Arystoteles (382-322 p. n. e. ) pochodził z rodziny lekarskiej, głęboki myśliciel i filozof, zamiłowany pedagog. Nauczyciel i wychowawca Aleksandra Macedońskiego.
Poglądy swoje o wychowaniu wyłożył Arystoteles przede wszystkim w księgdze 7 i 8, nie zachowanej w całości dzieła pt.: „Polityka”. Duże znaczenie pedagogiczne ma również „etyka nikomachejska”. W poglądach Arystotelesa jest wiele myśli Platona, ale wiele myśli to jego przeciwieństwa.
Arystotelesa poglądy pedagogiczne są także częścią poglądów politycznych, wychowanie ma charakter polityczny i państwowy. Nie wprowadza on wszystkiego z zaświatowych idei, lecz wskazuje, że całość nie może istnieć poza społeczeństwem, że jest on jednostką polityczną, musi uwzględnić całość, bo sam sobie wystarczyć nie może. Rozwija m.in. etykę przyjaźni jako etykę wczesnego współżycia między ludźmi.
Przywiązywał on podobnie jak Paton wagę do wychowania przedszkolnego, do wykształcenia umysłowego i naukowego.
3 strony wychowania wg Arystotelesa:
wychowanie fizyczne,
wychowanie intelektualne,
wychowanie modne.
Dzielił życie dziecka na 3 okresy:
I: rozwój fizyczny dziecka,
II: gdy w dziecku wraz z ciałem rozwija się rozumna i związana część jego duszy,
III: przypada na lata, w których nad rozwojem i nad działalnością człowieka zaczyna pomagać rozum.
Mimo że był zwolennikiem wychowania dzieci pod opieką państwa, to jednak doradzał pozostawić je w domu do 7 roku życia pod opiekę rodziców, uważając, że nikt nie potrafi zastąpić dziecku miłości rodzicielskiej.
Do 5 roku życia dziecko powinno spędzać cały czas na swobodnych zabawach i grach, na słuchaniu bajek, opowiadanych przez niańki, wierszyków, muzyki, uprawiania lekkich ćwiczeń fizycznych.
Arystoteles doradzał nie pozwalać im na przebywanie w towarzystwie niewolników, gdyż mógłby nabrać złego smaku i wulgarnych obyczajów.
Nastawiał się na pogardę dla pracy fizycznej. Odsuwał od szkoły kobiety. Od 5 roku życia dziecko mogło jedynie przysłuchiwać się lekcjom starszego rodzeństwa.
Poglądy pedagogiczne Marka Fabiusza Kwintyliana.
Marek Fabiusz Kwintylian pochodził z Hiszpanii, ale w Rzymie wykształcił się i działał jako adwokat, a potem jako głośny nauczyciel wymowy.
Uważał on, że by wychować odpowiednio mądrego, a jednocześnie pełnego poczucia realizmu człowieka rzymskiego, należało go otoczyć troskliwą opieką od najwcześniejszego okresu życia.
Uważał, że olbrzymia większość dzieci odznacza się dużymi zdolnościami wrodzonymi.
„I jak ptaki rodzą się do latania, konie do biegania, ta bom/każdemu młodemu człowiekowi właściwa jest ruchliwość i sprawność umysłu”.
Dzieci nieudolnych jest na ogół mało. Jeśli dziecko odznaczające się z natury wrodzonymi zdolnościami traci je w młodości, to winę ponosi tu nie natura, lecz nieodpowiednie wychowanie.
Uważał, że wszystkie osoby, stykające się z dzieckiem w każdym okresie jego życia powinny odznaczać się wysokim poziomem moralnym i starannym wykształceniem językowym.
Kwintylian nie zgadzał się również ze twierdzeniami, że dziecko w wychowaniu domowym łatwiej zdobywa wiedzę. Uważał, że w szkole uczy się nie tylko z wiedzy nauczyciela i jego wskazówek, ale także z odpowiedzi kolegów, nawet z ich błędów i niepowodzeń.
