Warszawa Jelonki, 25 marzec 2013r. godz. 19:58 Przekaz nr 618
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Pan Jezus.
Jam Jest Jezus Chrystus, Druga Osoba Trójcy Świętej. Kochane dziateczki, miłe Mojemu Świętemu Sercu, kocham was niezmiernie mocno i pragnę, abyście były spokojne, wyciszyły swoje serca, nie poddając się zapędom i oszustwom demona. Nie pozwalajcie się dobrowolnie oszukiwać pięknymi, pozornie dobrymi słowami i gestami, a we wszystkim patrzcie na owoce, jakie wydaje osoba, dzieło i do czego to działanie zmierza. Nigdy nie podążajcie za sensacjami i omamieniami.
Żywy Płomieniu, ustabilizuj się wewnętrznie, bo będzie to z korzyścią dla wszystkich. Oczyść się do końca, bez podążania w kierunku innym niż ten, który ci wytyczyłem. Wykonuj swoje zadania, jakie zostały ci powierzone, a resztą się nie zajmuj, niech cię ona nie obchodzi. Posłuchaj dobrej rady A. Cz. I idź za Kościołem Świętym. Wbrew wielu pozorom, nowy Papież Franciszek jest Moim Sługą. Módlcie się wiele w Jego intencji, bo jeszcze wiele mu nie dostaje i ma wiele wad i ułomności, ale serce i zamiary ma czyste, nieskażone. Niechaj wystarczy to tobie Żywy Płomieniu. Nie słuchaj słów nieuzasadnionej krytyki, bo to demon próbuje porozbijać Boże dzieła.
Kochane dzieci Boże, ten czas jest dla was czasem szczególnym, bo macie wiele możliwości codziennego uświęcania się. Nie lękajcie się zbytnio przyszłości, bo chcę dla wszystkich samego dobra, ale patrzę na całe wasze doczesne życie, tylko z perspektywy wieczności. Najważniejszą dla was perspektywą, zawsze jest perspektywa zbawienia waszych dusz.
Cenną rzeczą jest dzielenie się miłością, wiarą i nadzieją. Im więcej będziecie się dzielić z bliźnim, tym więcej dobra do was powróci. Nie lękaj się biedny człowiecze i zechciej bezgranicznie zaufać Swojemu Bogu i pełnić Wolę Bożą, bez jakiegokolwiek szemrania.
Zadbajcie o czystość, przejrzystość swojej własnej duszy. Dbając rzetelnie o swoją duszę, sami sobie ułatwiacie osiągnięcie szczęśliwej wieczności w Niebie. Rozwijajcie na co dzień swoją pobożność, wzbogacajcie duchowość czytając dobre, pobożne lektury, bo jedynie tak wzmocnicie swoją duchowość i pobożność. Trwajcie pełni ufności i zaufania do Mnie, gromiąc wszelkie zakusy złego ducha.
Raz na jakiś czas uczyńcie retrospektywny rachunek sumienia, uwzględniając wszelkie uchybienia w słowie i czynie, a także w swojej myśli. Pamiętajcie, że Boża Sprawiedliwość liczy także przewinienia myślą przeciw miłości bliźniego. Podążajcie stale w wzwyż, do pełni rozwoju swojej duszy. Nic nie robiąc popadacie w marazm, duchową stagnację.
W.B. Nie usiłuj działać na siłę, posłuchaj dobrych rad Żywego Płomienia i wyeliminuj źródło duchowego zagrożenia. Uwolnijcie się od dręczyciela, a po uwolnieniu nabierzcie ducha wypraszając wspólnie Łaski Boże dla swojego proboszcza oraz swojej obecnej parafii. Pomogę wam po uwolnieniu, mnożąc wam Łaski Boże i błogosławieństwa.
Mieczu Pana, nadchodzi czas twojego duchowego odpoczynku. Przygotowałem ci wiele miłych niespodzianek. Czy zechcesz przyjąć dar, który ci przygotowałem? Dar ten jest praktycznym darem i da ci wiele nowych możliwości działania. Pojawi się jednak kilka nowych krzyży, w tym krzyże natury duchowej. Sam rozwiążę niektóre twoje problemy i bolączki. Pilnuj swoich myśli, bo niektóre z nich Mnie ranią. Pamiętaj o zasadzie, potępia się zły czyn, nie człowieka. Wykorzystaj okazję, która niedługo się nadarzy, bo da ci ona nowe możliwości działania.
