Bolesław Prus, Lalka (BN) oprac. Józef Bachórz
O AUTORZE
Lalka wychodziła w odcinkach w „Kurierze Codziennym” od 29 IX 1887 r. do 24 V 1889. Wydanie książkowe wyszło dopiero w styczniu 1890.
w tym czasie „Tygodnik Ilustrowany” drukował Nad Niemnem, a „Słowo”, „Czas” i
„Tygodnik Poznański” - Pana Wołodyjowskiego.
Prus miał w dorobku tylko nowele, opowiadania i jedną powieść - Placówkę (1886). Mało jak na 40-latka. Od 20 lat pisał felietony, uważano go za dziennikarza, a nie powieściopisarza.
felietonista mógł zyskać sławę, ale przy jednoczesnym spospolitowaniu, był rzemieślnikiem
niektóre motywy felietonów Prus zawarł w Lalce, pisywał też o bardzo drobnych sprawach; po wydaniu powieści nie skończył z publicystyką (w przeciwieństwie do Sienkiewicza)
Prus drwił z konkursu „Kuriera Warszawskiego” z 1888 r. na cotygodniowy felieton, uważał, że to lekceważenie dziennikarzy
Prus był przeciwny postawie wieszczej. Pisarstwo to wg niego praca użyteczna - musi być rzetelne poznawczo, profesjonalne i oparte na porządnym warsztacie.
Felietonista musi być zaczepny. Prus budził swym pisarstwem kontrowersje. Ale nigdy życiem prywatnym - nie szukał sławy i towarzystwa sław, pierwsza dalszą podróż odbył w 1895 r., nie miał romansów (związek z Aliną Sacewiczową wyszedł na jaw po jego śmierci). Nie promował książki skandalami. W 1887 r. zmienił tylko pracę - z „Kuriera Warszawskiego” przeszedł do „... Codziennego”.
Zarzucano mu brak powołania i pisanie dla zarobku. Tym bardziej, że podkreślał, że długość Lalki zamówił sobie u niego wydawca, on sam mógłby ją skrócić do jednego tomu (!!!).
Od II tomu Lalka drukowana była na drugiej stronie. Na pierwszą weszła Ta trzecia Sienkiewicza.
NIECO O GENEZIE
Prus żywo zareagował na drukowane Ogniem i mieczem Sienkiewicza. Powieść ta zmieniała sytuację literacką, która od wielu lat opanowana była przez pisarzy o orientacji pozytywistycznej. Sienkiewicz zrywał z pozytywistycznymi wyobrażeniami wartości ideowych, dlatego otwierała nowe możliwości przed literaturą. No i oczywiście dokonał się dzięki niemu renesans powieści historycznej. Sienkiewicz odszedł od teraźniejsze tematyki i zajął się sprawą mesjanizującego patriotyzmu. Dzieło Sienkiewicza wywołała reakcję wielu autorów, w tym także Prusa. Doceniał on talent Sienkiewicza, ale sprzeciwiał się nowej formule twórczości, którą proponował.
Zarzuty Prusa wobec Ogniem i mieczem:
- stronnicze przeinaczanie rzeczywistych wypadków i biografii ludzkich
- wybielania „swoich”, a oczernianie przeciwników i obcych (podział na bohaterów czarnych i białych, to, że nie przypisywał np. wrogom ani jednej dobrej cechy, tylko same złe)
- krytykował styl religijności
- krzewicielski ton utworu
Dalszą polemiką z Sienkiewiczem była pisana w 1885 roku Placówka. Prus pisze tam, że nie można żyć i zachwycać się przeszłością, historią, dawnymi wielkimi wydarzeniami, chwałami, gdy teraz w kraju panuje bieda, zacofanie, zagrożenie bytu narodowego (czyli chodziło o to, że Sienkiewicz zajmował się przeszłością, która miała krzepić Polaków, a Prusa tego nie uznawał, bo uważała, że nie czas na to i trzeba się zająć teraźniejszością, no i dlatego polemizował z panem Henrykiem ).Placówka o chłopach, których w Sienkiewiczowskich powieściach nie ma, Lalka natomiast mówi o drugiej klasie, której nie spotkamy u Sienkiewicza, a bez której według Prusa nie może istnieć społeczeństwo nowożytne (mieszczaństwo). W Lalce polem zainteresowanie jest miasto, czego nie było u Sienkiewicza.
Ogólnie to chyba chodzi o to, że Prus polemizował z typem twórczości Sienkiewicza, bo każdy z nich miał swój. I chyba m.in. to wpłynęło na powstanie Lalki (choć w tym fragmencie wstępu w sumie nie jest to napisane wprost).
