HISTORIA LITURGII
(Na podstawie: ks. Tarsycjusz Sinka, Liturgika, Kraków 1997)
LITURGIA W PIERWSZYCH WIEKACH
W czasach apostolskich i poapostolskich liturgia ograniczała się do obrzędów istotnych. Nie miała jeszcze oprawy modlitewno-obrzędowej. Proste obrzędy liturgiczne w całym Kościele były mniej więcej jednakowe. Jak ta pierwotna liturgia wyglądała możemy dowiedzieć się z ksiąg Nowego Testamentu, zwłaszcza z Dziejów Apostolskich.
W pierwotnym Kościele ośrodkiem całego życia liturgicznego była Eucharystia, która za wzorem Ostatniej Wieczerzy i szabatnich uczt żydowskich, sprawowano w ramach uczt braterskich o charakterze religijnym (agapy). W niedzielę Eucharystia skupiała chrześcijan wokół stołu Pańskiego. Nabożeństwa eucharystyczne odbywały się w domach prywatnych. Natomiast na nabożeństwa modlitewno-dydaktyczne, apostołowie i pierwsi chrześcijanie pochodzenia żydowskiego, za wzorem Chrystusa, udawali się do synagog lub do świątyni.
Po oddzieleniu się chrześcijaństwa od żydostwa, chrześcijanie organizowali własne nabożeństwa odprawiane w domach prywatnych. W II wieku obydwa nabożeństwa: eucharystyczne i modlitewno-dydaktyczne połączyli razem. W takiej formie Msza Święta przetrwała do naszych czasów.
Mniej rozwinięta była liturgia sakramentów św., może dlatego, że nie miała wzorców w liturgii starotestamentalnej. Z przełomu I/II w. pochodzi dziełko Didache, czyli Nauka Dwunastu Apostołów, w którym między innymi są formuły modlitewne dotyczące Eucharystii i chrztu. Dają one pewne wyobrażenie, jak wyglądały ówczesne modlitwy liturgiczne.
Wiek II i III, to okres rozrastania się chrześcijaństwa. Chociaż zewnętrzne warunki, zwłaszcza prześladowania, nie sprzyjały swobodnemu rozwojowi liturgii, to nie uległ on zahamowaniu. Tam gdzie istniały lepsze warunki, jak np. na terenie królestwa perskiego, liturgia rozwijała się w kościołach, osiągając nawet pewien splendor. Na terenie imperium rzymskiego, obok liturgii odprawianej w domach (niedzielna Eucharystia, chrzest, wspólne modlitwy), także w katakumbach odbywały się nabożeństwa ku czci świętych męczenników. Stamtąd wywodzi się późniejszy kult świętych. Prześladowania nie zawsze miały jednakowe nasilenie. Bywały okresy większego spokoju, w których liturgia miała pewne możliwości rozwojowe.
Jedną z istotnych cech liturgii Kościoła był jej charakter hierarchiczny najmocniej podkreślany przez św. Ignacego Antiocheńskiego (zmarł w 110 r.). Udział wszystkich chrześcijan w liturgii był hierarchicznie uporządkowany tak, jak hierarchicznie zbudowana była sama społeczność wiernych. Każdy stopień tej hierarchii spełniał jemu przysługujące funkcje liturgiczne: biskup przewodniczył, diakoni usługiwali, lektorzy czytali Pismo Św., wierni brali czynny udział w zrozumiałej dla nich liturgii.
Liturgia była wtedy dostępna dla każdego z uczestników. Ceremonie liturgiczne były proste i jasne, a przez to dla ludzi zrozumiałe. Wszystko co działo się w czasie służby Bożej, co uczestnicy słyszeli, śpiewali i modlili się, było w mowie używanej na co dzień.
Liturgia pierwszych wieków chrześcijaństwa stanowiła centrum życia religijnego. Była ona dla wszystkich szkołą wiary, modlitwy i moralności. Wychowywała wiernych w duchu ofiarności. Uczestnicy liturgii, to uczestnicy w ofierze i męce Chrystusa. Przez liturgię zdobywali oni gotowość pójścia w ślady swojego Mistrza. Nieraz z liturgii szli na miejsce męczeństwa, aby dać świadectwo Chrystusowi. Zycie religijne było dla nich żywym kontaktem osobowym z Chrystusem, a przez Niego z Ojcem niebieskim. Skupiało się wokół Chrystusa, jedynego Pośrednika między Bogiem, a ludźmi (1 Tm 2,5). Liturgia rodziła świadomość i poczucie wspólnoty wszystkich uczestników, jako członków gminy chrześcijańskiej, stanowiącej cząstkę Świętego Kościoła Bożego. Kościół wówczas, to żywy organizm, w którym wszyscy tworzyli jedność z Chrystusem.
Liturgię pierwszych trzech wieków historycy nazywają czasem liturgią domową, ponieważ, z konieczności, musiała odbywać się przeważnie w domach prywatnych. Również jej rozwój ograniczony był do warunków domowych. Nie mogła pozwolić sobie na uroczyste formy obrzędowe, wymagające przestrzeni.
RODZINY LITURGICZNE
Do III w. w liturgii Kościoła panowała zasadnicza jedność. W poszczególnych Kościołach lokalnych liturgią kierował biskup. W IV wieku, związku z rozwojem organizacji kościelnej, kierownictwo w dziedzinie liturgii, z pojedynczych gmin, przeszło na wyższe jednostki administracyjne: na metropolie i patriarchaty.
Niektóre patriarchaty promieniowały wtedy życiem chrześcijańskim, rozwojem nauki teologicznej i dobrze zorganizowaną liturgią. Pod ich wpływem pozostawały okoliczne metropolie. Do tych szczególnych centrów należały: Aleksandria, Antiochia, Jerozolima, Rzym. Zarówno liturgie macierzyste, jak i liturgie o mniejszym zasięgu, odzwierciedlały miejscowe warunki i zwyczaje.
Twórczość liturgiczną na Wschodzie wzbogacali przede wszystkim święci: Bazyli Wielki (zm. 397 r.), Cyryl Jerozolimski (zm. 386 r.), Jan Chryzostom (zm.. 407 r.), Teodor z Mopswestii (zm. 428 r.), Cyryl Aleksandryjski (zm. 444 r.); a na Zachodzie Ambroży (zm. 397 r.), Augustyn (zm. 430 r.), Leon Wielki (zm. 461 r.), Gelazy (zm. 496 r.), Grzegorz Wielki (zm. 604 r.), Cezary z Arles (zm. 542 r.). We wschodnich liturgiach najbardziej znane stały się anafory św. Bazylego Wielkiego i św. Jana Chryzostoma, W liturgii zachodniej natomiast liczne były kolekty, prefacje i wstawki modlitewne w Kanonie Rzymskim (Communicantes i Hanc igitur).