Jest wiele osób cierpiących od demonów. Nie zawsze pozwolę, abyście mogli ich wyrzucić poprzez egzorcyzmy przed czasem, bo ci udręczeńcy są w ten specjalny, specyficzny sposób wynagrodzicielami, za licznie grzeszące osoby z rodziny, ale i nie tylko z rodziny.
Chcę królować w Polsce, pragnę w dość krótkim czasie przemienić wiele serc, aby móc później uratować od piekła wielu zatwardziałych grzeszników. Nigdy nie bądźcie samolubni. Módlcie się o doskonałe wypełnienie Woli Bożej w Polsce. Pragnę użyć was, Polaków do ratowania waszych sąsiadów i całej Europy. Módlcie się, prosząc o przemianę serc zatwardziałych grzeszników. Po nawróceniu działajcie na chwałę Bożą, ratując te osoby, które pozwolą się nawrócić.
Oczyszczę was do końca, bo kto wybierze zło, gnuśność, złośliwość, wszeteczeństwo, nieprawość, nierząd, a przy tym nie będzie chciał się nawrócić i opamiętać, ten podzieli swój wieczny los z demonami w jeziorze ognia i siarki. Człowiek sam się potępia, dokonując uprzednio wyboru, jakiego dokonały demony.
Zechciejcie spojrzeć na Słowa, które do was mówię w tylu orędziach w sposób retrospektywny. Jest to niezbędne, abyście nie zapomnieli o Słowie i jednocześnie nauczyli wypełniać tych, co nie umieją, albo tkwią w złu zagubieni czy wystraszeni. Demony sieją terror zniewalając ludzkość swoją hipnozą.
Coraz mniej stawiacie oporu pokusom demona, a ulegając im, niszczycie Boże życie w sobie. Módlcie się, dokonując dobrych wyborów. Wszelką nadzieję i niezbędne pociechy, znajdziecie opierając się jedynie na Moim Sercu i prowadzeniu. Przycumujcie teraz w tym czasie do dwóch filarów, pierwszym jest Moje Święte Eucharystyczne Serce, a drugim to Moja Święta Mama i nabożeństwo do Niej. Demon nie zdoła was pokonać, gdy oprzecie się na Mnie i Mojej Mamie.
Demony zaczęły „odsmażać” stare herezje, podając je w nowym opakowaniu. Atakują one starymi sprawami i chcą, abyście zaaprobowali wszystko to, co wam proponują. Masoneria obsadziła swoimi ludźmi wszystkie poziomy życia codziennego, we wszystkich krajach świata. Utrudniają oni wszelki ruch, który popycha was do działania w dobrą stronę. Potrzeba, zatem wzmóc modlitwy i ofiary, bardziej niż kiedykolwiek przedtem.
Cieszę się, że choć ta mała garstka wiernych dusz trwa na tym czuwaniu, w tym Wieczerniku modlitwy i choć niektórzy łączą się duchowo z wami w modlitwie, w tym czasie w innych miejscach. Ponawiam wam dary łask, które do tej pory otrzymaliście. Cenną perłą jest w Moich Świętych Oczach to miejsce modlitwy. Pozwólcie o dziatki, abym mógł w was i poprzez was działać do woli. Odepchnijcie precz wszystko to, co was zniewala i nie pozwala wam rozwijać Bożego ducha w sobie. Czuwajcie uważając, komu powierzacie wasze tajemnice. Nie każdy nadaje się na powiernika tajemnic.
Przytulam was dziś w tym dniu do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym Błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++
Ufajcie Mi bezgranicznie! Kocham was niezmiernie mocno! A czy wy Mnie kochacie? Czy na tyle, aby pozwolić pociągnąć się do zbawienia? Czy jeszcze Mnie kochacie? Jak to okażecie w praktyce? Czy jeszcze mogę liczyć na waszą miłość? Pragnę rozwoju waszego ducha, a nie jego marazmu i stagnacji! Nigdy nie lekceważcie potęgi przeciwnika, bo okazalibyście pychę, ale jednak także jej nie przeceniajcie, bo nie ma większej potęgi niż Bóg! Ufajcie Mi, bo poprowadzę was wprost do zbawienia wiecznego.