Ponadto:
„Słowo nauczyciela nie takie jest jak ten obiad, który dla większej liczby obecnych przy stole może wystarczyć tylko w mniejszych porcjach, lecz jak słońce, które wszystkim dzieciom udziela zawsze tyle samo światła i ciepła”.
Sądził on, że każdy człowiek ma dostateczne zdolności do nauki.
Umysł ludzi wg Kwintyliana ma znacznie większą siłę, bystrość i ruchliwość, niż to się wielu wydaje.
„Wielkie wrodzone zdolności tkwią w ludzkim umyśle, który jest tak ruchliwy i bystry, tak wszechstronnie - żeby tak powiedzieć spostrzegawczy, że nawet nie może zajmować się czymś jednym tylko, lecz uwagę swoją zwraca na kilka rzeczy naraz i to nie tylko w ciągu tego samego dnia, ale nawet w ciągu jednej chwili”.
Przystępując do nowej pracy umysłowej, człowiek przystępuje do niej ze świeżym zainteresowaniem i nową energią.
Uważa, że są liczne korzyści, które przemawiają za wspólną nauką szkolną, przyszły wówca nie może stronić od ludzi, musi przyzwyczaić się do obcowania z nimi - przyzwyczaja go do tego szkoła, bo „w szkole tworzą się więzy przyjaźni, które mogą potem trwać w nas nieprzerwanie aż do starości, przepojone jakimś jakby poczuciem pokrewieństwa”.
Nauczyciel powinien być przede wszystkim jak ojciec dla swoich uczniów, musi sam być wolny od błędów i u innych tych błędów nie tolerować. Nie powinien być przykry w surowości: musi być opanowany, cierpliwy i wytrwały. Uważa, że naukę należy pobierać od samych początków u najlepszego nauczyciela. Nie godzi się na pogląd, że do nauczania początkowego wystarcza mniej uczony/gorzej przygotowany nauczyciel.
Wg Kwintyliana mniej uczony nauczyciel nie tylko uczy mnie, lecz uczy także gorzej. Dlatego, im lichszy jest nauczyciel, tym bardziej bywa zawiły i niezrozumiały.
W oparciu o własne doświadczenia rozróżniał 3 typy uczniów: jednych groźba trzyma w karności, drugim zaś odbiera odwagę. Jednym wystarcza systematyczna praca, u innych większą rolę odgrywa chwilowy zapał. Zgodnie ze swoimi doświadczeniami sam cenił takiego ucznia, który „by cieszył się ze zwycięstwa, a płakał z powodu porażki. Takiego można karmić ambicją, takiego gryźć będzie nagana, takiemu wyróżnienie doda zapału, u takiego nie boję się nigdy o to, że będzie próżnował”.
(Może tez pytać o Sokratesa).
Platon (427-347 p. n. e. ) to Ateńczyk, jeden z najgłośniejszych filozofów greckich, uczeń Sokratesa, żył w czasach rozkwitu Aten. Uważał, że dusza ludzka składa się z 3 części: 1) rozum, 2) uczucia i zmysły (pozycja przepony), 3) pożądliwość (poniżej przepony).
Z Aten Platon zapożyczył szeroki program kształcenia umysłu oraz ideę harmonijnego rozwoju fizycznego i duchowego.