TYTUŁ
W 1897 r. Prus uznał, że lepszy tytuł to Trzy pokolenia: 1) Rzecki - dawni idealiści
2) Wokulski - faza przejściowa
Istnieją dwie interpretacje tytułu: 3) Ochocki - nowi idealiści
tradycja tytułów dydaktyczno-satyrycznych
inne: Lalki Kraszewskiego (1873) - krytyka wyższego towarzystwa i salonów
Świętochowski kojarzył tytuł z Izą; podobnie Henryk Życzyński, który w 1934 r. odniósł go do Ibsenowskiego dramatu Nora. Dom lalek
świat - teatr marionetek
zaduma Rzeckiego nad mechanicznymi zabawkami
w 1890 r. Kazimierz Ehrenberg podał interpretację Lalki - najwięksi, najlepsi, geniusze to tylko lalki ponakręcane dla żartu
Prus utrzymywał, że tytuł jest przypadkowy, a jedyna lalka w powieści to zabawka Heluni. Znaleziony w gazecie proces o lalkę pozwolił mu zespolić fabułę, więc z wdzięczności taki tytuł.
Chciał udowodnić tymi zaprzeczeniami, że kombinacje krytyków to wymysły, z którymi nie trzeba się liczyć.
PIERWSI RECENZENCI I SPRAWA KOMPOZYCJI
Lalkę chwalił Zygmunt Miłkowski (66-letni T.T. Jeż), ale już go nie słuchano.
Rówieśnicy Prusa (Świętochowski, Wł. Bogusławski) pisali, że jest za długa, piękna, ale tylko jak na dziennikarza. Najsłabszy punkt to kompozycja (nawet wg przyjaznego Józefa Kotarbińskiego).
Piotr Chmielowski o kompozycji: akcja przerywana jest pamiętnikiem, napisanym złym stylem (eks-wojak i subiekt nie mógł tak pisać), początkowe losy Wokulskiego poznajemy dopiero w II tomie
Antoni Lange doceniał brak tendencyjności, każdy fragment uważał za genialny, ale z osobna; całość można czytać w dowolnej kolejności
Akurat kompozycję Prus przemyślał. Od 1886 r. robił Notatki o kompozycji. Kompozycja to dobór, układ i powiązanie w całość składników świata przedstawionego.
Krytycy, za Hipolitem Tainem, po 1880 r. postulowali okiełznanie tendencyjności, żądali obiektywizmu (przedmiotowości) i śmiałej prawdy życia. A gdy Prus to uczynił - zaprotestowali.
Prus chciał napisać powieść „z wielkich pytań epoki”, robiąc przegląd rzeczywistości i problemów. Miała to być kompozycja panoramiczna.
próbowano tak pisać między powstaniami, nawiązując do XVIII-wiecznych powieści „wielkich dróg”; typy ludzkie, środowiska społeczne i miejsca ukazywano w fabule podróży
np. Kraszewski Latarnia czarnoksięska (1843-44), Józef Korzeniowski Wyprawa po żonę (1858), Julian Wieniawski (Jordan) Wędrówki delegata (1874)
powieść składała się z obrazków: wyrazista sytuacja, postacie z życia, dokumentarny zapis zjawiska obyczajowego, charakterystyczny dialog (w Lalce np. początkowa scenka w jadłodajni Krakowskiego Przedmieścia, opis jednego dnia w sklepie - r.2/I, nędza i ohyda Powiśla - r.8/I, kwesta wielkosobotnia i przyjęcie wielkanocne u hr. Karolowej - r.9/I)
składała się też ze szkiców fizjologicznych: monografia typów społecznych, zawodowych, regionalnych, małe studia miast, dzielnic, obiektów itp. (w Lalce np. wizerunek Łęckiego i Izabeli - r.5/I oraz księcia - r.11/I)
Prus rzadko odwołuje się do efektów malarskich, częściej do słuchowych, wrażenia chodu i gorąca, bodźców zapachowych
Prus chciał połączyć te obrazki, ukazać związki między zjawiskami i dynamikę rozwoju świata.
w 1. poł. XIX wieku powstawały powieści, gdzie opis był podporządkowany akcji, np. Pan Tadeusz, Kraszewski Dwa światy (1855), Korzeniowski Krewni (1856), Nad Niemnem
akcja toczyła się wokół kilku postaci powiązanych pokrewieństwem lub znajomością, a przynależących do różnych ser, różnych generacji; dodawano wydarzenia z przedakcji
Lalkę poprzedzały romanse epok i pokoleń, np. Friedricha Spielhagena (Niemcy), Jókaja Móra (Węgry), Iwana Turgieniewa Ojcowie i dzieci (1862), Zygmunta Kaczkowskiego Wnuczęta (1855), Kraszewskiego Kamienica w Długim Rynku (1868)
Pamiętnik Rzeckiego (jak romantyczna gawęda - urokliwa, amorficzna).
