziomkowskich oraz neofaszystowskich. Por. J. Krasuski, Podział Niemiec..., op. cit., s. 76; H. Meyn, Die Deutsche Partei. Entwicklung und Problematik einer national-konserwativen Rechtspartei nach 1945, Ehisseldorf 1965; R. Buchała, Ten­dencje wielkoniemieckie w Austrii, Opole 1967; M. R o wól d, Im Schatten der Macht. Żur Oppositionsrolle der nicht-etabiierten Parteien in der Bundesrepublik, Diisseldorf 1974.

48 J. Krasuski, Podział Niemiec..., s. 74.

49 Zaufany K. Adenauera, R. Ingrim, na łamach półoficjalnego „Rheinische Mer-kur" przestrzegał na przełomie lat 1952/1953 przed zawężaniem niemieckich roszczeń terytorialnych i ograniczaniem ich tylko do ziem utraconych po II wojnie światowej. Pisał wówczas, iż „[...] zadaniem jest nie reunifikacja lecz wyzwolenie tego wszystkie­go, co zostało stracone". Wśród miast oczekujących na „wyzwolenie" wymieniał War­szawę, Pragę i Wiedeń. (Na podstawie: J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..., s. 70).

50 Por. J. Bartosz, Rewizjonizm w programach partii politycznych NRF, Opole 1965.

37

sowywana do zmieniającej się sytuacji. Wysuwane były argumenty natury politycznej, ekonomicznej, demograficznej i prawnej 51.

Na czoło wysuwały się niewątpliwie argumenty natury politycznej i prawnej.

Jeżeli chodzi o argumenty natury politycznej, to wyrażała się w nich wrogość wobec odmiennego systemu społeczno-ekonomicznego, jakim był socjalizm, brak dostrzegania możliwości osiągnięcia jakiegokolwiek porozumienia z państwami socjalistycznymi. Wynikało to z jednej stro­ny z unikania wszelkich pozorów akceptacji status quo terytorialnego i politycznego S2, a także atmosfery zagrożenia ze strony Związku Ra­dzieckiego 5S, stwarzanej w celu konsolidacji społeczeństwa zachodnio-niemieckiego i zachodnich sojuszników.

Walka z obcym ideologicznie, „cywilizacyjnie i kulturowo" syste­mem państw socjalistycznych podniesioną została do rangi naczelnego zadania RFN i jej sojuszników. W wystąpieniach czołowych polityków zachodnioniemieckich, w literaturze politycznej i publicystyce domino-

51 Najbardziej wszechstronną analizę argumentacji rewizjonistycznej zaprezento­wał J. Sułek, Stanowisko rządu. NRF... Por. też: Bonn rzecznikiem niepokoju. Rosz­czenia terytorialne rządu NRF, Poznań 1961; E. Trzcionka, System und Methoden des Revanchismus im westdeutschen Geschichtsunterricht bei der Darstellung der Ge-schichte der deutsch-polnischen Beziehungen, Berlin 1966; Z. N owa k, Niektóre eko­nomiczne problemy granicy na Odrze i Nysie, „Przegląd Zachodni" 1957, nr 1; T e n ż e, Ekonomiczne konstrukcje rewizjonistyczne w nauce zachodnioniemieckiej, „Przegląd Zachodni" 1961, nr 6.

£? Tak np. w wywiadzie radiowym 22 stycznia 1955 roku w związku z radzieckim „Oświadczeniem w sprawie problemu niemieckiego" kanclerz K. Adenauer stwierdzał: „Wiecie, iż nie uznamy nigdy istnienia dwu równoprawnych państw niemieckich. Nie będziemy uczestniczyć w żadnym porozumieniu o charakterze militarnym, gospodar­czym i politycznym ze Związkiem Radzieckim, które by w sposób bierny lub czynny sankcjonowało podział Niemiec. [...]. Nie chcemy żadnych podzielonych Niemiec, chce­my jedne Niemcy". (Die Auswdrtige Politik..., s. 277).

53 Kreśląc 25 lutego 1954 roku obraz radzieckiej polityki w Europie przed niemiec­kim Bundestagiem, K. Adenauer doszedł do następującego wniosku: „Na zakończenie chciałbym podsumować, iż radziecka polityka w Europie opanowana jest myślą utrzyma­nia status quo w zakresie politycznym i terytorialnym. Jednakże wysuwane plany pozwa­lają żywić obawy, iż Związek Radziecki obecne status quo traktuje jako bazę wyjściową dla dalszej ekspansji w Europie zachodniej. Ostatecznym celem Związku Radzieckiego jest uzyskanie radzieckiej hegemonii w Europie". Auszuge aus der Regierungserklarung des Bundeskanzlers Dr. Konrad Adenauer hinsichtlich der Berliner Konierenz der vier Aussenminister und Entschliessung des Deutschen Bundestages vom 25. Februar 1954, [w:] Die Auswartige Politik..., s. 250. Odrzucając propozycje podjęcia w 1955 roku bezpo­średnich rozmów na temat zjednoczenia, K. Adenauer stwierdzał: „Kto sądzi, iż Republi­ka Federalna w tym stadium, w którym się aktualnie znajduje, tj. okupowana, bezwolna, bezsilna może prowadzić ze Związkiem Radzieckim owocne rozmowy na temat zjedno­czenia Niemiec w pokoju i wolności, ten nie ma poczucia realizmu w polityce. Taka po­lityka w przeciągu krótkiego czasu pozbawiłaby Niemcy wolności, podobnie jak to ma miejsce z innymi państwami satelickimi Rosji Radzieckiej". (Tamże, s. 278).

38

wała teza, iż Zachód może obronić się przed zagrażającym mu „śmier­telnym niebezpieczeństwem" ze Wschodu poprzez zjednoczenie się, przy czym jednym z filarów tej nowej ,,Europy" miały stać się zjednoczone Niemcy 54. Powodzenie w powstrzymywaniu rzekomej ekspansji radziec­kiej na terenie Niemiec, do czego najbardziej przyczyniłoby się zjedno­czenie ich i zintegrowanie z Europą zachodnią, uzależniano od pełnego zaangażowania się Zachodu w sprawę obrony interesów niemieckich. . Sprawę rewizji granicy na Odrze i Nysie ujmowano w kategoriach wal­ki między dwoma systemami. Theodor Oberlander w przemówieniu ra­diowym z 4 listopada 1953 roku stwierdzał, iż „To nie jest granica mię­dzy narodami, to jest granica między systemami" 5S. Stanowisko takie reprezentowane było głównie przez polityków partii będących wówczas u władzy. Jednakże akcentów tych nie brakowało również w wystąpie­niach SPD. W rezolucji Bundestagu, z 8 lutego 1952 roku czytamy: „Ze względu na sytuację w świecie, kształtująca się wspólnota europejska nie może uchylić się od obowiązku obrony we współpracy < z innymi narodami wolnego świata podstawowych praw wolności i demokracji. Wyłącznym celem wspólnych wysiłków powinno być zabezpieczenie po­koju i wyeliminowanie wszelkich niebezpieczeństw w tym względzie. W realizacji tego zadania Niemcy będą uczestniczyć jako równoupraw­niony partner w świadomości, iż wobec wrogów wolności nie można być neutralnym. W pokoju i wolności chcemy na powrót zjednoczyć całe Niemcy"56 . We wniosku złożonym w sprawie jedności Niemiec przez frakcję SPD z 3 kwietnia 1952 roku stwierdza się: „Bez zjednoczonych w pokoju Niemiec nie można stworzyć trwałego opierającego się na sze­rokiej i ścisłej współpracy ładu pokojowego w Europie. Przywrócenie jedności Niemiec jest sprawą Europy i najbardziej wzniosłym celem Re­publiki Federalnej" 57. Wyrazem nieliczenia się z nową sytuacją politycz­ną i społeczną ukształtowaną po II wojnie światowej było podjęcie przez rząd boński w 1951 roku rozmów z przedstawicielami emigracyjnego rządu londyńskiego nad Jeziorem Bodeńskim w Szwajcarii, których ce­lem było ustalenie ogólnych zasad przyszłego polsko-niemieckiego po­rozumienia terytorialnego 58. Jeszcze bardziej negatywne stanowisko wo­bec przekształceń społeczno-politycznych w Europie środkowo-wschod-niej wyrażał fakt, iż jeszcze w czerwcu 1953 roku Bundestag dawał wy-

54 Związki pomiędzy rewizjonizmem a antykomunizmem omawia J. Sułek, Stano­wisko rządu NRF..., s. 68 i nast.

55 A. G u e u 11 e 11 e, La ligne Oder — Neisse, Paris 1956, s. 37.

56 Entschliessung des Deutschen Bundestages tiber den Friedensbeitrag der Bundes-republik, 8. Februar 1952, [w:] Die Auswaitige Politik..., s. 201.

57 Bulletin des Presse- und Informationsamtes der Bundesregierung z 5 IV 1952 r.

58 S. Ar s k i, Targowica leży rcad Atlantykiem, Warszawa 1953, s. 47—71; J. Su­łek, Stanowisko rządu NRF..., s. 71. Strona zachodnioniemiecka przywiązywała do tych rozmów dosyć duże znaczenie, czego wyrazem był fakt, iż na jej czele stał ekspert CDU/ /CSU do spraw polityki zagranicznej E. Majonica.

39

raz poglądowi, że do czasu uregulowania sprawy granicy polsko-niemieckiej będzie uznawać rząd polski na emigracji za jedyne legalne przedstawicielstwo narodu polskiego 59.

Spośród argumentów prawnych najczęściej wysuwane były: teza o „dalszym istnieniu pod względem formalnoprawnym przedwojennej Rzeszy Niemieckiej", czego logiczną konsekwencją było wysuwanie roszczeń do przywrócenia granic wschodnich Niemiec z 31 grudnia 1937 roku60, koncepcja tzw. prawa do stron rodzinnych (Recht auf die Heimat) oraz prawo do samookreślenia (Selbstbestimmungsrecht).

Koncepcje powyższe stanowiły podstawowe składniki rewizjonizmu zachodnioniemieckiego. Poddane zostały one wszechstronnej analizie. W związku z podjętym tematem na podkreślenie zasługuje, iż wszystkie one opierały się na -fikcyjnych założeniach i jako takie prowadziły do zakłócenia atmosfery stosunków pomiędzy RFN a państwami socjalistycznymi.

Rzesza Niemiecka została zlikwidowana z chwilą podpisania 8 maja 1945 roku aktu bezwarunkowej kapitulacji. Nie uległo wprawdzie likwi­dacji państwo niemieckie, ale władzę w nim przejęły cztery mocarstwa okupacyjne, które nie posługiwały się terminologią świadczącą o utrzymywaniu Niemiec w granicach z 1937 roku 61. Stając na gruncie kontynuacji Rzeszy Niemieckiej, rząd RFN przekreślał okres lat 1937 — 1945, w którym, to narody całego świata, a zwłaszcza Europy doznały ogro­mnych strat materialnych, ludzkich i kulturalnych, chciał uniknąć prze­de wszystkim konsekwencji za popełnione czyny, nie licząc się całko­wicie z prawami innych narodów europejskich, w tym z prawami na­rodu polskiego, który następstwa agresji w 1939 roku i okupacji odczuł szczególnie boleśnie 62.

Fikcyjność tej koncepcji stała się jeszcze bardziej oczywista, gdy na skutek rozwoju sytuacji w Niemczech powstały dwa państwa nie-

59 R. Goguel, H. P o h l, Oder — Neisse. Eine ' Dokwneptation, Berlin 1955, s. 104—105; J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..., s. 72.

ło Stanowisko takie zostało zaprezentowane już w 1947 roku w rezolucji pierwszego zjazdu niemieckich prawników, specjalistów od prawa międzynarodowego, w której stwierdzano w p. 1: „Rzesza Niemiecka istnieje nadal także po bezwarunkowej kapitu­lacji niemieckiego Wehrmachtu i mimo okupacji przez cztery mocarstwa sojusznicze". Na podstawie: J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..,, s. 83, a także wielokrotnie było powtarzane od samego początku utworzenia RFN.

61 Por. A. Klafkowski, Podstawowe elementy między narodowo-prawne pozy­cji Niemiec po 8 maja 1945, „Polska Zachodnia" 1953, nr 4—5; Tenże, Umowa Pocz­damska...; Tenże, Podstawy prawne likwidacji skutków wojny polsko-niemieckiej lat 1939—1945, Warszawa 1966; Tenże, Podstawowe problemy prawne likwidacji skutków wojny 1939—1945 a dwa państwa niemieckie, Poznań 1966; J. K o k o t, Logika Poczda­mu...; J. Sułek, Stanowisko rządu NRF...

62 Szczegółową analizę tej koncepcji przeprowadza J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..., s. 83 i nast.

40

mieokie, a RFN rościła sobie pretensje do wyłącznej reprezentacji Nie­miec.

