Franciszek wyrzucił neokardynała szefa doktryny za poważne prześladowanie przestępców seksualnych
Francis-Bergoglio Fired Newcardinal Head of
Doctrine
Because He Was Seriously Prosecuting Sex Criminals in
Newchurch
Francis-Bergoglio chmurzy się trzymając "przekręcony satanistyczny" krucyfiks.
Pojawiły się 2 rewelacje o heretyckim neopapieżu.
Pierwsza – Bergoglio wyrzucił neokardynała Nr 2 w neoWatykanie za poważne egzekwowanie polityki "0 tolerancji" wobec pedofilskich neoksięży. Ta polityka homofila Bergoglio miała nie być egzekwowana, a tylko używana w celach propagandowych.
Druga – Bergoglio wyrzucił swojego nuncjusza neopapieskiego w Waszyngtonie DC ponieważ zaprosił on na neopapieskie przyjęcie krytyka "gejowskiego" małżeństwa.
Narcystyczne zaburzenia osobowości Bergoglio rozwijają się w prawdziwą paranoję.
Kiedy rządy Franciszka-Bergoglio rozwijają się nitka po nitce, coraz więcej wysokich rangą oficjeli neokościoła wygaduje się o sztuczkach w których uczestniczył od wyboru w 2013. Najnowsze rewelacje przekazane 29 sierpnia wskazują powód wyrzucenia neokardynała Gerharda Muller jako Nr 2 neokrdynała w neoWatykanie 1 lipca 2017. Wtedy Bergodlio nie dał wypowiedzenia i żadnego wyjaśnienia bezceremonialnego pozbycia się prefekta Kongregacji Doktryny Wiary (Novus Ordo).
Teraz znamy już powód. Muller egzekwował politykę "0 tolerancji" Bergoglio, która nie miała być egzekwowana, a służyła tylko celom propagandowym. W jednym przypadku Muller sprzeciwił się życzeniu neopapieża przywrócenia przestępcy seksualnego, który zaatakował wielu chłopców tak małych jak w wieku 12 lat, skazanego przez sądy świeckie i kościelne. Neowatykański dziennikarz stwierdził: "[Neo]kardynał Muller zawsze stanowczo i ostro reagował na te sprawy nadużyć, i dlatego został zdymisjonowany".
Francis-Bergoglio, jak my, ojcowie z TRADITIO wcześniej komentowaliśmy, wydaje się cierpieć na narcystyczne zaburzenia osobowości. Pozwolił skazanemu pedofilowi wznowić prezbiteriat słowami: "Ja jestem papieżem [sic]. Nie potrzebuję podawać powodów żadnej z moich decyzji".
Jak wcześniej ostrzegaliśmy, nacisk Bergoglio na "miłosierdzie" – np. w Roku Miłosierdzia – nad sprawiedliwością, jest przykrywką pozwalającą pedofilskiemu neoklerowi na bezkarność.
Drugi raport, opublikowany 30 sierpnia, ujawnił, że nuncjusz neopapieski Franciszka-Bergoglio, Carlo Vigano, który 6 dni wcześniej zszokował neoWatykan poprzez wykazanie, że obaj – Bergoglio i Benedykt-Ratzinger dużo wcześniej znali raporty prasowe o przestępstwach seksualnych neokardynała Theodore'a McCarricka wobec dzieci i neoseminarzystów.
Heretycka moralność Franciszka-Bergoglio przejęła jego psychikę w tym momencie. Stał się drobnym tyranem, jak widzi cały świat, faworyzującym pedofilów, a nie niewinne dzieci. To tak, jakby sam Bóg otwarcie nauczał świat, jak zły jest neokościół Novus Ordo, ustanowiony w 1964 na anty-Soborze, żeby zastąpić Kościół Katolicki kościołem "instytucjonalnym" Jeśli skorumpowani duchowni i świeccy neokościoła zamykają swoje umysły na ujawnioną im prawdę, to sami ponoszą ciężar ciężkiego grzechu współudziału w poważnych zbrodniach moralnych.
http://traditio.com/comment/com1809.htm