Czy Unia Europejska mogłaby prowadzić spójną politykę wobec jej sąsiadów bez ustanowienia Europejskiej Polityki Sąsiedztwa

Stosunki Międzynarodowe
II ST. I r.



Temat: Czy Unia Europejska mogłaby prowadzić spójną politykę wobec jej sąsiadów bez ustanowienia Europejskiej Polityki Sąsiedztwa?



Po rozszerzeniu Unii Europejskiej w latach 2004 i 2007, krąg najbliższych sąsiadów UE uległ zasadniczej zmianie. W odpowiedzi na potrzebę ustanowienia spójnej polityki UE wobec jej otoczenia, sformułowano Europejską Politykę Sąsiedztwa (EPS) - instrument mający pomóc zapewnić efektywne współdziałanie między Unią a krajami z nią sąsiadującymi. Celem europejskiej polityki sąsiedztwa (EPS) jest dzielenie się korzyściami, jakie daje UE, z krajami sąsiedzkimi oraz wzmacnianie stabilności, bezpieczeństwa i dobrobytu w regionie. EPS ma zapobiegać pojawianiu się nowych linii podziału pomiędzy rozszerzoną UE a jej sąsiadami oraz zaoferować im szansę uczestniczenia w różnych działaniach UE w ramach zacieśnionej współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa oraz współpracy politycznej, gospodarczej i kulturalnej1. Ta ambitna inicjatywa polityczna, zapoczątkowana w 2003 r. stwarza perspektywy stopniowego przekraczania tradycyjnych stosunków w dziedzinie wymiany handlowej oraz współpracy zmierzającej do ściślejszej integracji między UE a jej sąsiadami. Na płaszczyźnie gospodarczej EPS oferuje krajom sąsiedzkim preferencyjne stosunki handlowe, udział w rynku wewnętrznym UE, lepsze powiązania z Unią (np. w dziedzinie energetyki, transportu i telekomunikacji), możliwość uczestniczenia w niektórych programach UE oraz zwiększoną pomoc finansową i techniczną.

