Ależ ty jesteś tchórzem -- mówi Jerzy do swej siostry. Dlaczego? Cóż ci się nie podoba? - pyta siostra, chcąc się dowiedzieć szczegółów.
- Nie udawaj, że nie wiesz. Obserwowałem cię przez okno, ,jak bawiłaś się na placu ze swoją przyjaciółką. Mała zabrała ci piłkę, a ty nie broniłaś się. Myślałem, że jesteś silniejsza. Ja bym jej pokazał!
- Patrzcie go! - odpowiedziała. - Dlaczego miałybyśmy wciąż kłócić się i bić? A w ogóle: co to znaczy silny, a co tchórz?
- Też pytanie! - odparł dumnie Jerzy. -- To jest przecież jasne: silny jest ten, co nie da sobie w kaszę napluć. Tchórzem zaś jest ten, co zawsze ustępuje. Czyż nie tak?
- Dla ciebie wszystko jest jasne. Ale ta sprawa nie jest taka prosta - zakończyła siostra (wg Prediger und Katechet)
Jak widzicie z tej rozmowy, Jerzy nie był skłonny nikomu ustąpić, wybaczyć; chciał siłą, przy pomocy pięści, dochodzić swej racji. Wnosił wojnę między swych kolegów. Siostra zaś przeciwnie - gotowa była ustąpić, wybaczyć, zwłaszcza młodszym. Wnosiła pokój.
Ks. J. S. K. Ewangelia w życiu dziecka Rok A Wyd. Księży Marianów Warszawa 1986