Podobnie i inne koncepcje stanowiły wyraz nieliczenia się z przy­jętymi ustaleniami międzynarodowymi po zakończeniu II wojny świa­towej. Dotyczy to koncepcji tzw. prawa do stron rodzinnych, które zna­mionowało dążenia do stworzenia na użytek działalności rewizjonistycz­nej nowych norm prawa międzynarodowego. Określenie to zostało po raz pierwszy użyte przez kardynała Fringsa, który jeszcze w 1946 roku stwierdził, iż ,,każdy człowiek posiada prawo do stron ojczystych, z któ­rych pochodzi". Podnoszone w latach następnych przez polityków za­chodnich stref okupacyjnych, zwłaszcza po proklamowaniu w 1948 roku przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych Deklaracji Praw Człowieka, podniesione zostało przez zachodnioniemiecką myśl politycz­ną na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych do rangi oficjalnej doktryny. Po raz pierwszy w oficjalnym dokumencie rządu RFN „prawo" to zostało zaprezentowane 14 lipca 1950 roku. W przyjętej wówczas rezolucji Bundestagu była mowa o „niezbywalnym prawie człowieka do stron ojczystych" 63. Najpełniejszy wyraz znalazła w przyjętej 5 sierp­nia 1950 roku, na rewizjonistycznej manifestacji w Stuttgarcie, z udzia­łem wysokich przedstawicieli rządu federalnego i rządów krajowych, tzw. Karcie Niemieckich Przesiedleńców, w której stwierdzano: „Utra­ciliśmy swe strony ojczyste. Ludzie bez stron ojczystych są obcymi tej ziemi. Strony ojczyste zostały dane ludziom przez Boga. Oderwanie od nich oznacza jego duchową śmierć. To nieszczęście spotkało nas samych. Dlatego też czujemy się powołam do tego, by domagać się uznania i zrea­lizowania prawa do stron ojczystych jako jednego z darowanych przez Boga zasadniczych praw człowieka" 64.

Za pomocą tego „prawa" podważano wcześniejsze rozstrzygnięcia terytorialne w Europie, co było wbrew przyjętym zwyczajom, gdyż nie może jakieś prawo obowiązywać wstecz. Ponadto w powoływaniu się na nie strona zachodnioniemiecką ignorowała całkowicie sens rozstrzynięć politycznych, terytorialnych, ludnościowych i innych, które zapa­dły po II wojnie światowej i miały przywrócić poszanowanie praw czło­wieka, z którymi całkowicie nie liczyła się Rzesza hitlerowska 65.

63 Bulletin des Presse..., z 14 XII 1962 r.

64 Die Yertriebenen in Westdeutschland. Ihre Eingliederung und ihr Einlluss aa! Gesellschait, Wirtschait, Politik und Geistesleben, Hrsg. E. Lemberg, F. Edding, M. H. Boehm, Kieł 1959, s. 43.

65 Na temat „Recht auf die Heimał" pisali między innymi: B. W i e w i ó r a, Tzw. ,,Recht aut die Heimat", „Przegląd Zachodni" 1958, nr 5; A. W. Walczak, „Heimat-politik" w polityce iządu NRF i Bundestagu, ;,Przegląd Zachodni" 1961, nr 6,- R. Bie-r zań e k, Volksgruppenrecht i Heimatrecht, „Sprawy Międzynarodowe" 1960, nr 2; R. B u c h a ł a, Doktryna przeciw prawu — czyli „Recht aui die Heimat", Warszawa 1967; „Heimatrecht" a społeczna rzeczywistość, Warszawa 1962. Stanowisko zachodnioniemiec-kie w tej kwestii wyrażali: R. L a u n, Das Recht aui die Heimat, Hannover 1951; Ten-

41

Z „prawem do stron rodzinnych" łączono w RFN tzw. prawo do samookreślenia. To ostatnie odegrało bardzo postępową rolę w wyzwala­niu się narodów spod obcej zależności. Jednakże RFN, nie zważając na okoliczności będące następstwem wywołanej przez Hitlera wojny, pró­bowała narzucić pogląd, iż prawo to zostało złamane w stosunku do Niem­ców, gdyż nie pytano się ich w Poczdamie, w jaki sposób należy rozwią­zać problemy przyszłości Niemiec, a zwłaszcza zarzucano Polsce naru­szenie „prawa do samookreślenia". Tymczasem prawo do samookreślenia w stosunku do Niemców przestało działać z chwilą podpisania przez nich bezwarunkowej kapitulacji, a ponadto wszystkie decyzje podjęte przez Polskę w stosunkach z Niemcami po wojnie (przesunięcie granicy zachodniej na linię Odry — Nysy, przesiedlenie ludności niemieckiej) były zgodne z postanowieniami wielkich mocarstw66.

Omówione koncepcje były wyrazem dążeń do uwolnienia się od ja­kiejkolwiek odpowiedzialności za skutki rozpętanej przez Rzeszę hitle­rowską II wojny światowej, nieliczenia się z elementarnymi prawami narodów Europy środkowo-wschodniej do rekompensaty za poniesione straty, a także świadczyły o ignorowaniu porozumień międzynarodowych. Korzystając z narastających sprzeczności między Wschodem a Zachodem, RFN w sposób jednostronny starała się wpłynąć na określenia nowych zasad stosunków z państwami socjalistycznymi, które jednak pozosta­wały w całkowitej sprzeczności z postulatami kształtowania stosunków pomiędzy państwami na zasadach sprawiedliwości, poszanowania wza­jemnych interesów, bezpieczeństwa i równości. RFN w sposób jawny ingerowała w sprawy wewnętrzne innych państw. Jaskrawym tego do­wodem był stosunek do Niemieckiej Republiki Demokratycznej, której odmawiano wszelkich praw, chociaż sposób jej powstania dawał jej naj­mniej takie same prawa, jak RFN.

Postulaty rewizjonistyczne spotkały się z poparciem zachodnionie-mieckiej opinii publicznej. O podatności społeczeństwa zachodnionie-mieckiego na rewizjonistyczne hasła, wrogie-tendencjom odprężeniowym, decydowało wiele czynników. W znacznej mierze, jak zwraca na to uwa­gę Hans-Johen Gamm w bardzo interesującym studium Agression and Friedensfahigkeit in Deutschland, rzutowały na to pozostałości dawnej ideologii, określanej przez niego jako „Blutund Boden-Ideologie", bę­dącej wyrazem utrzymywania się reliktów z epoki średniowiecza, zwłasz­cza wyobrażeń o ziemi jako jedynej karmicielce. Wpływy tego sposobu myślenia — podkreślającego znaczenie terytorium i rolnictwa dla rozwoju

że, Das Recht der Yólker aut die Hfimat, „Internationales Recht und Diplomatie" 1958, nr 2; Das Recht aui die Heimat, praca zbiorowa pod red. K. R a b l a, Munchen 1958— 1960; A. S c h a c k, Heimatrecht und Selbstbestimmungsrecht, „Aussenpolitik" 1963.

66 Por. A. Klafkowski, Prawo narodu niemieckiego do samostanowienia, „Prze­gląd Zachodni" 1951, nr 5—6; A. Leśniewski, Ostpolitik a samostanowienie naro­dów, Poznań 1963; J. Kokot, Logika Poczdamu...

42

i przetrwania narodu — w społeczeństwie Niemiec zachodnich były bar­dzo silne. One decydowały o popularności rewizjonizmu terytorialnego, hamowały procesy integracyjne przesiedleńców w nowym, przemysło­wym społeczeństwie RFN67. Rewizjonizm terytorialny uzasadniony był też za pomocą argumentów ekonomicznych, chociaż już od początku lat pięćdziesiątych stawało się oczywiste, że gospodarka niemiecka może rozwijać się i w warunkach podziału i utraty terenów wschodnich, o ile tylko bez większych tarć i trudności postępować będzie proces integro­wania się z gospodarką Europy zachodniej. Okazało się, iż rynki zbytu i zasoby surowcowe Europy wschodniej nie przedstawiają żadnej alter­natywy wobec 'możliwości zachodniego rynku 68.

Chociaż postulaty rewizjonistyczne zyskały powszechne poparcie burżuazyjnej myśli politycznej Niemiec zachodnich, to jednakże w spra­wie ich realizacji, zwłaszcza osiągnięcia podstawowego celu, jakim było zjednoczenie, występowały dosyć istotne różnice.

W pierwszych latach istnienia RFN problemem, który doprowadził do znacznego zróżnicowania się stanowisk, była sprawa budowy armii zachodnioniemieckiej i włączenia jej do taktu Północnoatlantyckiego.

Postaciami dominującymi w zachodnioniemieckim życiu politycznym od początku istnienia RFN byli K. Adenauer i K. Schumacher. Chociaż w programach i działalności obu tych polityków nie brakowało elemen­tów nacjonalistycznych, antykomunistycznych i antypolskich, to jednak ambicje osobiste, chęć odgrywania czołowej roli w życiu politycznym RFN, a także rozbieżności poglądów na sposoby realizacji wytyczonych celów prowadziły do ostrych walk politycznych. Adenauer zapatrzony w rozwiązania europejskie gotów był do okresowego ograniczenia te­rytorium Niemiec do stref zachodnich, ustępstw terytorialnych na ko­rzyść mocarstw zachodnich (zgoda na uznanie statusu międzynarodowe­go Zagłębia Ruhry oraz przyznanie Obszarowi Saary odrębnego statusu) w nadziei, iż w przyszłości Niemcy zachodnie w zjednoczonej Europie uzyskają taką pozycję, która wynagrodzi wszelkie chwilowe ustępstwa, a także zdołają przy pomocy zintegrowanego Zachodu zrealizować po­stulaty wysuwane wobec Europy wschodniej. Ważnym instrumentem pomocnym w realizacji tych planów miała być armia zachodnioniemiecka. Siła militarna, potencjał gospodarczy, a w przyszłości również po­zycja polityczna miały stanowić podstawę do polityki z pozycji siły wobec Związku Radzieckiego i państw socjalistycznych C9.

67 H. J. Gamm, Agression und Friedenśliihigkeit in Deutschland, Munchen 1968.

68 Zwraca na to uwagę H. P. S c h war z, Die Politik der Westbindung..., s. 321.

69 Do ulubionych zwrotów K. Adenauera należało stwierdzenie, iż celem jego dążeń jest ,,Wiedervereinigung im Frieden und Freiheit". Wielokrotnie zapewniał też, iż rewi­zja granicy na Odrze i Nysie może być dokonana tylko środkami pokojowymi. Przykła­dem może służyć oświadczenie rządowe z 20 października 1953 roku, w którym stwier­dzał: „Zgodnie z licznymi deklaracjami Bundestagu i rządu federalnego naród niemiecki


43

Przywódca SPD w pierwszym okresie po wojnie (zmarł 20 sierpnia 1952,'r.), K. Schumacher, remiłitaryzacji i ścisłemu związaniu się politycz­nemu z Zachodem sprzeciwiał się nie z przyczyn zasadniczych, lecz uwa­żał, iż w istniejącej sytuacji nie ułatwiają one realizacji interesów nie­mieckich. Priorytet powinny posiadać działania zmierzające do utrzy­mania jedności. Był zdania, iż Adenauer wiążąc się z Zachodem nie uzy­skał dostatecznych gwarancji w tym zakresie, godząc się na rezygnację z równouprawnienia i podporządkowując idei ścisłego sojuszu naczelny cel jakim jest jedność Niemiec. Z tych też wzglądów przeciwny był remilitaryzacji, chociaż w tej kwestii poglądy jego były sprzeczne i nie­konsekwentne. Remilitaryzacji przeciwny był głównie z tego powodu, iż w istniejącej sytuacji militarnej Zachód nie posiadał takiej przewagi, która pozwoliłaby już w pierwszej fazie ewentualnego konfliktu na prze­niesienie działań wojennych na Wschód, poza granice Niemiec i na roz­strzygnięcie decydującej bitwy nad Wisłą. Spełnienie tych warunków, jak stwierdzał to w czasie debaty w Bundestagu 8 listopada 1950 r., spo­wodowałoby zmianę stanowiska SPD70. Jego następca zajmował bar­dziej jednoznaczne stanowisko. W liście do K. Adenauera z 23 stycznia 1955 roku Erich Ollenhauer na temat ratyfikacji Układów Paryskich pi­sał: „Przyjęcie Układów, naszym zdaniem, prowadzi do zgubnego umoc­nienia podziału Niemiec. Niemiecki Bundestag w związku z tym jedno­głośnie postanowił, iż naczelnym zadaniem niemieckiej polityki powin­no być przywrócenie jedności Niemiec. Przywrócenie jedności możliwe jest jedynie w drodze rokowań pomiędzy mocarstwami okupacyjnymi. Postawa Związku Radzieckiego wskazuje na to, iż po ratyfikacji Ukła­dów Paryskich rozmowy na temat jedności niemieckiej nie będą już mo­żliwe. Oznacza to: Republika Federalna i tzw. «Niemiecka Republika De­mokratyczna wbrew woli narodu niemieckiego będą istnieć obok siebie. Przy tym ulegną zaostrzeniu napięcia pomiędzy Wschodem a Zachodem, a najcięższe tego typu następstwa dotkną naród niemiecki z tej i tamtej strony żelaznej kurtyny. Sytuacja ita, zgodnie z opinią szerokich kręgów

nigdy nie uzna tzw. granicy na Odrze i Nysie. Pozwólcie jednak jedno podkreślić z ca­łym naciskiem. Problemy związane z linią Odry — Nysy nie powinny być rozwiązane przy pomocy siły lecz wyłącznie na drodze pokojowej". Die Auswaltige Politik..., s. 243. Nigdy jednak nie podjął się bardziej sensownego wyjaśnienia, w jaki sposób miała być dokonana rewizja granicy środkami pokojowymi, skoro Polska i państwa socjalistyczne jednoznacznie odrzucały wszelkie rozmowy na ten temat. Równocześnie jednak z wielu jego wypowiedzi wynikało, iż siła miała być rozstrzygającym argumentem w konflikcie ze Wschodem. W cytowanym powyżej ekspose rządowym stwierdzał w związku z zary­sowanymi możliwościami nawiązania rozmów ze Związkiem Radzieckim na temat zjed­noczenia: „Nie ma żadnej wątpliwości co do tego, iż dopiero kształtująca się jedność wolnych narodów stworzyła przesłanki do tego, iż Związek Radziecki wyraził chęć na­wiązania rozmów na temat zjednoczenia". Tamże, s. 245.