Moim zdaniem aspekt Europejskiej Polityki Sąsiedztwa należy rozpatrywać wieloetapowo. Ma ona zarówno swoje plusy i minusy. Wiele zależy w tej kwestii nie tylko od czynników globalnych ale także od kwestii geograficznej, politycznej, społecznej itp. Europejska Polityka Sąsiedztwa jest oficjalną polityką Unii Europejskiej wobec krajów z nią sąsiadujących. Komisja Europejska po raz pierwszy zaprezentowała Europejską Politykę Sąsiedztwa w 2003, a bardziej szczegółowe opracowanie pojawiło się w maju 2004. Dokument ten przedstawia konkretne warunki na jakich UE współpracuje z krajami sąsiadującymi2. Przed rozszerzeniem z 2004 r. UE nie widziała potrzeby ujednolicania swojej polityki sąsiedztwa. Najważniejsze kontakty z bezpośrednimi sąsia­dami wyznaczały bowiem ramy toczących się negocjacji w sprawie członko­stwa. Relacje z najbliższym otoczeniem określały natomiast umowy różnego typu: z krajami postradzieckimi były to układy o partnerstwie i współpracy (PCA), z państwami południowego basenu Morza Śródziemnego – układy stowarzyszeniowe, z krajami Zachodnich Bałkanów – porozumienia o sta­bilizacji i stowarzyszeniu. Poszczególne kraje korzystały z pomocy unij­nej, której format i rozmiary zależały od przynależności do określonej gru­py państw. Co zatem skłoniło Brukselę do rewizji prowadzonej dotąd polityki? Wydaje się, że można tu wymienić kilka motywów. Po pierwsze, stopniowo stawało się jasne, że najmocniejsze z narzędzi, jakim dysponowała UE w stosunku do sąsiadów– wizja uzyskania członkostwa– traci zastosowa­nie. Negocjacje akcesyjne ze swojego założenia były jednokierunkowe: to kraje kandydujące, które ubiegały się o członkostwo w europejskim klubie, zobowiązywały się do spełnienia szeregu warunków. Tymczasem sama Unia nie zaciągała wobec nich istotnych zobowiązań. Taka asymetria z punktu widzenia Brukseli była w sumie korzystna, jednak po 2004 roku zdano sobie sprawę, że kolejne rozszerzenia mogą być kwestią problematyczną. Należało więc znaleźć „złoty środek” i wobec krajów posiadających europejskie aspiracje wystąpić z jakaś alternatywną propozycją. Unia wzmocniona nowymi członkami zaczęła przejawiać coraz wyraźniejsze ambicje w sferze kształtowania stosunków zewnętrznych. Uważam, że chęć Unii do stania się jednym z ważnych aktorów na arenie międzynarodowej była jednym z motywów jakie stały za utworzeniem EPS. Polityka wobec sąsiadów (jako wycinek całości unijnej polityki zagranicznej), zdawała się całkiem nieźle nadawać jako swojego rodzaju test mający udowodnić, że UE jest w stanie prowadzić spójną politykę zagraniczną. Nie bez znaczenia były tu także motywy o charakterze geo­politycznym. Jako jedno z (potencjalnie) głównych centrów w polityce światowej, Unia Europejska, poprzez koncepcję EPS, zamierzała zaopa­trzyć się w efektywne narzędzie wywierania wpływu na swoje otoczenie, przedstawiając nową wizję sąsiedztwa. UE zamierzała jednocześnie stworzyć swoisty magnes utrzymujący w obrębie jej wpływów objęte tym oddziaływaniem wyselekcjonowane państwa sąsiedzkie obiecując wielostronną współpracę. Do tego dochodzą dodatkowe problemy i obawy takie jak nielegalna imigracja, przestępczość zorganizowana czy terroryzm. EPS wydawał się więc również odpowiedzią na lęki wewnątrzunijne, ponieważ wyżej wymienionych zagrożeń dopatrywano się w napiętej sytuacji w państwach ościennych, często źle zarządzanych, biednych, generujących problemy związane z niekontrolowaną emigracją zarobkową czy przemytem. Rozciągniecie sfery stabilno­ści i przewidywalności także poza swoje granice leżało w dobrze pojętym, egoistycznym interesie UE. Uruchamiając EPS, Unia zamierzała poszerzyć europejski obszar stabilności, dobrobytu i demokracji po to, aby jak to określił w 2002 r. ówczesny przewodniczący Komisji Europejskiej, Romano Prodi, doprowadzić do powstania na swoich obrzeżach „krę­gu przyjaciół” (ring of friends)3. Poprzez politykę sąsiedztwa Unia za­mierzała stworzyć mechanizm, który pozwoliłby jej na zwiększenie i za­bezpieczenie zarówno swojej strefy ekonomicznej, jak i własnego bezpieczeństwa. Za przesłankę do stworzenia EPS można uznać także to, że UE zamierzała uporządkować rozproszone dotąd pomiędzy różne pro­gramy pomocowe środki finansowe i doprowadzić do większego skoncen­trowania podejmowanych przez siebie działań. Celem polityki sąsiedztwa jest przede wszystkim wspieranie procesów transformacji ustrojowej i reform gospodarczych w państwach ościennych. To ma pozwolić na rozszerze­nie „strefy dobrobytu, stabilności i bezpieczeństwa” poza granice Unii – bez konieczności rozszerzania samej Unii. W czystej teorii podejście to zakłada wspieranie działań reformatorskich podejmowanych z własnej inicjatywy przez państwa sąsiednie bez narzucania im z góry przez Unię gotowych rozwiązań.


Warto zaznaczyć, że od uczestnictwa w Europejskiej Polityce Sąsiedz­twa bardzo stanowczo odcięła się Federacja Rosyjska, dopatrując się w niej, myślę nie bez racji, elementów nierównoprawności w traktowaniu przez Unię swoich sąsiadów (na szczycie w Sankt Petersburgu w maju 2003 r. zadecydowano, że stosunki UE- Rosja przyjmą postać „strate­gicznego partnerstwa”, opartego na czterech wspólnie budowanych przestrzeniach).

