POLSKI ZWIĄZEK NIEWIDOMYCH
Tadeusz Majewski
REHABILITACJA PSYCHICZNA
OCIEMNIAŁYCH
PRZEDMOWA
Znaczenie psychoterapii w rehabilitacji inwalidów wystąpiło z całą wyrazistością, kiedy zdano sobie sprawę, że oddziaływanie na inwalidę tylko poprzez czynniki fizyczne i społeczne nie daje pełnych rezultatów, tj. nie powoduje integracji wewnętrznej poszkodowanego ze społecznością.
Pojawiło się zatem w ostatnich trzydziestu latach szereg prac omawiających cele, metody, zakres i wyniki rehabilitacji psychicznej w odniesieniu do wszystkich inwalidów i poszczególnych ich kategorii.
Jedna z nich to niniejsza praca pióra dr. Tadeusza Majewskiego pt. "Rehabilitacja psychiczna ociemniałych". Autor omawia w niej m. in. terminologię w zakresie uszkodzeń wzroku, kategorie inwalidów wzroku, skutki utraty wzroku w aspekcie fizycznym, psychicznym i społecznym, cele i proces rehabilitacji psychicznej oraz warunki, które ją ułatwiają.
Wskazania w zakresie psychoterapii autor opiera na przeprowadzonych badaniach w następujących pięciu trafnie wybranych kierunkach: akceptacji utraty wzroku i jej skutków, postawy niewidomego wobec programu i procesu rehabilitacji, postawy wobec siebie jako inwalidy, środowiska rodzinnego i wobec widzących oraz analizy czynników hamujących proces rehabilitacji psychicznej (samotność ociemniałych, trudności nauczenia się brajla i samodzielnego poruszania się, konflikty rodzinne, niezaspokajane potrzeby materialne, dodatkowe schorzenia i kalectwa oraz trudności w maszynopisaniu).
W wyniku badań autor m. in. stwierdza, że rehabilitacja psychiczna jest procesem indywidualnym, długotrwałym i wymaga dużego zaangażowania ze strony samego inwalidy, jak też pomocy ze strony innych osób, głównie psychologa. Określa również warunki osiągnięcia tego zaangażowania.
Szczególnie wnikliwego oddziaływania wymagają nowo ociemniali, zwłaszcza ci, którzy utracili wzrok w sposób nagły.
Usprawnienie psychiczne niewidomych jest jednym z warunków samozarad-ności życiowej, harmonijnego współżycia z innymi, podjęcia szkolenia zawodowego i pracy.
Praca dr. T. Majewskiego jest wynikiem dużego doświadczenia autora w usprawnianiu, szkoleniu zawodowym i pracy organizacyjnej z niewidomymi. Wieloletnie obcowanie autora z niewidomymi w różnych sytuacjach życiowych ułatwiło mu wszechstronne spojrzenie na sposób oddziaływania psychoterapeutycznego i dostrzeganie związków między przeżyciami psychicznymi a czynnikami fizjologicznymi i społecznymi.
Praca służyć będzie pracownikom ośrodków usprawnienia niewidon szkół specjalnych dla niewidomych, prezydiów rad narodowych, działa społecznym Polskiego Związku Niewidomych i innym.
Za podjęcie się opracowania trudnego i specyficznego zagadnienia należ autorowi słowa uznania. Mam nadzieję, że praca spełni swój cel, to znacz przyczyni się do tego, aby życie codzienne niewidomych było szczęślh a ich praca zawodowa lżejsza i bardziej opłacalna.
Di habil. A. H
SPIS TREŚCI
1
Wstęp ............................ 7
Ślepota i jej przyczyny .................... 7
Podział niewidomych ..................... 10
Niewidomi od urodzenia ................... 11
Ociemniali ....................... 11
Szczątkowo widzący .................... 11
Niedowidzący ....................... H
Niewidomi z dodatkowymi kalectwami i schorzeniami .."..... 12
Liczba niewidomych w Polsce i na świecie ............. 12
Cel pracy ......................... 15
2
Utrata wzroku .......................... 19
Przeżycia ociemniałych związane z utratą wzroku .......... 15
Nagła utrata wzroku .................... 16
Stopniowa utrata wzroku ................... 17
Skutki utraty wzroku .................... 18
Utrata podstawowej funkcji poznania rzeczywistości ........ 18
Skutki utraty wzroku w sferze działania ............. 20
Dezintegracja osobowości .................. 22
Skutki utraty wzroku w życiu społecznym ............ 24
Inne skutki utraty wzroku .................. 29
3
Podstawowe zagadnienia w rehabilitacji ociemniałych ........... 29
Możliwości rehabilitacyjne ociemniałych ............. 29
Ogólne zadania rehabilitacji ociemniałych ............. 31
Zagadnienia psychologiczne w rehabilitacji ociemniałych ....... 34
4
Badania osobowości ociemniałych dla potrzeb rehabilitacji psychicznej ..... 46
Metoda i technika przeprowadzania badań ............. 46
Charakterystyka badanych .................. 49
Ogólna analiza i ocena wypowiedzi badanych ........... 53
Analiza i ocena poszczególnych przypadków ............ 66
Analiza ogólnych wyników badań ................ 74
Ustalenie diagnozy psychologicznej i wskazań do psychoterapii .... 78
5
Sposoby przeprowadzania rehabilitacji psychicznej ............ 79
Psychoterapia indywidualna .................. 81
Psychoterapia grupowa .................... 89
Wzajemne oddziaływanie ociemniałych na siebie .......... 90
Psychoterapeutyczne oddziaływanie na ociemniałych przez członków zespołu rehabilitacyjnego ................... 91
Sprawdzanie wyników psychoterapii ............... 94
Badania sprawdzające .................... 100
Wnioski końcowe ......................... 107
Piśmiennictwo ....................... 114
WSTĘP
ŚLEPOTA I JEJ PRZYCZYNY
Przystępując do omówienia zagadnienia rehabilitacji psychicznej ludzi ociemniałych należy na wstępie wyjaśnić samo pojęcie ślepoty, a także terminy: niewidomy, ociemniały i inwalida wzroku. Definicja ślepoty stanowi jedno z podstawowych zagadnień w tyflologii*. Mianem "niewidomy" zwykło się określać nie tylko osoby całkowicie niewidzące, lecz także ludzi, którzy zachowali tzw. szczątkowy wzrok (resztki wzrokowe). Osoby szczątkowo widzące, a nawet osoby, które zachowały jedynie poczucie światła, znajdują się w zupełnie inne] korzystniejszej sytuacji niż całkowicie niewidomi. Ponieważ stopień zachowanych resztek wzrokowych może być bardzo różny, dla celów szkolnictwa specjalnego, przyznawania rent, korzystania z ulg i przywilejów przysługujących wyłącznie niewidomym musi być dokładnie określone pojęcie "ślepota" i termin "niewidomy". Zagadnienie to było omawiane na II Międzynarodowym Kongresie Niewidomych w Paryżu w 1954 r., który uchwalił następującą międzynarodową definicję ślepoty: "Za ślepotę uznaje się:
1) zupełny brak wzroku,
2) ostrość wzroku nie przekraczającą 3/eo lub 10/2oo (Snellen) w lepszym oku przy zastosowaniu szkieł wyrównujących wadę wzroku,
3) ograniczenie pola widzenia do przestrzeni zawartej w 20°*.
Pierwszy punkt tej definicji nie wymaga wyjaśnień. Obejmuje wszystkich całkowicie niewidomych, zarówno niewidomych od urodzenia, jak też tych, którzy utracili wzrok w ciągu życia, czyli ociemniałych. Punkt drugi mówi o szczątkowo widzących określając, że za dotkniętych ślepotą należy uznać również tych wszystkich, którzy przy osłabieniu wzroku widzą z odległości nie większej niż 3 m (liczba w liczniku), to co zdrowi widzą z odległości 60 m (liczbą w mianowniku). Dotyczy to oka lepszego w przypadku różnych wad obu oczu oraz przy zastosowaniu szkieł korekcyjnych. Punkt ten nie dotyczy natomiast niewidzących na jedno oko przy zachowaniu pełnej lub prawie pełnej sprawności oka drugiego. Liczba ułamkowa 10/20o jest wskaźnikiem z tablicy Snellena używanej przez lekarzy okulistów dla określenia ostrości wzroku i oznacza to samo, co liczba 3/eo, z tym że odpowiada nie metrom, lecz stopom (l stopa = 0,3048 metra). Wskaźnik 3/eo lub 10/2<>o odpowiada 0,05 normalnej ostrości wzroku.
Ostatni punkt definicji mówi o osobach posiadających zwężone pole widzenia. Za niewidomego w tym przypadku uznaje się człowieka, u którego zwężenie to spowodowało ograniczenie pola widzenia do przestrzeni nie większej niż 20°.
Tyflologia jest nauką o niewidomych.
Sprawa Niewidomych. Warszawa 1957, z. l, str. 5*.
Międzynarodowa definicja ślepoty została wprowadzona również w Polsce. Wszyscy inwalidzi wzroku objęci tą definicją zostają zaliczeni przez komisje; *do spraw inwalidztwa i zatrudnienia do I grupy inwalidów1. Do II grupy inwalidów zaliczane są natomiast osoby, u których ostrość wzroku wynosi od 0,05 do 0,08 w lepszym oku z pomocą szkieł wyrównujących wadę wzroku2. Pozostałe osoby niedowidzące oraz z innymi wadami wzroku, a także widzące na jedno oko komisje do spraw inwalidztwa i zatrudnienia kwalifikują jako inwalidów III grupy.
Międzynarodowa definicja ślepoty została również przyjęta przez Ministerstwo Finansów dla wyjaśnienia, kogo należy uważać za niewidomego przy korzystaniu ze zwolnień od podatku od wynagrodzeń3, który to przywilej w myśl zarządzenia Ministra Finansów4 przysługuje wyłącznie niewidomym.
Również Minister Łączności w zarządzeniu w sprawie zwolnienia od opłat za używanie odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych5 wyraźnie określa, kto może korzystać z takiego przywileju. W myśl tego zarządzenia ze zwolnień od opłat telewizyjnych korzystają inwalidzi niewidomi zaliczani do I grupy, która obejmuje właśnie niewidomych objętych międzynarodową definicją ślepoty. Ze zwolnień od opłat za używanie radioodbiorników korzystają osoby, u których ostrość wzroku nie przekracza 0,15, czyli 15% prawidłowej zdolności widzenia.
Przed oficjalnym wprowadzeniem w naszym kraju międzynarodowej definicji ślepoty zostało opracowane w 1957 r. przez specjalną komisję powołaną przez . Polski Związek Niewidomych określenie ślepoty, które brzmi następująco:
1. Do niewidomych w ścisłym tego słowa znaczeniu zalicza się dzieci i dorosłych, którzy nic nie widzą od urodzenia albo od tak wczesnego dzieciństwa, że nie pamiętają, aby kiedykolwiek co widzieli.
2. Do ociemniałych zalicza się wszystkich bez względu na wiek ludzi, którzy posługiwali się wzrokiem, lecz go całkowicie utracili:
- nagle, np. w okresie działań wojennych (inwalidzi wojenni i cywilne ofiary wojny), podczas wypadku przy pracy (inwalidzi pracy), skutkiem nieszczęśliwych wypadków, zatruć, po różnych operacjach itp.
- stopniowo, np. w wyniku przewlekłych chorób, braku bezpieczeństwa* i higieny pracy, jako późniejsze następstwa działań wojennych, wypadków itp.,
3. Do szczątkowo widzących zalicza się ludzi, bez względu na wiek, którzy mają bardzo dużą, lecz nie całkowitą utratę wzroku, to znaczy:
- odróżniają tylko światło od ciemności i nie mogą poprawić widzenia szkłami,
. - z odległości jednego metra rozpoznają zarys słupa, drzew, a nawet przyf zastosowaniu szkieł nie mogą posługiwać się wzrokiem przy zabawie (dzieci), podczas nauki, w pracy itp.
- mają bardzo ograniczone pole widzenia, np. patrzą jakby przez mały otwór, poza którym wszystko jest dla nich zakryte6.
1 Rozporządzenie Ministra Pracy i Opieki Społecznej z dnia 27. IX. 1958 r. (Dz. U. Nr 73 póz. 368) oraz Rozporządzenie Przewodniczącego Komitetu Pracy i Płac z dnia 12. VIII. 1968 r. (Dz. U. Nr 32 póz. 221).
2 'Pismo okólne Nr 581-1/60 Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, Departament Orzecznictwa Inwalidzkiego skierowane do prezydiów wojewódzkich rad narodowych z dnia 12. V. 1960 r.
* Okólnik Nr PO-7/58 Ministerstwa Finansów z dnia 14. VI. 1958 r. (Dz. Urz. nr 9 Min. Fin. z 1958 r.).
4 Zarządzenie Ministra Finansów z dnia 31. V. 1957 r. (Mon. Poi. nr 47 póz. 291).
5 Zarządzenie Ministra Łączności z dnia 10. VII. 1967 r. (Dz. Urz. nr 12 Min. Łączności z 1957).
• Sprawa Niewidomych, Warszawa 1957, z. l, str. 6-7.
8
W praktyce terminem "niewidomy" określa się także niektóre osoby częściowo widzące, posiadające resztki wzrokowe. Jest to sprzeczne z jednej stron^ z medyczną definicją ślepoty, która wyklucza nawet poczucie światła, a z drugiej strony z samym słowem "niewidomy", które oznacza osobę niewidzącą. "Tak brzemienne w treść - pisze Max Schoeffler - nasycone tragizmem słowo »niewidomy« traci właściwie swój sens w przypadku, gdy istnieje jeszcze jakaś obiektywna zdolność widzenia" (48). Z tych względów w piśmiennictwie polskim' dotyczącym niewidomych zaczyna się coraz częściej używać terminu "inwalida wzroku", który jest określeniem bardziej ogólnym ł nie zawiera w sobie wewnętrznych sprzeczności. Terminem "inwalida wzroku" obejmuje się jednak nie tylko te osoby, które według międzynarodowej definicji ślepoty uznaje się za niewidomych, lecz także tzw. niedowidzących (słabo widzących).
Oko ludzkie, będące narządem wzroku, jest organem bardzo delikatnym, o skomplikowanej budowie. Z tego powodu łatwo ulega ono różnym schorzeniom lub uszkodzeniom, które stanowić mogą przyczynę utraty zdolności widzenia. Analizator wzrokowy składa się z gałki ocznej przyjmującej bodźce świetlne z zewnątrz oraz z nerwu wzrokowego i ośrodka wzrokowego w korze mózgowej. Gałka oczna połączona jest z ośrodkiem wzrokowym poprzez nerw wzrokowy. Proces odbierania wrażeń wzrokowych polega na doprowadzeniu bodźców odbieranych przez gałkę oczną poprzez nerw wzrokowy do ośrodka wzrokowego, gdzie powstaje obraz oglądanego przedmiotu czy zjawiska. O widzeniu decydują więc wszystkie 3 elementy analizatora wzrokowego. Z tego względu stany chorobowe czy uszkodzenia nerwu lub ośrodka wzrokowego w mózgu mogą także stanowić przyczyną ślepoty.
Ślepota może być spowodowana czynnikami dziedzicznymi i wrodzonymi lub też może być nabyta. Dziedziczna ślepota jest uwarunkowana genetycznie, tzn. jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Występuje w dziedzicznym zaniku nerwu wzrokowego, dziedzicznej wysokiej krótkowzroczności, zaćmie itp. Osoby dotknięte dziedziczną 'ślepotą lub dziedzicznymi wadami wzroku nie powinny decydować się na potomstwo z uwagi na możliwość przekazania ich swoim dzieciom.
Wrodzona ślepota powstaje w okresie życia płodowego. Przyczynami jej są choroby przebyte przez matkę w czasie ciąży. Bardzo niebezpieczne dla płodu są przede wszystkim takie choroby, jak różyczka, odrą i kiła. Ponadto różnego rodzaju zatrucia w okresie ciąży mogą skończyć się ślepotą dziecka.
Przyczynami ślepoty nabytej mogą być choroby oczu, choroby ogólne i urazy. Choroby oczu, które mogą zakończyć się utratą wzroku lub poważnym jego osłabieniem, to: jaskra, jaglica, zaćma (katarakta), nowotwory oka itp. Są to choroby, które atakują całą gałkę oczną lub poszczególne jej części. W przypadku wczesnego leczenia tych chorób można niekiedy uniknąć ślepoty lub ich skutki znacznie zmniejszyć (częściowa utrata wzroku).
Również wiele chorób ogólnych, w tym przede wszystkim zakaźnych, może spowodować ślepotę. Do takich należą: cukrzyca, gruźlica, stany zapalne zębów i migdałów podniebiennych, schorzenia nerek itp. Choroby te szczególnie negatywnie działają na siatkówkę, tę część gałki ocznej, która odbiera bodźce wzrokowe oraz nerw wzrokowy. Szkodliwość ich polega na tym, że wywołują one stany zapalne, które w konsekwencji prowadzą do zwyrodnienia siatkówki czy zaniku nerwu wzrokowego. Tak samo do ślepoty mogą prowadzić ospa i choroby weneryczne (kiła). Bardzo wrażliwa jest siatkówka na wszelkiego rodzaju zatrucia. Przykładem tego są niestety często spotykane przypadki ślepoty po zatruciu spirytusem metylowym.
Jak już zaznaczyliśmy, ślepota może nastąpić również z powodu zmian w oś-
rodku wzrokowym mózgu. Zmiany takie wystąpić mogą po zapaleniu opon mózgowych, na skutek nowotworów mózgu itp.
Wreszcie należy wspomnieć o przypadkach ślepoty pochodzenia urazowego. Zabawy niewypałami, ostrymi i niebezpiecznymi przedmiotami kończą sią często u dzieci utratą wzroku. Tak samo wypadki przy pracy powodują mechaniczne czy termiczne uszkodzenie gałki ocznej; także zatrucia chemiczne zwiększają w znacznym stopniu liczbę ludzi ociemniałych. Ślepotą kończą się także niektóre wypadki drogowe. Do ślepoty pochodzenia urazowego zaliczyć trzeba także utratę wzroku w czasie wojny na skutek postrzałów i uszkodzeń gałki ocznej odłamkami bomb, granatów itp.
Jak się okazuje, w wielu przypadkach ślepota jest wynikiem lekceważenia i niedbalstwa. Ciekawy pogląd na tę sprawę przedstawia L. Rostkowski: "Rozważając przyczyny utraty wzroku stwierdzamy, że ogromna większość niewidomych mogłaby uniknąć ślepoty, zapobiegając chorobom oczu, lecząc się zawczasu i w właściwy sposób, gdy choroba oczu już się pojawiła" (45). W związku z powyższym nasza troska o wzrok dzieci, młodzieży, dorosłych i ludzi w wieku starczyjn winna przejawiać się na każdym kroku i w każdej sytuacji. Rodzice w domu, a nauczyciele w szkole winni dbać o właściwe oświetlenie pomieszczeń, w których dzieci się bawią i uczą; zachować maksimum ostrożności przy grach i zabawach, zwłaszcza stwarzających możliwość uszkodzenia gałki ocznej; przestrzegać zasad higieny osobistej i ogólnej celem zapobieżenia chorobom oczu i innym mogącym spowodować ślepotę u dzieci.
W zakładach pracy powinny być w pełni przestrzegane zasady bhp w celu stworzenia warunków gwarantujących bezpieczeństwo wzroku pracowników. Właściwe oświetlenie, walka z kurzem, zabezpieczenie przed uszkodzeniami termicznymi i mechanicznymi, przeciwdziałanie zatruciom chemicznym - to środki, które zakład pracy musi przedsięwziąć, aby nie narażać wzroku swoich pracowników na choroby i urazy. Podobnie przy doborze kandydatów na odpowiednie stanowiska pracy trzeba mieć na uwadze stain wzroku. Istnieją bowiem zawody, które wymagają bardzo dobrego wzroku, a także zawody, przy wykonywaniu których bardzo niszczy się wzrok.
W przypadkach wystąpienia jakichkolwiek zmian chorobowych oczu oraz poczucia, że zdolność widzenia ulega pogorszeniu, konieczne jest natychmiastowe zgłoszenie się do lekarza okulisty celem zastosowania wczesnego i właściwego leczenia, względnie przepisania odpowiednich szkieł korekcyjnych.
i
PODZIAŁ NIEWIDOMYCH
Niewidomi nie stanowią jednolitej grupy. Różnice między nimi polegają na tym, że skutki ślepoty nie u wszystkich występują z tym samym nasileniem i w tym samym stopniu. Na zróżnicowanie to wpływają takie czynniki, jak stopień utraty wzroku, wiek w chwili utraty wzroku, a także sposób, w jaki ona nastąpiła. Z tego względu trudno stworzyć grupę niewidomych, którzy z punktu widzenia np. rehabilitacji przedstawialiby jednolity problem.
Zasadnicze 2 grupy - to całkowicie niewidomi i szczątkowo widzący. Jest to podział ze względu na stopień utraty wzroku. Przyjmując za kryterium podziału okres życia, w którym wystąpiła ślepota, wyróżniamy niewidomych od urodzenia i ociemniałych.
Ponadto trzeba podkreślić, że wśród niewidomych istnieje wielu, którzy na skutek dodatkowych kalectw lub schorzeń stanowią odrębne grupy. Są to inwalidzi o tzw. złożonym kalectwie.
Wymienione grupy scharakteryzować można w sposób następujący.
10
NIEWIDOMI OD URODZENIA
Za niewidomych od urodzenia uważa się osoby, które urodziły się niewidzące
-«-zględnie utraciły wzrok we wczesnym dzieciństwie - mniej więcej od 4 - 5
-oku życia i inie pamiętają zupełnie wrażeń wzrokowych. Dla tych osób nie istnieje wizualny obraz świata. Również bodźce wzrokowe nie wywierały wpływu na ich rozwój i kształtowanie sią sfery fizycznej i psychicznej.
OCIEMNIALI
Ociemniali to osoby, które niegdyś widziały i w ciągu swego życia (powyżej 4 - 5 rokuj utraciły wzrok. Zachowały one wizualny obraz świata i z tego powodu ich sfera intelektualna (wyobrażenia, pojęcia, myślenie) nie jest całkowicie pozbawiona elementów wzrokowych. Osoby ociemniałe w okresie dojrzałości fizycznej i psychicznej czy w okresie starczym mają już poza soog poszczególne fazy rozwojowe, które przebiegały w warunkach prawidłowych, tzn. przy współudziale analizatora wzrokowego. Stąd im później nastąpiła utrata wzroku, tym powoduje mniej szkodliwe zmiany dla całej osobowości.
Utrata wzroku może nastąpić nagle lub stopniowo. W pierwszym przypadku zaskakuje ona człowieka znienacka. Nieszczęście spada na niego w chwli, kiedy się tego nie spodziewał. Okres stopniowej utraty wzroku może być bardzo różny i trwać nieraz całymi miesiącami czy latami. W takim przypadku osoba tracąca wzrok przyjmuje stopniowo skutki zanikającej zdolności widzenia i powoli adaptuje się do nowej sytuacji bez wzroku.
SZCZĄTKOWO WIDZĄCY
Do grupy szczątkowo widzących zalicza się osoby, które mają poważne ubytki wzroku, uniemożliwiające im normalną naukę i pracę (sprawę tę okeśla międzynarodowa definicja ślepoty). Różnorodność w tej grupie jest więc dość duża, od osób odróżniających światło od ciemności - do widzących nawet kontury dużych i blisko stojących przedmiotów. W grupie tej mamy więc osoby, które zachowały tylko poczucie światła oraz osoby, które posiadają tzw. wzrok praktyczny. Osoby z poczuciem światła odróżniają dzień od nocy, lecz nie ma to większego znaczenia przy poruszaniu się. Pozostałe osoby mieszczące się w granicach międzynarodowej definicji ślepoty z uwagi na percepcję dużych obiektów zachowane resztki wzrokowe wykorzystują przy poruszaniu się, lecz bez możliwości czytania druku. Nieco inaczej sprawa ta przedstawia się przy zwężeniu pola widzenia. Osoby z tego rodzaju wadą mogą mieć trudności w wykorzystaniu zachowanej zdolności widzenia przy samodzielnym poruszaniu się, lecz nie tracą równocześnie całkowicie możliwości czytania druku. Charakterystyczną cechą jest fakt, że stan wzroku wielu szczątkowo widzących nie jest ustabilizowany, tzn. ulega dalszemu, stopniowemu pogorszeniu. U niektórych osób jest to po prostu stan przejściowy prowadzący do całkowitej ślepoty, w innych przypadkach wzrok szczątkowy ma charakter trwały. Szczątkowo widzący może ktoś być od urodzenia lub stać się nim w późniejszym okresie życia.
NIEDOWIDZĄCY
Specjalną grupę stanowią osoby niedowidzące, których nie dotyczy termin "niewidomy", obejmujący całkowicie niewidomych i ociemniałych oraz szczątkowo widzących łącznie z osobami z poczuciem światła, lecz mieszczą się w określę-'
11
l
L
niu "inwalida wzroku". Za niedowidzące uważa się te osoby, które zachowa ostrość wzroku w granicach od 0,05 do 0,25, czyli do */4 prawidłowej zdolnos widzenia. Niektórzy górną granicę niewidzenia przesuwają nawet do 0,3 (l Niedowidzący dzięki zachowanej zdolności widzenia poruszają się samodzieli bez większych przeszkód, a nawet za pomocą odpowiednich szkieł powiękss jących czytają druk. Rehabilitacja tych osób oparta jest na innych zasada i przeprowadzana za pomocą specjalnych metod uwzględniających ich moi wości widzenia.
NIEWIDOMI Z DODATKOWYMI KALECTWAMI l SCHORZENIAMI
Dodatkowe kalectwo lub schorzenie może wystąpić u niewidomych wszy kich poprzednio wymienionych grup. Najczęściej spotykane dodatkowe kalf twa u niewidomych to: »
1. Dysfunkcje narządu ruchu - głównie amputacje kończyn górnych lub di nych. Ślepota połączona z amputacjami kończyn występuje głównie u osę które utraciły wzrok na wojnie, od niewypałów, w poważnych wypadkach di gowych i wypadkach przy pracy. Dysfunkcje narządu ruchu u niewidomych j. wodują dalsze ograniczenia i pogłębiają skutki ślepoty, zwłaszcza w sferze rr torycznej.
2. Głuchota, czyli brak zdolności odbierania wrażeń słuchowych. Głuchoc: mni, tzn. niewidzący i niesłyszący równocześnie, stanowią specjalny probl* z uwagi na brak dwu podstawowych źródeł poznania rzeczywistości oraz d\ podstawowych kanałów, przez które można dotrzeć do ich świadomości. G! chociemnota może być wrodzona lub nabyta.
Dodatkowe schorzenia, z którymi spotykamy się często u niewidomych, zm: niające w sposób wyraźny ich sytuację życiową i możliwości zawodowe, to et roby układu krążenia, gruźlica, reumatyzm itp.
Problem osób o złożonym inwalidztwie z punktu widzenia rehabilitacji j< bardzo skomplikowany i trudny. W ramach bowiem tego procesu muszą b uwzględnione z jednej strony problemy wynikające ze ślepoty, a z drugiej sti ny z dodatkowego kalectwa czy schorzenia, które w połączeniu dają częs nowe, bardziej złożone problemy.
W końcu wymienić należy niewidomych oligofreników oraz niewidomy psychicznie chorych, których rehabilitacja stanowi również specjalny poble
LICZBA NIEWIDOMYCH W POLSCE l NA ŚWIECIE
Na pytanie - ilu niewidomych jest w Polsce - trudno w chwili obecnej odp wiedzieć z całą dokładnością. Trudność polega na tym, że nie mamy aktualr pełnej ewidencji inwalidów wzroku w myśl międzynarodowej definicji ślepol która w sposób jednoznaczny określa, kogo należy uważać za niewidomec Według danych Polskiego Związku Niewidomych na dzień 31. XII. 1969 żyło w Polsce 21 523 niewidomych1. Liczba ta nie jest stała. Każdego ro! w Polsce traci wzrok w różnych okolicznościach i na skutek różnych przycz-kilkaset osób, a u kilku tysięcy następuje znaczne osłabienie zdolności widz nią. Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych2 w 1968 roku komis
1 Sprawozdanie Polskiego Związku Niewidomych za 1969 r.
* Kwartalny Biuletyn Statystyczny Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za IV kwar 1969 r.
12
co spraw inwalidztwa i zatrudnienia orzekły inwalidztwo z powodu wzroku ogółem u 4 651 osób pracujących, skierowanych na komisje w celu uzyskania renty. Z liczby tej zostało zakwalifikowanych do:
I grupy - 656 osób,
II grupy - 1107 osób, x
III grupy - 2888 osób,
Z uwagi na to, że liczby te dotyczą tylko osób pracujących ubiegających się o renty, faktyczna liczba inwalidów wzroku przybywających każdego roku •w naszym kraju jest prawdopodobnie dużo większa.
Podobne trudności istnieją przy ustalaniu ilości niewidomych na świecie. Zarówno brak dokładnej ewidencji, jak też odmienne definicje i kryteria stosowane przez poszczególne kraje przy uznawaniu kogoś za niewidomego spowodowały, że dzisiaj można się spotkać z różnymi liczbami w tym zakresie. Tabela l przedstawia nasilenie ślepoty w latach 1950 -1955 w różnych częściach świata (wg Maxa Schoefflera).
Tabela l
Część świata
Liczba mieszkańców
Liczba niewidomych
Wskaźnik na 100 000 mieszkańców
Afryka
212 000 000
1 500 000
700
Azja
1 385 000 000
9 662 000
700
Ameryka
348 000 000
877 000
252
Australia
z Oceanią
14 500 000
65000
450
Europa
546 000 000
626 000
114
Razem
2 505 000 000
12 730 000
508
Jak wynika z powyższego zestawienia, najsilniej problem ślepoty występuje w Afryce i Azji, gdzie 0,7% ludności stanowią niewidomi. Najniższy wskaźnik posiada Europa. Dokładniejsza analiza wskazuje na to, że z większym nasileniem ślepoty spotykamy się w krajach zacofanych i słabo rozwiniętych gospodarczo, o niskim poziomie kultury i cywilizacji, a przede wszystkim posiadających złe warunki sanitarno-higienłczne i niedostatecznie rozwiniętą akcję profilaktyczną i leczniczą w zakresie zwalczania chorób oczu (okulistyki). Znalazło to swój wyraz we wskaźnikach ślepoty dla krajów afrykańskich i azjatyckich.
Szczegółowe naświetlenie zagadnienia nasilenia ślepoty w różnych częściach świata oraz poszczególnych krajach przedstawia H. Goldstein. Według tego autora obecnie liczbę niewidomych na całym świecie szacuje się na 10-14 milionów, a wskaźnik na 100000 mieszkańców wynosi od 320-450 (15). Ustalenie faktycznej liczby niewidomych utrudnia głównie brak jednolitej definicji przyjętej przez wszystkie kraje. Ze sprawozdania Światowej Organizacji Zdrowia z 1966 r. wynika, że "na całym świecie stosowano przynajmniej 65 różnych definicji ślepoty przy zbieraniu danych odnośnie niewidomych" (15). Na podstawie różnych materiałów statystycznych H. Goldstein opracował wskaźniki nasilenia ślepoty w różnych krajach. Niestety opracowanie to nie obejmuje wszystkich krajów, a nawet wszystkich części świata, jak np. Australii. Niektóre wskaźniki nasilenia ślepoty w różnych krajach wg H. Goldsteina ilustruje tab. 2.
13
Tabela 2
Części świata i kraje
Dane z roku
Wskaźnik na 100000 ludności
Przyjęta definicja ślepoty
Afryka Kenia
1953-5
1050-1150
międzynarodowa definicja ślepoty
Tunezja
1960
450
międzynarodowa definicja ślepoty
Zjednoczona
Republika Arabska
1960
462
międzynarodowa definicja ślepoty
Somalia
1962
300
dotyczy tylko całkowitej ślepoty
Południowa
1962
332
dotyczy tylko całkowitej ślepoty
Rodezja Algieria Etiopia
1946 1962
304 450
bez podania przyjętej definicji bez podania przyjętej definicji
Gambia
1955
983
bez podania przyjętej definicji
Sierra Leone
1955
952
bez podania przyjętej definicji
Tanganika Uganda
1955 1955
569 636
bez podania przyjętej definicji bez podania przyjętej definicji
Ameryka Kanada
1965
131
do 6/60 lub 20/200
Stany Zjednoczone Argentyna Brazylia
1960 1947 1940
214 90
147
do 6/60 lub 20/200 bez podania przyjętej definicji bez podania przyjętej definicji
Kuba
1943
97
bez podania przyjętej definicji
Jamajka
1955
203
bez podania przyjętej definicji
Meksyk
1940
101
bez podania przyjętej definicji
Azja
Iran
1960
750
międzynarodowa definicja ślepoty
Izrael
1961
250
międzynarodowa definicja ślepoty
Irak
1961
500-1000
, dotyczy tylko całkowitej ślepoty
Jemen
1960
4000
dotyczy tylko całkowitej ślepoty
Chiny
1947
450
bez podania przyjętej definicji
Hong Kong
1963
1392
bez podania przyjętej definicji
Pakistan
1963
400
bez podania przyjętej definicji
Arabia
Saudyjska
1961
3000
bez podania przyjętej definicji
Europa
Związek
Radziecki
(bez Mołdawii)
1961
117
do 6/60 lub 20/200
Związek
Radziecki
(bez Mołdawii)
1961
69
międzynarodowa definicja ślepoty
Gibraltar
1961
647
międzynarodowa definicja ślepoty
Holandia
1959
55
międzynarodowa definicja ślepoty
Polska
1959
65
międzynarodowa definicja ślepoty
Anglia i Walia
1963
205
międzynarodowa definicja ślepoty
Szkocja
1964
194
międzynarodowa definicja ślepoty
Północna
Irlandia
1963
161
międzynarodowa definicja ślepoty
Austria
1949
66
bez podania przyjętej definicji
Belgia
1963
51
bez podania przyjętej definicji
Bułgaria
1945
57
bez podania przyjętej definicji
Dania
1949
100
bez podania przyjętej definicji
Francja
1946
107
bez podania przyjętej definicji
NRF
1962
60
bez podania przyjętej definicji
Grecja
1951
170
bez podania przyjętej definicji
Węgry
1949
100
bez podania przyjętej definicji
Irlandia
1949
233
bez podania przyjętej definicji
Szwecja
1965
130
bez podania przyjętej definicji
Jugosławia
1959
100
bez podania przyjętej definicji
14
Dane te potwierdzają ustalenia M. Schoefflera, stwierdzające większe nasilenie tępoty w Afryce i Azji niż w krajach europejskich. Wskaźniki te trzeba jednak przyjmować jako orientacyjne, zwłaszcza w odniesieniu do tych państw, które nie podawały dokładnie, jakie definicje przyjmowały przy ustalaniu liczby niewidomych. Z tego powodu dane te nie stanowią materiału porównywalnego, z którego można by wnioskować o nasileniu ślepoty w różnych krajach.
CEL PRACY
Praca dotyczy wyłącznie ociemniałych, a więc osób, które kiedyś widziały I w trakcie swego życia utraciły wzrok. Jej celem jest wskazanie różnorodnych skutków utraty wzroku, zwłaszcza skutków psychicznych, oraz przedstawienie próby przeprowadzenia rehabilitacji psychicznej ludzi ociemniałych. Zasadniczą rząść stanowi opis i analiza badań psychologicznych, mających na celu poznanie osobowości ociemniałych oraz przedstawienie metod rehabilitacji psychicznej tych osób. Praca oparta jest na doświadczeniach autora, zdobytych w Zakładzie Rehabilitacji Podstawowej dla Niewidomych w Warszawie. Zakład ten przeznaczony był głównie dla nowo ociemniałych dorosłych - w wieku od 16 do 60 lat. Jego zadaniem było przeprowadzenie rehabilitacji podstawowej ociemniałych, czyli przygotowanie ich do życia osobistego, rodzinnego, społecznego i częściowo zawodowego. Okres pobytu w Zakładzie trwał w zasadzie 3 miesiące. W indywidualnych przypadkach był on odpowiednio przedłużany.
Autor pracując w tym Zakładzie na stanowisku psychologa rehabilitacyjnego był odpowiedzialny za właściwe przeprowadzenie procesu rehabilitacji psychicznej. Działalność psychologa w tej placówce stanowi właśnie przedmiot niniejszej pracy.
UTRATA WZROKU
PRZEŻYCIA OCIEMNIAŁYCH ZWIĄZANE Z UTRATĄ WZROKU
Utrata wzroku jest źródłem silnych przeżyć emocjonalnych: przygnębienia, rozpaczy i żalu. Jak wykazują liczne biografie, przeżycia ociemniałych mają bardzo indywidualny charakter i trudno je ująć w pewne ramy. W każdym jednak przypadku podkreśla się, że są to przeżycia tragiczne.
Przeżycia związane z utratą wzroku zależą od szeregu czynników, a mianowicie:
1) od sposobu utraty wzroku, tzn. czy nastąpiła ona nagle, niespodziewanie
15
i zaskoczyła człowieka, czy też powoli, stopniowo, na przestrzeni pewne okresu czasu;
2) od tego, czy ślepota nastąpiła sama, czy towarzyszą jej dodatkowe kali twa w postaci uszkodzenia kończyny, twarzy itp.;
3) od stanu zdrowia psychicznego i fizycznego w chwili utraty wzroku (v czerpanie nerwowe i psychiczne, dolegliwości i choroby somatyczne);
4) od sytuacji, w jakiej znajduje się ociemniały zaraz po utracie wzroku, t czy otrzymuje natychmiast właściwą opieką i pomoc, czy też zostaje opuszczo i zdany na własne siły (70).
NAGŁA UTRATA WZROKU
Szczególnie dramatyczna jest nagła utrata wzroku, gdy zdrowy człowiek w j( nej chwili staje się niewidomy, bezradny i cierpiący. Moment uświadomię] sobie faktu ślepoty i jej skutków oraz faktu nieodwracalności tego stanu dzii na ociemniałego w sposób szokujący. Są to ogromne przeżycia - bodźce, kt( przekraczają zdolności adaptacyjne układu nerwowego, powodując zachwiał równowagi między procesami pobudzania i hamowania, a niejednokrotnie na\ zahamowania pewnych procesów korowych. Pociąga to za sobą groźne sku noszące cechy "szoku psychicznego", gdyż cała psychika zostaje jak gdy sparaliżowana. W tym okresie następuje nie tylko dezorganizacja reakcji emi jonalnych, lecz również zahamowanie mechanizmów samokontroli i samoob ny. Nie pozostaje to bez wpływu na zachowanie się ociemniałych, które rm przybrać różne formy. Jedni całą rozpacz, tragizm i żal wyrażają na zewną w postaci płaczu, krzyku, agresji słownej, wpadają po prostu w szał, ogan ich bezgraniczny strach i lęk. Inni natomiast zamykają się w sobie i przeżywi swoje nieszczęście w samotności.
Nagła utrata wzroku i związane z nią przeżycia stanowią uraz psychiczi wywołujący reakcje i stany nerwicowe. Stan taki utrzymuje się u nowo ocie niałych bardzo długo i trudno go usunąć, gdyż ma on charakter odruchu wari kowego.
Jest on wzmacniany i utrwalany codziennymi sytuacjami pełnymi ogranicz i trudności, w jakich nagle znalazł się człowiek pozbawiony zdolności widzer Dlatego w tym okresie pomoc innych osób, a szczególnie psychologa, jest I nieczna. Proces adaptacji do nowych warunków i sytuacji musi rozpocząć natychmiast, kiedy do świadomości ociemniałego dociera tragiczna praw o nieodwracalności jego kalectwa. Lekarze, niestety, często popełniają bł zostawiając odrobinę nadziei na uratowanie czy odzyskanie wzroku. W 1 sposób chcą oni uniknąć szoku psychicznego i złagodzić cierpienia swego p jenta. Opóźnia to wprawdzie wystąpienie i nasilenie tragicznych przeżyć, równocześnie opóźnia moment przystąpienia ociemniałego do faktycznej re! bilitacji. Większość ociemniałych czepia się tej nadziei i czeka na jej urzec: wistnienie, nie mając ochoty ani siły do pracy nad przystosowaniem się życia bez wzroku.
