Prasa polska pod zaborem austriackim do roku 1866
W oderwanej od Polski (w wyniku rozbiorów) Galicji, prasa pojawiła się we Lwowie w 1783r. Wtedy bowiem rozpoczęto tworzenie gazety „Pismo Uwiadamiające Galicji”, która przetrwała dzięki firmie wydawniczej Pillerów do 1788r. We wrześniu 1792r. pojawił się we Lwowie „Dziennik Patriotycznych Polityków”. Jego wydawanie zostało przerwane lecz na przełomie 1793/1794 został wznowiony. Od tego momentu, stał się pierwszą gazetą galicyjską, wydawaną codziennie. Przetrwał do roku 1798. Nie odgrywał on jednak większej roli w rozpowszechnianiu informacji i opinii.
W styczniu 1796r. w Krakowie zaczęto wydawać „Gazetę Krakowską”. Początkowy nakład wynosił około 600 egz., jednak pomimo dość niskiego nakładu odgrywała ważną rolę na ówczesnym, polskim rynku prasowym.
Po Kongresie Wiedeńskim, w Galicji zaczęła obowiązywać cenzura policyjna, bardzo ograniczająca formę wypowiedzi.
Na obszarze Galicji w latach 1816 -1819 wydawany był „Pamiętnik Lwowski”, a w Krakowie „Pszczółka Krakowska”, istniejąca w latach 1819 - 1822, wydawana przez literata i publicystę Konstantego Majeranowskiego.
Bezpośrednio po powstaniu listopadowym, w Galicji nastąpił okres kulturalnej stagnacji. Dwa największe kulturalne ośrodki Galicji: Kraków i Lwów były zarazem największymi w Polsce. Kraków był na te czasy jedynym ośrodkiem uniwersyteckim, skupiał zatem najwybitniejszych ludzi i młodzież. We Lwowie inteligencja skupiona była wokół Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.
Periodyki ukazujące się w Galicji w latach 1831 - 1866 były bardzo zróżnicowane, od trwających kilka lat druków do zaledwie kilku wydań. W tym okresie ilość czasopism zwiększyła się i ustabilizowała. Ich częstotliwość znacznie się zróżnicowała. Powstawały dzienniki, tygodniki, miesięczniki, kwartalniki, roczniki zawierające zróżnicowaną tematykę. Prasa musiała się dostosować do swoich czytelników, tak więc w Krakowie przeważała elita arystokracka, a we Lwowie liczniejsze było mieszczaństwo oraz klasa średnia. Istnieje tym samym dość znaczna różnica pomiędzy prasa krakowską a lwowską. W Wolnym Mieście Krakowie przeważają periodyki typu naukowego i literackiego. We Lwowie natomiast następuje zwiększenie liczby czasopism o tematyce gospodarczej, handlowej i rolniczo - przemysłowej.
Średnie nakłady w latach 1831 - 1847 utrzymywały się w wysokości do 500 egz., ale były też wydawnictwa, których tłoczono ok.. 100 egz., jak np.: „czasopismo biblioteki Ossolińskich” we Lwowie. „Gazeta Lwowska”, należąca do rodziny Kraterów, do okresu Wiosny Ludów drukowała 500 egz., później 1000. „Dziennik Mód Paryskich” początkowo miał 200 egz. nakładu, dość szybko wzrósł do 1000. Jednak większość nakładów była bardzo niska. Do roku 1848 większość prasy galicyjskiej wychodziła w Krakowie i Lwowie.
Pod koniec XVIII w. założona została „Gazeta Krakowska” i tylko ona przetrwała dłuższy okres czasu i niestabilne losy Rzeczpospolitej Krakowskiej. Po śmierci Jana Maja w roku 1831, gazetę przejął Stanisław Gieszkowski, który zwiększył format gazety, dodał do tytułu słowo „codzienna”. Nie była ona jednak przez ludzi chętnie czytana, ze względu na swój niski poziom. W 1834r. „Gazeta Krakowska” (za przykładem „Gazety Lwowskiej”) dołączyła „Rozmaitości Krakowskie” - dodatek tygodniowy, pod redakcja Tomasza Ujazdowskiego i Konstantego Majeranowskiego. Po roku został jednak zlikwidowany, a do gazety dodano jedynie rubrykę „Rozmaitości”. Od 1840r. gazetę objął K. Majeranowski, a w 1847r. przejął Władysław Iżycki. Pod redakcją Majeranowskiego gazeta nieco się ożywiła, dodano do niej kilka dodatkowych rubryk. Jednak jej urzędowy, lojalistyczny wobec zaborcy charakter, wciąż się utrzymywał.