rozciąga czas wstecz, zakorzenia teraźniejszość (III 1878 - X 1879) w historii - teraźniejszość zyskuje nowe znaczenia, znaczenie przeszłości można poznać po owocach
komplikuje tematykę, wprowadza wiele postaci, bez chronologii - to skomplikowanie jest symbolem dramatycznej złożoności życia, naddanie ludzi i wypadków to wymów realizmu
Prus nie rezygnuje ze zbiegów okoliczności rodem z romansu dydaktycznego i powieści tendencyjnej (spotkanie z Geistem, by czytelnik poznał szansę zbawienia świata; Wysocki w Skierniewicach, by pokazać moralną wartość ludu; Starski deprawujący „Magdalenkę”). Wiele tu też symboli, których krytycy nie mogli często odczytać.
NARRATOR A FABUŁA
Świętochowski wytykał niekonsekwencję - raz mówi się, że Minclowa zmarła z przejedzenia, innym razem, że od wysmarowania się odmładzającym likworem.
Prus replikuje: o przejedzeniu plotkował Węgrowicz, faktyczną przyczynę podał Rzecki !
(inne informacje Węgrowicza - biografia Stasia i wiadomość o sprzedaniu sklepu - potwierdzą się)
Zanim pojawia się Wokulski (r.4), czytamy kilka wersji wiadomości o nim. Potwierdzą się one dopiero w narracji 3-osobowej, w wypowiedzi samego bohatera i w jego myślach i snach. Wciąż jednak będą o nim mówić Rzecki, Łęcka, Szuman, nie jest to więc tylko metoda polegająca na zaciekawieniu czytelnika.
Podobnie (z wypowiedzi innych i z relacji prawdziwej) poznajemy Rzeckiego, Łęckiego, Izabelę, Krzeszowskich, Ochockiego.
W Lalce mamy do czynienia z nieustanną destabilizacją tego, co przed chwilą wydawało się nam ustabilizowane dzięki narracji trzeci osobowej. Często otrzymujemy wiele wersji, wariantów danych wydarzeń (bo pokazywane są z punktu widzenia różnych postaci). Wersje te i warianty charakteryzuje skłonność do schematyzmu. Postacie występujące w tej powieści mają solidne ukształtowane zakorzenienie społeczno- obyczajowe i kulturowe. Przemawia przez nie to, co reprezentuje dane środowisko.
Ciekawa jest rola plotki - nie tylko jako elementu humorystyczno-satyrycznego.
plotkarze: Węgrowicz i Szprot, Krzeszowska, Misiewiczowa, Wirski, Rzecki (politycznie)
dzieje Wokulskiego wg Węgrowicza są jak fabuła awanturnicza, wg Rzeckiego - jak z rom. powieści poetyckiej z morałem patriotycznym (heroizm, konspiracja, wallenrodyzm, walka z płaskim światem, symboliczne momenty biografii - piwnica Hopfera), wg Izabeli jest on negatywnym bohaterem romansu frenetycznego lub powieści tajemnic, potem - kandydatem na pantoflarza, wg Szumana - jest jak z dramatu o chorobie psychicznej, spowodowanej patologicznym otoczeniem i wadliwym wychowaniem
nie ma jasnej historii Stasia, którą można by podłożyć pod matrycę
Narrator w Lalce nie jest wszechwładcą panującym nad bohaterami (utożsamiany z autorem).
mało narracji, więcej wypowiedzi postaci (dialogi, monologi, rozmyślania, listy, pamiętnik)
nie ma nadludzkiej kompetencji sądzenia, nie jest nieomylny, choć widzi i słyszy wszystko, nawet myśli bohaterów
najczęściej przyjmuje postawę obserwacyjną
czasem narracja jest w mowie pozornie zależnej - gdy narrator utożsamia się z bohaterem (spacer po Powiślu, przeżywanie dramatu skierniewickiego)
czasem denerwuje się na bohatera, szydzi, czasem się wzrusza narracja uczuciowa
narrator to obserwator, czujny i uważny, ale czujący, myślący i otwarty
cecha narratora to humor (nie dowcip, gra słów) - oglądanie rzeczy z co najmniej 2 stron, z pobłażliwym spokojem, nie uznaje dogmatów, jest na granicy faktów i mistyki
pozwala to wszystko kreować postaci i sytuacje niezależne od woli narratora autorskiego - rzeczywistość przedstawiona zyskuje autonomię, a postaci zyskują część przywilejów narratora (komentarz, opinia, kreacja faktów fabuły)
władza narratora zmniejsza się przy końcu, postaci się komplikują (pamiętnik Rzeckiego początkowo charakteryzuje postaci, mówi o przedakcji; w tomie II mówi o teraźniejszości - opisuje 7 miesięcy z 12 ostatnich; mamy 4 wersje dalszych losów Stasia - Szumana, Ochockiego, Rzeckiego i Węgiełka, a każda mówi więcej i jej autorze niż o Wokulskim !!!)