Po silnym szoku psychicznym następuje okres pozornego uspokojer w którym ociemniały ocenia całą przyszłość bardzo pesymistycznie. Wyd mu się, że poniósł wielką stratę, po której nie przedstawia on już żadnej w tości. Nie znajduje również żadnych wartości, dla których chciałby żyć. każdym kroku odczuwa uzależnienie, beznadziejność i nieprzydatność na-\ do najprostszych prac. Napawa go to rozpaczą, przygnębieniem i żalem za tj co stracił na skutek ślepoty. Uważa, że wszystko dla niego stracone. Szuka w
16
nych swego nieszczęścia. Obwinia lekarzy w przypadku nieudanej operacji, mylnej diagnozy czy niedostatecznej opieki; obwinia zakład pracy czy kolegów, eśli wzrok stracił z ich powodu; nie może sobie darować swej lekkomyślności, jeśli sam był winien swego kalectwa. Dochodzi na ogół do wniosku, że życie straciło dla niego swój sens i dlatego nierzadkim zjawiskiem w tym okresie jest zamiar popełnienia samobójstwa.
Jest to okres głębokiej depresji, długotrwałych rozmyślań i zupełnej bezczynności. Stan ten ulega stopniowemu nasileniu w miarę uświadamiania sobie nowych dowodów, potwierdzających wielkość doznanych strat i ograniczeń. Szczególnie potrzebna jest wówczas ociemniałemu pomoc innych osób w odnalezieniu perspektyw życiowych i pobudzeniu do pewnej aktywności.
Uświadomienie sobie przez ociemniałego, że oprócz doznanych ograniczeń i strat zachował on pewne zolności i umiejętności oraz w związku z tym przedstawia pewną wartość - jest momentem przełomowym, po którym następuje go-:owość podjęcia pewnego działania i rozpoczęcia rehabilitacji. Stopniowo przekonuje się on, że wprawdzie stracił wzrok, ale pozostał człowiekiem z pełnym prawem do walki o własne szczęście i realizację własnych celów życiowych. Aktywizacja i włączenie się w nurt życia najbliższego otoczenia zaczyna pomału dominować nad depresją i pesymistyczną wizją przyszłości. Postęp w tym zakresie odbywa się jednak powoli, pewnymi skokami, często z cofaniem się wstecz. Trudności i nikłe rezultaty, jakie występują w początkowym okresie psychicznej adaptacji, hamują często likwidację depresji, a czasem nawet ją pogłębiają.
Powrót do pełnej równowagi psychicznej i pełnej aktywności jest na ogół procesem trudnym i długotrwałym. Bywają także przypadki, że po przełamaniu przez ociemniałych wewnętrznych oporów postęp w tym zakresie jest bardzo -.vyraźny i następuje dość szybko.
STOPNIOWA UTRATA WZROKU
Często okres utraty wzroku trwa całymi miesiącami, czy nawet latami, gdyż zanik zdolności widzenia następuje powoli i stopniowo. W takim stanie rzeczy tracący wzrok żyje na przemian w ciągłej niepewności i nadziei na uratowanie czy zahamowanie tego procesu. Ta niepewność wywołuje u niego uczucie stałego niepokoju. Nie wiedząc, czy i kiedy nastąpi całkowita ślepota, trudno mu podjąć decyzję, co do dalszej przyszłości, zrealizować konkretne cele życiowe, dążyć do stabilizacji swego życia. Ten niepokój hamuje jego aktywność, co pociąga za sobą wycofanie się z życia społecznego. "Co więcej - przedłużający się niepokój może spowodować poważne zabużenia psychiczne i trudności we współżyciu z innymi ludźmi" (46). W wyniku przeciążenia układu nerwowego występują, podobnie jak u nagle ociemniałych, reakcje i stany nerwicowe trudne do usunięcia, gdyż stale wzmacniane i pogłębiane pogarszającym się stanem wzroku i trudniejszą sytuacją życiową.
Prawie wszyscy tracący wzrok usilnie bronią się przed ślepotą i uznaniem siebie za niewidomych. Opóźnia to na ogół przystąpienie ich do pracy nad przy-r stosowaniem się do nowych, zmieniających się warunków życia.
Momentem przełomowym w ich życiu jest konieczność zrezygnowania z pracy zawodowej na skutek poważnych ubytków wzroku. Fakt ten przeżywają oni bardzo silnie, bowiem przyjmują go jako oficjalne uznanie za niewidomych i wykluczenie z grona ludzi widzących.
Przy rozpoczęciu rehablitacji w odpowiednim czasie osoby stopniowo tracące wzrok mogą przestawić się i przystosować się do nowych warunków, zanim nastąpi całkowity zanik zdolności widzenia.
2 Rehabilitacja psychiczna ociemniałych
17
SKUTKI UTRATY WZROKU
Utrata wzroku obok silnych i tragicznych przeżyć, występujących w pierwsz okresie, pociąga za sobą również inne skutki. Występują one w formie pe nych ograniczeń, czy nawet trwałych strat, i dotyczą nie tylko sfery poznai w której wzrok ma dominujące znaczenie, lecz także działania, szczegół jego strony motorycznej, jak też osobowości. Ślepota ze swoimi konsekwenc mi wkracza również w życie osobiste, rodzinne, społeczne i zawodowe oci< niałego. Skutki ślepoty nie u wszystkich ociemniałych występują w tym mym zakresie, a stopień ich nasilenia może być bardzo różny. Podobnie znane ograniczenia i straty są w różny sposób odczuwane przez osoby dotki te ślepotą.
UTRATA PODSTAWOWEJ FUNKCJI POZNANIA RZECZYWISTOŚCI
Znaczenie wzroku w życiu docenić może tylko ten, kto go utracił. Od obudzę rano do zamknięcia oczu wieczorem do snu, działają na człowieka niezliczi bodźce wzrokowe. Człowiek stale, często nawet podświadomie, na coś pati stale spostrzega, co się wokół niego dzieje. Przyzwyczaja się do tego, w każdej okoliczności przed jego oczyma, na podobieństwo filmu, przewij się obrazy jego otoczenia.
Wśród wszystkich analizatorów biorących udział w poznaniu rzeczywiste rola wzroku jest dominująca. Wzrok jest bowiem analizatorem dalekosiężr pozwalającym na dostrzeganie- przedmiotów i zjawisk nie znajdujących w bezpośrednim kontakcie z człowiekiem, a także dostarcza mu konkretn danych o spostrzeganych przedmiotach i zjawiskach, dotyczących ich wielko kształtu, barwy, lokalizacji itp. Ponadto wzrok pozwala na pełną orientć w przestrzeni, co jest istotnym warunkiem swobodnego i samodzielnego pc szania się (chodzenia). To nieustanne, na ogół podświadome, "fotografował swego otoczenia chroni człowieka przed niebezpiecznymi sytuacjami, zap niając mu tym samym poczucie bezpieczeństwa.
Utrata wzroku pozbawia człowieka podstawowej funkcji poznania rzec wistości oraz uniemożliwia realny kontakt z nią.
Rozbicie mechanizmu poznania zmysłowego
Analizatory będące źródłem poznania otaczającej rzeczywistości nie dzia! oddzielnie, ale ściśle ze sobą współpracują (działają kompleksowo). Na skv tego współdziałania kształtują się w korze mózgowej dynamiczne układy st: turalne, w skład których wchodzą mechanizmy odbioru wrażeń poszczególn analizatorów. W układach tych każdy z analizatorów ma swoją pozycję i s~w zadania. W wyniku utraty wzroku następuje rozbicie tych układów, gdyż wj da z nich jedno z zasadniczych ogniw - analizator wzrokowy. Następstwem t jest dezorganizacja i osłabienie ich funkcjonowania. Przy nagłej utracie wzr następuje po prostu chaos w odbiorze wrażeń. Człowiek traci wówczas orie: cję, nie radząc sobie z naporem licznych bodźców, głównie słuchowych, kl nie od razu potrafi zidentyfikować i wykorzystać jako źródła informe W poprzednich układach, przy współudziale wzroku, miały one dla niego zu nie inne znaczenie i inną wartość. Nagle zaczyna dostrzegać szereg bodźc które dotychczas uchodziły jego uwadze. Początkowy chaos w odbiorze wrą ulega jednak w miarę upływu czasu uporządkowaniu, czyli następuje prze wienie ł ukształtowanie nowych układów strukturalnych bez udziału w ku (20).
18
U osób tracących wzrok stopniowo ta transformacja następuje w miarą wyłą-:zania się analizatora wzrokowego z procesu poznania.
"Wraz z utratą wzroku pojawia się też nieufność do pozostałych zmysłów" (4). Ociemniały przekonuje się bowiem, że żaden z nich, czy nawet cały ich zespół, nie potrafi w pełni zastąpić mu wzroku. Podobnie ludzie widzący mają przede wszystkim zaufanie do wrażeń wzrokowych. Człowiek słysząc pewien głos czy dźwięk natychmiast odwraca głowę i oczy w stronę ich źródła, chcąc się przekonać, co to jest i skąd pochodzi. Tak samo przy ustalaniu przez dotyk, np. wartości monet, sprawdza ponadto wzrokowo, czy dotyk go nie myli. Jest to automatyczna kontrola wzrokowa innych analizatorów.
W miarę rehabilitacji ociemniały zaczyna dostrzegać wartość pozostałych analizatorów w jego życiu i pracy oraz wykorzystywać je jako źródło informacji o otaczającej rzeczywistości. Jest to tzw. zjawisko kompensacji utraconej funkcji wzroku poprzez inne analizatory.
Utrata podstawowego źródła wiedzy
Wiedzę zdobywa człowiek dzięki osobistemu doświadczeniu, w którym zasadniczą rolę pełnią analizatory. "Niczego nie ma w umyśle czego wpierw nie było w zmysłach" - oto znana teza w teorii poznania. Jak już zaznaczyliśmy, dominująca rola w zdobywaniu wiadomości o otaczającym świecie przypada analizatorowi wzrokowemu. Wzrok bowiem potrafi najwierniej odzwierciedlić przedmioty i zjawiska, które mamy poznać. W nauczaniu kładzie się dzisiaj duży nacisk na wizualne demonstrowanie przedmiotów i zjawisk, z którymi chce się zapoznać uczniów. Pokaz jest jedną z podstawowych metod stosowanych w dydaktyce; zapewnia on dobre utrwalenie w pamięci nabytych wiadomości.
Utrata wzroku pozbawia człowieka możliwości wzrokowego zdobywania wiedzy. Wprawdzie ociemniałemu pozostały inne analizatory, jak słuch, dotyk itp., które także w pewnym zakresie umożliwiają mu zdobywanie wiadomości, to jednak niektóre przedmioty czy zjawiska i ich cechy są dla niego niedostępne. Na skutek tego wiedza uzyskana wyłącznie z ich pomocą może być niepełna, fragmentaryczna, nie odzwierciedlająca wiernie rzeczywistości.
Ponadto należałoby podkreślić, że wyeliminowanie z życia człowieka wrażeń wzrokowych ma również wpływ na inne procesy psychiczne, kształtowanie pojęć i wyobrażeń, które zostają pozbawione elementów wzrokowych. Stąd mówi się często o oderwaniu od rzeczywistości niewidomych. Dotyczy to jednak przede wszystkim wcześnie ociemniałych.
Utrata możliwości spostrzegania zmian w otoczeniu
Brak wzroku pociąga za sobą utratę możliwości obserwowania i zauważenia zmian w otaczającej rzeczywistości. Z tego powodu dla człowieka dotkniętego ślepotą po prostu nic nie zmienia - ludzie się nie starzeją, miasto pozostaje stale takie samo, nie przybywa w nim budynków, parków, ulic itp. Nie dostrzega on licznych zmian, które w oczach każdego człowieka stale się dokonują, jak zakwitania drzew na wiosnę, opadania żółtych liści jesienią, wschodu słońca, blasku księżyca itp. Nie zmienia się także dla niego ubiór czy fryzura osób, z którymi spotyka się codziennie. Rzeczywistość, która dla ludzi widzących podlega stałym zmianom, dla ociemniałego staje się raczej monotonna, statyczna i niezmienna.
Brak opartej na wrażeniach wzrokowych pełnej wiedzy o rzeczywistości i zachodzących w niej zmianach utrudnia ociemniałemu w wielu przypadkach zajęcie właściwej postawy, podjęcie odpowiedniej decyzji i prowadzenie rozmowy na temat związany z aktualną sytuacją.
r 19
Utrata orientacji w przestrzeni
Wrażenia wzrokowe zapewniają pełną orientację w przestrzeni. Dzięki nir w każdej sytuacji zdaje on sobie sprawę, gdzie się znajduje i co się wokół niegi dzieje. Precyzując dokładniej - wzrok pozwala człowiekowi na dokładne usta lenie rozmiarów przestrzeni: wielkości, kształtów i lokalizacji wypełniających ją przedmiotów oraz ewentualnej obecności w niej osób czy zwierząt. Na skute: utraty wzroku człowiek zostaje pozbawiony możliwości wzrokowego spostrze gania wymienionych elementów i wytworzenia sobie dokładnego obrazu ota czającej go przestrzeni. Niemożliwość zorientowania się, jakie przedmioty i s^ tuacje występują w danej przestrzeni, powoduje po prostu brak realnego koń taktu z otoczeniem. Przestrzeń staje się dla ociemniałego jakby pustką. Możn ją porównać do absolutnej ciszy, jaką odczuwają głusi.
Utrata pełnej orientacji w przestrzeni pociąga za sobą równocześnie poważn ograniczenie samodzielnego poruszania się.
Utrata możliwości oglądania pięknych przedmiotów i zjawisk
Utrata wzroku pozbawia człowieka możliwości oglądania pięknych przedmiotów i zjawisk. Bodźce wzrokowe płynące z otoczenia pozwalają ludziom upajać si pięknem wynikającym z harmonii barw czy układu, proporcji i symetr: kształtów. Wraz z utratą wzroku przestaje dla nich istnieć piękno kwiatów krajobrazów, wschodu słońca, dzieł sztuki czy piękno bliskich osób.
"Nie wszyscy ociemniali w równym stopniu odczuwają tę szczególną stratt Ci, u których uczucia estetyczne były szczególnie rozwinięte i estetyka w życi odgrywała znaczną rolę, przeżywają ją na ogół mocno" (4). Wprawdzie pozc stała im cała gama piękna dźwięków, piękno muzyki - to jednak nie zastąpi on szerokiego wachlarza piękna doznawanego dzięki bodźcom wzrokowym.
Oglądanie pięknych przedmiotów czy zjawisk wywołuje zazwyczaj uczuci przyjemne. Takich uczuć towarzyszących wrażeniom wzrokowym ludzie ocie mniali zostają pozbawieni.
Utrata światła i poczucia bezpieczeństwa
Wzrok jest analizatorem odbierającym bodźce (fale) świetlne. Gdy nie m światła, wówczas człowiek nie widzi. Wraz z utratą wzroku gaśnie dla nieg wszelkie światło, które rozprasza ciemności. Zapada wieczna noc. "Noc jes moim królestwem" oto tytuł jednego z filmów francuskich o człowieku ocieir niałym. W ciemności ludzie czują się niepewnie, gdyż nie mają możliwość zorientowania się co do ewentualnie grożącego niebezpieczeństwa. Z takii stanem utraty poczucia bezpieczeństwa spotykamy się u ociemniałych. Za; wyczaj wraz z adaptacją do nowej sytuacji stan ten ulega osłabieniu lub znik całkowicie.
SKUTKI UTRATY WZROKU W SFERZE DZIAŁANIA
Człowiek nie tylko poznaje rzeczywistość, ale również ją zmienia i podpc rządkowuje sobie, czyli działa. Zabawa, uczenie się, praca - to różne form działania. Aby człowiek mógł działać, musi posiadać określone umiejętność Umiejętności dzielimy na umysłowe i praktyczne. W zasadzie każde działani wymaga w większym czy mniejszym stopniu zarówno jednych, jak i drugie! Do umiejętności praktycznych zaliczamy umiejętności wykonywania różnyc ruchów czy zespołów ruchów (czynności). Można więc powiedzieć, że dział; nie ludzkie jest związane ze stroną motoryczną (ruchową). Narządami ruch są kończyny górne i dolne, a właściwie cały organizm posiadający zdolnoś
20
l
: zamieszczania się z miejsca na miejsce. Mówiąc o skutkach utraty wzroku w sferze działania, mamy cna uwadze przede wszystkim jego stronę motory czną.
Utrata i ograniczenie możliwości wykonywania ruchów i czynności
Konsekwencje utraty wzroku dla aparatu ruchowego człowieka przejawiają się w trudnościach w wykonywaniu niektórych ruchów i czynności. Działanie jest ściśle związane z poznaniem, a zwłaszcza z poznaniem wzrokowym. Wykonywanie większości ruchów i czynności wymaga ścisłej współpracy ze wzrokiem, czyli koordynacji wzrokowo-ruchowej. Funkcja wzroku w tym przypadku jest bardzo istotna. Jest to bowiem funkcja kierująca i kontrolująca wykonywanie ruchów. Szczególnie brak wzroku odczuwają ociemniali przy wykonywaniu tzw. ruchów docelowych, gdy cel znajduje się w pewnej odległości, poza podmiotem wykonującym ruch. Tego rodzaju ruchy wymagają wzrokowej orientacji w przestrzeni - znajomości położenia celu. Jednak poprzez odpowiednie usprawnienie motoryczne i kompensację trudności przy wykonywaniu ruchów docelowych mogą być znacznie zmniejszone.
fnne trudności występują przy nauczaniu osób dotkniętych ślepotą nowych ruchów czy czynności. Podstawową metodą w tym przypadku jest pokaz (wzrokowa demonstracja) ruchów czy czynności będących przedmiotem nauczania. Dzieci np. bardzo często uczą się różnych ruchów i czynności drogą naśladowania, obserwując, jak je wykonują inne osoby. Ociemniali na skutek utraty wzroku, niestety, nie mogą korzystać z tych metod.
Trudności i ograniczenia w wykonywaniu ruchów i czynności pociągają za sobą dalsze konsekwencje, zwłaszcza gdy chodzi o sprawy zawodowe. Większość zawodów wymaga bowiem sprawnego funkcjonowania całego aparatu ruchowego i określonych sprawności ruchowych. Wobec tego osoby, które utraciły wzrok, tracą również przydatność do wielu zawodóws Z tych też względów zakres zawodów dostępnych dla ociemniałych jest zmniejszony.
Ograniczenie możliwości samodzielnego poruszania się
Przyczyną trudności w poruszaniu się ociemniałych jest brak wzrokowej orientacji w przestrzeni. Na ogół człowiek nowo ociemniały w pierwszym momencie nie potrafi dobrze samodzielnie chodzić, nie mówiąc już o innych formach poruszania, jak bieganie i skakanie. Zostaje on poprostu "przybity do miejsca" i pozbawiony możliwości realizacji naturalnej skłonności do ruchu. Człowiek, który utracił wzrok, musi właściwie uczyć się chodzenia od nowa. Czynnikiem hamującym inicjatywę ociemniałego w kierunku samodzielnego chodzenia bywa bardzo często początkowy lęk przed niebezpiecznymi sytuacjami wywołany brakiem wzrokowej orientacji przestrzennej.
Trudności i ograniczenia w poruszaniu się nie pozwalają ludziom ociemniałym na samodzielne pójście do pracy, na spacer, do teatru, do kawiarni, po zakupy, do znajomych itp.
Dalszymi konsekwencjami tego ograniczenia jest zmiana dotychczasowego ruchliwego trybu życia na bardziej spokojny i siedzący. Ogólne osłabienie aktywności u ociemniałych wypływa także stąd, że są oni całkowicie pozbawieni wrażeń wzrokowych, które wywołują określone zainteresowania, będące motywami i pobudkami działania. Nieraz zanik ten jest tak duży, że doprowadza do całkowitej obojętności wobec wydarzeń i zjawisk wymagających czynnego zaangażowania.
21
Utrata i ograniczenie możliwości wykonywania czynności życia codziennej
Czynności życia' codziennego stanowią dość szeroką dziedziną, a umiejętne ich wykonywania świadczy o dużej samodzielności i przygotowaniu do życi Obejmują one zarówno czynności związane z samoobsługą, jak też różne czy ności typu gospodarczego związane z prowadzeniem gospodarstwa domoweg Utrata wzroku w poważnym stopniu uniemożliwia lub ogranicza sprawne w konywanie tych czynności. Jest to wynikiem trudności związanych z wykon waniem podstawowych ruchów, zwłaszcza ruchów docelowych, oraz brakie orientacji w przestrzeni.
Dla przykładu wymienimy dziedziny i rodzaje czynności życia codzienneg przy wykonywaniu których ociemniali natrafiają na szczególne trudności:
1) estetyka ubierania się - odróżnianie i odszukiwanie poszczególnych częś garderoby, dobór zharmonizowanego kolorystycznie ubioru, modne ubieran się, dostrzeganie plam na ubiorze;
2) spożywanie posiłków - nalewanie płynów, nakładanie potraw na talei jedzenie nożem i widelcem;
3) przygotowanie posiłków - gotowanie mleka, krojenie wędlin, gotowań i smażenie mięsa, rozbijanie jaj;
4) utrzymanie porządku w mieszkaniu - zamiatanie podłogi, mycie okie odkurzanie mebli;
5) konserwacja i naprawa odzieży i bielizny - szycie, cerowanie, pranie, pr sowanie;
6) podstawowe zabiegi pielęgniarskie - odróżnianie lekarstw, ustalanie ii ści kropli, bandażowanie.
Wymienione czynności są tylko przykładowe, gdyż w zależności od akt alnych warunków domowych każdy człowiek musi wykonać niezliczoną ilo: różnorodnych czynności. Ograniczenie czy pozbawienie możliwości wykon wania czynności życia codziennego powoduje bezradność ociemniałych i uz leżnienie od innych osób.
DEZINTEGRACJA OSOBOWOŚCI
Jednym z najcięższych ciosów, jakie spadają na psychikę człowieka, któj utracił wzrok, jest dezintegracja jego osobowości. Psycholodzy zazwyczaj okr ślają osobowość jako zorganizowaną całość cech psychicznych (postaw przekonania, zdolności, temperament, charakter) o określonej strukturze, będąi przyczyną różnic w reakcjach i zachowaniu się poszczególnych jednostek wob< takich samych zjawisk i sytuacji. Osobowość wyraża się w aktywnej postaw wobec otoczenia - w działaniu. Kształtuje się ona i rozwija w wyniku przyst sowania się jednostki do otoczenia w trakcie jej rozwoju psychicznego or; określa jej przystosowanie do warunków i sytuacji życiowych (35 i 61).
Utrata wzroku bardzo wyraźnie zaznacza swoje piętno na osobowości czł wieka, powodując rozbicie jej integralności, osłabienie jej aktywności i dyn miki w działaniu oraz utratę przystosowania do dotychczasowych sytuacji ż ciowych i warunków środowiskowych.
Utrata fizycznej integracji
Przystępując do szczegółowego omówienia problemu dezintegracji osobowos w wyniku utraty wzroku, chcemy zwrócić uwagę na fakt, że proces widzeń jest również jedną z funkcji organizmu. Organizm ludzki stanowi pewną fiz' czną całość, posiada określone narządy i wykonuje określone funkcje. Każe człowiek jest "zżyty" z własnym wyobrażeniem, z obrazem swego ciała (6^
22
i skutek utraty wzroku ten obraz ulega zmianie, gdyż wypada z niego jedna : odstawowych funkcji - widzenie. Nastąpiła więc utrata fizycznej integracji, r go nie da się ukryć przed otoczeniem. W wyniku tego człowiek ociemniały ije się inny niż wszyscy przeciętni ludzie. Problem "inności" jest dla wielu i-demniałych zasadniczą sprawą życiową, z którą nie mogą się pogodzić. Kto .rzed utratą wzroku bardziej cenił walory swego ciała, dla tego dezintegracja :yczna jest bardziej gorzkim i przykrym przeżyciem. Silniej zazwyczaj sprawa .i występuje u kobiet niż u mężczyzn, ponieważ one defekty swego ciała przerywają znacznie mocniej. "Uszkodzenie ciała często pociąga za sobą w różnym jpniu dezintegrację osobowości" (22). W przypadku inwalidztwa wzroko-^go ta dezintegracja jest bardzo głęboka.
Orata psychicznej integracji
• wyniku utraty wzroku ulega rozbiciu wewnętrzna organizacja osobowości, ponieważ poszczególne jej cechy ulegają pewnym zmianom. I tak w poważnym, stopniu zostają ograniczone zdolności człowieka ociemniałego, ulegają zmianie postawy wobec siebie, wobec członków rodziny, wobec widzących, ulegają zmianie cele życiowe, a nawet często następuje utrata sensu życia. Ponadto powstają nowe potrzeby życiowe, a nade wszystko ulega zachwianiu równowaga między życiem wewnętrznym i zewnętrznym. Na skutek wymienionych :mian ociemniały zostaje pozbawiony w różnym stopniu możliwości aktywnego oddziaływania na otoczenie. W wyniku tego zamyka się w sobie i skierowuje swoją uwagę na własne życie wewnętrzne i własne problemy. Owocem tego ;ą częste i długotrwałe rozmyślania nad własnym losem, które doprowadzają zazwyczaj do głębokiej depresji i całkowitej apatii. W poważnym stopniu winę za taki stan ponosi najbliższe środowisko, które nie potrafi przyjść ociemnia-iemu z pomocą oraz otoczyć go właściwą opieką.
Te poważne zmiany w wewnętrznej strukturze osobowości powodują również to, że człowiek, który dotychczas był dostosowany do życia osobistego i współżycia z otoczeniem, nagle staje się bezradny i zagubiony wobec nowych warunków i sytuacji powstałych w wyniku utraty zdolności widzenia.
Utrata niezależności osobistej
Ślepota powoduje utratą osobistej niezależności. Wolność ł niezależność w działaniu i postępowaniu jest ważnym i cenionym czynnikiem w życiu człowieka. Każdy z nas bardzo przeżywa najmniejsze ograniczenie swobody. Codzienne życie ociemniałego obfituje, niestety, w niezliczone sytuacje, w których jest i czuje się bezradny i uzależniony od innych. Wprawdzie osoby widzące są też w wielu przypadkach uzależnione od innych, ale nie wypływa to z upośledzenia fizycznego, lecz z określonych norm współżycia społecznego. Ociemniali różnie reagują na sytuacje, w których czują się uzależnieni i pozbawieni tego wszystkiego, co im przysługuje jako ludziom. Na ogół są to reakcje o silnym negatywnym zabarwieniu uczuciowym, reakcje agresywne albo - odwrotnie - chęć izolacji, unikanie ludzi. Jest to tzw. zjawisko frustracji, czyli uczuciowa reakcja na sytuacje i warunki powstałe na skutek utraty wzroku. Jeżeli ociemniały żywi nienawiść czy nawet wrogość wobec osób, od których jest uzależniony i na pomoc których jest zdany, wówczas zależność ta staje się bardziej przykra. W miarę rehabilitacji stan ten powinien ulec zmianie, gdyż ociemniały stopniowo opanowuje szereg czynności życia codziennego i staje się bardziej samodzielny.
23
Utrata poczucia własnej wartości
Każdy człowiek przedstawia określoną wartość zawodową, społeczną w zah żności od posiadanych zdolności, poziomu umysłowego, nabytych umiejętność osobistego doświadczenia itp. "Na skutek utraty wzroku obiektywna wartoś człowieka na pewnych odcinkach życia ulega obniżeniu" (4). Ociemniały prz« konuje sią o tym w codziennym doświadczeniu. Moment uświadomieni sobie obniżenia własnej wartości powoduje nieraz utratą realnej oceny swyc możliwości, co znajduje swój wyraz w kompleksie niższości, braku wiary w własne siły, a także utracie wszelkiej inicjatywy. To przesadne niedoceniani własnej wartości, zwłaszcza w pierwszym okresie po utracie wzroku, wypływ też z stąd, że człowiek ociemniały nie zna możliwości rehabilitacyjnych, dziel którym może w znacznym stopniu odzyskać utraconą wartość osobistą.
SKUTKI UTRATY WZROKU W ŻYCIU SPOŁECZNYM
Człowiek jako istota społeczna żyje w określonym środowisku. Korzysta on z wszystkich osiągnięć kulturalnych, oświatowych i socjalnych oraz w miai możliwości bierze udział w różnych przejawach życia społecznego tego środ( wiska. Ślepota wywiera swój negatywny wpływ i na społeczną stronę życi człowieka.
Utrata pozycji w rodzinie
W 'najmniejszej komórce społecznej, jaką jest rodzina, każdy z jej członków m swoją pozycję. Utrata wzroku i jej liczne skutki w dziedzinie poznania i dzi< łania w znacznym stopniu ograniczają możliwości wypełniania obowiązkó rodzinnych, w związku z czym wartość i pozycja w rodzinie ociemniałego ulec znacznie obniżeniu.
Fakt ten bardzo często wpływa na zmianę stosunku pozostałych członkó rodziny do ociemniałego, którzy przyjmują wobec niego albo postawę negi tywną, lub też postawę pseudopozytywną wyrażającą się w przesadnym opii kowaniu się nim, ustawicznym ubolewaniu nad jego losem, a także w wykon1 waniu za niego wielu czynności, które mógłby sam wykonać.
Zerwanie kontaktów z widzącymi
Człowiek posiada przyjaciół, kolegów i znajomych, z którymi nieraz łączą c serdeczne więzy. Stopień zażyłości w stosunku do człowieka, który traci wzrc ulega na ogół stopniowej zmianie. W początkowym okresie wszyscy znajor i przyjaciele starają się przyjść ociemniałemu z jak najdalej idącą pomocą i ot czają go serdeczną opieką. Stopniowo jednak odsuwają się od niego, zrywaj; dotychczasowe kontakty. Rzadko spotyka się przypadki, gdzie stosunki prz-jaciół w nowych warunkach pozostają nie zmienione. W oczach większości w dzących ludzie pozbawieni zdolności widzenia są jakby poza nawiasem sp łeczeństwa, wyizolowani z niego, przedstawiający niższą wartość społeczn Wiąże się to z faktem, że nie potrafią oni często nawiązać kontaktu z ocier niałymi - nie potrafią z nimi rozmawiać. Wypływa to oczywiście z niewiedz i nieznajomości życiowych możliwości ludzi, którzy utracili wzrok. Wielu b^ęi nie mniema, że ociemniali nieustannie głęboko przeżywają swoje tragiczne k lectwo i nie są zdolni do jakichkolwiek kontaktów towarzyskich.
Ludzie widzący często izolują się od ociemniałych, gdyż tragiczne skul ślepoty przerażają ich i nie chcą zetknąć się z nimi bezpośrednio. Stąd ocier niali otrzymują od widzących jedynie litość, ubolewanie, a pomoc udzieloi jest nie zawsze we właściwej formie. Niewłaściwa postawa widzących w st
24
iunku do ludzi ociemniałych prowadzi tych ostatnich do izolacji i unikania kon-".aktów z widzącymi. W wyniku tego pozostają oni sami, wyłączeni ze środowis-ia, do którego należeli od najmłodszych lat. Samotność jest dla wielu ociemnia-:ych źródłem tragicznych przeżyć.
Trudności w bezpośrednich kontaktach z ludźmi
Brak wzroku utrudnia również bezpośrednie kontakty z ludźmi, np. rozmowy. Słowa są bowiem tylko jednym z elementów mowy. Dla słuchającego mają znaczenie nie tylko słowa, lecz także wyraz twarzy, postawa, gesty, właściwie cała mimika mówiącego. Te dodatkowe elementy dodają dopiero pełnego znaczenia -.vymawianym słowom. Dla osoby pozbawionej wzroku są one, niestety, niedostrzegalne.
Istnieje podobna sytuacja, gdy mówiącym jest ociemniały. Nie widzi on reakcji swego rozmówcy, nie jest pewien, czy go uważnie słucha i czy stoi do niego jdwrócony twarzą. Takich sytuacji, które dla mówiącego mogą mieć znaczenie, istnieje bardzo wiele. Zdarzają się też przypadki, że słuchający znienacka od-rhodzi bez uprzedzenia ociemniałego, który mówi w dalszym ciągu. Dlatego ociemniali często nie czują się swobodnie w gronie ludzi widzących.
Widzący rozmówca musi więc unikać takich sytuacji w kontakcie z ociemniałymi. Oprócz tego powinien pamiętać, że ociemniały ma trudności w zwracaniu się do innych osób i nawiązaniu z nimi rozmów. Z tego powodu powinni poświęcić więcej uwagi ociemniałym spotkanym w miejscach publicznych i sami zaofiarować im swoją pomoc. Również w przypadku spotkania znajomego, który stracił wzrok, powinni pierwsi zwrócić się do niego i rozpocząć z nim rozmowę.
Utrata anonimowości
Przeciętny człowiek jest kimś anonimowym w tłumie ludzi chodzących po ulicach, jeżdżących w autoibusach i tramwajach. Przeciwnie człowiek, który stracił wzrok, staje się nagle kimś wyróżniającym się i zwracającym na siebie uwagę. Ludzie widzący łatwo go dostrzegają; niejednokrotnie stanowi on dla nich przedmiot zainteresowania. Dotyczy to zwłaszcza środowisk małych (małych miasteczek i wiosek). Ślepota jest więc kalectwem, które powoduje utratę anonimowości, nie pozwalając ociemniałemu pozostawać w swoim środowisku niezauważonym. Nie pociąga tego za sobą np. głuchota, którą rozpoznaje się dopiero przy bliższym kontakcie z inwalidą słuchu. Jak silna jest tendencja człowieka do anonimowości, świadczy najlepiej fakt, że ociemniali niechętnie używają wszelkich znaków informujących otoczenie o ich kalectwie, jak ciemne okulary, opaski na rękę, białe laski itp.
Niemożność ukrywania swego kalectwa i zachowania swej anonimowości jest czynnikiem hamującym udział ociemniałych w różnych imprezach kulturalnych, oświatowych i jnnych, organizowanych wspólnie z widzącymi.
Wycofanie się z czynnego życia społecznego
Człowiek jako istota społeczna stara się uczestniczyć w wielu przejawach życia społecznego swego środowiska, dzięki czemu życie nabiera nowych wartości i daje mu zadowolenie. Utrata wzroku wprawdzie utrudnia i ogranicza, ale całkowicie nie pozbawia ociemniałych możliwości pracy w różnych organizacjach, uczestniczenia w różnych imprezach o charakterze społecznym, politycznym. Jak jednak wykazuje doświadczenie, niewielu z nich zachowało pod tym względem poprzednią aktywność. Na ogół obserwuje się stopniowe wycofywanie się
25
z czynnego życia społecznego. Nie bez winy są tutaj widzący, którzy nie potra fią współpracować z ludźmi pozbawionymi zdolności widzenia oiaz nie znajduj zrozumienia dla ich inicjatyw i przedsięwziąć.
Utrata umiejętności pisania i czytania
Nie trzeba chyba specjalnie udowadniać, jak wielkie znaczenie ma umiejętnoś pisania i czytania w życiu człowieka. Ślepota powoduje utratę tych umiejętne ści. W konsekwencji pociąga to za sobą szereg ograniczeń i trudności w życi
Ryć. 1. Pisanie na maszynie brajlowskiej (fot. Lech Szymański).
Ryć. 2. Mapa plastyczna - nieodzowna pomoc na lekcji geografii (fot. Lech Szymańsl 26
icnizfennym ociemniałego, a mianowicie pozbawia go możliwości czytania prasy, f książek i listów, odczytywania reklam, ogłoszeń, znaków informujących, ry-I suriów, wykresów i szkiców, prowadzenia korespondencji służbowej czy pry-iinej, wypełniania różnych druków, robienia krótkich notatek itp.
Niezależnie od znaczenia w życiu osobistym umiejętności pisania i czytania l są -warunkiem ldo wykonywania wielu zawodów. Z tego powodu wszystkie za-woćy, które wymagają od człowieka tych umiejętności, są dla ludzi ociemnia-rwzh niedostępne.
Nie wszyscy ociemniali całkowicie tracą umiejętność pisania. Wielu z nich jccrafi za pomocą odpowiedniej ramki (są różne formy takich ramek) napisać irst. pismo do urzędu itp. Poza tym ociemniali mają możliwość opanowania airiejętności pisania na maszynie czarnodrukowej, co zapewnia im możliwość pis-rinnych kontaktów z widzącymi.
5ormą zastępczą jest oczywiście korzystanie z systemu punktowego Ludwika
lriille'a. Umiejętność czytania i pisania "brajlem" powinien w zasadzie opa-2i:wać każdy ociemniały w ramach programu rehabilitacji.
Ograniczenie możliwości korzystania z rozrywek kulturalnych zajęć sportowo-turystycznych
Ilia skutek utraty wzroku człowiek zostaje w dużej mierze pozbawiony korzystania z różnego rodzaju rozrywek kulturalnych i zajęć sportowo-turystycznych. Eia przykładu wymienimy choćby telewizję, film, polowanie, łowienie ryb, turystykę (wycieczki), niektóre dziedziny sportu, prowadzenie pojazdów, nie-t-.óre gry towarzyskie itp.
Waga tych strat i ograniczeń polega na tym, że wspomniane formy zajęć są mte tylko rozrywką, lecz posiadają także dużą wartość dla odpoczynku, powo-nBHJąc odprężenie psychiczne i fizyczne. Pozbawienie człowieka możliwości odpoczynku czynnego (w ostatnich czasach bardzo propagowanego) w formie za-ęc kulturalnych i sportowo-turystycznych może spowodować zaburzenia w nor-nalnym trybie życia i wywrzeć negatywny wpływ na psychikę. Niemożność regeneracji sił fizycznych i psychicznych, tak bardzo potrzebnych ociemniałym to pokonywania codziennych trudności, powoduje często ich nadmierne zmę-rzenie, ospałość czy rozdrażnienie. Z uwagi na wagę tego zagadnienia w rehabilitacji kładzie się duży nacisk na przygotowanie ociemniałych do korzystania is wszyskich dostępnych form rozrywek kulturalnych i zajęć sportowo-turystycznych.
Utrata możliwości wykonywania dotychczasowego zawodu
W wyniku utraty wzroku człowiek zazwyczaj zostaje pozbawiony możliwości dalszego wykonywania dotychczasowego zawodu i zmuszony jest do opuszcze-ria swego stanowiska. Zostaje nagle pozbawiony pracy, którą nieraz przez bar-ćzo wiele lat z wielkim zainteresowaniem i zamiłowaniem wykonywał. Zostawia również swoich współtowarzyszy pracy, z którymi zżył się i z którymi współza-. wodniczył w uzyskiwaniu jak najlepszych wyników zawodowych. Utracił pracą, która dawała mu zadowolenie; utracił możliwość awansu i zdobywania dalszej specjalizacji w wybranym zawodzie. W nielicznych przypadkach ociemniały ma nożliwość kontynuowania pracy w dotychczasowym zawodzie. Na ogół po okresie rehabilitacji przechodzi do pracy stojącej niżej w hierarchii i często nie odpowiadającej jego zainteresowaniom.
27
W przypadku przejścia na rentę inwalidzką ociemniały zostaje całki pozbawiony możliwości zaspokajania naturalnej potrzeby pracy, będące dzo istotnym czynnikiem w życiu człowieka.
Pogorszenie sytuacji materialnej
Utrata wzroku pociąga za sobą także pogorszenie sytuacji materialnej. Czł ociemniały przechodzi albo na rentą inwalidzką, albo do zawodu, w któr} bory są niższe niż dawniej otrzymywane wynagrodzenie. Jak już zazna my, niewielu jest takich, którzy nadal wykonują swój zawód i tym s ich wynagrodzenie nie ulega zmianie. Zmniejszenie dochodów z tytułu zawodowej czy przejście na rentą wpływa rzecz jasna na obniżenie sto] ciowej ociemniałego.