Ze Sparty przejął zasady wychowania młodzieży pod opieką państwa, przekonanie o wielkim wpływie muzyki na kształcenie charakteru, wpajanie dzieciom wielkiej dumy narodowej. Jeszcze przed narodzeniem dziecka kazał je otoczyć opieką. Domagał się, by państwo czuwało pilnie nad doborem rodziców. Wiek matek na rodzenie powinien wynosić 20-40 lat, a ojca - 30-50 lat. Dzieci, które były owocem rodziców w nieodpowiednim wieku były porzucane przez państwo zaraz po urodzeniu. Dzieci urodzone w dobrym wieku rodziców miały być zaraz po urodzeniu oddawane do państwowych domów dziecka, gdzie pod opiekę odpowiednio wykształconych i mianowanych przez rząd nianek miały zapewnioną pełną opiekę i wyżywienie. Matki w wyznaczonych godzinach miały dochodzić karmić niemowlę, ale by nie przywiązały się do własnego dziecka, karmiły różne niemowlęta. W ten sposób dzieci stawały się całkowicie własnością państwa i były wychowywane zgodnie z przepisami i zasobami.
Wychowanie przedszkolne odbywało się przy świątyniach, głównym jego celem jak i całego systemu wychowawczego Platona był harmonijny rozwój sił fizycznych, umysłowych, moralnej postawy każdego dziecka.
Podstawowym środkiem wychowania przedszkolnego były zabawy i gry na wolnym powietrzu, bajki, wierszyki, muzyka. Formułuje wiele trafnych spostrzeżeń na temat wykształcenia intelektualnego, rozwija pomysł władzy nadawczej nad sprawami oświaty i kultury.
Uważa, że wszelkie instytucje wychowawcze dla małych dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym powinny być państwowe.
Dzieci to własność państwa, podlegają państwowemu przymusowi wychowawczemu, ustalony system wychowawczy obowiązywał wszystkich, nikt nie może się od niego uchylić.
Według Platona system wychowawczy powinien być odpowiedni do tego, by wszyscy obywatele jednokowo myśleli, jednakowo zachowywać się i mówić wg ustalonego szablonu. Dziewczęta mają otrzymywać takie samo wychowanie, jak chłopcy.
Dopełnieniem harmonijnego wychowania w okresie przedszkolnym była gimnastyka, wyrobienie umysłu i charakteru:
Celem wychowania jest harmonijnie ukształtowane ciało i dusza,
teoria 4 cnót: umiarkowanie, odwaga, mądrość, sprawiedliwość,
Muzyka oddziaływała na formowanie się charakteru dzieci. W wychowaniu należy stronić od muzyki żałobnej, zmysłowej i zniewieściałej.
Gimnastyka miała dawać dziecku poczucie własnej siły, śmiałości i energii. Gimnastyka i muzyka powinny łączyć się w zdrowym wychowaniu, żeby przed odpowiednie napięcie lub spokój wytworzyć w duszy odwagę i mądrość, te z właściwości niezbędne dla obrońcy państwa, którym powinien być jak pan srogi dla swoich nieprzyjaciół, łagodny dla przyjaciół, pełen odwagi w walce, a umiarkowania w czasie pokoju, zdolny równocześnie stawić cało niebezpieczeństwu i unikać go jeśli zachodzi tego potrzeba.
Do 6 roku życia radził on, by chłopcy i dziewczęta wychowywali się razem. Po skończeniu tego wieku dzieci każdej płci powinny wychowywać się oddzielnie, wg jednakowego programu.
Kobieta: takie same zdolności, jak chłopiec (!).
Duże znaczenie przywiązywał do higieny i odpowiedniego odżywiania (staranne dobieranie pokarmów).
Taniec był wg niego środkiem wyrobienia u młodzieży dyscypliny.
W wieku 10 lat - rozpoczęcie nauki szkolnej; nacisk na kształcenie matematyki.
Starożytny Rzym był wielkim państwem, który w 146 r. p. n. e. Podbiło Grecję, która stała się przez to prowincją.
Rozkwit i kult nauk stwarza pomyślną atmosferę dla kształcenia intelektualnego, które zaczyna nabierać charakteru edukacyjnego, gdyż nad wychowaniem fizycznym szkolnictwo przypomina charakter publiczny, w wielu miastach czuwają nad nim i nad opracowaniem oświaty tzw. podonomowie, czyli inspektorzy specjalnie do tego powołani.
