ODBUDOWA PAŃSTWA POLSKIEGO
1918 – 1919
Historia państwa polskiego liczy przeszło tysiąc lat1. Jest ona bogata i zróżnicowana. Wpływa na to także fakt utraty niepodległości, a w konsekwencji trzech rozbiorów kolejno w latach 1772, 1793, 1795, pozbawienia Polaków terytorium ich państwa. Polityka wynarodowienia stosowana przez agresorów nie przynosiła spodziewanych efektów2. Natomiast, wzmocniła w potomkach Piasta ducha patriotyzmu. Udział Polaków w Wielkiej Wojnie 1914 – 1918, zaowocował odzyskaniem suwerenności i symboli narodowych. Jednak proces ten nie był jednorazowym aktem towarzyszącym rozejmowi z 11 listopada 1918 roku w Rethondes w lesie niedaleko Compiegne3. Polacy długo po I wojnie światowej walczyli o odbudowę i kształt II Rzeczpospolitej4. Poniżej scharakteryzuję początkowy etap tejże walki.
Pod
koniec Wielkiej Wojny na terenach polskich sformułowały się różne
ośrodki władzy. W Warszawie była to Rada Regencyjna5,
która 14 listopada przekazała Józefowi Piłsudskiemu pełnię
władzy6.
Kilka dni później ogłosił się on Tymczasowym Naczelnikiem
Państwa. Marszałkowi7
podporządkował się także Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki
Polskiej
z
Lublina. Piłsudski kontrolował sytuację na obszarze byłego
Królestwa Polskiego oraz w zachodniej Galicji. Natomiast zabór
pruski pozostawał poza strefą jego wpływów. Jego władza nie
została także uznana przez państwa ententy8,
gdyż dla nich prawowitym reprezentantem II RP był Komitet Narodowy
Polski w Paryżu z Romanem Dmowskim na czele9.
Naczelnik był świadomy konieczności powołania jednolitej władzy,
łączącej różne środowiska i uznawanej przez nie. W związku z
tym przekonał dotychczasowego premiera rządu, Jędrzeja
Moraczewskiego, do ustąpienia na rzecz Jana Paderewskiego. Pierwszy
wymieniony prezes Rady Ministrów reprezentujący Polską Partię
Socjalistyczną (PPS), wprowadził istotne reformy. Wśród nich:
ośmiogodzinny dzień pracy, ubezpieczenia społeczne i demokratyczną
ordynację wyborczą do Sejmu Ustawodawczego. Ponieważ ten skład
Rady Ministrów był kwestionowany przez polityków endecji,
rewolucyjnych i państw ententy, Moraczewski ustąpił na rzecz
cieszącego się pełnym poparciem Paderewskiego. W ten sposób 16
stycznia 1919 roku powstała koalicyjna Rada Ministrów. Umożliwiło
to przeprowadzenie wyborów do Sejmu Ustawodawczego, aczkolwiek
niejednolicie na całym obszarze. Z powodu wojny we wschodniej
Galicji uznano przedwojennych deputowanych. Natomiast na terenie
byłego zaboru pruskiego odbyły się one pół roku później.
Wybory parlamentarne odbyły się 26 stycznia 1919 roku. Mogli wziąć z nich udział wszyscy obywatele powyżej 21. roku życia, zgodnie z pięcioprzymiotnikową ordynacja wyborczą. Wysoka frekwencja odzwierciedliła chęć Polaków do reprezentowania ich przez endecję (36 %) i partie ludowców (27 %)10. Deputowani wkrótce uchwalili prawa socjalne, np.: 46-godzinny tydzień pracy, obowiązkowe ubezpieczenia, oraz administracyjne, czyli podział na jednostki terytorialne, tj. województwa i powiaty. Pod przewodnictwem nowego Marszałka Sejmu, Wojciecha Trompczyńskiego, posłowie uchwalili 20 lutego 1919 roku, tzw. „Małą Konstytucję”. Ustawa ta miała charakter priorytetowy do czasu zatwierdzenia Ustawy Zasadniczej. Zgodnie z jej postanowieniami Sejm Ustawodawczy dzierży najwyższą, suwerenną władzę. W gestii wspomnianego organu znajdowały się ustawodawstwo, emisja banknotów i pożyczki państwowe. Naczelnik Państwa jest jego przedstawicielem i wykonawcą. Każdy jego akt prawny wymagał kontrasygnaty odpowiedniego ministra. Powoływał on Radę Ministrów porozumieniu z deputowanymi. Ponadto rząd z naczelnikiem byli odpowiedzialni przed Sejmem ze sprawowania swego urządu11.