Niezależnie od zmniejszenia dochodu musi on ponosić szereg wydatków zanych z nowymi warunkami pracy. Do takich należą opłaty za różne p techniczne, opłata lektora itp.
Ryć. 3. Ćwiczenia fizyczne - ważny element w rehabilitacji ociemniałych (fo1 Szymański).
Ryć. 4. Lekkoatletyka jest dostępna również dla ociemniałych (fot. Lech Szyn 28
INNE SKUTKI UTRATY WZROKU
: Dta może również pociągnąć za sobą szereg innych następstw, które mogą, : nie muszą, wystąpić u każdego ociemniałego. Poza tym nie występują one . :hmiast po utracie wzroku, lecz są wynikiem zmienionego z powodu ślepoty :u życia. Do nich należą przede wszystkim tzw. skutki somatyczne.
:-:onnacje anatomiczne
skutek mało ruchliwego trybu życia, niewłaściwej postawy przy pracy i cho-t .ilu, przeciążenia pewnych części ciała powstają często u ludzi pozbawio-:h wzroku zniekształcenia kręgosłupa. Mogą one przyjąć różne formy:
- lordoza, czyli zbytnie odchylenie krzywizny kręgosłupa do przodu;
- kifoza, czyli zbytnie odchylenie krzywizny kręgosłupa do tyłu, przez co
-.stają "okrągłe" plecy i spłaszczenie klatki piesiowej;
: i skolioza, czyli boczne skrzywienie kręgosłupa - w lewą lub prawą stronę.
Najczęściej przypadki zniekształcenia kręgosłupa powstają u ociemniałych.
młodszym wieku, kiedy kościec człowieka wykazuje dużą elastyczność i łat-
ulega szkodliwym wpływom, a także u ociemniałych, którzy nie starają się
-reciwdziałać tym wpływom poprzez zabiegi rehabilitacyjne.
Zaburzenia fizjologiczne
"bęc braku bodźców świetlnych wywołujących wrażenia jasności i ciem-: ;ci, sygnalizujących dzień i noc - mogą wystąpić u ociemniałych zaburze-i- • snu. Sen może być zbyt płytki, nie pozwalający na pełną regenerację ko-
- :rek nerwowych, albo może nawet wystąpić bezsenność. Częstymi zjawiskami
-i również zaburzenia rytmiczności snu, tzn. w nocy występują objawy bez-
-~-.ności i trudności w zaśnięciu, natomiast w dzień - ociemniały czuje się r^r.ny i chętnie położyłby się spać.
Badania ludzi za pomocą elektroencefalografii i badania na zwierzętach wyka-:.i:'y, że bodźce świetlne mają aktywizujący wpływ na prądy czynnościowe móz-r_. a szczególnie na układ piramidowy i pozapiramidowy. Dlatego u wielu :t::emniałych na skutek braku tych bodźców można zauważyć zmniejszenie po-: -dliwości ruchowej (49).
Schorzenia somatyczne
Mało ruchliwy tryb życia, a także ciężkie warunki socjalno-bytowe i sanitario-higieniczne, w jakich wielu ociemniałych żyje i pracuje, mogą sprzyjać także powstawaniu zaburzeń w układzie krwionośnym i trawiennym, powstawaniu rraźlicy i choroby reumatycznej.
PODSTAWOWE ZAGADNIENIA W REHABILITACJI OCIEMNIAŁYCH MOŻLIWOŚCI REHABILITACYJNE OCIEMNIAŁYCH
Przedstawione w poprzednim rozdziale straty i ograniczenia spowodowane ztratą wzroku mogą wywołać tragiczny obraz człowieka dotkniętego ślepotą oraz sprawiać wrażenie, że jego sytuacja życiowa jest beznadziejna. W rzeczywistości tak nie jest. Nie ulega wątpliwości, że nie można bagatelizować ślepoty i jej skutków, nie można jednak zbyt pesymistycznie oceniać życia czło-
29
wieka ociemniałego. Widzący często uważają osoby pozbawione zdolności ws ku za jednoski psychicznie chore czy umysłowo upośledzone. Taki pogląd ; całkowicie niesłuszny i bezpodstawny. Ociemniały jest normalnym czło\" kiem, pozbawionym jedynie jednego z podstawowych, niewątpliwie życic ważnych analizatorów. Jeżeli nie ma innych dodatkowych powodów, jest człowiekiem zdrowym psychicznie. Wprawdzie ślepota, jak wykazaliśmy, woduje ograniczenia w wielu dziedzinach życia, nie stanowi jednak powi do powstania poważnych i trwałych zaburzeń psychicznych. Dezorganize życia psychicznego, spowodowana przeżyciami związanymi z utratą wzrc ma na ogół charakter przejściowy i w wyniku rehabilitacji psychicznej daje zazwyczaj usunąć. Zdarzają się, oczywiście, także przypadki trwałych śląc
Ryć. 5. Terapia zajęciowa w Zakładzie Rehabilitacji Podstawowej PZN w Warsze (fot. Lech Szymański).
Ryć. 6. Ociemniali na zajęciach w Pracowni Obróbki Drewna w Zakładzie Rehabilil Podstawowej PZN w Warszawie (fot. Lech Szymański).
30
- rrchicznych, które kwalifikują się do leczenia psychiatrycznego. Są one jednak • x:entowo nieliczne.
Podobnie przedstawia sią sprawa pewnych schorzeń somatycznych czy trwa-
:h kalectw. Wystąpić one mogą u ociemniałych na skutek dodatkowych przy-
::zyn lub wtedy, gdy ślepota miała bardziej ogólną przyczynę, powodującą nie
:"lko utratę wzroku, np. zapalenie czy guz mózgu, urazy itp.
Tak samo brak rehabilitacji, brak właściwej opieki natychmiast po utracie
- T73ku, a także trudne warunki życiowe mogą w niektórych przypadkach ne-i:ywnłe odbić się na zdrowiu psychicznym i fizycznym człowieka pozbawio-
-łgo zdolności •widzenia. W zasadzie ociemniały pomimo doznanego kalectwa
licznych jego skutków zachowuje możliwość adaptacji do nowych warunków,
sytuacji powstałych na skutek ślepoty. Dzięki rehabilitacji może on w zna-
:rnym stopniu odzyskać utraconą samodzielność i niezależność osobistą, sta-
r: się w ten sposób wartościowym członkiem społeczeństwa.
Wykazowi strat i ograniczeń, jakie pociąga za sobą inwalidztwo wzrokowe,
-Dżemy przeciwstawić możliwości, które poprzez rehabilitację ociemniały może zrealizować:
1. Możliwość uczenia się - zdobywania wiedzy i umiejętności, pogłębiania : itychczasowego doświadczenia życiowego i rozwijania swojej osobowości.
2. Możliwość opanowania umiejętności wykonywania niektórych czynności Tycia codziennego, tak bardzo potrzebnych każdemu człowiekowi dla zapewnie-zia sobie niezależności osobistej.
3. Możliwość wykonywania niektórych zawodów, które pomogą zapewnić niezależność materialną. Osoby pozbawione zdolności widzenia mogą wykonywać pracę nie tylko fizyczną, lecz również umysłową, do pracy naukowej włą-rznie.
4. Możliwość założenia rodziny.
5. Możliwość korzystania z niektórych form rozrywek kulturalno-oświato-nfych, towarzyskich i zajęć sportowo-turystycznych.
6. Możliwość współpracy i współżycia z ludźmi widzącymi.
7. Możliwość włączenia się w różne przejawy życia społecznego i politycznego.
Stopień tych możliwości u poszczególnych ociemniałych nie jest taki sam. Zależy on przede wszystkim od wieku ociemniałego, od jego dotychczasowego doświadczenia życiowego, wykształcenia, warunków materialnych, stosunków
-*; środowisku rodzinnym i pożarodzinnym (46).
OGÓLNE ZADANIA REHABILITACJI OCIEMNIAŁYCH
Całkowita czy częściowa utrata wzroku i jej liczne skutki stawiają człowieka ociemniałego w trudnej sytuacji życiowej. Całe dotychczasowe jego przystosowanie do życia i pracy ulega rozbiciu, stając .się zupełnie nieprzydatne w nowej sytuacji. Ślepota nagle stawia człowieka w nowych warunkach, w których jest on bezradny, uzależniony i zdezorientowany. W takiej sytuacji potrzebuje on pomocy innych osób. Musi to być jednak pomoc systematyczna, fachowa i właściwie zorganizowana. Jej zadaniem jest wprowadzenie ociemniałego na nową drogę życia - życia bez wzroku. Cały proces przygotowania ociemniałego do samodzielnego i niezależnego życia osobistego, rodzinnego, społecznego i zawodowego nazywamy rehabilitacją1. "Istota rehabilitacji polega na tym, że oso-
1 Zamiast terminu "rehabilitacja" w pedagogice specjalnej używa się często terminu rewalidacja", zwłaszcza w stosunku do dzieci niewidomych, głuchych itp.
31
Ryć. 7. Rehabilitacja podstawowa ociemniałych kobiet Szymański).
- nauka gotowania (fot. Leci
Ryć. 8. Rehabilitacja podstawowa ociemniałych kobiet - obieranie jabłek (fot. Lec Szymański).
32 '
upośledzonej pod względem zdrowia przywraca się w maksymalnym stopniu :Iność do samodzielnego życia i pracy zawodowej, a dzięki temu włącza się ednostkę w czynne życie społeczne" (22). Rehabilitacja ma wyrównać w moż-:e najwyższym stopniu straty i ograniczenia spowodowane brakiem wzroku, wartość ociemniałego jako człowieka i członka społeczeństwa w wyniku •.-.twa nie ulega poważniejszemu obniżeniu. Dlatego musi ona rozpocząć się _i najszybciej, natychmiast po utracie wzroku, jeszcze w czasie pobytu w szpi-
- '.-j.. Chodzi bowiem o to, aby nie dopuścić do bezczynności i bezruchu prowa-ricego do zahamowania dalszego rozwoju osobniczego i utraty dotychczaso-
• rjo doświadczenia życiowego, czyli - jak się to określa - do "zaniedbania".
: : nadto natychmiastowa rehabilitacja ma na celu stworzenie ociemniałemu
r.-spektyw życiowych i właściwe ukierunkowanie jego aktywności (działania),
:akże niedopuszczenie do trwałych skutków psychicznych w formie komple-L.; DW, czy stanów lub reakcji nerwicowych, stanów lękowych itp.
Ogólne zadania rehabilitacji ociemniałych są następujące:
1. Doprowadzenie organizmu ociemniałego w możliwie maksymalnym stop-~....: do fizycznej sprawności oraz podniesienie stanu zdrowotnego w przypad-> ; :h koniecznych.
2. Psychiczna adaptacja do nowej sytuacji (rehabilitacja psychiczna) poprzez:
a) akceptację ślepoty i jej skutków,
b) wykształcenie właściwej postawy wotoec siebie jako inwalidy,
c) wykształcenie właściwej postawy wobec rehabilitacji,
d) wykształcenie właściwej postawy wobec widzących i niewidomych,
e) stworzenie nowych perspektyw życiowych i ustalenie planów życiowych t= przyszłość.
3. Opanowanie umiejętności samodzielnego poruszania się.
4. Opanowanie umiejętności wykonywania podstawowych czynności życia : : dziennego.
5. Opanowanie umiejętności czytania i pisania systemem punktowym oraz ::sania na maszynie czarnodrukowej.
6. Wypracowanie umiejętności korzystania z różnych powszechnie stosowa-rych pomocy technicznych kompensujących wzrok.
7. Przygotowanie do korzystania z urządzeń socjalnych i kulturalnych orazi :siągnięć współczesnej cywilizacji.
8. Przygotowanie do aktywnego udziału w życiu społecznym środowiska lu-izi niewidomych i widzących. •
9. Rozbudzenie i rozwijanie zainteresowań życiem kulturalnym, oświatowym, gospodarczym, społecznym i politycznym.
10. Wprowadzenie w problematykę niewidomych - zapoznanie z sytuacją ; osiągnięciami niewidomych w kraju i na świecie.
11. Zorientowanie się w możliwościach zawodowych ociemniałego, przeprowadzenie odpowiedniego szkolenia zawodowego oraz zatrudnienie w odpowiedzieli warunkach.
12. Przygotowanie środowiska (rodziny, zakładu pracy, współmieszkańców wioski czy miasteczka) do współpracy z ociemniałym.
Problematyka rehabilitacyjna ociemniałych jest więc bardzo obszerna i zło-:ona. Wyodrębnić możemy w niej pewne elementy, a mianowicie: elementy fizyczne (somatyczne), psychiczne, społeczne.i zawodowe. W związku z tym - w zależności od elementów, jakie są realizowane - rnówi się o rehabilitacji leczniczej, psychicznej, społecznej i zawodowej. Integralną część procesu rehabilitacji ociemniałego stanowi przygotowanie środowiska do przyjęcia inwalidy i współpracy z nim (rehabilitacja środowiska).
* Rehabilitacja psychiczna ociemniałych
33
Z uwagi na to, że rehabilitacja jest procesem stosunkowo długotrwałym i v maga pewnej kolejności w realizacji poszczególnych jej elementów, powir ona zasadniczo przebiegać w 2 fazach.
Pierwsza faza obejmuje okres tzw. rehabilitacji podstawowej, w której szc gólny nacisk kładzie się na elementy fizyczne, psychiczne i społeczne, natomi z elementów zawodowych uwzględnia się jedynie preorientację zawodo i ogólne przygotowanie do pracy.
Druga faza obejmuje okres rehabilitacji zawodowej, której istotę stanc szkolenie zawodowe i zatrudnienie w warunkach odpowiednich do stanu zd wia i możliwości ociemniałego. Nie oznacza to, że w tym okresie inne elemei mają być pominięte. W trakcie rehabilitacji zawodowej powinna być koń nuowana rehabilitacja podstawowa w takim stopniu, w jakim poszczegó ociemniali tego wymagają.
Wyodrębnienie 2 faz w realizacji programu rehabilitacji ociemniałych : jest zasadą bezwzględną, wykluczającą inne formy rozwiązania tego zagadn nią. Istnieją bowiem ośrodki (zakłady), które od początku intensywnie realizi program przygotowania ociemniałego do życia i pracy zawodowej. Wii ociemniałych wymaga bowiem przede wszystkim przeszkolenia zawodowe oraz zatrudnienia i tylko w niewielkim stopniu rehabilitacji podstawowej, może być zrealizowane w ramach rehabilitacji zawodowej.
ZAGADNIENIA PSYCHOLOGICZNE W REHABILITACJI OCIEMNIAŁY*
Adaptacja psychiczna ociemniałych jest najważniejsza w całym procesie habilitacji. Gdy ślepota zostanie definitywnie uznana za fakt nieodwracalj wówczas należy natychmiast przystąpić do rehabilitacji psychicznej ociemn łego. Jako najważniejsze wśród tych zagadnień wyłania się sprawa akcepta kalectwa i jego skutków.
Akceptacja ślepoty i jej skutków
Doświadczenia życiowe kształtują na ogół poglądy człowieka na wartość ży oraz jego stosunek do życia. Powodzenie, zdrowie, brak trosk i kłopotów czynniki pozytywne, nastrajające optymistycznie. Przeciwnie, gorzkie doświi czenia i nieszczęścia wywołują zniechęcenie, a nawet wstręt do własnego i nienia. Utrata wzroku jest właśnie takim czynnikiem, który zmienia stosurj człowieka do życia. Wielu ociemniałych pod wpływem własnego kalectwa < chodzi do wniosku, że ich życie straciło sens i nie wyobraża sobie możliwo jego kontynuowania w nowych zmienionych warunkach.
Akceptacja ślepoty i jej skutków - to przede wszystkim problem odna zienia sensu życia oraz ukształtowanie pozytywnego i w miarę optymistyczne stosunku do niego. "Taki dojrzały pozytywny stosunek do życia jest zaraz> koniecznym warunkiem egzystencji, posiadającej poczucie swego sensu. ; sadniczo negatywne poglądy na sens życia uniemożliwiają w dużej mierze ] stepowanie w życiu z wiarą w celowość własych poczynań" (60). Tak więc ł pozytywnego stosunku do własnego istnienia nie ma w ogóle mowy o pozyty nych wynikach w rehabilitacji. Kto stracił wiarę w sens własnego życia, 1 nie jest zdolny do wielkich czynów, do pracy nad sobą. I tu właśnie leży pc stawa twierdzenia, że zagadnienia psychologiczne mają szczególne znaczei w rehabilitacji i że rehabilitacja psychiczna musi się rozpocząć natychmiast utracie wzroku i ustaleniu ostatecznej diagnozy co do nieodwracalności te faktu.
34
fct»ptacja ślepoty musi być oparta na racjonalnych przesłankach, które iiiyby ją trwałą. Poglądu na życie nie można budować jedynie na emocjo-:h podstawach. Naczelnym założeniem w tym przypadku powinno być
-"izenie, że brak wzroku nie umniejsza w zasadzie wartości człowieka. zatytułowała ociemniała Tomi Keitlen jeden z rozdziałów swej słynnej Pożegnanie z lękiem", a mianowicie: "Jestem nadal istotą ludzką" (25). wyraża w tym zdaniu swoje przekonanie, że pomimo utraty wzroku stała być człowiekiem. Tak więc pozytywny stosunek do życia może się u ludzi, którzy mają poczucie własnej wartości, którzy pozbawieni zapleksów. Stosunek taki wypracować musi przede wszystkim sam ociem-Pełna akceptacja może mieć miejsce dopiero wówczas, kiedy ociemniały :.e miał pewne cele - zadania do zrealizowania. Cele życiowe ociemniałego :ą być w swej treści pozytywne i realne, tzn. gwarantujące ich osiągnięcie. : dzenie w realizacji własnych zamierzeń przynosi człowiekowi zadowolenie ; :r.eca do dalszych osiągnięć. Wyznaczenie sobie zadań, w których wyko-
-~ przekracza własne możliwości i nie daje nadziei na ich realizację, prowa-:=zwyczaj do zniechęcenia.
'. znalezienie sensu życia jest właściwie pierwszym krokiem na drodze do ycznej akceptacji ślepoty i jej skutków. Akceptacja ta powinna przebiegać "och płaszczyznach: wewnętrznej i zewnętrznej. W pierwszym przypadku z: y na myśli wewnętrzne pogodzenie się z faktem ślepoty i płynącymi z niej mruczeniami. Chodzi tu mianowicie o to, by ociemniały zrzekł się zdolności :=nia i uznał siebie za inwalidę, by nie bronił się przed ślepotą. W drugim padku chodzi o przestawienie się na taki tryb życia, jaki pociąga za sobą jta, na takie postępowanie, jakiego wymaga nowa sytuacja, cceptacja ślepoty jest dla człowieka czymś trudnym. Wymaga od niego jo wysiłku psychicznego. Ale przezwyciężenie siebie, odnalezienie war-życia i umiłowanie nowych celów życiowych w zmienionych warunkach tnia ociemniałego poczuciem własnej wartości i społecznej użyteczności.
! Ustawa wobec siebie jako inwalidy
I: adnienie realnej oceny swoich możliwości jest obok akceptacji ślepoty jed-
:. zzz z najważniejszych problemów psychologicznych w rehabilitacji ociemnia-
:n. Chodzi mianowicie o to, aby człowiek pozbawiony zdolności widzenia
• mściwie ocenił swoją sytuację życiową i do niej dostosował swoje plany i za-r.erzenia. Głębokie przeżycia związane z utratą wzroku oraz świadomość :• znanych strat i ograniczeń nie pozwala ociemniałemu na obiektywną ocenę ,... oich możliwości i perspektyw życiowych.
Podstawowa zasada rehabilitacji mówi, że ociemniały pomimo braku wzroku
hował określone funkcje i sprawności, które dają mu możliwość odbudowa-
swego życia osobistego, społecznego i zawodowego. Jednostkom dotkniętym
: otą na ogół nie przychodzi łatwo ocenić realnie swoje możliwości i wy-*
- z:ałcić właściwą postawę wobec siebie jako inwalidy. W wielu przypadkach
:~nę tę komplikują dodatkowe kalectwa oraz schorzenia somatyczne i psy-
zne, a także - co się bardzo często zdarza - poglądy własnego środowiska
.vartość ludzi niewidomych. Ignorancja i dawne przesądy, zwłaszcza środo-
-k wiejskich, doprowadzają często ociemniałego do całkowitego wyizolo-
_nia się ze swojej społeczności. Błędna i niewłaściwa ocena swoich wartości
z:zez ociemniałych idzie zazwyczaj w dwóch kierunkach - niedoceniania lub
::zeceniania swych możliwości. Zarówno jedna, jak i druga postawa jest szkód-,
. •. a dla ociemniałego.
Postawa niedoceniania związana jest zazwyczaj z kompleksem niższości i postawą lękową. Kompleks mniejszej wartości wyraża się w przeświadczeniu
iii
ociemniałego, że jest niezdolny do wykonywania swych zadań i obowiąz życiowych. Jest zrozumiałe, że skutki ślepoty są źródłem poczucia mnie wartości. Ociemniały porównując siebie z widzącymi przekonuje się, że inny i w wielu sytuacjach upośledzony. Traci nieraz wszelką energię życi aktywność psychiczną, siłą i wiarę w celowość swego działania i pracy sobą. Kompleks mniejszej wartości jest poważnym hamulcem na drodze do i kania samodzielności przez człowieka dotkniętego ślepotą.
Postawa lękowa jest również czynnikiem negatywnym, obniżającym ] świadczenie ociemniałego co do własnej wartości. Od lęku należy odróżnić v cię strachu, jako naturalnej reakcji obronnej na grożące niebezpieczeńs Strach występujący w nasilonej. formie może przeobrazić się w stałe pocs lęku - postawę lękowąp: która będzie wywierać wpływ na postępowanie wieka. Z tego rodzaju postawą można się spotkać u ociemniałych bardzo cz Jest ona spowodowana frakiem poczucia pewności i bezpieczeństwa, któr dzłom widzącym zapewnia ustawiczna kontrola wzrokowa otoczenia. Taki i niczny stan lękowy powoduje, że ociemniały żyje w ciągłym napięciu emi nalnym, w ustawicznej obawie przed przykrymi ł niebezpiecznymi sytuac które mogą zjawić się znienacka. W takiej sytuacji psychika ociemniałego w pewnym stopniu sparaliżowana, a on sam pozbawiony swobody i inicjał w działaniu.
Postawa lękowa występuje w sposób bardzo wyraźny u nowo ociemnia których strach i lęk hamują podjęcie nawet najdrobniejszych czynności. P wa przeceniania swych możliwości objawia się w lekceważeniu ślepoty skutków. Ociemniali z tego rodzaju postawą chcą być traktowani jak li widzący. Dlatego nie liczą się z trudnościami i ograniczeniami spowodowa kalectwem. U podłoża takiej postawy leży obrona przed uznaniem siett inwalidę (brak akceptacji ślepoty). Szczególnie z taką postawą spotykam u szczątkowo widzących, którzy starają się uchodzić za widzących przed czeniem. Ich zachowanie zmierzające do ukrycia za wszelką cenę uby wzroku graniczy nieraz z bohaterstwem. Podejmowanie zadań przez ociei łych przekraczających ich możliwości prowadzi z reguły do utraty zau we własne siły. Konsekwencją tego jest zazwyczaj zniechęcenie do dalszej ] nad sobą. Ociemniali przeceniający swe możliwości odrzucają na ogół p innych osób. Twierdzą, że wszystko potrafią, choć faktycznie nie są do zdolni. Współpraca z nimi w okresie rehabilitacji jest bardzo utrudniona, nie chcą oni korzystać z uwag i wskazań instruktorów.
Zadaniem rehabilitacji jest w tym przypadku korekta błędnych przeświat ociemniałych o swoich możliwościach i likwidacja niewłaściwych postaw v siebie. W przypadku kompleksu niższości oraz postawy lękowej należy b w ociemniałych poczucie własnej mocy i siły. "Poczucie osobistej wyżs: poczucie własnej mocy daje ociemniałym satysfakcję, pobudza energię cjatywę" (52). U ociemniałych przeceniających swe możliwości korekta pi na iść w kierunku urealnienia postawy i dostosowania jej do ograniczeń sp dowanych ślepotą. Proces ten należy przeprowadzać, badzo ostrożnie, nie wywołać przeciwnej reakcji, tzn. kompleksu niższości. Niewłaściwe pos mogą również wystąpić u ociemniałych, którzy oceniają siebie realnie, ności w procesie rehabilitacji mogą bowiem wpłynąć na zmianę oceny i w łać kompleks niższości. Podobnie brak ich może doprowadzić do przecer swych możliwości i lekceważenia kalectwa.
Postawa wobec rehabilitacji
Aktywna postawa wobec rehabilitacji jest warunkiem osiągnięcia przez o niałego zadowalających wyników w zakresie samodzielności i niezależnośi
36
.ej. Ostatnio kładzie się duży nacisk na udział samego inwalidy w ukła-"iu programu własnej rehabilitacji oraz w jego realizacji. W ten sposób pro-:.rr. ten 'odpowiada całkowicie potrzebom rehabilitacyjnym ociemniałego, :•: nadto on sam czuje się odpowiedzialny za jego wykonanie. U ociemnia-r. trzeba wykształcić aktywną postawę wobec rehabilitacji. Motywem przednim w tym przypadku musi być samodzielność życiowa. Cele te muszą tak wyraźnie przedstawione ociemniałemu, że żadne trudności nie powin-3dciągnąć go od zdecydowanego zamiaru ich osiągnięcia. Ciekawe zdanie :en temat wyraziła Tomi Keitlen: "Ślepota nie jest dla mnie trudnym do T sienią upośledzeniem, lecz pewną niewygodą, która muszę chytrze omijać" :" . Nie każdy ociemniały może w ten sposób powiedzieć o swoim życiu. Dla .ilu z nich życie pełne jest przeszkód wymagających zdecydowania i wysiłku ich pokonywaniu.
Opanowanie przeszkód zwiększa zakres panowania człowieka nad sobą ;aje mu poczucie niezależności i siły" (60). Tomi Keitlen pisze: "Każde moje :~odzielne osiągnięcie sprawiało, że z coraz większym optymizmem patrzyłam przyszłość" (25). Aktywna postawa wobec rehabilitacji musi również zakła-. : długotrwałą pracę. Wyniki nie zawsze zjawiają się szybko. Nie wolno •;ze spoczywać ociemniałemu na laurach po odniesionych sukcesach na drodze : samodzielności i niezależności osobistej. Życie każdego człowieka jest wal-ii Szczególnie w ten sposób mogą powiedzieć o swoim życiu ludzie pozba-"• .eni wzroku. Dlatego ociemniali o postawie biernej nigdy nie osiągną samo-icielności i niezależności w życiu.
?ostawa wobec widzących
7:;owiek jest istotą społeczną. Jego niewystarczalność w różnych dziedzinach rycia zmusza go do łączenia się w pewne związki i grupy społeczne. U podstaw rycia społecznego leżą społeczne potrzeby człowieka, takie jak potrzeba przyna7 ;:ności i miłości, potrzeba bezpieczeństwa, potrzeba samourzeczywistnienia, ; : :rzeba pozycji itp. W społeczeństwie znajduje człowiek naturalne środowisko, v którym może te potrzeby zaspokoić. Wprawdzie każda społeczność ma swoje prawa i wymaga od jednostki podporządkowania się oraz respektowania usta-iDnych norm, to jednak każdy człowiek zachowuje swoją autonomię i swoją cdrębność.
Zasada- ta dotyczy również ludzi pozbawionych wzroku. Ślepota wprawdzie :«rranicza i utrudnia, lecz absolutnie nie wyklucza człowieka z życia społecznego. Jest faktem, że ociemniali na skutek ograniczenia realnego kontaktu : otoczeniem zamykają się bardziej w sobie, żyją bardziej "swoim światem wewnętrznym", w wyniku czego stopniowp wycofują się z czynnego życia społecznego. Trudności w bezpośrednich kontaktach z ludźmi, często niewłaściwy stosunek widzących pogłębiają w niektórych przypadkach ich społeczną izolację.
Ociemniałym nie wolno jednak żyć w samotności i pozostawać bez aktyw-Eych kontaktów z innymi ludźmi. Dotyczy to zarówno kontaktów z widzącymi, |ak też z innymi inwalidami wzroku. Ślepota nie jest barierą nie do pokonania na drodze do kontynuowania różnych form współżycia społecznego, jakimi są stosunki koleżeńskie, przyjaźń, sympatia, więzy rodzinne, uczestniczenie w spotkaniach towarzyskich i zebraniach o charakterze społeczno-politycznym. Włączenie się ociemniałych w życie społeczne i utrzymywanie ścisłych kontaktów re środowiskiem zależy w głównej mierze od nich samych. Z tego powodu suszą oni dążyć do wypracowania w sobie postawy społecznej, która będzie :ch wiązać z ludźmi i włączy ich w życie społeczne swego środowiska.
Niewątpliwie istnieją wśród widzących jednostki, które niechętnie kontak-:ują się z osobami pozbawionymi wzroku i unikają ich, gdyż nie chcą bezpo-;
37
średnio zetknąć się ze ślepotą. Nie dotyczy to jednak wszystkich widzący Istnieją bowiem tacy, którzy okazują serdeczną przyjaźń osobom pozbawion wzroku.
Ludzi wiążą ze sobą wspólne zainteresowania, podobne poglądy, podoi sytuacja życiowa, wspólne przeżycia itp. Natomiast na utrzymanie już zaw tych znajomości i przyjaźni wpływa przede wszystkim umiejętność współży w grupie, w kolektywie. W tym przypadku duże znaczenie mają cechy oso woścł, jak charakter, zainteresowania, postawa życiowa, a także ,.wyrobień towarzyskie i społeczne. Dlatego ociemniali muszą przejawiać dużo troski o aby wykształcić w sobie wszystkie cechy, które ułatwiają kontakty z lud; i pozwalają na bezkonfliktowe współżycie w swoim środowisku.
Ludzie zaznajamiają się i nawiązują stosunki towarzyskie w bezpośredn kontaktach ze sobą, a więc w miejscu pracy, podczas spotkań towarzyski podczas wspólnych wycieczek, w teatrze, na koncercie itp. Takich okazji ocie niali nie powinni pmijać, gdyż okazać się one mogą źródłem nieraz bardzo s decznych i równocześnie bardzo pożytecznych więzi.
Bardzo ważnym czynnikiem w zawieraniu znajomości i utrzymywaniu ć szych kontaktów jest rozmowa. Ludzie widzący na ogół nie lubią rozmów zwią nych z trudną sytuacją, w jakiej znajduje się osoba pozbawiona wzroku. Czę nie wiedzą także, o czym mają z ociemniałym rozmawiać i jak powinni pode rozmowy się zachowywać. W takiej sytuacji ociemniali muszą się starać narzu interesujący temat rozmowy oraz wykazywać dużą aktywność, aby ją p trzymywać. Powszechne niemal tematy rozmów mężczyzn, którzy spotyk się ze sobą, dotyczą spraw politycznych, społecznych, gospodarczych, kultu] nych czy sportowych. Kobiety często skierowują swoje rozmowy na tem domowe, kulinarne, a także strojów i mody. Dlatego ociemniali powinni t^ sprawami bardzo się interesować, gdyż ich znajcomość pozwoli im na swoboc prowadzenie rozmów ze swoimi kolegami i przyjaciółmi. Dobrą radę daje walidom wzroku J. Bindt: "Możesz zdobyć przyjaciół przez radosny uśmii lub miły głos w rozmowach telefonicznych. Zbyt wiele osób sądzi, że prze wanie z niewidomym jest przygnębiające, dlatego też musimy uczynić doc kowy wysiłek celem obalenia tej błędnej opinii" (3).
Dla ociemniałych bardzo ważna jest sprawa -odnowienia zerwanych i zapc nianych kontaktów z kolegami z pracy i przyjaciółmi. Zazwyczaj po okre troskliwej opieki i serdeczności natychmiast po utracie wzroku następuje o: bienie przywiązania i stopniowe odsuwanie się od dotkniętego nieszczęści kolegi czy przyjaciela. Ociemniali nie powinni jednak rezygnować z odno^w nią dawnych zażyłych stosunków ze swoimi znajomymi z okresu, kiedy wid; li. Pierwszy krok w tym kierunku powinni jednak uczynić sami, gdyż od wid cego trudno tego oczekiwać. Jako pierwsi powinni ich odwiedzić czy zap sić do siebie. Nie powinni w tym przypadku sugerować się mylnymi pogląda że tego rodzaju przedsięwzięcie z góry jest skazane na niepowodzenie. lnic tywa w tym kierunku, a następnie swoboda w zachowaniu i poruszaniu ter tów, o których dawniej się rozmawiało, przekona z pewnością dawnego zne mego, że pomimo straty wzroku wiele się nie zmieniło. Taki pierwszy udć kontakt może stać się czynnikiem zachęcającym do powrotu do dawnych s decznych spotkań.
Koleżeństwo i przyjaźń ociemniałego [niekoniecznie musi być skierow< do widzących. Niektórzy po prostu wolą kontakty z niewidomymi. Tłuma się przeważnie tym, że wśród sobie równych czują się swobodniej, mają wie sobie do powiedzenia, znajdują więcej zrozumienia dla swoich spraw żyć wych itp.
Koleżeństwo i przyjaźń osób płci odmiennej może doprowadzić do połać
38
dróg życiowych w małżeństwie. Dwóm osobom spojonym uczuciem i ci zawsze iść lepiej przez życie razem niż samotnie. Wprawdzie małżeń-dla inwalidy wzroku pociąga za sobą dodatkowe trudności i obowiązki, inak wyzwala go z ciężkiego brzemienia samotności, na którą często jest -?.ny przez całe życie.
..cię społeczne człowieka nie ogranicza się jednak do stosunków koleżeń-
. r. czy przyjacielskich, lecz obejmuje szeroką dziedzinę pracy społecznej
.itycznej, a mianowicie udział w pracy organizacji społecznych i politycz-
."., udział w wydarzeniach o charakterze państwowym i narodowym. Niewie-
itnieje ociemniałych, którzy aktywnie włączają się w tego rodzaju formy
riżycia społecznego na płaszczyźnie współpracy z widzącymi. U podstaw tego
trudności w kontaktowaniu się z ludźmi, wenętrzne opory przed publiczny-
. ystąpieniami itp. Praca społeczna i polityczna jest dla ociemniałych całko-
:.e dostępna. Mogą w niej znaleźć dużo .zadowolenia osobistego i zaspoko-,
-:..e potrzeb społecznych.
Zadaniem rehabilitacji jest również przygotowanie ociemniałych do aktyw-życia społecznego. Chodzi mianowicie o wykształcenie pozytywnej po-,y wobec widzących, która ułatwiłaby im nawiązanie kontaktów z ludźmi ;półżycie w swoim środowisku. Poprzez rehabilitację trzeba rozbudzić : :iemniałych na nowo zainteresowanie sprawami gospodarczymi, społecznymi :•: litycznymi, a także wzbudzić potrzebę aktywności społecznej. O stopniu spo-: cnego zaangażowania decydują bowiem potrzeby społeczne.
rstawa widzących wobec ociemniałych •
: ;:awa ludzi widzących wobec ociemniałych jest ściśle związana z poprzednio ~- awianym zagadnieniem. Widzący wraz z inwalidami wzroku tworzą bowiem ;;ólną społeczność, w ramach której wzajemnie się kontaktują. Jak już podesłaliśmy, stosunek ich do człowieka, który traci wzrok, ulega nieraz poważ-m zmianom. Ponieważ rehabilitacja ma za zadanie m. in. przygotowanie .emniałego do życia społecznego, z tego względu w ślad za nią powinno iść ;: :ygotowanie środowiska do współpracy i współżycia z inwalidą. Obejmuje c. D przede wszystkim przygotowanie ludzi - współmieszkańców i współpra-:'.vników - na przyjęcie ociemniałego, z którym mają wspólnie żyć i pracować.
- z tym odcinku istnieje niestety duże zaniedbanie, polegające na braku zna-: mości w społeczeństwie problematyki tyflologicznej. Wynikiem tego jest za-
- .yczaj niewłaściwa postawa ludzi widzących wobec ociemniałych. Szczególnie iskrawo sytuacja ta występuje w środowiskach małomiasteczkowych i wiej-
:ŁiICh.
Rozważając zagadnienie niewłaściwej postawy widzących wobec ociemniałych, wyraźnie trzeba wyodrębnić środowisko bliższe - członków rodziny rraz środowisko dalsze - współmieszkańców wioski czy miasta, współpracow-iLJłów w zakładzie pracy.
Postawa członków rodziny i ich postępowanie w stosunku do ^złowieka ociemniałego, z którym wspólnie zamieszkują, na ogół budzi wiele zastrzeżeń. Obok postawy zdecydowanie negatywnej możemy spotkać wiele mniejszych odchyleń od właściwego postępowania, jakim powinni charakteryzować się członkowie rodziny ociemniałego.
Obojętność była i jest do dzisiaj zjawiskiem bardzo częstym w rodzinach, w których są jednostki dotknięte ślepotą. Człowiek pozbawiony wzroku tradycyjnym zwyczajem jest uznany za niezdolnego do wszystkiego - do nauki, do pracy zawodowej, do udziału w życiu społecznym. Z tego względu uważa się, że nie wymaga on aby się nim zajmowano, nie wymaga pracy nad rozwojem fizycznym, psychicznym czy społecznym. W wyniku takiej postawy
39
inwalidzi wzroku stają się zaniedbani - całkowicie nieprzygotowani do są dzielnego i niezależnego życia. Stan obojętności jest wynikiem na ogół br znajomości możliwości życiowych ludzi pozbawionych wzroku oraz-możliwe jakie dzisiaj mają oni w naszym kraju (szkoły dla niewidomych, zakłady szk niowe i spółdzielnie pracy dla niewidomych). Niejednokrotnie mamy do czy nią z przypadkami bardzo skrajnego zaniedbania, narastającego przez wiele które trudno usunąć nawet przez długotrwały proces rehabilitacji. W w przypadkach zaniedbanie ociemniałego jest winą nie tylko rodziny, lecz rów: środowiska w znaczeniu szerszym. Sąsiedzi, władze gromadzkie, organiz, społeczne na wsi nieraz wykazują również obojętność w stosunku do inwa zamieszkującego na ich terenie.
Obojętność rodziców dla przyszłego losu swego niewidomego dziecka często tak silna, że pomoc udzielana przez różne instytucje czy osoby (Po Związek Niewidomych, rady narodowe, nauczyciele) w zakresie skierowani, odpowiedniej szkoły czy zakładu spotyka się ze zdecydowanym sprzeciw
Nieraz postępowanie członków rodziny w stosunku do ociemniałego jesl tego stopnia niewłaściwe, że urąga elementarnym zasadom humanitarnym. 1 stępuje ono w formie fizycznych znęcań, agresji słownej (wyzwiska i wymói oraz wykorzystywania jako siły roboczej. Do łagodniejszych form należy lacja ociemniałego, wstyd przed otoczeniem, wyrażanie niechęci w stosunki niego ł jego poczynań.
Motywy takiego postępowania są bardzo różne. Najczęściej mają one cha ter materialny, jak np. dążność do wykorzystania renty czy poborów ociem łego, dążność do wykorzystania ociemniałego jako siły roboczej itp.
Opinia publiczna, pewne przesądy panujące w świadomości, zwłaszcza dowisk małomiasteczkowych i wiejskich, mogą również wywierać powć wpływ na postępowanie rodziny wobec swego ociemniałego członka. Jes: dzisiaj mówi się w niejednej wiosce, że ślepota jest karą bożą, karą za grze rodziców, przeznaczeniem. Rodzice tacy są "wytykani palcami" przez ws mieszkańców, robione są aluzje pod ich adresem itp. Początkowa niechęć swych dzieci powstająca pod wpływem opinii publicznej może z czasem prz dzić się w bardziej przykre formy postępowania.