70 J. K r a s u s k i, Podział Niemiec..., s. 54; E. N o 11 e, Deutschland und der kalte Krieg..., s. 293

44


narodu niemieckiego, wymaga wszelkich możliwych wysiłków Republi­ki Federalnej w celu utrzymania jedności, zachowania wolności i poko­ju dla naszego narodu. Bez takich wysiłków powstanie za granicą błędna opinia, iż w Niemczech zjednoczenia w pokoju nie traktuje się jako naj­ważniejszego celu. Problem niemiecki nie może być rozwiązany tylko przez rząd Republiki Federalnej. Nie jest on także do rozwiązania po­przez rokowania rządu federalnego z Pankow. Jedność Niemiec nie za­leży tylko od przyrzeczeń Zachodu, lub tylko Wschodu. Rzeczywistoś­cią może stać się ona tylko przez to, iż mocarstwa Zachodu i Wschodu dojdą do 'porozumienia w sprawie jedności w pokoju i bez zwłoki po­dejmą wszelkie praktyczne kroki, aby jedność stała się rzeczywistością. Taka polityka odpowiada także przyjętym przez mocarstwa okupacyjne zobowiązaniom działania w kierunku przywrócenia niemieckiej jednoś-


ci

" 71

Diagnoza E. Ollenhauera, pomijając jej rewizjonistyczną terminologię w treści i formie, okazała się trafna, zwłaszcza w tej części, która odnosiła się do konsekwencji wynikających dla przyszłości Niemiec w związku z zaostrzającym się konfliktem Wschód — Zachód, do czego w poważ­nej mierze przyczyniła się sama remilitaryzacja. Nie oznacza to, iż roz­wiązania proponowane przez socjaldemokratów mogły wprowadzić za­sadniczy przełom w stosunkach Wschód — Zachód i rozstrzygnięciu pro­blemu niemieckiego. Na przeszkodzie temu stały zwłaszcza postulaty re­wizjonistyczne i równie silnie manifestowany, jak w postawie chadecji, antykomunizm.

Jednakże dyskusja wokół remilitaryzacji i włączenia RFN do NATO pogłębiła rozbieżności w zachodnioniemieckiej myśli politycznej w spra­wie metod dochodzenia do wytyczonych celów politycznych. Chęć utrzy­mania jedności i złagodzenia konfrontacji pomiędzy dwoma systemami na terytorium niemieckim spowodowały w pierwszej połowie lat pięć­dziesiątych aktywizację przeciwników remilitaryzacji. W 1950 roku na terenie różnych miast RFN powstały komitety wzywające do walki prze­ciwko remilitaryzacji. Przeciwko remilitaryzacji wystąpiło wielu działa­czy społeczno-politycznych, wśród których sporą część stanowili działa­cze Kościoła ewangelickiego, który był szczególnie zaniepokojony pogłę­bieniem się podziału Niemiec, uważając, iż ograniczenie RFN do byłych zachodnich stref okupacyjnych zapewnia przewagę katolicyzmowi (tere­ny NRD oraz przyłączone do Polski były w większości protestanckie) 72.

W postawie antymilitarystycznej działaczy Kościoła ewangelickiego (należeli do nich pastor Martin Niemóller, działacz antyhitlerowski Hein-rich Griiber, wybitny teolog protestancki Karl Barth, ówczesny minister spraw wewnętrznych Gustav Heinemann) oraz nielicznych publicystów

71 Bulletin des Presse..., z l II 1955 r.

72 Zwraca na to uwagę J. Krasuski, Podział Niemiec..., op. cit., s. 60—64.

45

i naukowców doszły jednak do głosu różne motywy. Do przeciwników remilitaryzacji należał Ulrich Noack, który jeszcze w 1948 roku wystąpił z koncepcją neutralizacji Niemiec, której realizacja miała przyczynić się do zapewnienia im bezpieczeństwa. Domagał się on zaprzestania „zimnej wojny" pomiędzy mocarstwami, uważał, iż Niemcy powinny spełniać rolę „pomostu" pomiędzy Wschodem a Zachodem. W 1951 roku został on wy­brany przewodniczącym Bund der Kriegsdienstverweigerer, przez pewien czas współpracował też z Gesamtdeutsche Volkspartei, kierowaną przez Gustava Heinemanna, a także z organizacjami pacyfistycznymi, takimi jak Christliche Friedensdienst i Internationale Versóhnungsbund.

Do przeciwników remilitaryzacji należał też Gustav Heinemann. Hei-nemann od początku istnienia RFN silnie zaangażowany był w działal­ność polityczną. Objął on, na krótko zresztą, kierownictwo Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w pierwszym gabinecie K. Adenauera. Był wybitnym działaczem Kościoła ewangelickiego. W 1949 roku został wybrany prezesem Synodu Ewangelickiego Kościoła Niemieckiego. Chociaż w pierwszych latach po wojnie nie brak było w wystąpieniach G. Heine­manna akcentów antykomunistycznych, to jednakże forsowana military­zacja i włączanie się Niemiec zachodnich do kampanii zimnowojennych spotkały się z jego negatywną oceną, jako akty nie służące „obronie przejściowego charakteru granicy na Odrze i Nysie" oraz przyszłemu zjednoczeniu Niemiec. Krytykował on zwłaszcza zamierzenia Dullesa i Adenauera przekształcenia zimnej wojny w krucjatę antykomunistycz­ną. Wystąpienia tego typu i powołanie przez niego w 1952 roku Gesamt-deutsche Partei naraziły Heinemanna na zarzuty, iż jego działalność jest „opłacana przez Moskwę" 73.

Jeszcze bardziej skomplikowana była przeszłość i działalność Martina Niemóllera.

M. Niemóller w czasie I wojny światowej dowodził łodzią podwodną, brał udział w stłumieniu powstania wywołanego w Zagłębiu Ruhry przez pucz Kappa, w 1933 roku, jako proboszcz w Berlinie, według jego własnej opinii, głosował na Hitlera 74. Opozycjonistą wobec hitleryzmu stał się on nie z pobudek politycznych, ale religijnych. Uważał bowiem, iż system ten „zniekształca naukę chrześcijaństwa". Jego aresztowanie w 1937 roku i osadzenie w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen niesłusznie zo­stało rozpropagowane jako wydarzenie polityczne. Jako kierownik w urzędzie zagranicznym Niemieckiego Kościoła Ewangelickiego (EKD) wielokrotnie dał się poznać swoimi antykomunistycznymi wystąpienia­mi. W jednym z nich określał on komunizm jako „największe duchowe niebezpieczeństwo naszych czasów" 75. Jego opory przeciwko remilita-

73 Tamże, s. 63; E. N o 11 e, Deutschland und der kalte Krieg..., s. 299.

74 E. N o 11 e, Deutschland und der kalte Krieg..., s. 301.

75 „Die Neue Zeitung" z 27 II 1951.

46

ryzacji i wciąganiu Niemiec zachodnich w konfrontację pomiędzy Wscho­dem a Zachodem wynikały głównie z przesłanek nacjonalistycznych.

W naszkicowanych sylwetkach dochodziły do głosu zróżnicowane motywy przeciwników remilitaryzacji. Działalność ich wyrażała się w wystąpieniach na łamach pism o charakterze politycznym, na forum organizacji społeczno-politycznych i wyznaniowych 76.

Na podkreślenie zasługuje fakt, iż od 1950 roku w RFN zaczął roz­wijać się na szeroką skalę masowy ruch protestu przeciwko remilitaryza­cji. Tzw. „Ohnemich-Bewegung" wyrażał się głównie w manifestacjach, zbieraniu podpisów w dzielnicach miast, zakładach pracy wyrażających protest przeciw remilitaryzacji. Kulminacyjnym punktem tych dzia­łań na początku 1955 roku był tzw. Paulskirchenbewegung, skierowany przeciwko tworzeniu armii zachodnioniemieckiej i wstępowaniu RFN do NATO. O jego niepowodzeniu zadecydowało w dużej mierze wyco­fanie się SPD, której frakcja zgodziła się na wprowadzenie w RFN po­wszechnego obowiązku służby wojskowej77.

W trakcie dyskusji nad remilitaryzacją i negatywnymi następstwami wzrostu napięcia między Wschodem a Zachodem w zachodnioniemieckiej myśli politycznej, w połowie lat pięćdziesiątych, wystąpiły pierwsze ozna­ki zainteresowania się ideą pokojowego współistnienia. W pewnym stop­niu nastąpiło to pod wpływem z zewnątrz. W tym czasie bowiem w za­chodniej nauce i publicystyce pojawiły się symptomy świadczące o kształ­towaniu się nowych poglądów na stosunki Wschód—Zachód78. Potrze­bę zmiany stanowiska w kwestii kształtowania stosunków pomiędzy pań­stwami o odmiennych systemach społeczno-ekonomicznych, w tym rów­nież akceptacji idei pokojowego współistnienia, dostrzegali teoretycy, którzy położyli podwaliny pod politykę „zimnej wojny", a w połowie lat pięćdziesiątych zaczęli mówić innym językiem. Odnosi się to także do Georga F. Kennana 79, czołowego amerykańskiego teoretyka „zimnej wojny" i Adalberta Weinsteina80 — znanego zachodnioniemieckiego eksperta od spraw wojskowych. Należy również odnotować wypowie­dzi wielu naukowców i działaczy społecznych81 oraz polity-

76 J. K r a s u s k i, Podział Niemiec..., s. 60 ł n.

77 G. M e l z e r, Der Ostmarsch der Atomwaliengegrter, [w:] Die DKP. Grundung, Entwicklung, Bedeutung, Frankfurt/M 1978, s. 41.

78 Przykładowo jeden z bardziej znanych teoretyków amerykańskich pisał w 1955 ro­ku, iż państwo, które nie potrafi układać pokojowo stosunków z innymi państwami dzia­ła wbrew swoim interesom materialnym i zasadom międzynarodowej moralności. Por. Q. Wright, International Relations, New York 1955, s. 447.

79 G. F. Kennan, Realities o! American Policy, Princeton 1954.

80 A. Weinstein, Kelner kann den Krieg gewinnen Strategie oder Sicherhcit?, Bonn 1955.

81 Por. A. R o t h s t e i n, Peacetul Coexistence, Lcndon 1955,- M. T o s c a n o, C.oexistence et histoire des religions, „Politiąue etrangere" 1955, nr 5. Szersze omówienie

47

ków82. Już wtedy pojawiły się głosy, iż pokojowe współistnienie jest faktem nieodwracalnym, koniecznością historyczną i nakazem, głównie dla narodów europejskich83.

Zmiany w myśli politycznej charakteryzowały nowe akcenty w wypo­wiedziach wpływowych polityków włoskich, irlandzkich, norweskich, a także przegrupowania w znajdującej się u władzy koalicji rządowej RFN, z której pod naciskiem opinii publicznej musiały ustąpić osoby wypowiadające się przeciw gwałtownemu tempu militaryzacji, za szu­kaniem rozsądnych i realnych rozwiązań sprawy bezpieczeństwa euro­pejskiego i zahamowaniem procesu pogłębiającego się podziału Niemiec.

Powyższe motywy określały negatywne stanowisko socjaldemokra­cji zachodnioniemieckiej wobec remilitaryzacji, a także poglądy niewiel­kiego jeszcze grona naukowców, publicystów i polityków. Zwłaszcza
wypowiedzi profesorów: Wolfganga Abendrotha, Urlicha Scheunera,
Fritza Baadego, polityków SPD — Fritza Erlera, Wilhelma Wolfganga
Schutza FDP — drą Karla G. Pf leiderera odbiegały od oficjalnej linii
politycznej. .

Abendroth wypowiadał się przeciw remilitaryzacji, Baade domagał się rezygnacji z udziału w blokach militarnych, Scheuner zaś, występu­jąc jako zwolennik europejskiego systemu bezpieczeństwa zbiorowego, sprzeciwiał się remilitaryzacji, co najwyżej godził się na stworzenie w Niemczech sił zbrojnych wyłącznie o charakterze obronnym, wypo­wiadał się za zmniejszeniem napięcia w stosunkach międzynarodowych, przywróceniem pełnej samodzielności Niemcom, którzy jednak powinni respektować zobowiązania prawnomiędzynarodowe i zawrzeć traktat pokoju 84. Zbliżone stanowisko zajmował Alfred Weber 85. Jego zdaniem, zjednoczone Niemcy, powstałe w wyniku porozumienia ze Związkiem Radzieckim, powinny mieć statut zagwarantowany przez ONZ, winny obowiązkowo zachować neutralność, dysponować jedynie armią o cha­rakterze obronnym, powinny być objęte paktem zbiorowego bezpieczeń­stwa.

W. W. Schiltz, autor zbliżony do „Koła z Nauheim", w którego programie występowały tendencje neutralistyczne, podobnie jak dr Josef Wirth (były kanclerz Rzeszy) oraz dr K. G. Pfleiderer, wypowiadał się za nawiązaniem kontaktów dyplomatycznych z ZSRR i rozwijaniem

zaprezentowanych stanowisk zawarte jest w pracy R. Bierzanek, Współczesne sto­sunki międzynarodowe.

82 Por. F. E r l e r, Coexistence et reuniiication de 1'AlIemagne, „Politiąue etrangere" 1955, nr 3.

83 M. Muszkat, Problematyka prawna pokojowego..., s. 258.

84 Tamże, s. 259.

85 A. Weber, Nicht Neutralitdt aber militarische Ausklammerung, „Aussenpoli-tik" 1954, nr 10.

48

z tym państwem wymiany handlowej, całkowitą samodzielnością pań­stwa niemieckiego, zagwarantowaniem mu statusu neutralnego 86.