Przede wszystkim w Lalce są dwa rodzaje narracji:
- pierwszoosobowa (pamiętnik Rzeckiego)
- trzecio osobowa
Wydarzenia pokazywane są z różnych perspektyw. Często jest wiele wersji danego wydarzenia, bo poznajemy je z relacji innych osób (a każda patrzy na wydarzenia na swój sposób). O Wokulskim dowiadujemy się z relacji różnych osób- Rzeckiego, jego przyjaciół, przedstawicieli arystokracji itd. Obraz bohatera nie jest więc dany od razu, tworzy się w miarę upływu czasu. Zapoznajemy się z różnymi opiniami na jego temat, i sami może także dokonać jego oceny.
Koneksje pisarstwa Prusa: stereoskopia (jak Conrada), przedmiotowość (Flaubert), fotograficzność (Zola). Naturalistyczne dążenie do rzetelności informacyjnej i bezpruderyjność pomogły oddalić się od złudzeń utylitarnych i prymitywnych schematów. Lalka jest zapowiedzią modernistycznej „destrukcji” kompozycji.
CHARAKTERYZOWANIE POSTACI: DIALOG
Bezpośrednia charakterystyka postaci jest okrojona, ale są one za to bardziej żywe.
Dialog pełni w powieści bardzo ważną funkcję, ponieważ służy on do m.in. charakteryzowania postaci. Prus do mistrzostwa doprowadził sztukę przedstawiania postaci poprzez ich wypowiedzi- udział w dialogach i monologowanie (rozmyślania). Dialogi zazwyczaj nie są bardzo długie, Prus nie wydłużał ich na siłę. Chodziło mu głównie o zachowanie „życiowego podobieństwa”. Ukształtowanie dialogów jest zdecydowanie anty- retoryczne. Bohaterowie Prusa nie przemawiają, lecz mówią, gadają, rozmawiają, opowiadają, przekomarzają się, kłócą, prowadzą szermierkę słowną, dowcipkują itd. (czyli wszystko to, co robi się w normalnym, rzeczywistym życiu- dialogi mają być takie jakie są naprawdę). Nie ma tutaj przemawiania, górnolotnych słów, oratorstwa.
Mówienie postaci jest silnie zindywidualizowane, każda mówi po swojemu. Mowa jest stylizowana: żydowska (Szlangbaum), niemiecka (Mincel), angielska (Liciński), francuska (Iza), gwarowa (Węgiełek), warszawskie szadzenie (lokaj Wokulskiego). Suzin mówi podobnie do Rykowa z PT. Język studentów jest dowcipny i zawadiacki, prezesowej - archaizowany i prowincjonalny, adwokatów - urzędniczo-prawniczy.
Cechą składni Prusa jest naśladowanie rozmaitości budowy i intonacji wypowiedzeń języka mówionego. Mało tutaj namaszczonych i uładzonych zdań wykładowo- oznajmujących, wiele natomiast równoważników, elips, pytań, wykrzyknień (dialogi mają maksymalnie przypominać rzeczywiste rozmowy). Prusowi nie chodzi o piękny, wysoki styl, tylko o realność tego języka, którym posługują się jego bohaterowie. Składnia naśladuje język mówiony. Wiele w niej zdziwień, wesołości, zakłopotań, szyderstwa, ironii; pomruków, zająknięć (wielokropki, nawiasy, myślniki, cudzysłowy, pytajniki i ich kombinacje).
Postaci 1-planowe mają nazwiska neutralne. Nawet te z nazwiskami znaczącymi (Szprot, Kiełbik, Szastalski, Pieczarkowski, Upadalska...) nie są sztuczne, bo to ich własne słowa je określają.