Pewne ujemne cechy charakteru mogą również ujemnie wpływać na pc powanie domowników w stosunku do ociemniałego członka rodziny. Ociem li mogą w domu sprawiać dużo kłopotu, wymagać szczególnej pomocy i opi Na tym tle dochodzi niejednokrotnie do licznych awantur, kłótni czy wymó^ Prowadzi to w konsekwencji do tego, że rodzina chce się ociemniałego pos i najchętniej umieściłaby go w zakładzie opiekuńczym lub wysłałaby go do kładu produkcyjnego. Często jest skłonna nawet opłacać jego pobyt w tego dzaju placówce, aby tylko pozbyć się go z domu.
Do niewłaściwych należy również zaliczyć postawę, którą można ofcn jako pseudopozytywną. Charakteryzuje się ona tym, że członkowie rodziny v żają ociemniałego za człowieka, którego spotkało wielkie nieszczęście i dlal trzeba mu stworzyć cieplarniane warunki. Nie może więc pracować zawodc w domu nie powinien nic robić, natomiast wszyscy powinni jemu służyć. Oci niały staje się .osobą, wokół której chodzi się z "namaszczeniem", na k trzeba mieć wzgląd i którą stale trzeba się opiekować. Okazuje się ] tym dużo politowania i ubolewania. Pseudopozytywną postawa środowiska dzinnego jest bardzo szkodliwa dla ociemniałego. Szkodliwość jej polegć tym, że nie pozwala się ociemniałemu na rozwój jego samodzielności i ni leżności życiowej. Postawa taka wynika zazwyczaj z jak najbardziej pozyt nych pobudek - miłości i przyjaźni. Z drugiej jednak strony świadczy o bi znajomości życiowych możliwości ludzi dotkniętych ślepotą.
40
;aściwa postawa środowiska rodzinnego wobec ociemniałego powinna prze-
. • .ać się w postępowaniu ułatwiającym jemu pełną rehabilitację. Dotyczy to
:;ie wszystkim stworzenia w domu właściwego klimatu psychicznego, sprzy-
: :ego adaptacji do nowych warunków ł sytuacji, w jakich znalazł się ociem-
-.- w wyniku utraty wzroku. W domu człowieka ociemniałego nie powinna
..:. 3wać atmosfera przygnębienia, rozpaczy i wiecznie trwającej tragedii. Nie-
•' itpliwie nieszczęście jednego z członków rodziny rzutuje również na pozosta-:.-. i wywołuje u nich odpowiednie reakcje. Dla dobra jednak ociemniałego po-
• r.ni oni dążyć i starać się o pogodny nastrój w domu, atmosferę wzajemnego
r : sumienia oraz udzielać jemu pomocy w sposób rozsądny. Współdziałanie osób
izących w procesie rehabilitacji ociemniałych polega przede wszystkim na
; rhecaniu i wskazywaniu im możliwości wykonywania szeregu poprzednio
konywanych czynności metodą bezwzrokową. Wytwarzanie w domu właści-
• = atmosfery i właściwych stosunków będzie najlepszą pomocą dla ociem-: iiego w jego trudnych dniach, zwłaszcza w początkowym okresie po utracie
•«• ::oku. Ponadto członkowie rodziny z chwilą utraty wzroku przez jednego z nich po-
• .r.ni dążyć do tego, aby wiele się nie zmieniło w ich życiu rodzinnym. Ociem-:-iiy powinien zachować swoją dawną pozycję i w miarę możliwości wykony-vić te wszystkie obowiązki, jakie spełniał przed nabyciem kalectwa. Jeśli : :<:ychczas sprzątał po posiłkach, przynofeił węgiel czy wodę - powinien robić : nadal. W przypadku wystąpienia trudności w tym zakresie można je usu-
•iz poprzez wprowadzenie odpowiednich pomocy technicznych ułatwiających "•ykonywanie czynności życia codziennego. W niektórych przypadkach, jeśli wykonywanie sprawia ociemniałemu trudności przekraczające jego możliwości, ~;żna skorygować dotychczasowy podział obowiązków domowych. Środowisko
•: izinne powinno dążyć do tego, aby ociemniały osiągnął w maksymalnym :pniu samodzielność i niezależność w wykonywaniu czynności życia codzien-
i -. jo. Absolutnie nie można hamować dążności ociemniałego do samodzielności niezależności poprzez wykonywanie za niego tego wszystkiego, co on sam
:: :rafi zrobić. Również zajęcia pozadomowe powinny być kontynuowane, a nie przerywane
: chwilą, kiedy jeden z członków rodziny stał się ociemniałym. Wspólne spa-ery, uczęszczanie do teatrów czy na wycieczki razem z ociemniałym powinny
n:eć miejsce tak samo, jak dawniej. Oczywiście program w tym zakresie może
•ec pewnej korekcie i być dostosowany do możliwości ociemniałego.
Właściwe postępowanie członków rodziny wobec ociemniałego - to posterowanie oddziałujące pozytywnie na jego stan psychiczny, a także mobilizu-ące go do osiągnięcia samodzielności życiowej i niezależności od ludzi widzących.
W pewnym stopniu inaczej kształtuje się postawa środowiska dalszego wobec :ciemniałych. Niewłaściwe postępowanie ludzi widzących spotykających się : inwalidą wzroku przypadkowo przyjmuje na ogół inne formy i wynika z in-zych motywów. W dużych miastach ludzie dotknięci ślepotą są raczej posta-:.ami obojętnymi. Ludzie spotykający się na ulicach czy w innych miejscach ją sobie nieznani i tworzą grupę społeczną przypadkową, w której wzajemne tontakty są luźne. Inaczej sprawa ta przedstawia się w małych miasteczkach . na wsiach. Tam ociemniały nie jest postacią obojętną i wzbudza większe za-.rteresowanie otoczenia.
Niewłaściwe postępowanie i zachowanie się, jakim charakteryzuje się bardzo
•vielu widzących wynika na ogół z, postawy negatywnej lub pseudopozytywnej. N"a specjalną uwagę zasługuje nietaktowne zachowanie się widzących wobec ociemniałych, które wypływa na ogół z braku właściwego uświadomienia.
41
Postawę negatywną spotykamy w zdecydowanej większości u dzieci i młodzieży, choć nieraz i u dorosłych. Wyraża się ona w przezywaniu ociemniał ("ślepy", "ślepiec" itp.), wyśmiewaniu jego nieudolności w pokonywaniu t: ności, robienia jemu figli i psot często bardzo niebezpiecznych dla jego z wia, jak np. podkładanie na drodze różnych przeszkód czy popychanie. Fo te mogą być również bardziej skrajne, jak uderzenie znienacka, rzucanie mieniami itp. Do tej grupy zaliczyć możemy także izolowanie ociemniał polegające na niezawieraniu przyjaźni czy wyłączaniu z grup towarzyskie
Głównymi metodami takiego postępowania widzących wobec ociemniał jest przede wszystkim chęć rozrywki. Młodzież czy dzieci wprowadzają c to ociemniałego w sytuacje dla niego trudne, wywołując w ten sposób dla bie sytuacje komiczne. Nie uświadamiają sobie przy tym, że robią w tym p padku wiele krzywdy i przykrości ociemniałemu.
Niewątpliwie mamy dzisiaj w tej dziedzinie znaczny postęp z uwagi na ] niesienie się poziomu kulturalnego społeczeństwa, zwłaszcza w małych n teczkach i na wsiach. Dlatego przypadki zdecydowanie niewłaściwego trą wania inwalidów są coraz rzadsze. Do wyjątków należą dzisiaj miasteczka wsie, gdzie inwalidzi są całkowicie wyizolowani ze swojego środowiska, i żani za jednostki nienormalne, z którymi nie trzeba się liczyć i którym nie leżą się normalne prawa w danej społeczności. Niewłaściwe zachowanie i stepowanie środowiska w stosunku do swych upośledzonych na zdrowiu C2 ków ma swoje tradycje i walka z nimi jest bardzo trudna. Pomimo że v< dziedzinie wiele się zmieniło, bowiem stworzono ociemniałym możliwość n i pracy, to jednak tradycja w wielu przypadkach rzutuje jeszcze dzisiaj na stawę widzących wobec inwalidów. ,'
Bardzo często ludzie ze środowiska dalszego zachowują się nietaktom Może to przejawiać się w głośnym wyrażaniu ubolewania przy ociemniałym, np. "ale on nieszczęśliwy, on nic nie widzi", "on miał wypadek z niewypa całkowicie oślepł - to musi być nieszczęście". Również nietaktem jest 2 nie wypytywanie się ociemniałego o jego kalectwo, wyrażanie politow i miłosierdzia. Rozmowa z ociemniałym nie powinna poruszać właśnie tyci matów, które mogą sprawić mu przykrość.
Nietakty wypływają na ogół z braku świadomości krzywdy, jaką wyrz. się inwalidzie takim właśnie zachowaniem. Rozmowy nasze przeprowad: z widzącymi na temat ociemniałych wykazały, że ludzie ci zazwyczaj nie dzą; jak mają zachować się wobec tych inwalidów i o czym mają z nimi ro; wiać. Na ogół mylnie mniemają, że ociemniali to ludzie bardzo nieszczęś którzy wyłącznie przeżywają swoje kalectwo i nie są zdolni do normali życia.
Przypadki przesadnej opieki i rozczulania się nad człowiekiem ociemnić możemy również spotkać w autobusie, tramwaju czy na ulicy. Istnieją f tropi, którzy męczą ociemniałego swoim towarzystwem i opieką. Jak wsporr liśmy, postawa pseudopozytywna wypływa na ogół T, bardzo szlachetnych budek. Ponieważ w tym przypadku są to kontakty krótkotrwałe (ogranie 'się do wspólnej podróży czy drogi), dlatego nie są one tak szkodliwe, w bliższym współżyciu.
Czego oczekują ociemniali od ludzi widzących spotykanych na ulicy, w trze, tramwaju czy w sklepie? Właściwie niewiele: chcą, aby uważać ic normalnych ludzi i właściwie wobec nich postępować. Sprowadza się t< tego, aby ociemniałych spotkanych w miejscach publicznych nie uważa< przedmiot sensacji, lecz aby w trudnych dla nich sytuacjach przychodził z pomocą we właściwej formie. Wydawać mogłoby się, że pomoc udzie przez widzących powinna być wynikiem inicjatywy ociemniałego. Jest to o
42
słuszne, że ociemniały ma pewne trudności w zwróceniu się o pomoc do osób :vpadkowo spotkanych. Przede wszystkim niełatwo zorientować sią mu, czy
- ?najduje się w pobliżu. Jeśli nawet taką orientację posiada, to nie wie od kto to jest i czy będzie mógł mu pomóc. Z tego powodu dla ociemniałego
-odniej jest, gdy inicjatywa pomocy wychodzi ze strony widzących, którzy .o mogą się domyśleć, że ociemniały ma określone trudności i dlatego po-
-.ni sami zaproponować mu swoją pomoc.
Ludzie ociemniali znajdujący się bez przewodnika w miejscach publicznych rzebują pomocy od widzących w formie odpowiednich informacji, np. gdzie i;duje się przystanek autobusowy, jaki jest numer nadjeżdżającego tramwaju,
-: daleko do sklepu spożywczego itp., oraz pomocy przy przejściach przez :hliwe ulice i przy dojściach do trudno dostępnych obiektów, np. na peron
-ejowy czy do nie znanych miejsc.
-.ozważając sprawę postawy widzących wobec ociemniałych, trzeba jeszcze
- pomnieć o miejscu pracy, z którym każdy człowiek jest na ogół bardzo zwiany, ponieważ spędza tam bardzo dużą część swego życia. Czy człowiek ociem-::y musi koniecznie odejść z zakładu pracy, w którym pracował przez wiele przed utratą wzroku? W bardzo wielu przypadkach zależy to od postawy ."izi widzących, przede wszystkim od kierownictwa zakładu. Nie ulega wątpłi-: sci: że w wyniku utraty wzroku człowiek na ogół traci przydatność do do-rhczas wykonywanego zawodu. Nie oznacza to jednak, że stracił w ogóle ?żliwość wykonywania pracy zawodowej. W każdym zakładzie, zwłaszcza :rudniającym kilkuset pracowników, zawsze znajdzie się przynajmniej jedno ^nowisko, które może być obsadzone przez osobę o ograniczonej zdolności : pracy. Po przesunięciu na inne stanowisko pracy ociemniały może więc : zostać w zakładzie i być w pełni przydatny. Podkreślić bowiem trzeba, że i człowieka ociemniałego odejście po wieloletniej pracy z zakładu jest wielbi i przykrym przeżyciem. Tak więc w przypadku gdy możliwości zatrudnienia r.ieją, a sam ociemniały pragnie nadal pracować w zakładzie, należy to w pełni
-zględnić. Wielu ociemniałych, którzy doznali kalectwa w czasie pracy w swo-
- zakładzie, posiada często bogate doświadczenie zawodowe i wielką wiedzę
-hową, charakteryzuje się dużym przywiązaniem do swego zawodu i zakładu ;cy. Te momenty trzeba również brać pod uwagę przy ewentualnym zwalnia-: ociemniałego z pracy w związku z jego kalectwem. Postawa współpracowników ma również duże znaczenie w przystosowaniu
-; ociemniałego do pracy i do całego kolektywu pracowniczego. Często ociem-. '-li opuszczają zakłady pracy i przenoszą się do spółdzielni inwalidzkich. Przy-:vną tego bywa często niewłaściwa postawa i postępowanie kolegów widzą-
:h. Od współpracowników ociemniali również oczekują właściwego zrozu-:.enia, przestrzegania zasad, które obowiązują człowieka pozbawionego wzroku ; :mocy w sytuacjach, w których mają utrudnione wykonywanie zadań zawo-: -vych.
Ponieważ w większości przypadków niewłaściwa postawa widzących wynika
nieznajomości życiowych możliwości ociemniałych, konieczne jest szerokie r v, iadomienie społeczeństwa. Zaznajomienie widzących z problemami tyflolo-;:znymi z pewnością zmieniłoby głęboko zakorzenione błędne poglądy na te-
i: ludzi pozbawionych wzroku. Ze świadomości współczesnego społeczeństwa :.:si zniknąć obraz ociemniałego jako człowieka bezwartościowego. W jego : rjsce powinno zrodzić się przekonanie o społecznej wartości ludzi pozbawio-
:h wzroku i ich prawie do samodzielnego i niezależnego życia w danym śroi
v, isku. Wynikiem tego musi być aktywne oddziaływanie na ogół społeczeń-a w kierunku wytworzenia atmosfery sprzyjającej osobom pozbawionym
rlności widzenia i poczucia konieczności niesienia im konkretnej pomocy.
43
i
i
Poważny udział w tej akcji rehabilitacyjnej środowiska spada na ociemniałych. Na każdym kroku muszą oni wkładać dużo wysiłku w przel nywanie widzących, że ich życie nie jest wiecznie trwającą tragedią, że ] mimo utraty wzroku zachowują oni szereg zdolności i umiejętności, dzięki k rym mogą odbudować swoje życie; że ociemniały jest w dalszym ciągu człow kiem zdrowym psychicznie, a więc należy go traktować tak samo, j każdego innego człowieka; że ociemniały potrafi normalnie rozmawiać z ' dzącymi o wszystkich problemach i utrzymywać z nimi normalne stosui towarzyskie, przyjacielskie i koleżeńske; że laska nie jest oznaką starości, scl rowania i niemocy fizycznej, lecz przyrządem ułatwiającym poruszanie się i
Jak trudna i nieprzyjemna dla ociemniałego jest tego rodzaju praca, ni( świadczy fragment książki ociemniałej Tomi Keitlen: "Najbardziej złości m: jednak konieczność nieustannej walki o uznanie mnie za normalnego człowie walki z dyskryminowaniem mnie jako osoby należącej do odrębnego świata n widomych" (25).
Szeroko zakrojoną akcję na rzecz właściwego stosunku widzących .do ock niałych powinni prowadzić nie tylko inwalidzi wzroku. Zadania te muszą rc nież podjąć organizacje społeczne. Na czoło wysuwa się tutaj oczywiście F ski Związek Niewidomych, który jest do tego szczególnie powołany. Odczy prelekcje, pogadanki organizowane przez PZN w środowiskach, w któn mieszkają inwalidzi wzroku, powinny stać się powszechnymi formami tej ak Również zwiedzanie przez młodzież zakładów produkcyjnych, w których p cują ociemniali, może dać wiele korzyści na tym odcinku. Nie mogą również zostać bez udziału w tej akcji telewizja, radio i prasa, które problematyką flologiczną częściej powinny uwzględniać w swoich programach i wprowad na swoje szpalty. Jedynie wspólna akcja ludzi widzących i ociemniałych m< przełamać bariery zacofanych poglądów na skutki ślepoty, panujących moi w niektórych środowiskach nawet do dnia dzisiejszego. Potrzeby życiowe
W normalnych warunkach ekonomicznych, kulturalnych i społecznych potrzt człowieka są zaspokajane bez specjalnych trudności. Dopiero szczególne syt cje mogą zakłócić naturalny tok ich zaspokajania. Ślepota jest właśnie tal czynnikiem, który udaremnia zaspokajanie i realizowanie niektórych natu: nych potrzeb człowieka, a w niektórych przypadkach prowadzi do całkowiti ich zahamowania. Szczególnie zahamowaniu ulegają potrzeby społeczne, wyraża się w izolowaniu się ociemniałych od społeczeństwa i unikaniu kont tów z ludźmi. U ociemniałych możemy spotykać się także z nasileniem pewn~ potrzeb wywołanych ograniczeniami, jakie niesie ze sobą ślepota. Wśród n wymienić należy:
1. Potrzebę samodzielności i niezależności osobistej. U podstaw tej potrzi leży zależność ociemniałego na wielu odcinkach życia od innych osób. Ode wanie przez ociemniałych konieczności samodzielności i niezależności m być wykorzystane jako czynnik pobudzający do pracy nad sobą i do aktywni włączania się w proces rehabilitacji.
2. Potrzebę niezależności materialnej. Ograniczenie zdolności do pracy i gorszenie sytuacji materialnej w związku z utratą wzroku wywołuje nie przesadną troskę o materialne zabezpieczenie dla siebie i dla rodziny. Czas. jest ona uzasadniona, gdyż wynika z trudnej sytuacji materialnej. Nie zaś kojone potrzeby biologiczne i trudne warunki socjalno-bytowe negatyw odbijają się na stanie psychicznym ociemniałego i są czynnikiem utrudniając proces rehabilitacji psychicznej. Dlatego też prawie u wszystkich ociemniał istnieje dążenie do pracy zawodowej, która dawałaby im środki dla zaspoki nią wszystkich potrzeb życiowych.
44 V
Potrzebę aktywności. Z uwagi na ograniczenie aktywności ruchowej (poru-
:.a się) ociemniali w szczególny sposób odczuwają konieczność działania,
: i za wszelką cenę pracować i mieć jakieś zajęcie. Nawet ci ociemniali,
:. ::zy mają wysokie renty i mają zaspokojone wszystkie potrzeby życiowe,
::z: ą pracować. Działanie i praca daje im poczucie mocy i wiarą we własne
:;." Bezczynność odczuwana jest przez nich jako zjawisko wybitnie negatywne.
I y;h też względów ociemniali muszą mieć czas tak zorganizowany, aby zawsze
r :.: co robić i byli czymś zajęci.
Iidaniem rehabilitacji ociemniałych jest zarówno budzenie potrzeb zahamo-i izych w wyniku ślepoty, jak też zaspokajanie powstałych pod jej wpływem. '. ": ga do tego prowadzi przede wszystkim poprzez stworzenie im takich wa-
---•;ów, w których wszystkie potrzeby mogłyby być zaspokojone. Nie zaspo-: one potrzeby są bowiem czynnikami hamującymi i utrudniającymi reha-:ację. Z problemem tym wiąże się zjawisko frustracji. Codzienne życie doucza ociemniałym wielu sytuacji, w których czują się pozbawieni tego wszyst-i ego, co posiadają ludzie widzący, co posiadali dawniej oni sami. Niemożliwość : aczenia najbliższych osób, wystawy, przedstawienia, trudności w poruszaniu .i^i. ograniczenia w pracy zawodowej - to wszystko sytuacje, które mogą staó mą źródłem frustracji dla ociemniałych. Z. Sękowska (52) stwierdza u ociemniałych 3 rodzaje reakcji na sytuacje frustracyjne. Są to następujące:
1. Reakcje czysto uczuciowe, pozalogiczne, jak płacz, krzyki, rzucanie się itp.
2. Reakcje agresywne jak gniew, agresywność słowna i ruchowa, wrogość, :.fchęć, zazdrość, złośliwość, postawa prowokacyjna itp.
3. Reakcje wymijające i unikające, do których należą ucieczki od trudności, ;-kanie pretekstów, podawanie wymówek, nieufność, izolacja, postawa sa-
- :tnicza, bierna rezygnacja, podporządkowanie się itp.
Nasze obserwacje, dotyczące zwłaszcza nowo ociemniałych, wskazują na to, TT w początkowym okresie po utracie wzroku przeważają reakcje typu agre-
-.vnego i reakcje uczuciowo negatywne. W miarę upływu czasu reakcje te
.r.epują miejsca reakcjom wymijającym i unikającym. Zwłaszcza dotyczy to
nemniałych zaniedbanych, którzy nie przeszli rehabilitacji. Sytuacje frustra-i
r ;ne wywołują, szczególnie u nowo ociemniałych, silne pobudzenie emocjo-
-alne, które znajduje swoje "wyładowanie" w natychmiastowych, szybkich re? Łicjach agresywnych. W miarę upływu czasu następuje pewna adaptacja ma sytuacje frustracyjne i zmiana rodzaju reakcji. Na miejsce reakcji agresywnych i uczuciowo negatywnych, wyrażających się zewnętrznym buntem i bę-Łących niejednokrotnie przyczyną konfliktów z otoczeniem, zjawiają sią reakcje unikające, polegające na wewnętrznym, w samotności i zamknięciu przeżywaniu doznanego ograniczenia.
Zadaniem rehabilitacji psychicznej ociemniałych jest między innymi defru-stracja, czyli przełamanie i uwolnienie od frustracji. Jest to sprawa niełatwa, zwłaszcza dla nowo ociemniałych, u których przeżycia związane z utratą wzroku są bardzo żywe i w ten sposób powodują szczególną wrażliwość na sytuacje Srustracyjne.
Do defrustracji prowadzą tzw. reakcje pozytywne, jak:
1. Zmobilizowanie wysiłku, aby pokonać przeszkody i mimo trudności osiągnąć cel. U ociemniałych jest to możliwe tylko w niektórych sytuacjach, albo-iriem pewne trudności dla ociemniałych stanowią przeszkody nie do pokonania.
2. Wyrzeczenie się tego, czego zostało się pozbawionym. Chodzi po prostu o zaakceptowanie wszystkich skutków, jakie pociąga za sobą ślepota.
3. Znalezienie innego sposobu rozwiązania trudności, które są źródłem frustracji. Jest to tzw. zjawisko substytucji. Ociemniały nie mogąc np. zaspokoić
45
swoich aspiracji i ambicji w wykonywanej pracy, stara się znaleźć inne zaj w których osiągnie rezultaty dające mu pełną satysfakcją.
Rozwiązując problem frustracji trzeba mieć również na uwadze koniecz stworzenia ociemniałym odpowiednich warunków życiowych, w których by jak najmniej sytuacji frustracyjnych. Ponadto sami ociemniali w miarę rr wości powinni wystrzegać się sytuacji, które ich w szczególny sposób frust W tym przypadku pamiętać trzeba, aby nie osiągnąć nie zamierzonego ski a mianowicie całkowitej obojętności wobec różnych sytuacji życiowych. L defrustracji leży bowiem w mobilizowaniu aktywności przejawiającej się •* akcjach pozytywnych.
Przedstawione zagadnienia uważamy za najważniejsze w procesie reh< tacji psychicznej ociemniałych i dlatego stanowiły one przedmiot naszyci dań psychologicznych. W konkretnym przypadku liczba ich może się zi nie zwiększyć, zwłaszcza gdy się weźmie pod uwagę nowo ociemniałych, u rych mogą wystąpić pewne zmiany psychopatyczne.
BADANIA OSOBOWOŚCI OCIEMNIAŁYCH DLA POTRZEB REHABILITACJI PSYCHICZNEJ
Przeprowadzenie rehabilitacji psychicznej ociemniałych powinno poprz< dokładne poznanie ich psychiki, a zwłaszcza pewnych aspektów osobov w drodze odpowiednich badań. Psychologiczne badania osób dotkniętych potą nasuwają jednak cały szereg trudności. Wynikają one stąd, że nie m badać osób pozbawionych zdolności widzenia przy pomocy metod powszec stosowanych w psychologii, jak tematyczny test apercepcji Murraya, test schacha czy test Szondiego. Rozwiązanie tych testów wymaga bowiem od badanych pełnosprawnego wzroku. Natomiast specjalnych testów do bać osobowości ociemniałych obecnie w naszym kraju nie mamy. Z tego poi/ tyflopsycholog jest zmuszony do opracowania nowych lub adaptowania własnych potrzeb niektórych metod, jak np. kwestionariusz czy test zadań dokończonych, którymi można badać osobowość osób dotkniętych ślepotą takich metod należy także wywiad psychologiczny.
Nasze poznanie osobowości ociemniałych dla potrzeb rehabilitacji psychic oparliśmy w głównej mierze na badaniach typu testu projekcyjnego. Dla celów opracowaliśmy pewien zestaw zdań niedokończonych, który umo^ nazywać będziemy testem. Badania tą metodą przeprowadziliśmy na ocień łych rehabilitowanych w Zakładzie Rehabilitacji Podstawowej Polskiego ZM ku Niewidomych w latach 1963-1965.
METODA l TECHNIKA PRZEPROWADZANIA BADAŃ
Test zdań niedokończonych składa się z fragmentów zdań, które badany : uzupełnić np. "W życiu muszę...", "Moja matka...", "Chciałbym bardzo...", Fragmenty te, zwane trzonami lub hasłami, są bodźcami do wyrażania prze; danego swoich uczuć, poglądów, pragnień, potrzeb, zamierzeń i planów, to metoda, która polega na projekcji, zaliczana jest do metod projekcyjn Zestaw trzonów (haseł) każdy psycholog tworzy indywidualnie w zależr od własnych potrzeb (planu badań), gdyż ich treść ma zasadnicze znacz przy interpretacji uzupełnień dokonanych przez badanych.
46
Badania przeprowadzono Imię i nazwisko dnia .........................19.... r.
TEST ZDAŃ NIEDOKOŃCZONYCH DLA OCIEMNIAŁYCH
1. Chciałbym* bardzo ...................................................................................................................................
2. Nie mogę się pogodzić ...............'.........................................................................._...."................................
3. Uczyniłbym wszystko, aby .................................................................................................................
4. Moja rodzina ..............................................................................................................................................
5. Boję się bardzo .............................................................................................................................................
6. Na przyjęciu u znajomych ..............................................................................................................
7. Moim marzeniem jest .............................................................................................................................
8. Często myślę o ............................................................................................................................................
9. Moją ambicją jest ..................................................................................................................................
10. Mój ojciec ...........................................J...........................................................................................................
11. Mam największe trudności ..............................................................................................................
: 2. Moje koleżanki (koledzy) .........................'..........................................................................................
13. Byłbym szczęśliwy, gdyby ....................................................................................................................
14. Popadam w przygnębienie .....................................................................................................................
:5. W życiu muszę ..........................................................................................................................................
16. Moja matka .....................................................................................................................................................
17. Gdy mi się coś nie powiedzie.............................................................................................................
18. Rozmowa z ludźmi ...................................................................................................................................
19. Pragnąłbym bardzo ...................................................................................................................................
20. Moje życie .........................................................................................................................................................
21. Powinienem dążyć ......................................................................................................................................
22. Nie lubię, gdy w domu ...........................................................................................................................
23. Gdy jestem sam ..........................................................................................................................................
24. W towarzystwie kobiet (mężczyzn) ...............................................................................................
Uwagi:
Przy badaniu ociemniałych kobiet trzony podawano we właściwej formie grama-rnej (np. chciałabym).
* _
nr 2, nr 3, nr l, nr 4,
nr nr
nr 7, nr 10, nr nr 6, nr 12, nr
8. nr 14 i nr 20.
9. nr 15 i nr 21.
nr 13 16 18
i nr 19.
i nr 22.
i nr 24.
- nr 5, nr 11, nr 17 i nr 23.
Test zdań niedokończonych opracowany przez nas dla potrzeb rehabilit psychicznej ociemniałych (skrót TZNO) składa sią z 24 trzonów i dotyczy stepujących cech osobowości:
1. Akceptacji ślepoty i jej skutków.
2. Postawy wobec rehabilitacji - aktywności psychicznej.
3. Postawy wobec siebie jako inwalidy - oceny własnych możliwości.
4. Postawy wobec środowiska rodzinnego.
5. Postawy wobec widzących.
6. Czynników hamujących proces rehabilitacji psychicznej.
Konstrukcją TZNO oparliśmy na podobnych testach zdań niedokończon Znany test J. M. Sacks'a dotyczący częściowo podobnej problematyki, z że przeznaczony jest dla widzących, składa się z 60 trzonów, z których ] związane są z 15 badanymi postawami (47). W analogiczny sposób, zakład dla 6 badanych przez nas zagadnień po 4 trzony, powstał zestaw 24 hase! W początkowych założeniach poszczególne hasła związane były z określor. zagadnieniami w następujący sposób:
1. Akceptacja ślepoty
2. Postawa wobec rehabilitacji
3. Postawa wobec siebie
4. Postawa wobec rodziny
5. Postawa wobec widzących
6. Czynniki hamujące proces rehabilitacji psychicznej
Jak jednak wykazały pierwsze wyniki badań, zasada ścisłego łączenia l nów z określonymi postawami okazała się niesłuszna, gdyż często poszczeg uzupełnienia zawierały elementy wskazujce na kilka cech, a nawet wykryi czynniki hamujące proces rehabilitacji psychicznej. Zdarzały się też przype że trzon, który w założeniach miał dać materiał do oceny określonej post został uzupełniony treścią mówiącą o innej cesze. Stąd ostatecznie prz^ zasadę, że analizie podlega materiał uzyskany z badań jako całość (uzupełni wszystkich 24 trzonów) i nie trzymano się ściśle sztywnego łączenia trzo z określoną postawą. Dotyczy to zwłaszcza haseł, które miały za zadanie wodowanie wypowiedzi badanych na temat akceptacji ślepoty, postawy w< rehabilitacji i postawy wobec siebie. W ten sposób w konkretnym przyp; elementy wskazujące na określoną postawę, mogły wystąpić nie 4-krotnie, znacznie częściej. Analiza ogólnych wyników badań wykazała, że trzony o c słonej treści w sposób bardziej zdecydowany i częsty dawały uzupełnienia zwalające wnioskować o danej postawie. Mamy tu na myśli powiązanie ł z poszczególnymi zagadnieniami, jak to przedstawialiśmy poprzednio.
Badanie ociemniałych testem zdań niedokończonych polegało na kolej odczytywaniu przez psychologa trzonów, które polecano badanym uzupeł: Wypowiedzi ich dokładnie notowano jako uzupełnienia na specjalnie prz towanych arkuszach z trzonami (wzór na str. 47). Oprócz wypowiedzi notoT/ ponadto zachowanie się badanego, jego stosunek do badań oraz czas mi odczytywaniem hasła a odpowiedzią. W ostatnim przypadku chodziło o i lenie, czy uzupełnienie jest natychmiastowe, spontaniczne, czy też nastę po zastanowieniu. Uwagi te mają istotne znaczenie przy ocenie wiarygodi uzyskanego materiału.
Przed przystąpieniem do badań ociemniali otrzymywali odpowiednią insl cję. Zawierała ona wyjaśnienia dotyczące przebiegu badań. Szczególnie cholog zwracał uwagę na fakt, że uzupełnienia powinny być natychmiast ui lane po usłyszeniu hasła, a ponadto mogą mieć prostą budowę i nie m mieć specjalnie wyszukanej formy stylistycznej.
48
.. ;-5li uzupełnienia niektórych trzonów miały charakter bardzo ogólny i mogły-rasuwać przy analizie pewne wątpliwości, wówczas po odczytaniu wszyst-.i haseł psycholog 'zadawał dodatkowo pytania w celu uściślenia wypowie-Przeprowadzeinie badań poprzedzało przygotowanie się psychologa, mającej ?.u możliwie wszechstronne poznanie zdrowia, łącznie ze stanem wzroku .: zatkowymi kalectwami czy schorzeniami, oraz środowiska społecznego, ' którego pochodzi badany. Przygotowanie to obejmowało zapoznanie się z na-T:;ącymi dokumentami: 1) "ankietą personalną ociemniałego" specjalnie rjwaną dla potrzeb zakładu; 2) wywiadem społecznym przeprowadzonym - i przybyciem ociemniałego do zakładu w jego środowisku rodzinnym; Ynikami badań lekarskich.
I ine z wymienionych dokumentów mają znaczenie dla psychologa nie tylko |p. ::zas przeprowadzania badań, lecz przede wszystkim przy analizowaniu uzy-;-r.ego materiału.
^RAKTERYSTYKA BADANYCH
•dania omówionym testem zdań niedokończonych przeprowadzono 2-krotnie ociemniałych, którzy przebywali we wspomnianym Zakładzie Rehabilitacji Odstawowej PZN w Warszawie. W badaniach początkowych (B-I), przeprowa-Łanych na początku każdego kursu rehabilitacyjnego, brało udział 9O ociem-
Badane osoby nie przedstawiają jednolitej grupy, co z uwagi na specyfikę li:::-~ kalectwa jest zrozumiałe. Różnią się między sobą zarówno stopniem utraty J-wzroku, okresem od chwili utraty wzroku, sposobem utraty wzroku, jak też rhodzeniem, wiekiem, wykształceniem i stanem cywilnym. Jedyną wspólną :hą wszystkich 90 osób było to, że żadna z nich po utracie wzroku nie prze--dzila procesu rehabilitacji w sposób systematyczny w warunkach zakłado-ch. Były więc to osoby, które trafiły do zakładu w celu przygotowania do :ia osobistego, rodzinnego, społecznego i częściowo zawodowego.
~ibela 3
\
Badani W tym
Środowisko
kobiety mężczyźni
liczba
»/o
liczba
°/ol
liczba
%
Miejskie
51
57
17
42
34
68
Wiejskie
39
43
23
58
16
32
Razem a b e l a 4
90
100
40
100
50
100
Badani
W tym
Wiek w latach
kobiety
mężczyźni
Ijczba
»/»!
liczba
•H
liczba
•/.
16-20
18
20
8
20
10
20
21-30
29
32
16
40
13
26
31-40
30
33
13
32
17
34
41-50
7
8
2
5
5
10
51-60
6
7
1
3
5
10
Razem
90
100
40
100
50
100
4 Rehabilitacja psychiczna ociemniałych
49
W grupie badanych było 40 kobiet oraz 50 mężczyzn, których dane persona! przedstawiono w tabelach 3, 4, 5, 6.
Ogólnie biorąc większość badanych pochodzi z miast (57%). Analizując jedn naszą grupę pod względem płci, okazuje się, że tylko mężczyźni w większo pochodzą ze środowiska miejskiego (68%), natomiast u kobiet jest odwrót] - większość pochodzi ze środowisk wiejskich (58%) (tab. 3).
Rozpiętość wieku (tab. 4) badanych jest bardzo duża - od 16 do 60 lat. Z< cydowaną większość w tej grupie stanowią osoby w wieku 16-40 lat, a w: młodzież i jednostki w pełni sił do pracy (85%). Pozostałe 15% to osoby pov żej 40 roku życia, wśród których zdecydowanie przeważają mężczyźni.
Tabela 5
Badani
W tym
Wykształcenie
liczba
%
kobiety
mężczyźni
liczba
%
liczba
«/o
Niepełne podstawowe
14
15
8
20
6
12
Podstawowe
45
50
21
52
24
48
Średnie zawodowe
19
21
10
25
9
18
Średnie ogólne
10
11
-
-
10
20
Wyższe
2
3
1
3
1
2
Razem
90
100
40
100
50
100
Poziom wykształcenia (tab. 5) badanych jest bardzo różny. Najliczniej: grupę stanowią badani z wykształceniem podstawowym (50%), natomiast n miej liczną - z wyższym wykształceniem (2%). Również ociemniali z TA kształceniem średnim (zawodowym i ogólnym) są reprezentowani w dość c żym procencie (32%). Wśród badanych znalazło się kilka osób (15%), które i ukończyły szkoły podstawowej na skutek trudności związanych z osłabieni się wzroku, uniemożliwiającym korzystanie z nauki.
Tabela 6
Badani
W tyjm
Stan cywilny ,
liczba
%
kobiety
mężczyźni
liczba
%
liczba
%
Panna - kawaler
61
67
33
83
28
56
Mężatka - żonaty
26
2!V.
5
12
21
42
Inni
3
4
2
5
1
2
Razem
90
100
40
100
50
100
Analizując stan cywilny (tab. 6) badanych, stwierdzamy, że większość to O! by w stanie wolnym - panny i kawalerowie (67%). Wśród pozostałych n liczniejszą grupą stanowią osoby żyjące w związkach małżeńskich (29° W grupie tej zdecydowanie przeważają mężczyźni (42%) nad kobietami (12° Pozostałe 3 osoby to: rozwódka, wdowa i wdowiec.
W naszych badaniach większe znaczenie ma jednak charakterystyka bai nych uwzględniająca stan wzroku (tab. 7), utratę wzroku oraz dodatkowe l lectwa i schorzenia. Wśród badanych mieliśmy 50 całkowicie ociemniały oraz 40 szczątkowo widzących.
50
•la 7
Stan wzroku
Badani
W tym
liczba ogólna
°/o
kobiety
mężczyźni
liczba
»/o
liczba
%
rwicie ociemniali -•.kowo widzący
50 40
55 45
20 20
50 50
30 20
60 40
Razem
90
100
40
100
50
100
'."szyscy badani mieli w swoim życiu okres, kiedy normalnie widzieli
• którym poznali świat ludzi widzących. W pewnym momencie utracili jednak .ność widzenia czy to całkowicie, czy też częściowo w takim stopniu, który możliwiał im normalną naukę lub pracę. Stąd mamy 2 podstawowe grupy: iowicie ociemniałych i szczątkowo widzących. Do liczniejszej grupy całkowe ociemniałych zaliczamy także osoby, które zachowały tylko poczucie 3tła, co nie ma większego praktycznego znaczenia w życiu. Badani szcząt-o • widzący zachowali tzw. wzrok praktyczny, którym mogą w pewnym ?niu posługiwać się w niektórych sytuacjach życiowych, np. przy poruszaniu w przestrzeni, przy wykonywaniu czynności życia codziennego itp. Wy-k w całej grupie 90 badanych stanowi 6 osób, które od urodzenia miały y wzrok (korzystały ze szkieł korekcyjnych). W miarę upływu czasu ich ^ność widzenia ulegała dalszemu i stopniowemu pogorszeniu, aż osiągnęła
•• - e l a 8
.owicie ociemniali. Okres utraty wzroku
Badani
W tym
Sposób utraty wzroku
liczba
*
kobiety | mężczyźni
liczba
•/•
liczba
•/•
•3le
' 26
52
6
30
20
67
: pniowo
24 ' ...
- 48
14
. 70
10
33
Razem
50
100
20
100
30
100
'.bela. 9 lałkowićle ociemniali. Sposób utraty wzroku
Badani
W tym
Liczba lat
kobiety
mężczyźni
liczba
0/0
liczba
•/.
liczba
•/•
io 1 roku nowo
23
46
10
50
13
43
nć 1 - 2 lat ociemniali
8
16
-
-
8
27
:d 2 - 4 lat Idawno
6
12
3
15
3
10
30 wyże j 4 lat /ociemniali
13
26
7
35
6
20
Razem
50
100
20
100
30
100
51
feifS
tak słabą ostrość, że stała się ona przyczyną rezygnacji z nauki czy pracy wodowej.