-RODZINA ALEKSANDRYJSKA
Aleksandria, stolica świętego Marka Ewangelisty i patriarchat, była wybitnym centrum życia chrześcijańskiego. Dzięki zamkniętemu obszarowi geograficznemu liturgia aleksandryjska otrzymała charakter narodowy. Liturgię tę znamy z odkrytego w 1894 roku na górze Athos zbioru modlitw liturgicznych (Euchologion) biskupa trapiona z Thumis (zm. 362 r.). Znana jest również z pism Ojców Kościoła, zwłaszcza świętego Atanazego (zm. 373 r.). Liturgia ta miała cztery czytania biblijne, większą ilość anafor (św. Marka, św. Bazylego Wielkiego, św. Cyryla Aleksandryjskiego, św. Grzegorza z Nazjanzu), po raz pierwszy występuje tam aklamacja święty (Trishagion). Po IX wieku uległa liturgii bizantyńskiej.
Do rodziny aleksandryjskiej należy również liturgia koptyjska (przeważają monofizyci) i liturgia etiopska, która posiada dwadzieścia anafor, w tym jedna maryjna, ponieważ w liturgii tej żywy kult Bogarodzicy. W 1895 r. utworzono patriarchat koptyjski, złączony ze Stolicą Apostolską.
-RODZINA ANTIOCHEŃSKA
Antiochia była w Syrii miastem znaczącym, patriarchatem promieniującym w Kościele nauką i liturgią. Liturgia antiocheńska żyje nadal w obrządku jakobitów, związanym z imieniem Jakuba Bar Addai (VI w.); w obrządku maronickim, od mnicha Marona, który w V w. w Libanie stworzył swoistą liturgię; w obrządku chaldejskim, w Chaldei nad dolnym Eufratem; w obrządku malabarskim w Indiach (od miasta Malabar); w obrządku ormiańskim w Armenii i Gruzji; w obrządku jerozolimskim, związanym w szczególny sposób z miejscami wydarzeń zbawczych (bazyliki, pielgrzymki) - wywarł duży wpływ na inne obrządki - znany jest z Pamiętników Eterii (ok. 400 r.) i Katechez Cyryla Jerozolimskiego (t 386); w obrządku bizantyńskim, który kształtował swoją formę w Konstantynopolu, głównie pod wpływem Bazylego Wlk. (zm. 379 r.) i Jana Chryzostoma (zm. 407 r.). Liturgię tę, podobnie jak całą rodzinę antiocheńską, cechuje język biblijny i patrystyczny, obfita treść teologiczna, duża rozlewność i pobożnożć oraz kult Bogarodzicy i Świętych Pańskich (ikony), a także mistycyzm i tajemniczość (carskie wrota).
-RODZINA RZYMSKA
W rzymskim okręgu liturgia stabilizowała się pod wpływem liturgii wschodnich. Ludność zamieszkująca obszar patriarchatu rzymskiego w dużej mierze pochodziła ze wschodu. Znany był więc język i kultura grecka, zwłaszcza wśród warstw wyższych. Ponadto Rzym utrzymywał ze wschodem stosunki handlowe. Niewolnicy chrześcijańscy razem z towarami przywozili swoje zwyczaje, modlitwy, obrzędy i inne praktyki religijne. Wschodnie cechy liturgii rzymskiej widoczne są w Tradycjach Apostolskich Hipolita Rzymskiego (zm. 235 r.). Dopiero w IV w. liturgia rzymska została ostatecznie zlatynizowana. Obejmowała środkową i południową Italię.
Najbardziej zbliżoną do rzymskiej była liturgia afrykańska. Znana jest z pism Tertuliana (zm. Ok. 220 r.), św. Cypriana (zm. 258 r.) i św. Augustyna (zm. 430 r.). Liturgia afrykańska zaginęła w walkach z Arabami, którzy przeszli przez północną Afrykę i dotarli do Europy.
-RODZINA GALLIKAŃSKA
Za J. Mabillonem nazwą liturgii gallikańskiej obejmuje się obrządki zachodnie, z językiem łacińskim i wykazujące w znacznym stopniu cechy liturgii wschodnich. A. Adam i R. Berger nazwą tą obejmują wszystkie obrządki zachodnie z wyjątkiem Rzymu. Geograficznie jest to Górna Italia, Galia, Hiszpania i Wyspy Brytyjskie.
Liturgia gallikańska na terenie Galu, przetrwała do czasów Karola Wielkiego (zm. 814 r.). Podobnie jak liturgie wschodnie miała długie, rozlewne modlitwy, bogate w treść dogmatyczną. Wpływ liturgii antiocheńskiej widoczny jest w Liber mysteriorum św. Hilarego, biskupa z Poitier (zm. 376 r.). Na skutek reformy karolińskiej liturgia ta została wyparta przez liturgię rzymską tak dokładnie, że trudno ją dzisiaj zrekonstruować. Pewne pojęcie o niej dają Expositio brevis antiquae liturgiae gallicanae z ok. 600 r., Missale Gothicum z VII wieku i Missale z Bobbio z VIII wieku.
Liturgia ambrozjańska, zwana także mediolańską, od czasów Ambrożego (zm. 397 r.) wykazywała pewne odrębności i wpływy wschodnie, chociaż z obrządków gallikańskich najbardziej zbliżona jest do rzymskiej. Jej cechą charakterystyczną były hymny. Liturgię tę znamy z pism świętego Ambrożego. Jej romanizacja dokonała się między IX, a XI wiekiem. Do naszych czasów pielęgnowana była jedynie w samym Mediolanie w niektóre ustalone dni, według własnych ksiąg liturgicznych. Po Soborze Watykańskim II księgi te zreformowano w 1974 roku.
Liturgia starohiszpańska, zwana także mozarabską lub wizygocką, ponieważ obok wpływów liturgii wschodnich, posiada piętno arabskie i popierał ją Kościół wizygocki. Zajmowała cały półwysep Pirenejski. Jej głównym krzewicielem był św. Izydor z Sewilli (zm. 636 r.). Ukształtowała się jako liturgia samodzielna. Cechowała ją wielość Modlitw eucharystycznych, wyeksponowany kult męczenników hiszpańskich i jedno święto maryjne. Utrzymała się do czasów Grzegorza VII (zm. 1085 r.). Następnie uległa romanizacji. Do naszych czasów odprawiano w tym rycie w Toledo i Salamance. Głównymi jej zabytkami są Liber Ordinum i Missale Mixtum.
Liturgia starobrytyjsko-celtycka rozwijała się w Irlandii, Anglii oraz Szkocji, po wprowadzeniu tam zaczątków chrześcijaństwa przez św. Patryka (zm. 460 r.). Jej propagatorami było dwóch świętych Kolumbanów, jeden w VI, a drugi w VII w. Specjalnie pielęgnowana była w klasztorach św. Kolumbana (VI w.). Głównym dokumentem zachowanym do naszych czasów jest Missale de Stove z VIII w. Wykazuje wpływ elementów ludowych. Stopniowo ulegała romanizacji, jak inne obrządki zachodnie.
LITURGIA RZYMSKA OD IV DO VIII W.
Oficjalne uznanie religii chrześcijańskiej przez cesarza Konstantyna Wielkiego w 313 roku (Edykt Mediolański) i zrównanie jej w prawach z kultem pogańskim, uwolniło Kościół od wiekowego ucisku i postawiło w nowych zupełnie warunkach. Otwarte zostały przed liturgią wielkie możliwości rozwojowe.
