15 sposobów zmniejszenia ilości lektyn w diecie

15 Ways to Reduce Lectins in Your Diet

Dr. Steven Gundry [kardiolog, chirurg serca, badacz medyczny i autor]

Rośliny są naturalnymi chemikami. To robi sens, tak? Skoro rośliny nie mogą się poruszać, biegać albo podnieść pięści, to muszą wykorzystać naturalną chemię by bronić się przed zwierzętami – i ludźmi – chcącymi zrobić z nich posiłek.

Ale, skoro rośliny były na długo przed nami, mogły ewoluować i utworzyć skuteczne sposoby obrony. Czytałeś o tym wcześniej, ale główną obroną jaką ma większość roślin przed dra-pieżnikami jak my jest grupa białek nazywana lektynami.

Okazuje się, że lektyny są specjalnie zaprojektowane żeby bronić rośliny w których są przed tymi którzy chcą je spa-prać albo zjeść. I prawdę mówiąc, badania wydają się wielokrotnie potwierdzać, ze niektóre z mechanizmów obronnych tych roślin – jak lektyny np. w fasoli – są przy-czyną wielu z naszych chorób i dyskom-fortów fizjologicznych takich jak nudności, wymioty i biegunka. [1]

Jak lektyny 'atakują'?

Lektyny są jak małe pąkle [ang. barnacles]* które szukają specyficznych cząsteczek cukru w naszej krwi, ściankach naszych jelit i nerwów. Kiedy znajdą dobre miejsce do lądowania, przyklejają się do tych komórek niszcząc ich zdolność do komunikowania się z naszym sys-temem odpornościowym.

*https://www.youtube.com/watch?v=i29_x6tsOtM

https://www.youtube.com/watch?v=TbSesgAGhns

Następnie rozrywają małe dziurki między komórkami które wykładają nasze jelita. Ta perfo-racja jest przyczyną zespołu nieszczelnego jelita, który, jak poznajemy, może wywołać wiele nieprzyjemnych objawów i problemów autoimmunologicznych podobnych do zatrucia pokar-mowego. [2]

Tak więc możesz zobaczyć, że te rośliny dosłownie wypowiadają wojnę naszemu organiz-mowi – rzucając małe bombki siejące spustoszenie w jelitach i układzie odpornościowym. W rzeczywistości niektóre lektyny mogą naprawdę sparaliżować niektóre owady. Tak więc jest jasne, że ich system obronny działa.

Broń chemiczna roślin

Ale kiedy rośliny działają na nas swoją chemiczną magią, mogą zrobić dużo więcej niż tylko wywołać u nas chorobę po ich zjedzeniu. Okazuje się, że rośliny mogą też wykorzystać swo-je składniki chemiczne żeby zmusić nas także do pomocy im.

Na przykład kiedy potrzebują naszej pomocy w roznoszeniu ich nasion, wabią nas i inne zwierzęta swoimi jaskrawymi kolorami i wspaniałym zapachem. One chcą byśmy je jedli i przenosili ich nasiona po zjedzeniu przez nas posiłku – pomagali nawieźć je, jeśli rozumiesz o czym mówię. Ale kiedy zjemy je w nieodpowiedniej porze roku, karzą nas za to doprowa-dzając nas do choroby.

Co najważniejsze – kiedy konsumujemy lektyny, kiedy doświadczamy ból czy dyskomfort… albo kiedy dorwie nas zgaga, zmęczenie, stan zapalny czy choroba żołądka … rośliny wygrywają.

To jest proste. Lektyny są toksyczne, i kiedy od czuwamy ich zapalny skutek, albo doświad-czamy nieszczelne jelito czy tyjemy – teoria jest taka, że odchodzimy. Bo który człowiek – albo zwierzę – z połówką mózgu wróci by zjeść roślinę która wywołała taki dyskomfort?

Ale nie wszystkie rośliny działają przeciwko nam. Niektóre naprawdę nam pomagają.

Jeśli przeczytałeś inne artykuły na GundryMD blog, to wiesz, że polifenole, inny chemiczny składnik roślin, rzeczywiście współdziała z naszym organizmem w celu poprawy sposobów w jaki funkcjonują układy odpornościowy, mózgowy i trawienny.

