epoka odrodzenia

Epoka odrodzenia to okres wielu doniosłych zmian w naukach przyrodniczych. Zdobycie przez Turków Konstantynopola w roku 1453 oznaczało upadek Wschodniego Państwa Rzymskiego, czyli Bizantyjskiego, zmierzch średniowiecza oraz zapowiedź czasów nowożytnych, rozpoczynających się eksplozją twórczych poczynań w wielu dziedzinach, również w naukach medycznych.

Do zachodniej Europy - ale przede wszystkim do Italii - zaczęły napływać ze wschodu rzesze uchodźców, wśród nich znakomici uczeni, którzy niebawem spopularyzują dzieła starożytnych mistrzów - Arystotelesa, Hipokratesa, Dioskuridesa, Galena - oraz arabskich twórców, z najwybitniejszym „Canon medicinae”, opracowanym przez Avicennę (Abu Ali Ibn Sina 980-1037).

Prace te tłumaczono na język łaciński i udostępniano uczonym europejskim W dobie renesansu zielarstwo przestawało już być domeną zakonników. Zaczęli się pojawiać aptekarze, olejkarze, „łowcy ziół”, a przede wszystkim lekarze-botanicy.

W XIII-XIV w. powstały w Europie pierwsze apteki, zwane początkowo „składami pieprzu” lub „sklepami korzennymi”, jako że oprócz ziół leczniczych handlowano w nich także przyprawami i pachnidłami. Pojawienie się w XV w. wynalazku druku bardzo przyczyniło się do rozpowszechnienia wiedzy medycznej - popularne stały się zielniki.

Pierwszym drukowanym zielnikiem było włoskie Herbarium, wydane w Rzymie.

Osobą, która wywarła największy wpływ na rozwój nauk medycznych był Paracelsus (ur. w 1493 roku w Szwajcarii) uważany za prekursora nowożytnej medycyny, choć interesował się również alchemią. Pracował nad wynalezieniem wspomnianego już kamienia filozoficznego oraz panaceum (wierzył w ich istnienie).

Zdaniem Paracelsusa organizmem człowieka kieruje pierwiastek życiowy, ciało astralne - archeusz, którego siedzibą jest żołądek i mózg. Twierdził, że w każdym człowieku tkwią wrodzone właściwości - entia. Występował przeciwko uznanym autorytetom, odważnie głosił swoje poglądy.

Nie zgadzał się z naukami Hipokratesa, Galena i Avicenny. Twierdził, że wszelkie procesy życiowe mają podłoże chemiczne i to ich zaburzenia prowadzą do choroby. Według niego równowagę w organizmie mogło przywrócić jedynie podanie odpowiednich związków chemicznych.

Jego zdaniem choroby atakujące ludzi żyjących w danym klimacie powinno leczyć się roślinami występującymi w ich otoczeniu. Głosił poglądy rewolucjonizującego nowatorstwa (np. domagał się poprawy warunków i bezpieczeństwa pracy robotników), ale wierzył również w przesądy i zabobony, był nawet doskonałym ich twórcą, np. do leczenia ran stosował wino, w którym uprzednio gotował glisty oraz maść, której podłożem był smalec sporządzony z tłuszczu wisielców, do leczenia chorób objawiających się plamami stosował rośliny plamiste.

Z powodu poglądów i tez Paracelsusa nastąpił podział ziołolecznictwa na dwa różne kierunki:

Ziołolecznictwo galenowe, które rozwijało się stopniowo poczynając od czasów ludów pierwotnych, a kończąc na średniowieczu, bo w epoce Odrodzenia rozpoczyna się powolny jego upadek z okresowymi, ale krótkotrwałymi wzrostami znaczenia. Opiera się ono na lekach galenowych.

Lekiem galenowym jest przetwór sporządzony z różnych części rośliny według danego przepisu, który zawiera związki czynne o określonym charakterze działania farmakologicznego oraz substancje balastowe.

Do leków galenowych zaliczamy, więc między innymi: proszki, soki, syropy, alkoholatury, alkoholomiody, miody ziołowe, wyciągi wodne, octowe, glicerynowe, eterowe, olejowe, maście, mazidła, kataplazmy. Substancje balastowe, do których najczęściej zaliczamy: tłuszczowce, białkowce, cukrowce, sole mineralne, kwasy organiczne i nieorganiczne, aktywne fermenty, barwniki, prowitaminy, witaminy, żywice, śluzy, dekstryny, a niekiedy także pektyny, saponiny i niektóre garbniki.

Substancje chemiczne wyżej wymienione występują w tkankach roślinnych w naturalnych zespołach, a przy tym cechuje je bardzo dobra biodostępność (przyswajalność). Te pozornie mało ważne ciała wywierają również wpływ leczniczy, a niekiedy są wprost niezbędne i niewłaściwą rzeczą jest ich usuwanie.

