MUZYKOTERAPIA
Historia muzykoterapii w skrócie
Już u ludzi pierwotnych wiedziano, że ,muzyka wpływa na nastrój człowieka. Rytuały muzyczno - ruchowe towarzyszyły uroczystościom plemiennym. W Grecji w II w. p.n.e. muzyce przypisywano duże znaczenie w wychowaniu młodzieży. Zwracano uwagę na muzykę spokojną i dostojną, przeciwstawiając ją muzyce hałaśliwej. W średniowieczu zauważono, że muzyka działa na psychikę człowieka. Od XIX w. zaczęto stosować muzykę w psychiatrii.
Muzyka uzupełnia różne formy prawidłowo prowadzonego leczenia podstawowego. Nadal wykorzystywane są psychotropowe efekty działania muzyki: uspokajająca, nasenne, aktywizujące… .
Od początku lat siedemdziesiątych zauważono potrzebę specjalizacji w muzykoterapii, gdyż każda grupa chorych wymaga innych działań muzycznych. Kierunek wyznacza przebieg choroby, rodzaj leczenia, sprawność psychofizyczna. Ostatnie lata potwierdziły zwiększoną skuteczność działań muzycznych w połączeniu z innymi dziedzinami sztuki: plastyka, literatura itp. Grupą wiekową, dla której terapia muzyką jest szczególnie przydatna są dzieci i młodzież. Muzyka ma zastosowanie w okresie przedzabiegowym w salach operacyjnych, podczas zabiegów w znieczuleniu miejscowym i innych. Obniża ona poziom lęku i uspokaja. Szczególne zastosowanie znalazła w leczeniu różnego typu nerwic i opóźnionego rozwoju dzieci i młodzieży.
W profilaktyce muzyka odgrywa ważną rolę w wychowaniu przedszkolnym. W sposób zabawowy za pomocą muzyki można uczyć dzieci zachowań prozdrowotnych.
Muzyko terapia może być prowadzona indywidualnie lub grupowo.
Zadania muzykoterapii grupowej
bezpośrednie
nawiązanie kontaktu wzrokowego, werbalnego i emocjonalnego z uczestnikami grupy,
określenie możliwości ruchowych i poznawczych,
ocena poziomu i regulacja wzmożonego lub obniżonego napięcia psychofizycznego,
integracja rytmiczno - ruchowa,
nauka perkusyjnego muzykowania (naturalnego, z instrumentami perkusyjnymi Carla Orfa),
nauka różnych form odpoczynku (uspokojenie, relaks),
uwrażliwienie muzyczne, plastyczne, poetyckie, wyzwalanie zdolności twórczych,
poznanie niekonwencjonalnej zabawy.
pośrednie
odwrócenie uwagi odo choroby i obniżenie poziomu lęku,
korekta informacji chorego o sobie (poznanie własnego ciała i jego możliwości ruchowych)
poprawa relacji interpersonalnych w grupie,
korekta prawidłowych zachowań (postawy ciała, językowych, społecznych),
nauka zachowań prozdrowotnych (pogłębienie oddechu, wyprostowanie sylwetki, wykorzystanie muzyki relaksacyjnej w nauce, muzyki aktywizującej w zabawie, pracy fizycznej i rekreacji). Organizacja czasu wolnego (hobby artystyczne, zalecenia domowe),
wzmocnienie motywacji do leczenia i rehabilitacji (muzyczne ułatwianie rehabilitacji),
wzrost samooceny i pozytywnego nastawienia do siebie i otoczenia.
Mobilna rekreacja muzyczna (MRM) - jedna z technik muzykoterapii
MRM jest to uporządkowany zbiór ćwiczeń ruchowych, rytmicznych, perkusyjnych, oddechowych, wyobraźni plastycznej, poetyckiej i działań relaksacyjnych stymulowanych różnorodną muzyką. Opracowana w okresie 1978-82 podczas zajęć z pacjentami Specjalnej Troski i Poradni Odwykowej, udoskonalona w latach 1985-90 z pacjentami Centrum Zdrowia Dziecka. Ćwiczenia nawiązują do rytmów biologicznych człowieka (wolny swobodny oddech, miarowa akcja serca) i codziennych zachowań (ziewanie, przeciąganie się, klaskanie w dłonie, oklepywanie ud, krok marszowy).
