Łaguszów,
21 stycznia 2012r.
godz. 23: 01
Przekaz
nr 584
Proszę
o znaki – znaki otrzymałem.
Pan
Jezus.
Jam
jest Jezus Chrystus, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kocham was
niezmiernie o moje miłe dziateczki. Oto przybyłem tu dziś do was,
na to miejsce modlitwy. Z miłością słucham waszych modlitw i
przyjmuję wasze ofiary. Nie zniechęcajcie się niczym, zwłaszcza
trudnościami, jakich doznajecie na co dzień. Wielu z waszych
bliskich nękają złe moce. Uporajcie się ze skutkami działania
ich zajadliwości i natręctw. Nie traćcie tak szybko nadziei.
Niechaj zawsze pocieszeniem dla was będzie głębina Mojego
Świętego Serca. Zechciejcie codziennie
umacniać się Moim Świętym, Eucharystycznym Sercem,
bo jedynie Ono da wam niezbędną siłę i moc Bożą potrzebną dla
dobrego funkcjonowania duszy. Oto teraz stoicie u progu wielu
wielkich wydarzeń, które niebawem przetoczą się przez cały
świat. Siła grzechu człowieka znacznie przyspiesza czas w którym
żyjecie. Kielich goryczy, Sprawiedliwego Gniewu Bożego już dawno
się przelał, a Sprawiedliwość Boża już niczym nie jest
równoważona. Ociągają się serca ludzi z niesieniem
wynagrodzenia dla Bożej Sprawiedliwości. Ci, co już teraz
wynagradzają modląc się i pokutując, wiele wynagrodzili Bożej
Sprawiedliwości za ten grzeszny świat. Moja Święta Mama
już nie może więcej za was wynagradzać.
Zbyt mała jest ilość tych, co jej pomagają w wynagradzaniu swoją
dobrowolną ofiarą, modlitwą, postem, ekspiacją. O wiele za mało
w stosunku do potrzeb, odprawianych jest Mszy Świętych według Jej
intencji. Te Msze Święte, które się już odprawiły i jeszcze
odprawią, dużo zmienią także na waszą korzyść. Benedykt XVI
wiele pracuje nad pozytywnymi zmianami w Liturgii Kościoła, lecz
ma mocnych przeciwników, a demon może mu natrętnie przeszkadzać,
bo zbyt mała ilość Różańców go wiąże. Podejmijcie wezwanie
o Polacy i pomóżcie Węgrom, w czym tylko możecie i zdołacie.
Przeciwnik skutecznie hamuje wasze poczynania. Siłą i jazgotem
waszych konwersacji niewiele zwojujecie. Chcąc działać na szeroką
skalę, musicie wymodlić kapłanom i biskupom nawrócenie. Nie
możecie zaprzestać niesienia waszych modlitw i ofiar, bo demony
mają czas i mogą przeczekać siłę waszego słomianego zapału.
Bez pomocy kapłanów i biskupów oraz ich gorliwej, osobistej
modlitwy, niewiele da się zmienić. Naczynia waszych próśb są
dość duże, a napełniających je jest bardzo mało i choć
starają się, idzie to bardzo powoli. Nie zniechęcajcie się, lecz
trwajcie wiernie na modlitwie. Żywy Płomieniu, dobrze, że
bierzesz pod uwagę to, co jest napisane w Piśmie Świętym, gdyż
wypełnię wszystko wyłącznie według niego. Ja zawsze dążyłem
do jego wypełniania, tak było nawet wtedy, gdy chodziłem jeszcze
na tym świecie. Podejmijcie wzmożone starania o Radio Maryja i
telewizję Trwam, gdyż byt ich nie jest taki pewny. Daliście
przeciwnikowi broń do ręki, więc nią włada. Chcąc ratować
waszą gospodarkę, musicie podjąć najpierw starania o ratowanie
waszego ducha oraz duchowości. Jedynie w pełni nawróceni
będziecie mogli podźwignąć wasz byt, waszą gospodarkę. Ogólny
wasz stan jest bardzo opłakany, a ludzie tracą wiarę coraz
bardziej pozostając bez jakiejkolwiek nadziei. Co chwilę wielcy
tego świata dokonują gwałtu na biednym polskim narodzie, czyniąc
liczne oszustwa i malwersacje.