W grupie całkowicie ociemniałych mamy mniej więcej równą liczbę tak którzy utracili wzrok w sposób nagły (52%), głównie na skutek nieszczęśliw wypadków, oraz tych, którzy utracili wzrok w sposób stopniowy na przesta dłuższego czasu (48%) na skutek schorzeń gałki ocznej czy nerwu wzroków i ośrodka wzrokowego w korze mózgowej (tab. 8). Okres od utraty wzr kształtował się bardzo różnie. Najliczniejszą grupę stanowią nowo ociemni którzy utracili wzrok stosunkowo niedawno - do 2 lat (62%). Badanych, l rych od utraty wzroku dzieli okres od 2-4 lat, mamy tylko 6, czyli 12%, n<
Tabela 10
Szczątkowo widzący. Sposób utraty wzroku
Sposób utraty wzroku
Badani
W tym
Ijiczba
%»
kobiety
mężczyźni
liczba
»/o
liczba
°/e
Nagle Stopniowo
7 33
17 83
3
17
15 85
4 16
20 80
Razem
40
100
20
100
20
100
Tabela 11 Szczątkowo widzący. Stan resztek wzrokowych
* Stan
Badani
W tym
liczba
%»
kobiety
mężczyźni
liczba
»/o
liczba
%
Ustabilizowany Nie ustabilizowany
21 19
53 47
14 6
70 30
7 13
35 65
Razem
40
100
20
100
20
100
Tabela 12 Szczątkowo widzący. Okres od utraty wzroku
Lata
Badani
W tym
liczba
%
kobiety
mężczyźni
liczba
»/a
IJiczba
%»
Do 1 roku 1 nowo Od 1 - 2 lat J ociemniali
g
12
23 30
5 1
25 5
4 11
20
55
^,laM'l(tm).1. 4 j .J J ociemniali
14 5
35 12
g
5
45 25
5
25
Razem
40 | 100
20
100
20
100
52
";;t 13, czyli 26%, u których ften okres jest dłuższy niż 4 lata. Dwie ostatnie
~py traktować będziemy jako dawno ociemniałych (tab. 9).
"•V grupie szczątkowo widzących zdecydowaną większość stanowią stopniowo
ricący wzrok (83%), natomiast przypadków nagłego obniżenia się ostrości
»:dzenia z zachowaniem pewnego stopnia resztek wzrokowych mamy niewiele
•i) (tab. 10). Bardzo istotną sprawą z punktu widzenia rehabilitacji jest to,
zachowana zdolność widzenia ma charakter stały - ustabilizowany, czy
przejściowy - nie ustabilizowany, postępujący w kierunku całkowitej
r r, o ty. W grupie 40 szczątkowo widzących w chwili badań mieliśmy nieomal
Dwę (47%) potencjalnych kandydatów na całkowicie ociemniałych. W mia-
dalszego postępowania zaniku widzenia w ciągu dłuższego czy krótszego
•sil badani ci prawdopodobnie całkowicie stracą wzrok (tab. 11).
Przy ustaleniu momentu utraty wzroku brano pod uwagę okres, w którym
: :any na skutek poważnych ubytków wzroku zaprzestał uczyć się w szkołach
i widzących lub pracować zawodowo, mimo że proces stopniowej utraty wzro-
rozpoczął się o wiele wcześniej. Wychodząc z tego założenia przyjęto, że
~ieje 53% osób szczątkowo widzących, u których okres utraty wzroku nie
-.ekracza 2 lat. Analogicznie do grupy całkowicie ociemniałych można ich
:-.ać za nowo ociemniałych. Pozostałe 47% stanowią badani, których od chwili
. ażnego osłabienia wzroku dzieli okres dłuższy niż 2 lata, w tym 12% -
- dłuższy niż 4 lata (tab. 12).
Dla pełnego scharakteryzowania naszych badanych należałoby przytoczyć L-e liczbowe dotyczące dodatkowych kalectw i schorzeń (tab. 13).
" ibela 13
Badani
W tym
Rodzaj kalectwa
kobiety
mężczyźni
lub schorzenia
°/o
liczba
%
liczba
•/•
I^sfunkcje kończyn górnych
7
35
1
14
6
45
;-• sfunkcje kończyn dolnych
2
10
-
-
2
15
":.-.orzenia neurologiczne
7
35
3
43
4
30
morzenia wewnętrzne
4
20
3
43
1
10
Razem
20
100
100
13
100
Wśród 90 badanych dodatkowe kalectwo lub schorzenia stwierdzono u 20 csób. W grupie tej 9 badanych (45%) posiada dodatkowe kalectwo w postaci iysfunkcji aparatu ruchowego, natomiast pozostałe 11 osób (55%) - dodatkowe schorzenia typu neurologicznego czy internistycznego (zaburzenia układu krą-renia, reumatyzm).
OGÓLNA ANALIZA l OCENA WYPOWIEDZI BADANYCH
Analiza i ocena wyników uzyskanych za pomocą testu zdań niedokończonych powinna dać psychologowi odpowiedź na następujące pytania:
1. W jakim stopniu ociemniały zaakceptował ślepotę i jej skutki?
2. Jaka jest jego postawa wobec rehabilitacji i trudności życiowych?
3. Jak ocenia siebie jako inwalidę (postawa wobec siebie) i jaki wpływ ma j ocena na jego postępowanie? -
53
4. Jaka jest jego postawa wobec środowiska rodzinnego?
5. Jaka jest jego postawa wobec środowiska ludzi widzących?
6. Jakie czynniki wpływają hamująco na proces rehabilitacji psychicznej?
Odpowiedzi na powyższe pytania potrzebne są psychologowi do ustaleni wskazań dotyczących psychoterapii.
Nasze rozważania rozpoczniemy od ogólnych uwag dotyczących samych ba danych oraz uzyskanych wyników. Wszyscy badani pozytywnie ustosunkował się do badań. Zdecydowana większość badanych nie miała żadnych trudność z uzupełnieniem odczytywanych trzonów. Wyjątek w tym zakresie stanowir osoby z niepełnym wykształceniem podstawowym, u których zauważono pewn trudności w formułowaniu zdań. Ich uzupełnienia były ma ogół krótkie - jed no- lub dwuwyrazowe. Wypowiedzi badanych były najczęściej proste i jedne znaczne. Pewne starania o piękny styl dało się zauważyć u niektórych badanyć kobiet. Nie miało to jednak specjalnego wpływu na treść samego uzupełnienie Wypowiedzi udzielane po zastanowieniu ze znacznym opóźnieniem były spec jalnie analizowane i porównywane z treścią pozostałych uzupełnień.
Wszystkie wypowiedzi badanych możemy ogólnie podzielić na znaczące i nie znaczące. Również brak uzupełnienia trzonu w niektórych przypadkach trakto wano jako reakcję znaczącą, pozwalającą wnioskować o badanej cesze osobo wości.
Zanim przejdziemy do omówienia konkretnych przypadków, zajmiemy si ogólną analizą i oceną wypowiedzi na hasła dotyczące poszczególnych zagad nień związanych z rehabilitacją psychiczną ludzi ociemniałych.
Akceptacja ślepoty i jej skutków
Jak już podkreślaliśmy, akceptacja ślepoty i jej skutków jest najważniejszy! zagadnieniem w rehabilitacji psychicznej ociemniałych. Jej istotę stanowi ni' tylko wyrzeczenie się zdolności widzenia i pogodzenie się z faktem, że jest sii człowiekiem niewidzacym, lecz także wygaszenie silnych reakcji uczuciowycl związanych ze ślepotą. Chodzi tutaj, mianowicie, o zredukowanie do minimuE silnych emocjonalnie przeżyć, długotrwałych i nasilających się pod wpływen nieraz słabych bodźców. Jest to jednak tylko jedna strona zagadnienia. Akcep tacja ślepoty to nie tylko bierne pogodzenie się z kalectwem, lecz także odna lezienie sensu życia w nowych warunkach i odbudowanie perspektyw życio wych na przyszłość. Wychodząc cz tych założeń uzupełnienia poszczególnycl trzonów analizowaliśmy i ocenialiśmy z punktu widzenia elementów świadczą cych o stopniu, w jakim utrata wzroku i ślepota stanowią zasadniczą treść myśl i przeżyć badanych. Z drugiej strony, szukając treści świadczących pozytywnii o akceptacji, analizowaliśmy uzupełnienia pod kątem elementów wskazującycl na odnalezienie sensu życia oraz wyznaczenie sobie zadań i celów w nowycl zmienionych warunkach.
W TZNO istnieje 14 trzonów, których uzupełnienia pozwalają na ocenę sto pnia akceptacji ślepoty i jej skutków. Są one następujące:
Trzon nr 2. Nie mogę się pogodzi ć...
Trzon nr 2 charakteryzuje się tym, że bardzo bezpośrednio stawia sprawi akceptacji ślepoty i z tego powodu wykrywa w sposób zdecydowany najmniej sze braki w tym zakresie. Jedynie jednostki o wysokim stopniu rehabilitacj psychicznej uzupełniają to hasło treścią świadczącą pozytywnie o akceptacj kalectwa. Ogółem.62% uzupełnień udzielanych przez badanych zawierało ele menty wskazujące na brak akceptacji. Do najczęściej występujących tego ro dzaju wypowiedzi należą:
54
mogę się pogodzić
- z utratą wzroku
- z moim losem, że jestem niewidomy
- z moim kalectwem
> pozytywne uznawano uzupełnienia typu:
mogę się pogodzić
- że tak długo odkładałem decyzję przyjazdu do zakładu
- że tyle jeździłem po lekarzach, którzy zwodzili mnie, że odzyskam wzrok
:akże nieuzupełnienie trzonu, które badany tłumaczył tym, że "nic mi nie rychodzi do głowy". Brak reakcji na tak silny bodziec, jakim jest treść trzonu 2, świadczy dostatecznie o tym, że;w świadomości badanego ślepota nie zaj-je centralnego miejsca.
"rzon nr 14. Popadam w przygnębienie...
Trzon nr 14 kładzie nacisk na uczuciowe reakcje występujące na skutek śle-|n>::y i jej skutków. Ma on za zadanie stwierdzenie, czy sytuacja, jaka powstała :vriązku z kalectwem, wywołuje negatywne reakcje uczuciowe w postaci de-;ji, rozpaczy itp. Jako negatywne oceniano takie uzupełnienia, które wskazy-:y, że przyczyną "przygnębienia" jest ślepota, jak np.:
padam przygnębienie
- z powodu utraty wzroku
- gdy myślę o sobie i o swoim losie
- gdy napotykam na trudności na skutek kalectwa
tomiast jako pozytywne uznawano uzupełnienia typu:
padam przygnębienie
- nie popadam
- rzadko, dosyć rzadko
- raczej nie, chyba że żona znęca się nade mną
akże brak uzupełnienia wychodząc z podobnych założeń jak przy haśle nr 2.
Trzon nr 17. Gdy mi się coś nie powiedzie...
Trzon nr 17 związany jest również z emocjonalnymi reakcjami powstającymi • ; skutek trudności spowodowanych brakiem wzroku. Negatywną ocenę otrzy-::: .-wały wszystkie uzupełnienia, które wskazują na to, że trudne sytuacje ży-
Dwe wywołują u badanych silne negatywne uczucia. Do takich uzupełnień "= leżą:
- to chyba sobie w łeb palnę
- to rozpaczam
- to popadam w przygnębienie
- to uskarżam się na swój los
i y mi się coś nie : w i e dzie
Na korzyść akceptacji ślepoty przemawiają takie wypowiedzi, jak:
d y mi się coś nie :• wiedzie
- nie będę rozpaczał
- wtedy zaczynam znów od początku
- staram się, aby błąd naprawić
Brak wypowiedzi na hasło nr 17 nie podlegało żadnej ocenie.
Trzon nr 8. Często myślę o...
Odpowiedź na hasło nr 8 ma ujawnić treść częstych i nieraz długotrwałych rozmyślań badanych. Z tego względu uzupełnienia, które wskazują na to, że radany często myśli o ślepocie i utracie wzroku są z punktu widzenia akceptacji
55
oceniane negatywnie. Przykładowo z licznych tego typu uzupełnień można pi toczyć:
Często myślę o
- utracie wzroku
- okolicznościach wypadku
- moim nieszczęściu
- tym jakby odzyskać wzrok
Pozytywną ocenę otrzymują takie uzupełnienia, jak:
Często myślę o
- pracy w spółdzielni
- dzieciach i ich wykształceniu
- domu i rodzinie
- własnych studiach
Wiele uzupełnień trzonu nr 8 zawiera także elementy dotyczące oceny post a wobec rodziny.
Trzon nr 20. Moje życie...
Uzupełnienie trzonu nr 20 ma dać odpowiedź na pytanie - jaki jest stosui badanego do życia, jaki jest jego pogląd na sens i wartość istnienia. Pogle pesymistyczne, a zarazem negatywne z punktu widzenia akceptacji ślepoty, wierają uzupełnienia w formie:
Moje życie
jest beznadziejne, tylko sobie życie odebrać
wydaje się skończoną tragedią
jest bardzo ciężkie z powodu ślepoty
Przeciwieństwo stanowią uzupełnienia zawierające pewien stopień optymizr a mianowicie:
Moje życie
- może być jeszcze pożyteczne
- na razie jest niezłe, mogłoby być gorzej
- układa się, jak dotychczas, dobrze
Trzon y: nr 1. n r 7. nr 13. nr 19.
Chciałbym bardzo... Moim marzeniem jest... Byłbym szczęśliwy, gdyby... Pragnąłbym bardzo...
Wymienione trzony można traktować wspólnie z uwagi na to, że wszystl one wskazują na pragnienie czy plany na przyszłość badanych, a ich uzupełn nią w'zasadzie posiadają podobne treści. Wprawdzie na podstawie uzupełniei tych trzonów należy przede wszystkim ocenić postawę badanych wobec siei jako inwalidów (dostpsowanie' planów i zamierzeń do własnych możliwość to jednak pośrednio zawierają one elementy pozwalające wnioskować o akce tacji kalectwa. Ujawnione realne pragnienia czy plany można bowiem traki wać jako wynik akceptacji ślepoty, a więc pogodzenia się z sytuacją życiom Poza tym wiele uzupełnień tych trzonów w swojej treści zawiera elementy zw: zane bezpośrednio z kalectwem, świadczące o braku akceptacji. Do tych osti nich należą:
Pragnąłbym bardz o... abym widział
Chciałbym bardz o... abym odzyskał wzrok
Byłbym szczęśliwy, gdyby m... mógł znów zobaczyć świat.
W uzupełnieniach tego typu jest całkowity brak elementów wskazujących i odbudowanie perspektyw na przyszłość, natomiast mamy skoncentrowanie L na swoim kalectwie.
56
:zytywnie ,o akceptacji ślepoty w sposób pośredni świadczą natomiast wypo-
-izi w formie:
ryłbym szczęśliwy, gdyby m... otrzymał pracę w spółdzielni
--ciąłbym bardz o... pracować jako masażysta.
-;ony: nr 3. Uczyniłbym wszystko, aby...
nr 9. Moją ambicją jes t...
nr 15. Wżyciu muszę...
nr 21. Powinienem dążyć...
? ownież grupa trzonów, która przede wszystkim wskazuje na aktywność ba-v:h wobec trudności życiowych, na postawę wobec rehabilitacji ma poważny :ent uzupełnień świadczących pośrednio o akceptacji ślepoty i jej skutków ;wno w sensie dodatnim, jak ujemnym. Jako negatywne oceniano takie uzu-
-ienia, które skierowane są bezpośrednio na ślepotę czy utratę wzroku, jak:
- czyniłbym wszystko, ab y... odzyskać wzrok.
~akże brak wypowiedzi na powyższe hasła może wskazywać nie tylko na
-7n.ą postawę, na brak sprecyzowanych planów na przyszłość, lecz również :rak akceptacji ślepoty lub bierne pogodzenie się z kalectwem. W tym ostat-r. przypadku brak uzupełnień trzeba oceniać w zależności od wypowiedzi na :;;a związane z zagadnieniem akceptacji ślepoty. ~rzon nr 23. Gdy jestem są m... '."a zakończenie analizy trzonów związanych z akceptacją ślepoty należy
- ywić trzon nr 23. W założeniach trzon ten ma ujawnić stosunek badanego do ... r.otności - jak zachowuje się, co robi, gdy jest sam. Analiza uzupełnień tego
-iia wykazała, że poważny ich procent świadczy pozytywnie lub negatywnie .iceptacji kalectwa. Do negatywnie ocenianych uzupełnień należą:
:y jestem sam
- myślę nad tym, co mnie spotkało
- chętnie palnąłbym sobie w głowę
- rozmyślam nad swoim losem
Natomiast pozytywnie o akceptacji kalectwa świadczą takie uzupełnienia, jak: C :y jestem sam
- nie lubię siedzieć bezczynnie, najchętniej majsterkuję
- układam wiersze
- myślę o zdobyciu zawodu i wyjściu za mąż
Teoretycznie każdy badany może łącznie otrzymać 14 pozytywnych i nega--. nych ocen akceptacji ślepoty. Różnica między dodatnimi i ujemnymi ocena-. wskazuje na stopień pogodzenia się badanego z jego aktualną sytuacją ży--•.-ą, co dokładniej zostanie omówione w następnych rozdziałach. '." praktyce okazało się, że ilość uzupełnień znaczących jest trochę niższa ynosi średnio 12,61 na l badanego. Różnicę tę powodują uzupełnienia nie Jannczące z punktu widzenia akceptacji ślepoty.
staw a wobec rehabilitacji
rZNO ma również za zadanie ujawnienie, jaka jest postawa ociemniałych wobec »izabilitacji - w jakim stopniu dążą oni do usamodzielnienia i uniezależnienia Ł^ w życiu. Dlatego z kolei zajmiemy się analizą uzupełnień dokonanych przez ł*danych pod kątem aktywności wobec rehabilitacji, wyrażającej się w pla-tch i zamierzeniach na przyszłość oraz gotowości do zdecydowanego stawia-
57
nią oporu wszelkim życiowym trudnościom wynikającym z braku wzrol Wszystkie uzupełnienia zawierające tego rodzaju elementy świadczą o poi tywnej postawie badanego wobec rehabilitacji. Przeciwnie, brak takich trei wskazuje na postawę bierną - na nastawienie się na pasywny tryb życia 01 bierne pogodzenie się z kalectwem i jego skutkami.
W TZNO istnieje 10 trzonów, których uzupełnienia pozwalają wniosków o postawie wobec rehabilitacji. Są one następujące: Trzon y: n r 3. Uczyniłby m wszystko, aby...
nr 9. Moją ambicją jest...
nr 15. W życiu muszę...
nr 21. Powinienem dążyć...
Uzupełnienia tych trzonów mają wykazać, w jakim stopniu ociemniały dąży samodzielności i niezależności w życiu. A oto przykłady uzupełnień świadc: cych pozytywnie o aktywności badanych:
Uczyniłbym wszystko, aby
Moją ambicją jest
W życiu muszę
Powinienem dążyć
- wyuczyć sią zawodu
- wrócić do dawnego zakładu pracy
- zapewnić sobie i rodzinie najlepsze bytowanie
- dzieci nie odczuły skutków mego kalectwa
l
nie załamywać się psychicznie za^biać na własne utrzymanie być pożyteczny społecznie zdobyć jakiś zawód
- dużo pracować nad sobą
- być człowiekiem mimo kalectwa
- być silnym psychicznie
- kontynuować dzieło, które zacząłem (chodzi o rehabilitację)
- dać utrzymanie żonie i rodzinie
- do szybkiego i dokładnego opanowania zawodu
- do usamodzielnienia się
- do nauczenia się brajla
Brak uzupełnienia tych haseł oceniono negatywnie. Hasła te stanowią wiem na tyle silne bodźce, że u każdego badanego powinny wywołać reak w postaci uzupełnienia wskazującego na jego postawę wobec rehabilitacj
Trzon y: nr 1. Chciałbym bardzo...
nr 7. Moim marzeniem jest..
nr 13. Byłbym szczęśliwy, gdyby...
nr 19. Pragnąłbym bard z o...
Uzupełnienia tych trzonów mają z kolei ujawnić pragnienia, zamierzę i plany ociemniałych, które są wynikiem aktywnej postawy wobec rehabil cji. Z tego powodu na korzyść takiej postawy przemawiają uzupełnienia tj
Chciałbym bardzo
Byłbym
szczęśliwy,
gdybym
- uczyć się i pracować
- ukończyć pomyślnie kurs rehabilitacji
- nauczyć się brajla i pisania na maszynie
- ukończyć kurs masażu
- zdobył jakiś zawód
- mógł być pożyteczny dla społeczeństwa
- otrzymał pracę
- wyszła za mąż
58
ignąłbym ii.* rdzo
- nauczyć się grać na akordeonie
- zdobyć zawód masażysty
- uczyć się w szkole średniej
«iież uzupełnienia 2 następnych trzonów w wielu przypadkach zawierały lenty wskazujące na postawę badanych wobec rehabilitacji: Trzon nr 8. Często myślę o...
Jeżeli treść częstych rozmyślań ociemniałego dotyczy konstruktywnych piana przyszłość, wówczas można je traktować jako wynik pozytywnie ::ałtowanej postawy wobec rehabilitacji. Do uzupełnień zawierających -•:: rodzaju elementy należą przykładowo wypowiedzi w formie:
l - tym, aby zacząć już pracę < - tym, aby ukończyć studia wyższe - dobrobycie i dobrej pracy
"zęsto myślę o
Trzon nr 23. Gdy jestem są m...
"•V przypadkach gdy uzupełnienia trzonu nr 23 wskazują na czynne wyko-nrystanie czasu, kiedy ociemniały jest sam, wówczas takie wypowiedzi prze-na korzyść aktywności i są wyrazem przeciwstawiania się bierności, przykłady takich wypowiedzi:
i i y jestem sam
- nie lubię siedzieć bezczynnie - muszę coś robić
- układam wiersze
- słucham radia, zwłaszcza słuchowisk
- myślę o przyszłości - o pracy zawodowej
Teoretycznie każdy badany może otrzymać maksymalnie 10 pozytywnych ;»:en wskazujących na stopień wykształcenia aktywnej postawy wobec reha-
-tacji. W przypadku uzyskania ocen ujemnych za nieuzupełnienie trzonów f TT 3. nr 9, nr 15 i nr 21 (maksymalnie 4) zmniejszano o ich liczbę ilość ocen atnich i powstała w ten spsób różnica stanowiła wskaźnik liczbowy okre-ący postawę badanego wobec rehabilitacji.
"A" praktyce okazało się, że ilość uzupełnień znaczących jest o wiele niższa wnosi średnio na l badanego - 6,45. Różnicę podobnie jak przy akcepta-ślepoty powodują uzupełnienia nieznaczące z punktu widzenia postawy »cbec rehabilitacji.
:«tawa wobec siebie jako inwalidy
: przeprowadzenia analizy uzupełnień trzonów dotyczących postawy wobec ibie jako inwalidy jest bardzo potrzebna psychologowi dokładna znajomość
-ych personalnych, środowiskowych, zdrowotnych, a także wyników badań zydatności zawodowej. Ustalenie bowiem czy badany właściwie ocenia sie-
- czy też przecenia (lekceważy kalectwo) lub niedocenia (kompleksy, posta-*
-. lękowa) swoich możliwości zależy w znacznym stopniu od znajomości jego kształcenia, stanu zdrowia, zdolności, umiejętności itp. Ocenę postawy ba-
-ych wobec sietoie jako inwalidy oparliśmy na analizie uzupełnienień wska-p. acych na ich zamierzenia i plany, które stawiają sobie do zrealizowania. j'W tym przypadku przede wszystkim analizowano uzupełnienia od strony ich rr-sci i oceniano, czy poszczególne zamierzenia odpowiadają możliwościom h::.T<ćanego oraz mogą być zrealizowane w jego aktualnej sytuacji i warunkach. I irugiej strony przy analizie tej postawy brano pod uwagę wszystkie uzu-r.ienia i oceniano, czy i w jakim stopniu wskazują one na konkretne ukształ-
59
1.
3. 7. 9. 13.
towanie zadań i celów osobistych, społecznych i zawodowych oraz na dążnc badanego do odzyskania wartości osobistej i powrotu do społeczności.
Materiał do oceny postawy wobec siebie zawiera w głównej mierze U3 pełnienia następujących trzonów.
Chciałbym bardzo... Uczyniłbym wszystko, ab y... Moim marzeniem jest... Moją ambicją jes t... Byłbym szczęśliwy, gdyby... Wżyciu musz ę... Pragnąłbym bardzo... Powinienem dąży ć...
W przeciwieństwie do poprzednich zagadnień analizę uzupełnień wymieniony haseł przeprowadzimy wspólnie z uwagi na to, że ich forma i treść są barć zbliżone do siebie.
Na początku przytoczymy przykłady uzupełnień zawierających zadania, ktc można uznać za konkretne i realne do osiągnięcia przez każdego ociemniałe z wyjątkiem tych, którzy na skutek dodatkowych kalectw lub schorzeń pos dają dalsze ograniczenia. Są one następujące:
_, . , , , , l - ukończyć pomyślnie kurs rehabilitacji Chciałbym bardzo •! • • u -i * ^ - nauczyć się brajla
n r nr nr nr nr nr 15. nr 19. nr 21.
Byłbym
szczęśliwy,
gdybym
Pragnąłbym bardzo
Uczyniłbym wszystko, aby
Moją ambicją jest W życiu muszę
Powinienem dążyć
- dostał pracę w spółdzielni jako szczotkarz
- ukończył studia prawnicze
- założyć rodzinę i mieć własne mieszkanie
- nauczyć się gry na akordeonie
- ukończyć maturę i kurs masażu
- nauczyć się tkactwa i dzdewiarstwa
- nie za
- ukoń(
- nie załamywać się psychicznie
ukończyć studia uniwersyteckie - polonistykę
- być człowiekiem mimo kalectwa
- wychować dobrze dzieci
- do przygotowania się do życia po niewidomemu
- dążyć do takiego opanowania samodzielnego chodzę aby uniezależnić się od przewodnika
' Wymienione uzupełnienia wskazują na właściwie wykształconą posta ociemniałych wobec siebie. Nie zawierają one w zasadzie elementów, kt świadczyłyby o kompleksach lub minimalistycztnym podchodzeniu do ży Poza tym zawierają cele życiowe, do których każdy ociemniały powinien żyć i które leżą w granicach możliwości człowieka dotkniętego ślepotą. ' Jako nierealne dla wszystkich ociemniałych uznawano wypowiedzi, kt zawierają zamierzenia czy plany, które z góry zdane są na niepowodzenie. A przykłady takich wypowiedzi:
60
.ciąłbym rdzo
- zostać inżynierem-architektem
- pójść do kina na film (całkowicie ociemniały)
o im marzeniem
- 51
- zostać wojskowym
- być bokserem agnąłbym bardz o... prowadzić samochód
Jlttaczej oceniano uzupełnienia, które zawierały elementy wskazujące na brak .
• ary w możliwość pomyślnego zrealizowania swoich planów. A oto przykłady :.Kich uzupełnień:
Pragnąłbym bardz o... samodzielnie chodzić, ale boję się przeszkód na drodze Chciałbym bardz o... zostać masażystą, ale nie wiem, czy dam sobie radę l* zauką
Powinienem dążyć... do samodzielności, ale jest to ponad moje siły
Tego rodzaju uzupełnienia w wyraźny sposób wskazują na niedocenianie swoich możliwości przez badanych i brak zdecydowanej gotowości do pokony-
• -nią. ewentualnych trudności, jakie mogą wystąpić przy realizacji nakreślo-
ivch planów.
Nie można natomiast wnioskować o postawie wobec siebie na podstawie bar-: 3 ogólnie sformułowanych zadań życiowych, jak na to wskazują następujące
. ~:ykłady:
V c z y n i i b ym wszystko, ab y... zdobyć jakiś zawód Moją ambicją j e s t... zarobić na utrzymanie przez pracę "<V życiu m u s z ę... czegoś się wyuczyć
"i:ro rodzaju uzupełnienia wskazują tylko na ogólną dążność do rehabilitacji
'-: bliżej sprecyzowanych planów życiowych. Z tego powodu nie można ich
ażać za wyraz właściwie ukształtowanej postawy wobec siebie jako inwa-s
: y, lecz trzeba traktować jako brak zorientowania we własnych możliwościach
~ ziowych.
Każdy badany może otrzymać maksymalnie 8 ocen, na podstawie których j można wnioskować o jego postawie wobec siebie jako inwalidy. W praktyce jacazało się, że liczba ta jest znacznie niższa i wynosi średnio 3,05 na l badanego.
'jstawa wobec środowiska rodzinnego
;5tępnie zajmiemy się analizą uzupełnień znaczących z punktu widzenia po-
;-,vy wobec członków rodziny. Środowisko rodzinne, jego przekonania i poglą-:
mają niemały wpływ na ocenę przez ociemniałego swoich możliwości i jego
stawę wobec rehabilitacji. Wpływ ten może być pozytywny lub negatywny.
v.-nież w wielu przypadkach spotykamy się wręcz z negatywną postawą ro-
: ~ny wobec dotkniętego ślepotą.
Wykrycie postawy ociemniałego wobec środowiska rodzinnego mają za zada-mus przede wszystkim następujące trzony:
ar 4. Mój a rodzin a...
a r 10. M ó j o j c i e c...
a r 16. Moja ma.t k a...
ar 22. N i e lu b i ę, g dy w domu...
spełnienia wymienionych trzonów mają także wskazać, jakie czynniki ne-itywnie wpływają na kształtowanie się tej postawy. Często stosunki panujące Iw rodzinie wykluczają możliwość powrotu ociemniałego do domu lub zachodzi Ipocrzeba przygotowania członków rodziny do współżycia z inwalidą (oddziały-
wanie na środowisko). Trzy pierwsze trzony mają stanowić bodźce do u jaw: nią przez badanych swojej opinii na temat środowiska rodzinnego i swojej ( ny wzajemnych stosunków członków rodziny. Wypowiedzi zawierające pozytywne elementy w tym zakresie to:
Moja rodzina
- dba o mnie i stara się ulżyć mi
- bardzo przeżyła mój wypadek
- serdecznie się mną opiekuje
Moja matka
Mój ojciec
- pomaga mi w życiu
- bardzo mnie kocha
- bardzo cierpi z powodu mnie
- jest bardzo dobry
- okazał się silnym psychicznie człowiekiem i hardzi pomógł w moich trudnych dniach
Natomiast przeciwne treści zawierają następujące wypowiedzi: Moja rodzina
- niezbyt troszczy się o mnie
- często mi dokucza
- często mi wymawia, że nic nie robię
Moja matka
Mój ojciec
- nie pomaga mi
- więcej zajmuje się bratem l - nie chce, abym po kursie wróciła do domu
- często mnie bije
- wymawia mi jedzenie, że jestem w domu darmozjadt
- wysyła mnie na strych do spania latem i zimą
Brak wypowiedzi na powyższe hasła może wskazywać na brak popraw] stosunków w domu, a także na negatywną postawę badanego wobec środow rodzinnego, zwłaszcza jeśli to potwierdzi uzupełnienie hasła nr 22. N i e l u l gdy w domu..., jak np.:
Nie lubię, gdy w domu
- jest kłótnia
- kiedy ojciec jest pijany i nas bije
- jestem sam
- muszę najgorsze roboty wykonywać
Niezareagowanie na powyższe hasło świadczyć może o braku rażących syti w domu, a wiać o poprawnych stosunkach rodzinnych, co należy oceniać "\ leżności od uzupełnień pozostałych haseł tej grupy. W niektórych przypad może to być wyrazem niechęci do ujawniania stosunków w rodzinie.
Elementy dotyczące postawy wobec rodziny możemy znaleźć także w ba wielu uzupełnieniach innych trzonów. Są to wypowiedzi świadczące pi wszystkim pozytywnie o tej postawie. Najwięcej tego rodzaju uzupełnię] hasło nr 8. Często myślą o ... A oto przykłady:
Często myślę o
- wykształceniu dzieci i ich przyszłości
- żonie i dziecku
- o matce
62
:nnych trzonów wymienić należy nr 3, nr 7, nr 9, nr 15 i nr 19, których :nienia wskazują także ma pozytywną postawę badanych wobec środowiska
: dzinnego.
.'czyniłbym wszystko, ab y... dzieci nie odczuły mojego kalectwa l o im marzeniem j e s t... aby synowie wykształcili się Soję się bardz o... żeby nie być ciężarem dla rodziny ".V życiu musz ę... pomóc żonie i dzieciom Pragnąłbym bardz o... szczęścia moich dzieci
Teoretycznie każdy badany może otrzymać 4 oceny za uzupełnienie trzonów rdstawowych (nr 4, nr 10, nr 16, nr 22) oraz 6 - za uzupełnienia trzonów nie iązanych 'bezpośrednio z postawą wobec środowiska rodzinnego. W praktyce azało się, że liczba ta wynosi średnio na l badanego 4,1.
;stawa wobec widzących
zy omawianiu skutków utraty wzroku podkreślaliśmy fakt izolacji społecznej riemniałych od ludzi widzących oraz fakt stopniowego wycofywania się z życia mlecznego. Rehabilitacja ma przywrócić ociemniałego społeczeństwu, ma za ianie wykształcenie pozytywnej postawy wobec widzących. Jaka jest postawa ianych wobec środowiska ludzi widzących, mają dać odpowiedź uzupełnienia stepujących trzonów:
nr 6. Na przyjęciu u znajomy c h...
nr 12. M o je k o leżanki (koledzy)...
nr 18. Rozmowa z ludźmi...
nr 24. W towarzystwie kobiet (m ę ż c z y z n)...
.'ymienione trzony mają na celu wykrycie poglądów badanych na wzajemne Dsunki z widzącymi oraz stwierdzenie, jakie reakcje uczuciowe wywołują te
:osunki u ociemniałych.
Analizę uzupełnień rozpoczniemy od trzonu nr 12, gdyż związany jest on
: osobami widzącymi, z którymi łączyły badanych ściślejsze węzły. Na wstępie
:eży wyjaśnić, że badanym kobietom odczytywano hasło nr 12 w formie
^oje koleżanki...", natomiast mężczyznom - "Moi koledzy...,, chcąc w ten spo-
:-b wyeliminować sprawę stosunku do osobników płci odmiennej. Uzupełnienia świadczące o pozytywnych opiniach dotyczących wzajemnych z^widzącymi są następujące:
"•! oje koleżanki koledzy)
- są przyjemnie do mnie nastawione
- odwiedzają mnie często
- są dobrymi przyjaciółmi
• atomiast (o zupełnie -czymś innym świadczą wypowiedzi badanych w formie:
łoje koleżanki o l e d z y)
- nie utrzymują kontaktów ze mną
- obecnie mnie nie znają
- są nieuprzejme
/zupełnienia pozostałych 3 trzonów mają przede wszystkim ujawnić reakcje
-mocjonalne, jakie wywołują u badanych bliższe kontakty z widzącymi, często
--zygodnie spotkanymi. Podobnie jak hasło nr 12, tak samo hasło nr 24 wymaga •.-jaśnienia. Hasło to w formie ,,W towarzystwie mężczyzn..." przekładano ba-aym kobietom, natomiast w formie "W towarzystwie kobiet..." - badanym eżczyznom, gdyż w tym przypadku chodziło właśnie o wpływ osób płci od-
miennej.
63
A oto przykłady uzupełnień wskazujących na pozytywne reakcje:
Na przyjęciu u znajomych
W towarzystwie kobiet (mężczyzn)
Rozmów a' z ludźmi
- było bardzo wesoło, przyjemnie
- bawiłem się świetnie
- czułem się dobrze
- lubię bardzo przebywać
- lubię prowadzić wesołą rozmowę
- jestem bardzo zadowolony
- sprawia mi dużo przyjemności
- pociesza mnie, jest rozrywką
- daje mi dużo zadowolenia
O zupełnie przeciwnych reakcjach uczuciowych mówią następujące uzup«
niema:
Na przyjęciu u znajomych
W towarzystwie kobiet (mężczyzn)
Rozmowa z ludźmi
- czuję się skrępowany
- nie chodzę teraz po utracie wzroku, bo źle się czu wśród widzących
-r- nie lubię chodzić, bo ludzie tak się na mnie gapią
- wszyscy odsunęli się ode mnie
- nie mam teraz nikogo
- czuję się źle
- jest dla mnie przykra, gdyż odczuwam, że nie chcą mną rozmawiać
- jest dla mnie przykra, gdy ktoś stara mi się współcz
- jest dla mnie męką, gdy ktoś wypytuje mnie o utrć wzroku
Brak uzupełnienia tych haseł wskazuje raczej na negatywną postawę wob widzących i zahamowanie kontaktów społecznych. Taki wniosek można dopie wyciągnąć wówczas, gdy ma to miejsce w 3 lub 4 trzonach tej grupy, a in uzupełnienia temu nie przeczą.
Teoretycznie każdy ibadany może otrzymać 4 oceny za uzupełnienia trzoinc związanych z postawą wobec widzących. Z uwagi na uzupełnienia nieznaczą średnia ilość ocen przypadająca na l badanego wynosi 3,64.
Czynniki wpływające na proces rehabilitacji psychicznej
Wśród trzonów testu zdań niedokończonych dla ociemniałych 3 hasłom wyzr czono specjalną rolę, a mianowicie wykrywanie czynników, które utrudnię badanemu psychiczną adaptację do nowych sytuacji i warunków po utrai wzroku. Są one następujące:
nr 5. Boję się ba rd z o...
nr 11. Mam największe trudności...
nr 23. Gdy jestem sam...
A oto przykłady uzupełnień wskazujących na tego rodzaju czynniki:
Boję się bardzo
- mojej choroby - mam nowotwór w mózgu
- rodziców
- swojej przyszłości
64
[Mam największe trudności
- z chorobami (serce, reumatyzm)
- z brajlem
- z żoną i dziećmi
- z poruszaniem się po wolnej przestrzeni z brakiem palców u ręki i sztywną nogą
- z brakiem pieniędzy
j Z
Na specjalne podkreślenie zasługują tutaj uzupełnienia w formie.
Boję się bardz o... niczego się nie boję
Mam największe trudność i... nie mam żadnych
Tego rodzaju uzupełnienia jak też brak wypowiedzi na wymienione hasła 5"«viadczą raczej o niewystępowaniu specjalnych czynników wpływających ne-:itywnie na proces rehabilitacji psychicznej.
Wszystkie czynniki hamujące ujawnione w wypowiedziach badanych na iasła nr 5 i nr 11 podzielić możemy na 4 grupy:
1. Pierwsza grupa - to trudności związane z samym procesem przygotowania e do nowych warunków - trudności związane z opanowaniem koniecznych młejętności, jak czytanie i pisanie brajlem, pisanie na maszynie czarnodruko-
*ej, samodzielne pokonywanie przestrzeni itd.
2. Druga* grupa - to -czynniki hamujące, tkwiące w niewłaściwych stosunkach rodzinnych, a więc trudności z dziećmi, współmałżonkami itp.
3. Trzecią grupą stanowią nie zaspokojone potrzeby życiowe, zwłaszcza typu
*aterialnego, jak brak środków pieniężnych na utrzymanie, trudności mieszka-iłowe itp.
4. W końcu czwartą grupę czynników, na które badani wskazują, stanowią :odatkowe kalectwa, zwłaszcza dysfunkcje aparatu ruchowego oraz przewlekłe rihorzenia somatyczne i neurologiczne, dające okresowe dolegliwości, jak np. zaburzenia układu krążenia, reumatyzm, nowotwory mózgu itp.
Trzon nr 23. Gdy jestem sam...
Trzon ten ma bardzo istotne zadanie, a mianowicie stwierdzenie, czym jest samotność dla badanego. Na ogół samotność jest uważana za czynnik negatywny 'dla ociemniałych. Jak jednak wykazują wypowiedzi na hasło nr 23, nie
* każdym przypadku samotność wpływa ujemnie na badanych. Z tego powodu
* szystkie uzupełnienia tego hasła możemy podzielić na 2 grupy.