Najobszerniejszy program zastosowania idei pokojowego współistnie­nia w rozwiązywaniu problemów niemieckich zawarty był w wypowie­dzi F. Erlera. Wyrażał się on w następujących stwierdzeniach: 1. Współ­istnienie powinno być uznawane nie tylko przez polityków komunistycz­nych, ale i burżuazyjnych. 2. Należy zastanowić się nad utrwaleniem koegzystencji przy założeniu, iż rywalizacja pomiędzy państwami o róż­nych systemach społeczno-ekonomicznych odbywać się będzie na płasz­czyźnie ekonomicznej i ideologicznej. 3. Armia i siła militarna nie de­cydują o rewolucji światowej, rewolucja w poszczególnych krajach mo­że nastąpić w wypadku rozkładu dotychczasowego ustroju. 4. Pokój z państwami socjalistycznymi nie może być utrzymany jedynie w opar­ciu o siłę i zapasy bomb atomowych. Różnice w ideologii i różnice ustro­jowe nie przeszkadzały w przeszłości w utrwalaniu pokoju, natomiast zapasy nowych broni zawsze zakłócały bezpieczeństwo międzynarodo­we. 5..Powinien być zawarty układ w sprawie kontrolowanego rozbro­jenia, gdyż to odpowiada dążeniom opinii światowej i spowoduje po­głębienie odprężenia międzynarodowego. 6. Armia zachodnioniemiecka nie posiada znaczenia taktycznego ani strategicznego. Droga do zjedno­czenia prowadzi przez osłabienie napięcia i rokowania z zainteresowa­nymi stronami. 7. Realny jest tylko taki wysiłek w kierunku zjednocze­nia, który przewiduje zobowiązanie Niemiec do nieuczestniczenia w so­juszach wojskowych. Udział RFN w NATO jest przeszkodą na drodze do porozumienia w sprawie odbudowy zjednoczonego państwa niemiec­kiego. Szczere dążenie do jedności jest nierozłączne z akceptacją trwa­łej neutralności na wzór Szwajcarii i Austrii, a przynajmniej z zagwa­rantowaniem Niemcom statusu Szwecji 87.

Przytoczone wypowiedzi pozostawały na marginesie życia politycz­nego RFN. Polityka zagraniczna RFN, określana głównie przez poglądy K. Adenauera, powodowała stały wzrost napięcia pomiędzy Wschodem a Zachodem.

Podpisując 26 maja 1952 roku tzw. układy berlińskie o kształtowa­niu na nowych zasadach stosunków z trzema mocarstwami zachodnimi, przyznających RFN suwerenność i określających między innymi jej wkład finansowy do obrony Zachodu, a także przystępując do podpisane­go 27 maja 1952 roku układu paryskiego o utworzeniu Europejskiej Wspólnoty Obronnej, rząd RFN w sposób jednoznaczny określał orien­tację polityczną, militarną i ideologiczną.

86 W. W. Schü t z, Die Stunde der Wiedervereinigung, Stuttgart 1954. Dr Pfleiderer opracował jeszcze w 1952 roku memorandum wskazujące na możliwość rozwiązania problemu niemieckiego w warunkach rozbrojenia.

87 F. E r l e r, Coexistence et reuniiication...; M. Muszkat, Problematyka praw­na pokojowego..., s. 260—2G1.

49

Olbrzymie zaangażowanie, jakie wykazał on w walce z opozycją we­wnętrzną i zewnętrzną przeciwko tym traktatom, miało niewątpliwy wpływ tia kształtowanie postaw i nastrojów społeczeństwa 88.

Odbudowując własną armię (po odrzuceniu przez Francję 30 sierpnia 1954 roku koncepcji Armii Europejskiej) rząd zachodnioniemiecki nie krył się od początku z możliwością jej wykorzystania wyłącznie na ob­szarze Europy wschodniej, gdzie dopuszczano jedynie możliwość dzia­łań wojennych.

Założenia tej polityki widoczne były między innymi w lansowanej od początku lat pięćdziesiątych strategii tzw. „wysuniętej obrony", akceptowanej przez wszystkie czołowe partie polityczne. Zakładała ona, iż terytorium niemieckie nie może stać się terenem działań ani z użyciem broni atomowej, ani konwencjonalnej. W związku z tym już w pierw­szej fazie konfliktu działania takie powinny być przeniesione możliwie najdalej na wschód. Tak więc teoretycy zachodnioniemieccy uzurpowali sobie prawo do określenia tego, w jakim momencie „dla własnej obro­ny" konieczne jest dokonanie „wyprzedzających" przeciwnika działań wojennych na jego terytorium.

Głównie na skutek nacisku RFN linia tzw. wysuniętej obrony prze­suwała się coraz bardziej na wschód. W 1949 roku przebiegała ona przez Pireneje, w latach pięćdziesiątych została ona przesunięta na linię Renu, od 1958 roku przebiegała korytami rzek Wesera, Fulda i Lech, a od 1963 roku przyjęto ją na wschodnią granicę RFN89.

Zachodnioniemiecka myśl polityczna tego okresu w dużej mierze kształtowana była przez koła przesiedleńcze — nowy element rzeczy wistości powojennej Niemiec.

Pierwsze symptomy ruchu przesiedleńczego pojawiły się już w 1945 roku 90. Jest rzeczą charakterystyczną, iż wobec istniejącego wtedy za-

. 88 J. K r a s u s k i, Podział Niemiec..., s. 142 i n.

89 Por. H. P. S c h w a r z, Die Ost-West-Spannungen als Orientierungsrahmen westdeutscher Aussenpolitik, [w:] Handbuch der deutschen Aussenpolitik, Hrsg. H. P. Schwarz, Miinchen 1975, s. 492. Tak oceniał również istotę polityki militarnej SPD na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych Joachim Hutter. O ile pod koniec lat czterdziestych SPD liczyła na to, iż zjednoczenie Niemiec nastąpi w wyniku „przycią­gania jak magnes" przez Zachód państw opanowanych przez ideologię komunistyczną, w tym również NRD, to po wybuchu wojny koreańskiej „rozwijana początkowo ofen­sywna polityka SPD w dziedzinie społecznej j politycznej otrzymała militarne kompo­nenty. Żądanie USA, aby Niemcy zachodnie wniosły odpowiedni wkład w obronę Euro­py, podjął Kurt Schumacher i związał je z warunkiem wysuniętej obrony, przy czym na wypadek wojny decydująca bitwa odbyłaby się „«na wschód od Wisły i Niemnu»". J. H ii 11 e r, SPD und nationale Sicherheit. Internationale und innenpolitische Deter-minanten des Wandels der sozialdemokratischen Sicherheitspolitik 1959—1961, Meisen-heim am Glan 1975, s. 59.

90 Genezę ruchu ziomkowskiego omawiają między innymi: J. S o b c z a k,' Przesie­dleńcy w Niemieckiej Republice Federalnej, Poznań 1962; R. Buchała, Ziomkostwa „Schlesierów" j ich rola w życiu politycznym Niemieckiej Republiki Federalnej, Kato-

4 Zachodnioniemiecka myśl...

50

kazu tworzenia organizacji politycznych, działania w kierunku, wyodrębnienia przesiedleńców i objęcia ich pewnymi formami organizacyjnymi podjęte zostały przez oba Kościoły — katolicki i ewangelicki. One to tworzyły różnego rodzaju komitety opieki i pomocy. Treścią ich dzia­łania nie była jednak tylko opieka duszpasterska i działalność charyta­tywna. Istotną rolę odgrywało podtrzymywanie woli powrotu do „utra­conych stron rodzinnych". W latach następnych pojawiły się nowe formy organizacyjne wśród przesiedleńców, obejmowały one też swym zasię­giem coraz szersze kręgi. Powstawały różnego rodzaju „wspólnoty", „ko­mitety doradcze" itp. W latach 1948 — 1949 ukształtowała się struktura organizacji ziomkowskich, która dotrwała z wyjątkiem władz najwyż­szych) do czasów współczesnych. W okresie tym zniknęły też resztki pozorów, iż są to organizacje apolityczne. Rozwinięto aktywną działal­ność w różnych środowiskach, między innymi w środowisku młodzieży. W 1950 roku podjęto próbę utworzenia partii przesiedleńczej. Przyjęła ona nazwę „Bloku Wypędzonych ze Stron Ojczystych i Pozbawionych Praw" (Block der Heimatvertriebenen und Entrechteten — BHE). Po­czątkowo działała tylko na terenie Szlezwiku-Holsztynu, przywódcą jej został Waldemar Kraft. W listopadzie 1952 roku BHE zmieniła, a właś­ciwie rozszerzyła swą nazwę na „Blok Ogólnoniemiecki", obejmując swoją działalnością całe terytorium RFN. W wyborach federalnych do Bundestagu w 1953 roku partia przesiedleńców zdobyła 5,6°/o głosów i 27 mandatów. Przy tworzeniu rządu federalnego uzyskała dwa fotele ministerialne. T. Oberlander został ministrem do spraw przesiedleńców i „poszkodowanych" przez wojnę, a W. Kraft objął tekę ministra do spraw specjalnych. Były to szczytowe osiągnięcia tej organizacji. Skraj­nie rewizjonistyczne jej hasła odstraszały inne partie polityczne RFN, które godziły się z ich treścią, ale odrzucały je ze względów taktycz­nych, z uwagi na zbyt otwarte głoszenie haseł odwetowych i rewizjoni­stycznych. W tej sytuacji kierownictwo organizacji przesiedleńczych odeszło od idei podtrzymywania własnej partii politycznej i przeszło do taktyki polegającej na wywieraniu wpływu na wszystkie partie po­lityczne i organy przedstawicielskie szczebla krajowego i federalnego poprzez działających w nich przedstawicieli ziomkostw. W ten sposób ziomkostwa zaczęły spełniać rolę „grup nacisku" wobec partii politycz­nych i innych podmiotów polityki poprzez kształtowanie ich opinii i dzia­łań 'i.

wice 1962; Rola ziomkostw w systemie rewizjonistycznej polityki NRF. Wybór materia­łów z Konferencji Rady Naczelnej TRZZ, Warszawa 1967; T. Prandzioch, R. Bu­chała, P. Dobrowołski, B. Schmidt-Kowalski, Ziomkostwa „Schlesie-rów" w latach 1962—1964. Organizacja — Polityka — Działalność, pod red. B. S c h m i d -ta-Kowalskiego, Katowice 1969.

91 Jest charakterystyczne, iż określenie ziomkostw jako „grup nacisku" występuje nie tylko w literaturze polskiej, ale weszło również do literatury zachodnioniemieckiej,

51

Oddziaływanie na partie polityczne dokonywało się poprzez wy­odrębnione agendy przesiedleńców działające w tych partiach. W ra­mach CDU/CSU działał „Landesverband der Oder — Neisse der CDU/CSU — Union der Vertriebenen und Flüchtlinge". Natomiast w SPD działał odrębny „Vertriebenen — Ausschuss". W parlamencie federalnym i par­lamentach krajowych ziomkostwa starały się wywierać wpływ na kie­runek polityki poprzez swoich przedstawicieli. W 1949 roku na 100 man­datów w parlamentach krajowych około 10 przypadało na przesiedleń­ców. Natomiast w latach 1949—1953—1957 na 100 deputowanych-do Bundestagu przypadało 18 przesiedleńców. W 1969 roku udział ich zmniejszył się do 11. Działalność reprezentantów przesiedleńców kon­centrowała się szczególnie w Ministerstwie Spraw Zagranicznych i Mi­nisterstwie dla Spraw Ogólnoniemieckich. Jeżeli uwzględnimy fakt, iż czołowi działacze ziomkostw, pełniący równocześnie ważne funkcje pań­stwowe, tacy jak Theodor Oberlander, Hans Krüger, Hans-Christoph Seebohm, okazali się obciążeni współpracą z hitleryzmem, to rzuca to określone światło na kierunek ich działalności politycznej92.

Propozycje wysuwane przez ziomkostwa charakteryzowały się ma­ksymalizacją roszczeń terytorialnych, skrajnym antykomunizmem oraz szczególną natarczywością w dążeniach do zmiany poglądów na temat odpowiedzialności Niemców za zbrodnie popełnione w czasie drugiej woj­ny światowej. Miało to określone konsekwencje w dziedzinie rozwoju my­śli politycznej RFN. Szereg polityków, naukowców i publicystów z krę­gów ziomkowskich sformułowało wiele koncepcji rozwiązania „problemu niemieckiego", a w tym kontekście również „problemów Europy środkowo-wschodniej". Zmierzały one na ogół do przywrócenia wschodnich granic Niemiec z 1937, a nawet 1914 roku oraz dezintegracji wspólnoty państw socjalistycznych w Europie.

Do początków lat sześćdziesiątych istniała duża zbieżność w widze­niu rozwoju spraw Niemców i Europy wschodniej pomiędzy kierowni­ctwem politycznym RFN i ziomkostwami. W okresie późniejszym zmniej­szały się wpływy koncepcji przesiedleńczych. Jednakże bliższe związa­nie się ruchu ziomkowskiego z chadecją, reprezentującą blisko połowę społeczeństwa RFN, w ruchu tym nakazuje upatrywać istotną siłę oddziaływającą na opinię społeczeństwa RFN, tym bardziej iż powołując się na „szczególne prawo moralne" z racji „utraty stron rodzinnych" oraz „wypędzenia" przesiedleńcy zyskują ciągle posłuch u znacznej części społeczeństwa RFN. Znaczną pomoc w tym uzyskali i uzyskują ze strony rządu federalnego, który udziela im subwencji, wspiera różne-

o czym świadczy między innymi artykuł Petera R e i c h e l, Die Vertriebensverban.de als aussenpolitische „pressure group", [w:] Handbuch der deutschen Aussenpolitik. Hrsg. H. P. Schwarz, Miinchen 1975, s. 233—238. 92 Por. cytowany wyżej artykuł.

52

go rodzaju ustawami, a także prowadzi szczególnego rodzaju statystyką powodującą, iż liczba przesiedleńców nie maleje, ale ciągle wzrasta.

