Komercyjna sprzedaż Pregnabit coraz bliżej
Editor: Anna Lewandowska
Niedługo skończą się beta-testy urządzenia Pregnabit, czyli mobilnego KTG. Twórca systemu Pregnabit, firma Nestmedic SA, przygotowuje się do komercyjnej sprzedaży i wejścia na nowe rynki.
- Na razie jesteśmy zadowoleni z odzewu ze strony rynku. Otrzymujemy ciekawe opinie ważnych dla nas partnerów biznesowych, czyli lekarzy i położnych, ale przede wszystkim widzimy entuzjazm przyszłych rodziców, którzy chętnie korzystają z nowych technologii – mówi dla evertiq.pl Anna Skotny, dyrektor operacyjny w firmie Nestmedic SA.
Pregnabit
to rozwiązanie telemedyczne opracowane przez wrocławską spółkę
Nestmedic SA.
System Pregnabit składa się z urządzenia
do zdalnego monitoringu KTG u kobiet ciężarnych oraz platformy
informatycznej umożliwiającej zdalną analizę zapisów KTG przez
Medyczne Centrum Telemonitoringu działające całą dobę. Na razie
model biznesowy spółki opiera się na usługach dla prywatnej
służby zdrowia, ale widać zainteresowanie także ze strony sektora
publicznego.
Rozwiązanie Nestmedic zostało nagrodzone
przez MIT Technology Rewiev tytułem „Innovator Of The Year 2016",
przyznanym pomysłodawczyni i prezes Nestmedic - Patrycji
Wizińskiej-Socha.
Zanim
zdalne badania KTG staną się codziennością, potrzeba jeszcze
trochę czasu, niemniej przyszłość telemedycyny nie wydaje się
być zagrożona, a gwałtowny rozwój projektów w tym obszarze
potwierdza, że zmienia się podejście do opieki nad pacjentem. O
ile system Pregnabit jest rozwiązaniem jedynym w swoim rodzaju,
zapewniającym tak kompleksową usługę, to na rynku szybko
pojawiają się konkurenci. Anna Skotny nie wydaje się tym jednak
zmartwiona. – Konkurencja pokazuje, że jest rynek i że istnieje
ogromne zapotrzebowanie na tego typu usługi. Teraz naszym zadaniem
jest przede wszystkim zapytać o zdanie użytkowników i odpowiednio
dostosować produkt tak, by opieka nad kobietami w ostatnim
trymestrze ciąży była na jak najwyższym poziomie – mówi.
Dla
polskiej spółki miesiące od czasu wprowadzenia urządzenia do
sprzedaży pod koniec zeszłego roku, to czas wytężonej pracy nad
doszlifowywaniem produktu. Firma testuje swój model biznesowy,
sprawdzając, czy nowatorska usługa jest atrakcyjna dla rynku.
Wygląda na to, że zarówno urządzenie, jak i sposób świadczenia
usługi telemedycznej spotkały się z pozytywnym przyjęciem. Firma
zbiera obecnie informacje od użytkowników i na tej podstawie będzie
ulepszać swój produkt. – Niektóre rzeczy z pewnością będziemy
chcieli dopracować, by latem, gdy ruszymy z komercyjną sprzedażą,
wszystko było idealnie dostosowane do potrzeb naszych odbiorców –
stwierdza Skotny.
Jak dotąd kilkadziesiąt urządzeń
trafiło już do zainteresowanych kupnem ginekologów i położnych i
– tym samym – do ich pacjentek w trzecim trymestrze ciąży.
Beta-testy zmierzają ku końcowi, a pewne zmiany zostaną
wprowadzone jeszcze przed rozpoczęciem sprzedaży w lipcu. Firma nie
zamierza na tym poprzestać, bo ruszyły już prace nad kolejną
generacją Pregnabit. Niestety, szczegóły dotyczące zmian
technologicznych muszą na razie pozostać tajemnicą. – Będziemy
chcieli zaskoczyć naszych odbiorców innowacyjnością, ale
potrzebujemy jeszcze trochę czasu, zanim będziemy mogli powiedzieć,
co takiego pojawi się w kolejnym modelu. Na pewno natomiast mogę
zdradzić, że mocno stawiamy na rozwój naszego działu
badawczo-rozwojowego. Wierzymy, że dzięki własnemu zespołowi
wykwalifikowanych inżynierów będziemy mogli zachować silną
kontrolę nad produktem, chcemy także, by własność intelektualna
pozostała w firmie. Oczywiście nie wyklucza to korzystania z
poddostawców, którzy mają wysokie kompetencje w innych niż my
obszarach – mówi Anna Skotny.
Obecnie
Nestmedic stawia przed sobą zadanie rozwoju sprzedaży. Firma
rozpoczyna od Polski, która stanowi rodzaj rynku testowego, ale
ponieważ widać olbrzymie zainteresowanie i spływają zapytania z
różnych stron świata, szybko stało się jasne, że na rodzimym
rynku się nie skończy. Wrocławska spółka zamierza jednak bardzo
starannie przygotować się do rozpoczęcia sprzedaży zagranicznej.
Pierwszy, naturalny kierunek to kraje Europy Zachodniej, przede
wszystkim Niemcy, a także Francja, Hiszpania i Włochy. Firma ma już
certyfikaty niezbędne do wprowadzenia do urządzenia medycznego na
rynek europejski, lecz nie zamierza się z tym spieszyć. – Obecnie
rozwijamy sieć przedstawicieli handlowych, którzy obsługują
polski rynek, a jednocześnie rozpoznajemy sytuację w innych
krajach. Bowiem zanim wejdziemy na nowy rynek, zamierzamy być
stuprocentowo przygotowani i chcemy dokładnie znać osoby, do
których kierujemy naszą ofertę oraz wszelkie lokalne regulacje i
wymagania prawne – podkreśla Anna Skotny. W tych przygotowaniach z
pewnością pomogą fundusze z programu GO_GLOBAL.PL, bowiem
Pregnabit znalazł się wśród 32 zwycięskich projektów w
konkursie organizowanym przez Narodowe Centrum Badań i
Rozwoju.
Przygotowania do komercyjnej sprzedaży na
polskim i zagranicznych rynkach to dla Nestmedic czas szybkiej nauki.
Nestmedic cały czas się rozrasta, by sprostać wyzwaniom, jakie
niesie za sobą rozwój firmy. Zwiększać się będzie nie tylko
dział badawczo-rozwojowy, bowiem spółka będzie potrzebowała też
nowych sprzedawców. Ale Nestmedic nie chce przekształcić się w
korporację, w spółce pracuje obecnie około 20 osób i choć ta
liczba w najbliższym czasie wzrośnie, firma nie stanie się wielkim
przedsiębiorstwem.
Nestmedic jest już gotowa do wejścia
na NewConnect, o czym z pewnością usłyszymy w najbliższych
dniach. W marcu tego roku firma pozyskała ponad 8 mln PLN z emisji
akcji dla inwestorów indywidualnych i funduszy inwestycyjnych. Co
więcej Anna Skotny zapewnia, że firma ma w zanadrzu sporo innych,
pozytywnych wiadomości, o których i my będziemy informować.
Na
zdjęciu: Patrycja Wizińska-Socha i Anna Skotny
Fot. ©
Nestmedic