„Międzyczas” scenariusz gry miejskiej na 90 lecie ZHP


MIĘDZYCZAS

scenariusz gry miejskiej

Maciek obudził się w sobotę rano zbyt późno. Czuł się trochę skołowany. „O, rany” - myślał - „spóźnię się na zbiórkę na rajd...rajd? Nie na wystawę kaktusów. Mają być te afrykańskie. Maciek otworzył szafę. „Mamo gdzie jest mój mundur?” - zawołał. „Jaki mundur? Co ty pleciesz?. Koszula twojego koła wisi na suszarce, a identyfikator na szafce w przedpokoju”. Mama przez chwilę się zamyśliła. „Mundur...hmm... nie to niemożliwe”. Maciek szedł na wystawę kaktusów z dziwnym przekonaniem, że miał zrobić dzisiaj coś zupełnie innego. Coś fajnego, coś szalonego, coś emocjonującego. Co chwile rozglądał się czy ktoś go nie dogania, bo wydawało mu się, że z kimś się umówił. Wszystkie te myśli uleciały jednak kiedy znalazł się na wystawie. Setki ciekawych gatunków kaktusów, dyskusje o sposobach hodowli. Koło Hodowców Kaktusów z Gdańska miało w tym roku naprawdę mocne stoisko...

Tymczasem w Warszawie przy ulicy Konopnickiej 6 trwało nerwowe spotkanie. W sali z dużym okrągłym stołem trzy kobiety i dwóch mężczyzn rozmawiało podniesionymi głosami. Jeden z mężczyzn siedział przy komputerze „Poszukaj jeszcze raz pod hasłem harcerstwo” - szczupła blondynka w średnim wieku była wyraźnie poruszona. „Już sprawdzałem, 4 razy, przecież wiesz. Google daje 0 wyników”. W tym momencie drzwi do sali gwałtowni się otworzyły i wpadł przez nie zdyszany trzydziestoparolatek o wojskowej postawie. Ciężko opadł na krzesło.

„Wiem już co się stało...”- wydyszał łapczywie łykając powietrze - „Otóż może się Wam to wyda nieprawdopodobne, ale podróże w czasie są jednak możliwe. Okazuje się, że sprawdzenie ich teorii było tajnym celem uruchomienia akceleratora LHC. Pierwsze przeniesienie w czasie miało miejsce wczoraj. Jeden z doktorantów miał wylądować w 49 roku p.n.e. i sprawdzić Juliusz Cezar przekraczając Rubikon rzeczywiście wypowiedział sentencję „Alea iacta est”. Jednak jeden z zatrudnionych w CERN-ie Polaków zmienił koordynaty podróży i zrealizował swój własny plan. Przeniósł się w rok 1910 i podmienił dokument w którym kierownictwo Zarzewia poleca Andrzejowi Małkowskiemu przetłumaczyć na polski książkę Roberta Baden Powella, zamiast tego otrzymał zadanie zapoznania się z zasadami terapeutycznego wpływu hodowli kaktusów. W związku z tym sabotażem zamiast drużyn skautowych niezwykłego rozkwitu w początku XX wieku doznały stowarzyszenia hodowców kaktusów. Sprawdźcie w sieci...w 1918 roku miał miejsce zjazd zjednoczeniowy i powstał ZHP - Związek Hodowców Pelecyporów - to takie określenie na kaktusy.”

Jest niewielka szansa na powrót do normalnej linii czasu. Będziemy musieli przede wszystkim odnaleźć wszystkich, którzy tak jak my byli związani z harcerstwem na tyle, że nie zapomnieli. Musimy szukać tych, którzy mieli harcerstwo w sercu. Razem będziemy musieli wykonać kilkanaście akcji, które przypomną ludziom co to jest harcerstwo, a przy okazji utrwalą historię w naszych głowach. W tym czasie jakiś specjalny zespół nazwijmy ich Harcerskimi Agentami Temporalnymi, pojedzie do Szwajcarii i odkręci całą sprawę z pomocą naszego rodaka w CERN-ie.

Ktoś dokonał złośliwego sabotażu. Przeniósł się w rok 1910 i podmienił dokument w którym kierownictwo Zarzewia poleca Andrzejowi Małkowskiemu przetłumaczyć na polski książkę Roberta Baden Powella, zamiast tego otrzymał zadanie zapoznania się z zasadami terapeutycznego wpływu hodowli kaktusów. W związku z tym sabotażem zamiast drużyn skautowych niezwykłego rozkwitu w początku XX wieku doznały stowarzyszenia hodowców kaktusów. Specjalna ekipa harcerzy (Harcerscy Agenc Temporalni) próbuje to naprawić, a wszyscy, którzy zachowali pamięć sprzed rozszczepienia się linii czasu są zobowiązni do udzielenia im wszelkiej pomocy poprzez przypominanie

Celem gry miejskiej „Międzyczas” jest upamiętnienie 90 rocznicy powstania ZHP, a także lepsze zapoznanie uczestników gry najważniejszymi wydarzeniami w historii ZHP oraz historii ich rodzinnej miejscowości.