Żywy Płomieniu, nie bądź
pesymistą, gdy patrzysz na to wszystko co się wokół ciebie
dzieje. Stan ten wywołuje zły duch czarnego widzenia. Niewiele
czynisz, aby pozbyć się resztki demona. Pomagaj nadal ludziom, w
czym możesz i zdołasz, resztę pozostaw Mnie. To demon wmawia
tobie, że: „jesteś nic nie wart”, „Jezus cię nie lubi,
wręcz nienawidzi, nawet patrzeć na ciebie nie może”. Odpędź w
dal wszystkie te myśli, bo pochodzą od samego Lucyfera. Te silne
ataki jakich doznajesz, pochodzą od najwyższych mocy piekła.
Walcz ze wszystkimi swoimi słabościami i ułomnościami, staraj
się ich nie dopuszczać do głosu. Nie zniechęcaj się zbyt
szybko, gdy zdarzy się ci jakaś wpadka. Korzystaj nadal często z
sakramentu pokuty, bo dzięki niemu masz pewność 100% powrotu do
Mnie. Proście Mnie o wszystko, a pomogę wam, zwłaszcza w
pokonaniu waszych słabości i ułomności. Jedynie we Mnie i w
Mojej Mamie znajdziecie dostateczną siłę i moc do dalszej nie
łatwej egzystencji. Tak bardzo chcę, abyście pozwolili w was, ale
i poprzez was, działać do woli Mojej Świętej Łasce. Zechciejcie
przyjąć wszystko to, co wam posyłam. Nie marnujcie waszych
cierpień i przeżyć, gdyż ofiarowane Bogu, mają wielką moc
zasługiwania. Już
niedługo obudzę ducha wielkiego proroka w Polsce, a działać on
będzie w duchu Eliasza.
Sam
Henoch i Eliasz także powrócą na ziemię, aby doprowadzić
resztkę Żydów do pełnego nawrócenia.
Ci z nich, co nie uwierzą, będą spaleni żywcem i starci w proch
z powierzchni ziemi. Istnienie ludzi będących w grzechu wiecznym,
czyli w grzechu przeciw Duchowi Świętemu, utraci rację bytu. To
wszystko się stanie w chwili największego oczyszczenia ziemi,
odkąd została stworzona. Nie
dziwcie się Żydom, ani ich odstępstwu, gdyż przy tej nacji,
demony o wiele gorliwiej pracowały niż przy innych nacjach.
Powód tego był
jasny, ich wybraństwo i fakt, że to Ja miałem się z nich
narodzić. Pełnię
poznania Mojej misji, demon otrzymał dopiero w chwili Mojego
Bolesnego Skonania na Krzyżu i jak tuż po zstąpieniu do piekła,
gdy zrzuciłem z siebie tam „płaszcz grzesznika”, który
przywdziałem chcąc was ludzi odkupić. Całe
piekło struchlało z przerażenia, gdy rozbłysła tam cała pełnia
Mojego Bóstwa.
Przekląłem
naród z którego się wywodzę.
Z tej nacji uratują
się jedynie ci, co uwierzą, że JA JESTEM.
Czyściec
spotka jedynie garstka oszukanych i zwiedzionych, nie świadomych do
końca swojego grzechu. Ci z Mojego narodu, co nie przyjęli Mnie,
jako Mesjasza, walczyli i nadal ze Mną walczą, ci sami wybrali
swój los i to bezpowrotnie.
Odnoszą
oni teraz na świecie szereg pozornych zwycięstw, jednak pycha,
którą są przepojeni, gubi ich na każdym kroku. Dzień i godzina
wybiła. Czas rozpocząć to, co jest nieuniknione.
Żywy Płomieniu, przyjmij ochotnie dary, którymi chcę cię
obdarować. Nie chcę, aby one były powodem twojej pychy, lecz ku
zbawieniu wielu. Co to jest i jakie są to dary, dowiesz się w
swoim czasie, będziesz wiedział jak je otrzymasz. Dam ci niezbędne
Łaski i Moc do działania, więc w tym czasie i od tej chwili
działaj w pełni. Od pewnego czasu trwa wyniszczanie Polski i
Polaków, czy tego jeszcze nie zauważyliście? To, co było
zapowiadane wypełnia się, gdyż brakuje znacznie żertwy ofiarnej.