Pierwsza grupa - to uzupełnienia mówiące o tym, że samotność jest dla : riemniałego czynnikiem pozytywnym i nieszkodliwym. I>o niej należą uzupełnienia typu:
dy jestem sam
- to jestem spokojny i dobrze się czuję
- myślę o przyszłości, układam plany na przyszłość
- to mnie mobilizuje do dalszej pracy nad sobą
Druga grupa faktycznie wskazuje na to, że samotność jest wrogiem ociemnia-
;go. A oto przykłady: dy jestem sam
- jest mi bardzo smutno
- czuję się osamotniony
- myślę o swoim losie
- myślę o wypadku i utracie wzroku
Poza wymienionymi trzonami w sporadycznych wypadkach uzupełnienia in-:ych trzonów wskazują na czynniki hamujące proces rehabilitacji psychicznejt .v tym przypadku badani ujawniają na ogół nie zaspokojone potrzeby życiowe, rzykładowo można wymienić:
?.ehabilitacja psychiczna ociemniałych
65
Nie mogę się pogodzi ć... że jestem biedny
Popadam w przygnębieni e... z powodu złych warunków materialnych
Często myślę o... jak zdobyć mieszkanie
Powinnam dąży ć... do poprawy mojej sytuacji materialnej
Ogólna analiza wyników badań testem zdań niedokończonych dla ociemnij łych dała nam przede wszystkim pogląd na zebrany materiał od strony jakości< wej. Ponadto wykazała, że materiał ten pozwala na ocenę niektórych aspektói osobowości ludzi dotkniętych ślepotą.
Z kolei zajmiemy się dokładnym przeanalizowaniem poszczególnych przypae ków i ustaleniem odpowiednich wniosków diagnostycznych.
ANALIZA l OCENA POSZCZEGÓLNYCH PRZYPADKÓW
Jak już podkreślaliśmy, przed przystąpieniem do analizy indywidualnych w; ników badań, psycholog powinien dokładnie zapoznać się z danymi personalni mi i środowiskowymi badanego, które mają mu ułatwić właściwe przeprowi dzenie tego zadania. Szczególnie dane te są konieczne do określenia postaw ociemniałego wobec siebie jako inwalidy.
Nieodzowną pomocą przy przeprowadzaniu analizy jest arkusz "Zestawień: ocen", zawierający odpowiednie rubryki przeznaczone do wpisywania oce: Dla oznaczenia poszczególnych cech osobowości oraz ocen wypowiedzi bad< nych na poszczególne hasła stosowano następujący system skrótów i symbo]
1. Akceptacja ślepoty i jej skutków A
2. Postawa wobec rehabilitacji PR
3. Postawa wobec siebie jako inwalidy PS
4. Postawa wobec środowiska rodzinnego PSR
5. Postawa wobec widzących • PW
6. Wypowiedzi świadczące pozytywnie o danej cesze +
7. Wypowiedzi świadczące negatywnie o danej cesze -
8. Wypowiedzi ogólne - niezbyt wyraźnie wskazujące na
daną cechę O
9. Wypowiedzi wskazujące na przecenianie swoich możliwości + +
10. Znaczący brak wypowiedzi x
11. Wypowiedź nie znacząca WN
12. Czynniki wpływające na proces rehabilitacji psychicznej CZ
Po tych wstępnych uwagach przedstawimy obecnie przykładowo analizę pr tokołu z badań L. J.: mężczyzna lat 30, szczątkowo widzący od l roku, osłabień wzroku nastąpiło nagle w wyniku wypadku przy pracy, stan resztek wzrol w zasadzie ustabilizowany - zachował tzw. wzrok praktyczny, brak dodatk wych kalectw i schorzeń.
Protokół nr l
1. Chciałbym bardzo... aby pomyślnie ukończyć kurs rehabilitacji i pracow w Oddziale PZN
2. Nie mogę się pogodzi ć... z kalectwem - słabym wzrokiem
3. Uczyniłbym wszystko, aby... móc jeszcze pożytecznie pracować
4. Moja rodzin a... bardzo się opiekowała mną w moich trudnych dniach
5. Boję się bardz o... niczego się nie boję
6. Na przyjęciu u znajomyc h... było bardzo przyjemnie
7. Moim marzeniem jest... ukończyć kurs, aby stać się jak najbardziej poż tecznym człowiekiem
66
Tabela 14 Zestawienie ocen
Trzony
A
PR
PS
PSR
P/W
Cz
WN
+
-
+
' -
+ +
+
-
o
+ l -
X
+
-
X
Nr 1
+
+
+
Nr 2
-
Nr 3
-f
+
-)-
Nr 4
-f-
-
Nr 5
-
Nr 6
-f-
Nr 7
f
+
-f
Nr 8
-)-
-j-
Nr 9
-)-
-j-
-[-
-)-
Nr 10
-f
Nr 11
-
Nr 12 r<'
+
Nr 13
-f-
-)-
4-
Nr 14
4-
Nr 15
4_
4_
-)-
Nr 16
-)-
Nr 17
_
Nr 18
+
Nr 19
_l_
_|_
-j-
Nr 20
_l_
Nr 21
_]_
_)_
V
-1-
Nr 22
- S
Nr 23
4_
_j_
_ g
Nr 24
+
Razem
12
2
10
-
-
8
-
-
4
-
-
4
-
-
_ g
-
Tabela 15 Zestawienie ocen
Trzony
A
PR
pg
PSR
Pw
Cz
WN
+
-
+
-
++
-f
-
0
+
-
X
+
-
X
Nr 1
_
Nr 2
-
Nr 3
- •
Nr 4
-
PM
Nr 5
P
'
Nr 6
X
Nr 7
-
Nr 8
+
Nr 9 •*
-
-
Nr 10
X
Nr 11
PM, B
Nr 12
-
Nr 13
-
Nr 14
-
Nr 15
+
+
0
Nr 16
X
Nr 17
-
Nr 18
-
Nr 19
-
Nr 20
-
Nr 21
-
-
Nr 22
-
Nr 23
-
- S
Nr 24
-
»
•).
19
l
1
1
2
2
a
. IfcP, _ l
T d b o l n 10 Zestawienie ocen
Trzony
A;
PR
PiS
PSR
P\V
Cz
WN
+
+
-
--
+
-
0
+
-
y
+
-
X
Nr 1
_
Nr 2
-
Nr 3
-
Nr 4
+
Nr 5
-
K
Nr 6
s.
+
)«
Nr 7
+
++
Nr 8
Nr '9
+
+
+
Nr 10
0
Nr 11
P
Nr 12
+
Nr 13
-
Nr 14
-
Nr 15
+
+
+
Nr 16
+
Nr 17
-
Nr 18
+
Nr 19
+
+
+
Nr 20
-
Nr 21
+
+
+
Nr 22
X
Nr 23
+
+
+ S
Nr 24
+
Razem
6
8
5
-
1
4
-
-
2
-
l
4
-
-
P, K, + S
8. Często myślę o... aby nie załamywać się psychicznie
9. Moją ambicją jes t... praca w Związku i wykształcenie dzieci
10. Mój ojcie c... jest dobrym człowiekiem
11. Mam największe trudność i... -
12. Moi koledz y... bardzo serdecznie odnoszą się do mnie
13. Byłbym szczęśliwy, gdybym... mógł pracować społecznie i zawodowo]
14. Popadam w przygnębieni e... nie popadam
15. W życiu muszę... osiągnąć zamierzony cel - zdobyć pracę zawodową
16. Moja matk a... przeżywa bardzo moje kalectwo i stara się pomóc mi
17. Gdy mi się coś nie powiedz! e... to mocno się denerwuję
18. Rozmowa z ludźm i... sprawia mi dużo przyjemności
19. Pragnąłbym bardzo... dobrze nauczyć się brajla, abym mógł czytać książ
20. Moje życi e... nie jest jeszcze najgorsze, może być jeszcze pożyteczne i praco wite
21. Powinienem dąży ć... do usamodzielnienia się
22. Nie lubię, gdy w dom u... jestem sam
23. Gdy jestem są m... nie lubię siedzieć bezczynnie
24. W towarzystwie kobie t... bardzo lubię przebywać.
Przyjmując zasady oceny uzupełnień omówione w poprzednim rozdziale, 1 dany L. J. otrzymał oceny wskazujące na nasilenie poszczególnych postav przedstawione w tab. 14, oraz następujące wskaźniki:
A
PR
PS
= +10
= + 10
= + 8
PSR PW Cz
= +4
= +4
= -S
Analizując uzupełnienia badanego L.J. z punktu widzenia akceptacji ślepoty stwierdzamy, że tylko jedna wypowiedź dotyczy bezpośrednio problemu utrat wzroku, a mianowicie nr 2. Drugą ujemną ocenę otrzymało uzupełnienie nr 17 wskazujące na silne negatywne reakcje uczuciowe powstające pod wpływeu trudności związanych ze słabym wzrokiem. Treść aż 12 uzupełnień badanego za-j wiera w sobie elementy, na podstawie których można wnioskować, że badany po godził się z faktem ślepofy i wytyczył sobie perspektywy na przyszłość w no wych, zmienionych warunkach życiowych. Stąd na wskaźnik akceptacji ślepoty składa się 12 uzupełnień, które otrzymały oceny dodatnie oraz 2 uzupełnienia które oceniono ujemnie [A = (+12) - ( - 2) = +10]. Poza tym podkreślić trzeba fakt, że problem ślepoty nie występuje u badanego zbyt ostro. Badany jest bc wiem obecnie szczątkowo widzącym, a jego resztki wzrokowe mają charakter us-j tabilizowany i tym samym nie zagraża mu całkowita utrata wzroku. Poważne ubytki wzroku wprawdzie nastąpiły nagle, lecz od czasu tego upłynął już rok i przez ten okres badany stopniowo przestawił się i zaadaptował do nowych warunków.
Również najwyższy wskaźnik uzyskał badany jeśli chodzi o aktywność wobecl rehabilitacji. Wszystkie 10 trzonów, które pozwalają określić tę postawę, zosta-l ły uzupełnione wypowiedziami, które otrzymały ocenę dodatnią, gdyż zawierały! elementy wskazujące na dążność badanego do samodzielności i niezależności| osobistej. Stąd wskaźnik PR = + 10.
Oceniając oba wskaźniki (A = +10 i PR = +10) stwierdzić można, że akcep-l tacja ślepoty nie jest tylko biernym pogodzeniem się z losem, lecz wynikiem! aktywnej postawy wobec nowych zadań, jakie stanęły przed badanym na sku-| tek kalectwa.
Podobnie pozytywne oceny otrzymał badany, jeśli chodzi o postawę wobecl siebie jako inwalidy. Wszystkie 8 uzupełnień zawierało plany i zamierzenia!
70
^Łinkretne i realne do osiągnięcia przez człowieka dotkniętego ślepotą. Oceny : te uzupełnienia składają się na wskaźnik PS = + 8. Dla postawy wobec rodziny i widzących otrzymano także najwyższe wskaźni-! -'. Wypowiedzi badanego nie wskazują na sytuacje konfliktowe lub izolację ieczną, wręcz przeciwnie - podkreślają poprawne stosunki jego z domo-kami i widzącymi. Stąd wszystkie 4 uzupełnienia związane z postawą wobec ńny i wszystkie 4 uzupełnienia związane z postawą wobec widzących oceno pozytywnie. Oceny te określają wskaźnik PSR = + 4 i wskaźnik / = + 4.
Poza tym badania nie ujawniły żadnych specjalnych czynników, które utru-• -lałyby proces rehabilitacji psychicznej. Ustalenie faktu, że samotność jest dla ianego czynnikiem ujemnym (- S) potwierdza w pewnym stopniu ocenę po-w PRS i PW.
ak wynika z powyższej analizy, badanego L.J. można na podstawie wyników łań testów zdań niedokończonych dla ociemniałych uznać za osobę w po-ażnym stopniu zaawansowaną w rehabilitacji psychicznej. Przeciwieństwo stanowi osoba T. F. - mężczyzna lat 32, który utracił wzrok ifkowicie i w sposó.b nagły przed 3 miesiącami, brak dodatkowych kalectw schorzeń.
P r o t o k ó ł nr 68
Chciałbym bardz o... aby odzyskać wzrok _. Nie mogę się pogodzi ć... z moim losem - utratą wzroku ?. Uczyniłbym wszystko, ab y... mieć wzrok
4. Moja rodzin a... jest w ciężkim stanie i nie pomaga mi nic
5. Boję się bardz o... samodzielnie chodzić
6. Na przyjęciu u znajomych...-
7. Moim marzeń ie m jes t... widzieć , i. Często myślę o... co dalej ze mną będzie ^ ?. Moją ambicją jest...- D. Mój ojcie c... -
11. Mam największe trudności... warunki bytowe i nauka brajla
12. Moi koledz y... nie znają mnie teraz
13. Byłbym szczęśliwy, gdyby m... miał wzrok
14. Popadam w przygnębieni e... z powodu utraty wzroku
15. W życiu musz ę... pracować (nie wiem co mam robić)
16. Moja m a t k a... -
17. Gdy mi się coś nie powiedzi e... chyba sobie w łeb palnę
!8. Rozmowa z ludźm i... jest dla mnie przykra - wstydzę się rozmawiać
19. Pragnąłbym bardz o... widzieć
20. M o j e ż y c i e... jest beznadziejne - tylko sobie w łeb palnąć
21. Powinienem dąży ć... do odzyskania wzroku
22. Nie lubię, gdy w dom u... jest piekło
23. Gdy jestem są m... myślę nad tym, co mnie spotkało
24. W towarzystwie kobie t... nie mam koleżanek, kolegów, przyjaciół
Oceny tych wypowiedzi przedstawia tab. 15.
Wskaźniki:
A = - 10
PR - O
PS - 0/1
PSR = - 4
PW = - 4
Cz = B, P, PM, - S
Analizując wypowiedzi badanego T. F. z punktu widzenia akceptacji stwierdzamy, że dominuje w nich sprawa utraty wzroku. Wskazują one na silne reakcje uczuciowe związane ze ślepotą, pod wpływem 'których powstaje nawet
71
zamiar popełnienia samobójstwa, co powtarza sią aż dwukrotnie. Elementowi wskazujących na zapoczątkowanie akceptacji jest niewiele. Uzupełnienie nr 81 wskazuje wprawdzie na to, że badany często myśli o swej przyszłości, lecz za-J wiera ono raczej treści ujawniające obawę przed przyszłością niż konstruktyw-' ne plany życiowe. Również drugie uzupełnienie (nr 15), które oceniono pozytywnie, określa bardzo ogólnie zamierzenia badanego na przyszłość. Na dodatkowe pytanie ,,co chciałby robić" udzielił odpowiedzi, że "nie wiem co mam robić". Wskaźnik A = -10 mówiący o braku akceptacji wynika z 12 ocen ujemnych oraz 2 ocen dodatnich [A = (- 12) - (+2) = - 10].
Brak akceptacji ślepoty występuje w parze z bierną postawą wobec rehabilitacji, czego wyrazem jest wskaźnik PR = 0. Powstał on na podstawie l uzupełnienia, które zostało ocenione dodatnio oraz l uzupełnienia, które oceniono ujemnie [PR = (+1) - (~1) = 0], O braku aktywności badanego najdobitniej świadczą uzupełnienia nr 3 i nr 21, skoncentrowane na utracie wzroku, a także brak uzupełnienia trzonu nr 9.
Badania nie wykryły również konkretnych i sprecyzowanych planów na przyszłość (liczba w liczniku). Uzupełnienie nr 15 jest jedynym, które tylko w formie ogólnej mówi o zamiarze podjęcia pracy zawodowej (liczba w mianowniku). Stąd wskaźnik PS = 0/1, który może wskazywać zarówno na brak zorientowania we własnych możliwościach, jak też świadczyć o kompleksie niższości.
Postawy wobec środowiska rodzinnego i wobec widzących są negatywne. Wskazują na nie w pierwszym przypadku 2 wypowiedzi negatywne oraz brak uzupełnienia 2 trzonów związanych z postawą wobec rodziny, co należy ocenić ujemnie: PSR = ( - 2) + ( - 2) = -4. W przypadku postawy wobec widzących mamy 3 wypowiedzi wyraźnie negatywne i l brak uzupełnienia, co w zasadzie potwierdza sytuacje konfliktowe i izolację od ludzi widzących: PW =. (-3)+ (-!)=-4.
Poza tym silnie zaakcentowane są nie zaspokojone potrzeby typu materialnego (czynnik PM), co związane jest z niską rentą - nie wystarczającymi środkami na utrzymanie licznej rodziny oraz brakiem odpowiedniego mieszkania. Poważnymi przeszkodami w procesie rehabilitacji psychicznej są trudności w nauce brajla (czynnik B) i w samodzielnym pokonywaniu przestrzeni (czynnik P). Samotność jest dla badanego czynnikiem negatywnym ( - S), sprzyja bowiem rozmyślaniu nad własnym losem.
Jest to przypadek bardzo trudny i ciężki. Badany znajduje się w dalszym ciągu w okresie szoku po nagłej utracie wzroku, który charakteryzuje się stanem długotrwałych rozmyślań nad kalectwem, stanem bezczynności i izolacji.
Następny przypadek, jaki chcemy dokładniej przeanalizować stanowi osoba S. J. - mężczyzna lat 20, całkowicie ociemniały w sposób nagły przed 6 miesiącami, dodatkowe kalectwo w postaci częściowej amputacji 4 palców prawej ręki.
Protokół nr 45
1. Chciałbym bardz o... żebym widział
2. Nie mogę się pogodzi ć... z moim losem
3. Uczyniłbym wszystko, ab y... odzyskać wzrok
4. Moja rodzin a... troszczy się o mnie
5. Boję się bardz o... swojej przyszłości z moim kalectwem - nie widzę i do tego ta ręka
6. Na przyjęciu u znajomyc h... było dużo krewnych, z którymi mogłem przyjemnie sobie porozmawiać
7. Moim marzeniem jes t... zostać wojskowym
8. Często myślę o...-
72
9. Moją ambicją jes t... nauczyć się alfabetu brajla i skończyć uniwersytet prawo
10. Mój o j cię c... pracuje w górnictwie
11. Mam największe trudność i... w poruszaniu się na wolnej przestrzeni
12. Moikoledz y... odwiedzają mnie często
13. Byłbym szczęśliwy, gdybym... nie stracił wzroku
14. Popadam w przygnębieni e... gdy myślę o sobie
15. W życiu musz ą... dużo pracować nad sobą
16. Moja matk a... pomaga mi w życiu
17. Gdy mi się coś nie powiedzi e... to odjadę do domu
18. Rozmowa z l u dźm i... mnie pociesza
19. Pragnąłbym bardzo... nauczyć się dobrze pisać i czytać brajlem
20. Moje ż y c i e... jest bardzo ciężkie
21. Powinienem dąży ć... do swojego celu (ukończyć studia)
22. Nie lubię, gdy w domu...-
23. Gdy jestem są m... układam wiersze
24. W towarzystwie kobiet... staram się być uprzejmy
Oceny za powyższe odpowiedzi podaje tab. 16.
Wskaźniki:
A
PR
PS
= -2
= +5
= ++4
PSR PW Cz
= +3 = +4 = P, K, + S
Jak wynika z analizy i oceny wypowiedzi badanego, krótki okres od utraty wzroku pozostawił wyraźne ślady w uzupełnieniach trzonów, z których aż 8 zawierało treści bezpośrednio związane ze ślepotą i ze złożonym kalectwem. Równocześnie jednak 6 wypowiedzi przemawia na korzyść akceptacji. W sumie wskaźnik A jest minimalnie ujemny: A = ( + 6) - (-8) = -2. Na podkreślenie zasługuje jednak wysoki wskaźnik PR = + 5, świadczący o stosunkowo dużej aktywności. Wskazuje on na to, że badany przełamał barierę apatii i bezczynności, charakterystyczną dla początkowego okresu po utracie wzroku, w sposób nagły i wstąpił na drogę rehabilitacji pomimo jeszcze bardzo żywych przeżyć związanych z kalectwem.
Potwierdzają to również bardzo konkretne plany życiowe, które badany zamierza realizować. Występują one w 4 uzupełnieniach. Pewne trudności w analizie nasuwa odpowiedź na hasło nr 7. "Moim marzeniem jest... zostać wojskowym". Bliższe wyjaśnienie tej wypowiedzi wykazało, że badany S.J. przed utratą wzroku miał zamiar zostać wojskowym i trudno mu z tego zamiaru zrezygnować. Z tego powodu potraktowano to jako element nierealny, przeceniający. Ostatecznie wskaźnik PS = ++4.
Dwie wypowiedzi wskazują na pozytywną postawę wobec rodziny, a brak uzupełnienia trzonu nr 22 potwierdza poprawne stosunki w domu rodzinnym, co znalazło swój wyraz we wskaźniku PSR = +3. Wszystkie 4 uzupełnienia haseł związanych z postawą wobec widzących zawierają treści pozytywne, z tego powodu wskaźnik PW = + 4.
Bardzo znamienna jest wypowiedź badanego związana z hasłem nr 5, podkreślająca wyraźnie sprawę dodatkowego kalectwa i ewentualnie jego dalsze skutki (czynnik K). "Boję się... swojej przyszłości z moim kalectwem - nie widzę i do tego ta ręka". W tej trudnej sytuacji badany potrafił jednak znaleźć dla siebie miejsce, nakreślił sobie realne dla niego plany w postaci ukończenia studiów uniwersyteckich na wydziale prawa {wypowiedź nr 9). Plan ten jest o tyle realny, że badany ukończył szkołę średnią, co otwiera mu bezpośrednio drogę na wyższą uczelnię. Jako czynnik utrudniający rehabilitację psychiczną
73
zostały ujawnione trudności w samodzielnym pokonywaniu przestrzeni (czynnik P). Wypowiedź na hasło nr 23 wykazuje, że samotność nie wpływa ujemnie na badanego ( + S).
Przypadek osoby S.J. jest godny podkreślenia dlatego, że badany pomimo złożonego kalectwa i stosunkowo żywych przeżyć związanych z utratą wzroku potrafił nastawić się na przezwyciężenie wszelkich trudności życiowych oraz wyznaczyć sobie zadania, które zamierza realizować.
ANALIZA OGÓLNYCH WYNIKÓW BADAŃ
Jak wykazała analiza indywidualnych przypadków, na podstawie badań TZNO można określić niektóre postawy ludzi dotkniętych ślepotą, których znajomość potrzebna jest psychologowi do przeprowadzenia rehabilitacji psychicznej. Analiza ogólnych wyników badań ma za zadanie ustalenie wskaźników liczbowych, które określałyby stopień akceptacji ślepoty oraz postawy potrzebne ociemniałemu do normalnego życia i współżycia w społeczeństwie.
Tabela 23 (załączona na końcu pracy) zawiera zestawienie wyników w 6 grupach, z których każda dotyczy innego badanego przez nas zagadnienia. Zawiera ona wyniki badań tylko 68 ociemniałych objętych również badaniami końcowymi, które miały za zadanie sprawdzenie efektów rehabilitacji psychicznej przeprowadzonej w czasie ich pobytu w Zakładzie. Wskaźniki określające postawy badanych w chwili przybycia dc- Zakładu umieszczone są w kolumnie B-I, natomiast w kolumnie B-II - wyniki badań końcowych.
Akceptacja ślepoty i jej skutków
Pierwsza grupa (I) obejmuje wyniki związane z akceptacją ślepoty. Rozpiętość wskaźników określających stopień zaakceptowania kalectwa jest bardzo duża i wynosi od +10 do -10 z wszystkimi średnimi możliwościami.
Dla określenia stopnia akceptacji ślepoty wszystkie wskaźniki podzieliliśmy na 4 grupy, a mianowicie:
od - 10 do - 6 od - 5 do O od + l do + 5 od + 6 do +10
Wskaźniki grupy pierwszej, będące wynikiem zdecydowanej przewagi ocen ujemnych (9-12) nad dodatnimi (2-3), wskazują na to, że utrata wzroku i ślepota znajdują się w centrum świadomości badanych i wywierają zasadniczy wpływ na ich postępowanie i zachowanie. Występują one, jak zresztą potwierdziły nasze obserwacje, u badanych będących jeszcze w stanie szoku psychicznego po nagłej utracie wzroku lub w stanie głębokiej depresji, apatii, bezczynności i izolacji. Wskazują wiać one na brak akceptacji kalectwa.
Wskaźniki od - 5 do O wskazują na pewne ustąpienie szoku po utracie wzroku, na częściowe obniżenie stopnia depresji i próbę wstąpienia na drogą rehabilitacji. Jest to zapoczątkowanie tego procesu przy dużej przewadze i sile przeżyć związanych ze ślepotą - oceny ujemne w granicach 5-9. Jednak liczba ocen dodatnich od 4 do 7, najwyraźniej mówi o tym, że badani coraz częściej myślą o przyszłości i wytyczają sobie plany i zadania do zrealizowania.
W grupie trzeciej mamy już wskaźniki dodatnie, mówiące o przewadze^ ocen pozytywnych nad negatywnymi. Wprawdzie w tej grupie przewaga ta nie jest duża, to jednak można już mówić o zaawansowanej akceptacji ślepoty i jej sikutków. Ilość ocen negatywnych od 3 do 6 wskazuje na konieczność dalszej
74
m
pracy nad adaptacją do nowych warunków i podniesieniem stopnia pogodzenia się z kalectwem.
O poważnie zaawansowanej akceptacji możemy mówić przy wskaźnikach od +6 do +10. Przewaga ocen pozytywnych nad negatywnymi jest znaczna przy niewielkiej ilości tych ostatnich - od 2 do 3. W zasadzie problemy psychologiczne u badanych, którzy mają wskaźniki mieszczące się w tej grupie, nie występują zbyt ostro. Stan taki można uznać za zadowalający.
Na podkreślenie zasługuje także fakt, że żaden z badanych w swoich wypowiedziach nie pominął sprawy kalectwa. Stąd trudno mówić o całkowitym pogodzeniu się ze ślepotą. Pełna akceptacja ślepoty i wyrzeczenie się zdolności widzenia jest dla człowieka ociemniałego stanem naprawdę trudnym do osiągnięcia. Rehabilitacja musi stawiać sobie za zadanie podniesienie stopnia akceptacji na najwyższy poziom, lecz osiągnięcie stanu idealnego w tym zakresie nie jest sprawą łatwą ani częstą. Stąd wprowadzamy określeni* "stopień akceptacji zadowalający", tzn. że badany pogodził się ze swoim kalectwem w takim stopniu, że nie przeszkadza ono mu w normalnym życiu (realizacji zadań i celów życiowych) oraz współżyciu w społeczeństwie.
Ostatecznie stopień akceptacji ślepoty i jej skutków na podstawie wskaźników, uzyskanych z badań testem zdań niedokończonych dla ociemniałych, określono w sposób następujący:
Wskaźniki:
od - 10 do - 6 od - 5 do O od + l do + 5 od + 6 do + 10
brak akceptacji
akceptacja zapoczątkowana
akceptacja zaawansowana
akceptacja poważnie zaawansowana lub zadowalająca.
Jest rzeczą zrozumiałą, że wymienione wskaźniki należy traktować w sposób orientacyjny, tzn. że wskazują one na pewne fazy, jakie przechodzi ociemniały na drodze do pogodzenia się z kalectwem. Nie można bowiem uważać, że badany, który uzyskał wskaźnik +3 w wyższym stopniu zaakceptował swoją ślepotę niż badany ze wskaźnikiem +2. W obu jednak przypadkach możemy wnioskować, że mamy do czynienia z akceptacją zaawansowaną.
Postawa wobec rehabilitacji
Druga grupa (II) wyników w tab. 23 określa postawę badanych wobec rehabilitacji. Rozpiętość wskaźników jest o wiele mniejsza, niż to miało miejsce przy akceptacji ślepoty, i wynosi od O do +10.
Maksymalny wskaźnik +10 mówi o tym, że niektórzy badani uzyskali najwyższą liczbę pozytywnych ocen, tzn. 10, za uzupełnienia trzonów związanych z postawą wobec rehabilitacji. Oceny ujemne wystąpiły stosunkowo rzadko, a ich maksymalna liczba u jednego badanego wynosi 2.
Dla określenia stopnia aktywności wobec rehabilitacji i gotowości pokonywania trudności życiowych występujących pod wpływem kalectwa przyjęliśmy podział wszystkich wskaźników na 3 grupy:
od O do + 3
od + 4 do + 6
od + 7 do + 10
Wskaźniki pierwszej grupy mówią o słabej aktywności, czyli o postawie biernej, która jest niewystarczająca do osiągnięcia zadowalających wyników na drodze do samodzielności i niezależności. Badani charakteryzujący się taką postawą wymagają zdecydowanego uaktywnienia.
Przeciwną grupę stanowią wskaźniki od +7 do +10, świadczące o postawie
75
aktywnej. Badani z tą postawą w zasadzie nie wymagają specjalnej pracy nad uaktywnieniem. Ich postawa wobec rehabilitacji jest właściwa.
Stopień aktywności, który określają wskaźniki od +4 do +6, możemy nazwać dostatecznym. Jest on stanem przejściowym od bierności, charakterystycznej dla początkowego okresu po utracie wzroku, do normalnej aktywności, jaką powinien wykazywać ociemniały po skutecznej rehabilitacji. Aktywność średnia jest niewystarczająca i wymaga dalszego rozwijania. Wskazuje ona jednak na to, że ociemniały przełamał barierę bezczynności i wkroczył na drogę rehabil^ tacji.
Ostatecznie postawę wobec rehabilitacji na podstawie wskaźników uzyskanych z badań TZNO określono w sposób następujący:
Wskaźniki:
od O do + 3 - postawa bierna
od + 4 do + 6 - postawa średnio aktywna
od +7 do +10 - postawa aktywna
Postawa wobec siebie jako inwalidy
Trzecia grupa (III) wyników w tab. 23 dotyczy postawy wobec siebie jako inwa-, lidy i wskazuje na ocenę przez badanych swoich możliwości życiowych. Przy. analizowaniu wypowiedzi badanych z punktu widzenia postawy wobec siebie przede wszystkim braliśmy pod uwagę treść zawartą w wypowiedziach. Wskaż? nik ilościowy stanowi tutaj tylko czynnik pomocniczy. Wprawdzie im więcej jest realnych i konkretnych uzupełnień trzonów, tym łatwiej zorientować się w zadaniach i celach, jakie stawia sobie badany do zrealizowania na drodze do całkowitej rehabilitacji.
Wskaźniki określające postawę wobec siebie są bardziej złożone, niż to miało miejsce przy akceptacji ślepoty oraz przy postawie wobec rehabilitacji. Najliczniejszą grupę stanowią wskaźniki wyrażone liczbami całymi poprzedzone znakiem ( + ), np. +8. Powstały o-ne z ilości ocen uzupełnień dokonanych przez badanych, które zawierały konkretne i realne plany i zamierzenia na przyszłość oraz wskazują na postawę właściwą wobec siebie jako inwalidy.
Jeżeli wskaźnik taki poprzedzony jest dodatkowo znakiem ( + ) lub ( -), wówczas wskazuje on na postawę właściwą z tendencją do przeceniania, np. ++4, lub z tendencją do niedoceniania, np. -+5. Badany uzyskuje taki wskaźnik, wówczas, jeśli przy zdecydowanej przewadze uzupełnień zawierających treści mówiące o konkretnych i realnych planach na przyszłość wystąpiły pojedyncze uzupełnienia wskazujące na przecenianie lub niedocenianie swoich możliwości.
Postawa przeceniająca występuje wówczas, gdy ilość uzupełnień mówiących o nierealnych planach i zamierzeniach ociemniałego przeważa >nad uzupełnieniami realnymi. Wyrażona jest ona wskaźnikiem, np. + +3/+1, gdzie w liczniku są uzupełnienia o treści nierealnej, a w mianowniku - o treści realnej.
Wskaźnik w formie liczby całej lub ułamkowej poprzedzony znakiem ( -) określa postawę niedoceniającą, np. -4 lub - 3/2. Powstaje on wówczas, gdy wśród uzupełnień znajdują się pewne treści wskazujące na niedocenianie przez ociemniałego swych możliwości życiowych i zawodowych.
Oprócz wymienionych postaw spotykamy także postawę nieokreśloną, wyrażającą przewagę planów ogólnych nad uzupełnieniami konkretnymi i realnymi. Postawa nieokreślona wyrażona jest zawsze wskaźnikiem w formie ułamka, np. °/s lub 2/3, gdzie w mianowniku podaje się liczbę uzupełnień zawierających plany i zamierzenia konkretne, a w liczniku - liczbę uzupełnień wyrażających plany i zamierzenia w formie ogólnej.
76
Postawa wobec środowiska rodzinnego
Czwarta grupa (IV) wyników w tab. 23 dotyczy postawy badanych wobec środowiska rodzinnego. Rozpiętość wskaźników w tym przypadku wynosi od - 5 do +5.
Dla określenia postawy badanych wobec środowiska rodzinnego wskaźniki podzielono na 3 grupy w sposób następujący:
Wskaźniki: »
od - 5 do - 3 od -2 do +2 od + 3 do + 5
Wskaźniki pierwszej grupy, które powstały wyłącznie z ocen ujemnych, względnie ze zdecydowanej ich przewagi na ocenami dodatnimi, wskazują na postawę negatywną wobec środowiska rodzinnego. Przeciwną grupę stanowią wskaźniki od +3 do+5, które tworzą wyłącznie oceny pozytywne. Wskazują one z kolei na postawę pozytywną. Wskaźniki od-2 do +2 są mieszaniną ocen dodatnich i ujemnych. Z tego powodu nie można na ich podstawie jednoznacznie wnioskować o postawie badanych wobec rodziny. Postawę badanych, którzy osiągnęli wskaźniki mieszczące się w tej grupie, określamy jako nieokreśloną lu'b nie sprecyzowaną.
Postawa wobec widzących
Następna grupa (V) wyników w tab. 23 wskazuje na postawę badanych wobec widzących. Rozpiętość wskaźników określających tę postawę wynosi od -4 do +4.
Dla określenia postawy badanych wobec widzących wszystkie otrzymane wskaźniki podzielono na 3 następujące grupy:
Wskaźniki:
od - 4 do - 3 od - 2 do + 2 od + 3 do + 4
Wskaźniki od -4 do -3, które powstały wyłącznie z ocen ujemnych, wskazują na postawę negatywną. Przeciwną grupę stanowią wskaźniki od +3 do + 4, które z kolei powstały wyłącznie z ocen dodatnich i wskazują na postawę pozytywną. Grupa wskaźników od -2 do +2 jest mieszaniną ocen dodatnich i ujemnych. Z tego powodu nie można na ich podstawie jednoznacznie wniosko-* wać o postawie badanych wobec widzących. Analogicznie jak przy postawie wobec rodziny wskaźniki te świadczą o postawie nieokreślonej.
Czynniki wpływające na proces rehabilitacji psychicznej
Ostatnia grupa wyników w tab. 23 wykazuje rodzaje czynników, które wpływają na proces rehabilitacji psychicznej. W badaniach ociemniali wskazywali na następujące tego rodzaju czynniki:
1. Trudności w nauce brajla
2. Trudności w maszynopisaniu
3. Trudności w samodzielnym poruszaniu się
4. Niezaspokojone potrzeby materialne
5. Konflikty rodzinne
6. Dodatkowe kalectwo
7. Dodatkowe schorzenie
8. Samotność
- B
- M
- P
- PM
- R
- K
- Ch
77
J
Samotność może stanowić w rehabilitacji psychicznej czynnik dodatni (+S) i czynnik ujemny ( - S).
USTALENIE DIAGNOZY PSYCHOLOGICZNEJ l WSKAZAŃ DO PSYCHOTERAPII
Ostateczne ustalenie diagnozy psychologicznej dla potrzeb rehabilitacji psychicznej ociemniałych opieraliśmy nie tylko na teście zdań niedokończonych, lecz także na wywiadzie psychologicznym. Wyniki uzyskane za pomocą TZNO pozwalają wprawdzie ustalić wiele faktów i ocenić niektóre aspekty osobowości ociemniałych, lecz w niektórych przypadkach pozostawiają pewne sprawy nie wyjaśnione dla psychologa. Z tego powodu dodatkowo stosowaliśmy wywiad psychologiczny, który zakłada możliwość szerszego prowadzenia dialogu między badanym a psychologiem i wyjaśnienia wątpliwości.
Zadaniem wywiadu w naszych badaniach było zebranie materiału, który pozwoliłby na potwierdzenie wyników i ocen uzyskanych z TZNO. Wywiad jest jedną z metod powszechnie stosowaną w psychologii klinicznej i znajduje duże zastosowanie w badaniu osób dotkniętych ślepotą. Do przeprowadzenia wywiadu przystępowano z odpowiednio przygotowanym zestawem pytań, które dotyczyły akceptacji ślepoty, postawy wobec rehabilitacji, postawy wobec siebie jako inwalidy, postawy wobec środowiska rodzinnego i postawy wobec widzących. Wśród pytań były również takie, które dotyczyły czynników hamujących i utrudniających proces rehabilitacji psychicznej. Przykładowo podajemy kilka tego rodzaju pytań:
1. Czy często pan (pani) myśli o utracie wzroku?
2. Jakie sytuacje pana najbardziej denerwują?
3. Czy pogodził się pan z tym, że nie będzie pan już widział?
4. Czy czasami wstydzi się pan swego kalectwa i w jakich okolicznościach?
5. Jakie ma pan plany życiowe na przyszłość?
6. Co robił pan w domu po utracie wzroku?
7. Czy utrzymywał pan kontakty z dawnymi przyjaciółmi i kolegami?
8. Jak pan czuje się wśród widzących?
9. Co sprawia panu najwięcej trudności?
Przytoczone przykłady służyły jedynie jako punkt wyjściowy, gdyż w trakcie samego wywiadu nasuwał sią szereg pytań nie zaplanowanych. Wywiad rozpoczynano od pytań ogólnych, dotyczących spraw personalnych, na które badani odpowiadali bez specjalnych trudności. Wprawdzie wiadomości uzyskane z odpowiedzi na te pytania były znane badającemu z dokumentacji, to jednak chodziło o stopniowe wprowadzenie badanego w zasadniczą problematykę. Od spraw personalnych przechodzono do następnej grupy pytań zwązanych z utra-r tą wzroku i jej okolicznościami. W końcu poruszono problemy wynikające z planu 'badań. Kolejność rozważania poszczególnych zagadnień była dowolna. Często wypowiedzi badanego dotyczyły równocześnie kilku zagadnień. Materiał zebrany w drodze wywiadu podlegał analizie i ocenie na zasadach podobnych do tych, które stosowano przy teście zdań niedokończonych. Analiza materiału miała przede wszystkim charakter jakościowy, z położeniem nacisku na treść samych wypowiedzi. Z tego powodu nie stosowano tutaj sze-rokieji skali ocen ilościowych.
Na podstawie wyników uzyskanych z wywiadu psychologicznego dokonano w kilku przypadkach korekty pierwotnie ustalonych postaw badanych. Korekta ta miała miejsce w zakresie:
- akceptacji ślepoty - u 2 badanych
- postawy wobec rehabilitacji - u 5 badanych
78
- postawy wobec siebie - u 7 badanych
- postawy wobec środowiska rodzinnego - u 8 badanych
- postawy wobec widzących - u 8 badanych
Wyniki uzyskane w drodze wywiadu psychologicznego miały znaczenie prze-» de wszystkim przy badaniu tych postaw, których nie dało się w każdym przypadku jednoznacznie określić na podstawie wyników TZNO. Dotyczyło to postaw wobec siebie, wobec rodziny i wobec widzących. Opierając się bowiem na danych z wywiadu można było pewne fakty wyjaśnić i ustalić zdecydowanie określoną postawę badanych. Na podkreślenie zasługuje także fakt, że wprowadzona korekta ocen na podstawie wyników z wywiadu nie powodowała skrajnych zmian, tzn. przesunięć badanych np. z grupy o postawie pozytywnej do grupy z postawą negatywną i odwrotnie.