Ziomkostwa w myśl przyjętej od 1960—1961 roku zasady działania we wszystkich reprezentacjach rozwinęły znaczną aktywność politycz­ną, w różny sposób starały się wpłynąć na ich programy i działanie, rozwinęły też działalność wśród młodzieży zachodnioniemieckiej, wśród emigrantów z krajów Europy wschodniej, a także poza granicami RFN. Stanowisko swoje nie tylko ,,uzasadniały" racjami moralnymi i chęcią „wyzwolenia narodów Europy środkowo-wschodniej", ale także starały się podbudować je racjami naukowymi93.

Znaczną pomoc w tym zakresie organizacje przesiedleńcze, i nie tylko, uzyskiwały od szeregu instytutów i towarzystw powoływanych w RFN w celu dostarczania naukowych argumentów polityce rewizjoni­stycznej i odwetowej.

Szczególnie dobrze układała się współpraca pomiędzy organizacjami przesiedleńczymi a odradzającymi się w szybkim tempie tzw. badania­mi wschodnimi (Ostforschung) 94. Jednoczyły je nie tylko wspólne cele i założenia ideowo-polityczne, ale i podobny rodowód. W nurcie Ostfor­schung znalazło się bowiem szereg, naukowców pochodzących z kręgów „wypędzonych" z byłych terenów wschodnich Rzeszy niemieckiej. Jed­ną z pierwszych placówek tego typu, i charakterystyczną dla tego nurtu, był Getyński Zespół Roboczy. Powstał w 1947 roku, został założony przez F. Hoffmanna, J. Brauna i G. Selle'a. Zgromadził on głównie byłych pro­fesorów królewieckich placówek naukowych i pochodzących z ośrod­ków we Wrocławiu i Pradze. Bezpośrednim powodem założenia Zespołu Getyńskiego była konferencja ministrów spraw zagranicznych mocarstw zachodnich i ZSRR odbyta w Moskwie w 1947 roku, na której amerykań­ski sekretarz stanu Marshall w imieniu rządów Wielkiej Brytanii, Francji i USA wystąpił z żądaniem rewizji postanowień umowy poczdamskiej oraz przywrócenia Niemcom Prus Wschodnich i większej części Śląska.

Zasadniczym celem powołanego do życia, na kilka miesięcy przed ową konferencją, Zespołu Getyńskiego było przygotowanie memoriału o konieczności przyłączenia na powrót do Niemiec Prus Wschodnich oraz Śląska.

Powstanie w 1949 roku Republiki Federalnej Niemiec przyczyniło się do konsolidacji tej instytucji. Otrzymała ona własne prawa wydawnicze, rozszerzyła zakres działalności. Nie tylko dostarczała dalej materiałów

93 R. Buchała, 'Ziomkostwa „Schlesierów" ..., s. 74.

94 Na temat genezy Ostforschung i jej związków z ruchem przesiedleńczym pisali między innymi: K. P o p i o ł e k, Organizacje przesiedleńców oraz tzw, Ostforschung — narzędzie rewizjonizmu, [w:] Bezpieczeństwo Europy a groźba militaryzmu zachodnio-niemieckiego, Warszawa 1961; A. D opat h, Ostiorschung, „Sprawy Międzynarodowe" 1962, z. 11; J. S zlapczyński, T. W a li c hn o w sk i, Nauka w służbie ekspansji i rewizjonizmu (Ostiorschung), Warszawa 1969.

53

służących za podstawę do formułowania dokumentów politycznych, ale w coraz szerszej mierze oddziaływała na kształtowanie opinii publicznej poprzez wydawnictwa i nawiązanie ścisłej współpracy z ruchem prze­siedleńczym 95.

Od początku lat pięćdziesiątych w szybkim tempie na terenie całej RFN zaczęły powstawać dalsze placówki- tego typu. Były to towarzy­stwa federalne i regionalne, instytuty o charakterze samodzielnym i przy wyższych uczelniach. Na ogół nie wnosiły one bardziej oryginalnych koncepcji w zakresie polityki wschodniej. Decydujący wpływ na propo­zycje Ostforschung wywierały koncepcje amerykańskie. Tak było w okre­sie „zimnej wojny", kiedy obowiązywały doktryny containment, roll-back czy liberation i w okresie międzynarodowego odprężenia. Ostfor­schung próbowała jednak na bazie tych antykomunistycznych- doktryn sformułować cele zachodnioniemieckie i uzasadnić je w sposób nauko-' wy. Prowadzone na szeroką skalę badania interdyscyplinarne, wsparte rozbudowanym zapleczem naukowym w postaci bibliotek, pracowni do­kumentacyjnych itp. oraz ich rezultaty w postaci ogromnej ilości publi­kacji miały w pierwszym rzędzie odciążyć Niemców od odpowiedzial­ności za zbrodnie popełnione w czasie wojny, tym samym chciano rów­nież podważyć jeden z argumentów przemawiających za przyznaniem Polsce Ziem Zachodnich jako -rekompensaty za poniesione straty. W pa­rze z tym szły wysiłki w celu udowodnienia, iż ani przeszłość, ani dzia­łalność na odzyskanych po wojnie przez Polskę terenach nie, usprawie­dliwia przyznania Polsce tych terenów. Otwarte tendencje antypolskie przeplatały się z próbami kokietowania wspólnotą cywilizacyjną i ideo­logiczną istniejącą pomiędzy „zachodnimi" narodami — Polakami i Niem­cami. Te ostatnie zabiegi miały wyraźnie charakter antykomunistyczny i były wyrazem stosowania zróżnicowanej taktyki dla osiągnięcia za­sadniczego celu — przywrócenia terytorialno-politycznego status quo na terenie Europy środkowo-wschodniej96.

. Istotną rolę w kształtowaniu zachodnioniemieckiej myśli politycznej odgrywał również Kościół katolicki. Kościół ten był współtwórcą szere­gu koncepcji określających przez długie lata politykę zagraniczną, zwła­szcza wschodnią, państwa zachodnioniemieckiego.

Na stanowisko Kościoła, zwłaszcza katolickiego, duży wpływ wywie-. rał Watykan, który mianowaniem swojego wizytatora w Niemczech,

95 Krytyczna ocena metod Góttinger Arbeitskreis w zakresie informacji o Polsce za­warta jest w wydawnictwie Achtung Fiilschungen! Uwaga fałszerstwa! Przyczynek do metod Góttinger Arbeitskreis. Poznań — Warszawa 1975.

96 Koncepcje Ostforschung omawiali między innymi: T. Walichnowski, Rewi-zjonizm zachodnioniemiecki (Ostlorschung i jej doktryny polityczno-prawne), Olsztyn 1961; P. Dobrowolski, H. Wuttke, Ostforschung. Organizacja i zainteresowania, Katowice 1967; J. Szłapczyński, T. Walichnowski, Nauka w służbie ...-, A. W. Walczak, Rodowód polityki wschodniej...


54

a później nuncjusza papieskiego i podtrzymywaniem konkordatu wspie­rał roszczenia RFN do jedynej reprezentacji Niemców. Na stanowisko tych kół rzutował też fakt, iż papież Pius XII bardzo wcześnie poparł dążenia do „zjednoczenia Europy" l wezwał do obrony europejskiej tra­dycji i kultury przeciwko komunizmowi. Nie bez znaczenia dla kształto­wania stanowiska katolicyzmu niemieckiego był fakt, iż wśród polity­ków chadeckich nadających ton tzw. ruchowi zjednoczenia Europy, ta­kich jak Schuman i De Gasperi, znalazł się również Adenauer.

Kościół katolicki wiążąc się od pierwszych lat po wojnie z ruchem przesiedleńczym wniósł szczególnie duży wkład do sformułowania kon­cepcji „Recht auf die Heimat" l zasad tzw. Heimatpolitik. List Piusa XII z l marca 1948 roku określający przesiedlenie Niemców jako „bezprzy­kładne wydarzenie" w, dziejach Europy i wcześniejsze wystąpienia na ten temat łącznie z licznymi „orędziami pasterskimi" i publikacjami in­stytutów katolickich, między innymi w Kónigstein, ,, stworzyły ideolo­giczne przesłanki teologiczne jako tzw. prawo do stron ojczystych (Recht auf die Heimat)"97. Prawo to stało się jednym z wiodących motywów oficjalnej polityki wschodniej rządu RFN.

Kościół katolicki popierał bez większych zastrzeżeń adenauerowską politykę integracji zachodnioeuropejskiej, a stanowisko to wynikało głó­wnie z przesłanek antykomunistycznych. Pewne zastrzeżenia budziła je­dynie polityka remilitaryzacji i aspiracje do uzyskania broni atomowej, czego wyrazem były wypowiedzi na łamach „Werkhefte katholischer Laien" i „Frankfurter Hefte" oraz w środowiskach młodzieży katolickiej. Jednakże, jak stwierdza się w wydawnictwie zachodnioniemieckim, „by­ły to wydarzenia marginesowe o niewielkim znaczeniu politycznym i społecznym" 98.

Bezpośredniemu oddziaływaniu na rząd federalny służyło powołane przez przewodniczącego Konferencji Biskupów w Fuldzie, Wilhelma Böhlera, w ramach Katholische Buro Bonn, centralnego punktu kontak­towego dla Kościoła i rządu federalnego 99.

Kościół katolicki wpływał też na kształtowanie koncepcji politycznych i opinii społeczeństwa poprzez system instytucji o charakterze naukowym i kształceniowym, takich jak np. Katolicka Akademia Wschodnia w Kö­nigstein, różnego rodzaju komisje, organizacje świeckie katolików, spo­śród których na czoło wysuwa się Centralny Komitet Katolików Nie-

97 Dane statystyczne o stanie poszczególnych wyznań w RFN i zmiany w tym zakre­sie na przestrzeni lat 1949—1976 zawarte są w publikacji S. Markiewicza, Kato­licyzm polityczny w RFN (19661976), Warszawa 1978. O sytuacji i roli Kościoła kato­lickiego w życiu społeczno-politycznym RFN pisze natomiast A. Rogalski, NRF ele­menty rzeczywistości. Poznań 1974, s. 223—276.

98 Por. art. K. C o 11 o, Die Katholische Kirche, [w:] Handbuch der deutschen..., s. 230.

•' Tamże.

55

mieckich 10°. Mając na uwadze fakt, iż duża część katolików w RFN wy­wodzi się z szeregów przesiedleńców, a Kościół katolicki i ewangelicki dysponuje znacznymi zasobami finansowymi, należy zgodzić się z opi­nią, iż odgrywa on istotną rolę w kształtowaniu opinii i poglądów spo­łeczeństwa w RFN, tym bardziej iż działalność ta ma charakter wielo­aspektowy. Jak pisał bowiem Edmund Męclewski „działanie katolików w RFN jest katolickie w formie, a antykomunistyczne w treści, przy czym właśnie w przypadku tego katolicyzmu, znanego od dziesiątków lat ze swojego nacjonalizmu, antykomunizm naszych lat stał się falą nośną idei rewizjonizmu terytorialnego, pokrywanych frazeologią chrześci­jańską" 101.

Rola Kościoła ewangelickiego była bardziej zróżnicowana. Kościół ten po 1945 roku uznał za wskazane w sposób bardziej aktywny włączyć się w działalność polityczną, a tendencje te wyrażały się w sformułowa­niach o „publicznej misji Kościoła" lub konieczności pełnienia roli „stra­żnika" wobec państwa. Jednakże od początku zarysowały się przynaj­mniej dwie tendencje na temat sposobów realizacji tej misji. Wynikały one z jednej strony z tego, iż w dalszym ciągu utrzymywały się wpły­wy sił konserwatywnych, czego wyrazem był między innymi fakt, że z kręgów Kościoła ewangelickiego rekrutowały się w przeważającej mie­rze osoby zaangażowane w tzw. badania wschodniel02. Równocześnie jednak wychodząc z przesłanek religijnych pewne kręgi w tym Kościele od początku uznały, iż Niemcy powinni ponieść pewne ofiary za cier­pienia zadane sąsiadom w czasie ostatniej wojny. Stanowisko to zna­lazło wyraz już w oświadczeniu Rady Kościoła Ewangelickiego w Niem­czech z 18 października 1945 roku103. W kręgach Kościoła ewangelickie­go ukształtowała się też opozycja przeciwko remilitaryzacji (na czele z Martinem Niemóllerem i Gustavem Heinemannem) oraz zbyt silnym więzom RFN z Zachodem. Stanowisko w tych kwestiach i wystąpienia w połowie lat pięćdziesiątych przeciwko atomowemu uzbrojeniu Bundeswehry miały swoje podłoże w odmiennym widzeniu sposobów, które pomogłyby w urzeczywistnieniu zjednoczenia Niemiec.

Kontrowersje te nasiliły się zwłaszcza od początku lat sześćdziesią-

1011 Cele i działalność szeregu instytucji o charakterze wyznaniowym omawia E. Męclewski, Duszpasterstwo czy polityka, Warszawa 1971. Por. też S. M a r k i e -wieź, Katolicyzm polityczny... Szereg informacji na temat pozycji Kościołów w RFN zawiera praca E. G. Mahrenholza, Die Kirchen in der Gesellschait der Bundesre-publik, Hannover 1972.

101 E. Męclewski, Duszpasterstwo czy polityka..., s. 260—261. Całokształt działal­
ności Kościoła w kontekście stosunków Polska — NRD — RFN — Watykan omawia
R. Buchała, Polska — NRD — NRF— Watykan a status quo w Europie Środkowej,
Katowice 1972. i

102 Zwraca na to uwagę E. Męclewski, Duszpasterstwo czy polityka...

103 U. Scheuner, Die Evangelische Kirche, [w:] Handbuch 'der deutschen..., s. 225.

56

tych 104, kiedy to w RFN z różnych powodów powstały korzystniejsze warunki do popularyzacji koncepcji głoszonych przez bardziej realisty­cznie nastawione kręgi Kościoła ewangelickiego.