Podjęto próby stworzenia „Dziennika Krakowskiego”, wydawanego od 1 lipca 1834r. pod redakcją Jana Wyleżyńskiego. Istniało jednak zaledwie 5 tygodni i nie odegrało żadnej roli.
Od 1 października 1834r. ukazał się „Kurier Krakowski”, wydawany i redagowany do 31 lipca 1835r. przez Antoniego Tesarczyka. Był jednak bardzo skromny i monotonny. „Kurier” nie przynosił jednak zysków, więc Tesarczyk musiał go zlikwidować.
W okresie powstania (1846r.) założony został „Dziennik Rządowy Rzeczpospolitej Polskiej”.
Do 24 lutego 1846r. władze narodowe zawiesiły wydawanie „Gazety Krakowskiej” i powołały własny organ. Wyszło go jednak zaledwie 6 numerów to miał on dość ważne znaczenie jako pismo o funkcji społecznej i ideowej. Jego kolporterami byli powstańcy, rozprowadzający „Dziennik” na krakowską wieś, tereny Galicji zachodniej, a nawt Królestwa Polskiego. Był on dokumentem rewolucji krakowskiej. W pierwszym jej numerze redaktor Tesarczyk wzywał do powstania, jednocześnie zamazując klasowy jej charakter. Na łamach „Dziennika” ukazał się artykuł Dembowskiego „Rewolucja i lud” oraz odezwa „Do wszystkich polaków umiejących czytać”. Było to pismo wydawane w okresie powstania, poddawane jednak politycznej cenzurze i dwa razy została mu ograniczona wolność druku. % marca 1846r. zawieszono wydawanie „Dziennika” i wznowiono monotonną „Gazetę Krakowską”, która do okresu Wiosny Ludów stanowiła jedyne pismo codzienne Krakowa.
Pomimo tego że Lwów był w tym okresie (1831-1847) ośrodkiem działalności spiskowej, nie stwarzało to jednak warunków do rozkwitu literatury i dziennikarstwa.
Podstawową gazetą bieżącą była „Gazeta Lwowska”, pozostająca niezmiennie w rękach rodziny Kraterów i wydawana 3 razy w tygodniu. Od jej założenia w 1811r., format pozostał niezmieniony, nie zmieniło się też szczególnie. Także pomimo starań redaktorów, pismo pozostało bezbarwne, słabe i nieciekawe. Nie stanowiła dla niego jednak konkurencji „Lemberger Zeitung”, wydawana pod redakcja Strassera. W dniu 17 listopada 1847r. spadkobiercy rodziny Krasserów odstąpili prawa własności gazety rządowi austriackiemu.
Słabą poczytność „Gazety Lwowskiej” ratował dodatek tygodniowy „Rozmaitości”. Umieszczano w nim różne formy literackie, szybko także stały się niezwykle popularne i poczytne. Dzięki nim nakład „Gazety Lwowskiej” osiągnął nakład 1000 egz. Do 1843r. pismo zaczęło się jednak stopniowo osłabiać, aż wreszcie straciło swoją pozycję na rzecz „Dziennika Mód Paryskich”
W latach 1831 -1847 rozwinęło się w Krakowie dość znacznie czasopiśmiennictwo mające charakter społeczno-kulturalny i literacki. W wielu wypadkach trudno je było kwalifikować jednak jako takie, gdyż w rzeczywistości były zbiorem ciekawostek, materiałów informacyjnych, politycznych i literackich. Za charakterystyczny uznać można fakt, że w Rzeczpospolitej Krakowskiej, prasa w tamtym okresie spełniała rolę organów czy ugrupowań politycznych. Reprezentowały tym samym określone poglądy polityczne.
Założony 1 stycznia 1834 r. „Tygodnik Krakowski” przez Józefa Wyleżyńskiego, redagowany przez Hilarego Meciszewskiego ukazywał się dwa razy w tygodniu. „Tygodnik” swoim wyglądem i zawartością różnił się zdecydowanie od wcześniejszej prasy krakowskiej, a zbliżał zdecydowanie ku warszawskiej. Meciszewski stworzył z niego organ liberalnych kół krakowskich i drukował w nim artykuły zawierające poglądy tych grup, a ostro niekiedy krytykował ugodowe odłamy społeczeństwa. Swoją bytnością, „Tygodnik” poniósł poziom lokalnego czasopiśmiennictwa krakowskiego, mimo tego, po półtora roku przestał wychodzić. W latach 30-dziestych XIX w. wychodziło w Krakowie 12 czasopism. Od kwietnia 1835r. ukazywał się „Powszechny Pamiętnik Nauk i Umiejętności”, nieoficjalny organ Stowarzyszenia Ludu Polskiego, pod redakcją Leona Zienkowicza. Miesięcznik ten, wychodził tylko pół roku, zapewnił sobie jednak ważne miejsce w życiu kulturalnym i literackim całego kraju. Jego celem było dotarcie do jak najszerszego kręgu odbiorców, z zamiarem propagowania wiedzy. Jak każde czasopismo był skrępowany cenzurą, jednak treści w nim ukazywane odegrały ważną rolę nie tylko na terenie Galicji. Jego kontynuatorem miał być „Pamiętnik Naukowy”, wydawany w latach 1837-1838, pod red. L. Łukaszewicza. Niewiele się różnił od swojego pierwowzoru, był jednak gorzej redagowany. Po 9 zeszytach, składających się na 4 tomy „Pamiętnika”, został zlikwidowany.
