Głowiński Michał
Narracja jako monolog wypowiedziany
Monolog – wypowiedź jednego czynnego uczestnika bez względu na obecność lub nieobecność innych, biernych uczestników; typowym monologiem w sensie językoznawczym jest np. opowiadanie zarówno w pierwszej jak i w trzeciej osobie. Obejmuje on także przytaczane przez narratora wypowiedzi postaci bez względu na to, czy będą to dialogi, czy monologi.
Przez monolog można także rozumieć dłuższe wypowiedzi bohaterów, kiedy narrator milknie.
Dużo pożyteczniejsze jest ograniczenie zakresu terminu „monolog” do pewnych tylko postaci narracji – w jakich ujawnia się podmiot mówiący jako konkretna i określona osoba, której „ja” uzewnętrznia się w wypowiedzi ustnej.
Monolog odwołujący się do form pisanych, to ten, w którym wykorzystane zostały nieliterackie lub paraliterackie formy wypowiedzi, takie jak: pamiętnik, dziennik, list, tylko wtedy, gdy utwór składa się z listów jednej osoby, w przypadku wymiany listów utwór ma strukturę quasi-dialogową.
Monolog wewnętrzny stanowi konwencję ukształtowaną właściwie już przez twórczość dwudziestowieczną, konwencję mająca na celu dotarcie do nieracjonalizowanego toku świadomości, konwencję, która – w przeciwieństwie do monologu pisanego nie ma wzoru w jakiejkolwiek wypowiedzi pozaliterackiej.
Edouard Dujardin – monolog wewnętrzny jest wypowiedzią bez słuchacza i nie wymawianą, przez którą postać wyraża swoją myśl najintymniejszą, najbliższą nieświadomego, wcześniejszą od wszelkiej organizacji logicznej – wyraża poprzez zdania proste, zredukowane do minimum syntaktycznego ws ten sposób, by dać wrażenie „przypadkowości”.
Monolog odwołujący się do wypowiedzi ustnych rozpada się na dwie różniące się między sobą formy:
Skaz - Narracja wypowiadawcza, polega przede wszystkim na wprowadzeniu w obręb opowiadania żywiołu języka potocznego. Jest to relacja polegająca na gawędzeniu, z wyraźnie zarysowanym odbiorcą, powstające w trakcie kontaktu z nim.
Monolog wypowiedziany, skierowany do konkretnego odbiorcy.
Monolog – wypowiedzenie ustne, kierowane do przedstawionego adresata ma pewne elementy wspólne ze skazem.
Monolog stanowi jednak odrębną i samoistną formę narracji, obdarzoną innymi niż skaz funkcjami i wywodzącą się z innych tradycji kulturalno-literackich.
Obok tych skazowych elementów występują w monologu wypowiedzianym także i inne: dążenie do tego, by opowieść była zrygoryzowana intelektualnie, by zdolna była przekazać zasadniczą problematykę: wyrazem tych dążeń jest wprowadzenie elementów retoryki.
Ma on swoje bliższe lub dalsze odpowiedniki w sferze pozaliterackiej, w sferze normalnych kontaktów językowych i potocznego mówienia.
Monolog jako element bezpośredniego potocznego kontaktu językowego – monolog dramatyczny – złożona postać językowa, w której język słów stanowi jedynie jakby akompaniament dla innych systemów ekspresji psychicznej – dla mimiki, gestów, znaków plastycznych.
Monolog wypowiedziany nie stanowi tak klasycznej formy narracji w pierwszej osobie jak inne znane z dziejów powieści odmiany tego typu narracji: opowieść w listach, opowieść – wspomnienie, opowieść- dziennik.
Nie wiąże się też z tak starymi tradycjami jak skaz w literaturze rosyjskiej.
Jeszcze w Xix wieku był on jedynie indywidualnym przedsięwzięciem pisarza, przedsięwzięciem osamotnionym i przez nikogo z jego współczesnych nie kontynuowanym.
Tendencją powieści ostatnich dziesięcioleci jest dążenie do monologizacji.
Pierwszy monolog polski tego typu pojawił się w 1957 – Wzlot Iwaszkiewicza.
Autor Dżumy jest w Polsce patronem tej odmiany narracji –Camus opublikował w 1956 roku niewielką powieść Upadek, będąca w całości monologiem wypowiedzianym.
Wzorem Camus były Notatki z podziemia Dostojewskiego, zwłaszcza ich pierwsza część (Podziemie). W Upadku odnaleźć można nie tylko centralną zasadę konstrukcyjną Notatek, ale także szereg bezpośrednich aluzji do dzieła Dostojewskiego.
Już w pierwszych zdaniach jakiegokolwiek utwory tego typu ujawnia się szczególnie wyraziście ta funkcja językowa, którą Roman Jakobson nazywa funkcją fatyczną: zasadniczym przeznaczeniem słowa jest nawiązywanie kontaktu.