W naszej praktyce w Zakładzie Rehabilitacji Podstawowej dla Niewidomych ostateczną diagnozę psychologiczną ustalono na podstawie wyników skorygowanych. Wpisywano ją w następujący arkusz, który stanowił część składową ogólnej dokumentacji z badań psychologicznych:
Badania osobowości
1. Stopień akceptacji ślepoty ........................................................................................................
2. Postawa wobec rehabilitacji ..................................................................................................
3. Postawa wobec siebie ............................................................................................................................
4. Postawa wobec rodziny .....................................................................................................................
5. Postawa wobec widzących ..........................................................................................................
6. Czynniki hamujące proces rehabilitacji psychicznej ..................
7. Wskazania odnośniedo procesu rehabilitacji psychicznej
Uwagi:
W rubrykach od l do 6 wpisywano ocenę akceptacji ślepoty i postaw oraz podawano rodzaj czynników według terminologii omówionej w poprzednich rozdziałach. Natomiast w ostatniej rubryce wskazywano na zagadnienia, na które należy w szczególny sposób zwrócić uwagę w trakcie rehabilitacji psychicznej oraz na rodzaj psychoterapii, jaki w konkretnym przypadku należy zastosować. W końcu wpisywano uwagi dotyczące konieczności badań specjalistycznych - neurologicznych i psychiatrycznych, jeśli zachodziła tego rodzaju potrzeba.
SPOSOBY PRZEPROWADZANIA REHABILITACJI PSYCHICZNEJ
Według A. Hulka: "Jednym z celów rehabilitacji jest adaptacja psychiczna inwalidy do nowych sytuacji i nowych warunków zaistniałych na skutek kalectwa lub choroiby" (22). W przypadku ociemniałych będzie to adaptacja psychiczna do nowych sytuacji i warunków zaistniałych na skutek ślepoty. Jak już zazna-
79
czyliśmy, utrata wzroku powoduje poważne skutki psychiczne w postaci dezintegracji osobowości, w wyniku czego następuje utrata przystosowania czło-i wieka do aktualnych sytuacji i warunków życiowych. Z tego powodu zadaniem rehabilitacji psychicznej jest integracja osobowości, zwłaszcza poprzez modyfikację pojęć i poglądów ociemniałych, dotyczących własnej osoby i własnego otoczenia, a także poprzez modyfikację ich postępowania i zachowania uwzględniającą specyfikę kalectwa. "Zasada integracji - pisze B.A. Wrłght - poprzez modyfikację dawnych i nowych pojęć odnosi się, jak zostało ustalone w psychologii, nie tylko do pojęć o sobie, ale do wszelkiego rodzaju percepcji, przekonań a nawet zachowania" (64).
Wychodząc z tej zasady, w procesie rehabilitacji psychicznej naszych ociemniałych zwracaliśmy uwagę przede wszystkim na ukształtowanie właściwej postawy wobec sieibie jako inwalidy. Jest to warunkiem wyznaczenia i ustalenia sobie konkretnych i realnych planów życiowych na przyszłość, bez których trudno mówić o skutecznej pracy rehabilitacyjnej. Poza tym dążyliśmy do aktywizacji ociemniałych, aby wyznaczone i przyjęte zadania mogli skutecznie i z pożytkiem dla siebie wypełniać. Te dwa zagadnienia wysuwaliśmy w naszej pracy psychoterapeutycznej na pierwszy plan. Wizja bowiem realnej przyszłości, w której ociemniali "widzieli siebie" jako użytecznych i wartościowych ludzi, stopniowo wygaszała silne przeżycia związane z utratą wzroku i powodowała powolne narastanie akceptacji kalectwa i jego skutków.
Modyfikacja pojęć i poglądów oraz postępowania i zachowania się wobec otoczenia - to przede wszystkim sprawa kształtowania właściwych postaw wobec środowiska rodzinnego oraz środowiska ludzi widzących. Chodzi tutaj głównie o przełamanie pewnych barier i zahamowań kontaktów społecznych, które niesie ze sobą ślepota.
Aby proces rehabilitacji przebiegał właściwie i skutecznie, trzeba dobrze poznać i usunąć podstawowe czynniki, które mogą go hamować. Z naszego doświadczenia wynika, że najważniejszym tego rodzaju czynnikiem, jest niejasne przedstawienie ociemniałemu 'diagnozy dotyczącej stanu jego wzroku. Lekarze okuliści niejednokrotnie dają pacjentowi pewne nikłe nadzieje na odzyskanie czy uratowanie wzroku w przypadkach, w których nieodwracalność ślepoty, z lekarskiego punktu widzenia jest faktem bezprzecznym. Wytwarza to u ociemniałego negatywną postawę wobec rehabiitacji, a także zachęca do szukania pomocy u różnych lekarzy czy nawet znachorów. Nie dotyczy to oczywiście przypadków, gdzie istnieją rzeczywiste podstawy, że w przyszłości będzie można w wyniku odpowiednich zabiegów poprawić stan wzroku. Ujawnienie ociemniałemu faktycznej diagnozy jest warunkiem podjęcia przez psychologa (psy-choterapeutę) jakiejkolwiek pracy zmierzającej w kiernku przystosowania się do sytuacji, jaka zaistniała w związku z ślepotą.
Następną sprawą mającą duży wpływ na przebieg i wyniki rehabilitacji psychicznej jest usunięcie czynników hamujących, na które zwracali uwagę ociemniali w czasie badań diagnostycznych. Są to trudności w opanowaniu różnych umiejętności potrzebnych człowiekowi pozbawionemu wzroku, niezaspokojone potrzeby materialne, konflikty rodzinne, dodatkowe schorzenia i kalectwa. Niektóre z tych czynników można usunąć lub zmiejszyć ich nasilenie. Zależy to często, od aktywności samego ociemniałego, a tafcże innych osób czy instytucji, które mają za 'zadanie niesienie pomocy inwalidom. W tym ostatnim przypadku mamy na uwadze zaspokajanie potrzeb materialnych, które w poważnym stopniu wpływają na psychiczną adaptację. Zjawisko to bardzo wyraźnie tłumaczy teoria A. H. Masłowa, dotycząca hierarchii zaspokajania potrzeb. Trudno bowiem zachęcać ociemniałego do zdobywania nowych wiadomości, do aktywnego
80
życia -kulturalnego i społecznego, skoro nie będzie miał on z czego żyć i gdzie mieszkać.
Jeśli chodzi o dodatkowe schorzenia i kalectwa - to ociemniali o złożonym inwalidztwie trudniej adaptują sią psychicznie do nowych warunków niż osoby, które dotknięte są wyłącznie ślepotą. W przypadku przewlekłych i nieuleczalnych schorzeń duże znaczenie ma skuteczne leczenie somatyczne, które nie pozostaje toez wpływu na stan psychiczny. Tego rodzaju skutki daje często leczenie szpitalne lub sanatoryjne, które powinno poprzedzać okres intensywnej rehabilitacji, mającej na celu przygotowanie ociemniałego do życia i pracy. Trudniej przedstawia się sprawa z 'dodatkowymi kalectwami o charakterze ustabilizowanym (amputacje kończyn lub części kończyn), które powodują dalsze ograniczenia człowieka dotkniętego ślepotą. Zmniejszenie rozmiarów tego kalectwa może jedynie spowodować zastosowanie protez, co ma również swój aspekt psychologiczny. Poza tym rehabilitacja musi być prowadzpna z uwzględnieniem obu kalectw.
Bardzo wielu ociemniałych wskazywało w czasie badań diagnostycznych na niewłaściwą postawę członków rodziny i konflikty rodzinne jako czynniki utrudniające proces rehabilitacji psychicznej. Polepszenie sytuacji w tym zakresie może przynieść jedynie rehabilitacja środowiska, tzn. przygotowanie członków rodziny, a także innych osób do współżycia i współpracy z człowiekiem pozbawionym wzroku. Poważny wpływ na psychikę ociemniałego ma bowiem poczucie, że znajduje on zrozumienie i opiekę u swoich bliskich.
W naszej praktyce w Zakładzie stosowaliśmy w rehabilitacji psychicznej następujące metody psychoterapii: psychoterapię indywidualną i grupową, prowadzoną przez psychologa, oraz psychoterapeutyczne oddziaływanie samych ociemniałych na siebie i innych członków personelu rehabilitacyjnego podczas zajęć prowadzonych w ramach rehabilitacji.
PSYCHOTERAPIA INDYWIDUALNA
Jak wykazały ostateczne wyniki badań, nie wszyscy ociemniali potrzebowali osobistego i okresowego kontaktu z psychologiem celem wspólnego rozwiązania problemów psychologicznych. Z grupy 90 badanych psychoterapię indywidualną zastosowano tylko w stosunku do 54 osób. Są to ociemniali, którzy charakteryzowali się brakiem akceptacji i akceptacją zapoczątkowaną (łącznie 33 badanych) oraz z pozostałych ci wszyscy, którzy wykazali zdecydowany brak aktywności - postawę bierną wobec rehabilitacji i niewłaściwą postawę wobec siebie jako inwalidów (łącznie 21 osób).
Psychoterapię indywidualną rozpoczynaliśmy na ogół podczas badań, zwłaszcza gdy był stosowany wywiad psychologiczny. Wówczas wspólne analizowanie różnych stanów psychicznych 'było właściwie zapoczątkowaniem psychoterapeutycznego oddziaływania poprzez skierowanie uwagi badanego na te problemy kitóre wymagają uświadomienia, przemyślenia i ustosunkowania się. Dalsze prowadzenie psychoterapii oparte już było na ustalonej diagnozie psychologicznej i wynikających z niej wskazań odnośnie do procesu rehabilitacji psychicznej.
W zależności od diagnozy i wskazań na posiedzeniach psychoterapeutycznych poruszono te problemy, które zostały ujawnione w czasie badań. Z nowo ociemniałymi, którzy zazwyczaj charakteryzowali się całkowitym brakiem akceptacji ślepoty, bierną postawą wobec rehabilitacji oraz niewłaściwą postawą wobec siebie, proces rehabilitacji psychicznej rozpoczynano od wyjaśnienia możliwości życiowych i rehabilitacyjnych ludzi pozbawionych wzroku. Wskazywano na zachowane umiejętności i sprawności oraz przedstawiano te
6 Rehabilitacja psychiczna ociemniałych Q1
wartości, które w drodze rehabilitacji można zdobyć i odzyskać. Jako materiał pomocniczy służył psychologowi zestaw możliwości przedstawiony w rozdziale III na stronie 31. Ten etap oddziaływania psychoterapeuty był etapem modyfikacji pojęć, przekonań i poglądów ociemniałych na samych siebie i ich sytuacją życiową; był etapem walki z dezorientacją i pomniejszeniem własnych wartości, które to cechy dominowały u większości osób rehabilitowanych. W tym początkowym okresie psychoterapia indywidualna była pewnego rodzaju uczeniem ociemniałych, przekazywaniem im pewnego zasobu wiadomości o nich samych, a także podsuwaniem i zwracaniem uwagi na pewne fakty, które pozwalały im właściwie na siebie spojrzeć i w końcu właściwie siebie ocenić.
Jest rzeczą zrozumiałą, że prowadzone przez psychologa rozmowy z ociemniałymi odbywały się na realnej płaszczyźnie, tzn. uwzględniały indywidualne możliwości i warunki każdego z nich. Roztaczanie przed człowiekiem pozbawionym zdolności widzenia nierealnych perspektyw przynosi w konsekwencji poważne skutki w postaci rozczarowania i całkowitego zniechęcenia do życia. Etap modyfikacji pojęć, przekonań i poglądów na samego siebie kończył się zazwyczaj wyraźnym nakreśleniem przez ociemniałych planów i zadań na najbliższą przyszłość w zakresie rehabilitacji, a. stopniowo na dalszą - w zakresie planów życiowych i zawodowych.
I tu dochodzimy do drugiej płaszczyzny oddziaływania na ociemniałych, a mianowicie do kształtowania ich postępowania i zachowania, uwzględniającego specyfikę kalectwa. Problem modyfikacji postępowania i zachowania w przypadku naszych ociemniałych sprowadzał się w głównej mierze do ich aktywizacji - do aktywnego realizowania nakreślonych planów ł zadań. O ile większość ociemniałych łatwo można było przekonać o słuszności naszych poglądów na temat możliwości życiowych i rehabilitacyjnych, o tyle droga do aktywizacji ich postępowania była dużo trudniejsza. Realizacja nakreślonych planów i zadań wymagała bowiem pewnego wysiłku, pokonywania trudności wynikających z braku wzroku, a także przełamywania pewnych nawyków, które zdążyły się zakorzenić. W pierwszym etapie ociemniali raczej w sposób bierny przyjmowali wskazania czy uwagi psychoterapeuty, teraz musieli przechodzić do czynu, wykazywać co potrafią.
Pomoc i oddziaływanie psychologa na tym etapie polegały na ustaleniu zadań dla ociemniałego na najbliższe dni - ustaleniu zajęć, które wypełniałyby cały dzień. Można to nazwać "planem walki z bezczynnością", która na ogół prowadzi do długotrwałych i destrukcyjnych rozmyślań. Bardzo ważnym momentem w tym okresie jest wytworzenie u ociemniałych odpowiedniej motywacji. Motywy mobilizują do pracy nad sobą, aktywizują człowieka nieraz do takiego stopnia, że zdolny jest pokonywać największe przeszkody. Z tego powodu staraliśmy się wywołać u ociemniałych silne pragnienie i potrzebę użytecznego życia osobistego, społecznego i zawodowego, tak jak to miało miejsce przed utratą wzroku. Tego rodzaju motywy mobilizowały ociemniałych do pracy rehabilitacyjnej przynoszącej im w efekcie samodzielność i niezależność życiową. Wyraźnie przedstawiono ociemniałym, że jedynie ich aktywny udział w procesie rehabilitacji może zapewnić im pozytywne wyniki w przystosowaniu się do •życia i pracy bez wzroku. Nad wytworzeniem właściwej motywacji psycholog zaczął już pracować w pierwszym okresie, kiedy starał się modyfikować pojęcia i poglądy ociemniałych na samych siebie.
Prowadzenie rehabilitacji psychicznej metodą psychoterapii indywidualnej, zwłaszcza na odcinku aktywizacji ociemniałych, było łączone z różnymi zajęciami prowadzonymi w ramach rehabilitacji podstawowej. Polegało to na tym, że instruktorzy prowadzący przygotowanie zawodowe, terapię zajęciową i na-
82
ukę samodzielnego poruszania się otrzymywali wskazania, aby w czasie swoich zajęć w szczególny sposób zwracali uwagę na aktywny udział ociemniałych w tych zajęciach. Tego rodzaju pomoc pozostałych członków zespołu rehabilitacyjnego była psychologowi bardzo potrzebna z uwagi na to, że mieli oni kontakt i wpływ na ociemniałych przez większą część dnia. Rozmowy psychologa z 'ociemniałymi stanowiły bowiem tylko fragment całego procesu psychicznej adaptacji do kalectwa, który odbywał się w czasie pobytu w Zakładzie poprzez konkretne zajęcia i sytuacje.
Dalsze zadania psychologa w ramach indywidualnego oddziaływania - to sprawdzenie, jak wyznaczone zadania zostały przez ociemniałych zrealizowane oraz analiza przyczyn niepowodzeń, jeśli takie miały miejsce. Niestety, tych niepowodzeń w rehabilitacji ociemniali mieli stosunkowo dużo. W wielu przypadkach pomimo wielkiego zapału i dobrych chęci oraz intensywnej pracy wyniki w rehabilitacji były nikłe. To stanowiło przyczynę okresowych zniechęceń i załamań. Na,ogół ociemniali spodziewali się, że wyniki ich wysiłków będą natychmiastowe i bardzo widoczne. Z tego powodu kształtując postawę ociemniałych wobec rehabilitacji nastawialiśmy ich na długotrwałą pracę, na to, że efekty tej pracy zjawiają się później, niż tego się spodziewają. Z drugiej strony zwracaliśmy uwagę na to, aby wyznaczone zadania nie przekraczały ich możliwości. Przeciwnie - staraliśmy się o to, aby ociemniali jak najszybciej odczuwali wyniki swej pracy. Dlatego jak najdokładniej przestrzegaliśmy zasady stopniowania trudności.
Przyczyną zniechęcenia i rezygnacji u niektórych ociemniałych bywał także fakt, że inni łatwiej i szybciej robią postępy. Jest to zjawisko zupełnie naturalne, zważywszy na indywidualne różnice, jakie istnieją między ociemniałymi. W takiej sytuacji psycholog wykorzystał postępy jednych ociemniałych dla dobra drugich, dla mobilizacji mniej aktywnych i mniej odpornych. - Zdarzały się także inne przyczyny zniechęceń i rezygnacji z pracy nad sobą, jak konflikty z personelem, konflikty w samej grupie ociemniałych, które w każdym środowisku są nieuniknione. Tu z kolei psycholog musiał wyjaśniać lub usuwać przyczyny nieporozumień.
Pomyślne wyniki na odcinku kształtowania właściwej postawy wobec siebie jako inwalidy oraz aktywnej postawy wobec rehabilitacji powodowały stopniowe narastanie akceptacji kalectwa oraz redukowały negatywne reakcje związane ze ślepotą. Zaangażowanie w proces własnej rehabilitacji odsuwało bowiem myśli ociemniałych od ślepoty i jej skutków.
W niektórych przypadkach poruszono także bezpośrednio sprawę akceptacji kalectwa. Miało to miejsce wówczas, gdy u ociemniałego wyraźnie występowało poczucie winy za utratę wzroku lub gdy ociemniały obciążał innych winą za swoje kalectwo. Wspólne omówienie tej sprawy i możliwość "wyżalenia się" przed 'kimś działało pozytywnie na psychikę ociemniałego. Tego rodzaju rozmowy miały 'bowiem charakter psychokatartyczny (wyzwalający). Z tego powodu niejednokrotnie zachęcano rehabilitowanego, aby żalił się tak długo, aż nie wypowie wszystkiego, co go gnębi i boli. Po takiej rozmowie ociemniały na ogół czuł się lepiej, poprawiało się jego samopoczucie, a także zmniejszało się jego napięcie nerwowe i emocjonalne.
W tym miejscu trzeba wspomnieć o pewnym profilaktycznym działaniu psychologa i całego personelu zakładowego. Polegało ono na niestwarzaniu ociemniałym sytuacji, które nasuwałyby im myśl o kalectwie, na niewyznaczaniu im zadań, których realizacja na skutek braku wzroku stwarza specjalne trudności oraz udzielaniu im pomocy w takiej formie, w której nie odczuwaliby swego uzależnienia i braku samodzielności.
83
uką samodzielnego poruszania się otrzymywali wskazania, aby w czasie swoich zajęć w szczególny sposób zwracali uwagę na aktywny udział ociemniałych w tych zajęciach. Tego rodzaju pomoc pozostałych członków zespołu rehabilitacyjnego była psychologowi bardzo potrzebna z uwagi na to, że mieli oni kontakt i wpływ na ociemniałych przez większą część dnia. Rozmowy psychologa z 'ociemniałymi stanowiły bowiem tylko fragment całego procesu psychicznej adaptacji do kalectwa, który odbywał się w czasie pobytu w Zakładzie poprzez konkretne zajęcia i sytuacje.
Dalsze zadania psychologa w ramach indywidualnego oddziaływania - to sprawdzenie, jak wyznaczone zadania zostały przez ociemniałych zrealizowane oraz analiza przyczyn niepowodzeń, jeśli takie miały miejsce. Niestety, tych niepowodzeń w rehabilitacji ociemniali mieli stosunkowo dużo. W wielu przypadkach pomimo wielkiego zapału i dobrych chęci oraz intensywnej pracy wyniki w rehabilitacji były nikłe. To stanowiło przyczynę okresowych zniechęceń i załamań. Na,ogół ociemniali spodziewali się, że wyniki ich wysiłków będą natychmiastowe i bardzo widoczne. Z tego powodu kształtując postawę ociemniałych wobec rehabilitacji nastawialiśmy ich na długotrwałą pracę, na to, że efekty tej pracy zjawiają się później, niż tego się spodziewają. Z drugiej strony zwracaliśmy uwagę na to, aby wyznaczone zadania nie przekraczały ich możli^ woścł. Przeciwnie - staraliśmy się o to, aby ociemniali jak najszybciej odczuwali wyniki swej pracy. Dlatego jak najdokładniej przestrzegaliśmy zasady stopniowania trudności.
Przyczyną zniechęcenia i rezygnacji u niektórych ociemniałych 'bywał także fakt, że inni łatwiej i szybciej robią postępy. Jest to zjawisko zupełnie naturalne, zważywszy na indywidualne różnice, jakie istnieją między ociemniałymi. W takiej sytuacji psycholog wykorzystał postępy jednych ociemniałych dla dobra drugich, dla mobilizacji mniej aktywnych i mniej odpornych.
Zdarzały się także inne przyczyny zniechęceń i rezygnacji z pracy nad sobą, jak konflikty z personelem, konflikty w samej grupie ociemniałych, które w każdym środowisku są nieuniknione. Tu z kolei psycholog musiał wyjaśniać lub usuwać przyczyny nieporozumień.
Pomyślne wyniki na odcinku kształtowania właściwej postawy wobec siebie jako inwalidy oraz aktywnej postawy wobec rehabilitacji powodowały stopniowe narastanie akceptacji kalectwa oraz redukowały negatywne reakcje związane ze ślepotą. Zaangażowanie w proces własnej rehabilitacji odsuwało bowiem myśli ociemniałych od ślepoty i jej skutków.
W niektórych przypadkach poruszono także bezpośrednio sprawę akceptacji kalectwa. Miało to miejsce wówczas, gdy u ociemniałego wyraźnie występowało poczucie winy za utratę wzroku lub gdy ociemniały obciążał innych winą za swoje kalectwo. Wspólne omówienie tej sprawy i możliwość "wyżalenia się" przed kimś działało pozytywnie na psychikę ociemniałego. Tego rodzaju rozmowy miały bowiem charakter psychokatartyczny (wyzwalający). Z tego powodu niejednokrotnie zachęcano rehabilitowanego, aby żalił się tak długo, aż nie wypowie wszystkiego, co go gnębi i boli. Po takiej rozmowie ociemniały na ogół czuł się lepiej, poprawiało się jego samopoczucie, a także zmniejszało się jego napięcie nerwowe i emocjonalne.
W tym miejscu trzeba wspomnieć o pewnym profilaktycznym działaniu psychologa i całego personelu zakładowego. Polegało ono na niestwarzaniu ociemniałym sytuacji, które nasuwałyby im myśl o kalectwie, na niewyznaczaniu im zadań, których realizacja na skutek braku wzroku stwarza specjalne trudności oraz udzielaniu im pomocy w takiej formie, w 'której nie odczuwaliby swego uzależnienia i braku samodzielności.
6< 83
W zasadzie poprzez psychoterapię indywidualną staraliśmy się oddziaływać w głównej mierze w kierunku kształtowania właściwej postawy wobec siebie
1 wobec rehabilitacji oraz zaakceptowania kalectwa. Jeżeli chodzi o postawę wobec rodziny i widzących - to zagadnienia te poruszaliśmy na posiedzeniach psychoterapii grupowej. Zdarzały się jednak poszczególne przypadki, że sprawy te stanowiły także przedmiot wspólnych rozważań w czasie indywidualnych spotkań.
Biorąc pod uwagę sposób reagowania na pomoc psychologa, udzielaną w ramach psychoterapii indywidualnej, naszych rehabilitowanych podzielić możemy na 3 grupy.
Pierwsza grupa to ociemniali, których można określić jako typy reagujące pozytywnie. Łatwo się z nimi współpracowało, wiadomości i wyjaśnienia przyjmowali bez specjalnych zastrzeżeń, a także dostosowali się do wskazań i rad psychoterapeuty. Często sami szukali kontaktu z psychologiem, aby omówić nurtujące ich problemy. Z uwagi na to, że byli oni nastawieni na bierne przyjmowanie wskazań i wyjaśnień psychologa, w większości przypadków psychoterapia prowadzona była na poziomie poradnictwa. Grupa ta składała się na ogół z dawno ociemniałych, których od utraty wzroku 'dzielił 'akres dłuższy niż
2 lata.
A oto przykład typowej rozmowy psychoterapeuty z tego rodzaju ociemniałym:
Psychoterapeuta (P): W czasie naszego ostatniego spotkania (dotyczącego badań diagnostycznych) mówił mi Pan o swoim dotychczasowym życiu w swojej wiosce, o tym, że siedział Pan całymi dniami w domu, w zasadzie nic nie robiąc. Mówił Pan, że mało Pan miał kontaktów z ludźmi, że nikt Pana nie odwiedzał ani też Pan specjalnie do nikogo nie chodził. Wszyscy uważali Pana po utracie wzroku za niezdolnego do pracy, do życia towarzyskiego, do udziału w różnych imprezach organizowanych w wiosce, w której Pan mieszkał. A co Pan uważa - mieli oni rację, odnosząc się w ten sposób do Pana?
Ociemniały (O): Nie, nie mieli.
P. Dlaczego?
O. Bo jest inaczej.
P. Niech Pan powie - dlaczego jest inaczej?
Na ogół w początkowym okresie rehabilitacji ociemniali nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie w sposób zadowalający, tzn. nie potrafią określić swoich możliwości życiowych i zawodowych. Z tego powodu staraliśmy się im sprawę tę wyjaśnić i ukształtować właściwy pogląd i ocenę samych siebie.
P. Proszę Pana, człowiek niewidomy jest tak samo człowiekiem jak każdy inny. Utrata wzroku nie umniejsza w niczym wartości człowieka jako człowieka. Mamy wśród niewidomych wielu wybitnych ludzi, którzy dzięki pracy nad sobą doszli do wielkich osiągnięć. Proszę sobie zapamiętać, że ociemniały wprawdzie stracił jeden z bardzo ważnych zmysłów, lecz zachował szereg sprawności i umiejętności, za pomocą których może odbudować swoje życie zarówno osobiste, jak też zawodowe. Ma także możliwości uczenia się, zdobywania nowej wiedzy, rozwijania swojej osobowości... (w dalszym ciągu przedstawiono możliwości ociemniałych omówione na str. 31.
O. Ja chcę, proszę Pana, uczyć się i pracować, mam zamiar wszystko robić, co Panowie będą mi kazać, ale nie wiem, czy podołam. Wszystko na razie idzie mi źle. Z brajlem w ogóle nie mogę dać sobie rady, na warsztatach Pan ,,od metalu" jest bardzo wymagający, a ja przecież takich rzeczy dawno nie robiłem.
P. Nie od razu Kraków zbudowano. Przecież dopiero Pan przyjechał do Zakładu. Przyjechał Pan po to, aby się uczyć. Gdyby Pan od razu wszystko umiał, gdyby Panu od razu wszystko dobrze szło, to po co miałby Pan siedzieć tutaj w Zakładzie.
84
O. Ale wydaje mi się, że brajla to ja nigdy się nie nauczę.
P. Proszę Pana, proszę sobie zapamiętać, że człowiek ociemniały na skutek braku jednego z podstawowych zmysłów ma pewne trudności w nauce, trudności w zdobywaniu nowych umiejętności. Dotyczy to też nauki brajla. Trudności występują na ogół w początkowym okresie nauki, potem jest już lepiej. Musi się Pan dobrze skupić i starać się odróżnić te małe punkty i całe zespoły punktów. Brajl otwiera Panu "okno na świat". Będzie mógł Pan czytać książki brajlowskie, których w Polsce mamy bardzo dużo; będzie mógł Pan pisać, co dla niewidomego jest bardzo ważną sprawą. Z trudnościami trzeba się liczyć, ale nauczyciel Panu pomoże i na pewno będzie dobrze.
O. Ja będę się starał, tylko Panowie, muszą mi pomóc, bo czasem nie wiem co robić. Czasami myślę, że ze mnie tak czy tak nic nie będzie. Tyle lat człowiek siedział w domu i jest już starszy, to trudno mu się uczyć.
P. Z tego powodu będzie musiał Pan te zaległości odrabiać. Nie wolno załamywać się Panu pierwszymi trudnościami i od razu rezygnować z pracy. Jak Pan będzie miał trudności, to niech Pan o nich porozmawia z nauczycielem czy instruktorem, a oni na pewno Panu pomogą. Poza tym trzeba samemu dużo ćwiczyć w czasie przeznaczonym na odrabianie lekcji.
O. Ja tak Panu żalę się, bo chcę wypaść najlepiej na kursie; nie chcę być ostatnim.
P. Na zakończenie naszej dzisiejszej rozmowy chciałbym, abyśmy wyznaczyli sobie pewne zadania, a więc: przez najbliższe dni będzie Pan starał się dobrze pracować na wszystkich zajęciach: nie będzie Pan zrażał się małymi trudnościami, lecz będzie czynił Pan wszystko, aby je pokonywać. To na pewno da Panu zadowolenie. Poza tym będzie Pan starał się cały dzień coś robić. Oczywiście należy się Panu odpoczynek; ale niezbyt długi, aby Pan nie wracał do bezczynnego trybu życia, jak to było w domu.
Często rozmowy w tej formie powtarzano w następnych spotkaniach. Trudności w wykonywaniu zajęć rehabilitacyjnych były bardzo częstym tematem wspólnych rozważań. Stanowiły one bowiem poważne czynniki hamujące proces psychicznej rehabilitacji. Następne spotkania rozpoczynano zazwyczaj od omówienia wykonania podjętych zobowiązań - realizacji wyznaczonych zadań.
Przeciwną grupę stanowiły typy reagujące negatywne, z którymi trudno było nawiązać kontakt. Czynione przez psychologa próby wspólnej rozmowy były całkowicie odrzucane, a wszelkiego rodzaju wyjaśnienia i rady natychmiast kwestionowane i negowane. Z tego rodzaju reakcjami spotykaliśmy się głównie u nowo ociemniałych znajdujących się jeszcze w okresie szoku psychicznego po nagłej utracie wzroku. Faktycznie sytuacja psychologa nieraz bywała bardzo trudna, bo cóż mógł on ofiarować ociemniałym w zamian za wzrok. Przedstawianie możliwości aktywnego i pożytecznego życia bez wzroku nie zawsze wywoływało pozytywne rekacje u ociemniałych, zwłaszcza gdy miało się do czynienia z młodym człowiekiem, przed którym dawniej otwierały się perspektywy kariery życiowej.
W stosunku do tych ociemniałych w początkowym okresie stosowano tzw. psychoterapię podtrzymującą (supportive therapy - 63). Jej zadaniem było niedopuszczenie do pogorszenia się stanu psychicznego ociemniałego. Z tego powodu rola psychologa sprowadzała się do działania profilaktycznego. Polegało ono na wskazywaniu na nierealność i bezpodstawność ustawicznego rozmyślania nad swoją sytuacją i bezczynnego spędzania w samotności czasu przeznaczonego na rehabilitację oraz na zadawaniu pytań skłaniających do ponownego rozważenia swego stanowiska i postępowania. Czyniono to wszystko w sposób taktowny i starając się pozyskać zaufanie ociemniałego.
Stosowanie psychoterapii podtrzymującej nie oznaczało rezygnacji z systematycznej współpracy z ociemniałym na odcinku jego rehabilitacji psychicznej. Traktowano ją przejściowo, aż okres szoku psychicznego minie i ociemniały będzie zdolny podjąć pracę nad psychiczną adaptacją. Częstokroć nawiązanie rozmowy psychoterapeutycznej z tymi ociemniałymi, którzy zdecydowanie odrzucali pomoc psychologa, odbywało się w sposób podstępny. Obok wykrywa-
85
nią ich zainteresowań i tematów, na które ewentualnie byliby skłonni rozmawiać uciekano sią nieraz do opowiadania anegdot, co często okazywało się skuteczne. Zdarzały się sytuacje, że rozpoczęcie psychoterapii z ociemniałymi "trudnymi" odbywało się czasami w warunkach nieoficjalnych, np. na spacerze, w pokoju mieszkalnym, w świetlicy łtp. W tych przypadkach zanim przystąpiono do ścisłej i efektywnej współpracy między psychologiem a ociemniałym upłynął okres kilku dni.
A oto przykład nawiązania kontaktu z ociemniałym, 'który głęboko przeżywa swoje kalectwo i całymi godzinami przesiaduje bezczynnie w swoim pokoju pogrążony w swoich "czarnych" myślach:
P. Dzień dobry Panu.
O. Dzień dobry. Pan M.?
P. Tak to ja. Przyszedłem Pana odwiedzić, bo ostatnio mało Pan się pokazuje. Chodzi Pan tylko na zajęcia obowiązkowe, a potem zamyka się Pan w swoim pokoju. Ja myślę, że to bezczynne przesiadywanie w pokoju nic Panu nie daje. Na pewno Pana bardziej niepokoi i denerwuje.
O. Nikt i nic mi już nie pomoże.
P. Uważam, że byłoby dobrze, aby Pan skończył już z tym bezczynnym życiem i zaczął coś robić. Niech Pan zwróci uwagę na swoich kolegów, jak oni wykorzystują czas pobytu w Zakładzie. Powinien Pan krócej odpoczywać i -pomału włączać się we wszystkie zajęcia, jakie organizuje się po południu. To dla Pana dobra.
O. Dla mnie nie ma już ratunku. Cóż może mi Pan dać za wzrok.
P. Możliwości rehabilitacyjne są dość duże. Po to Pan przyjechał do Zakładu, aby nauczyć się żyć i pracować "po niewidomemu". Nie może Pan odrzucać naszej pomocy. Przekonał się Pan chyba, że wszyscy chcą dla Pana jak najlepiej. Trzeba spróbować i wykorzystać szansę, jaką daje Panu pobyt w Zakładzie.
O. Dzisiaj mnie Pan nie namówi do niczego. f
Tego rodzaju próby czyniono dość często. Nie poprzestawano na jednej lub dwóch. A oto inny przykład takiej rozmowy:
P. Dzień dobry Panu.
O. Dzień dobry.
P. Jak się Pan dzisiaj czuje.
O. Dobrze.
P. A jak było dzisiaj na warsztatach.
O. Też dobrze.
P. Słyszałem, że na brajlu idzie Panu dobrze.
O. Tak, daję sobie radę.
P. A dlaczego często wychodzi Pan z warsztatów, niby zapalić papierosa, a potem Pan już nie wraca? W ten sposób nie korzysta Pan z tych zajęć, które są dla Pana naprawdę bardzo ważne.
O. Po co mi to wszystko, czy ze mnie jeszcze coś będzie.
P. Po to, aby Pan się przygotował do życia i pracy. Musi się Pan zastanowić nad sobą, przemyśleć swoje postępowanie. Nie może Pan zmarnować pobytu w Zakładzie i szansy, jaką się Panu daje. Musi Pan nauczyć się tutaj jak najwięcej, aby w życiu był Pan samodzielny i uniezależniony od innych.
O. Zastanowię się, ale wiem, że z tego nic nie wyjdzie.
Następny przykład rozmowy jest próbą wykorzystania określonej sytuacji w Zakładzie do wyrwania nowo ociemniałego ze stanu depresji i bezczynności, w której pozostaje całymi godzinami.
P. Dzień dobry Panu. Pan tutaj w swoim pokoju tak samotnie leży i bezczynnie spędza czas, a Pani X. rozpoczęła z kolegami bardzo przyjemne zajęcia. Będą się uczyć grać w szachy, w domino, w młynek. Nie pójdzie Pan? Niech Pan idzie ze mną.
86
O. Znów Pan przyszedł mnie pocieszać. Mówiłem Panu, że dla mnie nie ma ratunku. Ja nie pójdę.
P. Niedawno koledzy czytali bardzo ciekawą książkę o ociemniałej Amerykance, która doszła dzięki swej pracy do dużych sukcesów i Pan też tam nie był, siedząc samotnie w tym pokoju.
O. Słyszałem o tej książce. Koledzy mówili. Ale to była zupełnie inna historia niż ze mną. Ona miała warunki i forsę.
P. Ja myślę, że Pan musi skończyć z tym bezczynnym spędzaniem czasu, musi Pan coś postanowić i wziąć się rzetelnie do pracy.
O. Pan tak mówi, bo Pan chce mnie pocieszyć, a ja naprawdę nie mam chęci do ni-' czego, nie chce mi się po prostu żyć.
Kiedy psychoterapia indywidualna z tymi ociemniałymi przybrała właściwy charakter, prowadzona była dalej na innym poziomie niż to miało miejsce w poprzedniej grupie. Była to psychoterapia wglądowa (insight therapy - 63), polegająca na 'bardziej wnikliwym analizowaniu psychiki ociemniałego. Wspólnie zastanawiano się nad jego poglądami, zapatrywaniami i postawami; analizowano motywy takiego czy innego postępowania w określonych warunkach; zajmowano się przyczynami, które utrudniają lub uniemożliwiają mu radzenie sobie w życiu codziennym. W ten sposób ociemniały uświadomił sobie pewne zjawiska psychiczne występujące w jego sytuacji, co w konsekwencji prowadziło do modyfikacji jego poglądów i zapatrywań na samego siebie, a również do modyfikacji jego postępowania i zachowania w określonych sytuacjach życiowych.
A oto przykład rozmowy z ociemniałym, której przedmiotem jest analiza alnego stanu psychicznego w związku z występowaniem pewnych zahamowań w procesie rehabilitacji.
P. Jak się Pan czuje?
O. Prawdę powiedziawszy, to nie najlepiej.
P. Ja właśnie Pana tak obserwuję od kilku dni i widzę, że Pan chodzi smutny i nie ma tego zapału co dawniej.
O. Tak, ma Pan rację. Zastanawiam się, czy to wszystko ma swój sens.
P. Chyba Pana coś gnębi. Spróbujmy to razem rozwiązać. Może to jakaś błaha rzecz. Niech Pan się zastanowi, co stało się bezpośrednią przyczyną tego, że Pan ostatnio nie najlepiej się czuje.
O. Trudno powiedzieć, ale wydaje mi się...
P. Jeżeli Pan wie, to niech Pan śmiało mówi - może coś poradzimy. Nie ma w sobie co "dusić", jeżeli Pana coś gnębi. Jeśli człowiek się wypowie, wyżali, to wówczas robi się lżej.
O. Wydaje się, że zaczęło się wszystko na spacerze parę dni temu. Pani Y., która była z nami, przystanęła przy oknie wystawowym. Tam słyszałem rozmowę młodego mężczyzny z pewną kobietą o prezencie dla swojej narzeczonej. Radził się jej, jakiego koloru szalik ma dla niej wybrać i kupić. Skojarzyło mi się to z moją sytuacją. Ja miałem też nie tak dawno kupić mojej narzeczonej prezent na imieniny. Niestety nie zdążyłem. Ten tragiczny wypadek pogrzebał wszystko. Prawdopodobnie z tego nic nie będzie, nie będzie chciała wyjść za mnie. Chyba Pan to rozumie, jak można tego nie przeżywać.
P. Dobrze, że Pan mi to wszystko powiedział. Pozostanie to oczywiście tylko naszą tajemnicą. Tak się nieszczęśliwe zdarzyło, że zupełnie przypadkowa sytuacja, wywołała u Pana tak przykre przeżycia i na parę dni wprowadziła w Pana życie niepokój.
O. Jest to niemały niepokój. Odżyły we mnie nie tylko przeżycia związane z utratą wzroku, lecz także z utratą mojej przyszłości i szczęścia, jakiego w życiu się spodziewałem.
P. W takiej sytuacji muszę Panu pewne sprawy szczerze wyjaśnić, bo będzie chyba dobrze, jak Pan to sobie dobrze uświadomi. W życiu Pana nieraz wystąpią sytuacje, które będą Pana denerwować i niepokoić, które będą wywoływać głębokie przeżycia
87
i przywodzić myśl o utracie wzroku. Będą to sytuacje, w których będzie Pan się czuł pozbawiony tego, co Pan miał, posiadając pełnosprawny wzrok, kiedy Pan widział. W języku psychologicznym nazywają się to sytuacje frustracyjne. Taką sytuacją było właśnie wydarzenie, o którym Pan mi mówił. Na pewno będzie Pan się denerwować, gdy będzie miał Pan trudności w samodzielnym poruszaniu się lub gdy nie będzie mógł Pan czegoś zobaczyć, co oglądają ludzie widzący.