Bez wątpienia najtrudniejszym i priorytetowym problemem władz odradzającej się Rzeczypospolitej była kwestia linii demarkacyjnej. Kierowanie się w tej sprawie kryterium narodowościowym było niemożliwe ze względu na mozaikę kulturowo- etniczno- religijną, jaka wyróżniała mieszkańców ziem polskich. Obszar Królestwa Polskiego, Wielkopolskę, Pomorze Gdańskie i zachodnią Galicję zamieszkiwali w przeważającej części Polacy. Ludność germańska była większością na Warmii, Mazurach, Powiślu i Śląsku. Największe zróżnicowanie etniczne odznaczało wschodnie rubieże Polski przedrozbiorowej, gdzie sąsiadowali ze sobą Ukraińcy, Białorusini, Litwini, Polacy i Żydzi. W II RP najistotniejsze były dwie, przeciwstawne koncepcje wytyczenia granic. Propozycja Narodowej Demokracji przewidywała, że państwo polskie utworzą tereny Galicji, większość Śląska Cieszyńskiego, Górny Śląsk, Wielkopolska, Pomorze Gdańskie, południowa część ówczesnych Prus Wschodnich, Królestwo polskie oraz większość terytoriów przedrozbiorowych na wschodzie. Endecja planowała włączenie w granice polskie spory odsetek ludności niepolskiej, która według nich szybko uległaby polonizacji. Poza tym dla tego ugrupowania politycznego zróżnicowanie etniczne społeczeństwa nie wpłynęłoby na narodowościowy charakter II RP, gdyż władza w nim należeć będzie do Polaków. Takie założenie, formułowane zgodnie z zasadą ”Polska dla Polaków” nazywane jest ideą inkorporacji.
Przeciwstawną teorię dotyczącą granic wysuwała Polska Partia Socjalistyczna oraz inne ugrupowania skupione wokół Piłsudskiego. Koncepcja federacyjna przewidywała związek społeczeństw zamieszkujących ziemie polskie na zasadzie równouprawnienia i podzielności rządów. Propozycja ta była utopią, gdyż Ukraińcy, Białorusini, Litwini nie mieli znaczących sił politycznych, zaś zmęczeni niewolą Polacy nie zamierzali dzielić się władzą w odzyskanej ojczyźnie. Obie teorie były daleko niedoskonałe. Natomiast granice ukształtowały przede wszystkim działania zbrojne.
Jednym z terenów spornych była wschodnia Galicja. Prawo rościli do niej zarówno Polacy jak mieszkańcy Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej (ZURL). Krwawa i zaciekła wojna między narodowościami wybuchła w listopadzie 1918 roku i trwała osiem miesięcy. Polacy zmusili Ukraińców do wycofania się za rzekę Zbrucz. Drugim ogniwem zapalnym był Wołyń, gdzie walczyliśmy z oddziałami Ukraińskiej Republiki Ludowej z ośrodkiem w Kijowie. W obliczu zagrożenia ze strony bolszewików, formacje zbrojne obu państw ukraińskich połączyły się. Kwestia spornego terytorium została rozstrzygnięta na korzyść Polski w 1920 roku.
Wojna polsko – ukraińska jest znana nawet laikom ze względu na epizod Orląt Lwowskich. Mianem tym określamy młodzież polska, która wyróżniła się bohaterską postawą w walkach o metropolię kulturową. Najmłodszy obrońca miał 7 lat, 117 uczestników wojny liczyło poniżej 13 lat, zaś w wydarzeniach tych zginęło ponad 400 dzieci polskich12.