Dialogi nie są nad miarę długie, są realistyczne (Fitulski mówi tylko tyle, ile trwa strzyżenie). W spięciach (Staś vs. Wąsowska, lub vs. Szuman; rzecki vs. studenci) racje stron są równorzędne. Nie ma tu retoryki i przemów - są wykorzystane jedynie satyrycznie (książę, adwokat, Rzecki próbuje na procesie, ale na co dzień mówi normalnie). Salonowe konwersacje są skrytykowane, gdy Ochocki mówi Stasiowi, że riposty Izabeli o arystokracji i Paryżu są wyuczone.
Prus ceni ciętą replikę i nazywanie rzeczy po imieniu. Postulował styl konkretny - gdzie dużo jest rzeczowników (o treści zmysłowej, a nie abstrakcyjnej) i czasowników.
CHARAKTERYZOWANIE POSTACI: FIZJOLOGIA
Prus uniknął popularnego wówczas wnioskowania o charakterze z fizjonomii. Interesował się nią, ale jej nie ufał. Stąd piękno Mraczewskiego, Izy i Starskiego, taki opis Łęckiego: Miał siwe, rozumne oczy, postawę wyprostowaną, chodził ostro; Fizjognomia jego była zawsze tak spokojna, a postawa tak dumna, że... Stawska jest piękna i dobra, Wąsowska ma wyjątkową urodę i charakter. Nie ma więc reguły.
Czerpał za to z nauki (Wykaz uczuć u człowieka i zwierząt Darwina - bezwiedne reakcje na bodźce zewn. i zmiany organiczne towarzyszące stanom wewn.), stąd mnóstwo gestów, grymasów, drżeń, uśmiechów, bladości, rumieńców. Nie narzucają się one jak w romansach, są dyskretne i dobrze umotywowane.
O teorii ewolucji mówią Wokulski, Szuman i Ochocki; Darwina czyta prezesowa (nie akceptuje „transormizmu”, co jest wyrazem nie bezkrytycznego podejścia Prusa do sprawy). Bohaterowie mają ciało i zmysły.
Geist referuje Stasiowi animalistyczną typologię świata ludzkiego (~ Balzac), Szuman mówi o zwierzęcej naturze człowieka. Metaforyka zwierzęca, zwątpienie w człowieka pojawia się tylko w wypowiedziach postaci i to tylko czasem, ale za to są to postaci, którym czytelnik ufa.
PSYCHOLOGIA
Prus szanował fakty i czytał wiele książek psychologicznych (scjentyzm), np. Fantazyjne objawy zmysłowe Feliksa Szokalskiego (o przywidzeniach, snach), O inteligencji Taine'a (jw.), dzieła Juliana Ochorowicza o psychologii, psychopatologii, magnetyzmie i hipnozie.
Wszyscy oni (za Augustem Comtem) uznawali, że wiedza o człowieka jest na początku, wiec dużą wagę ma obserwacja faktów, również majaczeń, irracjonalnych fobii. Prus miał obłąkanego (po 1863 r.) brata Leona, sam przerwał studia w Szkole Głównej przez depresję, miał agorafobię.
W Lalce dziwnych stanów nie doświadczają tylko postaci z dalszego planu - każdy człowiek, któremu się przyjrzymy z bliska na pewno ich doznaje. Wszystkie majaczenia i sny mają podstawę realistyczną (sen o Wokulskim wraca do Izy, gdy znów zaczyna on ją osaczać - r.6/I), a opisane są w stylistyce obrazu symbolicznego. Sny nie objaśniają jednoznacznie przyszłości, są niezbadane.
Żadna z postaci nie jest do końca zdrowa, bo granica między chorobą psychiczną, a zdrowiem psychicznym jest płynna. Prus nawet wyróżniał obłędem i nerwicami ludzi najwrażliwszych i najbogatszych duchowo. Można by się zastanowić, czy postacie są zdrowe psychicznie. Każda ma bowiem jakąś fobie, jakieś wewnętrzne marzenia i pragnienia, które przysłaniają wszystko inne (gadaliśmy chyba o tym na zajęciach). Ogólnie- problem nerwic, patologii psychicznych, dewiacji psycho- etycznych- wszystko to znajdziemy w Lalce.
Postaci przynależą do typów psychicznych o złożonej (nawet sprzecznej!) strukturze:
Iza: kobiety uczuciowo chłodne i skłonne do rozwiązłości zmysłowej
Wokulski: nerwowiec o niepospolitych zdolnościach umysłowych i głębokim, aczkolwiek przytłumionym życiu uczuciowym
Rzecki: sentymentalny melancholik, altruista i marzyciel, sumienny i skrupulatny
Dwoistość nie jest ukazana przez przemianę, jest równoczesna.
