bibioterapia, Język polski i szkoła podstawowa


„KTO CZYTA ,ŻYJE PODWÓJNIE ”

(U. ECCO)

PROGRAM Z ELEMENTAMI BIBLIOTERAPII

ROK SZKOLNY 2005/2006

Wstęp

Pojęcie biblioterapia sięga korzeniami czasów starożytnych. W 1272 roku

w szpitalu Al - Mansur w Kairze stosowano czytanie Koranu w ramach terapii. Natomiast w Europie w XVIII wieku włączono pobożne teksty do programów leczenia chorych.
    Samo słowo "biblioterapia" zostało użyte po raz pierwszy w 1916 roku. Etymologia tego terminu pochodzi z języka greckiego i oznacza biblion - książka i therapeo - leczę.
    Biblioterapia zatem traktowana jest jako działanie terapeutyczne oparte o stosowanie materiałów czytelniczych ,które traktuje się jako środek wspierający proces terapeutyczny w medycynie.

Etapy procesu biblioterapeutycznego

Czytanie przyczynia się do kształcenia postaw, wzbogacania słownictwa, przyrostu wiedzy. Może być także inspiracją różnych przejawów aktywności intelektualnej (np.dyskusji, działalności plastycznej itp.) albo formą rekreacji.

Wprowadzenie

Program „Kto czyta żyje podwójnie” adresowany jest do uczniów I i II klasy gimnazjum , którzy wykazują negatywny stosunek do czytania, ale mieszczą się w normie intelektualnej. Na realizację programu przewidziano trzynaście (45 minutowych )spotkań w ramach jednego semestru.

Nauczyciel prowadzący - bibliotekarz - posiada wystarczającą wiedzę z zakresu psychologii i pedagogiki, studiował literaturę dotyczącą biblioterapii oraz brał udział w zajęciach z doradcą metodycznym dotyczących biblioterapii .

Program będzie obejmował zajęcia warsztatowe poświęcone negatywnemu stosunkowi do książki i czytania.

Zajęcia będą polegały na zabawach terapeutycznych wzbogaconych dyskusjami dotyczącymi problemu. Elementem szczególnym jest to, iż nie jest on programem nauczania, a jedynie programem terapeutycznym, mającym na celu zmianę postawy wobec wyżej wymienionego problemu lub zapobiegającym tworzeniu się niewłaściwych postaw. Program nie rozwiązuje problemów, ma jedynie za zadanie zmianę niewłaściwych postaw wobec nich i to jest jego głównym celem.

Jest to program profilaktyczny realizowany w ramach godzin bibliotecznych (bez uruchomienia środków finansowych), a jego specyfiką jest dobrowolny udział w zajęciach oraz brak jakichkolwiek form oceny wobec uczestników.

Program został przygotowany przez mgr Barbarę Kulak i mgr Tatianę Paszenda, nauczycieli mianowanych.

Cele programu terapeutycznego

Głównym celem programu jest zmiana postawy wobec problemu, jakim jest negatywny stosunek do książki i czytania. Cele szczegółowe, wynikające z realizacji tego zamierzenia, to:

Treści programu terapeutycznego

Treści realizowane w ramach programu umożliwiają zmianę niewłaściwej postawy wobec wyżej wymienionego problemu oraz przedstawiają atrakcyjniejsze dla uczniów rozwiązania.

Procedury osiągania szczegółowych celów

Realizacja programu będzie się opierała głównie o metody warsztatowe, takie jak: techniki dramowe, praca z tekstem i inne metody aktywizujące. Podstawowymi środkami dydaktycznymi będą fragmenty tekstów literackich (szczegółowe środki wypisane są w scenariuszach zajęć).

Opis założonych osiągnięć ucznia i propozycje metod ich oceny

Po zrealizowaniu zajęć objętych programem uczeń powinien zmienić swoją niewłaściwą postawę wobec problemu negatywnego stosunku do książki i czytania. Narzędziem sprawdzającym efekty terapeutyczne będą kwestionariusze postaw wobec problemu oraz kwestionariusze sprawdzające nastrój .

Omówienie założeń dydaktycznych i wychowawczych na jakich została oparta koncepcja programu

Program biblioterapeutyczny jest zgodny z założeniami Programu Wychowawczego Szkoły oraz z „Podstawą programową kształcenia ogólnego”.