Ideałem wychowawczym przez długie wieki był surowy ideał obywatela, który charakteryzował się:
stałością,
dzielnością,
opanowaniem,
godnością,
roztropnością,
sprawiedliwością.
Wychowanie odbywało się głównie na łonie rodziny, było rzeczą prywatną. Ze sprawami publicznymi zaznajamiano się na zgromadzeniach ludowych i rozprawach sądowych, prowadzony był tam przez ojca.
Rzemiosło wojenne opanowywał najpierw podczas ćwiczeń na Placu Marsowym, później w obozach wojskowych.
Postać Katona Starszego to wzór obywatela, męża, ojca i wychowawcy własnego syna w jednej osobie.
Katon Starszy był ojcem wyjątkowym, ogół Rzymian jął za jego czasów raczej nie zajmowała się nauką w szkołach dzieci, lecz powierzano ją prywatnym nauczycielom, przeważnie wyzwoleńcom greckim, którzy prowadzili nieraz własne szkoły.
Szkoły elementarne.
Uczył tu literatores - nauczyciel liter.
Mieściły się one na rynkach, często na rozdrożach (in trirus - stąd pochodzenie nazwy szkoły trywialnej), niekiedy na budach podobnych do kramów handlowych. Program szkoły elementarnej to:
nauka pisania,
nauka czytania i rachowania.
Pierwotny podręcznik to tekst „Praw XII tablic”, których nauczano na pamięć.
Do tych szkół uczęszczali zarówno chłopcy, jak i dziewczęta. W wieku 15-16 lat chłopiec rzymski składał uroczyście przed ołtarzem bogów domowych suknię chłopięcą i przyodziewał togę męską, która to otwierała mu wstęp do grona młodzieńców.
Dziewczęta były zaznajamiana przez matki z robotami kobiecymi oraz ze śpiewem, tańcem i muzyką.
Przyjmowanie greckich form wychowania prowadziło w oczach konserwatystów do zepsucia modnego; Występowano przeciwko przyjmowaniu i wychowaniu młodzieży greckiego kultu ciała i nagości i próbach z wychowawcą muzycznym.
Początkowo kształcenie gramatykalne i retoryczne odbywało się przeważnie jednej ze szkół. Z czasem szczeble te stały się osobną szkołą.
Szkoła gramatykalna nabiera charakteru szkoły średniej, szkoły drugiego stopnia między elementarnym a retoryką. Obejmuje chłopców między 12 a 15 rokiem życia, a program jest następujący:
W szkole gramatykalnej uczyli gramatici albo literaki.
Najważniejszą częścią programu szkoły średniej była lektura i odrabianie utworów poetyckich: głównie Homer, potem Wergiliusz, Horacy, Lukon itd.
język grecki, język łaciński, gramatyka, literatura, sztuka majtetoska, geometria, arytmetyka, geografia, historia, muzyka.
Szkoła retoryczna - obejmowała wyższy stopień wykształcenia, gdzie młodzież opanowywuje literaturę (prozę), prawo przede wszystkim, sztukę krasomóstwa (retorykę), czysto roztrząsa zagadnienia filozoficzne, ćwiczy się praktycznie w oratorstwie politycznym i sądowym (przygotowując się do służby państwowej i adwokackiej).
Nacisk na retorykę i ćwiczenia retoryczne (władanie słowem, szczyt umiejętności rzymskiej). Młodzież poznawała retorykę w jej pięciu zasadniczych częściach:
zagadnienie pomysłowości,
zagadnienie układu kompozycji,
zagadnienie pamięci, zapamiętywania,
zagadnienie wypowiedzenia.
Szkolnictwo grecko-rzymskie stało się pierwowzorem dla wielu innych.