Innym obszarem spornym była Wielkopolska, gdzie pod koniec 1918 roku nadal administrowali Niemcy. Nie uznając takiego stanu rzeczy Polacy tworzyli Rady Ludowe, które oficjalnie spełniały funkcje porządkowe. Nieoficjalnie zaś organizowały jednostki zbrojne. W ich skład wchodzili przede wszystkim endecy. Kierowała ich działalnością Naczelna Rada Ludowa w Poznaniu. W tym mieście miały miejsce obrady Sejmu Dzielnicowego w grudniu 1918 roku. Deputowani uznali, że społeczeństwo polskie nie powinno wstrzymać żadnych walk wyzwoleńczych, przynajmniej do czasu postanowień paryskiej konferencji pokojowej. Wielkopolanie nieufnie odnosili się do osoby Piłsudskiego i jego poczynań. Pamiętali długotrwałą współpracę Marszałka z monarchią austro – węgierską z czasów I wojny. Toteż teren ten odwiedził inny reprezentant tworzących się struktur politycznych II RP -Ignacy Jan Paderewski. Demonstracja na poznańskich ulicach związana z przyjazdem wspomnianego autorytetu 27 grudnia 1918 roku szybko przeobraziła się w walki narodowowyzwoleńcze tym bardziej, że niemieckie oddziały zbrojne dały się pokonać przez zaskoczenie. Do połowy stycznia 1919 roku, począwszy od Poznania, niemal cała Wielkopolska znalazła się pod kontrolą Polaków. Ich działaniami kierowała Naczelna Rada Ludowa, lecz decydujące dla dalszych losów powstania miały postanowienia konferencji pokojowej.
Na czele delegacji II RP w Paryżu stał Roman Dmowski. Rada Najwyższa powołała specjalną komisję zajmującą się kwestią polską. Kierował jej pracami dyplomata francuski Jules Cambon, toteż potocznie określano tę komórkę mianem Komisji Cambona. Sformułowany przez nią plan granic odrodzonej Rzeczypospolitej stała się przedmiotem dyskusji Rady Najwyższej. Ku ogromnemu zaskoczeniu Polaków zawetował go premier Wielkiej Brytanii David Lloyd Georges. Nie zgadzał się on na terytorialne wzmocnienie państwa polskiego kosztem obszarów niemieckich. Stał na stanowisku oddania części Wielkopolski oraz Śląska republice weimarskiej13. Postulatów tych nie spełniał podpisany 28 czerwca 1919 roku w Wersalu traktat pokojowy z Niemcami wyznaczający granicę zachodnią Polski. Odrodzonemu państwu przyznano Wielkopolskę bez Wschowy, Babimostu, Międzyrzecza i Skwierzyny, ponadto „część Pomorza Gdańskiego z pasem wybrzeża morskiego o długości 70 kilometrów14”, zaś Gdańsk i okolice otrzymały status Wolnego Miasta pod opieką Ligi Narodów. Na obszarach Górnego Śląska, Powiśla, Warmii i Mazur zapowiadano plebiscyty, które miały zadecydować o przynależności państwowej. Z perspektywy historycznej przytoczone postanowienia były sukcesem, ponieważ Polska była wtenczas słaba, nie miała ugruntowanej pozycji międzynarodowej i mogła być traktowana instrumentalnie przez mocarstwa. Jednak dla Polaków, którzy poświęcali się w walkach narodowowyzwoleńczych przez ostatnie 123 lata, często na obcej ziemi, pod innym sztandarem i dowództwem, traktat wersalski był rozczarowaniem. Ciosem okazał się Mały traktat wersalski. Brał on w opiekę mniejszości narodowe zamieszkujące Rzeczypospolitą i umożliwiał im kierowanie skarg do Ligii Narodów. Polska była jednym z krajów, które zostały zmuszone do sygnowania tego dokumentu. Wśród nich nie było Niemiec.
Warto również wspomnieć o postanowieniach traktatu wersalskiego dotyczących wschodniej granicy naszego państwa, chociaż założeń teoretycznych nie wprowadzono w realizację. Mianowicie państwo polskie otrzymało mandat, czyli pełnomocnictwo Ligii Narodów na zarządzanie wschodnią Galicją przez 25 lat oraz zgodę Rady Najwyższej na organizowanie administracji na zachód od linii Curzona15. Faktycznie kwestię tę rozstrzygnęła wojna polsko – radziecka.