Schemat scenariusza zajęć biblioterapeutycznych

  1. Temat zajęć

  2. Cele

  3. Warunki techniczne*

  1. liczba uczestników (8-10)

  2. wiek uczestników (13-14 lat)

  3. czas trwania zajęć (cykl obejmuje trzynaście 45-minutowych spotkań)

  1. Treści przekazywane

  2. Metody nauczania (praktyczne, aktywizujące)*

  3. Formy realizacji (warsztat)*

  4. Środki dydaktyczne

  5. Literatura wykorzystana do zajęć

  6. Przebieg zajęć

10. Narzędzia sprawdzające efekty biblioterapeutyczne**

* Warunki techniczne oraz metody i formy realizacji są stałe dla całego cyklu zajęć

** Narzędzie sprawdzające efekty biblioterapeutyczne (w tym przypadku „buźki”) jest stałe od spotkania 2. do 11., z wyjątkiem spotkań 1 i 12, które są wzbogacone o kwestionariusz postaw

Scenariusz zajęć 1, 2

Temat: Poznajmy się

Cele:

Środki:

Literatura:

Irena Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Grażyna Wiśniewska, Uczyć polskiego, bawiąc i wychowując, Kielce 1999

Przebieg zajęć:

  1. Sprawdzenie nastroju („ludziki”)

  2. Wzajemne poznanie się: każdy uczestnik zajęć wykonuje widokówkę, bardzo podobną do tej , która z pewnością wysłały z rożnych miejsc pobytu podczas ferii:

Ferie spędziłem....

0x08 graphic
0x08 graphic

0x08 graphic

Lepiej poznałem.....

Najczęściej

( co robiłeś?)

Mój najciekawszy dzień ferii...

Każdy uczestnik uzupełnia rozpoczęte zdania. W środku jest miejsce na jego imię .Następnie każdy prezentuje siebie. Widokówki umieszczamy na gazetce.

  1. Kwestionariusz postaw

  2. Kontrakt z grupą - siedząc w kręgu ustalamy kontrakt, pod którym wszyscy się podpisujemy, np. mówimy w swoim imieniu; nie krytykujemy innych; nie przerywamy osobie mówiącej; po zajęciach razem porządkujemy salę; jeśli nie chcemy, nie musimy brać udziału w zabawie itp.

5.Zabawy integracyjne - Wierszyki z imionami-dzielimy uczniów na 2 grupy, każda grupa ma napisać wierszyk w którym znajdą się imiona wszystkich członków ich grupki

6. Przeczytanie „Bajki o czterech braciach” oraz rozmowa - jacy jesteśmy?

Zakończenie („ludziki”)

Scenariusz zajęć 3,4

Temat: Czy bajki mogą nas czegoś nauczyć?- morał w bajkach

Cele:

- pobudzanie wyobraźni podczas słuchania opowieści

Środki dydaktyczne:

- płyta z muzyką relaksacyjną ( odgłosy przyrody)

Literatura:

Bruno Ferrero ,,Siedemnaście opowiadań”, Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 1992.

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „Ludziki”

  2. Prowadzący prosi by uczestnicy usiedli i odprężyli się słuchając muzyki relaksacyjnej. Prowadzący włącza nagranie i podaje tekst:

Jest upalny dzień. idziesz ścieżką pośród pól.. dojrzewają zboża Pachnie nagrzana słońcem ziemia. Pachnie rumianek. i delikatne kłosy zboża .. zapach jest mocny. Odurzający... Aż kreci się w głowie. Od zapachów i słońca. Rozglądasz się dookoła.. Rozgrzane powietrze spokojnie faluje. Otacza cię błękit, zieleń i złoto... czujesz się lekko rozleniwiony ...Kładziesz się w wysokich trawach. Czujesz się coraz bardziej ociężały... Zapadasz w półsen... Płyniesz do krainy elfów.

(.-jeden pełny cykl oddechów)

3.Po części relaksacyjnej oglądanie wystawki bajek znanych z dzieciństwa.

4.Opowiadanie bajek , które najbardziej pamiętają z dzieciństwa.

5. Rozmowa na temat morałów w bajkach.

6.Głośne czytanie bajki ,,Dom trzech wilków' przez chętną osobę z grupy.

7.Rozmowa na temat przeczytanego tekstu , wyciągniecie morału ( chociaż jesteśmy różni , każdy z nas ma jakieś zdolności , którymi może służyć innym).

8.Uczestnicy otrzymują kartki i długopisy. Maja 10 minut na zastanowienie się

i napisanie jakie posiadają zdolności i jak mogą nimi służyć innym ( kartek nie podpisują).