Gdy bój się rozpocznie, dla licznych na wiele spraw będzie już
za późno. Widzę starania maluczkich i niektórych kapłanów i
biskupów. Wiele będziecie mogli uprosić, ale nie wszystko. Chcę,
pragnę rozkwitu prawdziwej miłości pośród Polaków.
Miłość
jest w stanie wszystko przezwyciężyć, nawet nawał całego
piekła.
Organizujcie się, podejmując oddolne inicjatywy z natchnienia
Bożego i słów prawdziwych orędzi. Proście
kapłanów, abyście mogli się modlić w Kościele przed
wystawionym Najświętszym Sakramentem.
Tylko w ten sposób zdołacie wiele uprosić. Pojedyncze osoby nic
nie wskórają, lecz zorganizowane w licznych grupach. Wasze
modlitwy i ofiary na tyle zmiękczą serca kapłanów i biskupów,
że staną się gorliwymi. Nie poddawajcie się jakiemukolwiek
zniechęceniu. Jedynie demonom zależy, aby was zniechęcić i
odstraszyć, piętrząc przed wami liczne przeszkody. Dbajcie
stale o rozwój swojego ducha, umacniając go nieustannie Moim
Świętym Ciałem. Jedynie codzienna Msza Święta i Komunia Święta
oraz cały (cztery części) Różaniec Święty będzie dawał wam
niezbędną moc i siłę do dalszego trwania przy Bogu.
Umacniam was dzisiaj pełnią Mocy Mojego Świętego
Błogosławieństwa. Wszystkim czytającym i słuchającym te Słowa,
błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen.
+++
Ufajcie!
Nie dajcie się zwodzić demonom i pozwólcie Mi królować w
waszych sercach!! Zaufajcie Mi bezgranicznie!!! Kocham was
niezmiernie!!!
Warszawa
Jelonki, 25 stycznia 2012r.
godz. 19:56
Przekaz
nr 585 Proszę
o znaki – znaki otrzymałem.
Bóg
Ojciec.
Jam
Jest Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej. Kochane
dziateczki, miłe Mojemu Ojcowskiemu Sercu, pozwólcie Mi gościć w
waszych sercach na stałe. Chcę, abyście przyjęli bez wzgardy
Moją Miłość, spragnioną do bólu waszej czystej miłości.
Chciałbym, aby każde z was podjęło maksimum swojego osobistego
trudu i wysiłku, aby tę miłość starannie pielęgnować i
zachować nawet na wieczność, zwłaszcza pomimo trudności, jakie
was spotykają. Kto z was ludzi jest w stanie docenić Moją
Ojcowską Miłość i zaangażowanie w walkę o was i wyrywanie was
demonom? Tak bardzo chcę działać w was, ale i poprzez was. Wiele
waszych serc skłania się bardziej ku ponętom i powabom demona.
Nie dajcie się tak łatwo mamić i zwodzić tym piekielnym duchom.
Dobrze, że choć tu, w tym Wieczerniku, pozwalacie Mi nacieszyć
się waszą zdrową, choć jeszcze niedoskonałą pobożnością,
lecz płynącą z głębiny waszego serca. Jaką jest Moja Miłość?
Jaką Ona Jest, nie są w stanie oddać jakiekolwiek ludzkie słowa.
Nic nie jest w stanie oddać jej doskonałości. Jest Ona doskonała,
bo JA JESTEM, jestem doskonały ze swojej natury. Miłość samotna
nigdy nie będzie w ogóle miłością, lecz zaistnieje zawsze, gdy
będzie miała się sobą z kim dzielić. Istnieję od zawsze, na
zawsze. Wszelkie wydarzenia od momentu zrodzenia Mojego Umiłowanego
Syna Jezusa Chrystusa, są punktem zerowym Mojego Odwiecznego Bytu.