W ostatecznym rezultacie, EPS objęła specyficzną grupę krajów, które spełniały łącznie trzy warunki: leżały w geograficznym sąsiedztwie UE, posiadały z Unią ustalone relacje traktatowe (tzn. PCA lub umowę sto­warzyszeniową) oraz nie miały uprzednio zarysowanej perspektywy człon­kostwa. Z uwagi na ten ostatni warunek, do EPS nie zostały włączone państwa Bałkanów Zachodnich (posiadają one status „kandydatów” bądź „potencjalnych kandydatów”) oraz Turcja.

EPS ma w założeniu zapobiegać powstawaniu nowych linii podziału na kontynencie europejskim, czyli nie dopuścić do izolacji państw sąsiednich i stworzenia barier na nowych granicach rozszerzonej UE. Przy tym, co należy wyraźnie zaznaczyć, Europejska Polityka Sąsiedztwa nie odnosi się w ogóle do kwestii ewentualnego członkostwa w Unii Europejskiej za­angażowanych w nią krajów. Polityka rozszerzenia i polityka sąsiedztwa – to dwie odrębne polityki. Trzeba zauważyć, że choć EPS formalnie nie zamyka drogi do akcesji, to jednak w opinii większości ekspertów i poli­tyków, de facto bliskie prawdy jest stwierdzenie, że określiła ona na razie „granice Europy”, przynajmniej w rozumieniu urzędników z Brukseli.

Swoim partnerom w ramach polityki sąsiedztwa Unia Europejska oferuje uprzywilejowane i pogłębione stosunki polityczne oraz integrację gospodarczą, która w dalszej perspektywie przewiduje utworzenie strefy wolnego handlu oraz udział w niektórych segmentach rynku wewnętrzne­go UE, a także objęcie uczestniczących w niej krajów czterema swoboda­mi, na których opiera się rynek wewnętrzny (przepływ towarów, kapitału, usług i osób) oraz możliwość udziału w niektórych wewnętrznych progra­mach unijnych. Europejska Polityka Sąsiedztwa opiera się na zasadzie warunkowości- Unia „nagradza” swoich partnerów w zamian za prze­prowadzenie stosownych reform społeczno-ekonomicznych i politycznych. Relacje w ramach EPS bazują ponadto na zasadach współzależności i zróżnicowanego podejścia, co oznacza, że chociaż EPS jest z założenia spójną i jednolitą polityką, Unia negocjuje z każdym z państw-uczest­ników osobne zestawy zobowiązań, które są przynajmniej teoretycznie wzajemne – nałożone i na dane państwo i na Unię.

3 września 2007 roku w Brukseli Komisja Europejska zorganizowała spotkanie poświęcone pomysłom na wzmocnienie Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Celem było wsłuchanie się w głosy płynące z państw członkowskich UE i szesnastu państw partnerskich na temat udoskonalenia istniejącego od ponad 3 lat projektu. Przebieg spotkania dowiódł, że niezależnie od prób jego wzbogacenia nie maleją podstawowe różnice poglądów dotyczących racjonalności ujmowania stosunków UE z europejskimi sąsiadami w jedną koncepcję polityczną. Na spotkaniu debatowano o sensie projektu co do którego istoty istnieją tak poważne zastrzeżenia. Fundamentalną zasadą polityki sąsiedztwa jest zróżnicowanie. EPS nie jest polityką jednolitą dla wszystkich. Wraz z jej rozwojem zróżnicowanie będzie coraz wyraźniejsze. Nie wszystkie państwa uważają, że „zróżnicowanie” w ramach polityki sąsiedztwa jest wystarczająco atrakcyjną ofertą. Na powyższym spotkaniu było to widoczne w stanowisku Polski, wspieranym przez Litwę, zaś po stronie państw partnerskich Mołdawię i zwłaszcza Ukrainę4. Mocniej lub słabiej akcentowana odrębność polityki rozszerzenia UE od polityki sąsiedztwa w odniesieniu do wschodnich partnerów EPS nie przestaje drażnić państw Europy Środkowo-Wschodniej, z Polską na czele. Choć pozytywna ocena EPS wyrażona przez Komisję Europejską ma oparcie w niektórych faktach, to jednak bardziej wnikliwe spojrzenie na Europejską Politykę Sąsiedztwa nie do końca potwierdza tezę o jej sku­teczności. W szczególności casus Ukrainy może budzić uzasadnione wątpli­wości co do tego, czy unijna EPS zdała swój egzamin. Na przykładzie Ukrainy ujawniają się ograniczenia i niedoskonałości Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Przełomem w stosunkach UE z Ukrainą mogła być właśnie nowa Eu­ropejska Polityka Sąsiedztwa. Tak się jednak nie stało, już sam fakt, że Ukraina znalazła się w jednej grupie z krajami, dla których drzwi do UE z definicji pozostają zamknięte (choćby z uwagi na niespełnienie kryterium geograficznego – do Unii może przystąpić tylko państwo europejskie), nie było dobrym sygnałem dla państwa otwarcie deklarującego swoje proeuro­pejskie ambicje.

