Polski rząd chce instalowania tylnych furtek w oprogramowaniu
PRZEZ ADMINO W 17 GRUDNIA 2016CIEKAWE, PROGRAMY
Ministerstwo Sprawiedliwości chciałoby osłabienia szyfrowania lub instalowania tylnych furtek w oprogramowaniu
Jednym z najbardziej kluczowych elementów będzie przyjęcie nowych przepisów umożliwiających pozyskiwanie danych przechowywanych w chmurze w innych krajach UE bez potrzeby powoływania się na traktaty o wzajemnej pomocy prawnej. Istnieje także potrzeba zachęcenia producentów sprzętu i oprogramowania do wstawienia pewnego rodzaju „tylnych furtek” dla organów ścigania lub do używania relatywnie słabszych algorytmów kryptograficznych.
Osłabienie
szyfrowania i tylne furtki w oprogramowaniu to regulacje, które
zdaniem przedstawicieli polskiego Ministerstwa Sprawiedliwości
powinna przyjąć w przyszłości UE, by ułatwić pracę organów
ścigania.
O interesującej ankiecie, w której władze krajów
członkowskich UE miały podzielić się swoimi doświadczeniami i
opiniami na temat działań organów ścigania wobec szyfrowania
danych, donosi serwis zaufanatrzeciastrona.pl.
W ankiecie pytano o to:
– jak często organy ścigania napotykają na szyfrowane dane podczas prowadzonych dochodzeń i o ich typy,
– czy prawo danego kraju zobowiązuje podejrzanego do podania hasła do zaszyfrowanych materiałów takich treści,
– czy prawo narodowe obliguje usługodawców do udostępnienia organom ścigania narzędzi pozwalających uzyskać dostęp do materiałów klientów,
– czy organy ścigania mogą monitorować i przechwytywać dane dla celów prowadzonego śledztwa,
– jakimi metodami posługują się i jakie problemy napotykają śledczy podczas pracy z zaszyfrowanym materiałem dowodowym.
Ostatnie pytania
dotyczyły opinii na temat skuteczności dotychczasowych rozwiązań
prawnych oraz sugestii na temat ewentualnych zmian.
Holenderska
organizacja Bits of Freedom dotarła do odpowiedzi, które na
rozesłaną w lecie przez przewodniczącą Radzie Unii Europejskiej
Słowację ankietę, spłynęły już z niektórych krajów
członkowskich, w tym z Polski.
Rzecz jasna ankieta nie ma mocy
sprawczej, a pytania w niej zawarte mają ściśle techniczny
charakter, jednak odpowiedzi dość jasno pokazują intencje i
przekonania rządów poszczególnych krajów wobec ochrony
prywatności.
„Istnieje także potrzeba zachęcenia
producentów sprzętu i oprogramowania do wstawienia pewnego rodzaju
„tylnych furtek” dla organów ścigania lub do używania
relatywnie słabszych algorytmów kryptograficznych.” – to
fragment ankiety nadesłanej przez nasze Ministerstwo
Sprawiedliwości, a dokładniej przez radcę prawnego Kubę
Sękowskiego.
Pomysł na
osłabianie szyfrowania, a nawet jego zakaz, czy wymuszanie na
producentach oprogramowania i sprzętu przygotowywania luk, z których
mogłyby skorzystać służby, nie jest rzecz jasna niczym nowym, a
dyskusja przypomina przeciąganie liny.
Po jednej stronie stoją
organy ścigania, dla których celem uświęcającym środki jest
walka z przestępczością i zagrożeniami terrorystycznymi, a z
drugiej obrońcy praw człowieka i wolności, którzy zwracają uwagę
na nadmierne uprawnienia władz i wysoką cenę, jaką ostatecznie
będą musieli zapłacić obywatele za (pozorne) poczucie
bezpieczeństwa.
Powyższe stanowisko polskiego rządu nie
powinno być raczej zaskoczeniem: z jednej strony koresponduje z
ustawą antyterrorystyczną, a z drugiej nie jest odosobnione.
Podobne postulaty popierają też przedstawiciele Chorwacji, Litwy,
Włoch i Węgier.
Przeciwnikiem osłabiania zabezpieczeń okazują się na razie (nie wszystkie kraje przesłały odpowiedzi) jedynie Niemcy, stawiający raczej na instalowanie na urządzeniach podejrzanych oprogramowania szpiegującego.
Autor: ŁK, Na podstawie: zaufanatrzeciastrona.pl
PRZEZ ADMINO W 12 GRUDNIA 2015CIEKAWE
Emotion Recognition – Nowy projekt Microsoftu
Microsoft Research
buduje zupełnie nowe narzędzie wykorzystujące SI. Najnowszy
produkt inżynierów koncernu z Redmond będzie w stanie analizować
wyraz twarzy u osób uwiecznionych na fotografiach i na podstawie
tych informacji określać ich emocje.
W kwietniu bieżącego
roku bardziej w charakterze żartu, Microsoft zaprezentował
aplikację o nazwie How
Old, która na podstawie zdjęcia określała
prawdopodobny wiek znajdującej się na nim osoby. W ramach projektu
Project Oxford, firma tworzy teraz bardzo podobne narzędzie, które
również analizuje twarz osoby widocznej na zdjęciu, lecz tym razem
nie określa jej wieku, ale emocje.
System rozpoznawania emocji jest już dostępny publicznie i każdy chętny może go samodzielnie wypróbować. Wystarczy tylko wejść na tę stronę Emotion Demo, a następnie uploadować na nią zdjęcie w formacie JPEG, GIF, PNG lub BMP o wadze poniżej 4 MB. Na fotografii może znajdować się również kilka osób, lecz nie może ich być więcej niż 64, gdyż wówczas narzędzie sobie nie poradzi.
Do czego może służyć taka aplikacja? Jej zastosowań może być bardzo dużo i z pewnością chętnie skorzystają z niego różnego rodzaju firmy marketingowe, by sprawdzać, jakie reakcje wywołują promowane produkty. Komicy i producenci filmowy także będą mogli sprawdzić, czy ich praca bawi publikę, itp.
Polecam: Look At Me – aplikacja dla cierpiących na autyzm
Źródła: tomaszek63, Microsoft, KŚ