Za wycofującymi się na zachód wojskami niemieckimi podążała Armia Czerwona. Na początku 1919 roku bolszewicy zajęli Mińsk i Wilno, więc Republika Białorusi de facto przestała istnieć. Toteż zbrojne oddziały polskie rozpoczęły w kwietniu 1919 roku ofensywę na zajęte przez żołnierzy radzieckich tereny. Z powodu walk wewnętrznych w Rosji między bolszewikami i mienszewikami stosunkowo łatwo i szybko Polacy wyzwolili okupowane tereny. Piłsudski rozkazał wstrzymać walki, by dać możliwość „czerwonym” decydującego starcia z oddziałami Antona Denikina. Marszałek sądził, że „biali” są groźniejsi od „czerwonych”, gdyż dążą do odbudowy imperium rosyjskiego w granicach sprzed I wojny światowej i prawdopodobnie uzyskają w tym poparcie państw ententy.
W 1919 roku Polacy zajmowali Wilno uważając to miasto, podobnie jak Litwini, za swoje. Spór ten przekształcił się w konflikt zbrojny.
Zarzewiem konfliktu o terytorium był także Śląsk Cieszyński, zamieszkiwany w przeważającej liczbie przez Polaków, lecz historycznie związany z Czechami. Wprawdzie Rada Narodowa Księstwa Cieszyńskiego opowiedziała się za przynależnością do państwa polskiego, lecz decyzja ta została zlekceważona przez czeskie wojsko, które wkroczyło na sporne ziemie. Polacy zaangażowani w interwencję na wschodzie nie mogli skutecznie przeciwstawić się południowym sąsiadom. Kwestię tę tymczasowo rozwiązano porozumieniem paryskim w lutym 1919 roku, kiedy wytyczono umowną linię demarkacyjną, zaś na Śląsku Cieszyńskim, Spiszu16 i Orawie17 zaplanowano przeprowadzenie plebiscytu.
Z przytoczonych wyżej warunków, w jakich Polacy odbudowywali suwerenność swej ojczyzny, możemy bez wątpienia stwierdzić, że koniunktura polityczna im nie sprzyjała. Bezsprzecznie silna osobowość, autorytet i zdolności przywódcze Piłsudskiego okazały się dobrodziejstwem dla naszego kraju. Uważam, że bez tego wielkiego polityka, aczkolwiek kontrowersyjnego18 człowieka II RP nie uzyskałaby stabilizacji wewnętrznej. Prawdopodobnie, zawdzięczałaby państwom ententy odzyskanie niepodległości. Zapłatą naszej ojczyzny byłoby funkcjonowanie w zgodzie z wytycznymi tychże mocarstw19. Jednak, dzięki determinacji obywateli nigdy niewątpiących w słuszność i efektywność walki niepodległościowej, oraz dzięki dynamicznej i skutecznej pracy polityków, II RP odrodziła się silniejsza od oczekiwań sąsiadów i „sojuszników”20. Bez zjednoczenia całego społeczeństwa w tej walce, nie zdobylibyśmy Śląska, Mazur, Warmii, Wielkopolski. Zresztą, każde z terytorium weszło w skład Polski przede wszystkim okupione krwią jej mieszkańców - patriotów. Sądzę, że powojenne walki o odbudowę ojczyzny są dla współczesnych wzorem zachowania obywatelskiego. Z jednej strony działania charyzmatycznych polityków, którzy nad osobiste dylematy moralne stawiali rację stanu. Fundamentem dla ich aktywności było społeczeństwo świadome powinności względem własnego państwa. Historia pokazała, że zjednoczone działania „plebsu i patrycjuszy” przezwyciężą wszystkie trudności i osiągną każdy cel.
Literatura:
Burda B. i in., Historia 3.Historia najnowsza. Podręcznik. Zakres rozszerzony, Operon, Gdynia 2005.
Buszko Józef, Historia Polski 1864 – 1948, PWN, Warszawa 1985.