Zaczęto budować wspaniałe świątynie chrześcijańskie w stylu bazylikowym, z których niejedna przetrwała do naszych czasów. Ich głównymi fundatorami byli biskupi zrównani w przywilejach z urzędnikami państwowymi, dysponującymi odpowiednimi funduszami. W nowych, przestronnych bazylikach liturgia wspaniale się rozwijała i nabierała coraz większego splendoru, na skutek przejmowania wielu elementów z ceremoniału dworskiego.
W liturgii rzymskiej pojawiły się wtedy: uroczyste wejście dostojnika, insygnia urzędowe, tron, pokłony. Straciła wówczas swój, wyżej wzmiankowany, charakter domowy.
W tym czasie liturgia stawała się coraz bardziej rzymska dzięki troskliwym zabiegom papieży Damazego (zm. 384 r.), Leona Wielkiego. (zm. 461 r.), Gelazego (zm. 496 r.) i Grzegorza Wielkiego (zm. 604 r.).
Za papieża Damazego łacina wyparła ostatecznie język grecki z liturgii rzymskiej. Język codzienny wszedł do liturgii. Leon Wielki zajął się tekstami liturgicznymi, dążąc do ich ujednolicenia.
Za papieży Gelazego i Grzegorza Wielkiego liturgia otrzymała swoją odrębną postać.
Liturgia rzymska tak się rozwinęła, że Grzegorz Wielki musiał skracać niektóre części liturgii (m.in. zniósł modlitwę powszechną). Mimo wielkich przemian w imperium rzymskim, mimo najazdów Germanów i Hunów, liturgia żyła i rozwijała się. Liturgia papieska była wyrazem wspólnoty społeczeństwa Miasta.
Oprócz prostszych form liturgii niedzielnej i świątecznej, w kościołach parafialnych Rzymu (tituli), ludność Miasta brała udział w coraz wspanialszej 1 i t u r g i i s t a c y j n e j. Była to uroczysta liturgia odprawiana przez papieża, w obecności jego dworu i społeczeństwa w jednym z kościołów Rzymu (statio). W niedziele i większe święta liturgia ta odbywała się co raz, to w innym kościele.
Na początku omawianego okresu, w kształtowaniu się liturgii rzymskiej pewną rolę odegrały obrzędy związane z c h r z t e m. Instytucji katechumenatu towarzyszyły różne obrzędy liturgiczne, szczególnie w okresie Wielkiego Postu, kiedy to katechumeni przygotowywali się do przyjęcia chrztu świętego we Wielką Sobotę. Był to ulubiony dzień udzielania chrztu świętego.
W związku ze sporami chrystologicznymi w IV w. charakterystyczne było kierowanie modlitw liturgicznych do Chrystusa jako Boga, a nie do Boga Ojca przez Chrystusa. Wtedy coraz bardziej zanikała świadomość o Chrystusie jako Kapłanie-Pośredniku i Drodze do Ojca.
Ponadto rozbudowany został rok liturgiczny. Rozwinął się okres Bożego Narodzenia. Powstał szereg świąt maryjnych. Obok kultu męczenników rozwinął się kult świętych wyznawców.
W sprawowaniu liturgii znakomitą rolę odegrały zespoły śpiewacze (scholae cantorum). Uświetniały one liturgię. Do zespołów tych należało wykonywanie śpiewów procesyjnych Mszy oraz śpiewów związanych z liturgią godzin.
W dalszym ciągu zaznaczały się wpływy liturgii wschodnich na liturgię rzymską (np. śpiewy w formie litanijnej). Wpływ ten zwiększył się za czasów tak zwanych papieży syryjskich, zwłaszcza za papieża Sergiusza I (zm. 701 r.). Wtedy zwyczaje wschodnie wraz z kultem świętych weszły do kalendarza rzymskiego.
Księgi liturgiczne jakie zaczęły ukazywać się pod koniec omawianego okresu najlepiej ukazują ówczesne jej oblicze. Do ksiąg tych należał najpierw sakramentarz (Liber sacramentorum). Zawierał on modlitwy celebransa odmawiane przy sprawowaniu Mszy świętej i sakramentów świętych.
Najstarszym jest Sacramentarium Leonianum lub Veronense, pochodzący z VII wieku. Nazwy są stąd, że księgę tę znaleziono w 1713 roku w Weronie, a pierwszy jej wydawca F. Bianchini w 1735 r. uznał ją za dzieło Leona W. (zm. 461 r.). W rzeczywistości nie jest to sakramentarz w sensie ścisłym lecz razem zszyte, obiegowe libelli (zbiory formularzy), pochodzących z V i VI w. Zachowany fragment księgi zawiera formularze mszalne i inne modlitwy, między innymi 257 prefacji, 28 mszy o św. Piotrze, 8 o Bożym Narodzeniu. Niektóre są autorstwa papieży Leona W., Gelazego I (zm. 496 r.) i Wigiliusza (zm. 555 r.).
Najstarszym, właściwym sakramentarzem jest Liber sacramentorum romanae ecclesiae, z VIII w. Zawiera teksty z VI i VII w. na święta, niedzielne i uroczystości świętych oraz na święcenia i konsekrację kościoła. W czasach karolińskich przypisywany papieżowi Gelazemu I, stąd również nazwa Saeramentarium Gelasianum. Jego kopie na polecenie Pepina Małego (zm. 768 r.) wprowadzano w jego państwie przed reformą Karola Wielkiego (zm. 814 r.). Dwie z nich zachowały się ze wstawkami gallikańskimi.
Historycznie najważniejszym jest Sacramentarium Gregorianum. Sięga czasów papieża Grzegorza W. (zm. 604 r.). Zredagowane ok. 595 r. dla potrzeb papieskiej liturgii stacyjnej. Z czasem powstało kilka jego redakcji. Jedną z nich papież Hadrian I ok. 785 r. wysłał Karolowi W., na jego prośbę. Kopia ta zwana Sacramentarium Hadrianum złożona została w bibliotece pałacowej w Akwizgranie jako egzemplarz wzorcowy. Alkuin (zm. 804 r.) opracował dodatek (msze wotywne, prefacje itd.) dla potrzeb frankońskich, zaopatrzony przedmową Hucusque.
Antiphonarium, to księga zawierająca śpiewane części zmienne Mszy (Introit, Graduale, Alleluja, Tractus, Offertorium, Communio). Z czasem, dla odróżnienia od antyfonarza zawierającego śpiewy liturgii godzin, w IX w. przyjął nazwę Graduale.
Lectionarium zawiera zestaw opracowanych wyjątków z Pisma Św., zwanych perykopami, dostosowanych do obchodów liturgicznych na cały rok kościelny. System perykop kształtował się na Zachodzie między V, a VII wiekiem. Pełne lekcjonarze pojawiły się w VIII wieku. Jednym z najstarszych jest lekcjonarz z Reichenau. W. historii różnie je nazywano: Apostolus, Comes, Epistolium, Lectionarius, Epistola cum Evangeliis, po polsku: Epistolarz, Ewangeliarz. W czasach nowożytnych lekcjonarz jest pełny.
Ewangeliarz, to księga zawierająca perykopy ewangeliczne na cały rok liturgiczny. Księgę tę sporządzono dla diakona, do którego od IV wieku należało czytanie Ewangelii podczas Mszy świętej. Dzisiaj diakon posługuje się lekcjonarzem, który zawiera wszystkie czytania.