Zatem tradycyjne leki ziołowe są nieporównywalnie wartościowsze od leków syntetycznych, czy też zawierających oczyszczone substancje pierwotnie pochodzące z roślin. Ponadto jedne ciała czynne uzupełniają, wzmacniają, ochraniają lub przedłużają działanie innych.

Przykładem takiego zjawiska jest działanie witaminy C znajdującej się we wszystkich roślinach w obecności flawonoidów. Flawonoidy przedłużają i wzmacniają działanie kwasu askorbinowego, czyli wit. C, a przy tym są dla niego czynnikiem ochronnym. Witamina C znajdująca się w roślinach dzięki flawonoidom działa 5-6 razy silniej od witaminy C syntetycznej.

Ziołolecznictwo paracelsusowe rozpoczynające się w epoce Odrodzenia za czasów Paracelsusa i trwające do dnia dzisiejszego. Oparte jest na lekach nowoczesnych zawierających substancje chemiczne wyodrębnione z roślin o określonym działaniu farmakologicznym.

Mylił się jednak, uważając, że schorzenia serca powinno się leczyć liśćmi w kształcie serca, kolki – leczyć roślinami kolczastymi, a żółtaczkę roślinami o żółtym zabarwieniu. Nie było trafnym stwierdzeniem, że cechy morfologiczne roślin decydują o jej przydatności terapeutycznej.

Niewątpliwie jednak jego twórcze myślenie i nowatorskie poglądy, przez jednych odrzucane, przez innych akceptowane, przyczyniły się do rozwoju ziołolecznictwa i nadały mu tytuł reformatora farmakologii.

Również wielkie odkrycia geograficzne odcisnęły znaczące piętno na historii ziołolecznictwa. Wyprawy żeglarskie Hiszpanów i Portugalczyków przyczyniły się do poznana i rozpowszechnienia nowych gatunków ziół i wiedzy botaniczno-medycznej z innych kontynentów. Koniec wieku XV to początek trwającego ponad 300 lat okresu wielkich odkryć geograficznych.

Początkiem było dotarcie Kolumba do wysp Haiti i Kuby (1492), później do stałego lądu Ameryki Północnej i Południowej. Przybysze zetknęli się nie tylko z bogactwami państw Majów, Azteków i Inków, lecz także z obfitą i różnorodną fauną i florą. Kolejne ekspedycje rozpoznawały na miejscu i przewoziły do Europy:

rośliny jadalne - ziemniaki, kukurydzę, orzechy ziemne, paprykę, dynię, słoneczniki, różne fasole, ananasy,

przyprawy - wanilię, pimentę;

używki - nasiona kakao, tytoń, osmętę beczkowatą (otrzymuje się z niej Past guarana);

rośliny lecznicze:

Drugim wydarzeniem było odkrycie najkrótszej drogi z Europy na Daleki Wschód.

Dokonali tego portugalscy i hiszpańscy żeglarze. Najpierw B. Diaz opłynął w 1488 r. afrykański Przylądek Dobrej Nadziei a 10 lat później Vasco da Gama tym samym szlakiem dotarł do Indii i założył tam faktorię. Po nim dotarli tam kupcy holenderscy i angielscy. Rozpoczęła się ożywiona wymiana handlowa i poznawanie zasobów Indii.

Ludność tego ogromnego kraju składała się z kilkuset narodowości i około 400 grup etnicznych, a tradycje wykorzystania roślin w celach gospodarczych, spożywczych i medycznych sięgają tam 5 tysięcy lat. Powstały i są do dziś stosowane następujące systemy lecznicze:

Ayurweda - najstarszy, obejmujący większą część ludności;
Siddha - dominujący wśród ludności tamilskiej; Amchi - rozpowszechniony przez buddystów w Himalajach;
Unani - stosowany przez ludność mówiącą językiem urdu.

Jest to medycyna tradycyjna, wywodząca się z dawnych sposobów ochrony zdrowia, preferująca m.in. stosowanie ziół (ponad 2 tysiące) oraz zabiegów pomocniczych.

Najważniejsze indyjskie rośliny lecznicze i przyprawowe:

Dalsze penetracje dalekowschodnie rozpoczęło osiągnięcie w 1516 r. przez żeglarza de Andrade wybrzeża Chin.

Dla prowadzenia handlu założyły tu swe faktorie Portugalia, Holandia, Anglia, Francja i Rosja. Zjawili się też misjonarze (jezuici), którzy poznawali kraj, uczyli się języka i pisma chińskiego, stawali się doradcami władców. W 1643 r. przybył do Makau polski jezuita Michał Boym.

