Historia wychowania - wykład 5 - 09.11.2011
Akademie rycerskie, Collegium Nobilium
Sytuacja w początkach XVIII wiek za zachodzie: panuje Locke (wychowanie: idealny młodzieniec, elegant, dżentelmen, ozdobiony cechami moralnymi, umie to, co się może w życiu przydać). Locke przyjął się wśród warstwy inteligencji. Jednak widać niezadowolenie z tego sposobu wychowania. Przyczyny składające się na unikanie wychowania w placówkach publicznych były różne, przy czym począwszy od pogwałconego poczucia wyższości. Wyższym stanom nie podobało się to, że dzieci szlachty i dzieci mieszczaństwa były edukowane razem. Wyrabia się moda na wynajęcie prywatnego nauczyciela. Jest to moda droga, nie każdego stać. Ci którzy nie mieli pieniędzy musieli się zadowolić gorzej wykształconym guwernerem. Nauka prywatna charakteryzuje początek XVIII wieku. Łacina przenosi się na nowsze języki, francuski staje się językiem naukowym, językiem salonowym. Był językiem międzynarodowym, swoją pozycję utrzymywał bardzo długo. Paryż był centrum nowoczesności świata, kwitła tam też myśl intelektualna. Wszystko było nastawione na świecki kierunek myślenia. Zaczęto tworzyć Akademię. Jednak nie miały one dużo wspólnego z akademią. Szkoły rycerskie albo kolegia szlacheckie były dwiema rodzajami placówek, które przeżywały swoją popularność. Niemcy, Włochy, Wiedeń. W akademiach szlacheckich kształcono uprzywilejowaną młodzież zgodnie z zasadami dworskiej kultury. Uczono wojskowości, filozofii opartej na racjonalizmie, młodzież mieszkała w internatach.
W Polsce rządzili magnaci, którzy mieli w ręku całą władze, ponieważ w XVII wieku Polskę zniszczyły wojny. Polska była zniszczona ekonomicznie, magnaci którzy mieli pieniądze wspomagali państwo ale za cenę władzy. Powstała przez to ogromna przepaść między warstwą niższą a najwyższą. Jest to czas fanatyzmu, nietolerancji wszystkiego co nowe. Polska wpadła w źle rozumiany konserwatyzm.
Szkoły w czasach saskich były prowadzone przez jezuitów i były przeznaczone dla dzieci szlacheckich.
W początkach XVIII wieku procent odsetek analfabetów w poszczególnych grupach społecznych:
- magnateria 28%, szlachta średnia 40%, drobna 92%, mieszczanie 44% chłopi 100%. Dlaczego? Unikano szkoły, bo była całkowicie nieużyteczna. Szkoły jezuitów były nietrawione nawet przez arystokrację. Działały głównie gimnazja działali tam m.in. Jan Hoffman, Piotr Szulc(wybitny nauczyciel, znawca j. polskie, profesor Akademii Rycerskiej). Wysiłki Szulca zaowocowały tym, iż program gimnazjum toruńskiego miał charakter że można spokojnie mówi o programie akademickim. Szulc bardzo dobrze wyczuł potrzeby społeczne, przeprowadził sporo dobrych reform.
W latach 30 , XVIII stulecia założono Kolegium, szkołę rycerską, której protektorem, fundatorem był Stanisław Leszczyński. Młoda szlachta miała się sposobić i kształtować w nauce rycerskiej.
Przygotowała do życia publicznego i wojskowego.
Połowa wychowanków miała być pochodzenia polskiego, połowa niemieckiego i francuskiego.
Nauka trwała 3 lata, trzeba było mieć 15 lat. Uczniów 48. W szkole uczono niemieckiego, francuskiego, filozofii, prawa, fizyki, matematyki, historii nowożytnej, architektury wojskowej, kultura salonowa.
Atmosfera szkoły-atmosfera oświecenia.
Obowiązywała lektura czasopism, wprowadzało do życia państwowego, w szkole toczono dyskusje polityczne itd.
Przygotowywało do służby cywilnej i wojskowej.
Leszczyński utrzymywał szkołę z własnych dochodów a absolwentów wysyłał na dalsza naukę do Paryża.
Ci którzy nie mieli pieniędzy na odprawę, ekwipunek rycerski itd., Leszczyński to fundował.
Akademia w Luneville.
Fenix …….
W Polsce w wieku XVIII na tron wstąpił Stanisław August Poniatowski. Miał bardzo wysoki intelekt.