Funkcja fatyczna jest zresztą powiązana z funkcją ko natywną (orientacja na odbiorcę)
Narrator nie tylko nawiązuje kontakt, ale cały jawi się od pierwszego momentu tylko i wyłącznie w stopniu na jaki ów kontakt pozwala, jest z reguły przez niego określony.
Dzieje się tak również i wtedy, kiedy funkcja fatyczna nie jest realizowana wyraziście i bezpośrednio, czyli wtedy, gdy monolog rozpoczyna się od momentu, który już nie należy do początkowej fazy rozmowy, ale de facto służy również nawiązaniu kontaktu między narratorem a jego rozmówcą.
Funkcja fatyczna przechodząca w ko natywną staje się w monologu wypowiedzianym pierwszym istotnym faktem kompozycyjnym. Już w momencie nawiązania kontaktu wprowadzone zostają dwie postacie: mówiący i słuchający, już wtedy ujawnia się podstawowe napięcie między nimi, które rozwinie się w całym utworze
Napięcie to decyduje o charakterze narracji.
Mówiący znajduje się pod nieustannym wpływem swojego milczącego słuchacza, a słuchacz istnieje o tyle tylko, o ile jego obecność odbija się na wypowiedzi monologisty. Jest drugim aktorem, którego czytelnicy poznają pośrednio. Jego obecność stanowi warunek konieczny monologu. Słuchacz jest postacią konkretną, narrator znajduje się w bezpośrednim kontakcie z nim.
Upodobnienie monologu do rozmowy – monologista bierze w toku swojej wypowiedzi pod uwagę realne i potencjalne reakcje słuchacza, chce na niego wpłynąć.
Słuchacz jest zawsze obecny i jest na swój sposób czynny. Bez niego słowo narratora zawisłoby w próżni i straciło swój sens.
Racją bytu monologu jest mówienie do kogoś.
Michel Butor – w opowiadaniu powieściowym w grę wchodzą koniecznie trzy osoby: dwie postaci rzeczywiste i autor, który opowiada w zwykłej rozmowie występujący jako „ja”, czytelnik, któremu się opowiada, tj. „ty” , oraz osoba fikcyjna, bohater, którego historię się opowiada, tj. „on”
W „normalnej” narracji powieściowej zwykle najbardziej uchwytne są „ja” i „on”, pomiędzy nimi przebiega zasadnicza linia napięcia.
W monologu „on” w zasadzie nie występuje, gdyż bohater najczęściej równa się bohaterowi i wzrasta rola odbiorcy – „ty”
Narrację określa nieustanne igranie pomiędzy „ja” narratora, a „ty” jego słuchacza.
„Ja” dominuje w tych momentach, w których opowiadający przekazuje informację o sobie, „ty” zaś w epizodach, w których szuka kontaktu z odbiorcą.
Żeby to nieustanne igranie pomiędzy pierwszą a drugą osobą było możliwe konieczna jest wyrazista sytuacja wypowiadania, by mogła motywować to ciągłe przechodzenie z jednej formy w drugą.
W monologu wypowiedzianym sytuacja ta gra większą rolę niż w pozostałych typach opowiadania jakakolwiek inna sytuacja narracyjna. Ujawnia się już na samym początku, wszyscy autorzy monologów nadają tej sytuacji charakter konkretny – umieszczają ją na tle wyraźnie zarysowanej scenerii oraz w ściśle określonym czasie.
Jest ona ze swojej istoty sytuacją dialogową, tworzy możliwości mówienia dla obydwu partnerów (korzysta z tego tylko jedna strona)
Sama narracja staje się zjawiskiem pośrednim między, monologiem w którym właściwie pełni funkcję dialogu. Staje się „jednostronną rozmową” – dialogizacja monologu.
O dialogowym charakterze monologu wypowiedzianego świadczy fakt, że rozwija się on w zależności od tego jak kształtują się stosunki pomiędzy mówiącym, a drugim aktorem.
Przekształca się on bowiem zależnie od wzajemnych stosunków obydwu partnerów jednostronnej rozmowy.
Znaczenie czynników dialogowych wyraża się także w reakcjach wypowiadającego na nie zwerbalizowane wypowiedzi interlokutora.
Reakcje te ujawniają się bądź w przytoczeniu pytania bądź w konstruowaniu odpowiedniego epizodu jako repliki.
Czytelnik poznaje słowa owego partnera przez wypowiedź narratora. W pewnych wypadkach, gdy nie ma przytoczenia z niezwerbalizowanej wypowiedzi rozmówcy i gdy nie ma repliki obecność interlokutora ujawnia się w tym, że ciąg dalszy narracji ma sens o tyle tylko, o ile uzna się go za konsekwencję słów partnera, w żaden sposób inaczej nie sygnalizowanych.
Monolog tak silnie uwydatniający rolę odbiorcy nasuwa istotny problem egzystencji „ty”. Można go określić jako element świata przedstawionego. Nieustanne apelowanie do odbiorcy nie ogranicza się tylko do stosunku pomiędzy narratorem, a jego słuchaczem, angażuje ono także na swój sposób czytelnika. Musi się on jakoś uplasować na linii „ja”-„ty”, która dla monologów wypowiedzianych ma znaczenie podstawowe.