Tak więc jasne jest, że istnieją produkty roślinne które powinniśmy pomijać, i takie które powinniśmy jeść. Ale skąd mamy wiedzieć który jest który?

Ogólnie chcemy jeść mniej roślin zawierających lektyny. Poniżej zobaczysz 15 podpo-wiedzi by pomóc ci zmniejszyć ilość szkodliwych lektyn w diecie.

Ograniczaj spożycie produktów bogatych w lektyny

1. Fasola i strączkowe – Fasola ma więcej lektyn niż jakakolwiek inna żywność. Zrób co możesz żeby ograniczyć spożycie fasoli, grochu, groszku i innych strączkowych, albo gotuj je w szybkowarze. Również pamiętaj, że niektóre strączkowe ukrywają się jako orzechy – więc najlepiej wyeliminować orzeszki ziemne i nerkowce.

2. Zboża – W większości zboża są dla nas produktem stosunkowo nowym. Nasi przodkowie myśliwi i zbieracze nie szukali zbóż. Plus to, że większość zbóż to bomby pektynowe, jak i substytuty zbóż wolnych od glutenu. Najlepiej ograniczać spożycie zbóż. Jeśli musisz, jedz białą mąkę zamiast pszenicy.

3. Dyniowate – Łatwą do zapamiętania zasadą jest to, że każde warzywo z nasionami naprawdę uważa się za owoc. Tak jest w przypadku dyni, kabaczków i cukinii. Nasiona i łupiny tych produktów są pełne lektyn. Jeśli MUSISZ jeść kabaczki, upewnij się, żeby wyrzucić łupinę i nasiona.

4. Psiankowate – Są to warzywa do których należą bakłażany, każdy rodzaj papryki, ziem-niaki i pomidory. Łupiny i nasiona tych roślin zawierają też dużo lektyn. Obieraj je i usuwaj nasiona, albo gotuj w szybkowarze lub fermentuj je. Wszystkie te techniki zmniejszają ilość lektyn.

5. Owoce sezonowe – I znowu – są to cukierki natury, więc musisz ograniczyć ich spożycie, ale kiedy jest na nie sezon, owoce są ok. do włączenia w dietę.

Wyeliminuj całkowicie następujące produkty

6. Kukurydza i mięsa zwierząt 'z wolnego wybiegu' karmionych kukurydzą – Nie potrzeba dużej wiedzy by zobaczyć dlaczego kukurydza jest wśród najgorszych wypełnionych lektyną zbóż. Spójrz na amerykański przemysł rolniczy. Farmerzy wykorzystują kuku-rydzę w jedynym celu tuczenia bydła. I co się dzieje? Kukurydza ma taki sam wpływ na nas. Nie tylko to, powoduje groma-dzenie się tłuszczu w mięśniach.

Dlatego unikaj mięs zwierząt 'z wolnego wybiegu'. 'Wolny wybieg' oznacza, że bydłu podaje się kukurydzę, więc także tobie. Zamiast tego wybieraj tylko mięso ze zwierząt pastwiskowych.

7. Mleko z kazeiną A1 – To może brzmieć jak science fiction, ale kilka tysięcy lat temu krowy w Europie północnej przeszły mutację genetyczną. Jej rezultatem było podobne do lektyny białko pod nazwą kazeina A1. Okazuje się, że kazeina A1 jest przetwarzana na białko nazywane beta-kazomorfiną. I to białko może wywołać immunologiczny atak na trzustkę osób które konsumują mleko albo sery z mleka tych krów. [3]

Większość kupowanego w sklepach mleka, nawet jeśli jest organiczne, jest mlekiem A1.

Niezmutowane krowy występujące głównie w Europie południowej, wytwarzają bezpieczne białko nazywane kazeina A2. Kiedy osoby uważają, że nie tolerują laktozy, to ogólnie są pod wpływem kazeiny A1. Dlatego powinny wyeliminować z diety kazeinę A, czyli mleko A1.

Zamiast tego trzymaj się mleka A2 z krów i kóz z Europy południowej. Poza tym konsumuj je w umiarkowanych ilościach.