Na rynku pojawiło się od 2 listopada 1836r. kolejne pismo literackie „Zbieracz Literacki i Polityczny” (od 3 listopada 1837r. „Zbieracz Literacki”), pod redakcją Józefa Mączyńskiego. Pomimo niskiego poziomu, było to czasopismo chętnie czytane w Krakowie, zapewne ze względu na niska cenę. „Zbieracz” został zlikwidowany 30 listopada 1838r., a na jego miejsce Mączyński redagował nowy kwartalnik „Zbieracz Umysłowych Rozrywek”, a od 1841r. (wspólnie z J. Czechem) „Rozrywki Umysłowe”. Po ich upadku (15 wrzesień 1841r.) nie było w Krakowie żadnego interesującego literacko pisma. Od 1 kwietnia 1844r. pojawił się na krótko „Dwutygodnik Literacki” (do 15 marca 1845r.) Pod względem zawartości, nie był zbytnio interesujący, brał jednak do współpracy znanych poetów i pisarzy. Ostatnim pismem tego typu był trwający od 6 września 1844r. do 8 stycznia 1845 „Kurier Krakowski” (od 1845r. „Kuryeryka Krakowska”).
Na terenie Lwowa dopiero w 1840r., zamożny krawiec Tomasz Kulczycki założył pismo literackie i propagujące modę (głównie zachodnią). Był to „Dziennik Mód paryskich”. Nie było to czasopismo czysto literackie. Jego redakcję objął August Bielowski, przy współpracy z Józefem Borkowskim. Dzięki zabiegom Kulczyckiego, od 1840r. pismo było rozprowadzane na terenie Królestwa i Rosji. Były to pierwsze, kolorowe żurnale we Lwowie. W 1847r. osiągnęła nakład na samą prenumeratę w wysokości 1000 egz. W ostatecznym rachunku, Kulczycki stracił jednak na wydawnictwie 10 000 złp. Na jego łamach publikowano treści związane głównie z modą , z czasem położono jednak nacisk na literackie zainteresowania czytelników. Publikowali w nim wszyscy najwybitniejsi literaci z Galicji. Pismo było z pozoru przeznaczone dla lwowskich krawców, jednak służyło także kręgom mieszczańskim, będąc źródłem informacji literackiej i artystycznej, będąc tym samym forum dla wypowiedzi w kwestii społecznej.
Śmierć Borkowskiego sprawiła, że dziennik podupadł. W 1845r. do Lwowa powrócił Dobrzański i podjął się prowadzenia redakcji. Wzbogacił i ożywił pismo, co spowodowało zwiększenie się liczby czytelników i jego rozwój. Teraz wychodziło już co tydzień.
Drugim magazynem tego typu we Lwowie był „Lwowianin, czyli zbiór potrzebnych i użytecznych wiadomości”, wydawany w latach 1835-1842, przez Ludwika Zielińskiego. Drukowane w nim były artykuły głównie historyczne, jednak na bardzo niskim poziomie. Do jego powodzenia przyczyniły się jednak drukowane w nim rodowody szlachty galicyjskiej. Pomimo, iż był dość negatywnie oceniany, to jednak był chętnie czytany i częściowo nawet popularny.
Mówiąc o prasie naukowej i fachowej na terenie Galicji wymienić można przede wszystkim Krakowski: „Rocznik Towarzystwa Naukowego z Uniwersytetem Krakowskim Połączonego”, „Rocznik obejmujący zdanie sprawy z czynności kliniki chirurgicznej i położniczej UJ”, „Pamiętnik Farmaceutyczny”, „Themis”, „Kwartalnik Naukowy” oraz „Starożytności i Pomniki Krakowa”, natomiast we Lwowie „Czasopisma Naukowe od Zakładu Narodowego im. Ossolińskich”, „Ziemianin Galicyjski, pismo poświecone gospodarstwu krajowemu”, „Tygodnik Rolniczy i Przemysłowy”, a także „Rozprawy c.k. Galicyjskiego Towarzystwa Gospodarskiego”.