MRM jest jedną z form muzykoterapii aktywnej. Pełni ona też funkcję profilaktyczną w przedszkolach, nauczaniu zintegrowanym, domach kultury.
MRM uruchamia:
układ ruchowy (ruch spontaniczny, uporządkowany, perkusyjny, izometryczny, miękki);
układ oddechowy (korekta);
układ krążenia (aktywizuje lub wycisza);
poczucie rytmu, koordynacji rytm. ruch.;
umiejętność muzykowania perkusyjnego;
umiejętność wykorzystania Niekonwencjonalnych Źródeł Dźwięku;
odreagowującą, prymitywną wokalną ekspresję (ćwiczenia logopedyczne);
poszanowanie indywidualnego gustu muzycznego;
wrażliwość na Dźwięki Natury (ekologia);
potrzebę kontaktu z różnorodną muzyką (POP, poważna, ludowa, elektroniczna);
wyobraźnię;
gotowość do programowego umuzykalnienia;
gotowość reagowania na muzykę;
potrzebę racjonalnego wypoczynku;
potrzebę kontaktu z innymi formami sztuki;
potrzebę stosowania technik wschodnich i rekreacyjnych (jogging, aerobic, callenetics, masaż, pressura, itp.)
aktywność życiową i pozytywne nastawienie;
wiarę w zdolności twórcze;
integrację z innymi przejawami aktywności, edukacji lub terapii;
Etapy Mobilnej Rekreacji Muzycznej
uruchomienie
zrytmizowanie
odreagowanie
uwrażliwienie
relaksacja
aktywizacja łagodna
aktywizacja dynamiczna
rozmowa
Ad.1. Pierwszym ćwiczeniem uruchamiającym i integrującym grupę jest oddech składający się z fazy wdechu przez nos przy zamkniętych ustach i fazy wydechu przy (usta otwarte). Spokojna muzyka ułatwia i pogłębia oddychanie. Możemy dołączy tu małe ruchy dłoni, krążenie barkami, głową.
Ad. 2. Zaczynamy od imitowanego marszu w pozycji siedzącej lub leżącej. Wzbogacamy go fotografiami leśnej drogi, ścieżki wśród łąk. Doskonalimy sprawność dłoni klaszcząc
palce - palce
place - środek dłoni
palce - muszelki - oklepujemy uda, łydki z boku
Ad. 3. Przykładowo naśladujemy przyspieszający a potem zwalniający stukot pociągu; improwizujemy muzykę znanego zespołu lub grę na instrumentach muzycznych.
Ad. 4. W pozycji siedzącej lub leżącej przy muzyce poważnej lub elektronicznej naśladujemy ustami dźwięki natury (świergot ptaków, szum wiatru). Muzykujemy przy pomocy przedmiotów (kartki, pudełka). Wygrywamy emocje („ptasi bal” - radość, „burza piaskowa” -smutek, itp.). Patrząc na obrazki naśladujemy atmosferę lasu, szum morza. Malujemy muzykę .
Ad. 5. Każdy uczestnik przyjmuje wygodną pozycję ciała do odpoczynku, pokazujemy odpowiednie fotografie np. nad morzem.
Ad. 6. Rozciągamy nasze ciało (krążenie ramionami - naśladowanie ruszającego się lasu). Prosimy o zaklaskanie w dłonie. Pytamy o wspomnienia, które pojawiły się podczas relaksu, prosimy o ocenę tej formy relaksu.
Ad. 7. Uczestnicy demonstrują swe zdolności improwizatorskie, muzyczne, taneczne, itp.
Ad. 8. Zachęcamy do wypowiadania swoich uwag.
Zalety MRM dla dziecka
nauczenie wczesnego odreagowania napięć psychofizycznych;
zwrócenie uwagi na różnorodne funkcje muzyki;
integracja muzyczna;
ułatwienie nauki (muzyka do pracy);
nauczanie różnych form odpoczynku;
uzupełnienie umuzykalnienia programowego;
poszerzenia uwrażliwienia kulturowego (poezja plastyka, teatr…);
wzrost aktywności życiowej;
zabawa muzyczna (edukacja poczucia humoru);
wbudowanie potrzeby ruchu;
profilaktyka uzależnień;
organizacja czasu wolnego;
profilaktyka pracy przy komputerze;
integracja zabawy i edukacji.