Obaj podjęliśmy decyzję o podzieleniu się naszą Miłością i
Obaj dokonaliśmy zrodzenia Ducha Świętego. Miłość, jaka jest
pomiędzy Trzema Naszymi Osobami, nigdy nie będzie mogła być
doświadczona przez jakiekolwiek stworzenie. Nam do pełni szczęścia
niczego nie brakuje, ponieważ posiadamy pełnię szczęścia w
naszej Troistej Miłości. To z chęci mnożenia naszej Miłości
dokonaliśmy stworzenia wszechrzeczy, bo aż tak bardzo pragniemy
podzielenia się tą Miłością. Wszelkie stworzenie może doznawać
jedynie niewielkiej Jej części, ze względu na swoją naturę. Im
większą Miłością obdarowuję Swoje Stworzenie, tym więcej Jej
do Nas powraca. Wielkość przyrostu Bożej Miłości, zawsze
wzrasta w postępie geometrycznym. Sama miłość ze swojej natury
posiada wiele odcieni. Jednym z nich, jest Boże Miłosierdzie, a
innym Boża Sprawiedliwość. Wszystko musi ze sobą współistnieć
i być zrównoważone. Nie mogę ci teraz podać więcej szczegółów
w tej kwestii, bo do opisania tego, posiadasz zbyt mały zasób
słów. Posiadając pełnię Bożej Miłości, Boży Syn Jezus
Chrystus zdecydował, że poniesie niezbędną ofiarę, tę okrutną
mękę, ponieważ ludzie, których zbawi tą swoją decyzją, oraz
miłość jaka przez to będzie pomnożona wraz z widokiem ich
szczęścia oraz wdzięczności tylu dusz, warta jest, aby to
uczynić, nawet kilkakrotnie. Jednak napawa Mnie wielkim smutkiem
koszt utraty tylu miliardów ludzi, którzy wzgardzili Bożą
Miłością, wybierając jej przeciwieństwo wraz z pobytem w
jeziorze ognia i siarki. To z Miłości musiałem stworzyć to
odrażające miejsce, którym jest piekło. Stworzyłem je, każdą
jego jamkę, każdą celę, oraz jego wszelkie składowe części.
Dokonania tego wymagała najdoskonalsza Boża Sprawiedliwość.
Każdy zły czyn, każda zła myśl, musi mieć odpowiedni
przeciwstawnik w postaci kary, jaką ponoszą zaciągając ją w
pełni świadomie. Wszystko cokolwiek stworzyłem, z natury swojej
jest dobre i doskonałe. Stwarzając chóry Anielskie, obdarzyłem
je darem pełnego poznania. Wiedzieli oni doskonale o wszystkim, nic
nie zostało przed nimi zakryte. Tuż po ich stworzeniu,
przedstawiłem im plan związany z człowiekiem i całym rodzajem
ludzkim, oraz najważniejszy z faktów, że Druga Osoba Boża,
będzie przyobleczona w tę naturę. Szczegóły związane z tymi
kwestiami, zostały już podane w poprzednich wiekach, przez wielu
widzących i słyszących w tamtym czasie, dlatego nie będę
ponownie podawał tego samego (teksty m.in. A.K. Emmerich).
Zechciejcie sięgnąć po te teksty i umocnić swoją wiarę. Po
usłyszeniu tej wiadomości, chóry Anielskie podzieliły się, bo
posiadając wolną wolę, mogły podjąć taką decyzję, jednak
uległy pysze, nie akceptując Bożych planów i podjętych decyzji.
Posiadając jasny, niczym niezmącony umysł, ulegając temu
grzechowi, popadli w grzech wieczny, czyli przeciw Duchowi Świętemu.
Po zmianie swego statusu na potępiony, a będąc w bardzo bliskiej
odległości od Trójcy Świętej, doznawali przeogromnego
cierpienia, tak wielkiego, że dalsze przebywanie ich wobec Bożych
Osób, mogłoby ich unicestwić. Nie mogła pozwolić na to Boża
Sprawiedliwość i w wielkim Miłosierdziu musiałem stworzyć
jedyne miejsce, w którym będą mogły w miarę swobodnie
przebywać, na tyle, aby nie ulec unicestwieniu - piekło. Zmuszeni
do ucieczki, a chcąc zabrać ze sobą inne wierne Chóry Anielskie,
podjęły wielką walkę z nimi. Na czele Hufców Anielskich stanął
Święty Michał Archanioł. Demony zostały pokonane i zrzucone do
miejsca swojego wiecznego wygnania. Miejsce to, stworzyłem
wyłącznie upadłym Aniołom. Oni, pełni zazdrości, czynią
wszystko, aby wciągnąć tu gdzie sami przebywają jak najwięcej
ludzi.