W zakresie pism humorystycznych na terenie zaboru austriackiego znajdowało się ich niewiele. Dopiero w późniejszym okresie, zaczął odgrywać ten gatunek poważniejszą rolę w społeczeństwie. Istniejąca cenzura zmuszała wydawców do wydawania ich tajnie. Należały do nich przede wszystkim: „Rozmaitości”, „Zorza Wawelu”, „Wesz”. Brak oficjalnego pisma tego typu próbowano zrekompensować przedrukiem pisemka humorystycznego Alojzego Żółkowskiego „Momus”, we Lwowie i Krakowie, drukowanego w 1820r. w Warszawie.
We Lwowie poza „Momusem” istniał jeszcze „Śmieszek”.
Gdy zniesiono cenzurę i przyzwolono na wolność druku w 1848r., wzrosła nadzieja na nową Konstytucję i wywołała nagły przypływ emigrantów na teren Galicji. Spowodowało to gwałtowny i krótkotrwały rozwój czasopiśmiennictwa. Głównymi ośrodkami prasowymi nadal pozostał Kraków i Lwów lecz nastąpił także rozwój mniejszych miejscowości, które zaczęły wydawać własne pisma. W Krakowie było więcej czasopism, a Lwów posiadał większe nakłady i lepszą jakość.
W obu miastach zróżnicowanie pod względem prasowym w roku 1848 było znaczne. Zaczęły powstawać pisma dla określonych grup społecznych, specjalistyczne, zawodowe a nawet dla dzieci. W tym okresie dominującą formą dziennikarską stał się dziennik. Wolność druku ułatwiła rozwój środowiska dziennikarskiego. Zaczęły zmieniać się również źródła informacji prasowej. Oprócz przedruków z gazet zagranicznych, pojawiła się korespondencja, informacje „od przejezdnych” oraz z prasy prowincjonalnej. Urozmaiciły się formy dziennikarskie, usystematyzował układ i zawartość, pojawiły się rubryki stałe.
Do roku 1848 przetrwały w Galicji 3 poważniejsze pisma polskie „Gazeta Lwowska”, „Dziennik Mód Paryskich” oraz „Gazeta Krakowska”. Prawie 1/3 pism wydawanych w Galicji to dzienniki. Poza prasą w języku polskim, wydawano jeszcze 5 pism w języku ukraińskim, 1 w niemieckim i 1 w hebrajskim.
Charakterystyczne dla okresu Wiosny Ludów jest powstanie w tym okresie prasy politycznej, związanej zazwyczaj z określoną partią. Prasa w tym czasie była zdecydowanie lepiej tworzona, posiadała ciekawszą zawartość niż w latach poprzednich.
Pismem urzędowym w tym okresie stała się redagowana przez Mateusza Sartyniego „Gazeta Lwowska”. Ukazywała się ona 6 razy w tygodniu, jednak spadła liczba jej prenumeratorów. Było to spowodowane przede wszystkim, wspomnianym już przeze mnie, powstaniem pism politycznych. W kwietniu 1848r. redakcję „Dziennika Mód Paryskich” objął K. Szajnocha. Zmienił jego profil, przekształcił w tygodnik oraz zaczęło pojawiać się dużo artykułów politycznych i literackich. Spowodowało to, po pewnym czasie zmianę tytułu dziennika na „Tygodnik Polski” będący już w rzeczywistości pismem liberalno - demokratycznym.
„Jutrzenka” pojawiła się od 21 marca 1848r. i była pierwszą nową gazetą w Krakowie po wprowadzeniu wolności druku. Ukazywała się 6 razy w tygodniu i była redagowana przez prof. Michała Wiszniewskiego. Nie udało mu się stworzyć jednak gazety na zadowalającym (zwłaszcza czytelników) poziomie. Po jego ustąpieniu redakcje objął Aleksander Szuniewicz. Wprowadzono do niego stałe działy, zwiększyła się jego objętość. Po zmianie redakcji stała się „Jutrzenka” pismem liberalno - demokratycznym. Niezwykle szybko stała się popularna i rozprowadzana na terenie całej Galicji. Na swoich łamach głosiła hasła zgody narodowej i postępu.
Lwowską cenzurą zajął się w marcu 1848r. gubernator F.Stadion, co doprowadziło do zgody na wydawanie dziennika, pod warunkiem, że każdy numer będzie mu przysyłany przed publikacją. W dniu 24 marca 1848r. przy staraniach W. Pola, A. Bielowskiego, K. Szajnochy, L. Koreckiego ukazał się pierwszy numer „Dziennika Narodowego”. Pierwsze dwa numery były szare i nieciekawe. Później jednak zdołano uzyskać od gubernatora zwolnienie z cenzury. Dzięki temu stał się jednym z lepiej redagowanych dzienników Lwowskich. Jego redaktorem (do 12 października 1848r.) został Leon Korecki. Jego zawartość zawierała dużo artykułów z różnych dziedzin życia społecznego, mniej ze spraw bieżących.
