Konrad i Kordian - charakterystyka porównawcza bohaterów
Dwaj wielcy poeci romantyczni - Adam Mickiewicz i Juliusz Słowacki. Dwa wybitne dramaty romantyczne, do tego powstałe w niewielkim odstępie czasu - Dziadów część III i Kordian. I wreszcie dwaj wybitni bohaterowie, dzieci swej epoki. Takie zestawienie aż prosi o porównanie!
Konrad z Dziadów cz. III był wcześniej Gustawem w cz. IV i Widmem w cz. II, był werterycznym nieszczęśliwym kochankiem o zbolałej duszy, „umarłym dla świata”, niezdolnym do życia. Przemógł swe cierpienie, stał się Konradem, poświęcił duszę i ciało ojczyźnie. Jest on jednocześnie poetą, wrażliwym, samotnym młodzieńcem i więźniem politycznym. Nie rozumieją go przyjaciele, choć widzą, że w jego duszy toczy się walka. Konrad ma poetyckie wizje przyszłych losów Polski, ale nie umie ich przełożyć na konkrety. Nagromadzona w nim moc wybucha w „pieśni szatańskiej”, jaką jest pieśń o zemście, a potem w Wielkiej Improwizacji.
Kordian z dramatu Słowackiego jest przedstawiony dokładniej, jego portret to synteza losów pokolenia powstańczego. Też ma chorą duszę, też jest subtelny, wrażliwy i nieszczęśliwie zakochany. Ale nie tylko miłość wyniszczała jego duszę, pierwiastki destrukcyjne tkwiły w nim samym: „Sto we mnie żądz, sto uczuć, sto uwiędłych liści”.
Było to pragnienie wielkiego czynu i niezdolność do jego realizacji. „Jaskółczy niepokój” Kordiana wynika z jego dojrzewania, ze zmierzenia się z realnym życiem i historią. Kordian z I aktu to chłopiec trawiony romantyczną chorobą duszy: nudą, apatią, brakiem sensu i celu istnienia. Szuka busoli i nie może jej znaleźć, szuka ideału, wykraczającego poza codzienność, szuka możliwości samorealizacji. Laura lekceważy młodocianego kochanka, powtórzenie czynów żołnierskich z opowiadań Grzegorza okazuje się w zmienionej sytuacji politycznej niemożliwe.
Po zamachu samobójczym niepokój pędzi go w obce kraje, ale i podróże po świecie przynoszą same rozczarowania:
|
„Uczucia po światowych opadły drogach... Gorzkie pocałowania kobiety kupiłem... Wiara dziecinna padła na papieskich progach...” |
Dopiero na szczytach Alp odsłania mu się bliskość Boga - i tutaj też objawia mu się idea patriotyczna, której warto życie złożyć w ofierze. Choć psychika Kordiana ukazana jest dokładniej, to obaj bohaterowie są podobnymi konstrukcjami psychicznymi, są trawieni podobną romantyczną chorobą duszy. Samobójstwo Gustawa ma podłoże miłosne, a Kordiana raczej filozoficzno-egzystencjonalne. Konrad wydaje się dojrzalszy, silniejszy, bardziej pewny siebie. Obaj z nieszczęśliwych bajronistów stają się działaczami patriotycznymi. I w Dziadach, i w Kordianie przemiana ta odbywa się to podobnie, w wielkim monologu wygłoszonym w szczególnej sytuacji.
W Wielkiej Improwizacji Konrad, przekonany o swej mocy twórczej, spiera się z Bogiem o „rząd dusz”. Kocha cały naród, chce go zbawić, uszczęśliwić, a więc jego intencje są szlachetne. Zgrzeszył jednak pychą, dlatego musi ponieść klęskę. Idei prometeizmu, poświęcania wybitnej jednostki za naród, ludzkość, przeciwstawia Mickiewicz ideę mesjanizmu, reprezentowanego przez ks. Piotra. Ks. Piotr ratuje Konrada przed zgubą, ocala go, bo ma on do spełnienia misję - przechodzi kolejną przemianę, staje się Pielgrzymem i przyszłym zbawcą narodu.