Podsumowując moje rozważania na temat Europejskiej Polityki Sąsiedztwa stwierdzam że Unia Europejska mogłaby, a nawet lepiej funkcjonowałaby bez EPS. Unia przedstawia wiele pozytywnych aspektów tej polityki, pomaga wdrażać demokracje, reformy administracyjne i gospodarcze, zwiększać wymianę handlową, rozwijać połączenia energetyczne i transportowe, zapobiegać konfliktom, itp. Ale cały czas pozostaje wiele kwestii które moim zdaniem sprawiają że ta polityka nie ma racji bytu. Wydaje się, że główne wady Europejskiej Polityki Sąsiedztwa to niera­cjonalnie dobrany zasięg geograficzny, wtłoczenie w jeden schemat krajów o różnych oczekiwaniach w stosunku do UE i jej polityki oraz niewłaściwy i zbyt jednorodny system motywacji dla państw-uczestników. Błędy te są niełatwe do skorygowania. Pomijając nawet zignorowanie aspiracji członkowskich krajów takich, jak Ukraina, już sam zbyt szeroko zakreślony zasięg geograficzny stanowi bardzo istotny problem wbudowany w EPS. Nie sposób prowadzić kohe­rentnej polityki wobec tak zróżnicowanej grupy państw, jak kraje bliskow­schodnie, państwa Maghrebu, Zakaukazia i położone w Europie: Ukraina, Białoruś i Mołdowa. Różne są problemy, z jakimi te państwa się mierzą, różny jest ich poziom rozwoju, wyznawane wartości, a przede wszystkim odmienne są aspiracje i cele, jakie sobie wyznaczają w relacjach z Unią5. Problem można też odwrócić – poszczególne państwa członkowskie UE są w niejednakowym stopniu zaangażowane w obszarach, jakie łączy w so­bie EPS. Na przykład Polska jest zainteresowana przede wszystkim stosunkami ze wschodnimi sąsiadami, podczas gdy Hiszpania – kontaktami z państwami Afryki Północnej. W interesie Polski leży takie przewartościowanie EPS, aby wyraźnie od­dzielić kraje, którym można w przyszłości zaoferować perspektywę człon­kostwa w UE (najbliżej tego wydają się być Ukraina, Mołdowa i Gruzja) od krajów pozaeuropejskich, których współpraca z Unią powinna opierać się o jakościowo inne zasady. W tym pierwszym przypadku chodzi bowiem o państwa leżące w graniczącym z Polską regionie, których europejski wy­bór wpłynąłby zdecydowanie korzystnie na sytuację geopolityczną Polski. Racjonalne było by więc podzielić EPS co najmniej dwie „podpolityki sąsiedztwa”, wyraź­nie zróżnicowane i operujące różnymi instrumentami. Jeśli nie uda się tego zrobić, trudno będzie wytłumaczyć naszym wschod­nim partnerom korzyści wynikające z udziału w EPS. W przypadku ukra­ińskim jest ponadto wielce prawdopodobne, że polityka, prowadzona przez UE w takim formacie jak dotychczas, doprowadzi do osłabienia państw przyjaznych Polsce, które można określić jako proeuropejskie. To w znacznym stopniu zawęża możliwości działania Polski na arenie międzynarodowej, zwłaszcza w skali regionalnej6. Nie wydaje się jak na razie, aby UE zaprezentowała roz­sądny pomysł na przezwyciężenie naturalnie rysujących się w EPS sprzeczności. A rozsadzają one od wewnątrz całą jej ideę, prowadząc np. do sytuacji, w której polityka sąsiedztwa wobec konkretnego regionu może stać się za­kładnikiem sporów i rywalizacji (nawet merytorycznie z nią niezwiązanych) między odmiennie określającymi swoje priorytety państwami członkowskimi. EPS ma wiele zalet, ale wady które się w niej zawierają są samozaprzeczeniem jej celu- czyli spójności i współpracy UE z jej sąsiadami i uniemożliwiają stworzenie jednego zarazem spójnego i skutecznego programu działania oraz współpracy samych zainteresowanych.