Bardzo pragnę, aby każde z was o kochane, drogie,
słodkie dzieci uczyniło wszystko, aby nie dostać się do tego
miejsca kaźni. Dałem pozwolenie kilku osobom żyjącym na ziemi
także współcześnie, aby mogły oglądać to miejsc i je poczuć.
Zechciejcie podjąć wysiłek przeczytania tych opisów, aby
pobudziły one was, do większej Miłości Bożej. Uczyńcie
wszystko, aby nigdy nie trafić w to miejsce. Utrata każdej duszy
powoduje wieli ból Mojego Serca, lecz nie okazuję go, aby nie
zasmucać Niebian.
Zakończy się już wkrótce wszystko, co
miało się dokonać. Zaplanowałem już moment końca świata oraz
wszystkiego, co stworzone było jaklo dodatek dla człowieka, bo
dopełnia się liczba stworzenia. Tak bardzo chcę i pragnę waszej
miłości i pragnę większego niż zwykle zaangażowania, wyjścia
poza zwyczajną przeciętność. Pragnę udzielić wam tylu łask,
ale abym mógł wam je udzielić, niestety musicie o nie poprosić.
Zechciejcie się więcej modlić, do Mojej Świętej Osoby, abym
mógł wam o wiele bardziej błogosławić i uświęcać. Kto z was
kocha Mnie na tyle, aby Mi zaufać do końca? Jeżeli chcecie abym
was prowadził, musicie zacząć słuchać swojego Boga. Każde z
was bardzo lubi podejmować decyzje w swojej i w innych
sprawach, zwłaszcza za swoich bliskich. Kto będzie na tyle
odważny, że zrezygnuje ze swojej wolnej woli odda się cały
do mojej wyłącznej dyspozycji? Chcę, abyście już nie tworzyły
intencji do swoich modlitw, lecz swoje prośby i modlitwy oddawały
do Bożej, wyłącznej dyspozycji. Oddając Mi wszystko, dajecie
możliwość przemieniania was bez potrzeby informowania was o
każdym ruchu czy podjętej decyzji. W takim czasie będziecie mieć
możliwość rozwoju duchowego o wiele większego niż inni. Nie
stawiajcie tamy działaniu Łaski Bożej. Chcę posługiwać się
wami, nawet działać cuda. Pragniecie otrzymać wiele Łask i Darów
Bożych, a jednocześnie czynicie wszystko, abym wam ich dawał jak
najmniej. Nie czyńcie dla Mnie konkurencji z niczego, co zostało
stworzone.
Ranią Mnie wszelkie czary, zabobony i gusła. Jest
wiele dzieci Bożych, które chciałyby pogodzić to, co Boże, z
tym, co jest demoniczne. Tolerując to, tamujecie dopływ Łaski
Bożej, a otwieracie furtkę demonom. Używanie Krzyżyka, medalika
i szkaplerza niesie ze sobą błogosławieństwo, a amulety, lany
wosk, i inne gusła i zabobony otwierają bramę przekleństw
dziedzicznych. Zastanów się biedny człowiecze, kto jest dawcą
wszelkiego błogosławieństwa, czy Ja, twój Bóg, czy „amulet”,
„słonik na szczęście” (słonik z podniesioną trąbą jest
symbolem seksu męskiego, sprowadza demony nieczyste, tworzy im
furtkę do wejścia do duszy). Pragnę doskonałego rozwoju waszego
ducha, czyńcie to choćby poprzez czytanie dobrych, pobożnych
lektur, tych, które wzmacniają waszego ducha. Nadszedł czas,
kiedy będziecie musieli dobrze planować wasz każdy ruch, każde
najmniejsze posunięcie. Dotarliście do granicy wydarzeń, które
niebawem nastąpią. Zmuszony jestem do dokonania oczyszczenia
całego stworzenia. Widzicie sami, jak bardzo wszystko się zmienia,
a żyje się wam coraz gorzej. W najbliższych miesiącach, szatan
będzie antagonizował, co tylko zdoła. Żywy Płomieniu umacniaj
kogo tylko zdołasz umocnić, bo coraz więcej ludzi traci nadzieję.
Nie każde poruszanie się owczym pędem, pójdzie na wasze zdrowie.