Kolejność ćwiczeń MRM
|
|
|
|
|
|
|
Teksty: uspokojenie - aktywizacja
Nad morzem
Jest słoneczny, letni dzień.
Idę wolno brzegiem morza,
stąpam po żółtym, gładkim piasku.
Bose stopy zapadają się w nim -
piasek cichutko skrzypi -
Jest miękki i bardzo ciepły.
Po jednej stronie widzę spokojne morze
i daleki horyzont,
po drugiej - sosnowy las.
Od morza wieje lekki wiatr.
Aromat żywicznych drzew
miesza się z zapachem wody.
Błękit łączy się z zielenią i kolorem żółtym.
Od barw i zapachów
trochę kręci mi się w głowie.
Jestem senny, mam ochotę położyć się.
Kładę się na plaży.
Ciało grzeje mi piasek i słońce.
Delikatny plusk fal uspokaja mnie.
W górze błękit nieba.
Zamykam oczy, zapadam w półsen.
Wszystko staje się nierealne, nieważne.
Z oddali dochodzi stłumiony gwar głosów.
Otacza mnie cichy, jednostajny szum morza
i piękna muzyka.
Od morza wieje orzeźwiający wiatr.
Otwieram oczy, oddycham głęboko.
Przeciągam się.
Napinam mięśnie. Czuję przypływ sił.
Powoli wstaję.
Na horyzoncie widzę złotą obwódkę
wschodzącego słońca.
Stąpam mocno po żółtym piasku.
Spienione, chłodne fale delikatnie dopływają
do moich stóp.
Jestem oddalony od zmartwień i kłopotów.
Czuję się rześki i uporządkowany wewnętrznie.
Wiem, co mam robić.
Przyśpieszam kroku.
Spacer ten sprawia mi radość.
Moje myśli układają się w logiczną całość.
To co zaplanowałem - wykonam
bez pośpiechu, pewnie i z przyjemnością.
W lesie
Jest upalny, letni dzień.
Idę wolno przez brzozowy zagajnik.
Zielone listeczki delikatnie kołyszą się na wietrze.
W powietrzu unosi się aromat żywicznych drzew.
Droga prowadzi teraz przez sosnowy las.
Z daleka dochodzi stłumiony gwar głosów,
ale w lesie jest cicho i spokojnie.
Wysoko wśród konarów drzew śpiewają ptaki,
a z oddali słychać kukułkę.
Powietrze jest czyste i pachnące.
Mam ochotę zatrzymać się.
Kładę się na małej polanie, na kocu.
W górze na tle błękitu nieba
widzę pojedyncze promyki słońca.
Zamykam oczy.
Kołyszące się sosny, zapach lasu i cisza
uspakajają mnie.
Czuję się senny.
Ale sen nie trwa długo.
Świergot bawiących się ptaków,
jaskrawsze słońce i silniejszy podmuch wiatru
orzeźwiają mnie.
Czuję przypływ sił.
Powoli wstaję.
Mam ochotę poruszać się.
Najpierw podskakuję
na miękkiej trampolinie mchu.
Teraz chwytam rękami wysoką gałąź.
Podciągam się.
Powtarzam to ćwiczenie kilka razy.
Trzymając się pnia drzewa
wykonuję kilka przysiadów.
Wstaję i dynamicznie wymachuję ramionami.
Zaczynam truchtać.
Najpierw powoli, potem przyśpieszam kroku.
Biegnę lekko i swobodnie.
Oddycham głęboko.
Trening ten sprawia mi przyjemność.
Wykonuję go bez wysiłku.
Będę go powtarzać.
W słoneczny letni dzień
W słoneczny letni dzień
idę ścieżką wśród łanów zboża.
Stąpam po ciepłym, gładkim piasku.
Bose stopy zapadają się w nim.