9.Po wykonaniu zadania kartki są zbierane, mieszane , uczestnicy losują , czytają na głos i próbują odgadnąć kogo dana kartka opisuje.

10.Zabawa w ,,Ślepca” , która ma ugruntować przekonanie uczestników ,

że jesteśmy sobie potrzebni.

11. Zakończenie ,,Ludziki”

Scenariusz zajęć 5

Temat: Z Mikołajkiem za pan brat- ćwiczenie techniki czytania

Cele:

- kształcenie umiejętności wyrażania swoich odczuć, wrażeń po samodzielnie przeczytanym tekście przez inscenizacje

Środki dydaktyczne:

Literatura:

Sempe, Gościnny, Mikołajek, Warszawa, 1996

I. Borecka Biblioterapia w szkole i gimnazjum ,Wałbrzych 2002

Przebieg zajęć:

  1. „Ludziki”

  2. Podział grupy na 3 zespoły

  3. Rebus -uczniowie w grupach rozwiązują rebus, który jest tytułem rozdziału książki, który będą czytać.

  4. Ciche czytanie tekstów.

  5. Na podstawie przeczytanego tekstu przygotowanie scenki w grupach .

  6. Przedstawianie scenek.

  7. Wybór najlepszej scenki.

  8. Popularyzacja książek o Mikołajku.

8.Zakończenie: ,,ludziki”

Scenariusz zajęć 6,7

Temat: Na Olimpie- lektura może być ciekawa

Cele:

Środki dydaktyczne:

- teksty mitów: ,,Syzyf”, ( Aneks nr 3 ) i „Minotaur”

- zadanie ,,Połącz w pary”( Aneks nr 4 )

Literatura:

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Ilustrowana historia świata t. II, Warszawa 2005

Jan Parandowski ,Mitologia, Londyn 1992

Przebieg zajęć:

  1. „Ludziki”

  2. Słuchanie muzyki greckiej i rozmowa na temat historii i kultury greckiej.

3. Rozdanie zadania ,,Połącz w pary” ( aneks)

  1. Czytanie przez wybrana osobę mitu o ,,Syzyfie”( wyjaśnienie m.in. co oznacza ,,syzyfowa praca” rozmowa o micie)

  2. Przegląd wydawnictw albumowych nawiązujących do mitu.

  3. Przydział produktów , które maja przynieść na następne spotkanie.

  4. Czytanie mitu o ,,Minotaurze” , przeglądanie folderów i widokówek z Krety, rozmowa na temat mitu.

  5. Wspólne przygotowanie sałatki greckiej

  6. Zaproszenie gości ( np.wychowawca, pani dyrektor )

9.Zakończenie („ludziki”)

Scenariusz zajęć 8,9

Temat: Co czytać by miło spędzić czas?- ćwiczenie cichego i głośnego czytania.

Cele:

w książce można znaleźć odpowiedź na nurtujące nas problemy

Środki dydaktyczne:

- zabawa tytułami ( Aneks nr 5 )

-fragment książki A. Bahdaja ,,Do przerwy 0:1”, A.Bahdaj ,,Stawiam na Tolka Banana”, H. Ożogowska ,,Głowa na tranzystorach”

-wystawka książek młodzieżowych dostępnych w bibliotece pomagających w rozwiązaniu problemów wieku dorastania : M. Musierowicz ,,Dziecko piątku”, M. Musierowicz ,,Nutria i nerwus”, Fox Marta ,,Magda .doc”,

K. Siesicka ,,?....-zapytał czas” , K. Siesicka ,,Falbanki” i inne.

-kartki papieru, kredki, klej, nożyczki, papier kolorowy

-płyta CD z muzyka relaksacyjną

Literatura:

I.Borecka ,,Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum”, Wałbrzych 2002

A.Bahdaja ,Do przerwy 0:1,Łódź 2004

A.Bahdaj Stawiam na Tolka Banana, Katowice 1987

H. Ożogowska Głowa na tranzystorach, Warszawa 1988

Książki młodzieżowe j.w.

Przebieg zajęć:

  1. „Ludziki”

  2. Każdy uczestnik otrzymuje tekst , w którym ukryły się tytuły książek .

W ciągu 7- 10 minut mają znaleźć te tytuły. Wygrywa osoba ,która znalazła najwięcej tytułów w najkrótszym czasie.

3. Rozmowa na temat przyczyn niechęci do czytania.

4.Wybranie trzech osób do czytania fragmentów wybranych książek.

