Oto jedna z przyczyn zmniejszenia ilości ofiar śmiertelnych na węgierskich drogach.
Policja
twierdzi, że konieczne jest podwyższenie wysokości mandatów nawet
do 4000 zł jednorazowo (stan
na 20.04.2013r.).
Ponieważ, prawdopodobnie Obywatele RP nie są świadomi zagrożeń
wynikających z nie przestrzegania przepisów o Ruchu Drogowym.
Zagrożenie to, należy Obywatelowi uświadomić. Najlepiej po przez
uderzenie po portfelu. Możliwe jest, iż Obywatelom nie zależy na
Ich własnym bezpieczeństwie. Skandalem jest, że Obywatel nie
przestrzega zagmatwanego często też bezsensownego i tym samym
niezrozumiałego prawa! Oczywiście oficjalny powód to poprawa
bezpieczeństwa na drogach. Oraz, przy okazji zmniejszenie liczby
ofiar wypadków komunikacyjnych. Cel szczytny. Ale czy droga
słuszna?! Czytając komentarze na różnych forach skłaniam się ku
opinii, iż proponowana podwyżka mandatów ma na celu poprawę
płynności finansowej budżetu RP. Od siebie dodam, że powód może
być bardziej prozaiczny, wręcz standardowy. Autorzy tego pomysłu,
może i mają pobudki szczytne, ale po prostu są delikatnie mówiąc,
nie doinformowani? Pracują pod presją. Działają schematami, a
statystyki traktują wybiórczo. To i tak delikatnie powiedziane.
Zakładam, że Policja ma szczere zamiary. Wypadkowa zmian zapewne
będzie taka, że wszyscy dostaną po tyłku, znaczy portfelu, a
efektu przykro pisać nie będzie. Dziś rano, wystraszeni widmem
kolejnego para podatku postanawiamy sprawdzić jak się ma ilość
ofiar śmiertelnych na drogach w stosunku do wysokości minimalnego
mandatu w państwach Europejskich. Efekt poniżej.
„Policja
zaprezentowała” (pośrednio,
bezpośrednio, nie ma znaczenia) poniższą
statystykę dot. wysokości mandatów w Państwach Europejskich:
Z powyższej grafiki wynika jasny przekaz. Polacy płacą zdecydowanie za małe mandaty! 12€? Za przekroczenie prędkości o 20 km/h. Tj. prawie 50 zł? Za mało - trzeba zmienić. Dlaczego? Bo .. .....? (w kropeczkach wpisz powód podwyżki). Im głupszy, tym lepszy. Pomijając to, 50zł minimalnego mandatu ma się nijak do żeczywistości. Wiesz jaki jest najczęściej przytaczany tekst przez kierowców, którzy mieli do czynienia z tzw. „Władzą”? Nie? Cyt. „…minimum stóffka tak mówi taryffikator. To najniższa stawwka jaką mogę zaproponować. Przyjmuje PAN/I?” Dość! Przjdźmy do meritum. Mianowicie, celem tego obywatelskiego opracowania jest przedstawienie wniosków z analizy dot. wpływu wysokości kar na zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych, wypadków komunikacyjnych w Naszym Kraju. Tak oto przechodzimy do twardych faktów i statystyk udostępnionych przez Eurostat, WHO, NIK, oraz innych. Korzystając z danych na zaprezentowanej wcześniej grafice oraz z danych eurostatu, poniżej prezentuję co wynika z liczb.
Pierwsze, co się nasuwa na myśl patrząc na ten wykres to: Do diaska skąd Ci Norwegowie mają tyle kasy?! No dobra „minerały”, ale Dania? Luksemburg? Szwajcaria??? Jeśli wiesz skąd, rób to samo, być może będziesz szczęśliwszy. Druga grupa najbogatszych współczesnej Europy zaczyna się od Holandii oraz Niemiec. Mandaty jedne z niższych. Grupa najbogatszych zahacza o Pierwszą Islamską Niepodległą Europejską Republikę Federacji Francji (skrót PINERFF) oraz nasze ukochane JuKej (UK) idąc dalej przez takie kraje jak Irlandia (kryzys), Islandia (krach, kryzys, premiel w więzieniu), Hiszpania (kryzys), Italia (kryzys, oraz mafia sycylijska), co do mafii, u nas także jest. Tylko nazwę ma bardziej oficjalną. Kontynuując Grecja (raj na ziemi). Cypr (wiadomo, złodzieje w białych kołnierzykach)!. Trzecią grupę „najbogatszych” otwiera Słowenia, następnie jest Malta po Malcie jest długo, długo nic i wreszcie Chorwacja (plaża), Portugalia (kryzys) oraz Česká Republika (moi umiłowani bracia Słowianie). Za Czechami są Węgry, a za Węgrami Myyy!!! Zaskoczeni? Kto za nami? To już szybko będzie, bo tylko 4 państwa, mianowicie: Łotwa oraz Litwa, wysokość pensji i mandatów porównywalne do naszych. Z szacunku należy jeszcze wspomnieć o Rumunii, która ma najdroższe mandaty w UE, oraz Bułgarii - jedne z najdroższych mandatów. PKB tych dwóch krajów pominę milczeniem. Jeśli się nie zgadzasz zajrzyj w źródło. Idź my dalej.
