Scharakteryzuj głównego bohatera dramatu T. Różewicza pt. „Kartoteka”
"Kartoteka" to najsłynniejszy dramat Tadeusza Różewicza wydany drukiem w 1960 roku. "Kartoteka" przynależy do ścisłego kanonu europejskiego dramatu współczesnego, i wciąż jest utworem żywym, zaskakującym, pełnym ukrytych znaczeń, otwartym na nowe odczytania. Premiera "Kartoteki" nie była głośnym wydarzeniem, tak wspomina to dramatopisarz: (...) z początku aktorzy i krytycy w większości odrzucali przecież ten typ teatru. Premiera "Kartoteki" była trudną sprawą, aktorzy nie chcieli tego grać. A niektórzy krytycy potem oceniali, że to nie jest sztuka teatralna. Ale publiczność przyszła." Podobno dzieła literackie starzeją się tak, jak ludzie, więc Różewicz postanowił zmienić pierwotną wersję "Kartoteki" i stworzył "Kartotekę rozrzuconą (1993), która stanowi reinterpretację pierwotnego tekstu dramatu.
Ale wrócę do "Kartoteki" i jej Bohatera, któremu Różewicz nie nadał jednego, konkretnego imienia, tylko wiele różnych. Dla autora dramatu i Chóru bohater jest Bohaterem, zaś dla osób, z którymi się styka, jest w zależności od sytuacji, Wiktorem, Kaziem, Dzidkiem Jurkiem, Zbychem itp. Także i wiek Bohatera nie jest dokładnie przez Różewicza określony ( w rozmowie z Rodzicami Bohater jest małym siedmioletnim chłopcem, który dostaje burę, bo ukradł cukier z cukiernicy, zaś dla Nauczyciela jest maturzystą, który zdaje egzamin dojrzałości, dla Sekretarki jest szefem, mężczyzną w średnim wieku), czytelnik może się tylko domyślać jego wieku poprzez oczywiste aluzje do wydarzeń historycznych. Także i zajęcie Bohatera nie jest sprecyzowane, raz jest szefem instytutu, a raz dyrektorem operetki. Również wygląd Bohatera jest przeciętny, nie wyróżnia się on niczym szczególnym, nie ma żadnych znaków, które mogłyby pomóc w jego identyfikacji. Taka kreacja Bohatera jest celowa, gdyż jest on jednocześnie człowiekiem- każdym Everymanem czy też Jedermannem, a jednocześnie nikim. To antybohater, bierny, nie mający w życiu żadnego celu, nie podejmujący żadnych działań, wypalony wewnętrznie. "Jestem pusty jak bazylika w nocy", mówi w pewnej chwili do wujka, i to zdanie stanowi jego motto życiowe.
Akcję dramatu zredukowano do minimum, większą cześć "Kartoteki" Bohater spędza leżąc w łóżku, choć wokół niego cos się dzieje, życie się toczy. Ludzie wchodzą i wychodzą z jego pokoju, chwilami zamienia się on nawet w kawiarnię, czy sale lekcyjną. Dla Bohatera te przejawy aktywności wydają się nie mieć najmniejszego znaczenia, lekceważy on wszelkie znaki, gesty, jakie świat czyni wobec niego.
Dlaczego dramat nosi tytuł "Kartoteka"? Gdyż w życiu bohatera panuje zamęt, nie jest ono uporządkowane, stanowi zlepek wydarzeń z przeszłości. Karty z życia bohatera przynajmniej na pierwszy rzut oka, wydają się być ułożone przypadkowo.