Stopień intymności powstający między dziełem, a jego realnie istniejącym odbiorcą stanowi wynik zastosowania wybranych elementów konstrukcyjnych pewnego języka.
Monolog wypowiedziany wciąga w swą orbitę czytelnika w sposób, który można nazwać metodą inwokacji. Czytelnik dokonuje swego rodzaju substytucji, tzn. wchodzi w bezpośredni kontakt z narratorem, staje się owym „ty” do którego narrator się zwraca.
Monolog wypowiedziany stanowi formę bezpośredniej rozmowy z czytelnikiem.
Zakłada się, że wszystkie elementy towarzyszące monologowi tak w sensie zewnętrznym, jak i zachowania samego narratora, wyrażają się bezpośrednio w samym monologu, nie tylko przez sens zawartych w nich słów, ale także w składni i intonacji oraz czasem przez uwydatnioną gestykulację foniczną.
Zakłada się bezpośrednią obecność czytelnika i jego bezpośredni kontakt z narratorem, taki właśnie, w jakim znajduje się jego fikcyjny partner.
Język monologu kształtuje się również w zależności od charakteru i zachowania odbiorcy – toteż znaczenie ma to, czy jest on indywidualny czy kolektywny, w każdym z tych wypadków zostają zaktualizowane inne wzorce stylistyczne.
Gdy adresat jest zbiorowy, narrator nie odczytuje swojego przemówienia, improwizuje je w momencie, w którym stanął przed publicznością – powstaje jakby pod jej ciśnieniem. Odwołuje się do utrwalonych społecznie schematów, wystąpień publicznych, do ukształtowanych stylów oracyjnych.
Odwołanie się do stylów społecznych jest też wyraziste w monologu kierowanym do odbiorcy indywidualnego.
Obydwa ujawniają cechę wspólną – jednoperspektywiczność narracji. Ta odmiana opowiadania nie pozwala w zasadzie na pokazywanie zjawisk w innej perspektywie, niż perspektywa wyraźnie zarysowanego i konkretnego narratora, który jest miarą wszystkiego.
Zakres przywoływanego świata jest ograniczony jego umysłem, a typ przywoływanego słowa jego skłonnościami i przyzwyczajeniami językowymi.
Monologi wypowiedziane mają z reguły wysokie aspiracje światopoglądowe. W większości polskich monologów pojawiła się tendencja, by treści ideowe wyrażać poprzez usta bohatera, który bierze udział w pewnych konfliktach światopoglądowych, jest uczestnikiem procesów historycznych, ale nie potrafi tych treści wyrazić pojęciowo, nie umie zwerbalizować swoich doświadczeń.
Większość monologów wypowiedzianych charakteryzuje język bezpośrednio przylegający do narratora, który jest ekspresją jego umysłowości i doświadczeń.
Problem utrzymania narratora na wyznaczonych mu pozycjach jest dla autora monologów wypowiedzianych jedną ze spraw centralnych.
Często narrator staje się postacią wewnętrznie sprzeczną.
Narzucona przez wybraną formę konieczność przestrzegania jednej perspektywy narracyjnej prowadzi do tkwiącej w obrębie monologu sprzeczności, która ujawnia się tym wyraziściej, im narrator ze względu na swą pozycję, ma mniej danych, by być porte parole autora.
Sprzeczność pomiędzy mową potoczną a zintelektualizowanym słowem pisanym albo pomiędzy skazem a retoryką.
Przez skaz rozumiemy dążenie do nadania monologowi charakteru bezpośredniej, potocznej opowieści, przez retorykę sięgnięcie po środki właściwe przemówieniu.
Elementy skazu wyrażają się w opowieściach z założenia niedbałych, w których zdania się urywają, a intonacja służy przekazywaniu gestów fonicznych. Wyrażają się w kolokwializmach, jakby świadomie w relacji reprodukowanych.
W skazie ujawniają się właściwości rozmowy, z jej wielotematycznością, ze swobodnym przechodzeniem od tematu do tematu
Obecność skazu w narracji wypowiedzianej ma uzasadnienie: jest on jedną z aktualizacji owego żywiołu rozmowy, w niektórych wypadkach cały monolog ma być gawędzeniem z cierpliwym i milczącym słuchaczem.
Stylizację konwersacyjną sygnalizują również takie ujęcia językowe, które w innych kontekstach służyć mogą celom retorycznym (powtórzenia)
W utworach, w których autorzy podkreślają ustność wypowiedzenia, narracja nie jest czytelnikowi dana jako przekaz już gotowy i ukształtowany, staje się zaś jakby w obecności odbiorcy.
Pozycję centralną zajmuje czas opowiadania – teraźniejszy. Odznacza się on wymiernością – punkt inicjujący stanowi początek rozmowy narratora z milczącym interlokutorem, punkt finalny zaś – zakończenie tej rozmowy.
Czas narracji równa się czasowi wypowiadania.