Nerwy nie wynikają z typu psychicznego ani z dziedziczności czy przyczyn organicznych - wynikają z czasu historycznego, kraju, kultury, społeczeństwa (wiek jest nerwowy).
destabilizacja dawnych hierarchii, obietnice szczęścia powszechnego, które nie nadchodzi, liberalizm, konkurencja, powierzchowność treści i recepcji kultury masowej, szybki tryb życia (wszystko to, to cena postępu)
szczególna patologia cechuje arystokrację
ucieczka Rzeckiego w świat złudzeń to historia nabrzmiewania depresji i nadciągania katastrofy
kompleksy i nieustanne porównywanie się z innymi Stasia to analiza indywidualizmu
Stosunek Prusa do romantyzmu:
Iza czyta Krasińskiego, by utwierdzić się w swych górnolotnych fałszach
wysoko oceniany jest idealizm Rzeckiego - wiara w ideały moralne, zdolność do poświęceń w imię przyjaźni, kult wartości niematerialnych, tęsknota do sprawiedliwości, wiara w niepodległość; zakwestionowany jest mit Napoleoński
Wokulski idealizuje kobietę (przez to odtrąca Mickiewicza), ale też nauczył się od wieszcza poczucia godności ludzkiej i dumy, niezgody na kłamstwa i walki o wielkie cele
bez romantyzmu Rzecki wegetowałby, a Staś byłby prostym groszorobem
romantyzm nauczył odwagi głoszenia prawdy i niezgody na krzywdę
MIŁOŚĆ
Wątek miłosny to jedne z głównych w powieści, jeśli nie najważniejszy. W Lalce wątek romansowy ma nietypową strukturę i funkcję. Romanse XIX-wieczne miały ilustrować jakąś tezę moralną lub społeczną (Ulana, Nad Niemnem). I trochę jest tak też przypadku Lalki, ale nie do końca.
Miłość jest jedyną prawdziwą przyczyną nieszczęść Wokulskiego. Wszystkie jego frustracje, nerwice, działania wypływają właśnie z nieszczęśliwego uczucia do Izabeli i chęci bycia z nią za wszelką cenę. Miłość w Lalce jest uczuciem niszczącym, destrukcyjnym. Uczucie do Izabeli zawładnęło całkowicie Wokulskim i sprawiło, że nie może on normalnie funkcjonować. Jest to jakby chora miłość, ma w sobie coś z patologii, poza tym doprowadza w końcu Wokulskiego do próby samobójczej.
Rozumowo mógłby się od tej miłości uwolnić. Ale miłość jest dlatego zagadkowa, że on - wiedząc wszystko - nie przestaje kochać. To tajemnica człowieczeństwa, egzystencjalna. Nie ma ratunku w Bogu, bo nie wie, czy On jest, jest to tylko prawdopodobne. Wokulski jest sceptyczny. On i Rzecki nie są ani ateistami, ale ludźmi religijnymi. Lubią patrzeć w niebo, zdumiewać się kosmosem.
Końcówka sceptyczna i niepewna jest zgodna z egzystencjalną treścią utworu - nie ma pokrzepienia, jest tylko nieprzenikniona tajemnica i tragizm istnienia. Prus upomina się jednak o życie godne - niech będzie takie, skoro już jest krótkie.
„NON OMNIS MORIAR”
Wokulski jest intelektualistą, maksymalistą, zmaga się ze światem na zasadzie albo-albo.
Rzecki zna się na ludziach i życiu, ale nie jest to wiedza myśliciela. Zdaje sobie sprawę nawet z własnych dziwactw i naiwności. Naiwność nie wynika z braku doświadczenia, ale z faktu, iż trwa w nim wciąż dzieciństwo...
Prus wyróżniał dzieciństwo jako stan o szczególnych wartościach humanistycznych (Antek, Anielka, Sieroca dola, Grzechy dzieciństwa)
potrafi on narzucać rzeczywistości znaczenia, których sam pragnie, przetwarzać przykrości
wprowadza do powieści najwięcej wesołości
... jest też bardzo ludowy (~ Schillerowski „człowiek natury”):
jest przywiązany do ojczyzny i miejsca urodzenia
ma właściwy stosunek do elementarnych ludzkich obowiązków, nie jest obojętny na biedę
Rzecki jest arką przymierza między dawnymi a młodszymi laty, pamięta o przeszłości.
Kona w samotności. Non omnis moriar odnosi się nie tylko do Wokulskiego i jego zasług, które są podwaliną dla przyszłych pokoleń, ale też do Rzeckiego - Prus chce, by przetrwał heroizm etyczny.