Nie zapominajcie o modlitwie do Ducha Świętego. On was umocni,
oświeci i uświęci. Zapewni On wam swoje światło, pomoc oraz
niezbędne łaski. Jedynie modlitwa i inne praktyki pobożności,
pozwolą wam w miarę normalnie funkcjonować. Oczyszczę Polskę!
Módlcie się Polacy za waszą Ojczyznę, aby nie polało się w tym
czasie zbyt dużo krwi, w tym wiele krwi kapłanów i biskupów. Nie
ulegajcie tak łatwo sugestii pozorów. Organizujcie się w grypy i
sami proście kapłanów, aby umożliwiali wam modlitwę w kościele
przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, Jeszcze tylko tak
zdołacie wiele uprosić. Nie oglądajcie się na kapłanów i
biskupów, ponieważ wielu z nich pochwycił demon w swoje władanie.
To wy powinniście wymodlić im nawrócenie i rozpalenie ich serc w
Bożej gorliwości. Demony będą się bronić, ale z Moją pomocą
łatwo je pokonacie. Żywy Płomieniu widzisz coraz więcej ludzi,
którym trzeba duchowo pomóc. Zły duch pracuje nad każdą osobą
bez najmniejszego wytchnienia. Ochraniam cię, co nie oznacza, że
nie musisz czuwać. Pozwoliłem, abyś kilka dni temu usłyszał
słowa demona. Mówił on: „nic ci nie mogę zrobić, bo jesteś
chroniony, ale będę cię kąsał. Jest to prawda, choć nie chciał
tego powiedzieć, ale został do tego przymuszony. Nie zatrzymuj się
duchowo, lecz stale idź śmiało do przodu. Ktokolwiek z was chce w
dobrym postąpić oraz rozwijać się, musi iść duchowo stale do
przodu, rozwijać ducha, nie tkwić w stagnacji (zastój duchowy).
Miejcie w cenie każdą życiową sytuację, lecz w szczególny
sposób cierpienia. Gdy je Bogu ofiarowujecie, to nimi wydatnie
zasługujecie. Demony wmawiać wam będą, że „jest inaczej”,
że „nie warto być cierpiętnikiem”. Nigdy nie warto ich
słuchać, bo czynią one zawsze to, aby doprowadzić człowieka do
skrajności, także do skrajnej rozpaczy. Dałem wam dobrych
pomocników w postaci waszych Aniołów Stróżów. Pomogą wam oni
chętnie we wszystkim dobrym. A(…) nie trać ducha, bo oto walczą
demony. Chcą one ci wiele wyrwać, zwłaszcza z najbliższych.
Niczego się nie obawiaj, ale trwaj. Musi upłynąć wiele czasu,
zanim ujrzysz w pełni owoce swoich modlitw i ofiar. Wytrwałości!!!
Potrzebna jest modlitwa, post, pokuta; H.Z. Nie pozwól, aby cię
demon oszukał. Potrafi on wciągnąć i użyć jako pułapki twoich
najbliższych w rodzinie. Trzymaj stale rękę na pulsie, pamiętając
o właściwej hierarchii wartości. Mieczu Pana. Nie lękaj się,
ale trwaj. Koniec twoich cierpień jest bliski, wytrwałości.
Pomogę ci w tym, co ci brakuje. Twoje pragnienia będą mogły być
z czasem zrealizowane. Żywy Płomieniu, daję ci poznać i odczuć
jak i w jaki sposób działa demon. Poznając go, możesz z nim
dobrze walczyć, oraz innym pomóc w praktyczny sposób. Ta praca
nie jest łatwa, ale wymagać będzie wielu twoich sił. Odwagi!!! O
Moja biedna dziatwo, niezmiernie mocno was kocham. Cieszę się, że
trwacie na modlitwie, choć ciasno i czasem duszno. Patrzę na was i
przyjmuję ofiary i modlitwy z miłością. Ponawiam dary, które do
tej pory były wam udzielane. Umacniam was dzisiaj pełnią Mojego
Ojcowskiego Błogosławieństwa. Wszystkim czytającym i słuchającym
te Słowa, błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego.
+ Amen. +++
Ufajcie! Kocham was niezmiernie o Moje
Stworzenia i doceńcie chociaż wy, dar Mojej Świętej Miłości.
Czas się kończy, poważne zmiany już nadchodzą! Jednakże
ufajcie Mi mocno, Ja was nigdy nie zawiodę. A wy Mnie?