Powyższy wykres jest kopią poprzedniego, jednak lepiej obrazuje, kto w Europie płaci najdroższe mandaty w stosunku do swojej pensji. I tak jak Rumun (Proszę nie mylić z członkiem koczowniczego ludu zamieszkującego niemal wszystkie kontynenty. Czyt. Rom lub Cygan.) No, więc jak Rumun, zostanie złapany na przekroczeniu prędkość o 20km/h musi w płacić do budżetu Rumuni ponad 17% swojej biednej rumuńskiej pensji! Przypominam, że to mandat minimalny. Kierując się logiką Polskiej Policji (tj. im wyższy mandat tym mniej wypadków) dochodzimy do banalnego wniosku, mianowicie w Rumuni nie ma wypadków! Jak nie ma wypadków to nie ma ofiar wypadków. Proste? Proste! Skuteczne? To się okaże później. Dla odmiany na Litwie i w Austrii wysokość minimalnego mandatu to 0,8% pensji i kierując się tą samą logiką, na Litewskich i Austriackich drogach jest jak w filmie o zombie, tzn. wszędzie trupy. Sprawdźmy, więc ile osób ginie na Rumuńskich drogach a ile na Litewskich i Austriackich.
Zgadza się! Litwa, najniższe mandaty, najwięcej zabitych, bo aż (matko!) 22 osoby na każde 100tys. mieszkańców! Ale już Austria wskaźnik zabitych ma na poziomie 8. Rumunia powinna być na samym końcu zestawienia, ale, nie jest. Rumunia jest ósma od góry ze wskaźnikiem zabitych równym prawie 13 (Polska 15). Prosty wniosek wysokość mandatu ma się nijak do liczby ofiar. Najmniej zabitych ma Malta 3,4 osoby przy stosunkowo najniższych mandatach. Porównajcie Polskę prawie 15 zabitych z Niemcami 6 zabitych na każde 100tys. mieszkańców. Przyda się do następnego wykresu. Jedną chwileczkę. Może jest tak, że w Polsce jeździ więcej samochodów niż w Niemczech? Skoro tak to naturalną koleją rzeczy była by większa ilość wypadków i ofiar. Sprawdźmy, więc ilość wypadków w poszczególnych krajach.
No
proszę! Jednak w Niemczech jest 7 razy więcej wypadków niż w
Polsce. A statystyka ofiar śmiertelnych o 2,5 razy niższa niż w
naszym kraju. No to jeszcze porównajmy wysokość mandatu
minimalnego. Polska 1,5% średniej miesięcznej pensji, Niemcy 1,1%
średniej miesięcznej pensji. Mówiąc najjaśniej jak się da, w
Polsce jest mniej wypadków niż w Niemczech a liczba ofiar jest
większa niż u naszych zachodnich sąsiadów, przy podobnej
stosunkowej wysokości najniższego mandatu. Droga Policjo podaliście
przykład Węgier. No to patrzę na nich i co widzę? Węgry wysokość
minimalnego mandatu 13,1% średniej miesięcznej węgierskiej pensji,
ilość wypadków w tym kraju ponad 2 razy mniejsza niż w Polsce i
17,5 razy mniejsza niż w Niemczech. Śmiertelność za to niewiele
mniejsza niż w Polsce, bo, 12,3 ofiary śmiertelne na każde 100tys.
mieszkańców, u nas wskaźnik ten wynosi 15, dla przypomnienia w
Niemczech 6. Po raz kolejny wynika, iż nie ma związku między
wysokością mandatu a liczbą wypadków drogowych i ofiar
śmiertelnych. Droga Policjo, parafrazując słowa pewnego chorego
powiem wam, nie idźcie tą drogą! Idźcie drogą wybraną przez
Niemcy, z wykresów jasno wynika, dlaczego.