Kordian na szczycie Mont Blanc też wypowiada się jako romantyczny indywidualista, pełen podziwu dla siebie i swej wyjątkowości:
|
„Jam jest posąg człowieka na posągu świata.” |
Jak Konrad marzy o rządzie dusz, tyle że nie Bóg ma mu go przekazać, ale ludzie dobrowolnie powinni mu się „dać w ręce”. Widzi w sobie przywódcę wiodącego innych. Celem jest wyzwolenie Europy spod monarchistycznego ucisku, a ideę, podobnie jak w Dziadach, ma realizować wybitna jednostka oraz wybrany naród. Historyczny wzorzec takiego postępowania znajduje Kordian w osobie szwajcarskiego bohatera z XIV w. Arnolda Winkelrieda, który własnym ciałem unieruchomił kopie wrogów i umożliwił rodakom zwycięstwo. Idea winkelriedyzmu została przez Słowackiego przeciwstawiona idei mesjanizmu. Słowacki kwestionuje cierpienie jako najwyższą wartość etyczną i wskazuje na sens czynnej walki o wolność. Tak więc bohaterowie są podobni, gdyż celem najwyższym jest dla nich wolna ojczyzna, dążą do tego celu samotnie jako wybitne jednostki, stworzone do przywództwa. Klęska Konrada spowodowana została pychą, uratowany musiał przyjąć nowe wcielenie i realizować nową ideę. Klęska Kordiana dokonała się w realnym działaniu i nie miał go kto uratować. Zawiązany przez niego spisek był tworem moralnie i politycznie niedojrzałym. Spiskowcy przerazili się czynu, na który się ważyli. Kordian wykonuje gest, który jest spowodowany pogardą dla nich i podjęciem straceńca-mściciela. Sam postanawia zabić cara:
|
„Narodowi Zapisuję co mogę... Krew moją i życie, I tron do rozporządzenia próżny.” |
Kordian nie spełnił zapowiedzi, nie zabił cara, pokonały go Strach i Imaginacja, wytwory jego duszy oraz wątpliwości moralne i etyczne. Jego problemy są podobne do dylematów Konrada Wallenroda i do argumentów Prezesa. Cóż pozostało Kordianowi? Bezpłodna ofiara z własnego życia: śmierć przed plutonem egzekucyjnym. Jest Kordian jałowy jako człowiek czynu, „poświęcił się za nic”, ale jednocześnie jest człowiekiem szlachetnym, gotowym do poświęcenia życia za wielką sprawę wolności ojczyzny. Jest bohaterem tragicznym, bo nie może spełnić zadania, które stawia przed nim historia. Jest reprezentantem ówczesnej młodzieży, która musiała dokonywać dramatycznych wyborów między wolnością jednostki a koniecznością narzuconą przez historię.
Wracając do porównania, muszę przede wszystkim stwierdzić, że bohaterowie są bardzo podobni, pozostając jednocześnie indywidualnościami. Są romantykami, którzy mają do wykonania określone zadanie, narzucone im przez historię i które oni sami zaakceptowali. Czują obaj, że są nieprzeciętni, przeznaczeni do wielkich czynów i przewodzenia innym. Działają w pojedynkę, samotnie i to jest powodem ich klęski. Przeżywają dylematy moralne. Słowacki poświęcił więcej uwagi analizie wewnętrznych rozterek swego bohatera. Kordian nie walczy z Bogiem, a z sobą samym, dramat dzieje się we wnętrzu bohatera. Jego klęska jest bardzo ludzka: dokonał wyboru i przegrał.
Rozterki Konrada są ilustracją idei prometeizmu w konflikcie z mesjanizmem, Mickiewicz kładzie nacisk na walkę dobrych i złych mocy o duszę bohatera, dlatego nie tyle przegrywa Konrad, co pewna idea, a Konrad będzie działał dalej. Należy zwrócić jeszcze uwagę na uniwersalny wymiar losów obu bohaterów: konflikt między wolnością a koniecznością był nie tylko problemem romantyków - przeżywają go ludzie w różnych epokach.