Ateny były założone przez plemię Jomek z Achajów. Ateny zostały poświęcone bogini Atenie. Jeszcze w VII w. p. n. e. Wychowanie w Atenach było zupełnie podobne do wychowania spartańskiego. Na pierwszy plan wysuwały się w nich ćwiczenia wojskowe i wyrabianie cnót militarnych. Atenom jednak nie zagrażały - w przeciwieństwie do Sparty - zagrożenia wewnętrzne, więc zaczęła ona dążyć do zrealizowania wychowania bardziej pokojowego, niż w Sparcie.
Wychowanie w Atenach starało się połączyć zarówno dbałość o stronę fizyczną, jak i stronę umysłową. Nazwano to kalokagatią:
kalos=człowiek świetnie wyrobiony pod względem fizycznym, wysportowany, piękny, wielki.
agos=dobry/doskonały pod względem moralnym i umysłowym.
Ówcześni Ateńczycy dążyli do stworzenia oświaty, co spowodowało pojawienie się pierwszych szkół. Chciano, aby młodzież była kształcona intelektualnie, artystycznie, moralnie i fizycznie.
Dzieci wolnych Ateńczyków do 7-go roku życia pozostawały pod opieką rodziców, głównie matki. Umysły dziecięce rozwijano przy pomocy zabawek, wierszyków, bajek itd.
Dziewczynki od 7 lat uczyły się pod opieką matki szycia, haftowania, gospodarstwa domowego, czasem nawet pisania i czytania.
Chłopcy po ukończeniu 6 lat zaczynali uczęszczać codziennie do szkoły pod opiekę przydzielonych im niewolników zwanych pedagogosami. Pilnował on chłopca na ulicy i w szkole, strzegł przed nawiązaniem nieodpowiedzialnych znajomości, złym wpływom ulicy, nosił za chłopcem tabliczki i inne przybory szkolne. Pedagogowie byli jedynymi poza nauczycielami przedstawicielami dorosłych na terenie szkoły, nawet rodzicom wstep do niej był zabroniony.
Szkoła była prowadzona na rachunek nauczyciela, który pobierał opłaty od rodziców. Na początku w szkole ateńskiej było 2óch nauczycieli:
gramatysta: uczył czytania i pisania, rachunków i literatury,
kitarysta/lutnista: uczył gry na lutni, śpiewu, gry na flecie, harfie.
Nauczyciel był często człowiekiem nieznanego pochodzenia, w swojej pracy kierował się intuicją i doświadczeniem, nie posiadał teorii nauczania i wychowania.
Zajęcia z każdym chłopcem prowadził oddzielnie. Uczył go na pamięć alfabetu i nazw liter, następnie sylabizowania; gdy nauczył go czytać, rozpoczynał nauczanie pisania, co wymagało ok. 3 lat. W tym samym czasie nauczano również tego samego ucznia rachunków; aby wykonywać to ostatnie, chłopiec mógł posługiwać się kamieniami, liczydłem, palcami. Z czasem nauczono go tabliczki mnożenia na pamięć.
Nauczyciel posiadał rózgę, którą nie szczędził kar; była ona symbolem nauczania i wychowania. Spadała bardzo często na grzbiet chłopca, nie wzbudzając żalu i zastrzeżeń rodziców.
Gramatysta rozpoczynał lekturę utworów poetyckich, a lutnista zaczynał nauczanie chłopca, który wówczas był w wieku ok. 10 lat.
W wieku 13 lat chłopiec rozpoczynał ćwiczenia gimnastyczne pod opieką pedotryby w palestrze. To nie było tylko boisko sportowe, ale także pierwszy stopień wychowania ateńskiego. Tu pod nadzorem państwa toczyli rozmowy na temat polityki Aten itp., własnych doświadczeń obywatelskich.
Program pierwszego szczebla wychowania Ateńskiego (fizyczno-politycznego) kontynuowali na wyższym poziomie w utrzymywanych całkowicie przez państwo w tzw. gimnazjach; chłopiec wówczas miał 16 lat. Gimnazja były podobnym tworem do dzisiejszych stachlinów państwowych, prowadzone one były przez wynagradzanych przez państwo instruktorów i wychowawców.
