Ziemniaczana sałatka z tuńczykiem
75 dag małych najlepiej ziemniaków,
1 strąk czerwonej papryki,
1 pęczek dymki razem ze szczypiorem,
1 szkl. mrożonego groszku,
4 jajka,
4 łyżki octu winnego,
6 łyżek oleju,
2 ząbki czosnku,
sól, pieprz,
1 puszka tuńczyka w oleju - duże kawałki.
Ziemniaki ugotować w osolonej wodzie w mundurkach, obrać i ostudzić. Paprykę umyć, oczyścić usuwając gniazda nasienne i pokroić w nieduże kawałeczki. Cebulki umyć, osuszyć, drobno pokroić razem z częścią szczypioru. Ilość tego szczypioru zależy od tego, jak go lubimy. Groszek wsypać do osolonego wrzątku i gotować kilka minut. Tak ze 3. Może 4. Ostudzić i dodać razem z cebulką i papryką do ziemniaków. Wymieszać.
Jajka ugotować na półtwardo, czyli 7-8 minut. Jak o nich zapomnimy i gotować będziemy 10 minut - nic wielkiego się nie stanie. Ale jedno jest pewne - żółtka wypadną... smak się nie zmieni. Jajka ostudzić i pokroić na ćwiartki.
Tuńczyka odsączyć, pokroić lub po prostu rozerwać widelcem na większe kawałki. Nie może to być muto, tylko wyczuwalny kawałek mięsa.
Z octu, oleju, soli, pieprzu i wyciśniętego czosnku sporządzić sos - obojętne czy rozbełtamy go w słoiku, czy bawić się będziemy trzepaczką w miseczce. Ważne jest by sporo go doprawić - ziemniaki nie są słone. Gotowym sosem zalać ziemniaki, wymieszać dokładnie, dodać tuńczyka i wmieszać delikatnie bardzo jajka. Odstawić na 30 minut do przegryzienia. Nie zawsze to jednak się udaje...
Neapolitańska sałatka pomidorowa
50 dag twardych pomidorów,
3 ząbki czosnku,
4 łyżki oliwy,
6 liści bazylii,
suszone oregano,
sól, pieprz.
Pomidory umyć i pokroić w cząstki - powiedzmy, że w ósemki, ale to zależy, jakiej wielkości są nasze pomidory. Można je oczywiście obrać. Jeżeli mają wyjątkowo twardą skórę to robię to bez zająknięcia. Okrutnie z nich zdzieram. Można też, jeśli ktoś nie lubi, usunąć pestki. Jednak u mnie kończy się na ewentualnym zdzieraniu. Przełożyć je do płaskiej salaterki albo na półmisek...
Czosnek obrać, przecisnąć przez praskę, wymieszać z oliwą, doprawić solą i pieprzem. Bazylię pokroić w cieniutkie paseczki i razem z oregano posypać pomidory. Zalać całość oliwą, wymieszać i wstawić na godzinę do lodówki.
Proste jak drut, ale jak smakuje... a jak pachnie... A pomidory zaczynają już być pomidorowe...