Pomimo zbliżonej ideologii, dziennik wszedł w konflikt z „Radą Narodową”, a w wyniku tej zażartej polemiki zamknięto „Dziennik Narodowy”.
Pierwszy numer gazety organu lwowskiej Rady Narodowej, utworzonej pod tą samą nazwą ukazał się 19 kwietnia 1848r. (od 1 lipca „Gazeta Narodowa”). Redagował ją J. Dobrzański, który swoim kunsztem dziennikarskim sprawił, że była ona czytana przez szlachtę, mieszczaństwo i inteligencję. Jej zawartość sprawiła, że można ją uznać za brukową. Zawierała dużo nowinek, sensacji, głosząca hasła liberalno - demokratyczne. W roku 1848 była najchętniej czytaną gazetą.
Trzecia gazetą o zabarwieniu liberalno - demokratycznym była wydawana od 1 kwietnia 1848r do 11 stycznia 1849r. w Tarnowie „Zgoda” (od 4 listopada „Gazeta Tarnowska”). Ukazywała się trzy razy w tygodniu pod redakcją Karola Wilczyńskiego. Była nieoficjalnym organem tarnowskiej Rady Narodowej. Przez kilka dni była faktycznym jej organem, będącym przez nią sponsorowanym. Mimo swojego lokalnego charakteru docierała nawet do Galicji wschodniej.
W roku 1848 w Krakowie powstał ważny organ konserwatywny, który później przekształcił się w jeden z silniejszych stronnictw politycznych. Dlatego też był Kraków prekursorem prasy konserwatywnej.
Pierwsza gazeta tego rodzaju ukazywała się zaledwie przez niecały miesiąc (1-28 kwiecień). Redagował ją Hilary Meciszewski, a nazywała „Dziennik Narodowy”. Miała być w nim szerzona ideologia hotelu Lambert. Dziennik stał się forum dla szlacheckich publicystów. Jednak nie zdobył on upragnionej poczytności, a bombardowanie Krakowa przyspieszyło tylko jego zamknięcie.
Jego kontynuacją miał być „Dziennik Polityczny”, założony i redagowany od 3 maja do 14 sierpnia 1848r. przez A. Tessarczyka. Redaktor stał na stanowisku poddańczym wobec zaborców, występował przeciw jakimkolwiek ruchom rewolucyjnym.
25 kwietnia 1848r. w Krakowie stworzono pismo, które redagowane było przez Bronisława Trentowskiego. „Polska” - bo taką nazwę nosiło - propagowała solidaryzm społeczny. W Krakowie więcej numerów nie powstało, ale jego idee były kontynuowane we Lwowie i dwutygodniku „Polska”, redagowanego przez H. Meciszewskiego. Propagowano w nim pomysł legalnej walki o autonomię, opartą o Austrię, krytykowano socjalizm i „bryłę ludzką”- jak nazywał ludowe masy Meciszewski. Artykuły w nim się ukazujące miały charakter przede wszystkim polemiczny. Pisana była jednak zbyt ostro, co powodowało, iż czytana była głównie - jeżeli nie jedynie - w kręgach arystokratycznych. Gdy zbombardowano Lwów, zaczęto w niej atakować także i rząd oraz Austrię, co spowodowało jej zamknięcie po 7 miesiącach istnienia.
3 listopada 1848r. dzięki staraniom Adama Potockiego, Pawła Popiela, Henryka Wodzickiego, Leona Rzewuskiego i Wincentego Kirchmayera powstał dziennik polityczny „Czas”, będący równocześnie organem tej grupy. Swój wysoki poziom zawdzięczał „Czas” zespołowi redakcyjnemu i współpracownikom. Początkowy nakład wynosił około 1000 egz., a 2 lata później, już około 1500. Z początku był czytany głównie we Lwowie i Krakowie, jednak dość szybko zasięg jego rozpowszechniania objął także Czech, Austrię, Francję, Prusy i Włochy. Dziennik był czytany głównie przez właścicieli ziemskich, duchowieństwo, urzędników, a także mieszczaństwo. Materiały do publikacji pochodziły głównie z gazet zagranicznych i krajowych, z korespondencji zewnętrznych, a także z komunikatów władz. Z racji swojego wysokiego poziomu był dość często wykorzystywany przez inne pisma. Jego główną wadą (dla przeciwników) był zbyt lojalistyczny stosunek do zabory austriackiego.