5.Rozmowa na temat przeczytanych fragmentów książek , który może ich rozbawił lub zaciekawił, czy , którąś z tych książek chcieliby przeczytać

w wolnym czasie.

6.Uświadomienie uczestnikom ,że czytanie może być relaksujące , przyjemne, ale również ,że książki mogą nam pomóc w odpowiedzi na nurtujące nas problemy.

7. Obejrzenie wystawki książek młodzieżowych , z krótką prezentacją książek.

8. Rozdanie potrzebnych materiałów do wykonania w parach plakatu zachęcającego do czytania. Przy pracy słuchanie muzyki młodzieżowej

9.Wystawka prac.

10. Zakończenie ,,Ludziki”.

Scenariusz zajęć 10, 11

Temat: Książka od wieków lekarstwem dla duszy-ćwiczenie umiejętności wyszukiwania informacji w tekście

Cele:

- rozszerzenie oraz utrwalenie wiadomości o dziejach pisma i książki

Środki dydaktyczne:

- zestaw pytań ( Aneks nr 6)

Literatura:

A.Ganeri, Od pióra trzcinowego do edytora tekstu, Warszawa,1996

K.Brookfield, Pismo, Warszawa, 1996

S.Dahl, Dzieje książki,Wrocław-Warszawa-Kraków, 1965

Przebieg zajęć:

1.”Ludziki”

2.Obejrzenie wystawki nawiązującej do historii pisma i dziejów książki

3.Podział na 2 grupy, rozdanie zestawów pytań

4.Praca w grupach- uczestnicy zajęć wykorzystując książki popularnonaukowe dotyczące historii pisma i książki odpowiadają na pytania z zestawów

5.Lider grupy prezentuje odpowiedzi, prowadzący uzupełnia wypowiedź

6.Rozmowa na temat dawnych postaci książki

7.Rozdanie zakładek z wymalowanymi hieroglifami- zadaniem uczestników jest napisać swoje imię w postaci hieroglifów

8.Uzgodnienie, która grupa będzie na następnych zajęciach wykonywać kodeks, a która zwój

9. Uczestnicy w grupach ustalają jakie będą potrzebować materiały, uzgadniają tytuł i treść książki

10. Prezentacja wykonanych książek

11.”Ludziki”

Scenariusz zajęć nr 12

Temat: Książka kontra film

Cele:

w życiu uczniów

Środki dydaktyczne:

-rożne rodzaje wydawnictw ( książki, płyty lub kasety ze ścieżką dźwiękową ze znanych filmów np. ,,W pustyni i w puszczy”, , ,,Janosik” )

-papier szary, mazaki

Literatura:

J.Wiatr, Edukacja czytelnicza i medialna: scenariusze lekcji w szkole podstawowej i gimnazjum, Kraków ,2000

I. Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „”Ludziki”

  2. Prezentowanie książek wykonanych przez siebie na poprzednich zajęciach i przyniesionych przez uczestników książek, które poleciliby innym, wspólne oglądanie wystawki plakatów zachęcających do czytania

  3. Słuchanie ścieżki dźwiękowej ze znanych filmów np. ,,W pustyni i w puszczy”, ,,Janosik”

  4. Głośne czytanie tekstów : To ja książka”„To ja film”

  5. Podział uczniów na 2 grupy

  6. Jedna grupa wypisuje argumenty przemawiające za książka, druga za filmem (15 minut)

  7. Prezentacja argumentów grup, próba negocjacji

  8. Opracowanie wspólnego wniosku

Zakończenie („ludziki”)

Scenariusz zajęć 13

Temat: Miejsce, które chętnie odwiedzam w szkole- podsumowanie zajęć

Cele:

Środki dydaktyczne:

- katalog biblioteczny

Literatura:

I.Borecka, Biblioterapia w szkole podstawowej i gimnazjum, Wałbrzych 2002.