Z drugiej połowy VII wieku pochodzi księga zwana Ordo Romanus. Ponieważ później powstawały dalsze Ordines, dlatego to pierwsze oznaczono jedynką rzymską: Ordo Romanus I (primus). Ordo to zawiera szczegółowy opis przebiegu papieskiej liturgii mszalnej. Jest to zatem najstarszy ceremoniał rzymski. Dalsze zachowane Ordines ułożono chronologicznie I oznaczono kolejnymi cyframi rzymskimi II, III, IV itd. W sumie zachowało się ich około pięćdziesiąt. Najbardziej cenionym ich wydawcą jest M. Andrieu, Ordines Romani, Louvain 1931-1961. Ze względów praktycznych (odprawianie Mszy przy bocznych ołtarzach, czy podróży...) od X w. zaczęto te różne księgi liturgiczne łączyć w jedną księgę liturgiczną. I tak powstało missale plenum, czyli mszał pełny, zwany krótko plenarium. Takiemu samemu procesowi uległy księgi liturgii godzin. Z psałterza, antyfonarza, lekcjonarza, homiliarza, żywotów świętych, powstał skrót zwany brewiarzem, od breviarium (brevis = krótki).
ROZWÓJ LITURGII W ŚREDNIOWIECZU
-REFORMA KAROLIŃSKA
W ciągu VIII i IX w. dokonała się romanizacja liturgii gallikańskiej. Najpierw dokonywała się sporadycznie z inicjatywy władz partykularnych: biskupów i opatów. Później zajęła się nią najwyższa władza państwowa. Król Pepin Mały (zm. 768 r.), który objął władzę po Merowingach w państwie Franków, kierowany głęboką czcią dla Rzymu i św. Piotra, klucznika nieba, w 754 roku zarządził wprowadzenie gregoriańskiej liturgii rzymskiej jako obowiązującej. W decyzji tej oprócz motywów religijnych były z pewnością i polityczne. W ówczesnych warunkach ujednolicona liturgia była czynnikiem scalającym i umacniającym państwo, a związek z Rzymem też miał swoje znaczenie międzynarodowe. Zarządzenie króla nie zostało jednak w pełni zrealizowane z powodu braku odpowiedniej ilości ksiąg liturgicznych.
Dopiero Karol Wielki (zm. 814 r.) wprowadził w swoim imperium frankońskim liturgię rzymską, by nie było różnicy w chwaleniu Boga wśród tych, których łączy jedna wiara (Libri Carolini 1,6). Chodziło mu też o zwarte, silne państwo. Postarał się on najpierw o księgi rzymskie, które przechowywał w bibliotece pałacowej jako wzorce. Zorganizował skryptoria i ruszyło przepisywanie ksiąg liturgicznych na większą skalę niż za jego poprzednika. Kopie rozchodziły się po całym jego imperium, lecz nie bez oporu tych, którzy byli przyzwyczajeni do swojej starej liturgii, a nawet i tych którzy przywykli już do liturgii odprawianej według sakramentarza gelazjańskiego z przystosowaniami gallikańskimi. Dzięki energicznej pracy Alkuina (zm. 804 r.), benedyktyna, teologa i sekretarza Karola W., opracowane zostało uzupełnienie do ksiąg rzymskich, znane w historii pod nazwą Hucusque, uwzględniające gallikańskie zwyczaje liturgiczne. Dzieło Alkuina dalej prowadzili jego uczniowie: Amalariusz z Metzu (zm. 857 r.), Rabanus Maurus (zm. 856 r.) opat Fuldy i Walafrid Strabo (zm. 849 r.) opat z Reichenau.
Końcowym rezultatem reformy zwanej k a r o I i ń s k ą, była liturgia mieszana rzymsko-gallikańska. W tej formie liturgia została przyjęta przez cały Zachód chrześcijański, łącznie z Rzymem i zdobyła znaczenie światowe. Dla liturgii rzymskiej reforma karolińska oznacza jej ubogacenie obrzędowe i szerszy zasięg.
-NOWE ELEMENTY W LITURGII
Proces ujednolicania liturgii na Zachodzie oznacza ubogacenie ceremonii Mszy Świętej, a przede wszystkim rozwinięcie oprawy modlitewno-obrzędowej sakramentów i sakramentaliów.
Pojawiły się nowe ryty, jak dedykacja ołtarza i kościoła, błogosławienie opata i szereg innych. Częściowo rozwinięte zostały także obrzędy związane z rokiem liturgicznym, zwłaszcza obrzędy Niedzieli Palmowej i Wielkiego Tygodnia.
Do liturgii dostały się różne dodatki, jak apologie, sekwencje, tropy, procesje, dramatyzacje liturgiczne itp.
W porównaniu z epoką starożytną, liturgia średniowieczna znalazła się w innych warunkach. W starożytności chrześcijaństwo było religią miast. Liturgia rozwijała się w katedrach biskupich. Od wczesnego średniowiecza chrześcijaństwo rozwijało się na wsi, tworząc szeroką sieć parafii wiejskich. Liturgia z konieczności musiała być uproszczona z powodu braku odpowiedniej liczby sług ołtarza na wsi. Liturgia uroczysta mogła być odprawiana jedynie w kościołach katedralnych, kolegiackich, klasztornych i tam, gdzie liczba duchowieństwa, zorganizowany chór śpiewaków i wystarczająca ilość ksiąg liturgicznych umożliwiały sprawowanie służby Bożej w całej pełni.
W średniowieczu pojawił się w liturgii wzrost kultu eucharystycznego. Była to spontaniczna reakcja ludu chrześcijańskiego na herezje odrzucające obecność Chrystusa w Eucharystii. Od około tysięcznego roku kapłani odprawiali Mszę Św. odwróceni plecami do ludu, zasłaniając mu święte Postacie. Dlatego lud domagał się, aby po konsekracji kapłani podnosili św. Postacie, by mógł je widzieć i adorować. Podniesienie takle historia notuje od około 1200 r. W oglądaniu Hostii lud upatrywał źródło rozlicznych łask. Na prośbę ludu podniesienie przedłużano, co doprowadziło do zwyczaju wystawiania Najśw. Sakramentu. Kult Eucharystii osiągnął swój punkt kulminacyjny we wspaniałych procesjach teoforycznych, z których do naszych czasów przetrwały jedynie procesja Bożego Ciała, oraz rezurekcyjna i odpustowa po uroczystej sumie parafialnej.
Charakterystyczne było także mnożenie ilości Mszy Świętych, odprawianych bez ludu, o czym pisze po raz pierwszy Ordo Romanus XV, z VIII w. Wielu kapłanów odprawiało codziennie dwie, trzy, a nawet więcej Mszy Świętych z pobożności, a później w związku z fundacjami. Sprawą tą zajęły się władze kościelne, ustanawiając stosowne przepisy regulujące.
Obok ustalonych formularzy mszalnych na poszczególne dni roku, zgodnie z kalendarzem liturgicznym, wielkim powodzeniem cieszyły się w średniowieczu Msze wotywne. Ponieważ były to Msze z dobieranymi formularzami według życzenia ludu czy nawet samego celebransa, ex voto, dlatego nazywano je wotywami.
