PAŹDZIERNIK 2022

Nowe kwiatki św. Franciszka.



Kwiatki to jedno z najpiękniejszych dzieł literatury religijnej. Radowały serce i karmiły wiarę kolejnych pokoleń. Trafiły nawet na listę lektur szkolnych dla szkoły ponadpodstawowej. Proponowany cykl artykułów to próba przeniesienia ducha Kwiatków na czasy współczesne. Zapraszam do zabawy, a może i do chwili refleksji?



Jak Franciszek Valerię i Andrea nakłonił do rezygnacji z In Vitro.



- Ciao Cornelia, grazie. Pożegnały się serdecznym całusem, zapewniając się wzajemnie, że znowu muszą się spotkać. Valeria jednak ciągle miała przed oczami Giacomo, rozkosznego czterolatka, który spokojnie siedział tylko na kolanach mamy. Jej nie dal się wziąć na ręce i nawet nie było się czemu dziwić.

Że coś jest nie tak, zorientowali się dwa lata po ślubie. Starali się o dziecko, które jednak nie chciało pojawić się pod sercem Valerii. Lekarze początkowo bagatelizowali problem, doradzali dłuższy urlop. W końcu, po serii badań w prywatnej Clinica Pro Femina, musieli spojrzeć prawdzie w oczy. Szanse na rodzicielstwo były bliskie zeru. Na szczęście jest In Vitro – dottore Flaviani był najwyraźniej entuzjastą sztucznego zapłodnienia – na pewno zostaniecie szczęśliwymi rodzicami. Medycyna poczyniła zdumiewające postępy. Wkrótce zostaniemy panami życia! Będziemy w stanie stworzyć życie! To tylko kwestia środków i czasu, miei cari!

- Nie muszą się państw martwić stroną finansową – uspokajał – region Umbria zrefunduje zabiegi.

Im więcej dowiadywali się o sztucznym zapłodnieniu, tym większe mieli wątpliwości. Jednak Valeria miała już dość niemal fizycznego bólu, jaki sprawiał jej widok kobiety z dzieckiem. Powoli dojrzewało w nich przeświadczenie, że są gotowi na wszystko, byleby być mamma i papà. Byli gotowi na największe nawet upokorzenie, na każde badanie, które miałoby okazać się konieczne. W zasadzie było im już wszystko jedno, byleby osiągnąć efekt – upragnione rodzicielstwo. Andrea początkowo miała opory. W końcu jednak uległ.

- Pamiętaj, robię to tylko dla ciebie – oświadczył.

- I dla naszego dziecka – dodała Valeria.

- Tak oczywiście, i dla naszego dziecka, cara – zapewnił trochę zbyt szybko.

Termin zabiegu wyznaczono na 2 stycznia. To Valeria poprosiła, aby zatrzymali się przy bazylice Matki Bożej Anielskiej. Oboje praktykowali sporadycznie, doskonale jednak znali stanowisko Kościoła odnośnie zapłodnienia pozaustrojowego. Mimo wszystko weszli do świątyni.

Na dziedzińcu spotkali Franciszka. Cenili go za takt i dyskrecję. Nigdy nie pytał, kiedy zobaczy Valerię z wózkiem.

- Pace e bene, come va? – zapytał Franciszek.

- Niestety, nie mamy dziecka – powiedziała Valeria.

- Na pewno jest wam trudno – Valeria wyczuwała, że Franciszek. naprawdę jest zmartwiony. Oboje poczuli, że mogą być z Franciszkiem zupełnie szczerzy.

- Mamy już wyznaczoną wizytę w Clinica Pro Femina – powiedziała Valeria.

To tam, gdzie przeprowadzane są zabiegi in Vitro – dodał Andrea.

- Wiemy, że Kościół potępia zapłodnienie pozaustrojowe.

- Jeżeli Kościół, cari Valerio i Andrea coś potępia, to dlatego, że krzywdzi człowieka.

- Jaka może być krzywdą\a w tym, że będziemy rodzicami?

- Nie wątpię, że będziecie bardzo dobrymi rodzicami. Natomiast droga do rodzicielstwa – zawsze dobrego i chcianego przez Boga – może Was bardzo poranić jako męża i żonę.

- Przecież jako mąż i żona będziemy jednocześnie tata i mamą. S

- Niewątpliwie. Przyjdzie jednak czas, kiedy staniecie się mamą i tatą już dorosłego dziecka czy dzieci. One pójdą w świat swoja drogą. Wy natomiast zostaniecie sami z pamięcią tego, przez co musieliście przejść, aby radować się macierzyństwem i ojcostwem. Nie twierdzę oczywiście, że się – nie daj Boże – rozstaniecie. Myślę jednak, że będziecie niepotrzebnie bardzo poranionymi rodzicami.

- Ale my chcemy mieć dziecko, w głosie Valerii pobrzmiewała nuta rozpaczy.

- Kościół zajęca małżonków takich jak wy do rozważenia adopcji. Bo przecież matką i ojcem jest tai ten, kto dziecko wychowa, stworzy dom, otoczy miłością i troskliwą opieką.

***

Zobaczył ich w wirydarzu klasztoru. Na oko czteroletni chłopczyk zabawnie wyciągał rączki w stronę turkawek siedzących na gałęziach. Na widok Franciszka podbiegł do Valerii i mocno się w nią wtulił

- Wybacz Franciszku – powiedział Andrea – nadal boi się obcych. Sporo niestety przeszedł. Z mocy wyroku sądowego Carabinieri odebrali go biologicznej matce i jej konkubentowi.

- Sandro – zwrócił się do dziecka - przywitaj naszego przyjaciela, Franciszka. Jesteś z nami także dzięki niemu.

Zza Valeri wysunęła się głowka z czarnymi, kręconymi włosami.

- Ciao, Francesco.





Waldemar Polczyk OFM


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
2001 październik Cztery pory roku kryteria
Kartkówka 1, 27 pażdziernika 2009
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAWIEDLIWOSCI z dnia 16 pazdziernika 2002r, szkoła & studia
plan zajec 1-2 pazdziernika 2011, szkoła bhp
4Prawo Cywilne Wykład IV ) październik
scenariusze zajec dziennych cwiczenia czesc 1 pazdziernik wersja?ytowalna
pazdziernik 12
Plan pracy na miesiąc PAŹDZIERNIK
31 października81
październik 3 x
2010 pp październik wyborcza z odp
10 pazdziernik @rio17k
Joga Magazyn MaciejWielobob pl nr 4 październik 2010 ajurweda
Pazdziernik plan pracy dydaktycznej
2022
WYROK SN Z DNIA 2 PAŹDZIERNIKA 2006 R., Studia, Ochrona własności intelektualnej
Prawo Unii Europejskiej dla administracji 22 pazdziernika 2010r, Administracja UKSW Ist, Prawo UE d
październik, Plany - pobrane
2006 październil W gminie Hyżne kryteria

więcej podobnych podstron