Przebieg zajęć:

  1. „Ludziki”

  2. Zdefiniowanie pojęć ,,biblioteka”, ,,czytelnia”, ,,użytkownik”, ,,katalog biblioteczny”

  3. Przypomnienie zasad korzystania z biblioteki.

  4. Wyjaśnienie jak wyszukiwać książki z pomocą katalogu.

  5. Samodzielne wyszukiwanie książek z pomocą katalogu.

  6. Wybór książki miesiąca-zachęcenie do comiesięcznych wyborów najchętniej czytanych książek

  7. Kwestionariusz postaw.

  8. Pamiątkowa zdjęcie grupy.

Autorki programu

mgr Barbara Kulak - bibliotekarz w Publicznym Gimnazjum nr2

w Pawłowicach

mgr Tatiana Paszenda - bibliotekarz w Gimnazjum nr1 im. Ks. Tomasza Wuwera w Pawłowicach

ANEKS

KWESTIONARIUSZ POSTAW WOBEC KSIĄŻKI

TAK

NIE

I Stosunek do książki

1. Czy w twoim domu są książki?

2. Czy masz swoje książki?

3. Czy w Twoim domu ktoś czyta książki:

- rodzice

- rodzeństwo

- inne osoby

II Samodzielne czytanie

1. Czy lubisz czytać:

- lektury szkolne

- książki popularnonaukowe

- poezje

- czasopisma

2. Czy czytasz:

- bo lubisz

- bo musisz

- bo się nudzisz

III Stosunek do biblioteki

1. Czy często przychodzić do biblioteki?

2. Czy wypożyczasz książki w bibliotece:

- szkolnej

- publicznej

3. Czy znajdujesz w bibliotece książki, które Cię interesują?

4. Jeśli korzystasz z biblioteki, to robisz to:

- bo lubisz

- bo musisz

- bo się nudzisz

ANEKS NR 1

ANEKS NR 2

„Bajka o czterech braciach”

Dawno, dawno temu w pięknym pałacu otoczonym ogromnym ogrodem mieszkał król, królowa i ich czterej synowie. Chłopcy byli weseli, lubili się bawić. Wiele czasu spędzali na zabawach w ogrodzie. Czasem się kłócili, ale byli nierozłączni. Pewnego razu podczas zabaw w ogrodzie odkryli w murze okalającym ogród furtkę. Furtka była z solidnego metalu. Szarpali więc klamką, próbowali podglądać przez dziurkę od klucza. Postanowili, że pójdą do ojca i poproszą o pozwolenie wyjścia przed ogród królewski.

Ojciec uważnie wysłuchał ich prośby i odrzekł:

- Nie możecie jeszcze wychodzić poza królewski ogród. Jesteście jeszcze za mali.

Chłopcom zrobiło się przykro, ale posłuchali ojca, a po jakimś czasie zupełnie zapomnieli o tajemniczej furtce. Minęło parę lat i chłopcy w swoich harcach znowu któregoś dnia natknęli się na nią. Wybrali się do króla-ojca z prośbą o pozwolenie zobaczenia tego, co jest za murem. Ale i tym razem ojciec odmówił, mówiąc, że jeszcze nie pora.

Zmartwieni chłopcy odeszli do swoich zajęć i po jakimś czasie znowu znaleźli się w okolicach furtki. I jak poprzednio furtka nie dała się otworzyć. Postanowili znowu udać się do ojca z prośbą o pozwolenie na wyjście poza mury. Szli, ale nie mieli wielkiej nadziei. Ku ich zdumieniu tym razem ojciec poważnie rzekł:

- Tak moi synowie. Teraz już pora abyście wybrali się w świat. Idźcie i przygotujcie się do drogi.

Pierwszy do swojego pokoju pobiegł brat, który zawsze wszystko robił pierwszy. Wpadł na górę wesoło podśpiewując i pogwizdując. Otworzył szeroko szafę. Trzask, prast poprzerzucał wiszącą garderobę i nie przejmując się za bardzo tym, co się wokół niego dzieje, skompletował po wielokrotnym przymierzaniu różnych rzeczy strój w kolorze czerwonym. Zostawił otwartą szafę, zrzuconą z wieszaków odzież pobiegł, śpiewając wesoło, na zamkowy dziedziniec.

Drugi brat, energicznie stąpając, poszedł do swojego pokoju. Tak energicznie otworzył szafę, że o mało drzwi nie wypadły z zawiasów. Ściągając z wieszaków odzież, tak się śpieszył, że tu się coś zaczepiło, tam rozdarło. Ale on na to nie zwracał uwagi. Po chwili pokój wyglądał jak rumowisko, a królewicz brodził po kostki we własnej garderobie. Wybrał wreszcie strój w kolorze żółtym. Trzaskając drzwiami, energicznie wybiegł na podwórze, niecierpliwiąc się przed podróżą.