Po bokach ścieżki rośnie trawa.
Jest żółta od słońca.
W trawie widać małe, polne rumianki o białych płatkach
i żółtych środkach.
Rumianek delikatnie pachnie.
Zapach jest słodki - działa odurzająco.
Jest mi przyjemnie z tym świeżym zapachem.
Wokół widać gęste łany zboża.
Wyglądają jak miękko falujący ocean.
Zboże jest dorodne,
kłosy są duże, pełne ziarna.
Otacza mnie kolor żółty i złoty.
Tylko gdzieniegdzie żółta fala zboża okraszona jest
czerwonymi makami i niebieskimi chabrami
skłaniającymi się ku słońcu.
Jest ciepło.
Nagrzane powietrze drży i faluje sprawiając wrażenie,
że świat płynie.
Jestem trochę senny,
mam ochotę położyć się>
Pośród zbóż znajduję małą łąkę.
Kładę się na trawie.
Nagrzana ziemia pachnie,
zboże kołysze się i szumi.
Szelest ocierających się kłosów uspokaja mnie.
Leżę na plecach.
Ciało grzeje mi ziemia i słońce.
A nade mną czysty, jasny błękit nieba.
Zamykam oczy.
Zapadam w półsem.
Wszystko staje się nierealne, nieważne.
Świat dociera do mnie z oddali, zza mgły.
Otacza mnie spokój i cicha bardzo piękna muzyka -
ale cisza dźwięczy.
Słyszę srebrzysty głos dzwoneczka.
Płynie z oddali delikatny, pogodny, jasny dźwięk.
Niesie ze sobą uczucie szczęścia i chęci życia.
Głos narasta. Przybliża się.
Słyszę go nad sobą , w sobie.
To śpiewa skowronek.
Oddycham głęboko.
Czuję przypływ sił.
Krew zaczyna we mnie szybko krążyć.
Przeciągam się.
Napinam mięśnie.
Ustąpiło zmęczenie.
Jestem wypoczęty i uporządkowany.
Wiem co mam robić.
Bardzo powoli wstaję
i wykonuję kilkanaście tanecznych ruchów.
Dokładny opis ćwiczeń zawiera „Graficzna Partytura MRM” oraz płyta CD, które znajdują się w bibliotece przedszkolnej.
Temat opracowałam w oparciu o ukończone warsztaty „Mobilna rekreacja muzyczna”, otrzymane notatki, oraz informacje ze strony internetowej http://www.psychotronika.com.pl.
Opracowała: Teresa Bączek
nauczycielka Przedszkola Publicznego
nr 1”Stokrotka” w Mrągowie
Przykładowy scenariusz zajęcia z zakresu terapii pedagogicznej z elementem metody kinezjologii edukacyjnej wg P. Dennisona pt.„Jesteśmy w lesie”
TEMAT: „Jesteśmy w lesie”
Cele: dziecko:
- zaspakaja potrzebę ruchu w sposób kontrolowany i społecznie akceptowany,
- kształci umiejętność koncentracji uwagi,
- rozpoznaje i nazywa uczucia.
Pomoce: ilustracje zająca, kartki, kredki świecowe, muzyka relaksacyjna z odgłosami różnych gatunków ptaków.
Przebieg:
1.„Wiewiórki”- zabawa na powitanie. Wszystkie dzieci siedzą w kręgu, trzymając się za ręce. Przywitanie rozpoczynamy wierszem:
„Kiedy się z sobą witają wiewiórki
To grzecznie mówią sobie - dzień dobry”
2 „Sowa” - ćwiczenie rozluźniające w pozycji stojącej. Dzieci chwytają jedną ręką
i ściskają mięsnie barku. Odwracają głowę powoli, żeby popatrzeć przez ramię. Wyprost i głębokie oddechy. Następnie obracają głowę przez drugie ramię. Potem opuszczają głowę do przodu, dotykając głową klatki piersiowej, rozluźniając się. Powtarzamy ćwiczenie zaczynając od chwytu za drugi bark. (Ćwiczenie zapożyczone z techniki P. Dennisona).