WARSZAWA
Zachwycano się realizmem opisu Warszawy w Lalce. Powieść daje nam obraz Warszawy XIX wieku.
W innych powieściach ukazywano miasto jako dżunglę pełną pułapek, gdzie czyha na człowieka niebezpieczeństwo i trwa walka dobra ze złem. W przeciwieństwie do wsi, było to siedlisko zepsucia moralnego, przestrzeń obca dziedzictwu duchowemu Polaków.
Prus poszedł w innym kierunku - ukazał Warszawę jako miasto szans. Jest to polemika z dawną w polskiej literaturze przekonaniem o wyższości wsi nad miastem. Dla Prusa miasto jest ważniejsze, ma ważniejszą funkcję. Wieś jest miejscem spokoju, odpoczynku, miejsce wyjazdów chwilowych, ale to miasto jest centrum polskich problemów, tu zapadają rozstrzygnięcia dziejowe, tutaj wszystko się dzieje. Miasto staje się przestrzenią prawdziwej nowożytnej historii, a wieś traci swoją dotychczasową pozycję na jego rzecz.
Prus zawsze wszystkie miejsca konkretnie lokalizuje.
na pierwszym planie jest mieszczańska Warszawa: sklepy, magazyny, jadłodajnie, kawiarnie, winiarnie, kwiaciarnie itp.
Warszawa arystokracji: pałace, powozy, złoto, blichtr
Warszawa żydowska: przenosi się ku Krakowskiemu Przedmieściu z getta koło Elektoralnej i Nalewek
Warszawa inteligencji: miasto niewdzięcznej pracy umysłowej (Ochocki, Szuman)
Warszawa gazeciarzy: Szymanowski, Kenig, Sulicki
Warszawa studentów: z młodości Wokulskiego i obecnych konspirujących socjalistycznie
Powiśle: Wysocki, występki i nędza
Brak artystów (choć Szuman mógłby być równie dobrze muzykiem), przemysłu (na Pradze i w Łodzi były wtedy fabryki) - ale Izabeli przypomina się francuska fabryka na wspomnienie Wokulskiego (bo należy od do innego świata, również przemysłowców).
O POLITYCE I POLSKOŚCI
Prus odciął się od Warszawy z Kordiana, Reduty Ordona, Dziecięcia Starego Miasta, Fortepianu Chopina, od sanktuarium bohaterstwa, męczeńskiego oporu, od figury zmartwychwstania.
W Lalce nie ma Zamku (siedziba namiestnika cara), Pałacu Namiestnikowskiego. Belweder i Cytadela pojawiają się tylko dla zlokalizowania innych budynków. Nie mówi się o cerkwiach, koszarach rosyjskich, uniwersytetu rosyjskiego, rosyjskich napisów i szyldów. Śladami zaboru są tylko ruble, pudy i wiorsty i kilka drobnych wzmianek (np. jednoosobowy sąd, wspomnienie więzienia w Zamościu, Wokulski w Irkucku). Prus ignoruje rosyjski wygląd miasta.
Prus akcentuje duszność kraju: Rzecki przycisza głos mówiąc do Wokulskiego o politycznych celach jego podróży do Bułgarii (r.4/I), o aresztowaniu Klejna mówi się półsłówkami (r.17/II).
Nie ma tu wzmianek politycznych z dwóch powodów:
cenzura była bardzo zawzięta na powieść Prusa
krytyka romantycznej tradycji myślenia politycznego
- powstanie listopadowe i Wiosna Ludów są wspominane z szacunkiem, ale styczniowe już z ironią (Prus nie przyłączył się do 25 rocznicy obchodów powstania w 1888 r., choć brał w nim udział) - Wokulski porzuca powstanie, bo dostał fantastyczne marzenia zamiast programu; chęci miał jak najlepsze, ale samo przedsięwzięcie było niedojrzałe
- w pobycie na Syberii nie uwypukla się aspektu represji, męczeństwa, ale ulgę, szansę na pracę i naukę; tam byli też uczeni, którzy musieli uciekać przez powstanie, ale w kraju i tak nie zdobyliby sławy (w Warszawie nauka, a nawet żołnierstwo są niemodne)
- dzięki Syberii Wokulski polskość uzupełnił człowieczeństwem, uwolnił się od schematu
- polityka to sfera powierzchowna, najważniejsza jest praca, nauka, kultura, gospodarka (nazwisko Wysockiego, inicjator spisku podchorążych z 1830 r., dał furmanowi, o którym nikt nic nigdy nie napisał)
- Wokulski musiał wyzbyć się kompleksu polskości (współpracuje z Rosjaninem!, który nie jest już zwierzchnikiem, ale partnerem, dlatego wiele o Suzinie wycięła cenzura)
- Polacy zapatrzyli się za bardzo w niewolę i nie działają
We Francji nie ma ani jednego polskiego emigranta, jedynym śladem jest tomik Mickiewicza. Francuzi zajęci są wystawą światową, to Rzecki denerwuje się Bonapartem (jest w błędzie, myśląc, że polityków światowych interesują sprawy polskie i że od polityków zależą sprawy świata).