Trzeci brat szedł do swojego pokoju powoli, myśląc o tym, że czeka go daleka droga i trzeba się do niej dobrze przygotować. Otworzył szafę. Przyjrzał się jej zawartości dokładni. Przeglądał każdą rzecz kilka razy. Sprawdził, czy nie są podarte. Wybrał ubranie na ciepłe i chłodne dni i takie, aby chroniło przed deszczem i śniegiem. Ubranie było w kolorze zielonym. Starannie poskładał zapasową odzież. Ułożył to wszystko w plecaku i starannie zamknął szafę. Przed wyjściem pozamykał okna. Sprawdził, czy wszystko leży na swoim miejscu. Cicho zamknął drzwi i powoli wyszedł z pokoju. Nie poszedł jednak od razu na zamkowy dziedziniec, ale skierował się do kuchni. Tam do plecaka włożył solidne zapasy żywności, a do kieszeni nabrał cukierków, orzechów i innych słodyczy. I tak zaopatrzony dołączył do braci.

Czwarty brat przeraził się myśli o dalekiej wędrówce. Przerażał go daleki świat. Szedł więc powoli na górę, do swojego pokoju. Łzy kręciły mu się w oczach i tak naprawdę nigdzie nie chciał wyjeżdżać z królewskiego zamku. Nie chciał rozstawać się z rodzicami. Ale cóż było robić. Bracia byli już prawie gotowi, a nigdy się przecież nie rozstawali. Otworzył więc szafę, stał dość długo i patrzył na jej zawartość pochlipując cichutko. Długo przebierał w kaftanach, spodniach i kapeluszach, aż skompletował strój w kolorze niebieskim. Powoli wyszedł z pokoju, aby dołączyć do braci. A kiedy już znalazł się na podwórzu, to brat ubrany w strój czerwony zadecydował, że pora pożegnać się z rodzicami. Poszli więc do sali tronowej.

Pierwszy do rodziców przystąpił radosny czerwony. Ściskał ich, całował i mówił, jak bardzo cieszy się z tej wyprawy.

Brat ubrany w strój żółty energicznie uściskał ojca, wycałował matkę i zapewnił ich, że będzie się opiekował braćmi, że na pewno nic im się złego nie stanie.

Brat w stroju zielonym podchodził do rodziców powoli, ze smutkiem, że ma się z nimi pożegnać. Serdecznie uścisnął ojca, ucałował ręce matki. I już przed odejściem sięgnął do swojej kieszeni i zostawił mamie na pamiątkę garść słodyczy.

Brat ubrany w strój niebieski rzucił się rodzicom na szyję i rozpłakał się. „Ja nie chcę nigdzie iść, ja zostanę z wami, mnie tu dobrze. Nie chcę oglądać żadnego wielkiego świata...”.

Ale bracia żółty i czerwony wzięli go pod ręce i wyprowadzili zapłakanego na dziedziniec, gdzie czekały na nich przygotowane do drogi konie.

Ruszyli, ale z końskiego grzbietu nie wszystko dobrze było widać. Ustalili, że zostawią konie i pójdą pieszo. I tak zrobili. Nie było im bardzo wygodnie, ale szli.

Pierwszy szedł, wymachując wesoło rękoma, śpiewając, brat ubrany w strój czerwony. Za nim energicznym krokiem podążał brat ubrany w żółte ubranie. Rozglądał się za pozostałymi braćmi i pomagał im, gdy tego potrzebowali.

Brat w zielonym stroju pozostał w tyle. Co pewien czas zatrzymywał się, sięgał do kieszeni lub do plecaka i coś tam jadł, rozglądając się dookoła, ale pilnował się braci idących na przedzie.

Brat ubrany w strój niebieski nie spieszył się. Zatrzymywał się przy każdej trawce, każdym motylku. Zachwycał się nimi. Wpatrywał się w niebo, aż czasami zagapiony nie zauważał przeszkód, potykał się o nie i przewracał. Pomagał mu brat drugi i tak szli, szli aż doszli do szerokiej rzeki.

Niebieski podniósł lament, że nie chce dalej iść, że trzeba wracać, że to niebezpieczne. Czerwony i żółty szybko znaleźli się na drugim brzegu, a zielony powoli, dokładnie obejrzał koryto i znalazł miejsce, w którym było płytko. Przeszedł. Po jakimś czasie dopiero przeprawił się płaczący niebieski.