3. „Jaką minę przedstawia zajączek?”- zagadki pantomimiczne. Dzieci siedzą w kręgu i losują obrazki zajączka przedstawiające minę radosną, smutną, wystraszoną i złą. Zadaniem dziecka jest przedstawienie takiej samej miny jak na wylosowanym obrazku. Pozostali uczestnicy odgadują, jakie uczucie maluje się na twarzy przedstawiającego zagadkę. Po zakończeniu zabawy prowadząca zachęca dzieci do wypowiedzi: co sprawiło im trudność w tym zadaniu i dlaczego?, jaką twarz było przedstawić najtrudniej, a jaką najłatwiej?
4.„Zwierzęta na leśnej polanie”- zabawa, wykorzystanie techniki parateatralnej (teatr palcowy). Dzieci samodzielnie na palcach swojej ręki rysują główki różnych zwierząt i uzgadniają z nauczycielem, jakie sytuacje będą odgrywać. Następnie same ustalają, który palec, kim będzie i układają dialogi między osobami.
5.„Ciężki jak niedźwiedź” - zabawa wyciszająca. Dzieci kładą się na plecach. Potem prosimy , by stopniowo podnosiły do góry nogi, ramiona, głowę i poczuły ich ciężar, potem następuje rozluźnienie wszystkich części ciała.
Oto tekst wyżej wymienionej zabawy:
Połóżcie się na plecach.
A teraz podnieście do góry waszą prawą nogę. Nie całkiem wysoko,
Tylko do połowy. Czy czujecie jej ciężar? Ta noga jest dość ciężka, prawda?
Spróbujcie utrzymać nogę w górze tak długo, jak to tylko możliwe.
A teraz położymy ją spać. (dzieci kładą nogę na podłodze)
A teraz zrobimy to samo z lewą nogą…
Teraz zrobimy to samo z obydwoma ramionami jednocześnie…
A teraz podnosimy głowę do góry.
Podnosimy głowę do góry - nie barki!
Uff, ta głowa jest naprawdę ciężka.
A teraz - nareszcie - kładziemy głowę do snu. Zamykamy oczy, a dłonie kładziemy na brzuchu.
Takie ciężkie jak niedźwiedź!
Hm, to miłe uczucie, kiedy dłonie są kołysane, czy zauważacie to?
Jeśli dzieci znają ćwiczenie numer 2 albo 3, możemy w tym miejscu przejść do tego:
Dłonie są tak pięknie kołysane.
Wdech, wydech… wdech, wydech… wdech, wydech… wdech, wydech… wdech, wydech…Jak Król Pasibrzuch…
6.„ Jak wygląda las?”- rysowanie kredkami świecowymi podczas słuchania muzyki relaksacyjnej z odgłosami różnych gatunków ptaków.
7.„Mały niedźwiadek” - słuchanie bajki relaksacyjnej (bajkoterapia). Przed opowiadaniem osoba prowadząca wprowadza dzieci w stan rozluźnienia, mówiąc” teraz posłuchamy bajeczki, usiądźcie wygodnie, jeszcze wygodniej, posłuchajcie swojego oddechu, zamknijcie oczy. Wypowiadanym słowom bajki towarzyszyć może muzyka relaksacyjna.