W wieku lat 18 chłopiec trafiał do EFEBII, tzw. regularnej służby wojskowej. Było to przymusowe szkolenie wojskowe, wprowadzone przez Ateny dopiero w IV w. (335 r. p.n.e.). Ustanowiono przy okazji kolegium efebów. 2-letnie szkolenie wojskowe nie obejmowało tylko ćwiczeń, lecz także wychowanie obywatelskie i polityczne.
Wychowanie fizyczne w Atenach zbliżone było nieco do naszego wychowania sportowego. Zdaniem jego było nie tylko wyrobienie siły i wytrzymałości, ale również do wysmuklenia/upiększenia ciała. Podstawą był pięciobój:
bieg,
skok,
rzut dyskiem,
rzut oszczepem,
zapory.
Ponadto uczyli pływać pod nadzorem nauczyciela gehojstki w palestrze, w jego prywatnym zakładzie.
Głównym celem wychowania ateńskiego było przygotowanie chłopców do udziału w życiu społecznym i obywatelskim narodu; w 20 roku życia młody Ateńczyk stawał się pełnoprawnym obywatelem, przygotowanym do obowiązków życia publicznego i prywatnego.
Organizacja systemu wychowania sprartańskiego przypisywana jest mitycznemu prawodawcy Sparty, Likurowi.
Zanim w Sparcie narodziło się tzw. spartańskie wychowanie, obowiązywały w tym kraju tradycje, które były przyjęte przez wszystkie plemiona greckie; tradycje ówczesne znane są nam głównie z „Iliady” i „Odysei”.
(czasy homeryckie) Zabiegom wychowawczym poddawano przede wszystkim synów królewskich i najbardziej wpływowych arystokratycznych rodów. Ściślej mówiąc, nie było to wychowanie, a raczej nauczania, gdyż ówczesna teoria głosiła, iż cnoty nie można nikomu wpoić. Można ją jednak tylko odziedziczyć po przodkach, którym bogowie dali ją im w darze. Każdy młodzieniec królewski powinien być dzelny w bitwie i rozsądny w rodzie. Należało więc dać młodzieży arystokratycznej takie wychowanie, które ułatwiłoby rozwój odziedziczonej cnoty (arete). Rola nauczyciela polegała zatem na udzieleniu swemu uczniowi wiadomości o charakterze technicznym, przygotowujących do wykonywania różnych czynności wojskowych. Uczono młodych arystokratów następujących rzeczy:
kierowania końmi w czasie jazdy na rydwanie,
rzucania oszczepem,
posługiwania się inną bronią na polu bitwy
przygotowywania mów, które mogłyby przełamać słuchaczy.
Zupełnie inaczej wychowywano śpiewaków w Grecji czasów homeryckich. Wymagano od nich wszechstronnego wykształcenia zarówno w zakresie literatury, jak i filozofii, wtedy przyrodzinnej i moralnej. Żądano od niego (śpiewaka), by był muzykiem, poetą, znał historię i mitologię.
Z czasem można było nazwać Spartą ciągłym obozem wojennym. Pretendowała do utrzymania hegemonii w Grecji (a także utrzymywania w ryzach podbitego narodu, helotów). W celu utrzymania pozycji dominującej musiała prowadzić ciągłe wojny.
Nadzór państwa nad wychowaniem - szczególnie chłopców - rozpoczynał się od chwili urodzenia. Ojciec był obowiązany przedstawić noworodka eforom (radzie starszych), którzy po obejrzeniu go decydowali o jego dalszym życiu. Jeżeli niemowlę było słabe, kalekie, źle rozwinięte, musieli je rodzice na polecenie eforów wyrzucić na cmentarz w górach Tajgetu, gdzie było skazane na śmierć głodową.