Nastąpił też rozwój świąt Pańskich, poświęconych różnym wydarzeniom z życia Chrystusa Pana, rozwój świąt maryjnych i rozwój kultu świętych. W związku z rozwojem kultu świętych, powstawaniem bractw, wotywami i mnożeniem ilości odprawianych Mszy, w kościołach budowano coraz więcej ołtarzy, zwłaszcza w klasztornych, gdzie było więcej kapłanów.
Nowe obrzędy pojawiły się w związku z tzw. dramatami liturgicznymi. Duchowieństwo inscenizowało niektóre teksty liturgiczne, zwłaszcza Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Początkowo dramatyzacje te odbywały się w kościołach zamkniętych, by z czasem udostępnić je ludowi. Coś z tych dramatyzacji dostało się do liturgii, np. obrzędy Bożego Grobu i Rezurekcji. Zwyczaj dramatów lud sam kontynuował organizując na placu kościelnym misteria religijne, z których również coś weszło do liturgii, zwłaszcza język ludowy wraz z kolędami i innymi pieśniami nabożnymi, gdy miały dobry tekst i melodię.
Odkąd liturgia stała się dla wiernych obca z powodu niezrozumiałej łaciny i nieczytelnych pobrzędów, zaczęli szukać sposobów czynnego uczestniczenia w liturgii intonując swoje pieśni i modląc się w swoim języku. Były to próby nieśmiałe, które spotykały się z oporami. Lud śpiewał pieśni, godzinki, litanie, różaniec, brał udział w pielgrzymkach, misteriach itp. Znane było wtedy zaniedbywanie obowiązku niedzielnego. Na Węgrzech za czasów św. Stefana (zm. 1038 r.), w Austrii w XIII i XIV w. W Polsce w XV w. w kościele miały miejsce rozmowy podczas sprawowanej liturgii, co zwalczali ówcześni kaznodzieje.
Na kształtowanie się liturgii w XIII i XIV w. wielki wpływ mieli franciszkanie Potrafili uzgadniać oficjalną liturgię rzymską z potrzebami ludu, wśród którego pracowali. Dzięki nim modlitwa Kościoła stała się znów modlitwą wszystkich wiernych. W swoich licznych kościołach, rozsianych po całej Europie, do obrzędów odprawianych według zwyczaju Kurii Rzymskiej, włączali cały szereg nabożeństw, o charakterze ludowym, jak szopka, dramaty pasyjne, pieśni nabożne itp. Głosili ludowi kazania, przez co ich kościoły chętnie były odwiedzane.
TRYDENCKA ODNOWA LITURGICZNA
Od XIV w. zaznaczał się stopniowy upadek liturgii. Każda niemal diecezja wprowadzała swoje zwyczaje, nie zawsze zgodne z duchem liturgii i z tradycją. Nawet w jednym kościele celebransi nie trzymali się jednego rytu. Wywoływało to nawet zgorszenia u ludu, a niewola awiniońska utrudniała Stolicy Świętej zajęcie się tymi sprawami. Tęsknotę za upragnioną reformą wyrażało XV-wieczne hasło: Reformatio Ecclesiae in capite et in membris. Obejmowała ona również dziedzinę liturgii. Humaniści z wielką gorliwością przystąpili do reformy liturgii, lecz ich usiłowania dotyczyły raczej szczegółów. Dążyli oni do uproszczenia obrzędów i do nadania tekstom łacińskim formy klasycznej. Nie znając ducha łaciny kościelnej, w poważnym stopniu zniekształcili modlitwy liturgiczne. Dodatnim wpływem odrodzenia jest to, że obudziło zainteresowanie źródłami, a tym samym przyczyniło się do rozwoju badań nad historią liturgii. Wystąpienia Marcina Lutra (zm. 1546 r.) i innych reformatorów przyczyniły się do przyspieszenia reformy Kościoła wraz z jego liturgią. Reformacja krytykowała liturgię katolicką. Posunęła się nawet tak daleko, że u siebie zaczęła likwidować obrzędy sakramentalne. Nie zabrakło również krytycznych uwag pod adresem liturgii ze strony teologów katolickich. Zwracali uwagę przede wszystkim na nadużycia w tej dziedzinie. Wyczekiwano więc na reakcję władzy kościelnej i jej autorytatywne rozstrzygnięcia.
Upragnioną odnowę liturgii przyniósł Sobór Trydencki (1545-1563), który poświęcił jej wiele uwagi. Przygotował również drogę do pełnej jednolitości liturgii na zachodzie pod kierunkiem papieży. Sobór zlecił im realizację powziętych uchwał. Pierwszym papieżem potrydenckim był św. Pius V. Wydał on odnowiony Brewiarz Rzymski w 1568 r. i Mszał Rzymski w 1570 r. Treść obydwu tych ksiąg liturgicznych została przystosowana do rozwoju życia chrześcijańskiego, wolna od nadmiaru symbolizmu, umiarkowana w objętości, poważna w języku, wolna od zarzutów w swej treści dogmatycznej. Wszystkie Kościoły partykularne i zakony, które od dwustu lat nie miały własnego mszału i brewiarza, zostały zobowiązane do przyjęcia nowych ksiąg.
Odnowiony kalendarz wraz z rokiem liturgicznym zatwierdził Grzegorz XIII w 1582 r. Odnowione funkcje pontyfikalne przyniósł zreformowany Pontyfikał Rzymski, wydany przez Klemensa VIII w 1596 roku oraz Ceremoniał biskupi w 1600 roku. Rytuał Rzymski wydał Paweł V
w 1614 r., zaprowadzając jednolitość w sprawowaniu sakramentów i sakramentaliów.
Epokowym wydarzeniem było ustanowienie przez Sykstusa V Kongregacji Świętych Obrzędów w 1588 r. Powierzona została jej organizacja liturgii i opieka nad nią. W całym Kościele została zaprowadzona jednolitość kultu. Liturgia oczyszczona została z niepotrzebnych elementów. Równocześnie zahamowana została inicjatywa twórcza, jaka cechowała średniowiecze. Miejsce rozwoju liturgii zajęła rubrycystyka, czyli kazuistyczne traktowanie ustalonych form obrzędowych. Dzięki rubrycystyce skarb liturgii sięgający starożytności został zachowany od wpływu wybujałego baroku i niesprzyjającego pozytywizmu.
Mimo wielkiego wysiłku Soboru i papieży potrydenckich, liturgia dla wielu nadal pozostała skarbcem zamkniętym, obcym i wyłącznym dziełem kleru. Wierni nadal nie brali pełnego udziału w liturgii. Lud ciągle oddalał się od niej. Pobożność ludu rozwijała się w kierunku nabożeństw o charakterze prywatnym. Potrzeby religijne zaspokajał na nabożeństwach takich, jak różaniec, godzinki, nowenny, nabożeństwa brackie, cechowe, pielgrzymki itp. Nastąpił rozbrat między liturgią, a pobożnością ludu. Nie dostrzegano związku między liturgią a życiem wewnętrznym, modlitwą i kontemplacją. Ten rozbrat cechował czasy nowożytne. Stał się jednym z zasadniczych problemów dla całego ruchu liturgicznego.