Z powodu słabego rozwoju ugrupowań demokratycznych, prasa polityczna tej orientacji, również rozwijała się słabo i stosunkowo wolno. Pierwszym dziennikiem o demokratycznym nachyleniu był „Dziennik Stanisławowski”, utworzony 2 listopada 1848r. i zainicjowany przez W. Heltmana. Drukowany był w Stanisławowie, a wydawany dwa razy w tygodniu we Lwowie. Był to organ Centralizacji Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Dziennik krytykował magnaterię, był przeciwny współpracy z rządem, zaznaczał wagę kwestii chłopskiej, walczył przede wszystkim o demokratyczną Polskę.
Podobne stanowisko w kwestii chłopskiej przedstawiała druga gazeta demokratyczna - „Przegląd. Wychodził on w Krakowie od 7 września do 28 grudnia 1848r. Założony i redagowany był przez Jana Zienkowicza i mocno związany był z Centralizacją TDP. Na jego łamach umieszczano wiele rozpraw i artykułów o tematyce społecznej i ustrojowej. Podobnie jak w „Dzienniku Stanisławowskim”, jego hasłem wyjściowym była walka o Polskę.
Najbardziej radykalnym, spośród demokratycznych pism polskich był lwowski „Postęp”. Był najdłużej wydawany z nich wszystkich, ukazał się 15 kwietnia 1848r. i redagowali go Karol Widman oraz Jan Zachariasiewicz.. „Postęp” pragnął - tak jak w swoim tytule - postępu, a także nie spoglądania wstecz. Zawierał wiele tłumaczeń, jednak było w jego artykułach dużo niekonsekwencji. Po 4 miesiącach ( 29 sierpnia) przestał się ukazywać. Redaktorzy „Postępu” chcieli kontynuować jego działalność i po kilku dniach ukazała się „Gazeta Powszechna” (pod godłem „Postęp”). Istniała od 1 września do 31 października 1848r. i pomimo zamiarów, w niczym nie przypominała swojego pierwowzoru, tak więc po 2 miesiącach zrezygnowano.
Prasę przeznaczoną dla chłopów i środowisk wiejskich zapoczątkował „Krakus”. Wydawał go i redagował Władysław Iżycki. Pisany był w niedoskonałej gwarze chłopskiej, krytykował szlachtę. Drugim tego typu pismem był wydawany przez Józefa Cypera „Wieśniak”. Redagowali go ks. Leopold Górnicki i Julian Doraua. Ukazywało się jako dwutygodnik od 10 kwietnia do 30 września 1848r. Utrzymane było w tonie religijnym, krytykowało rewolucje ale chłopska nienawiść zwracało ku urzędnikom austriackim. Sierpień 1848r. zaowocował „Prawdą”, redagowana przez ks. Henryka Księgarskiego. Po ukazaniu się jej zaledwie 3 numerów, połączono „Wieśniaka” i „Prawdę” w „Szkołę Ludu”. Redagowany przez Napoleona Ekielskiego, jak na tamten okres był najlepszą gazetą w swoim dziale. Wydawana od 1 sierpnia do 28 grudnia 1848r. Zawierała ciekawe materiały o charakterze oświatowym i wychowawczym, była ilustrowana, z dużą ilością porad. Według zasad chrześcijańskich, usprawiedliwiała stany wyższe. Poza tymi tytułami, w roku 1848 na galicyjskiej scenie prasowej ukazywały się także: „Gazetka”, „Tygodnik Wiejski” oraz lwowski „Telegraf”, „Nowiny Polityczne dla ludu”, a także „Przyjaciel ludu” (wydawany od 28 maja do 24 września pod redakcją J. A. Kamińskiego).
Prasa satyryczna w tym okresie rozwinęła się nieznacznie, powstała m.in.: „Sikora (16 czerwiec 1848r.), „Opryszek literacki” (3 numery), „Szubrawiec” (zaledwie 1 numer z 25 października) i ważniejszy nieco „Świstek”. Był to tygodnik, wydawany w okresie od 17 maja do 23 lipca, ośmieszał ciemnotę, zacofanie, księży, szlachtę oraz konserwatyzm przy jednoczesnym zachowaniu dobrego i ostrego dowcipu. We Lwowie jedynym czasopismem humorystycznym był „Kuryjer Lwowski” (później „Kurier Lwowski”). Trwając przez okres około 2,5 miesiąca nie dorównała jednak absolutnie poziomowi „Świstka”.
„Urzędnik Prywatny” był w roku 1848 jedynym z zakresu pism specjalistycznych na rynku galicyjskim. Ukazywał się we Lwowie od 17 sierpnia do 2 listopada, redagowany przez Eustachego Żurawlewicza. Ważne jest jednak, że była to pierwsza próba zrzeszenia się zawodowego pracowników.
