Cztery spotkania z Adamem i Ewą
"Dlaczego słynny psychiatra i psychoanalityk szwajcarski Carl Gustaw Jung, słusznie zwany twórcą psychologii analitycznej, w swoich dogłębnych rozważaniach o archetypach mających wpływ na rozwój i dzieje ludzkości, pominął zupełnie naszych prarodziców Adama i Ewę? Problem ten od wielu lat spędza sen z oczu profesora Ryszarda Radwiłowicza, którego największym i zupełnie prywatnym hobby jest zbieranie wszystkiego, co w jakiś sposób związane jest z pierwszą według przekazów biblijnych parą ludzką. Kolekcjonowanie oraz badanie wszystkiego, co w jakiś sposób łączy się z Adamem i Ewą stało się do tego stopnia życiową pasją profesora, oraz jego małżonki, że ich mieszkanie przeobraziło się w jedno wielkie muzeum obrazów, reprodukcji, szkiców oraz książek i innych materiałów związanych z tym tematem. O tych swoich zbiorach, przemyśleniach oraz szczegółowych badaniach analitycznych opowiedział prof. Radwiłowicz, w ostatni czwartek października br. na kolejnym naszym .,Spotkaniu pod Akacją". (...) Swoją czwartkową "deskę" o Adamie i Ewie prof. Radwiłowicz zilustrował pokazując reprodukcje znanych i mniej znanych a nawet zupełnie nieznanych malowideł i rysunków. (...) Wśród wielu interesujących a często wręcz zaskakujących informacji, które usłyszeliśmy dziś przekazujemy tę, że owocem zakazanym, który według relacji biblijnej zerwać miała Ewa za namową węża wcale nie było Jabłko! Owocem tym była FIGA. (A.W. Wysocki, Spory o Adama i Ewę, "Akacja")
Do szczególnego zainteresowania się znaczeniem i funkcją kulturową mitu Adama i Ewy zachęciły autora dwie intrygujące wzmianki. Pierwszą była przytaczana tutaj 27-ma strona „Ilustrowanej Historii Masonerii” J. K. Siewierskiego i M. Malcharka /wyd. FOX, Wrocław 2002/. O Adamie jako poszukiwanym przez niektórych wolnomularzy prototypie masona:
Drugim inspirującym sygnałem była krótka informacja, podana w „Warsztacie Specjalnym” nr 3 / Milanówek, s. 10/: "gnostycy w osobach Szymona Maga, Montanusa, Donatusa, Priscillana i Marka nie traktowali kobiety instrumentalnie. Wiele z towarzyszących im niewiast, dzięki wrażliwości i darom proroctwa, otrzymywało gnozę. Jeden z zaginionych tekstów, znana tylko z fragmentów Ewangelia Ewy, głosi, ze kiedy Szatan uwiódł Ewę w raju, przekazał jej objawienie..." Rezultatem dociekań motywowanych m. in. tymi wzmiankami, są prezentowane niże „Cztery spotkania”. Trzy z nich to samoistne eseje. Ponieważ zaś wszystkie one rozpatrują częściowo te same źródła, Czytelnik obecnego tekstu napotka w kilku miejscach pewne niedające się uniknąć powtórzenia. Inny charakter posiada „spotkanie” końcowe /czwarte/, na które składają się cytaty i aforyzmy, poświęcone pierwszej ludzkiej parze. Konkluzją zapowiadanych rozważań i analiz jest propozycja, aby w mitologicznej genezie masonerii dostrzec także archetyp Adama i Ewy. |
|