Literatura:

1. P.J. Borkowski, Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej, Warszawa 2009

2. J.M. Fiszer, Europejska Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej. Geneza, doświadczenia, perspektywy, Warszawa 2011.

3. P. Marcinkowska, Europejska Polityka Sąsiedztwa, Warszawa 2011.

4. P. Świeżak, Europejska Polityka Sąsiedztwa. Bilans funkcjonowania na przykładzie Ukrainy.

5. Www.demoseuropa.eu , artykuł Przyszłość Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Warszawa 11 września 2007.


1 P. Marcinkowska. Europejska Polityka Sąsiedztwa, Warszawa 2011.

2 J.M. Fiszer, Europejska Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej. Geneza, doświadczenia, perspektywy, Warszawa 2011

3 P. Świeżak, Europejska Polityka Sąsiedztwa. Bilans funkcjonowania na przykładzie Ukrainy.

4 www.demoseuropa.eu , artykuł Przyszłość Europejskiej Polityki Sąsiedztwa. Warszawa 11 września 2007.

5 P.J. Borkowski, Polityka Sąsiedztwa Unii Europejskiej, Warszawa 2009

6 P. Świeżak, Europejska Polityka Sąsiedztwa..., op.cit.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Czy Unia Europejska jest szansą dla Polski (6 stron)
Czy Unia Europejska naprawdę istnieje 2013(1)
Czy Unia Europejska naprawdę istnieje 2013
Unia Europejska t1.32, Wspólna polityla rolna
Unia Europejska, polityka gospodarcza WH3HCPJY4BONT6RYFVMOP62XWDQ2PIPCAZVQN3A
międzynarowowe prywatne, Unia Europejska notatki, Rada Europy- ma siedzibę w Strasburgu, zajmuje się
Unia Europejska - wspolna polityka bezp i obrony, bezpieczeństwo
Unia Europejska wobec Kościołów, Wszystko, prawa człowieka i ich ochrona
8 Unia Europejska w aspekcie geopolitycznym Perspektywy wspólnej polityki zagranicznejx
Funkcjonowanie w UE - Wspólna Polityka Handlowa, Zachomikowane, Nauka, Studia i szkoła, Kultura, szt
Unia Europejska t1.344, Wspólna polityla rolna
Unia Europejska, polityka gospodarcza
Unia Europejska Wspólna Polityka?zpieczeństwa i Obrony
Unia Europejska t1.32, Wspólna polityla rolna
Unia Europejska, Polityka Gospodarcza
15 Prowadzenie Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej
stanowisko parlamentu europejskiego wobec procesu stowarzyszeniowego ukrainy z unia europejska
Gruszczak A Unia Europejska wobec przestępczości str 37 53, 93 121
Czy i jak Unia Europejska patrzy na Wschód 2013

więcej podobnych podstron