Sylwia Ryznar, gr 1 (9.35-11.15, piątek)
Szestow L – Ateny i Jerozolima, przedmowa.
Historycy zgodnie stawiają obok siebie religię z filozofią, nigdy ich sobie nie przeciwstawiając. Jednak autor podaje w wątpliwość osąd historii. Zastanawia się, czym jest fakt, uznaje, że nie jest on „ostateczną instancją”, bo wybierany jest z masy danych świadomości i zawikłany w różne normy. „Prawda” Szestowowi również wydaje się wątpliwa. Podkreśla, że dla filozofów fundamentem jest wiedza i jej zdobywanie. Prawda filozoficzna musi być powszechnie pojmowana, rości sobie pretensje do bycia prawdą absolutną. Rozprawia o różnych opiniach poprzedników, przywołuje słowa Kanta: ”jeśli nie zdołamy uzyskać wiedzy o istnieniu rzeczy na zewnątrz nas, to i filozofia, i rozum okryte pozostaną wieczną hańbą”. Autor zwraca uwagę na to, że problem istnienia Boga zdaje się mniej ważny przy tym sporze. Dzieje się tak, dlatego, że gdyby uznać istnienie „deux ex machina” – Boga ingerującego w sprawy świata, to rozum byłby zmuszony wyrzec się myśli o tym, że to, co jest, jest z konieczności takie, jakie jest.
Zwykła filozofia zamyka człowieka i go zniewala. Jeżeli chcemy dać człowiekowi wolność i nadać mu sens życia musimy zrezygnować z prawdy „Aten” i pozwolić na tryumf prawdzie religijnej. Filozofia religii umożliwia zwycięstwo prawdy „Jerozolimy”, bo jest jedyna droga prowadzącą do zbawienia.
Religia i wszystko co istnieje jest zmienne i zależne od Boga. Autor zaleca autentyczną relację z Bogiem w postaci zawierzenia. Uznaję wiedzę za narzędzie orientacji w świecie, a nie za prawdę ostateczną. Zastanawia się też, czy współcześnie jest możliwe oddanie się „szaleństwu wiary”.