Garlicki Andrzej, Józef Piłsudski 1867 – 1935, Czytelnik, Warszawa 1988.
Historia Polski, t. IV 1918 – 1939, cz. 1, rozdz. 1 – 14 (1918 – 1921) [red.:] Tadeusz Jędruszczak, PAN, Warszawa 1984.
Snoch B., Terminy i pojęcia historyczne, WSiP, Warszawa 1998.
1 Datą uznawaną za początek państwa polskiego jest chrzest Polski w 966 roku.
2 Zaborcami były sąsiednie państwa: Niemcy, Austro – Węgry, Rosja.
3 Rozejm ten kończył I wojnę światową i stanowił de facto warunki kapitulację Rzeszy [w:] Historia Polski [red.:] T. Jędruszczak, s.87.
4 Mianem tym określamy państwo polskie w latach 1918 – 1939.
5 Rada Regencyjna była kolegialnym organem, powołanym przez Niemcy i Austro-Węgry, mający oficjalnie sprawować władzę zwierzchnią. Regencja to zastępstwo rządów podczas małoletniości lub nieobecności władcy. 1918 roku
6 Dnia 11 XI Rada Regencyjna przekazała Piłsudskiemu władzę wojskową.
7 Marszałek to jeden z pseudonimów J. Piłsudskiego. Inne to: Wiktor, Mieczysław, Ziuk, Pan Marian, Komendant, Dziadek.
8 Blok militarny zawiązany między Francją, Anglią i Rosją.
9 Narodowa Demokracja (endecja) stanowiła najsilniejszą partię prawicy w II RP.
10 B. Burda i in., Historia 3. Historia najnowsza. Podręcznik. Zakres rozszerzony, s. 70.
11 J. Buszko, Historia Polski 1864 – 1948, s. 214 - 215
12 B. Burda i in., op. cit., s. 71.
13 Historycy sądzą, że D. L. Georges reprezentował stanowisko Brytyjczyków. Nie chcieli oni całkowitego zdegradowania Niemiec ze względu na korzyści finansowe z handlu angielsko – niemieckiego, bali się że odrodzona RP stanie się zarzewiem kolejnego konfliktu zbrojnego oraz obawiali się znacznego wzmocnienia sojuszników - Polski i Francji, co oznaczałoby mniejsze wpływy brytyjskie na kontynencie.
14 B. Burda i in., op. cit., s. 73.
15 Linia demarkacyjna autorstwa wybitnego polityka brytyjskiego, który zaproponował rozgraniczenie terytorium polsko – rosyjskiego w oparciu o granicę Bug – Kuźnica – Puńsk.
16
Spisz – kraina historyczna w Karpatach Zachodnich, która w
okresie przedrozbiorowym częściowo leżała
w
granicach Rzeczypospolitej.
17 Orawa – kraina historyczna leżąca w dolnym biegu rzeki o tej samej nazwie. Od wieków średnich należała do Węgier, częściowo była zamieszkana przez ludność polską, a współcześnie jej większość znajduje się w granicach Słowacji.
18 Piłsudski przez długi okres podczas I wojny popierał państwa centralne przeciwko Rosji, po powrocie z Magdeburga poparł Radę Regencyjną powołaną przez okupanta. Później dokonał zamachu stanu w maju 1926 roku, w wyniku czego zginęło kilkaset ludzi, a on został dyktatorem. Prawdopodobnie Marszałek był pomysłodawcą przeznaczenia Berezy Kartuskiej. Poza tym, dla celów matrymonialnych instrumentalnie traktował religię.
19 Niewątpliwie, odrodzenie Polski było w interesie państw zachodnich. II RP stanowiła świetną zaporę przed socjalistycznymi wpływami radzieckimi.
20
Ironiczne określenie „sojusznikami” państw ententy
(najważniejsze z nich to Wielka Brytania, Francja, Rosja) wynika z
ich instrumentalnego traktowania Polski. Wprawdzie oficjalnie
opowiadały się za ideałem odrodzenia suwerennego państwa, ale w
rzeczywistości nasza ojczyzna była dla nich granica między
światem zachodnim
i
wschodnim.