Zwiększ spożycie następujących naturalnych produktów

8. Gotowane bulwy – Słodkie ziemniaki, juka i korzeń taro są wspaniałym źródłem witamin i minerałów. Jest tak dlatego, że ich korzenie mają silne zdolności wchłaniania, wciągają wodę i minerały z ziemi i dzięki temu sa bardzo dobre pod względem odżywczym. Są też bogate w błonnik, przez co odżywiają twoje dobre bakterie jelitowe.

9. Zielone liściaste – Sałata rzymska, czerwona i zielona sałata liściasta, kalarepa, mesclun, szpinak, cykoria endywia, sałata masłowa, natka pietruszki, koper włoski i wodo-rosty są bardzo dobre jako dodatki do wolnej od lektyn diety. Mają bardzo dużą zawartość substancji odżywczych i niesamowite dla zdrowia. Należy podkreślić iż są bardzo sycące, zwłaszcza kiedy sałatkę skropisz olejem z awokado lub oliwek!

10. Warzywa krzyżowe i inne – Spożywaj duże ilości brokuł, kalafiora i brukselki, oraz tak często jak sobie życzysz pozbawione lektyn szparagi, czosnek, seler, pieczarki i cebulę. Są pełne błonnika i polifenoli.

11. Awokado – Awokado to owoc, ale faktycznie je się go kiedy dojrzały bo jest absolutnie pozbawiony cukru! Nie mówiąc już o tym, że jest pełen dobrego tłuszczu i rozpuszczalnego błonnika – kluczowe kiedy próbuje się zgubić wagę i przyswajać przeciwutleniacze.

12. Oliwki i olej Extra Virgin – Olej ten jest pełen podstawowych witamin i minerałów, zawiera wit. K i E, wapń, żelazo, sód i potas. Co więcej, zawiera tez polifenole i kwasy tłuszczowe. Jest super-produktem.

Oliwa z oliwek może wpływać na zmniejszenie stanu zapalnego u dotkniętych zaburzeniami autoimmunologicznymi. [4] I jest niezwykłym źródłem polifenoli, szczególnie oleuropeiny - a.k.a. polifenolu długowieczności. Zobacz korzyści oliwy z oliwek na tym video: benefits of Extra Virgin Olive Oil.

Inne sposoby zmniejszenia lektyn w diecie

13. Korzystaj z szybkowaru – Jeśli gotujesz posiłek z fasolą, pomidorami, ziemniakami i komosą ryżową, szybkowar jest najlepszy w niszczeniu lektyn. Ale gotowanie w nim nie usuwa wszystkich lektyn – nawet nie dotknie lektyn pszenicy, owsa, żyta, jęczmienia czy orkiszu.

14. Obieraj i usuwaj nasiona z owoców i warzyw – Jeśli chcesz jeść produkty roślinne bogate w lektyny, obieraj je i usuwaj nasiona. Często najbardziej szkodliwą częścią rośliny jest bogata w lektyny łuska i łupina. Powtórzę, skórki i nasiona są często tam gdzie ukrywają się lektyny, dzięki czemu można znacznie ograniczyć spożycie poprzez wyeliminowanie tej części rośliny.

15. Biały lepszy od brązowego – I na koniec, jeśli naprawdę musisz jeść ziarna, wybierz biały chleb, a nie brązowy. Zamiast pieczywa pełnoziarnistego, znajdź zdrowszą wersję białego chleba.

Okazuje się, mimo że wielu uważa, że brązowy ryż jest zdrowszy od białego, to konsumujący ryż jako codzienną dietę zawsze najpierw usuwali łuski z brązowego ryżu zanim go jedli, dlatego, że łuska zawiera wszystkie niebezpieczne lektyny.

Na wynos

Lektyny w roślinach mogą powstrzymać nas kiedy stanowimy zagrożenie, ale na wiele sposobów one też potrzebują nas by mogły przeżyć.

To dlatego inne korzystne składniki roślin takie jak polifenole są konieczne dla za-chowania naszego systemu odpornościo-wego w zdrowiu i nas na długie życie.

Polecam moją książkę Roślinny paradoks [The Plant Paradox]

http://gundrymd.com/reduce-lectins-diet/