Wieki XVII i XVIII zaznaczyły się wielkim rozwojem studiów historycznych nad liturgia rzymską. Bezpośrednim impulsem do tego były wyżej wzmiankowane ataki ze strony reformacji. Konieczność obrony swojego stanowiska i jego uzasadnienia, spowodowały wzmożone badania źródeł liturgii Kościoła. Studia te w dziejach liturgii były zjawiskiem pozytywnym, ponieważ ukazywały właściwą interpretację obrzędów, ukracając wpływy symbolistów i przygotowując grunt pod ruch odnowy liturgicznej, a w dalszej konsekwencji pod jej reformę w naszych czasach.
Ubocznym skutkiem studiów historyczno-liturgicznych było rodzenie się myśli reformistycznych w kołach o rozluźnionych więzach ze Stolicą Apostolską. We Francji np. jansenizm i gallikanizm wystąpiły z hasłem powrotu do starej liturgii sprzed reformy karolińskiej. Doszło nawet do wydania mszału i brewiarza neogallikańskiego. W Austrii józefinizm traktował liturgię tylko jako środek duszpasterski.
RUCH LITURGICZNY
Ruch zmierzający do odnowy liturgicznej, opartej na solidnych studiach pojawił się w XIX w. we Francji, gdzie odnowa najbardziej była potrzebna. Inicjatorem ruchu odnowy liturgicznej był opat benedyktyński w Solesmes, Prosper Gueranger (zm. 1875 r.). Już jako młody kapłan żywo interesował się liturgią i w niej widział najskuteczniejszą broń przeciw wszelkim próbom wybujałego indywidualizmu, jansenizmu oraz protestantyzmu. Rozumiał on, że zdrowy ruch liturgiczny musi się oprzeć na dojrzałym rozumieniu istoty Kościoła, zwłaszcza jego struktury społecznej i hierarchicznej, bez którego trudno byłoby poprawnie rozumieć istotę liturgii. Sprawił on przez to, że ruch liturgiczny szedł w parze z rozwojem eklezjologii. Pod jego wpływem Francja z powrotem przyjęła rzymskie księgi liturgiczne. Solesmes stało się prawdziwą kuźnią nauki o Kościele i jego liturgii, a także nauki o chorale gregoriańskim.
Ruch liturgiczny zaczął się rozwijać. Obejmował coraz to nowe ośrodki, jak Beuron i Maria-Laach w Niemczech, Maredsous w Belgii, Mont-Cesar w Louvain, Saint Andre koło Bruges. Przyłączali się do nich naukowcy z innych zakonów i z kleru diecezjalnego. Główną troską ruchu liturgicznego była sprawa czynnego udziału w liturgii. W tych zabiegach ogromne znaczenie miało poparcie Stolicy Apostolskiej. Święty Pius X (zm. 1914 r.) oświadczył, że dla odnowy ducha prawdziwie chrześcijańskiego, trzeba lud prowadzić do pierwszego i niezastąpionego źródła tego ducha, to znaczy do czynnego udziału ludu w świętych tajemnicach oraz w publicznej i uroczystej modlitwie Kościoła (Motu proprio z 1903 r.). Jego dekrety o częstej i wczesnej Komunii św. miały ułatwić wiernym zbliżenie się do Chrystusa w liturgii. Kardynał D. J. Mercier, zaangażowany w ruch liturgiczny, na zwołanym przez siebie w 1909 roku Kongresie Katolickim w Mechelen, zajął się między innymi, sprawami liturgii. Z entuzjazmem pisał: „Oto tradycje liturgiczne zostaną odnowione. Dusze odrodzą się życiem liturgicznym. Jest rzeczą zbawienną, że wierni ponownie zrozumieją, iż Jezus Chrystus jest Drogą, Prawdą i Życiem”.
Do najbardziej znanych działaczy i popularyzatorów tematyki liturgicznej należą: O. Casel (zm. 1948 r.), P. Parsch (zm. 1954 r.), L. Beauduin (zm. 1960 r), R. Guardini (zm. 1968 r.), J.A. Jungmann (zm. 1975 r.). Ich wysiłki nie poszły na marne, ponieważ ruch ten mocno oddziaływał na studentów, na seminaria duchowne, klasztory, grupy elitarne itp.
Encykliki Piusa XII (zm. 1958 r.) Mystici Corporis (1943) i Mediator Dei (1947) nadały ruchowi liturgicznemu właściwy kierunek i spowodowały tworzenie się instytutów liturgicznych, komisji, sympozjów itp.
W swojej działalności ruch ten posługiwał się różnymi metodami. Propagował mszaliki, by wiernym udostępnić teksty liturgiczne dla zapoznania się z nimi; tłumaczył je również na języki narodowe - po raz pierwszy w Beuron w 1884 r.; opracował metody nauczania liturgii w szkole; wydawał czasopisma, broszury itp.
Po pierwszej wojnie światowej ruch liturgiczny stał się zjawiskiem masowym. Zwłaszcza młodzież interesowała się folklorem i pieśnią ludową; zaczęła docierać do Nowego Testamentu i do mszału; zaczęła odkrywać Chrystusa w Piśmie Św., w Kościele i w liturgii. Teksty liturgiczne zaczęto wspólnie recytować. Pojawiły się tzw. msze dialogowane. Podczas liturgii mszalnej śpiewano także pieśni nabożne dobrane odpowiednio do okresów roku liturgicznego i do czynności liturgicznych.
W Polsce do najbardziej znanych działaczy ruchu liturgicznego należał ks. Michał Kordel (zm. 1936 r.), założyciel pisma Mysterium Christi (1929-1939), do którego artykuły pisał on sam, jego współpracownik ks. J. Korzonkiewicz (zm. 1932 r.) i ks. A. Wronka (zm. 1974 r.). Mysterim Christi kontynuowane jest przez Ruch Biblijny i Liturgiczny założony w 1947 r. przez ks. A. Klawka (zm. 1969 r.). Innymi działaczami byli ks. W. Hozakowski (zm. 1934 r.) i ks. W. Śpikowski (zm. 1980 r.).
Najważniejszym owocem ruchu liturgicznego była reforma rozpoczęta już przez Piusa XII. Najpierw w 1951 r. wprowadził konieczne zmiany w obrzędach Wigilii Paschalnej. W 1955 r. odnową tą objął cały Wielki Tydzień. Celem było przywrócenie liturgii, w całej pełni, jej roli uświęcającej, przez angażowanie wiernych w czynne uczestnictwo w obrzędach świętych. Duszpasterze z wielkim zapałem przystąpili do realizacji nowych zmian. Okazało się, że czynny udział ludu był lepszy tam, gdzie używano języków żywych, chodzi zwłaszcza o czytania. W 1956 r. odbył się w Asyżu Międzynarodowy Kongres Liturgiczno-duszpasterski, po którym papież Pius XII przemówił do uczestników, wypowiadając znamienne zdanie, często później powtarzane: ruch liturgiczny jest „znakiem opatrznościowej działalności Bożej dla naszych czasów, jakby przejściem Ducha Świętego przez Jego Kościół”.
W 1958 r. Kongregacja Obrzędów opracowała Instrukcję o Muzyce kościelnej i Liturgii, w której podsumowała i uporządkowała dotychczasowe osiągnięcia odnowy i duszpasterstwa liturgicznego.