Ruszyli dalej aż doszli do lasu. Pora była późna i trzeba było szykować się do snu. Czerwony rzucił się na ziemię, żółty zgarnął trochę liści, trochę mchu i zmęczony położył się spać, ale było mu niewygodnie, uwierały go szyszki, kamienie, więc rozkopał to wszystko i tak usnął. Zielony zanim zabrał się do przygotowania posłania przygotował kolację dla siebie i braci. Posprzątał po kolacji, a później ładnie poukładał mech i trawę i w takie wygodne legowisko położył się spać. Niebieski postanowił w ogóle nie spać. Siedział i patrzył w niebo. Liczył gwiazdy, słuchał słowika i tak zastał go świt. Rano był zmęczony.

Czerwony obudził się. Szybko poderwał ze swojego legowiska. Mył się, ochlapał wszystkich, podśpiewywał gotowy od razu do dalszej wędrówki. Żółty pochlapany wodą był wściekły, spało mu się niewygodnie. Tylko zielony dobrze wypoczął. Obudziwszy się, zaczął szykować śniadanie. Po śniadaniu dokładnie posprzątał, zlikwidował biwak.

Poszli dalej. I tak wędrowali. Do dnia dzisiejszego nie wrócili do domu. Zawsze są jednak razem. Czasem się ze sobą kłócą, czasem biją, ale są nierozłączni. Bardzo się kochają i czują, że sami niewiele mogliby zrobić w pojedynkę.

(opracowanie I. Borecka)

ANEKS NR 3

Król Syzyf panował w Koryncie. U szczytu skalistej góry, zwanej Akrokoryntem, stał jego pałac, otoczony czarnym i zielonym kręgiem starodrzewu. Z rana, po kąpieli, wychodził król na terasę zamkową i rozglądał się po swoim państwie. Słońce wilgotne i czyste przydawało słodyczy fali pagórków biegnących nad wybrzeżem sarońskim. W dole, na obszernej piaszczystej równinie, rysowały się proste i białe ulice Koryntu, lekko nachylonego ku morzu. W błękitnej zatoce czerniły się pękate kadłuby okrętów, które porastał las masztów. Pomimo wczesnej pory roje ludzi, na podobieństwo mrówek, krzątały się dokoła magazynów portowych. Z drugiej strony słychać było metalowy zgiełk kuźni i warsztatów, a z dzielnicy farbiarzy płynęły rynsztokami strumienie barwionej wody. Wszystko to było dziełem króla Syzyfa, który założył miasto i uczynił je bogatym, wybrawszy miejsce na port tak dogodny, że można w nim było pobierać daninę od wszystkich statków jadących ze wschodu i zachodu.

Król Syzyf był ulubieńcem bogów, Dzeus zapraszał go na uczty olimpijskie. Pomimo lat był wciąż rześki i silny, albowiem nektarem i ambrozją odświeżał swoje ziemskie ciało. Lecz miał jedną wadę: lubił plotki. Ilekroć wracał z Olimpu, zawsze coś niecoś przebąknął o tym, co się tam mówiło. Bogowie puszczali to płazem, gdyż były to sprawy dość błahe. Raz jednak wygadał się Syzyf przed ludźmi z jakiegoś sekretu Dzeusa. Rzecz była naprawdę poufna i władca bogów miał z tego powodu przykrości. Rozgniewał się i posłał plotkarzowi bożka śmierci, Tanatosa, aby go sprzątnął ze świata. Snadź chytry królik spodziewał się tego, bo urządził zasadzkę na Tanatosa, uwiązał go i mocno zakuwszy w kajdany zamknął w piwnicy.

Ludzie przestali umierać, jak w Sabałowej bajce. Hades poszedł ze skargą do Dzeusa. Wysłano Aresa, by uwolnił boga śmierci. Pierwszy umarł Syzyf. Ale konając nakazał żonie, aby zostawiła jego zwłoki nie pochowane. Tak się stało. Ponieważ dusza, której ciała nie pogrzebano, nie mogła wejść do państwa cieniów, Syzyf błąkał się nad brzegami Styksu jęcząc i narzekając. Tak długo się użalał, aż go zaprowadzono przed Plutona. Z głośnym płaczem opowiadał Syzyf, że ma niegodziwą żonę, która jego trupa wyrzuciła na śmietnik i nie chce mu sprawić pogrzebu. Pluton pozwolił mu raz jeszcze wrócić na ziemię, aby ukarać niedbałą i zarządzić, co potrzeba.