Do 7-go roku życia wszystkie dzieci spartańskie wychowywały się w domu pod opieką rodziców, głównie matek. Po ukończeniu 7 lat organizowano dziewczęta w specjalne oddziały, w których odbywały się ćwiczenia fizyczne, podobnie jak chłopcy, mieszkające jednak nadal w domu rodzinnym. Ćwiczenia te obejmowały:
biegi,
skoki,
rzut dyskiem,
zapory i hartowanie ciała,
przyzwyczajanie do trudów i niewygód, do prowadzenia gospodarstwa domowego, wychowania dzieci.
Starsze dziewczęta przechodziły normalne przeszkolenia wojskowe, by w razie wymarszu mężczyzn na wojnę umiały tłumić bunty i bronić kraj przed najazdem wrogów.
Chłopcy po ukończeniu 7-miu lat przechodzili do szkół podobnych i zbliżonych do koszar wojskowych, gdzie mieli przebywać do 17-18 roku życia. Zorganizowani byli w normalne oddziały wojskowe, dowodzone przez bardziej wyrobionych rówieśników, ich rozkazy musieli spełniać bez żadnego oporu. Aby ich przyzwyczaić do znaczenia niewygów i zahartować, polecone było by chodzili z odkrytą, ogoloną głową, boso przez cały rok, w prostej, szorstkiej i lekkiej odzieży. W celu uodpornienia na ból raz w roku skazywano ich na chłosty w świątyni Artemidy, pod nadzorem specjalnej kapłanki, która odpowiednimi znakami regulowała siłę i czas trwania razów. Spali oni (chłopcy) wspólnie na prostych posłaniach przygotowywanych własnoręcznie z trzciny bez użycia noża. Głodowano ich niejednokrotnie. Oprócz tego wychowanie spartańskie zmierzało do budowania z chłopców mistrzów wojennych i pragnienia zwycięstwa na polu bitwy.
Czas trwania zabiegów wychowawczych dzielił się na 3 etapy:
ETAP 1: obejmuje okres od 8 do 12 lat, przeznaczony był na gry i zabawy na wolnym powietrzu i na lżejsze ćwiczenia fizyczne.
ETAP 2: obejmuje okres od 12 do 16 lat, poddawano ich wówczas bardzo surowej dyscyplinie, ćwiczenia miały charakter militarny, w tym okresie nie wolno im było opuszczać koszar, w których mieszkali.
ETAP 3: od 17 lub 18 roku do 20 lat to najcięższy okres i nazywał się EFEBIĄ. Poświęcony był w całości mantrze wojskowej, ćwiczeniem we władaniu bronią, marszu wojskowego, rzucania dyskiem i oszczepem. Po ukończeniu EFEBII (którą można nazwać przygotowaniem do służby wojskowej) każdy młody spartan musiał następne 10 lat służyć w wojsku. Po wypełnieniu tego obowiązku zostawał pełnoprawnym obywatelem i musiał zaraz się ożenić, gdyż tego wymagał interes państwa. Jednak, tak od świtu do późnej nocy przebywał w koszarach wojskowych lub też nadzorujący pracę eferów.
Wychowanie spartańskie było procedurą - szkołą posłuszeństwa, którą uważano za najważniejszą cnotę każdego obywatela.
Dostosowanie wyłącznie do potrzeb militarnych wychowania spowodowało brak zatroszczenia się o niemal w całości (bo nauczano tylko śpiewów) o rozwój umysłowy młodzieży. Nie obejmowało nawet nauki cytowania i przemawiania. O tę umiejętność musiało więc zatroszczyć się ognisko domowe.
Sparta stworzyła typ wzorowego obywatela, który bez wahania poświęcał życie interesom całej klasy i bez sprzeciwu wypełniał wszystkie polecenia zwierzchników.
Mówiono w starożytnej Grecji, że „w Sparcie rzadziej można było usłyszeć głos sprzeciwu obywatela, niż głos kamiennego posągu”.