W tym okresie było bardzo mało pism literackich. Istniały tylko: lwowski „Tygodnik Polski”, krakowski „Orzeł Biały” i „Słowik Krakowskich Gajów”.
Początek rządów A. Bacha, wstrzymał obiecujący rozwój polskiej prasy galicyjskiej. Wprowadzono szereg ograniczeń, między innymi system kaucyjny w wys. 10 000złr. W roku 1852 powołano urzędy cenzorskie, które znacznie hamowały wolność słowa. Skutkiem tego było znaczne zmniejszenie ilości drukowanych pism. W tym okresie, nastąpiło także przekształcenie prasy w źródło dochodów. Do tej pory taki proceder nie był powszechnie stosowany.
Prasa po okresie „Wiosny Ludów” była bardzo nieliczna. Większość nowo powstających czasopism nie była w stanie utrzymać się na rynku dłużej niż rok. Istniejąca już „Gazeta Krakowska” przetrwała tylko do 12 maja 1849r., natomiast „Czas” umocnił tylko w tym okresie swoją pozycję rynkową nie tylko w zakresie lokalnym. Był on rozprowadzany do większości stolic Europy, czytano go chętnie wśród kół emigracji. Pozyskano także kilku dobrych redaktorów (Maurycy Mann, Aleksander Szuniewicz, Konstanty Sobolewski, Leon Chrzanowski oraz Antoni Kłobukowski), natomiast w roku 1855 kupiony został „Czas” przez Wincentego Kirchmayera, który dodatkowo wspomógł, i tak rosnący, jego rozwój. Dodatkowym atutem tej gazety było wydawanie dodatków, takich jak „Dodatek literacki”
i „Dodatek Miesięczny”. W roku 1850 nakład „Czasu” wynosił 1400 egz., już 10 lat później 2000. Pomimo swojego konserwatywnego charakteru, był chętnie czytany nie tylko w kręgach inteligenckich. Ponad to, był pierwszą gazetą, która wystąpiła na swych łamach o autonomię dla Galicji.
Poza „Czasem”, na rynku zaboru austriackiego, dostępny był „Przewodnik - pismo obyczajowo - naukowe”, redagowane w okresie od 6 kwietnia do 29 czerwca 1850r. przez Jana Bętkowskiego, „Rocznik c.k. Towarzystwa Gospodarczo-Rolniczego Krakowskiego, istniejący w latach 1851-1853, pod redakcją Adama Jakubowskiego oraz najdłużej istniejący „Tygodnik Rolniczo - Przemysłowy”. Wydawany był w latach 1854-1862, a redagowany przez Marcelego Jawornickiego. W przedziale od 1 stycznia 1860 do 28 czerwca 1862 wychodziło „Ognisko”, poświęcone sprawom gospodarczym i literackim. W nim to zaczęto wprowadzać do użytku (niezbyt znany jeszcze wtedy w Galicji) felieton. Gazeta ta, była organem Domu Komisowego Krakowskiego, a redaktorem tygodnika został Walery Wielogłoski. 1 października 1860 roku zaczęto wydawać tygodnik dla kobiet „Niewiasta”. Był on redagowany przez Kazimierza Józefa Turowskiego, nakład wynosił 700egz. i zawierał ilustrowany dodatek mody, artykuły patriotyczne oraz dział porad.
We Lwowie w tym okresie wciąż wychodziła „Gazeta Lwowska”, redagowana przez M. Sartyniego. Dziennik wzmocnił się o dodatkowe osoby do składu redakcyjnego, a ich zarobki stały się dość wysokie. Jednakże liczba prenumeratorów gazety zaczęła maleć. Ponadto zarzucić można redakcji, że nie wprowadziła nic nowego i zarazem ciekawego.
Zakres pism gospodarczych w tym okresie obejmował we Lwowie przede wszystkim słaby tygodnik „Merkur”, ukazujący się w styczniu i lutym 1849r., oraz „Pamiętnik Gospodarski”, wydawany od 6 stycznia 1849r. do 31 grudnia 1851r. i redagowany przez S. Przyłęckiego. Jedynym, najdłużej utrzymującym się periodykiem w tej dziedzinie był „Przyjaciel Domowy'. Wychodził on 3 razy w tygodniu, w okresie od 20 lutego 1851r. do 31 grudnia 1864r., wydawany i redagowany przez Hipolita Stupnickiego, przeznaczony dla drobnomieszczaństwa. Zawierał dużo interesujących artykułów z dziedzin rolniczych, a dzięki temu zyskał sobie popularność, tak że nakład wynosił około 4000 egz.