Jezus.
Warszawa Jelonki, 26 marca 2013r. godz. 12:00 Przekaz nr 619
Proszę o znaki – znaki otrzymałem.
Bóg Ojciec.
Jam Jest który Jest, Bóg Ojciec, Pierwsza Osoba Trójcy Świętej, dziś chcę przez ciebie Żywy Płomieniu przekazać Moją Wolę, tych kilka słów. Nic się nie lękaj biedny człowiecze, lecz stale podążaj za Moim Głosem, Głosem pełnym wymagającej Miłości. Każda Miłość wymaga ofiary, która nie może być byle, jaka. Przykładem największej Miłości dla was jest Miłość Trójcy Świętej. Jest to Miłość najdoskonalsza, Miłość bezwarunkowa, bezwzględna, lojalna.
Z Miłości pozwoliłem na wcielenie Syna Bożego, aby On sam mógł złożyć jedyną ekspiację, tę, która jest w stanie wynagrodzić Bożej Sprawiedliwości. Nikt, ani nic nie był w stanie uczynić innego, lepszego ani bardziej wystarczającego wynagrodzenia.
Adam i Ewa grzesząc grzechem pierworodnym, mieli jedynie cząstkowe poznanie całości, a upadłe Anioły miały je pełne. Grzech pychy, którego dokonali był ich własnym, świadomym, przez nikogo niewymuszonym wyborem. Dobrzy Aniołowie tuż po swoim stworzeniu, mając myśl o buncie przeciw swojemu Stwórcy, zdusili ją w zarodku jej powstania, decydując tym samym o pozytywnym przebyciu swojej próby. Zapewniam was, podjęcie takiej decyzji dla nich nie było łatwe, ani lekkie. Nagrodą dla nich za podjęcie dobrej decyzji była wdzięczność i napływ Bożej Miłości, w stopniu, jakiego jeszcze do tej pory nie znali. To wynagrodziło im trud podjęcia słusznej decyzji.
Nikłym porównaniem jest stan duchowy człowieka, który kochając niezwykle mocno drugą osobę nagle ją traci, co powoduje w tej osobie ból nie do opisania. Przekonana jest taka osoba, że nigdy już tej osoby nie ujrzy, nie usłyszy jej głosu, nie dotknie jej dłoni. Jaką radość i szczęście zyskuje ta osoba, gdy ktoś da możliwość ujrzenia i ucałowania, dotknięcia tej osoby, na większym niż do tej pory poziomie. To wynagradza tej osobie cały doznany ból. Zrozumie to tylko ten z was, kto kiedykolwiek darzył wielkim uczuciem drugą osobę.
Anioł, który pogardził wcielonym Synem Bożym wzbił się w ogromną pychę i wzgardę, co w jednym momencie przemieniło jego ducha w byt zbuntowany taki, który uniemożliwia dalsze przebywanie w Niebie. Z litości utworzyłem dla tych duchów jedyne miejsce, w którym mogą w miarę swobodnie przebywać i poruszać się – piekło.
Groza tego miejsca dokładnie odzwierciedla stan ducha i umysłu Aniołów upadłych. Chcę, abyście dobrowolnie nie podążali do tego strasznego miejsca, nie ulegali licznym pokusom i powabom upadłych Aniołów. Demony podjęły starania, aby ogłupić wielu ludzi, dając wielu zwodzicieli, którym dają fałszywe słowa. Są one pozornie dobre, nawet dają początkowo dobre owoce, pozornie potwierdzające prawdziwość tych orędzi. Jednak prawdziwy owoc, jaki wydają te słowa jest kruchy, nietrwały.
Oszukana osoba nie sprawdza źródła, z którego je otrzymuje, daje się sama oszukiwać i nie sprawdzając ich rozszerza je, jako dobre. Wiele takich osób działa w swojej nieświadomości, tym będzie darowane, lecz są i tacy, co zwodzą w pełni świadomie, dla nich koniec będzie bardzo smutny, o ile się nie opamiętają. Nie dajcie się oszukać, dmuchajcie na zimne.