Papież Jan XXIII zapowiedział reformę gruntowną i całościową na soborze. W 1960 r. wydał Nowy Kodeks Rubryk i zarządzenie dla wydawców ksiąg liturgicznych, oraz Instrukcję o rewizji kalendarza liturgicznego.
Dzięki studiom i kontaktowi z tekstami, lepiej można było poznać istotę liturgii, jej rozwój historyczny, jej ponadczasowość oraz względność historyczną. Ruch ten przygotował wiele propozycji odnowy, które stały się podstawą do dyskusji soborowych nad kształtem przyszłej liturgii.
POSOBOROWA REFORMA LITURGII
Sobór Watykański II rozpoczął swoje obrady od dyskusji nad liturgią. Fakt ten świadczy o ważności liturgii w życiu Kościoła. Owocem tych dyskusji jest Konstytucja o liturgii Sacrosanctum Concilium, ogłoszona 4 grudnia 1963 r. Zaraz w pierwszym artykule Konstytucja konieczność odnowy liturgii uzasadnia poczwórnym celem ogólnym Soboru, który pragnie:
przyczynić się do wzrostu życie chrześcijańskiego wśród wiernych;
lepiej dostosować do naszych czasów podlegające zmianom instytucje kościelne. Chodziło głównie o księgi i prawo liturgiczne;
popierać to, co może zjednoczyć wszystkich chrześcijan;
umocnić to, co prowadzi do powołania wszystkich ludzi na łono Kościoła katolickiego.
Liturgia w osiąganiu tych celów ma znaczenie podstawowe, dlatego Sobór polecił zatroszczyć się o jej odnowę i rozwój (KL 1). Liturgia bowiem „w najwyższym stopniu przyczynia się do tego, aby wierni życiem swoim wyrażali oraz ujawniali innym misterium Chrystusa i rzeczywistą naturę prawdziwego Kościoła” (KL 2). Piękno życia wiernych żyjących w Kościele Chrystusowym, uświęconych przez liturgię, może innych pociągnąć do Chrystusa i Jego Kościoła.
Konstytucja o liturgii zawiera siedem rozdziałów:
ogólne zasady odnowy i podstawy teologii liturgii;
Eucharystia;
pozostałe sakramenty w. i sakramentalia;
brewiarz, czyli o kanoniczna modlitwa Kocioła;
rok liturgiczny;
muzyka liturgiczna;
sztuka liturgiczna.
Realizacja postanowień Soboru dokonała się etapami i wciąż jeszcze się dokonuje. Rozpoczęła się od przygotowania teoretycznego, gdyż trzeba najpierw poznać całość zagadnień, jak: zasady odnowy, jej podstawy teologiczne i duszpasterskie, jej cele, aby w sposób właściwy wprowadzać ją w życie, odnawiać formy obrzędowe.
Podstawy teoretyczne odnowy liturgicznej zawarte są w specjalnych instrukcjach Stolicy Świętej (zob. bibliografia) oraz w ogólnym wprowadzeniu do poszczególnych, odnowionych ksiąg liturgicznych.
Główny ciężar pracy nad dokumentami odnowy i księgami Liturgicznymi spoczywał na Radzie Posoborowej dla Wprowadzania w życie Konstytucji o Świętej Liturgii, powołanej przez papież Pawła VI, w 1964 r. Na jej czele stanął Jakub kardynał Lercaro (zm. 1972 r.). Rozpoczęła pracę od Instrukcji, które wciąż są aktualne: Inter oecumenici (1964), Abhinc tres annos (1967), Liturgiae instaurationes (1970), Musicam sacram (1967), Eucharisticum mysterium (1967). Rozpoczęto też wydawanie ksiąg liturgicznych.
Sobór przynagla wszystkich, od których to zależy, aby z wszystkich sił popierali odnowę i rozwój liturgii, ponieważ jest ona siłą formującą wiernych biorących w niej udział. Zarówno Konstytucja o liturgii, jak i dyrektywy wykonawcze, bardzo silnie podkreślają konieczność rozumienia sensu liturgii i jej istoty. „Matka Kościół bardzo pragnie, aby wszystkich wiernych prowadzić do pełnego, świadomego i czynnego udziału w obrzędach liturgicznych. Na mocy chrztu lud chrześcijański - rodzaj wybrany, królewskie kapłaństwo, naród święty, lub nabyty - jest uprawniony i zobowiązany do takiego udziału. To pełne i czynne uczestnictwo całego ludu trzeba mieć dokładnie na uwadze przy odnawianiu i pielęgnowaniu świętej liturgii. Liturgia jest bowiem pierwszym i niezastąpionym źródłem, z którego wierni czerpią ducha prawdziwie chrześcijańskiego. Dlatego duszpasterze w całej swej działalności pasterskiej powinni gorliwie dążyć do osiągnięcia takiego udziału przez należyte urobienie wiernych. Ale osiągnięcia tych rezultatów nie można się spodziewać, jeżeli najpierw sami duszpasterze nie będą przeniknięci duchem i mocą liturgii i nie staną się jej nauczycielami. Koniecznie więc należy zapewnić duchowieństwu odpowiednie wyrobienie liturgiczne” (KL 14). Podobny apel zawierają artykuły 16, 18 i 19.
Udział wiernych w liturgii ma być najpierw ś w i a d o m y. Mają oni świadomie uczestniczyć w kulcie Boga, traktując to nie tylko jako obowiązek, ale jako prawo, przywilej i zaszczyt oraz źródło uświęcenia. Ma to być udział c z y n n y, a więc włączanie się w śpiew, recytacje, aklamacje, przez klęczenie, stanie... Wierni mają być też pouczeni o działaniu Boga poprzez znaki liturgiczne. Stanowią one widzialną stronę liturgii, za którą jest misterium zbawcze.
HISTORIA LITURGII W POLSCE
Polska wraz z chrześcijaństwem przyjęła liturgię rzymską ubogaconą zwyczajami tych terenów, z których przybywali misjonarze (Czechy, Saksonia, Bawaria, Francja, Nadrenia). Liturgię sprawowano według ksiąg przywiezionych przez duchowieństwo diecezjalne i zakonne. Zawierały one pewne odrębności, które w średniowieczu były rzeczą normalną. Dało to również początek pewnym odrębnościom w Polsce (kalendarze, święta, teksty...).
Ks. Wacław Schenk przedstawiając dzieje liturgii w Polsce podaje, że Adwent miał charakter pokutny (post, zakaz wesel i zabaw, spowiedź adwentowa), co wskazuje na wpływ liturgii gallikańskiej. W diecezji łomżyńskiej do niedawna rozpoczynano Adwent od dnia św. Marcina (11 XI). Homiliarze wawelskie zawierały pięciotygodniowy Adwent. Od XIII w. przyjął się Adwent czterotygodniowy za liturgią gregoriańską. U cystersów od XIII w., a od XIV w. w licznych kościołach odprawiano r o r a t y. W niektórych kościołach katedralnych czy kolegiackich od XVI do XIX w. odprawiano roraty codziennie przez cały rok. Święto Barbary podają kalendarze od XI w. Dzień Św. Mikołaja łączono z postem mężczyzn i ich spowiedzią adwentową. Święto Niepokalanego Poczęcia NMP występuje w kalendarzach od XIV, a Świętem obowiązującym stało się w XV w.