Nie tylko w Galicji, coraz częściej zaczęły pojawiać się czasopisma dla kobiet i dzieci. Do najważniejszych należał tygodnik (później dwutygodnik) „Wianki” wydawany z dodatkiem „Bławatek”, a dla dzieci i młodzieży „Dzwonek”.
Z powodu ogromnych ograniczeń, prasa polityczna w tym okresie praktycznie nie istniała. Tylko w niektórych pismach literackich przemycano pewną dozę polityki. Krótkotrwałą rolę odegrał „Tygodnik Lwowski”, wydawany od 5 stycznia do 28 wrześnie 1850 r. i redagowany przez Karola Widmana oraz „Pamiętnik Literacki” (5 kwietnia - 18 października 1850r.), tygodnik pod redakcją J. Szlachtowskiego i Z. Kaczkowskiego. Podobną formę prezentował „Telegraf”, istniejący od 1 sierpnia 1852r. do 18 marca 1854r., wydawany i redagowany przez Alberta Goczałkowskiego.
Jednym z najważniejszych pism tego okresu był lwowski „Dziennik Literacki”, zmieniający na lepsze poziom prasy. W trakcie swojego istnienia w tym okresie 3-krotnie zmieniał on redaktorów. Pierwszym był od 1852r. K.Szajnocha, od 1853r. Felicjan Łobeski, a później Wojciech Maniecki. Wywołał znaczny przełom w kręgach literackich, zaczął promować pozytywizm, przy jednoczesnym negowaniu romantyzmu. Na łamach dziennika drukowane były propozycje dotyczące różnych dziedzin życia, kładli nacisk na religijne wykształcenie i poczucie moralności. Duża część jego zawartości pochodziła od różnych korespondentów m.in.: G. Czernickiego, J.I. Kraszewskiego, A. Mosbacha, P. Wilkońskiej, C.K. Norwida. Pomimo swojej wartości, z powodu małej ilości czytelników i kłopotów finansowych w 1854r. dziennik przestał wychodzić. Z pewnością przyczyniła się do tego także konkurencja ze strony nowego pisma, wydawanego przez H. W. Kallenbacha od 3 stycznia 1854r. pt.: „Nowiny”. Redagował go J. Dobrzański, a zawierał artykuły nie tylko literackie lecz również korespondencje z różnych stron świata, kroniki i anegdoty. Ponieważ przemycano tam hasła narodowe, po coraz częstszych ostrzeżeniach w końcu zawieszono pismo. Dlatego też od 1 maja 1856r. wznowiono pismo pod tytułem upadłego przed 2 laty „Dziennika Literackiego”. Poza stałymi współpracownikami, do redakcji przystąpili K. Widman i J. Zachariasiewicz, a profil dziennika niewiele się różnił od „Nowin”. Od 1858r. zaczął dziennik przechodzić poważniejsze zmiany, kiedy to do władzy przystąpiło młodsze pokolenie, z bardziej stanowczym i rewolucyjnym nastawieniem. Redaktor Dobrzański ostro reagował na inne, powstające pisma w obawie o swoją pozycję, co powodowało niemożność rozwoju innych pism (np.: „Świt”). Dopiero dwutygodnik „Przegląd Polityczny Powszechny” zachwiał jego władzę na rynku prasowym. Wydawany od 1 kwietnia do 22 września 1858r., a kontynuowany od 4 stycznia 1860 do 28 września 1861r. jako „Przegląd Powszechny”. Wydawany był przez E. Winiarza, a redagowany przez H. Stupnickiego. Jego nakład wynosił pomiędzy 2000 - 3300 egz. Był to dwutygodnik samowystarczalny, nie posiadał określonego programu ani stronnictwa politycznego. Gdy do pierwszych manifestacji warszawskich pismo ustosunkowało się pozytywnie, wywołało to ostrzeżenia ze strony władzy lecz artykuł o uciemiężeniu polskości spowodował aresztowanie zarówno autora, jak i redaktora.
Tą sytuacją nazwać można początkiem odrodzenia Polskiej prasy na terenie zaboru austriackiego. Powstawały nowe pisma, które jednak szybko upadały (tak jak „Skarbiec Polski”, 1859-1860). W okresie od 1 marca 1860r. do 21 grudnia 1861r. wydawano trzy razy w tygodniu „Czytelnię Młodzieży”, redagowany przez Karola Ciszewskiego. Głoszono tam ideologię postępową, wzywano do buntu i sprzeciwu wobec istniejącej sytuacji. Korespondencje przychodziły z terenów Polski oraz Paryża, Brukseli, Kijowa, Moskwy.
Do ważniejszych gazet tego okresu zaliczyć można jeszcze „Kółko Rodzinne” (marzec-grudzień 1860) oraz „Dzwonek” (od 1859r.)
6