Chciał reform, chciał ograniczyć liberum veto, chciał przeprowadzać wszelkiego rodzaju ustawy większością głosów i takie tam.
Założył szkołę rycerską, KORPUS KADETÓW, 1765r.
Jej komendantem był jego wuj, Czartoryski.
Nauka w szkole była bezpłatna, finansowana z kasy królewskiej. Przed reformą przyjmowano od 16 roku życia, po reformie od 8 roku życia. 200 uczniów.
Część przygotowawcza, ogólna, odrębna część zawodowa.
Część zawodowa była podzielona na kierunek, który dawał przygotowanie wojskowe i na szanse w przyszłości w życiu zawodowym.
Język wykładowy: Polski.
Początkowo miał dość ograniczony zasięg ponieważ kadra pedagogiczna była ściągana z zagranicy. Wpływ języka polskiego na terenie szkoły był znaczący.
Młodzi ludzie mieli rozwijać się pod względem umysłowym jak i fizycznym. Była zaopatrzona w pomoce naukowe, miała dużą bibliotekę. Co roku zakupywała dużo książek itd. Podręczniki były bezpłatne.
Nauka prowadzona systemem gabinetowym.
Najbardziej nowoczesnym nabytkiem była machina planetarna przedstawiająca system hewiocentryczny, obracała się i pokazywała krążenie planem. Nabytek gabinetu fizycznego.
Szkoła starała się wpływać na swoich ELEWÓW.
Czartoryski napisał „Katechizm Kadecki”.
Tępiono gadulstwo, niewłaściwy stosunek do otoczenia, zarozumialstwo.
Po kilku latach doszli do wniosku że najlepsza metoda byłaby metoda samowychowania, swobodne wychowanie, bez zakazów i nakazów.
Wybierano 4 kadetów. Każdy kadet jest odpowiedzialny za wszystkich i za wizerunek szkoły.
Dbałość o rozwój fizyczny.
Przez 30 lat Korpus Kadetów ukończyło około
950 uczniów / w tym: Tadeusz Kościuszko, Kazimierz Kaniziewicz, Jakub Jasiński, Julian Ursyn Niemcewicz, Józef Sowiński, Michał Sokolnicki, Stanisław Fiszer/
COLLEGIUM NOBILIUM
Ks. Stanisław Konarski - ksiądz, pilar, miał on same kłopoty. Najsłynniejszy polski pilar. Miał tak naprawdę na imię Hieronim. Pochodził z zasobnej rodziny.
Był zwolennikiem Leszczyńskiego.
Wrócił pokonany w Rzymu.
Założył w Warszawie COLLEGIUM NOBILIUM (było na Miodowej).
Był dla super bogatych ludzi.
Konarski chciał wychować osobę która będzie patriotą a jednocześnie będzie miał taką wiedzę aby skutecznie rządzić państwem. Colegium było bardzo drogie aby to stanowiło barierę żeby dostawali się tylko tacy, którzy mają realną szansę na zajęcie miejsc swoich ojców na stanowiskach władzy. Byłjeden lokaj na dwie osoby, codziennie zmieniana pościel i obrusy, bardzo dobre warunki żywieniowe, puder, prasa, pomada, konie, kareta, lekarstwa, lekarz, opieka medyczna i pedagogiczna. Wszystko było na najwyższym poziomie. Konarski musiał stworzyć coś, poprzypominało akademie na zachodzie. Musiał wychować to towarzystwo. Nie wolno było pluć, wycierać nosa rękawem, trzeba było zachowywać się higienicznie, kulturalnie. Były kary w tym kary fizyczne. Jednak nie wolno było szarpać za włosy, uszy , policzkować, bić po rękach. Ale były na przykład kary typu klęczenie na grochu. Konarski stawiał na cnotę uczciwości. Jeżeli człowiek jest uczciwy to znaczy że nie tylko nie kłamie alei postępuje uczciwie. Chodzi tu też o szacunek dla ludzi starszych. To jest podporządkowanie się pewnym regułom obowiązującym w państwie. Są ci, którzy rządzą, a cała reszta powinna się ich słuchać. Konarski dążył do tego, aby chłopcy ci nie musieli otrzymywać kar, ale jednak zachowywali się odpowiednio. Konarski wychowywał tak, aby chłopiec wyrósł na odpowiedniego człowieka. Konarski wprowadził nie tylko łacinę, ale i lektury polskie. Udało mu się zdeformować szkoły PR na tyle, że tam też zaczęto czytać polskie lektury. Tutaj retoryka nie była celem samym w sobie, jednak środkiem.