Król Koryntu poszedł, ale nie wrócił. Bogowie, którzy rządzą całym wielkim światem, zapomnieli o nim, a on sam zachowywał się teraz tak cicho i ostrożnie, żeby jak najmniej o nim mówiono. Żył bardzo długo, lecz na koniec przypomniano sobie w piekle o przebiegłym uciekinierze. Znienacka zaskoczył go Tanatos, uciął mu pukiel włosów i krnąbrną duszę zabrał do podziemi. W Hadesie wymierzono mu ciężką karę: miał wynieść wielki kamień na bardzo wysoką i stromą górę. Syzyf natychmiast zabrał się do roboty, sądząc, że z łatwością to uczyni, a potem już będzie miał spokój. Wydźwignął ów głaz prawie pod sam szczyt, gdy wtem skała wyślizgnęła mu się z rąk i spadła z powrotem na dół. Z drugim razem to samo, i za trzecim, i za dziesiątym. Tak zawsze. Już jest Syzyf bliski celu i zawsze coś mu kamień z rąk wyrywa, i musi biedak pracę zaczynać na nowo. Być może, iż podanie o "pracy Syzyfowej" powstało stąd, że w odległej starożytności zbiegłych zbrodniarzy i niewolników przywiązywano do ciężkiego kamienia lub belki, którą zawsze ze sobą wlec musieli.

ANEKS NR 4

Połącz w pary

Hades żona Zeusa

Zeus bóg mórz

Olimp ofiarował ludziom ogień

Prometeusz bóg świata podziemnego

Mitologia syn Dedala

Ikar siedziba bogów

Demeter bogini ziemi

Posejdon zbiór baśni o bogach i bohaterach

Hera władca Olimpu

ANEKS NR 5

Poszukaj tytułów książek

Dzisiaj w szkole były awantury kosmiczne. Najpierw pan dyrektor zgubił kapelusza za 100 tysięcy. Na długiej przerwie dziewczyny pokłóciły się. Karolcia powiedziała, ze Anielka jest kłamczucha, a Ania z Zielonego Wzgórza-że Ewa to panna z mokrą głową. Było tak głośno, że pani woźna stwierdziła że to nie szkoła lecz niesamowity dwór. W czasie obiadu Antek znalazł opium w rosole, a pan Tadeusz-kwiat kalafiora. Na koniec pani od polskiego opowiedziała nam przygody Odyseusza. Ale od jutra zaczynamy długie wakacje z duchami .Mamy wspaniałe plany. W 80 dni dookoła świata ogniem i mieczem przez 20 tysięcy mil podmorskiej żeglugi będziemy szukali wyspy skarbów. Następnie na tajemniczej wyspie dokąd wzywa nas zew krwi, dokonamy zemsty na panu Wołodyjowskim. Koniec wakacji spędzimy z Białym kłem na podróży międzyplanetarnej wokół Księżyca. Dwa lata wakacji niestety miną szybko.

ANEKS NR 6

GRUPA 1:

1.Co to jest pismo?

2.Gdzie wynaleziono ruchomą czcionkę?

3.Wytłumacz pojęcie: manuskrypt

4.Opisz jak wyglądał zwój

GRUPA 2:

1.Co to są hieroglify?

2.Opisz jak wyglądał kodeks

3.Jak się nazywał człowiek ręcznie przepisujący książki?

4.Co wynalazł J.Gutenberg?



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Hieroglifowa zagadka, Język polski i szkoła podstawowa
sztuka, Język polski i szkoła podstawowa
SZKOŁA DLA RODZICÓW I WYCHOWAWCÓW, Język polski i szkoła podstawowa
Książka i ja, Język polski i szkoła podstawowa
Plan pracy kółka redakcyjnego, Język polski i szkoła podstawowa
pso j polski, Język polski i szkoła podstawowa
tropimy podmioty, Język polski i szkoła podstawowa
Z wizytą u wróżki i jej córek, Język polski i szkoła podstawowa
Krótki teścik, Język polski i szkoła podstawowa
konspekty, Język polski i szkoła podstawowa
Lubię bibliotekę, Język polski i szkoła podstawowa
ZASADY PRAWIDŁOWEJ KOMUNIKACJI, Język polski i szkoła podstawowa
KRYTERIA OCENIANIA UCZNIÓW, Język polski i szkoła podstawowa
SCENARIUSZ LEKCJI JĘZYKA POLSKIEGO, Język polski i szkoła podstawowa
Przeczytaj uważnie teks1, Język polski i szkoła podstawowa
Program koła teatralnego, Język polski i szkoła podstawowa
czytelnik, Język polski i szkoła podstawowa
Nie jesteśmy, Język polski i szkoła podstawowa

więcej podobnych podstron