Żywy Płomieniu, nie lękaj się o prawdziwość Słów, które ci daję, które otrzymujesz. Od wielu lat potwierdzam ci ich prawdziwość i autentyczność. Bądź czujny i uważny nadal, tak jak do tej pory i nigdy nie daj się wprowadzić w błąd demonom. Dar poznania prawdy działa u ciebie, możesz mu zaufać. Nigdy niczym się nie sugeruj i nie ulegaj zwodniczym pokusom kusiciela. Chce cię on zniszczyć, bo wiele dusz mu wyrywasz.
Chronię cię przed nim, więc nie ulegaj podszeptom jego pokus. Nie uchronię cię przed działaniem twojej własnej głupoty. Nie usiłuj łamać barier i ograniczeń, jakie ci nałożyłem. Chronią cię one przed dużymi upadkami. Czasem zaznasz fizycznej zemsty demonów, lecz nie frasuj się zbytnio, bo zbyt mocno nie są w stanie ci zaszkodzić. Nie daję ci daru przekonywania, bo nie jest ci ten dar potrzebny do wykonania wyznaczonej ci pracy. Mów, ostrzegaj, rzucaj ziarno, a w swoim czasie zakiełkuje, wyda plon.
Kochane dzieci Boże, nie zniechęcajcie się tak łatwo trudnościami, które was spotykają. Trudności i przeciwności są dla was zasługujące. Nie zniechęcajcie się tak łatwo, lecz pokonujcie wszystko opierając się na Bogu.
Często dopuszczam do was choroby i dolegliwości nie po to, aby wam dokuczyć lub znęcać się nad wami, lecz po to, aby dać możliwość lepszego i większego uświęcania się. Chcę, abyście w każdej sytuacji, we wszelkiej przeciwności, zachowali postawę Hioba. Wierność Bogu będzie wynagrodzona pomnożeniem Łaski Bożej dla was.
Módlcie się w Bożych intencjach, a pośród nich nie zapominajcie o modlitwie za waszych kapłanów, bo oni są na pierwszej linii frontu walki z demonami. Jest stanowczo za mała modlitwa i ofiara w ich intencji, a to skutkuje coraz liczniejszymi zwycięstwami demona nad nimi. Nie mogąc niszczyć ich bezpośrednio, demony zaczęły używać do tego innych ludzi. Nie przykładajcie, chociaż wy do tego swojej ręki, mnożąc plotki i obmowy o nich.
Jeżeli znajdzie się, choć niewielka liczba ludzi modlących się za swoich kapłanów, to w dość szybkim czasie pozwolę wam zaobserwować pierwsze owoce waszej modlitwy i ofiary.
Jest wiele rodzin cierpiących zniewolenia demoniczne. Część może być uwolniona od razu przez egzorcystę, lecz część służyć będzie, jako wynagrodziciele, aby ich rodzina nie potępiła się na wieki. Zechciejcie to zrozumieć i podejmijcie osobistą, dodatkową ofiarę, aby pomóc wynagrodzić, a wówczas pozwolę na wcześniejsze uwolnienie od niechcianego towarzystwa.
Jest już coraz trudniej wyprosić wam Łaski dla siebie i innych. Jest coraz więcej i coraz większych obciążeń demonicznych. Nie zniechęcajcie się niczym, wytrwałość i wierność Łasce Bożej będzie dodatkowo wynagrodzona. Pozwólcie zatem, aby Łaska Boża mogła w was, ale i poprzez was działać do woli. Miłość wymaga ofiar! Ja dałem swoją, najwyższą, teraz na was kolej, na wasze małe ofiarki. Pragnę, abyście je ofiarowali ochotnie z głębiny serca swojego. Nie przyjmę byle jakich ochłapów, dawanych od niechcenia, z przymusu.
Słowa, które przekazuję przez ciebie Żywy Płomieniu mają być zachętą i mobilizacją dla was w tym, co motywuje i kieruje was do dobrego, właściwego działania. Czy stać was na ofiarność płynącą z serca?
Kocham was Moje stworzenia i umacniam was Moją Miłością. Przytulam was dziś w tym dniu do wnętrza Mojego Serca. Wszystkim czytającym i słuchającym Błogosławię w Imię Ojca + i Syna + i Ducha Świętego. + Amen. +++
Ufajcie Mi bezgranicznie! Kocham was niezmiernie mocno! A wy, jak Mnie kochacie? Czy na tyle mocno, aby posłuchać i wypełnić Wolę Bożą? Czekam na waszą pozytywną reakcję.
Bóg Ojciec.