3. ZACHODNIONIEMIECKA MYŚL POLITYCZNA W OKRESIE ZAŁAMYWANIA SIĘ „ZIMNEJ WOJNY" (LATA 1956-1961)

Na stanowisko oficjalnych kół RFN w bardziej widoczny sposób nie wpłynęły wydarzenia połowy lat pięćdziesiątych, takie jak spotkanie na szczycie w Genewie w lipcu 1955 roku lub XX Zjazd KPZR (14 — 25 II 1956), na którym w sposób zdecydowany i otwarty postawiona została kwestia kształtowania stosunków Wschód — Zachód w oparciu o zasady pokojowego współistnienia. Wprawdzie głos Związku Radzieckiego zo­stał zauważony, czego dowodem są sformułowania ministra spraw zagra­nicznych Heinricha v. Brentano z 28 lipca 1956 roku. W sprawozdaniu o sytuacji międzynarodowej złożonym przed Bundestagiem stwierdzał on: ,,Naród niemiecki pragnie kształtować swoją przyszłość w zabezpie­czonej od wewnątrz i zewnątrz demokratycznej wolności i jako nieroz­łączna część składowa wolnego świata. Będzie on wspierał każdą orga­nizację europejską lub światową, która zapewnia pokój i prowadzi do szczerej i trwałej koegzystencji także z tymi państwami i narodami, któ­re życzą sobie innych form życia w ich systemie państwowym" 105. Jed­nakże stanowisko czołowych polityków zachodnioniemieckich wobec oferty zawartej w socjalistycznej koncepcji współistnienia było od po­czątku negatywne.

Konrad Adenauer w swoich pamiętnikach dał wyraz niepokoju, jaki wzbudziły w nim reakcje państw zachodnich, zwłaszcza Francji, na poli­tykę pokojowej koegzystencji, zapowiedzianą na XX Zjeździe KPZR. Z przerażeniem pisał o koncepcjach występujących w niektórych z państw Europy zachodniej, których twórcy nawoływali do odejścia od poli­tyki siły w stosunkach z państwami socjalistycznymi. Proponowane przez ówczesnego ministra spraw zagranicznych Francji — Pineau — bardziej pokojowe środki walki z komunizmem traktował z dużą podejrzliwością i niechęcią. Zwracał uwagę na konieczność rozwijania propagandy anty-

104 Stanowisko Kościoła ewangelickiego w latach czterdziestych i pięćdziesiątych omawiają między innymi: G. Heidtmann, Hat die Kirche geschwiegen? Das óiient-liche Worf dei evangelischen Kfrche In den Jahren 1945—1964; G. Heinemann, Deutsche Fiiedenspolitik. Reden und Aulsatze, Darmstadt 1952; tenże, Yerlehlte

Deutschlandpolitik. Irreiuhrung und Selbstt-auschung. Artikel und Reden, Frankfurt/M. 1970; F. Merzyn (wyd.), Kundgebungen, Worte und Erklarungen der Eyangelischen Kirche in Deutschland 1945—1959, Hannover 1959; K. v. S c h u b e r t, Wieder-bewatlnung und Westintegration. Die innere Auseinandersetzungen urn die militarische und aussenpolitisthe Orientierung der Bundesrepublik 1950^1952, Stuttgart 1970.

105 Por. Die Auswartige Politik..., s. 321.

57

komunistycznej. Jego zdaniem „przy całej gotowości do współpracy z «nową Rosją» nie powinniśmy dopuścić do tego, żeby za pomocą jak najbardziej nawet kuszących zapewnień skłonić nas do zaniedbania wspólnych wysiłków przed podjęciem konkretnych posunięć, rzeczywiś­cie usuwających grożące nam wszystkim niebezpieczeństwo. Same tylko uroczyste zapewnienia pokojowe przywódców radzieckich nie mogły zlikwidować niesłychanego niebezpieczeństwa, jakim był dla całego świata komunizm" 108. Swoim zastrzeżeniom wobec idei współistnienia K. Adenauer dawał niedwuznacznie wyraz w okresie pełnienia przez nie­go funkcji kanclerza. W wygłoszonym 11 czerwca 1956 roku przemówie­niu na uniwersytecie w Yale K. Adenauer określał socjalistyczną kon­cepcję współistnienia jako nowy taktyczny zwrot Związku Radzieckiego, jako nowy środek do „rozluźnienia jedności wolnego świata i poprawie­nia jego własnej pozycji". -Charakteryzował on nową taktykę zawartą w socjalistycznej koncepcji współistnienia jako „bardziej niebezpieczną niż dawne brutalne metody działania" 107.

W podobnym duchu wypowiadali się i inni prawicowi politycy RFN, Heinrich v. Brentano, ówczesny minister spraw zagranicznych, przestrze­gał pod koniec 1959 roku, iż przyjęcie socjalistycznej koncepcji współ­istnienia za podstawę kształtowania stosunków pomiędzy przeciwstaw­nymi systemami i tym samym akceptowanie jej „byłoby pierwszym kro­kiem do utraty wolności i do zagłady" 108. Inny polityk chadecki — E. Majonica — przestrzegał, że odprężenie równa się „komunistycznemu pano­waniu nad światem" 109. Uważany za umiarkowanego w gronie chadeckich polityków, protestancki teolog dr Eugen Gerstenmeier, przemawia­jąc w Dtisseldorfie na zgromadzeniu organizacji protestanckich pod ko­niec kwietnia 1959 roku, oświadczył, iż nie może być mowy o współist­nieniu pomiędzy „wolnym światem" a „światem komunistycznym". Ist­niejąca pomiędzy nim rywalizacja jest „nie do przezwyciężenia". Współ­istnienie jest jedynie „kamuflażem", którym posługuje się Związek Ra­dziecki w dążeniu do „opanowania świata". W rezultacie tego E. Gersten­meier dochodził do wniosku, iż „dopóki sprawy będą wyglądały tak, jak dotychczas, nie może być mowy o odprężeniu i pokoju" no.

Inni politycy CDU wyrażali pogląd, iż wysuwanie koncepcji pokojo­wego współistnienia wcale nie oznacza gotowości komunistów do poko­jowego współżycia i pokojowego współzawodnictwa dwóch systemów

108 K. Adenauer, Wspomnienia (Fragmenty III tomu), Archiwum Przekładów i Opracowań, Polska Agencja INTERPRESS, nr 3(46), Warszawa 1968, .s. 74.

107 Bulletin des Presse-..., z )16 VT 1956 r. Por. też Auizeichnung iiber das Gesprach zwlschen dem Bundeskanzler Dr. Konrad Adenauer und dem Botschalter der UdSRR, Smirnov, am 6. Juni 1962 (Auszuge), [w:] Die Auswiirtige Politik..., s. 472—473.

108 „Frankfurter Allgemeine Zeitung" z 13 XI 1959.

109 E. Ma j o ni c a, Deutscher Bundestag, 122. Sitzung, (Bonn) z 30 VI 1960. s. 7047(D).

"° „Die Welt" z 30 IV 1959.

58

społecznych. Nie oznacza ona też rezygnacji z dążeń do rewolucji świa­towej. Jest raczej próbą dopasowania konfrontacji ideologicznej do wa­runków ery atomowej. Poprzez koncepcją współistnienia komuniści mo­gą rozwijać te formy konfrontacji, które nie prowadzą do ryzyka kon­fliktu atomowego, mogą rozwijać konfrontację systemów poniżej ryzyka wojny atomowejl11.

Ten nurt w myśli politycznej, związany głównie z politykami chadeckimi i odrzucający możliwość zastosowania socjalistycznej koncepcji współistnienia dla kształtowania na nowych zasadach stosunków po­między Wschodem a Zachodem, przetrwał do najnowszych czasów, cho­ciaż od pewnego czasu utracił monopol na kształtowanie opinii społe­czeństwa.

Czynnikiem stymulującym proces dyferencjacji w myśli politycznej był stosunek do tzw. problemu niemieckiego, z którym łączono głównie zagadnienia zjednoczenia Niemiec.

Wydarzeniem, które w nowym świetle postawiło sprawę zjednocze­nia Niemiec, wpłynęło na zasadniczą zmianę stanowiska wielkich mo­carstw, zwłaszcza Związku Radzieckiego, było wejście Niemiec zachod­nich do NATO. Oznaczało to nie tylko ścisłą integrację RFN z Zacho­dem, ale uzależniało również wszelkie zmiany w tej kwestii w przyszłoś­ci do stanowiska wielkich mocarstw oraz porozumień pomiędzy dwoma państwami niemieckimi. Na takim stanowisku stał zwłaszcza Związek Radziecki112. Dwa państwa niemieckie stały się integralną częścią dwu systemów politycznych, militarnych i gospodarczych. Równocześnie jed­nak na skutek procesów zachodzących w ramach dwu systemów i w ska­li całego świata wykształcił się specyficzny system bezpieczeństwa opar­ty na równowadze sił, wykazujący wiele niedoskonałości, ale sprawdza­jący się jako instrument utrzymania pokoju. W trakcie jego powstawa­nia występowała z jednej strony tendencja do utrwalenia dotychczaso­wego stanu posiadania, a równocześnie tendencja do utrzymania otwar-

111 Por. H. S t o r z, Aussenpolitik als GesellschaitspoiitJk. Die aussenpolitische Kon-zeption der CDU mit besonderer Beriicksichtigung der Zeit der Grossen Koalition 1966— —1969. (Dissertation), Berlin (West) 1973.

112 Por. P. N o a c k, Deutsche Aussenpolitik seit 1945, Stuttgart — Berlin — Koln 1972, s. 57. Ta ocena P. Noacka korespondowała z oceną deklaracji moskiewskiej państw socjalistycznych, poprzedzającą powołanie Układu Warszawskiego z 2 grudnia 1954 roku, w której czytamy: „Realizacja układó|\r paryskich prowadzi do poważnego pogor­szenia 'sytuacji międzynarodowej w Europie. Realizacja tych układów nie tylko stwo­rzy nowe, jeszcze większe przeszkody na drodze do rozwiązania kwestii niemieckiej, do zjednoczenia Niemiec jako pokojowego i demokratycznego państwa, lecz również prze­ciwstawi jedną część Niemiec drugiej części Niemiec, przekształcając Niemcy zachod­nie w niebezpieczne ognisko nowej wojny w Europie. Uchwały te, zamiast sprzyjać pokojowemu rozwiązaniu kwestii niemieckiej, dają swobodę ruchów militarystom i od­wetowcom w Niemczech zachodnich, wzmagając zagrożenie bezpieczeństwa narodów Europy". Por. „Zbiór Dokumentów" 1954, nr 11, s. 3073—3086.

59

tego charakteru istniejącego status quo politycznego. Ponieważ system równowagi opierał się na sile, a z upływem czasu okazywało się, iż siła militarna nie może być użyta do zmiany status quo politycznego, stawał się on coraz bardziej instrumentem stabilizacji, a nie zmiany status quo. Siła militarna, traktowana przez K. Adenauera i jego sprzymierzeńców jako instrument zmian, okazała się w zaistniałej sytuacji czynnikiem przeciwdziałającym tym zmianom, zwłaszcza na odcinku tak newralgicz­nym, jak Niemcy.

O ile w poprzednim okresie państwa zachodnie, głów-nie Stany Zjed­noczone i Wielka Brytania kwestionowały ostateczny charakter zmian terytorialnych dokonanych w Poczdamie, to po 1950 roku sytuacja ule­gła zmianie 113. Stojąc na gruncie Berlińskiego oświadczenia z 5 czerw­ca 1945 roku nie akceptowały oficjalnie stanowiska o istnieniu Rzeszy Niemieckiej w granicach z 1937 roku, wykazywały także rezerwę od­nośnie do postulatów Adenauera w sprawie bardziej widocznego ich zaangażowania się w likwidacji ,,obcej administracji" na „dawnych te­renach Rzeszy Niemieckiej". Formuła przyjęta w tzw. Deutschlandvertrag, zawartym pomiędzy RFN a trzema mocarstwami zachodnimi 26 maja 1952 roku, że „Strony są zgodne, iż ostateczne ustalenie granic Niemiec musi być przesunięte do regulacji pokojowej" 1W, jak zauważa autor zachodnioniemiecki, podtrzymywała otwarty charakter problemów granicznych „nie zobowiązując mocarstw zachodnich do działań pozy­tywnych"115. Zachód nie zamierzał ograniczać możliwości w zakresie odprężenia zbyt wyraźnymi zobowiązaniami w zakresie popierania re­wizjonistycznych dążeń RFN. Niemcom zachodnim nie udało się też zlikwidować w Europie zachodniej obaw przed odradzającym się militaryzmem. W tym należy upatrywać przyczyn popularności w połowie lat pięćdziesiątych na Zachodzie tzw. planów disengagement118.

Pogłębiający się konflikt z państwami socjalistycznymi z jednej stro­ny i coraz wyraźniej rysujące się sprzeczności z najbliższymi sojuszni­kami — z drugiej strony, autor zachodnioniemiecki określał następująco: „Podczas gdy Waszyngton w towarzystwie Wielkiej Brytanii nie wyklu­czał już możliwości przekształcenia Niemiec w państwo neutralne, w wy-

113 Handbuch der deutschen..., s. 648.

114 Tekst układu: Yertrag iiber die Beziehungen zwischen der Bundesrepublik Deutschland und den Drei Mdchten, Hrsg. Presse- und Informationsamt der Bundes-regierung, Bonn 1952, s. 3—7.