Biografia Bohatera:
Bohater urodził się około 1920 roku, Należy do generacji Kolumbów, wałczył w partyzantce, mógł mieć wtedy 19 lat,
"grzechy", które Bohater popełnił w dzieciństwie: wyjadał cukier z cukiernicy matki, w wieku pięciu lat chciał zabić ojca, zjadł kiełbasę w Wielki Piątek, podtruwał babcię strychniną, która zawarta była w biszkoptach
przypadkiem zastrzelił człowieka podczas walk w oddziale leśnym,
kiedy wojna się skończyła nie miał nic, zafascynował się więc ideologią socjalistyczną, bo uwierzył, że komunizm to jedyny system, dzięki któremu można jeszcze coś osiągnąć, dał się uwieść, "klaskał, bo wszyscy klaskali",
Jako poeta pisywał wiersze zgodne z nowym socjalistycznym sposobem postrzegania świata,
Wyróżniono go, posiadał paszport, mógł wiec podróżować, a tym samym miał pozycję w społeczeństwie, inteligent,
czasami jest dyrektorem operetki, czasami dyrektorem instytutu, maturzystą, dzieckiem,
ludzie, z którymi rozmawia wcale nie są przypadkowi, z każdym z nich łączyła Bohatera jakaś wieź, np. Kiedyś kochał się w Oldze, Tłustej Kobiecie, wałczył w leśnym oddziale z Chłopem- partyzantem, etc.
Bohater jest obojętny wobec świata i ludzi, z którymi się styka, jest bierny, apatyczny, co symbolizuje leżenie w łóżku. Bohater ma powody, by takim być, stracił wiarę w ludzi, zwiódł się na nich, głownie doświadczenia wojny i komunizmu miały na niego wielki wpływ. Bohater doszedł do wniosku, że nie ma żadnego wpływu na swoje życie, na to, co się stało, przeszłości nie może zmienić, a w przyszłość już nie wierzy,
W chwili obecnej nie chce podejmować żadnych działań, które mogłyby coś zmienić w jego życiu, nie posiada żadnych poglądów politycznych,
Ludzie, którzy przechodzą przez pokój są dla niego wyrzutem sumienia, wspomnieniem przeszłości, o której chciałby zapomnieć, jedynie Wujek jest dla niego ważny, gdyż symbolizuje dawne wartości, dobro, prawdę, humanizm, w które Bohater kiedyś wierzył. Wujek jest człowiekiem sprzed Apokalipsy, człowiekiem, który rozumie rozterki duchowe bohatera i nie stara się mu narzucić własnych poglądów, Wujek nie oskarża Bohatera o nic, nie nadaje mu innej tożsamości, tak, jak to czynią inni ludzie,
Bohater nie rozumie, dlaczego ludzie przechodzący przez jego pokój każą mu odgrywać role, raz jest dyrektorem, raz maturzystą, raz kochankiem, kim ja jestem, pyta siebie? "Nie będę kłamał, nie stanowię całości, zostałem rozbity i rozebrany". Bohater jest jednocześnie żywy i umarły, jego osobowość jest całkowicie zdezintegrowana ( uległa rozkładowi). Owo rozchwianie, rozpad własnej świadomości to częsty rys polskiej biografii wojennej i powojennej, Bohater nie potrafi połączyć fragmentów z własnego życia, nie wie, co było prawdą, a co tylko iluzją. Sceny z "kartoteki" nie mają funkcji tylko i wyłącznie parodystycznej czy groteskowej, posiadają jakby drugie dno, np. scena, gdy Bohater rozmawia z rodzicami, to zakamuflowana scena przesłuchania w stalinowskim wiezieniu, zaś scena, w której Bohater zdaje maturę, a Chór Starców udziela odpowiedzi, pokazuje spóźniony egzamin dojrzałości pokolenia Kolumbów.
"Kartoteka" ukazuje świat jako globalny jarmark, w którym kontakty miedzy ludźmi zostały zredukowane do minimum, wszędzie panuje chaos i ludzie nie próbują nawet go uporządkować, jest to najbardziej widoczne w dialogach, które wydają się być całkowicie przypadkowe, Świat został tak ułożony, że wszystko w nim można dostać na wyciągniecie ręki, także i motyw ręki otwiera dramat: " To jest moja ręka, ruszam ręką. Moja ręka. Moje palce. Moja żywa ręka jest taka posłuszna. Robi wszystko, co pomyślę".