Mały niedźwiadek
Mały niedźwiadek szedł wolno przez las. Czuł ogarniające go zmęczenie, nóżki zrobiły się jakieś ciężkie i nie chciały odrywać się od ziemi. Rozglądał się dookoła, szukając miejsca do odpoczynku. Drzewa rosły tutaj rzadziej, słońce coraz swobodniej przeciskało się przez konary drzew, oświetlając wszystko dookoła. Chyba niedaleko jest jakaś polanka, tam sobie odpocznę - pomyślał miś. I rzeczywiście, po chwili jego oczom ukazała się mała łączka otoczona ze wszystkich stron drzewami. Stanął na jej skraju i znieruchomiał z zachwytu: niskie krzewy, trawa, kwiaty jak kolorowy dywan rozkładały się u jego stóp. Na środku łączki zajączki, króliczki, ba, nawet myszki wygrzewały się w promieniach słońca. Spojrzał na niebo. Było bezchmurne, słońce jakby wiedziało, że zwierzęta oczekują na jego promienie, bo świeciło bardzo mocno. Miś wystawił pyszczek do słońca i poczuł, jak przyjemne ciepło obejmuje najpierw jego głowę, a potem całe ciało. Usłyszał lekki szum wiatru i brzęczenie owadów, które unosiły się nad kwiatami. Głęboko odetchnął. W nos wkręcał się delikatny zapach trawy i kwiatów. Tutaj jest wspaniałe miejsce do odpoczynku - pomyślał, po czym położył się wygodnie na trawie, jak na kocyku, łapki podłożył sobie pod głowę. Zamknął oczy. Odpoczywał. Oddychał miarowo i spokojnie. Zrobił głęboki wdech, wciągnął powietrze przez nos, a po chwili wypuścił je. Powtórzył to jeszcze raz. Czuł, jak z każdym wydechem pozbywa się zmęczenia. Był teraz przyjemnie rozluźniony, poczuł się ciężki i bezwładny. Jego głowa, brzuszek i nóżki były jak z ołowiu. Wtulił się w trawkę jak w kołderkę. Było mu bardzo wygodnie. Oddychał równo i miarowo, jego klatka piersiowa spokojnie w rytm wdechu i wydechu unosiła się i opadała, tak jak fale morskie, kiedy wolno i leniwie przybijają do brzegu. Poczuł się teraz tak dobrze ! Delikatny wiaterek przesuwał się po całym jego ciele, rozpoczynając od czubka głowy aż po koniuszki łapek, zabierając z niego zmęczenie i napięcie. Robił to raz i drugi, powtarzał wiele razy. Promienie słońca przyjemnie ogrzewały. Miś odpoczywał. Po chwili zasnął, a razem z nim zajączki, króliczki i nawet małe myszki. Zrobiło się tak cicho, że nie słychać było nawet brzęczenia pszczół. Słońce wolno szło po niebie. Nagle, nie wiadomo skąd, pojawiły się małe chmurki, rozpoczęły zabawę w chowanego, biegały po całym niebie, zagradzały drogę promyczkom, które płynęły na ziemię. Wiatr zaczął silniej dmuchać, łączka budziła się ze snu. Zabrzęczały pszczółki, które znowu zabrały się do zbierania miodu z kwiatów, ptaszki rozpoczęły swe trele, a motyle rozpościerając skrzydełka, unosiły się nad roślinkami. Wtem jeden z nich, taki najmniejszy motylek usiadł na nosku niedźwiadka i w rezultacie niechcący go przebudził. Miś leniwie otworzył oczy. Przetarł je łapkami. Ziewnął raz i drugi, przeciągnął się. Wiaterek tymczasem nagle zawirował, zatańczył i chłodnym powietrzem orzeźwił go. Najpierw dotknął jego łap. Wniknęła w nie ożywcza siła, miś poczuł, jakby zanurzył je w chłodnym strumyku. Ten przyjemny, orzeźwiający dotyk przenikał coraz wyżej i wyżej, jak prysznic ogarnął ciało, dając energię, przepełniając siłą. Miś łapkami, główką, nóżkami. Wstał, otrzepał, futerko, poczuł się odprężony i wypoczęty. Wiaterek wzmagał się, coraz silniej, tańcząc po łące i zachęcając wszystkich do zabawy. W jego rytm pochylały się trawy, kwiatki, a nawet krzewy ruszały swymi gałązkami jak ramionami.Cudownie wypocząłem - pomyślał miś. - Jutro na pewno tutaj powrócę, ale teraz już pora wracać do domu. Czeka tam przecież na mnie mama i przepyszny podwieczorek. W tym momencie pogłaskał się po brzuszku i ruszył energicznie, podskakując w rytm podmuchów, w kierunku swego domu.
8. Pożegnanie: Krąg kończący zajęcia:
- „ Iskierka radości”: siad w kole z podaniem dłoni. Dzieci posyłają kolejno „iskierkę” poprzez delikatny uścisk dłoni.
- wiersz pt. „Wiewiórki”:
„Kiedy się wiewiórka z wiewiórką
rozstaje, to do widzenia mówi nawzajem”.
Opracowała: Teresa Bączek