115 K. K ó r n e r, Die Frage der Ostgebiete, [w:] Handbuch der deutschen..., s. 650.

116 Jeszcze na konferencji szefów czterech mocarstw w Genewie 18 lipca 1955 roku premier Wielkiej Brytanii A. Eden zaproponował zbadanie możliwości utworzenia strefy zdemilitaryzowanej pomiędzy Wschodem a Zachodem, obejmującej Niemcy i sąsia­dujące z nimi państwa. Krytyka RFN spowodowała jednak rychłe wycofanie tej pro­pozycji przez Wielką Brytanię. Por. Wielka czwórka. Konferencja szefów rządów czte­rech wielkich mocarstw, Genewa 18—23 lipca 1955 r. Dokumenty i materiały, Biblioteka Zbioru Dokumentów, z. 13, Warszawa 1955, s. 96.

60

padku osiągnięcia regulacji w kwestiach bezpieczeństwa, w Bonn spie­rano się na temat uzbrojenia atomowego Bundeswehry. Podczas gdy w Moskwie «pokojowa koegzystencja zastąpiła «zimną wojnę», w Bonn próbowano ciągle jeszcze osiągnąć zjednoczenie przez «politykę z po­zycji siły»"117. Sytuacja ta podważała coraz bardziej wiarygodność zachodnioniemieckiej polityki zagranicznej. Nieustępliwość rządu zachodnioniemieckiego hamowała wszelki postęp w rozwiązywaniu tzw. kwe­stii niemieckiej, a także prowadziła do zaostrzenia napięcia w Europie118. W konsekwencji tego wzmagała się krytyka polityki RFN w gronie jej zachodnich sojuszników i państw socjalistycznych. Polityka ta wywoływała też coraz większe kontrowersje w życiu politycznym tego pań­stwa.

W połowie lat pięćdziesiątych zarysowała się różnica zdań pomiędzy FDP a CDU/CSU w sprawie polityki zjednoczeniowej. FDP występowała przeciwko zbytniemu uzależnianiu się od Stanów Zjednoczonych i za podjęciem rozmów ze Związkiem Radzieckim i innymi państwami so­cjalistycznymi (z wyjątkiem NRD) w celu osiągnięcia w przyszłości zjed­noczenia. Różnice te pogłębiły się z chwilą przejścia FDP do opozycji w lutym 1956 roku119. Nowe sugestie w zakresie polityki wschodniej zawierał zwłaszcza Program Berliński z 26 stycznia 1957 roku. Partia ta po raz pierwszy wypowiedziała się za polityką odprężenia i poprawą stosunków z państwami socjalistycznymi. Równocześnie jednak FDP nie wyrzekała się „zjednoczenia" w granicach z 1937 roku, miało to się jednak dokonać „środkami pokojowymi". W stanowisku tym jednak było wiele niekonsekwencji. Uznając potrzebę odprężenia, postępy w tej dzie­dzinie uzależniano jednakże od postępów w realizacji programu zjedno­czeniowego. „Pokojowe zjednoczenie z Niemcami środkowymi i terena­mi wschodnioniemieckimi w jedną Rzeszę Niemiecką z wolnościowym porządkiem jest naszym najwyższym celem. Wszystkie działania wewnętrzne i zewnętrzne w pierwszym rzędzie muszą być podporządkowa­ne osiągnięciu tego celu" — stwierdzono w Programie Berlińskim 12°.

117 P. N o a c k, Deutsche Aussenpolitik..., s. 69.

118 W latach 1945—1961 tzw. kwestia niemiecka rozpatrywana była. na 27 konfe­rencjach międzynarodowych trwających w sumie 315 dni, w których uczestniczyły ZSRR i mocarstwa zachodnie. Nie doprowadziły one jednak do żadnych rezultatów. Dlatego też w latach następnych, wobec wyłaniających się innych problemów, kwestia ta zeszła na dalszy plan, por. H. W u 11 k e, Współczesne granice niemieckie w świetle stano­wiska NRF, maszynopis pracy doktorskiej, Katowice 1974, s. 189.

119 J. Kr a suski, Niemiecka Republika Federalna w NATO i EWG 1955—7970, Poznań 1970, s. 14—19; F. H a Im, Ursachen und Erscheinungsformen des Differen-zierungsprozesses in der FDP — Eine Teilanalyse von Modifikationen in der politischen Konzeptionen und den personellen Gruppierungen dieser Partei, Leipzig 1973 (maszy­nopis pracy doktorskiej).

120 Piogiamm der Freien Demokratischen Partei. Berlin, 26. Januar 1957, [w:] W. Trę u e, Deutsche Parteiprogramme seit 1861, Zurich — Berlin — Frankfurt 1954, s. 380. Por. też: P. M o r o z, Polityka wschodnia FDP..., s. 39.

61

Ogólnie jednak można stwierdzić, iż program FDP w drugiej połowie lat pięćdziesiątych stawał się coraz bardziej elastyczny. Partia ta wypo­wiadała się za nawiązaniem z Polską stosunków dyplomatycznych i roz­wijaniem kontaktów gospodarczych, w czym zainteresowane były głów­ne koła gospodarcze powiązane z tą partią. Jednakże kontakty polityczne i gospodarcze miały odegrać rolę czynnika stymulującego „proces libe­ralizacji" w Polsce, zwłaszcza po wydarzeniach 1956 roku. Nawet wtedy, gdy FDP 25 marca 1959 roku ogłosiła „Plan Niemiecki", w któ­rym po raz pierwszy dopuszczała możliwość zaakceptowania takich granic wschodnich, które nie będą „zagrażały trwałemu pojednaniu ze wschodnimi sąsiadami", to traktowała to jako instrument pomocny w kształtowaniu pozytywnego stanowiska Polski w kwestii zjednocze­nia.

Widoczne zmiany następowały zwłaszcza w doktrynie socjaldemokra­cji. W latach pięćdziesiątych wpływy tego kierunku osiągnęły punkt kryzysowy. W Anglii w 1958 roku Labour Party poniosła trzecią z kolei i najdotkliwszą porażkę wyborczą. Ustanowienie we Francji V Republi­ki zepchnęło na wiele lat do opozycji SFIO, która była częścią składową rządów IV Republiki. W RFN, w wyborach do Bundestagu w 1957 roku kolejnej porażki doznała SPD. Uzyskała ona wprawdzie przyrost gło­sów w porównaniu z poprzednimi wyborami, głównie kosztem pomniej­szych partii, ale zwiększył się jej dystans do CDU/CSU121. Wyjścia z kryzysowej sytuacji partie socjaldemokratyczne zaczęły szukać w od­chodzeniu od haseł „zimnej wojny". Partie socjaldemokratyczne pod ko­niec lat pięćdziesiątych zaczynają zdawać sobie sprawę z nowego ukła­du pomiędzy siłami socjalizmu i kapitalizmu, z niebezpieczeństw, jakie wynikały z wyścigu zbrojeń. Stąd też pojawiają się pod koniec lat pięć­dziesiątych propozycje niektórych partii socjaldemokratycznych w spra­wie rozbrojenia i organizacji bezpieczeństwa w Europie, częściowo zbież­ne z postulatami państw socjalistycznych (np. plan J. Mocha, H. Gait-skella, E. Ollenhauera). Niektóre zgłoszone projekty wyrażały wolę za­chowania pokoju, sugerowały nawiązanie rozmów w sprawach spornych i podjęcie rokowań w sprawie bezpieczeństwa zbiorowego 122.

W stanowisku zachodnioniemieckich socjaldemokratów, ulegającym pewnym zmianom, występowało jednak wiele niekonsekwencji i ukry­tych podtekstów. Uchwalony na zjeździe 13 — 15 listopada 1959 roku tzw. Program Godesberski (dotychczas obowiązywał program uchwalo­ny w Heidelbergu w 1925 roku) oznaczał zerwanie z pozorami, iż SPD

121 CDU/CSU otrzymała 50% głosów, zyskując w porównaniu z wyborami w 1953 roku dodatkowo 5% głosów, socjaldemokraci 32%>, zwiększając swój stan posiadania o 3d/o. Por. J. Krasuski, Niemiecka Republika Federalna..., s. 20.

122 J. W. Gołębiowski, Polityka Międzynarodówki Socjalistycznej, „Sprawy Międzynarodowe" 1973, nr 5, s. 68—69; tenże, Ideologia i polityka współczesnej socjaldemokracji, Warszawa 1974.

62

jest partią marksistowską. Zapowiadano przekształcenie jej w partię ogólnonarodową o tendencjach umiarkowanie lewicowych, w „partię lu­dową". Uzasadniając dokonane zmiany w programie SPD, ówczesny prze­wodniczący tej partii E. Ollenhauer stwierdzał: „Żądanie, aby program polityczny Karola Marksa i Fryderyka Engelsa przyjąć za treść programu socjaldemokratycznego w roku 1959, jest w gruncie rzeczy całkowicie niemarksistowskie" 123. Zmiany w programie miały przede wszystkim przyczynić się do wzmocnienia pozycji tej partii, usunąć podejrzenia burżuazyjnego społeczeństwa zachodnioniemieckiego, zaniepokojonego jej pseudomarksistowskim programem wewnętrznym i krytycznym na­stawieniem do adenauerowskiej polityki z pozycji siły i ścisłego związku z Zachodem.

Dla dalszego rozwoju doktryny politycznej SPD, a zwłaszcza kształ­towania się stosunku wobec idei pokojowego współistnienia, duże zna­czenie miały zarysowujące się już wówczas zmiany w kierownictwie SPD. Na czołowego działacza tej partii, w związku z kryzysem berliń­skim, zaczął wysuwać się Willy Brandt, wybrany na stanowisko nad-burmistrza Berlina Zachodniego 3 października 1957 roku. Obok niego dużą aktywność, zwłaszcza w kształtowaniu nowego programu, przeja­wiał Herbert Wehner, blisko współpracujący zresztą z Brandtem.

Kierunek poszukiwań w zakresie kształtowania nowej koncepcji sto­sunków z państwami socjalistycznymi określały propozycje, z którymi wystąpiła partia. Zmierzały one poprzez częściowe ustępstwa do pozy­skania przychylności państw socjalistycznych dla zachodnioniemieckich propozycji rozwiązania „problemu niemieckiego".

Idea częściowych ustępstw SPD, w nadziei na osiągnięcie postępu w roz­wiązywaniu „kwestii niemieckiej", zawarta była w tzw. planie niemiec­kim (Deutschlandplan) SPD z 18 marca 1959 roku. Przewidywał on powo­łanie przedstawicieli obu rządów, którzy za zgodą czterech mocarstw mieli opracować plan zbliżenia obu państw niemieckich na płaszczyźnie gospodarczej i politycznej. Etapami na drodze do zjednoczenia miały być: konfederacja ogólnoniemiecka przedstawicieli obu rządów, powoła­nie ogólnoniemieckiej rady parlamentarnej na zasadzie parytetu, a w ostatniej fazie — wolne wybory w obu częściach Niemiec i powołanie ogólnoniemieckiego rządu. Plan ten w pewnych punktach był zbieżny z ówczesną propozycją NRD — zakładającą możliwość oparcia związków pomiędzy oboma państwami niemieckimi na zasadzie konfederacji124.

Ważnym fragmentem w dyskusjach nad nowymi koncepcjami poli-

128 Na podstawie J. Krasuski, Niemiecka Republika Federalna..., s. 28. Na temat ewolucji programu SPD pisze między innymi: T. S o b c z y k, Miejsce i rola SPD...

124 Deutschlandplan der Sozialdemokratischen Partei Deutschlands. Kommentare, Argumente, Begrundungen, Bonn, April 1959, s. 6—10. Zagadnienie to omawia między innymi J. S k i b i ń s k i, Dwa państwa niemieckie..., s. 165—167.

63

tyki wschodniej były wypowiedzi w sprawie tzw. planów disengagement. Plany te popularne były zwłaszcza w Wielkiej Brytanii. Z kilko­ma ich wersjami wystąpił premier Anthony Eden. Przewidywał w nich na ogół zjednoczenie Niemiec w drodze wolnych wyborów, ogranicze­nie niemieckich sił militarnych i państw sąsiadujących z nimi na wscho­dzie, względnie utworzenie strefy zdemilitaryzowanej po obu stronach wschodniej granicy zjednoczonych Niemiec. W 1957 roku z planem di-sengagement wystąpił przywódca opozycji socjalistycznej w Wielkiej Brytanii Hugh Gaitskell. Przewidywał on stopniowe wycofanie obcych wojsk ze strefy obejmującej oba państwa niemieckie, Czechosłowację, Polskę i Węgry. Na ich terenie miał obowiązywać zakaz rozmieszczenia broni jądrowej. Po zjednoczeniu Niemcy wystąpiłyby z NATO, a Pol­ska, Czechosłowacja i Węgry wystąpiłyby z Układu Warszawskiego.

W tym samym czasie z podobną ideą wystąpił znany dyplomata i pu­blicysta amerykański Georg Kennan. Postulował on wycofanie wojsk amerykańskich i brytyjskich z kontynentu europejskiego oraz wojsk radzieckich z terytorium innych państw socjalistycznych. Pakt Północ­noatlantycki i Układ Warszawski miały być utrzymane, ale Niemcy po­zostałyby poza nimi125.

