Hayley Williams i jej mysli
"Czasami życie rzuca ci w oczy brud, który kłuje cię tak, że nie możesz widzieć przez parę minut. Nawet po jego wyjęciu twoje oczy są całe czerwone i obraz jest g*wniany ale w końcu, czy to przez łzy, a może tylko przez czas zaczynasz widzieć jeszcze wyraźniej niż wcześniej."
"Sometimes life throws dirt in your eyes and it stings and you can't see for a few minutes. Even after you get it out your eyes are all red and your vision is shitty... but eventually, whether through tears or maybe just time... you start to see even clearer than before."
"Życie nie zawsze jest dobre. Właśnie dlatego istnieje muzyka. Dlatego wierzę w Boga. I dlatego zawsze mam w swojej zamrażarce lody kokosowe."
"Life is not always good. Which is why music exists. Why I believe God exists. And why there's always a pint of coconut milk ice cream in my freezer."
Jeśli nie bierzecie narkotyków, prawdopodobnie macie inne uzależnienia. Nawet niewinne.
If you don't do drugs, you probably have another addiction. Even innocent.
Najlepszym prezentem, jaki możesz sobie ofiarować, jest otwarty umysł.
The best gift that you can give yourself is an open mind.
Oto, czego nauczyłam się w swoim życiu: Poruszanie głową w takt muzyki ma kluczowe znaczenie. Dorastanie jest trudne do wykonania. Nie ma nic złego w noszeniu sukienki.
This is what I've learned, in my life: Headbanging is crucial. Growing up is hard to do. There's nothing wrong with wearing a dress.
Życie jest śmiałą przygodą albo niczym.
Life is a daring adventure or nothing at all.
Spotkałam każdy rodzaj ludzi. Ludzi, którzy kochają tego samego Boga co ja. Ludzi, którzy go nienawidzą. Ludzi, którzy go nie rozumieją. Ludzi, którzy nie chcą go rozumieć. Ludzi, którzy są na niego wściekli, są smutni z jego powodu, zranieni przez kogoś kto w niego wierzy. I wiecie co sobie uświadomiłam na temat tych wszystkich różnych ludzi? Że szalenie kocham ich wszystkich.
I've met all kinds of people. People who love the same God as me. People who hate him. People who don't understand him. People who don't want to. People who are mad at him, sad at him, hurt because of someone else that believes in him. And you know what i've realized about all these different people? That i freaking love them all.