Wnioski
chyba są oczywiste. Wysokość mandatu nie ma wpływu na liczbę
wypadków komunikacyjnych i tym samym liczbę ofiar śmiertelnych.
Jeśli by miała wpływ to oznaczałoby to tylko tyle, że po
Europejskich drogach jeżdżą sami psychopaci. Bo jak wytłumaczyć,
że ludzie jeżdżą bezpiecznie, ponieważ boją się wysokich
mandatów, a nie, dlatego że mogą zginąć na drodze? Prawda jest
dokładnie odwrotna. Jadę bezpiecznie, bo boję się śmierci na
drodze a nie mandatu! Jeśli zamiary Polskiej Policji są szczere, to
drodzy Panowie podwyższając wysokość mandatu poprawicie tylko
bezpieczeństwo budżetu RP a przy okazji znowu dowalicie
najbiedniejszym. Jakie są, więc przyczyny tego, że na Polskich
drogach ginie więcej osób niż na drogach Niemieckich? Tu odsyłam
do raportu opracowanego przez NIK. Poniżej przedstawię sześć
głównych przyczyn wypadków drogowych w Polsce, które znalazły
się w raporcie:
Patrząc
na powyższy rysunek stwierdzam, że nie widzę punktu: za niskie
mandaty, oraz nadmierna prędkość. Daje do myślenia,
prawda?
Europejski
plan działań na rzecz bezpieczeństwa ruchu drogowego na lata
2011-2020 przewiduje siedem celów strategicznych. Są to:
poprawa środków bezpieczeństwa dla samochodów ciężarowych i osobowych,
budowa bezpieczniejszych dróg,
rozwój inteligentnych pojazdów,
lepsze zasady egzaminowania i szkolenia kierowców,
skuteczniejsze egzekwowanie przepisów,
ograniczenie liczby rannych,
nowe działania dotyczące motocyklistów.
Oto
plan Polskiej Policji:
Zwiększyć wysokość mandatów,
Poprawić
skuteczność egzekwowania przepisów.
Prosty
plan, prawda?
Nie
wiedzieć, czemu na wykresach nie ma Słowacji, na którą również
powołuje się Policja. Oto jej statystyki. Minimalny mandat 50€,
średnia pensja 784€, wysokość mandatu w odniesieniu do średniej
pensji 6,4%, liczba ofiar śmiertelnych 15,1 na każde, 100tys.
mieszkańców, liczba wypadków 8100.
Na
koniec porównajmy jak wygląda statystyka ofiar śmiertelnych w
stosunku do przyrostu długości autostart w krajach, zamożnych oraz
tych biedniejszych.
Oprócz
rzeczy oczywistych, jedno rzuca się w oczy. Na wykresie z zamożnymi
krajami niebieska linia jest powyżej czerwonej. W krajach biednych
proporcje te są odwrócone. Wnioski?
Źródło:
[1]-
NIK, http://www.nik.gov.pl/aktualnosci/nik-o-przyczynach-wypadkow-drogowych.html
[2]-
WHO, http://www.euro.who.int/__data/assets/pdf_file/0015/43314/E92789.pdf
[3]-
KE, http://ec.europa.eu/transport/road_safety/pdf/observatory/historical_evol.pdf
[4]-
KE, http://europa.eu/rapid/press-release_IP-12-326_pl.htm#PR_metaPressRelease_bottom
[5]-
Eurostat, http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/eurostat/home/
[6]-
KGP, http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CDUQFjAA&url=http%3A%2F%2Fdlakierowcow.policja.pl%2Fdownload%2F15%2F90806%2FSegregator1.pdf&ei=-cd3UamPCIfBPO7bgeAB&usg=AFQjCNFZ5p1m67y6FfDkqVT_h7bc6OUrsg&bvm=bv.45580626,d.ZWU
[7]-
ADAC,
[8]- http://biznes.onet.pl/ile-autostrady-przypada-na-osobe-ranking,18550,5035451,fotoreportaze-detal-small
Opracowanie: dariakowalska@onet.eu podziękowania
dla: M.S. M.S. K.D.
Wpis
ten jest moją prywatną opinią na temat zaproponowanej podwyżki
mandatów.