Powyższe plany nie zyskały uznania w kołach rządowych. Szczegól­nie krytykowany był Plan Rapackiego, któremu zarzucano dążenie do utrwalenia status quo politycznego i terytorialnego w Europie środko-wo-wschodniej, a także dążenie do naruszenia równowagi sił126. Pro­pozycje te wpłynęły niewątpliwie na zaostrzenie dyskusji politycznych w RFN na temat słuszności polityki rządu w tzw. kwestii niemieckiej i wobec państw socjalistycznych. Jak stwierdza Jerzy Krasuski „[...] w dniach 20 — 25 marca 1958 r. odbyła się najostrzejsza od 1949 r. de­bata w Bundestagu na temat polityki zagranicznej"127. Socjaldemokraci Erich Ollenhauer, Adolf Arndt, Gustav Heinemann i Carlo Schmid, a z ra­mienia liberałów Erich Mende domagali się nowych inicjatyw w spra­wie zjednoczenia Niemiec, rezygnacji z planów wyposażenia Bundes-wehry w taktyczną broń nuklearną i podjęcia rokowań w sprawie Planu Rapackiego. Socjaldemokraci w odezwie do ludności RFN domagali się ustąpienia K. Adenauera, który wciągając Niemcy w „złowieszczy" wy­ścig zbrojeń atomowych pogłębia ich podział. Frakcja parlamentarna SPD „wzywała całą ludność do wyrażenia woli skierowania wszystkich

125 Por. J. Krasuski, Niemiecka Republika Federalna..., s. 127—128; E. Nol-t e, Deutschland und der kalie..., s. 369.

128 Por. J. S z t u c k i, Polski projekt utworzenia streiy bezatomowej w Europie, „Sprawy Międzynarodowe" 1958, nr 4; A. A l b r e c h t, Plan Rapackiego, Warszawa 1964; S. Skowroński, Polskie inicjatywy w sprawie utworzenia streiy bezatomo­wej i zamrożenia zbrojeń jądrowych w Europie Środkowej, [w:] Rozbrojenie. Szkice i roz­prawy, Warszawa 1966; J. Sułek, Stanowisko rządu NRF..., s. 253.

127 J. Krasuski, Niemiecka Republika Federalna..., s. 127.

64

sił RFN na rokowania pokojowe i odprężeniowe w celu zapobieżenia niebezpieczeństwu śmierci atomowej" 128.

Istotną rolę w ewolucji myśli politycznej, a zwłaszcza programów partii politycznych, odegrały organizacje młodzieżowe partii politycz­nych. W szeregach tych organizacji — zwłaszcza wyróżniała się organi­zacja Młodych Socjalistów (Juso) i Młodych Niemieckich Demokratów (DJD) — już pod koniec lat pięćdziesiątych nasilała się krytyka polityki wewnętrznej RFN, a zwłaszcza teorii i praktyki polityki wschodniej. Zjazdy federalne tych organizacji, ą także konferencje organizacji kra­jowych i organy agitacyjno-teoretyczne tych organizacji stały się miej­scem konfrontacji poglądów w kwestiach polityki ogólnoeuropejskiej, a szczególnie polityki wobec NRD. Organizacje te kierowały się na ogół w swojej działalności interesami i potrzebami społeczeństwa kapitali­stycznego, nie brakowało w ich działalności akcentów antykomunistycz­nych, a nawet nacjonalistycznych. Uważały one jednak, że właśnie w imię realizacji tych celów konieczne są zmiany wewnętrzne (w celu złagodze­nia sprzeczności wewnętrznych i wzmocnienia systemu kapitalistyczne­go w konfrontacji wewnętrznej i międzynarodowej z komunizmem), a zwłaszcza zmiany w polityce wobec państw socjalistycznych 129.

Jednym z najbardziej radykalnych wystąpień organizacji młodzieżo­wych w tym okresie była deklaracja ogłoszona we Frankfurcie w 1959 roku na kongresie zwołanym pod hasłem ,,Za demokracją — przeciw restauracji i militaryzmowi" z udziałem Sozialistischer Deutscher Studentenbund (SDS) i odłamów Juso oraz organizacji młodzieżowych związków zawodowych. W przyjętej rezolucji znalazły się następujące tezy: od utworzenia Republiki Federalnej coraz bardziej umacniały się siły zachowawcze, które podporządkowały sobie aparat państwowy, rząd i partie polityczne, a za pomocą opanowanych instytucji kształtowania opinii publicznej z całą siłą kształtują antyradzieckie opinie; Bundeswehra „stała się potencjalnym instrumentem w rękach sił reakcyjnych pomocnym we wprowadzeniu dyktatury faszystowskiej lub wojskowej", tym samym „system demokratyczny Republiki Federalnej" coraz bar-

128 Tamże, s. 127; B. Os i ń s k a, Deoata „atomowa" w Bundestagu. Fakty i ko­mentarze, „Sprawy Międzynarodowe" 1958, nr 4, ,s. 97—101. Zachodnioniemiecki autor Ernst Nolte podaje, iż w latach 1955—1969 SPD i FDP zbliżające się do siebie stawały coraz bardziej na stanowisku, iż Związek Radziecki w warunkach osiągniętego odprę­żenia zgodzi się na zjednoczenie Niemiec. Por. E. Nolte, Deutschland und der kalie..., s. 369.

129 Odnośnie do ewolucji poglądów i działalności głównych organizacji młodzie­żowych partii politycznych patrz: Sz. W y s o c k i, Młodzi socjaliści w SPD (Junge Sozialisten in der SPD), [w:] Dokąd zdąża młoda generacja NRF? Główne organizacje młodzieżowe partii politycznych NRF, praca zbiorowa pod red. Sz. W y s o c k i e g o, Katowice 1975, s. 68—193; H. Wuttke, Mioda Unia Niemiec (Junge Union Deutsch-lands), tamże, s. 194—234; P. Dobrowolski, Niemieccy Młodzi Demokraci (Deutsche Jungdemokraten), tamże, s. 235—283.

65

dziej jest zagrożony na skutek konfliktu, jaki zachodzi pomiędzy usta­wą zasadniczą i rzeczywistością w zakresie przestrzegania prawa. Aby zapobiec tym niebezpiecznym tendencjom w polityce wewnętrznej, a tak­że w celu zdynamizowania polityki zagranicznej, kongres domagał się: podjęcia natychmiastowych rokowań pomiędzy dwoma rządami nie­mieckimi w celu stopniowego połączenia obu państw cząstkowych, uzna­nia granicy na Odrze i Nysie, zniesienia prywatnej koncentracji władzy ekonomicznej i zastąpienia jej społeczną kontrolą, przeciwstawienia się wprowadzeniu kary śmierci i wszelkiemu ustawodawstwu wyjątkowe­mu, demokratyzacji instrumentów kształtowania opinii publicznej, oczy­szczenia urzędów i wymiaru sprawiedliwości z elementów z przeszłoś­cią hitlerowską i sił antydemokratycznych, amnestii dla więźniów poli­tycznych skazanych za „działalność antypaństwową", oczyszczenie szkół wszelkich typów z elementów hitlerowskich i antydemokratycznych 130.

Deklaracja ta spotkała się z różnym przyjęciem. Ówczesny przewod­niczący SDS został usunięty z zarządu, kierownictwo SPD odcięło się od jej treści, natomiast sformowana w zachodnioberlińskim Otto-Suhr-Institut grupa domagała się wydalenia wszystkich „członków o tendencjach prowschodnich" 131.

Oceniając całokształt działalności ogranizacji młodzieżowych można stwierdzić, iż postulowały one prowadzenie bardziej elastycznej, odpo­wiadającej możliwościom i nowym warunkom polityki wschodniej. Do­magały się zrewidowania stanowiska wobec granicy na Odrze i Nysie, uznania de facto NRD, odejścia od postulatów udostępnienia RFN broni atomowej, domagały się kształtowania nowej świadomości, uwolnienia społeczeństwa RFN od pozostałości zimnej wojny, haseł prymitywnego antykomunizmu itp. Wysuwane postulaty nie były traktowane w oder­waniu, nie były celami samymi w sobie. Miały one spowodować ko­rzystną dla RFN ewolucję sytuacji międzynarodowej, miały wreszcie zapoczątkować proces przemian wewnątrz państw socjalistycznych. Za­równo proces odprężenia międzynarodowego, na bazie uznania w jakiejś formie status quo politycznego i terytorialnego, jak i zmiany wewnątrz państw socjalistycznych miały z kolei umożliwić proces penetracji ideo­logicznej i ekonomicznej, spełniały określoną funkcję w konfrontacji pomiędzy dwoma systemami132.

Zasygnalizowane problemy występujące w zachodnioniemieckiej myśli politycznej lat 1955 — 1960 świadczą, iż dominującymi tendencja-

130 Tekst rezolucji: ,,konkret. Unabhangige Deutsche Studentenzeitschrift fur Kul­tur und Politik", 1959 (Juni).

: '• P r. I?. N o 11 e, Deutschland und der kalte..., s. 704, przypis 175'.

132 Na ten aspekt polityki odprężeniowej w programie Młodych Demokratów zwra­ca również uwagę P. M o r o z, op. cit, s. 95.

5 Zachodnioniemiecka myśl..

66

mi w niej były antykomunizm i rewizjonizm. We wszystkich zgłaszanych wówczas propozycjach podważano prawo NRD do własnej państwowoś­ci, kwestionowano ostateczny charakter granicy na Odrze i Nysie, a nie­jasne obietnice uznania tej granicy wiązano ze zgodą Polski i innych państw socjalistycznych na likwidację NRD. Pogłębiające się różnice pomiędzy CDU/CSU, z jednej strony oraz SPD i zbliżającą się do tej ostatniej FDP — z drugiej strony dotyczyły nie tyle odmiennych celów politycznych, co metod osiągania tych celów. Występujące i wtedy tendencje neutralistyczne i pacyfistyczne nie odegrały większej roli, w dużej mierze zabarwione były one zresztą akcentami antykomunisty­cznymi i nacjonalistycznymi133.

W tych warunkach nie mogła szerszego uznania zyskać idea poko­jowego współistnienia. Była ona zdecydowanie odrzucana przez czyn­niki oficjalne. Kanclerz K. Adenauer z niepokojem obserwował wzrost zainteresowania tą koncepcją na Zachodzie. Nie zyskała ona też szer­szego uznania w kręgach naukowców, polityków i publicystów stoją­cych w opozycji, czy też nie związanych bezpośrednio z rządem zachodnioniemieckim. Wprawdzie i w drugiej 'połowie lat pięćdziesiątych po­jawiły się symptomy zainteresowania ideą współistnienia, jednakże nie zyskały one większego rozgłosu, nie sprzyjały też nawiązaniu dialogu pomiędzy przeciwstawnymi systemami w oparciu o socjalistyczną dok­trynę współistnienia. W 1956 roku Jakob Hommes, profesor filozofii w Wyższej Szkole Filozofii i Teologii w Regensburgu, w pracy Koexistenz — philosophisch beleuchtet, koncentrując się w zasadzie na problemach światopoglądowych, uznawał konieczność akceptacji idei współistnienia. Nie miała to być jednak koegzystencja pomiędzy „kościołem" a „ko­munizmem". Zwracał się do Zachodu o przejęcie inicjatywy w zakresie kształtowania koncepcji koegzystencji. Sugerował, by kierować się wska­zaniami nauki chrześcijańskiej, a zwłaszcza prawem naturalnym (Naturrecht) 134.

Dominującą rolę w kształtowaniu opinii i postaw społeczeństwa zachodnioniemieckiego odgrywał „aparat zimnej wojny", na który skła­dały się w pierwszym rzędzie instytucje rządu federalnego i rządów kra­jowych 135. Wyróżniało się wśród nich Minister zum für gesamtdeutsche

133 Por. E. Nolte, Deutschland und der kalte..., s. 326.

184 Por. J. Hommes, Koexistenz — philosophisch beleuchtet, Hrsg. von der Bundeszentrale fur Heimatdienst, Bonn 1956.

185 E. Nolte pisze na ten temat następująco: „Polityka prawnego, moralnego i po­litycznego podważania NRD, tj. polityka zimnej wojny, była do 1969 roku oficjalną polityką wszystkich rządów federalnych i z niewielkimi ograniczeniami także polityką największych partii reprezentowanych w Bundestagu. Tak dalece można powiedzieć, iż cały aparat rządu federalnego i irządów krajowych stał w służbie zimnej wojny". E. Nolte, Deutschland und der kalte..., s. 402—403.


67

Fragen 133, określane przez jednego z autorów zachodnioniemieckich ja­ko Mimisterium fur den Kalten Krieg 137.

Zdecydowanie wrogie stanowisko wobec odprężenia międzynarodo­wego zajmował rząd RFN. Torpedował on podejmowane na arenie mię­dzynarodowej, głównie z inicjatywy państw socjalistycznych, wysiłki dla złagodzenia napięcia. Polityka tego rządu osiągała odwrotne rezulta­ty: odbudowując w szybkim tempie armię zachodnioniemiecką, wysuwa­jąc już w 1957 roku postulat udostępnienia RFN broni atomowej, wpro­wadzając w 1955 roku tzw. doktrynę Hallsteina i prowadząc głównie przez Berlin Zachodni akcje dywersji ideologicznej, politycznej i eko­nomicznej przeciwko NRD rząd zachodnionierniećki systematycznie za­ostrzał konflikt nie tylko między dwoma państwami niemieckimi, ale rów­nież między Wschodem a Zachodem 138. Apogeum polityka ta osiągnęła na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych, a jej konsekwencja były posunięcia NRD, wspieranej przez państwa socjalistyczne, w celu wzmocnienia własnego bezpieczeństwa, co wyrażało się głównie w usta­nowieniu 13 sierpnia 1961 roku granicy państwowej między NRD a Ber­linem Zachodnim 13B.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PIOTR DOBROWOLSKI (5) doc
PIOTR DOBROWOLSKI (2) doc
PIOTR DOBROWOLSKI doc
PIOTR DOBROWOLSKI (4) doc
DOBROWOLSKI P doc
Piotr Dobrowolski – Oblicza Szatana i jego literackie pierwowzory we współczesnym filmie fantastyczn
Piotr pola doc
Just in time Piotr Polak doc
Piotr Dobrowolski – Film SF w nurcie historii kina
DOBROWOLSKI P (2) doc
Piotr Zwierzchowski zapomniani bohaterowiee doc
Piotr Jakubowski I8X1S1 nralbumu 43564 doc
Piotr Pietrzak I KBI Opis Techniczny doc
Ciao Italia Justyna i Piotr doc
piotr feliks dnd niby gotowe doc
STANIEWSKI PIOTR SSP A Ultradzwieki doc

więcej podobnych podstron