Podstawą ratunku dla Polaków nie jest polityka, ale postęp cywilizacyjny. Nawet Rzecki pod koniec życia z ironią mówi o swym politykowaniu, kiedy pod bokiem wyrósł mu tandeciarz - Szlangbaum, który traktuje go jak złodzieja. Ale nawet Żyd ma za sobą przeszłość powstańczą. Takie są na razie alternatywy - geszefciarstwo lub Okopy Św. Trójcy i służalstwo wobec Rosji.
RODZINA I SPOŁECZEŃSTWO
Romantycy marzyli o idealnej Polsce-rodzinie, potem ograniczono się do apoteozy domowo-rodzinnej rzeczywistości jako azylu, poprzestawaniu na małym i pielęgnowaniu cnót narodowych.
Rodzina Wokulskiego nie dała mu wykształcenia i zepchnęła go na dno. Zasławska wyrzuca sobie posłuszeństwo domowi, przez co jest nieszczęśliwa. Rodziny w Lalce są zawsze ułomne.
Nie od rodziny zależy kondycja społeczności, ale od spójności, zasobności, kultury i dynamiki społeczeństwa zależy kondycja rodzin. Wokulski i Rzecki nie są krewnymi, a łączy ich coś więcej niż krewnych; podobnie Szuman i Wokulski, Ochocki i Wokulski, Klejn i studenci. To tylko pojedyncze związki, całe społeczeństwo jest w rozsypce, jest kastowe - wzrasta np. antysemityzm.
Minęła era szlachecko-ziemiańskiej samowystarczalności, przyszły czasy specjalizowania się ludzi i narodów w usługach wzajemnie użytecznych.
Wzorem jest Zasławek i Paryż.
Zasławska jest jakby dyrektorką przedsiębiorstwa, wie, że wydajność ludzi zależy od tego, ile zarabiają, jak żyją i co umieją, wiec o nich dba
są to utopie, ale mają wygląd realistyczny, bo oparte są na nauce, a nie marzeniach
Istnieją tu dwie doktryny ekonomiczne:
mieszczańskie doktryny liberalne
Józef Supiński, którego ekonomię czyta Łęcki, Prus znał tę ekonomię od gimnazjum
Supiński apelował do poetów polskich, by przestali mesjanistycznie ostrzegać Polaków przed materializmem Zachodu
dobrobyt materialny to początek i fundament prawdziwej wolności i godności
za zasób społeczny (zbiór wartości) uważał nie tylko kapitał, ale też kulturę i naukę
worem jest Paryż, ze swą gmatwaniną ludzi, ulic i emocji; wszystko tu jest w ruchu, jednostki i zbiorowość dążą wzwyż; klasy walczą, ale i się uzupełniają; wszyscy pracują, każdy jest pożyteczny, a człowiek czuje swą siłę
Francuzi niedawno stracili Alzację i Lotaryngię, ale zamiast czekać na pomoc albo zbroić się, wyzbyli się konfliktów wewn. i rozwijają cywilizację
to w Paryżu ma szansę powstać wynalazek, który zmieni ludzkość
mieszkańcy są grzeczni i pogodni, życzliwi - bo wolni są od feudalnych przesądów, nie brak oszustów - jak wszędzie; właśnie dlatego jest to realne, optymalne społeczeństwo
ekonomia polityczna socjalistów
w 1883 r. w „Nowinach” Prus pisał cykl artykułów Co to jest socjalizm? na podst. Saint-Simona, Proudhona, Lassalle'a i Marksa
doceniał socjalistyczną analizę rzeczywistości kapitalistycznej (wyzysk, niesprawiedl.)
za słabą stronę uważał wizje rewolucyjnego przełomu, bezklasowej przyszłości i społecznego władania środkami produkcji (do tego trzeba ludzi uczciwych i uczonych)
starą ekonomię krytykują Wokulski, Ochocki, studenci, Klejn
program rewolucyjny wyznaje Mraczewski po powrocie z Moskwy (cieszy się, że będą wspólne budynki, ziemia i... żony - tacy jak on nie nadają się do socjalizmu)
8
PROZA REALISTYCZNA