- 1 -
W pogańskiej Irlandii był zwyczaj, że w pierwszą noc wiosny palono na górach duże ogniska. Pierwsze ognisko rozpalał król, inni mogli zapalać dopiero wtedy, kiedy już rozgorzało ognisko królewskie. Porządek ten był do tego stopnia święty, że za naruszenie go groziła kara śmierci.
Wypadek taki zdarzył się w r. 433. Nim zapłonął ogień królewski, na przeciwległej górze rozgorzało jakieś inne potężne ognisko. Oburzenie króla nie miało granic, posłano natychmiast po winowajcę: Kto ty jesteś? - "Jestem biskup Patryk". - Czy ty zapaliłeś tamten ogień? - "Tak, to ja. Dziś jest Wielkanoc i my, chrześcijanie, zaczęliśmy świętować zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, Nowego Światła dla ludzkości".
Wyrok był natychmiastowy. Podano biskupowi do wypicia naczynie z trucizną, która powodowała natychmiastową śmierć. Biskup Patryk wypił ją i nic mu się nie stało. Zatrwożony monarcha pyta: Co to za Bóg, któremu tuk odważnie służysz? - I tu św. Patryk zaczął opowiadać o wszechmocnym Bogu, który jest jeden, ale w trzech osobach. - Jak to - przerywa król - albo twój Bóg jest jeden, albo jest ich trzech? Wtedy św. Patryk się schylił i zerwał listek koniczyny. - „Patrz, królu, oto liść koniczyny. Jest jeden, a przecież składa się z trzech płatków. Podobnie są trzy osoby Boskie, ale jest tylko jeden Bóg".
Taki był początek nawrócenia Irlandii, a Irlandczycy do dziś w święto Patryka przypinają sobie liść koniczyny jako znak swojej wiary.
Dla Kościoła katolickiego dniem szczególnego uczczenia tajemnicy Trójcy Świętej jest dzień dzisiejszy. Jest to takie dzień zadumy nad tą tajemnicą rzeczywistości Bożej i jej odniesieniem do każdego człowieka. Pomyślmy i my v tych sprawach, śledząc odczytane przed chwilą fragmenty Pisma św.
BÓG, KTÓRY ZAMIESZKAŁ, W CZŁOWIEKU BK 89