Święta Bożego Narodzenia otoczono szeregiem zwyczajów, jak: jasełka, kolędy, choinka, dzielenie się opłatkiem itp. W dzień Św. Szczepana święci się owies, a w święto św. Jana wino. W uroczystość Młodzianków klerycy i żacy średniowiecznych szkół urządzali tzw. święto biskupa dzieci. Od święta Objawienia Pańskiego proboszczowie chodzili p o k o 1 ę d z i e i notowali sobie przy tym wiernych zobowiązanych do spowiedzi i komunii wielkanocnej. Po Mszy Świętej w dniu Matki Boskiej Gromnicznej (2 II) w niektórych okolicach wierni jeszcze dzisiaj wracają do domu z zapalonymi świecami.
Okres Wielkiego Postu ma charakter pasyjny i pokutny, temat chrztu jest pominięty. W Popielec wszyscy niemal wierni nawet mniej praktykujący, uczestniczyli w ceremonii p o s y p y w a n i a głów popiołem. Agenda płocka z 1554 r. wspomina o zasłonie postnej, zapuszczanej w sobotę przed pierwszą niedzielą W. Postu przed głównym ołtarzem. W XVIII w. rozpowszechniło się do dziś bardzo uczęszczane nabożeństwo G o r z k i c h Ż a 1 i, odprawianych w niedziele po południu wobec wystawionego Najświętszego Sakramentu. Nabożeństwo to powstało pod koniec XVII w. w kościele Św. Krzyża w Warszawie. W druku ukazało się w 1707 r. w nowym opracowaniu misjonarza, ks. W. S. Benika. P o s t od pokarmów mięsnych obowiązywał od siedemdziesiątnicy (trzecia niedziela przed Popielcem), od XIII w. tylko w okresie W. Postu - od mięsa i nabiału.
Po liturgii wielkopiątkowej do B o ż e g o G r o b u zanoszono sam krzyż (XV w.), albo krzyż i Najświętszy Sakrament (XVI w.), a od końca XVI w. tylko Najświętszy Sakrament w monstrancji okrytej welonem. Od okresu baroku do dziś, Boży Grób bogato się dekoruje. Wierni chętnie je odwiedzają. We Wielką Sobotę święci się pokarmy, w średnich wiekach nawet po domach. W święta wielkanocne najwięcej wiernych uczestniczyło w r e z u r e k c j i.
Święto B o ż e g o C i a ł a (1317) wymieniają już statuty biskupa Nankera z 1320 r. W Płocku procesja z Najświętszym Sakramentem w XIV w. chodziła naokoło kościoła. Od XV w. śpiewano początki czterech Ewangelii. O procesji wychodzącej po sumie na ulice miasta mówią dopiero księgi liturgiczne z XVI w. W okresie baroku, a szczególnie w XVIII w. urządzano procesję Bożego Ciała z wielką wystawnością i całym przepychem, na jaki owe czasy było stać, co do dziś gdzieniegdzie się praktykuje.
Święto Najświętszego S e r c a J e z u s o w e g o zatwierdził dla Polski Klemens XIII w 1765 r. na skutek memoriału biskupów polskich.
Starosłowiańskie przywiązanie do z m a r ł y c h członków rodziny przejawiało się w licznych Mszach żałobnych, a także w procesji żałobnej, która w każdej parafii wyruszała po nieszporach w dzień Wszystkich Świętych na cmentarz, gdzie na ozdobionych grobach palą się świece i lampki (nieraz przez cały rok).
Niektóre s a k r a m e n t a l i a związane z rokiem liturgicznym, są do dziś przez wiernych bardzo cenione, a szczególnie gromnice (2 II), popiół (Popielec), palmy (Niedziela Palmowa), święcone (Wielkanoc), wianki (oktawa Bożego Ciała) i zioła (15 VIII).
Obok wyżej opisanych, istniało w Polsce jeszcze cały szereg innych zwyczajów, na przykład: w czasie Mszy Świętej na E w a n g e 1 i ę, śpiewaną w tonie polskim, zwanym piotrkowskim - wszyscy wstawali i odkrywali głowy, a szlachta dobywała miecze na znak gotowości bronienia wiary, sygnaturką dzwoniono pobliskim mieszkańcom na znak, że w kościele czytane są słowa Chrystusa. Po słowach Ewangelii celebrans całował mszał względnie Ewangeliarz, a po nim podchodziło najbliższe otoczenie dla ucałowania tych ksiąg liturgicznych, zawierających słowo Boże.
W XVIII w. s t u d e n c i po sumie niedzielnej udawali się do ludzi chorych i starych pozostających w domach, by podać im wodę święconą i przeczytać słowa Ewangelii z danej niedzieli.
K a z a n i a do ludu zawsze wygłaszano po polsku, zapisywano natomiast po łacinie. Przed lub po kazaniu lud śpiewał pieśni nabożne. Zwyczaj ten pielęgnowany jest w niektórych okolicach do dnia dzisiejszego. Najczęściej śpiewano pieśń do Ducha Świętego, by dopomógł w rozumieniu kazania. W czasie tego śpiewu kapłan zdejmował ornat i udawał się na ambonę. Po kazaniu były wspólne modlitwy w różnych intencjach podawanych przez kapłana, a także czytanych z kartek po-
dawanych kapłanowi przed Mszą Świętą. Była to jedna z form wspólnej modlitwy wiernych, po zniesieniu jej przez Grzegorza Wielkiego (zm. 604 r.). Po kazaniu i wspólnej modlitwie wszyscy odmawiali spowiedź powszechną, po której kaznodzieja udzielał absolucji względnie błogosławieństwa.
Zwyczaj składania darów ofiarnych podczas Mszy Św. istniał w Kościele powszechnym od początku. Z czasem zanikał lub zmieniał formę. W Polsce zwyczaj ten był pielęgnowany. Składano ofiary w naturze lub w kosztownościach, a od XVI w. również w pieniądzach. Dary te składano na ołtarzu wielkim lub bocznym.
O pielęgnowaniu zwyczajów miejscowych Sobór Watykański II mówi: „W sprawach, które nie dotyczą wiary lub dobra powszechnego, Kościół nie chce narzucać sztywnych, jednolitych form nawet w liturgii. Przeciwnie, otacza opieką i rozwija duchowe zalety i dary różnych plemion i narodów; życzliwie ocenia wszystko to, co w obyczajach narodowych nie wiąże się z zabobonami i błędami, i jeżeli może, zachowuje to nienaruszone, a nawet niekiedy przyjmuje do samej liturgii, o ile odpowiada zasadom prawdziwego, autentycznego ducha liturgii” (KL 37).
Episkopat Polski w 1972 roku polecił zachować i pielęgnować godzinę świętą, całodzienne adoracje Najświętszego Sakramentu i czterdziestogodzinne nabożeństwo oraz nabożeństwo pierwszopiątkowe. Są one charakterystyczne dla pobożności polskiej i należy je pogłębiać od strony teologicznej, przez odpowiednie katechizacje, pouczenia.
Opracowanie: Alumn Tomasz Kywan na podstawie materiałów ks. Krystiana Ketkiewicza
13