W czasie kilkunastoletniego pobytu nauczył się języka chińskiego, napisał kilka unikalnych dzieł o florze i faunie chińskiej, o lekach i sposobach ich przyrządzania, przedstawiał też sceny z życia ludzi.

Europa dowiedziała się wiele o Chinach, o akupunkturze, o sposobie sporządzania orzeźwiającego naparu z liści krzewu zwanego Cha („cza”, po rosyjsku „czaj”) oraz o ponad 350 najważniejszych roślinach, m.in.:

Najstarsze medyczne dzieło chińskie, zawierające m.in. przepisy stosowania ziół, zostało opracowane przez cesarza Szen-Nunga (2738-2698 p.n.Chr.) i uzupełniane w czasach późniejszych.

Egzotyczne surowce badano, sprawdzano ich właściwości i zastosowania lecznicze. Rozpoczęło się naukowe opisywanie nowych roślin i surowców leczniczych, a upowszechniony już wtedy wynalazek druku umożliwił popularyzowanie wiedzy o lekach.

Mikołaj Monardes (1493 - 1578), lekarz hiszpański z Sewilli, zajmował się badaniem i opisywaniem surowców leczniczych z Ameryki. Karol Kluzjusz (1526 - 1609), lekarz i botanik, profesor w Leodium, gdzie gromadził i opisywał rośliny krajowe i egzotyczne, był autorem dzieła „Exoticorum libri Decem” (O surowcach egzotycznych ksiąg dziesięć).

Na uwagę zasługują też inni botanicy i lekarze, jak np. Hieronim Bock (Tragus, 1498 - 1554), Otto Brunfels (1498 - 1534) i Robert Dodonaeus (1517- 1588)., a w 1491 r. został wydany w Moguncji „Ortus sanitatis” (Ogród zdrowia), który znalazł naśladowców w wielu krajach. Opracowania te nie były jednak wolne od średniowiecznych przesądów.

Pracami nowatorskimi były herbarze Ottona Brunfelsa z lat 1530 - 1536 i Leonarda Fuchsa (1543). Wyróżniały się one prawidłowymi opisami roślin leczniczych oraz realistycznymi rycinami, szkicowanymi z natury.

Do najważniejszych opracowań polskich tego typu należały: Herbarz polski Marcina z Urzędowa, napisany w połowie XVI w., ale wydany drukiem w Krakowie dopiero w 1595 r. w 22 lata po śmierci autora, oraz Zielnik Szymona Syreńskiego (Syreniusza), opublikowany w 1613 r. w Krakowie.

Zielnik Syreniusza zawierał opisy 765 roślin i był w owych czasach najobszerniejszym opracowaniem dotyczącym ziołolecznictwa w Europie. Jan Krzysztof Kluk (1739 - 1796), kanonik z Ciechanowca, pierwszy opisał krytycznie florę polską w książce Dykcjonarz roślinny.

Uwzględnił w tej pracy cechy botaniczne roślin, ich występowanie oraz własności użytkowe i lecznicze. Odbiorcami drukowanych w językach narodowych wydawnictw poświeconych ziołolecznictwu byli ludzie zamożni, nieznający greki, łaciny czy arabskiego. Fachowcy nadal czerpali swoją wiedzę z oryginalnych dzieł autorytetów przeszłości.

Autorem artykułu 'Ziołolecznictwo w epoce odrodzenia.' jest Dr n. farm. Przemysław Rokicki . Kopiowanie treści bez zgody redakcji zabronione.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Epoka odrodzenia
1288 odpowiedź na pytanie na ile renesans jest samodzielną epoką a na ile odrodzeniem antyku
1286-odrodzenie czyli epoka pięknego i godnego człowieczeństwa na wybranych przykładach, czytam i wi
Renesans, Odrodzenie, Odrodzenie 1506 - 1622 - epoka odkryć
Odrodzenie epoka w dziejach kultury najwcześniej rozpoczęła się we Włoszech w XIV natomiast w Polsce
621 program naprawy rzeczypospolitej w piśmiennictwie polskiego odrodzenia?rok epoka upadku czy rozk
Odrodzenie06 22 epoka odkryć
Jak można łączyć święto odrodzenia Polski po 123 latach niewoli z katastrofą smoleńską, PRASA, Gazet
kamien1 -testy, archeologia, epoka kamienia, testy
Epoka nowoAazytna
Artysta i jego epoka
Odrodzenie Feniksa (motywacja, sukces, mowa ciala)
Odrodzenie Feniksa
Lake A J Mroczna Epoka Księga I Nadejście smoków
pedagodzy odrodzenia, Studia, Pedagogika pracy
kamien2 -testy, archeologia, epoka kamienia, testy
Lake A J Mroczna Epoka Księga II Księga miecza
mesjanizm, epoka ROMANTYZM

więcej podobnych podstron