Biskup Ryś wyjaśnia pojęcie nowej ewangelizacji
Zespół do spraw Nowej Ewangelizacji powstał na 356. zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski w dniach 14-16 października 2011 r. Na jego pierwszym posiedzeniu, które odbyło się w styczniu br. w Krakowie, jego członkowie wskazali m.in. na potrzebę pracy zespołu nad uściśleniem definicji Nowej Ewangelizacji z powodu nie rozumienia jej w przestrzeni duszpasterskiej jak i naukowej.
Hierarcha podkreśla, że pojęcie to posiada wiele definicji. Jego zdaniem szukając jakiegoś klarownego i pewnego kierunku myślenia, warto zwrócić się do nauczania papieży: Jana Pawła II i Benedykta XVI. Według niego ich odpowiedź jest precyzyjna: „nowa ewangelizacja” skierowana jest do tych, którzy zaniechali praktyk chrześcijańskich” oraz „do regionów od dawna wprowadzonych w religię chrześcijańską”, w których chrześcijaństwo w wielkiej mierze uległo redukcji do zaangażowania „społecznego, kulturowego i politycznego”, nawet jeśli niejednokrotnie wydaje się ono imponujące i świetnie zorganizowane w sprawne struktury – za nimi kryje się jednak tak naprawdę „głęboki kryzys wiary” – cytuje bp Ryś.
Zaznacza on, że „nowa ewangelizacja jest skierowana do tych, którzy gdzieś zagubili, zneutralizowali lub spłaszczyli doświadczenie własnego chrztu” – wyjaśnia przewodniczący zespołu KEP ds. Nowej Ewangelizacji.
Podkreśla,
że wbrew
pozorom, tego wymiaru ewangelizacji nie wymyślili ostatni dwaj
papieże. Jego zdaniem nowa ewangelizacja jest tym rodzajem
ewangelizacji, którego Jezus uczył swoich uczniów.
„Pierwsza
misja apostolska nie jest więc skierowana do „pogan” i do
„świata”, lecz do tych, którzy dawno poznali objawienie; nie do
„obcych”, lecz do „swoich”, do „braci”; do własnych
„dzieci” i rodziców (...)”
– tłumaczy biskup.
Według biskupa idea, że Bóg ma królować w życiu osobistym i społecznym Izraelitów – że ma w ich codzienności zajmować to samo miejsce, jakie w sąsiednich ludach zajmowali królowie – nie była „nowa” w czasach Jezusa. „Sięgała przynajmniej czasów Samuela, miała więc z górą tysiąc lat (mniej więcej tyle, co chrześcijaństwo w Polsce). Była wręcz fundamentalna – streszczała to, czym Izrael miał się odróżniać od wszystkich narodów” – podkreśla bp Ryś.
Jego zdaniem taki charakter nowej ewangelizacji miała także pierwsza misja samego Jezusa, którą opisuje św. Marek. Hierarcha wyjaśnia, że św. Marek w ogóle nie odnotowuje treści Jezusowego nauczania i nie pisze, o czym było pierwsze publiczne wystąpienie Jezusa. „Jezus na początku swojej publicznej działalności nie mówi jeszcze „nic nowego”. Owszem, wiele z tego, co ma do powiedzenia, jest na razie objęte „sekretem mesjańskim”. Chętnie idzie natomiast do synagogi, bierze do ręki i komentuje odczytywane w niej od wieków teksty” – zaznacza bp Ryś.
Tekst św. Marka pozwala jeszcze raz odkryć, do kogo skierowana jest ostatecznie nowa ewangelizacja – uważa bp Ryś. „Otóż do tych, którzy nie znają mocy, jaką daje wiara. Nawet jeśli teoretycznie wiedzą wiele o Bogu, nawet, jeśli żyją w świecie, który przesiąknięty jest religią i związanymi z nią instytucjami, znają prawo religijne i „uczonych w Piśmie”, może nawet 'chodzą do synagogi', dla nas oznacza to nawet 'chodzenie do kościoła' i spełnianie chrześcijańskich 'praktyk'” – zaznacza.
Pełny tekst bp. Grzegorza Rysia na portalu www.nowaewangelizacja.org. Strona prezentuje także informacje o inicjatywach podejmowanych przez zespół KEP ds. Nowej Ewangelizacji.