„Rola rodziny w wychowaniu oraz społecznym i uczuciowym rozwoju dziecka”
W swoim referacie skupię się na roli rodziny w wychowaniu oraz wykażę, że rozwój uczuć i postaw społecznych dziecka jest uzależniony od wpływu otoczenia oraz osobistych doświadczeń. Rozpocznę od przedstawienia rodziny jako instytucji wychowania naturalnego i jej zadań wychowawczych. Następnie przejdę do ujęcia rodziny jako pierwszej „ szkoły życia”i kontaktu rodziców z dzieckiem. Referat zakończę wnioskami nasuwającymi się po przeczytanym tekście.
Bardzo często rozpatruje się rodzinę jako instytucję wychowania naturalnego, obok dziecięcych i młodzieżowych grup rówieśniczych oraz społeczności lokalnej instytucje te mają wespół z instytucjami wychowania bezpośredniego (np. szkoła) i wychowania pośredniego (np. środkami masowego przekazu) stanowić skoordynowany system wychowawczy w społeczeństwie. Rodzina jako instytucja wychowania naturalnego realizuję pewne zadania wychowawcze, osiąga kreślone skutki wychowawcze w trakcie wykonywania różnorodnych czynności życiowych. Jest to tzw. wychowanie przez uczestnictwo w różnorodnych sytuacjach życiowych. Szczególnie dla małych dzieci rodzina jest miejscem intensywnego oddziaływania wychowawczego. Jest ona główną, najskuteczniejszą instytucją transmisji kultury ogólnospołecznej.
Należy jednak zdawać sobie sprawę z pewnych rodzajów oddziaływań wychowawczych rodziny, które- ze względu na różne natężenie elementów naturalnych, spontanicznych, bezrefleksyjnych oraz celowych, refleksyjnych- mają różnorodną postać.
W nauce o wychowaniu dość powszechnie przyjmowane jest rozróżnienie między samorzutnymi a intencjonalnymi ( planowymi) czynnikami wychowania. „Samorzutnymi czynnikami- zdanie Mysłakowskiego- nazwiemy takie, które wynikają z ogółu faktów i warunków życia społecznego w danej grupie i nie są wyrazem niczyjej woli pedagogicznej w ciaśniejszym tego słowa znaczeniu”. Zaś K. Sośnicki uważa, że człowiek obraca się w sytuacjach pedagogicznych i sytuacjach obojętnych pedagogicznie. Chociaż jego zdaniem najczęściej spotykamy sytuacje, które łączą w sobie składniki pedagogiczne i obojętnie pedagogicznie.
Rodzina jest więc pierwszą szkołą w której powstają i rozwijają się uczucia i postawy społeczne. Może ona stworzyć dziecku optymalne warunki rozwoju, ale także ten rozwój ukierunkować niewłaściwie. Dzieci rodziców autorytatywnych są agresywne, buntownicze i starają się dominować w swoich grupach rówieśniczych. Dzieci rodziców, którzy nie troszczą się o nie należycie, dzieci niezadbane są niespokojne, niestałe w uczuciach i dążeniach i emocjonalnie zubożałe. Postawy nadmiernego ochraniania dziecka powodują, że jest ono podporządkowane, zależne od otoczenia i niesamodzielne. Zachowanie pobłażające tworzy dziecko nieodpowiedzialne, impulsywne i emocjonalnie niedojrzałe.
Bardzo ważna w wychowaniu jest umiejętność nawiązania i utrzymania kontaktu z dzieckiem już od najwcześniejszego okresu życia. Ważna jest również pewna elastyczność postaw rodzicielskich, umożliwia ona prawidłowy rozwój uczuć i społecznych postaw dziecka. Rozważając rolę w wychowawczym kształtowaniu osobowości dziecka i zależność efektów wychowawczych od czynników tkwiących w rodzinie, większość badaczy wysuwa, na plan pierwszy te cechy życia rodzinnego, które można nazwać więzią emocjonalną. Więź ta powstaje w toku zaspokajania potrzeb dziecka i zależy od sposobu ich zaspokajania przez rodzinę. Więź emocjonalna jest doniosłym czynnikiem prawidłowego rozwoju. Więzi tej nie można niczym zastąpić.
Thomas Harris uważa, że dziecko rodzi się cztery razy. Raz w chwili poczęcia- jest to jego urodzenie komórkowe. Po raz drugi rodzi się w chwili wyjścia z łona matki- jest to urodzenie fizyczne. Trzecie „urodzenie się” (psychiczne) związane z momentem odczucia przez dziecko drugiej osoby, przytulania, zawinięcia w kołderkę itp. Po raz czwarty dziecko „rodzi się” w tedy, gdy umie się odnaleźć w grupie rówieśników, ma poczucie swojej odrębności i wartości i umie to samo zobaczyć u innych oraz nawiązać z nimi kontakt polegający na wymianie wartości- jest to jego urodzenie socjalne.
Podsumowując, okres obejmujące psychiczne i socjalne urodzenia się dziecka wpływa decydująco na całokształt rozwoju jego uczuć i społecznych postaw. Wszystko to co nastąpi potem, rozwija się na kanwie tego, co rozwinęło się u dziecka od nawiązania przez niego pierwszego kontaktu psychicznego do uzyskania umiejętności samodzielnego udziału w rupie rówieśniczej.
Również sposoby nawiązywania i utrzymywania kontaktu z dzieckiem posiadają doniosłe znaczenie na przyszłość. Dziecko by mogło dostrzec świat wartości innych ludzi musi mieć jasny obraz samego siebie, a ten pomagają dziecku tworzyć rodzice i najbliższe otoczenie. Zakazy i nakazy stosowane wobec dziecka muszą być dostosowane do jego możliwości. Inaczej trudno mu będzie nauczyć mu posłuszeństwa i podporządkowania się wymogą otoczenia bez uczucia buntu i krzywdy.
Wiele więc zależy od środowiska rodzinnego i od tego jaki stwarza ono klimat i jakie uczucia i postawy społeczne dominują u rodziców dziecka. Od tego w jaki sposób przekazują oni informację, że je kochają, jak wprowadzają w je w świat wartości, w świat zakazów i nakazów.
Psychologowie uważają, że pierwsze lata życia dziecka są okresem krytycznym dla rozwoju psychicznego dziecka. Jeżeli w tym okresie wczesnego dzieciństwa nie zrodzą się niezbędne doznania natury sensoryczno-emocjonalnej, to doprowadzi to do zaburzeń rozwoju psychosomatycznego, a zwłaszcza rozwoju uczuciowo-społecznego.
Jak widzimy, właśnie rodzice, jedyni i niepowtarzalni, własna matka i własny ojciec, są dziecku niezbędni do życia i rozwoju. Dziś wiemy aż nazbyt dobrze, że bez więzi emocjonalnej rozwój dziecka nie przebiega prawidłowo i napotyka na poważne zahamowania. Wykazują to różne badania.
S. Kowalski.1968. Szkoła w środowisku. Warszawa .
Z. Mysłakowski.1931. Rodzina wiejska jako środowisko wychowawcze. Warszawa-Lwów.
K. Sośnicki „Teoria środków wychowania.”; Warszawa 1973; s.10
2