O. Tak, takich sytuacji jest w moim życiu dość dużo i trudno się nie denerwować. Ale co robić w takich sytuacjach?
P. Nie chciałbym Pana tutaj namawiać do całkowitej obojętności i nieinteresowania się tym wszystkim, czego nie może Pan zobaczyć, bo to będzie Pana denerwować. Ale musi Pan w sobie wyrobić pewne opanowanie i zachowywać się spokojnie, pomimo że taka czy inna sytuacja jest dla Pana nieprzyjemna. Musi się Pan nastawić i przyzwyczaić, że jpewne rzeczy będą dla Pana mniej dostępne, że będzie musiał Pan zdobywać je z większym nakładem sił.
O. Łatwo tak mówić, ale trudniej to wykonać.
P. Nie mogą przecież Pana byle jakie trudności wyprowadzać z równowagi. Nie może Pan sobie pozwolić, aby te nieprzyjemne i denerwujące sytuacje hamowały Pana w pracy, hamowały Pana na drodze do pełnej rehabilitacji. Im Pan będzie miał lepsze wyniki w rehabilitacji, im Pan będzie bardziej samodzielny i niezależny od innych, tym sytuacji frustracyjnych, tzn. takich, które będą Pana denerwować, będzie w Pana życiu mniej.
Jeszcze inną grupę stanowili ociemniali, których można określić jako typy obojętne. Charakteryzowali się oni całkowitą obojętnością do własnej rehabilitacji. W zasadzie przyjmowali oni wskazania i rady psychoterapeuty bez specjalnych oporów, lecz nie stosowali ich w praktyce. W czasie posiedzeń psychoterapeutycznych wykazywali nawet pewne zainteresowanie własnymi sprawami, lecz to wszystko zamykało się w sferze projektów i planów. W ich życiu zakładowym obserwowało się natomiast brak jakiejkolwiek aktywności w kierunku rehabilitacji. Tego rodzaju typy były na ogół trudniejsze niż ociemniali reagujący negatywnie na pomoc psychoterapeuty z uwagi na całkowity brak zainteresowania swoim przyszłym życiem. W tych przypadkach praca nad uaktywnieniem w szczególny sposób spoczywała na barkach całego personelu rehabilitacyjnego. Praca psychologa koncentrowała się głównie na dostarczaniu tym ociemniałym materiału, który pobudziłby ich myślowo i wywołał pewne zainteresowanie własną rehabilitacją.
Proces kształtowania aktywnej postawy u tych ociemniałych był z reguły procesem długotrwałym i wymagał dużego zaangażowania nie tylko ze strony psychologa, lecz także instruktorów prowadzących różne zajęcia, a przede wszystkim wychowawców i asystentów socjalnych, sprawujących nadzór nad ociemniałymi w czasie wolnym.
Na zakończenie chcemy jeszcze omówić sprawę częstotliwości oraz sprawę czasu trwania seansów psychoterapii indywidualnej. Na początku kursu rehabilitacji każdy ociemniały objęty psychoterapią indywidualną miał l seans w tygodniu, chyba że sam zainicjował dodatkowe spotkanie. Nie dotyczy to oczywiście przypadków "trudnych", w stosunku do których próby rozmów psychoterapeutycznych podejmowano o wiele częściej. W miarę upływu czasu i postępów w rehabilitacji psychicznej ilość tę redukowano do l spotkania na 2-3 tygodnie. Jeśli chodzi o czas trwania jednego posiedzenia, to kształtował się on bardzo różnie - od 10 minut do nawet godziny, z tym że posiedzenia w początkowym okresie rehabilitacji były dłuższe, natomiast w miarę upływu czasu i postępów stawały się coraz krótsze.
88
PSYCHOTERAPIA GRUPOWA
Drugą metodą, jaką stosowaliśmy w rehabilitacji psychicznej ociemniałych, była psychoterapia grupowa, która miała na celu kolektywne rozwiązanie niektórych zagadnień wspólnych dla wszystkich ociemniałych. Zaletą tej metody - z punktu widzenia psychologa - jest to, że może on jednocześnie oddziaływać na kilka osób. Stąd duża oszczędność czasu. Psychoterapia grupowa nie zastąpi jednak psychoterapii indywidualnej; może ją jedynie uzupełniać.
W przeciwieństwie do psychoterapii indywidualnej zbiorową formą oddziaływania psychoterapeutycznego objęci byli wszyscy ociemniali. Posiedzenia psychoterapeutyczne odbywały się w grupach nie większych niż 10 osób. Jako kryterium podziału przyjęliśmy stopień utraty wzroku, w wyniku czego powstawały grupy szczątkowo widzących i całkowicie niewidomych. Podział ten okazał się jak najbardziej słuszny z uwagi na częściowo odrębną problematykę jednej i drugiej grupy inwalidów wzroku. Każda z grup zbierała się raz na tydzień na swoje posiedzenie psychoterapeutyczne. E. Kretschmer podkreśla, że do psychoterapii grupowej szczególnie nadają się "...wszelkie socjalne i zawodowe problemy. Chętnie są omawiane przez pacjentów również bardziej osobiste zagadnienia współżycia z innymi ludźmi, jak ogólniejsze zagadnienia rodzinne i małżeńskie" (28). Z tego powodu zasadniczymi zagadnieniami dyskutowanymi przez ociemniałych w ramach grupowej psychoterapii były postawy wobec środowiska rodzinnego i wobec widzących oraz sposoby pokonywania trudności w życiu rodzinnym, społecznym i zawodowym. Nie wykluczało się też możliwości poruszania różnych innych osobistych problemów życiowo ważnych dla wszystkich, ociemniałych.
Psychoterapia grupowa może mieć różne stopnie - od zwykłego wykładu prowadzonego przez psychologa do swobodnej dyskusji rehabilitowanych między sobą. Istotę psychoterapii grupowej stanowi jednak czynny udział ociemniałych w rozwiązywaniu problemów poprzez wyrażanie swoich poglądów i przekonań oraz przyjmowanie rad i uwag swoich kolegów znajdujących się w takiej samej lub podobnej sytuacji. Ta wzajemna wymiana doświadczeń prowadzi do modyfikacji i korekty błędnych przekonań, które z kolei znajdują swoje odbicie w zachowaniu i postępowaniu uczestników posiedzeń. Tego rodzaju metoda kształtowania społecznych postaw ociemniałych okazała się bardzo skuteczna; w niektórych przypadkach bardziej skuteczna niż indywidualne oddziaływanie. Z posiedzeń psychoterapeutycznych odnosili korzyści nie tylko aktywni ociemniali, lecz także ci, którzy słuchając wywodów i przeżyć innych, kształtowali własne poglądy i postępowanie. Dowiadując się jak inni rozwiązują podobne do swoich problemy, uczyli się sami, jak postępować w różnych sytuacjach życiowych.
Typowe posiedzenia psychoterapeutyczne miały na ogół charakter dyskusji prowadzonej przez ociemniałych. Rola psychologa ograniczała się jedynie do wprowadzenia w problem (krótki wykład), który miał być poruszony na danym posiedzeniu, do dyskretnego kierowania i czuwania nad przebiegiem dyskusji oraz sporadycznego włączania się do dyskusji w celu wyjaśnienia czy skorygowania błędnych poglądów i stanowisk niektórych ociemniałych.
Metoda psychoterapii grupowej ma te zalety, że łączy silnie ze sobą osoby rehabilitowane. Wzajemne przekazywanie sobie przeżyć i ujawnianie podobnych kłopotów bardzo zbliżało ociemniałych i mobilizowało do udzielania sobie wzajemnie pomocy. W gronie podobnych sobie ociemniali czuli się bardziej swobodnie oraz łatwiej wypowiadali i uzewnętrzniali to wszystko, co ich boli i gnębi. Tego rodzaju wypowiadanie się przynosiło im ulgę i odprężenie emo-
89
cjonalne, a więc miało charakter psychoterapeutyczny. Poza tym wszystkie rady i uwagi, ponieważ płynęły z ust samych ociemniałych, były przyjmowane przez ociemniałych z całym zaufaniem oraz przekonaniem o ich wiarygodności i słusz^ ności.
Psychoterapia grupowa stosowana w naszym Zakładzie miała różne formy:
1. Wykład. Tę formę stosowano tylko jeden raz w każdej grupie, kiedy chodziło o wprowadzenie i przygotowanie ociemniałych do wspólnego rozwiązywania problemów psychologicznych. Wykład na temat celu ł sensu psychoterapii grupowej wygłoszony był zawsze przez psychologa w pierwszym posiedzeniu.
2. Dyskusja nad problematyką ogólną, głównie związaną z postawami spo-> łecznymi, interesującą wszystkich ociemniałych.
3. Dyskusja nad konkretnymi przypadkami, czyli rozwiązywanie trudności ży^ ciowych jednego spośród zebranych, który dobrowolnie zgłaszał się i przedstawiał swoje problemy. Pozostali natomiast analizowali i udzielali porad zmierzających do rozwiązania tych problemów na podstawie własnych doświadczeń.
4. Analizowanie życiorysów ociemniałych i wyciąganie z nich praktycznych wniosków. Stosowano 2 rodzaje życiorysów - pozytywne i negatywne. Pierwsze z nich przedstawiały ociemniałych, którzy na skutek usilnej pracy nad sobą doszli do znacznej samodzielności i niezależności życiowej często w bardzo trudnych warunkach. Przeciwieństwo stanowiły życiorysy ociemniałych, którzy nie potrafili przezwyciężyć trudności na swojej drodze do rehabilitacji i stali się jednostkami społecznie bezwartościowymi. Sięgano tutaj także często do życiorysów wybitnych ociemniałych. Bardzo żywe dyskusje wywołała słynna książka ociemniałej Tomi Keitlen: "Pożegnanie z lękiem".
Pewną odmianą tej formy psychoterapii grupowej było przedstawienie przez ociemniałych, którzy pomyślnie ukończyli rehabilitację, swojej drogi do pełnej rehabilitacji. W tych przypadkach zaproszona osoba opowiadała swój życiorys, uwzględniając przede wszystkim momenty związane z pracą nad usamodzielnieniem i uniezależnieniem się. Ociemniali zadawali pytania lub podejmowali dyskusję.
Większość ociemniałych brała aktywny udział we wszystkich formach pro: wadzonej przez nas psychoterapii grupowej. Niektórzy z nich przygotowali się do posiedzeń i zabierania głosu wyszukując pytania i problemy. Dostrzegali oni wartość i sens tych posiedzeń. Zdarzali się również tacy, którzy niepoważnie i z ironią podchodzili do tej formy psychoterapii. Na ogół jednak zauważono u ociemniałych dużą poprawą nastroju i samopoczucia po posiedzeniach psychoterapeutycznych. Często dyskusja przeciągała się i kontynuowana była po oficjalnym posiedzeniu.
Czas przeznaczony na l spotkanie ograniczony był do 45 minut. Zdarzały się jednak często odchylenia od tego limitu, częściej w kierunku przedłużenia.
WZAJEMNE ODDZIAŁYWANIE OCIEMNIAŁYCH NA SIEBIE
Wzajemne oddziaływanie ociemniałych na siebie w różnych sytuacjach w zakładzie można uważać za pewną odmianę psychoterapii grupowej. Ociemniały nie był sam w Zakładzie, nie był odizolowany od innych, lecz tworzył wraz z pozostałymi osobami rehabilitowanymi pewne grupy i całą społeczność. Poprzez kontakty i rozmowy podlegał on wpływom całego środowiska. Środowisko urabiało więc poglądy, przekonania i zaopatrywania poszczególnych ociemniałych oraz wywierało wpływ na ich postępowanie i zachowanie się.
Wpływ środowiska może być pozytywny lub negatywny. Człowiek bardzo łatwo ulega sugestii grupy. Z tego powodu wpływ ten musi być przez psycho-
90
loga oraz pozostałych członków personelu rehabilitacyjnego kontrolowany i ewentualnie korygowany.
Jak wykazały nasze obserwacje, wzajemne oddziaływanie ociemniałych na siebie w Zakładzie jest korzystne dla większości z nich. Już sam przyjazd do Zakładu, spotkanie się z grupą ludzi ociemniałych, będących w podobnej sytuacji dążących do takich samych celów, zmienia psychikę wielu w sposób zasadniczy. Radykalne zmiany u niektórych ociemniałych dały się zauważyć już po kilku dniach pobytu w Zakładzie. Wzajemne rozmowy, zwierzanie się ze swo* ich trudności i kłopotów oraz dzielenie się swoimi uwagami na temat przebiegu swojej rehabilitacji działały mobilizująco na ociemniałych mniej aktywnych i nie zorientowanych w swoich możliwościach. Kontakty z ociemniałymi bardziej zaawansowanymi w rehabilitacji, którzy chwalili sią swoimi osiągnięciami, zachęcały do pracy i sięgania po podoibne wyniki.
Wielu ociemniałych, którzy trafili do Zakładu, pochodziło ze środowisk reprezentujących błędne poglądy na wartość i przydatność ludzi pozbawionych zdolności widzenia oraz wywierających negatywny wpływ na ich postawę wobec rehabilitacji. Zetknięcie się z inną sytuacją, otwierającą przed nimi perspektywy użytecznego i wartościowego życia, nie pozostawało bez śladu na rehabilitację psychiczną.
Zdarzały się również przypadki, że pewne grupy rehabilitowanych osób nie-, korzystnie oddziaływały na swoich kolegów, nastawiając ich negatywnie do rehabilitacji oraz namawiając do lekkomyślnego łamania regulaminu i zaniedbywania obowiązków. Pobyt w Zakładzie traktowali oni jak wczasy, gdzie sią wygodnie i beztrosko spędza czas. Z tego rodzaju wpływami nie tylko psycholog, lecz również cały personel zmuszony 'był walczyć. Wynika stąd wniosek, że wpływ jednych ociemniałych na drugich musi pozostawać po kontrolą, aby przypadkowo nie odciągnął od zasadniczego celu pobytu w Zakładzie, jakim, jest rehabilitacja.
PSYCHOTERAPEUTYCZNE ODDZIAŁYWANIE NA OCIEMNIAŁYCH PRZEZ CZŁONKÓW ZESPOŁU REHABILITACYJNEGO
Rehabilitacja psychiczna ociemniałych w naszym Zakładzie była dziełem wszystkich pracowników, a nie tylko psychologa, który był specjalnie powołany do tego zadania. Celem zbiorowych wysiłków całego personelu na tym odcinku było stworzenie odpowiedniej atmosfery, która wspierałaby zewsząd oddziaływanie psychologa. Rola poszczególnych pracowników w zakresie psychicznej adaptacji może być bardzo duża, jeśli weźmie się pod uwagę wartość psychoterapeutyczną prowadzonych zajęć. Wartość ta może być przez nich wykorzystana hib zmarnowana. Zależy to od sposobu prowadzenia zajęć oraz ich postawy wobec ociemniałych. Niejednokrotnie instruktor na skutek niewłaściwego prowadzenia zajęć, a mianowicie - nieuwzględniania indywidualnych możliwości i nieprzestrzegania zasady stopniowania trudności, może zniechęcić ociemniałych uczniów i przyczynić się do ukształtowania negatywnej postawy wobec rehabilitacji.
Mówiąc o wartości psychoterapeutycznej różnych prowadzonych w ramach rehabilitacji zajęć, przede wszystkim zwrócić trzeba uwagę na te, które redukują lub likwidują skutki kalectwa oraz dają ociemniałemu możliwość powrotu w pewnym zakresie do sytuacji sprzed utraty wzroku. Do nich należy: nauka samodzielnego poruszania się, nauka czynności życia codziennego, nauka brajla i pisania na maszynie czarnodrukowej oraz przygotowanie zawodowe połączone
91
Ryć. 9. Plan plastyczny ułatwia ociemniałym orientację w przestrzeni (fot. Lech Szy-mański).
Ryć. 10. Ociemniały wsiada sam do autobusu (fot. Lech Szymański).
z terapią zajęciową. Zajęcia te korzystnie wpływają na system nerwowy, powodując uspokojenie i polepszenie samopoczucia, wyrabiają wytrwałość w pokonywaniu trudności i dążność do oisiągania zamierzonego celu. Przede wszystkim powodują jednak zwiększenie poczucia własnej wartości i użyteczności! oraz stwarzają perspektywy lepszej przyszłości, co' nie pozostaje bez wpływu, na kształtowanie się postawy wobec siebie jako inwalidy. Poza tym zajęcia te odciągają -od bezczynności i destruktywnego rozmyślania oraz zasklepiania się w sobie.
92
Ryć. 11. Nauka samodzielnego poruszania się z pomocą białej laski (fot. Lech Szy-mański).
Ryć. 12. Pies-przewodnik - wierny przyjaciel ociemniałego (fot. Lech Szymański).
Aby jednak przynosiły one pożądane efekty, instruktorzy muszą prowadzić je na właściwym poziomie i uwzględniać podstawowe zasady. Związane są one z doborem programu, który powinien uwzględniać indywidualne cechy i możliwości ociemniałych, a także możliwości realizacji. Program powinien być opar-
93
ty na zasadzie stopniowania trudności, gdyż w ten sposób ociemniali będą mogli osiągać systematycznie pozytywne wyniki. Nic bardziej korzystnie nie wpływa na samopoczucie jak widoczne wyniki własnych wysiłków.
Wyrazem współpracy psychoterapeuty z całym zespołem rehablitacyjnym były między innymi wzajemne konsultacje, których zadaniem było:
1. Przekazywanie instruktorom i nauczycielom • przez psychologa wyników badań psychologicznych.
2. Wspólne ustalenie wskazań i przeciwskazań dla prowadzenia zajęć w aspekcie rehabilitacji psychicznej.
3. Przekazywanie psychologowi przez instruktorów i nauczycieli uwag dotyczących zachowania się ociemniałych podczas zajęć.
Te wzajemne konsultacje stwarzają możliwości głębszego poznania poszczególnych ociemniałych oraz płaszczyznę planowego i zorganizowanego oddziaływania na osoby rehabilitowane przez cały zespół.
Bardzo dużo na polu psychicznej rehabilitacji może zdziałać wychowawca czy asystent socjalny, który sprawuje opiekę nad ociemniałymi w czasie wolnym od zająć. Na jego barkach spoczywa troska o to, aby wspólny wysiłek psychologa i całego personelu nie został zmarnowany wówczas, kiedy ociemniali nie mają zajęć obowiązkowych. Nie ulega wątpliwości, że po pracowitym dniu należy się odpoczynek, lecz nie można w tym czasie bezczynnie rozmyślać nad swoim losem. Z tego powodu dużo uwagi przykładaliśmy do form czynnego odpoczynku, zwłaszcza zajęć typu rozrywkowego. Rozrywka musi jednak być podporządkowana naczelnemu celowi pobytu w Zakładzie, a mianowicie - rehabilitacji. Wszystkie rozrywki, które temu celowi służą, nie powinny mieć miejsca w Zakładzie.
Do rozjywek, które, naszym zdaniem, wywierały bardzo pozytywny wpływ psychoterapeutyczny, należą: gry stolikowe, zabawy taneczne i towarzyskie, audycje muzyczne, słuchowiska radiowe, przedstawienia teatralne, wycieczki turystyczne i krajoznawcze. Te formy odpoczynku czynnego powodują zarówno regenerację sił fizycznych i psychicznych, jak też bardzo pozytywnie wpływają na kształtowanie społecznych postaw oraz stosunku do samego siebie; przyczyniają się do wytworzenia optymistycznej wizji przyszłości i likwidacji stanów depresyjnych; ożywiają zbiorowe życie, wyrywając jednostki nie uspołecznione i nietowarzyskie z autyzmu. Zabawy taneczne, wyjścia do teatrów itp. 'były w naszym życiu zakładowym wydarzeniami, na które ociemniali z dużym zainteresowaniem oczekiwali, a później wspominali przez najbliższe dni. Organizując tego rodzaju imprezy trzeba jednak mieć na uwadze, aby wszyscy chętni brali w nich aktywny udział oraz wszyscy odnosili zamierzoną korzyść i zadowolenie.
Na specjalne podkreślenie zasługuje współpraca psychologa z lekarzami - internistą i psychiatrą. Polega ona na wspieraniu psychoterapii przez terapię środkami farmakologicznymi. W przypadkach, kiedy u ociemniałych występują stany podniecenia lub stany głębokiej depresji - bardzo pomocne okazać się mogą środki uspokajające i antydepresyjne. Odpowiedni lek musi jednak być stosowany -indywidualnie dla każdego przypadku i wybrany po dokładnym rozeznaniu przez lekarza.
SPRAWDZANIE WYNIKÓW PSYCHOTERAPII
Jak już podkreślaliśmy, ociemniali objęci naszymi badaniami przebywali w Zakładzie przez okres mniej więcej 3 miesięcy. W tym czasie poddawani byli oni różnym przedstawionym poprzednio oddziaływaniom psychoterapeutycznym.
94
Pod koniec każdego kursu przeprowadzane były ponownie badania psychologiczne, które miały na celu sprawdzenie wyników tego oddziaływania. Polegały one na przebadaniu ociemniałych testem zdań niedokończonych - TZNO. Badaniami tymi objęto 68 ociemniałych. Pozostałe 22 osoby z różnych przyczyn nie zostały przebadane tym testem. Nie obniża jednak to specjalnie wartości naszych badań, zwłaszcza że w grupie 68 ociemniałych znajdują się wszyscy, którzy zdecydowanie wymagali pracy na odcinku rehabilitacji psychicznej i zo-, stali zakwalifikowani do psychoterapii indywidualnej (54 ociemniałych). Resztę stanowi 14 ociemniałych, którzy na początku kursu rehabilitacji wykazywali poważnie zaawansowaną akceptację ślepoty, aktywną lub średnio aktywną postawę wobec rehabilitacji oraz właściwą postawę wobec siebie i z tego powodu zrezygnowano w stosunku do nich z formy indywidualnego oddziaływania. Grupa ta zajmuje 14 pierwszych pozycji w tab. 23.
Porównanie wskaźników dotyczących poszczególnych postaw uzyskanych w początkowych i końcowych badaniach, pozwoli w pewnym stopniu odpowiedzieć na pytania - czy i jakie zmiany w zakresie rehabilitacji psychicznej wystąpiły u badanych na przestrzeni 3 miesięcy. Takie porównanie zawiera tab. 23. W każdej grupie obok kolumny'B-I, zawierającej wyniki z badań początkowych, istnieje kolumna B-II, w której podane są wskaźniki uzyskane przez ociemniałych w badaniach końcowych. Trzecia kolumna wykazuje różnicą między pierwszym i drugim wskaźnikiem.
Akceptacja ślepoty i jej skutków
Porównanie i analizę wskaźników rozpoczniemy od akceptacji ślepoty i jej skutków. Z porównania tego wynika, że u 54, czyli 80%, ociemniałych wskaźnik B-II jest wyższy od wskaźnika B-I, z czego należałoby wnioskować, że stopień akceptacji kalectwa uległ zmianie na korzyść. Jedynie u 9, czyli 13%», badanych oba wskaźniki są takie same, natomiast u 5, czyli 7%», wskaźnik B-II jest minimalnie mniejszy od wskaźnika B-I, co nie ma jednak zasadniczego wpływu na pierwotnie ustaloną diagnozę. Ponadto stwierdzamy jako zjawisko również pozytywne, że aż u 8 badanych wskaźnik B-II, dotyczący akceptacji ślepoty, przekracza najwyższy wskaźnik z badań początkowych, tzn. +10. Na wyróżnienie zasługują zwłaszcza ociemniali, którzy osiągnęli wskaźniki: +14 i +13. W ich protokołach nie ma żadnego uzupełnienia, którego treść związana byłaby z utratą wzroku czy ślepotą. Można więc z tego w pewnym stopniu wnioskować, że nastąpiła u nich pełna lub całkowita akceptacja kalectwa. Badani, którzy mają wskaźniki: +11 i +12, tylko jeden raz wzmiankowali o swoim kalectwie. Z tego powodu można uznać ich stopień pogodzenia się ze ślepotą za bardzo wysoki, zbliżony do stanu całkowicie zadowalającego.
Tabela 17
Badania I
Zmiany
Badania II
badani
liczba badanych
badani
liczba
•/o
+
- i
liczba
%
Akceptacja całkowita ; -
_
4
_
4
6
Akceptacja zadowalająca ' 16
24
19
4
31
46
Akceptacja zaawansowana
19
28
15
15
19
28
Akceptacja zapoczątkowana
23
33
3
17
9
13
Brak akceptacji
10
15
-
5
5
7
Razem [ 68
100
41
41
68 [ 100
95
Następna uwaga, jaka nasuwa się z analizy obu wskaźników, jest następująca: żaden z ociemniałych, który na początku kursu wykazywał brak akceptacji kalectwa, nie osiągnął przez okres 3 miesięcy zadowalającego stopnia akceptacji. Wynika stąd wniosek, że proces ten postępuje bardzo powoli i wymaga dużego wysiłku zarówno ze strony samego ociemniałego, jak i psychologa.
W tabeli 17 zestawiono wyniki badań z uwzględnieniem zmian stopnia akceptacji ślepoty, jakie wystąpiły w okresie pobytu w Zakładzie między badaniami początkowymi i końcowymi.
Jak wynika z powyższego zestawienia, skutki psychoterapeutycznego oddziaływania na odcinku akceptacji kalectwa są znaczne. Mówi o tym wystąpienie całkowitej akceptacji ślepoty u 4 badanych oraz poważne zwiększenia się grupy ociemniałych z akceptacją zadowalającą - z 24% do 46°/o, z równoczesnym zmniejszeniem się grup z akceptacją zapoczątkowaną - z 33% do 13%; i z brakiem akceptacji - z 15% do 7%. W sumie u 41, czyli 60%, ociemniałych (kolumna + ) wystąpiły wyraźne zmiany na korzyść. Ogółem więc zasadnicze zmiany nie wystąpiły tylko u 15 ociemniałych, tzn. u 5 z grupy z brakiem akceptacji, 6 z grupy z akceptacją zapoczątkowaną i 4 z grupy z akceptacją zaawansowaną.; Na podkreślenie zasługuje fakt, że wszyscy 4 badani, którzy osiągnęli najwyższy stopień akceptacji ślepoty, są szczątkowo widzącymi i w poważnym stopniu mogą korzystać z resztek wzrokowych. W 2 przypadkach resztki te mają charakter ustabilizowany i w zasadzie inwalidom tym nie grozi całkowita ślepota. Przeciwna sytuacja istnieje u pozostałych 2 badanych, którym z uwagi na nie ustabilizowany charakter szczątkowego wzroku grozi całkowita utrata zdolności widzenia.
Jeśli chodzi o 5 badanych charakteryzujących się brakim akceptacji kalectwa, u których w czasie kursu nie nastąpiła żadna zmiana w tym zakresie, to są to wszyscy całkowicie ociemniali, w tym 4 nowo ociemniali (do 2 lat od chwili utraty wzroku), którzy utracili wzrok w sposób nagły. Natomiast piąty badany jest dawno ociemniały - stracił wzrok stopniowo przed 15 laty.
Wyniki końcowych badań wykazują, że pomimo intensywnego oddziaływania nie wszyscy osiągnęli zadowalający stopień pogodzenia się ze ślepotą. Dotyczy to ogółem 33, czyli 49B/o, ociemniałych z .brakiem akceptacji oraz akceptacją zapoczątkowaną i zaawansowaną. W stosunku do nich kurs rehabilitacji okazał się więc zbyt krótki. Z tego powodu ich rehabilitacja psychiczna powinna być kontynuowana, niekoniecznie w warunkach zakładowych.
Postawa wobec rehabilitacji
Podobnie jak przy akceptacji ślepoty z porównania wskaźników z badań początkowych i końcowych można wnioskować o znacznym uaktywnieniu się ociemniałych w okresie pobytu w Zakładzie. Wprawdzie różnice między wskaźnikami B-I i B-II nie są tak duże i tak częste, jak to miało miejsce w grupie wskaźników dotyczących pogodzenia się z kalectwem, to jednak osiągnięto na tym odcinku znaczny postęp. Wyniki końcowych badań w pewnym stopniu potwierdzają zasadę, że uaktywnienie ociemniałych nie jest procesem łatwym i wymaga odpowiedniego czasu oraz pracy.
Zestawienie w tab. 18 przedstawia zmiany w postawie badanych w związku z rehabilitacją psychiczną prowadzoną w Zakładzie przez okres 3 miesięcy.
Zmiany, jakie w tym zakresie wystąpiły, wyrażają się poważnym zwiększeniem liczby badanych z postawą aktywną wobec rehabilitacji -* z 16% do 58%, z równoczesnym zmniejszeniem się grupy z postawą średnio aktywną - z 43% do 26%, oraz z postawą bierną z 33% do 16%. Ogółem u 35 badanych, czyli 51% (l osoba przeszła z grupy 2 do grupy 3), nastąpiła korzystna zmiana w po-
96
Tabela 18
Postawa wobec rehabilitacji
Badania I
Zmiany
Badania II
badani
liczba badanych
badani
liczba
«/«
_i_
-
liczba
«/oi
Aktywna Średnio aktywna Bierna
16 29 23
24 43 33
23 12 1
23
13
39 18
11
58 26 16
Razem
68
100
36 1 36
68
ll.O
stawie wobec rehabilitacji. Zmiany takie nie wystąpiły tylko u 16 badanych, tzn. u 6 z grupy o postawie średnio aktywnej i 10 z grupy o postawie biernej. Ogółem nie zdołano wykształcić w okresie trwania kursu postawy aktywnej wobec rehabilitacji u 29, czyli 42°/o, ociemniałych. Zwłaszcza grupa 11 badanych o postawie biernej wymaga dalszej pracy nad korektą tej postawy.
Postawa wobec siebie jako inwalidy
Przechodząc do wskaźników dotyczących postawy wobec siebie jako inwalidy stwierdzamy, że pod tym względem nastąpiły poważne zmiany na korzyść. Poza lym na podkreślenie zasługuje fakt, że żaden wskaźnik B-II nie jest niższy od wskaźnika B-I. Z tego należy wnioskować, że u żadnego z badanych nie wystąpiły jakiekolwiek negatywne zmiany w stosunku do samego siebie.
Dla zobrazowania wyraźnych zmian w postawie badanych wo'bec siebie w okresie trwania kursu rehabilitacji przedstawiamy następujące zestawienie w tab. 19.
Tabela 19
Postawa wobec siebie jako inwalidy
Badania I
Zmiany
Badania II
badani
liczba badanych
badani
liczba
•/•
+
-
liczba
°/OI
Właściwa Właściwa z tendencją do niedoceniania Właściwa z tendencją do przeceniania Przeceniająca Niedoceniająca Nieokreślona
18
1
4 1 9
35
26
2
e 6 2 13 51
31
2
6 23
49 1
2 1 3 12
70 2
3 2 5 18
Razem
68
100
31
31
68
100
Na korzystne zmiany, jakie wystąpiły w czasie pobytu ociemniałych w Zakładzie, najwyraźniej wskazuje powiększenie się grupy charakteryzującej się postawą właściwą - z 26°/o do 70%, z równoczesnym zmniejszeniem się grup z postawą nieokreśloną z 51°/o do 18%>, z postawą niedoceniającą - 13% do 5%, oraz z postawą właściwą z tendencją do przeceniania - z 6% do 3%. Ogółem u 31 ociemniałych, czyli 46% całej grupy, nastąpiła korekta i ukształtowanie właściwej postawy wobec siebie. Wyraźnych zmian nie obserwujemy
7 Rehabilitacja psychiczna ociemniałych
97
natomiast tylko u 19, czyli 30°/o ociemniałych. Najliczniejsze zmiany na korzyść wystąpiły w grupie badanych o nieokreślonej postawie (66'%') oraz w grupie o postawie nie doceniającej (67%). Nie udało się natomiast zmienić przeceniającej postawy jednego z badanych, który wymaga dalszej pracy na tym odcinku. To samo dotyczy 12 ociemniałych wykazujących pod koniec kursu w dalszym ciągu postawę nieokreśloną oraz 3 ociemniałych o postawie nie doceniającej.
Postawa wobec środowiska rodzinnego
W następnej IV grupie (w tab. 23) mamy wskaźniki B-I i B-II oraz ich różnice, określające postawę badanych wobec członków rodziny. Wprawdzie zmiany tej postawy u ociemniałych w okresie połiytu w Zakładzie są nieliczne, lecz w zdecydowanej większości zmierzają w Kierunku postawy pozytywnej. Zmiany postaw ^badanych wobec rodziny w Okresie kursu rehabilitacji przedstawia tab. 20. '
Tabela 20
Postawa wobec środowiska rodzinnego
Badania I
Zmiany
Badania II
badani
liczba badanych
badani
liczba
%>
+
-
liczba
°A>
Pozytywna Nieokreślona
26 22
37 -33
10
iO
36 12
5 ' 18
Negatywna
20
30 i 1
1
20
30
Razem | 68 100 | 11 | 11
68
100
Jak wynika z zestawienia, korekta postawy wobec' środowiska rodzinnego wystąpiła tylko u 10, czyli 15*,'o badanych, z tym że w stosunku do tych, którzy takiej korekty potrzebowali, wskaźnik ten wynosi 33%. Poza tym ociemniały, który w początkowych badaniach wykazywał postawę nieokreśloną, pod koniec rehabilitacji charakteryzował się postawą negatywną wobec rodziny.
Zwraca uwagę fakt, że spośród tej grupy tylko u l ociemniałego zdołano zmienić postawę negatywną na pozytywną. Pozostali ociemniali z tej dziesiątki nie mieli poprzednio sprecyzowanej postawy wobec środowiska rodzinnego.
Słabe wyniki uzyskane tutaj dowodzą, że postawy tej nie można kształtować poza środowiskiem rodzinnym i bez udziału członków rodziny.
Postawa wobec widzących
Bardziej widoczne efekty psychoterapii w zakresie postaw społecznych obserwujemy w postawie wobec widzących. Przedstawia je zestawienie w tab. 21. Ogółem korekta postawy według powyższego zestawienia miała miejsce u 20 badanych, co stanowi 29°/o całej grupy. W grupie 20 ociemniałych wykazujących zmianę postawy wobec widzących znajduje się 7, którzy na początku kursu rehabilitacji charakteryzowali się postawą negatywną, co w porównaniu z postawą wotiec środowiska rodzinnego jest dużym osiągnięciem. Stanowią oni 35% całej grupy wykazującej postawę negatywną. Nie udało się natomiast skorygować postawy wobec widzących u 19 badanych (6 z postawą nieokreśloną i 13 z postawą negatywną), którzy wymagają dalszej pracy na tym odcinku.
98
Czynniki hamujące proces rehabilitacji psychicznej
Pozostała jeszcze w tab. 23 grupa VI, obrazująca zmiany w rodzaju czynników wpływających negatywnie na proces rehabilitacji psychicznej. Zestawienie tych zmian przedstawia tato. 22.
Tabela 21
Postawa wobec widzących
Badania I
Zmiany
Badania II
badani
liczba badanych
badani
liczba
%
+
-
liczba
°/»
Pozytywna Nieokreślona
29 19
42 28
20
13
49 6
70 9
Negatywna
20
30
-
7
13
21
Razem
68
100
20
<20
68 | 100
Tabela 22
Badania I
Zmiany
Badania II
Czynniki hamujące proces
badani
liczba badanych
badani
rehabilitacji psychicznej
liczba
%
+
--- ,
liczba
•/»
Trudności w nauce brajla
30
44
_
16
14
21
Trudności w poruszaniu się
19
28
-
8
11
16
Nie zaspokojone potrzeby
materialne
15
22
-
4
11
16
Konflikty rodzinne
15
22
-
5
10
15
Nauka maszynopisania
5
7
-
5
-
-
Dodatkowe kalectwa
5
7
-
-
5
7
Dodatkowe schorzenia
12
18
-
2
10
15
Samotność
48
68
10
1
57
84
Trudności w nauce zawodu
--
-
5
-
5
7
Jak wynika z powyższego zestawienia, liczba badanych, którzy wskazują na czynniki hamujące proces rehabilitacji, znacznie się zmniejszyła. Dotyczy to zwłaszcza takich czynników, jak: trudności w nauce brajla - z 44°/o do 21%), trudności w samodzielnym poruszaniu się - z 28% do !6%>r nie zaspokojone potrzeby materialne z 22% do 16%, konflikty rodzinne - z 22% do 15%, nauka maszynopisania - z 7% do 0% oraz dodatkowe schorzenia - z 18%» do 15°/o. Można stąd wnioskować, że czynniki te w trakcie procesu rehabilitacji zostały usunięte lub zmniejszyło się ich nasilenie. Nie dotyczy to jednak dodatkowych kalectw, na które badani ponownie zwracali uwagę w badaniach końcowych w tej samej liczbie, co w badaniach początkowych. Samotność jako czynnik negatywny zwiększyła się u 10 ociemniałych, którzy w początkowych badaniach uważali ją za czynnik nie przeszkadzający w rehabilitacji psychicznej. W l przypadku sytuacja była odwrotna: ociemniały w badaniach początkowych uważał samotność za czynnik negatywny, a w końcowych - za czynnik pozytywny. Wreszcie wspomnieć trzeba o czynniku NZ - trudności w nauce zawodu, który nie wystąpił ani razu w badaniach początkowych, a w końcowych został zasygnalizowany przez 5 ociemniałych. Jest to związane z tym, że przygotowanie zawodowe nie hyło prowadzone w początkowym okresie pobytu w Zakładzie.
r . 99
Podobnie jak w badaniach początkowych, również wyniki badań sprawdzających wpisywane były do specjalnego formularza "Końcowe wyniki badań psychologicznych" w części dotyczącej rehabilitacji psychicznej, która przedstawia się następująco:
Rehabilitacja psychiczna 1. Akceptacja ślepoty i
2. Postawa
3. Postawa
4. Postawa
5. Postawa
wobec wobec wobec wobec
jej skutków ............
rehabilitacji ..............................
siebie jako inwalidy .....
środowiska rodzinnego
widzących .....................................
6. Czynniki hamujące .................................................................................................................................
7. Ogólna ocena procesu rehabilitacji psychicznej oraz wskazania odnośnie do uwzględniania elementów psychicznych w dalszej rehabilitacji ..................................................................................................................
Szczególnie szerzej omawiano punkt 7, dotyczący oceny przebiegu rehabilitacji psychicznej oraz jej kontynuowania, zwłaszcza u tych ociemniałych, którzy w dalszym ciągu wykazywali w tym zakresie poważne braki. Prawie wszyscy absolwenci naszego Zakładu kierowani byli na dalsze szkolenie zawodowe do spółdzielczości inwalidzkiej, zwłaszcza do spółdzielni Związku Spółdzielni Niewidomych - na szkolenie przywarsztatowe, lub do Zakładu Szkolenia Zawodowego Niewidomych w Bydgoszczy - na kursy przygotowujące do pracy w spółdzielczości. Z tego powodu wyraźne wskazania do dalszej rehabilitacji psychicznej były bardzo potrzebne pracownikom, którzy isprawować mieli opiekę nad naszymi absolwentami. Materiały te z ogólną oceną procesu rehabilitacji podstawowej przekazywano tym placówkom celem wykorzystania w swojej pracy z ociemniałymi.
BADANIA SPRAWDZAJĄCE
Rehabilitacja psychiczna prowadzona była w naszym Zakładzie w aspekcie przyszłego życia i pracy ociemniałych. Chodziło bowiem o to, aby wypracowane postawy (wobec kalectwa, wobec siebie jako inwalidy, wobec widzących itd.) miały charakter stały i ułatwiały ociemniałemu pokonywanie codziennych trudności po zakończeniu całego procesu rehabilitacji i usamodzielnieniu się. Od chwili opuLzc?Lnia Zakładu przez ociemniałych, będących przedmiotem naszych badań, upłynął okres kilku lat. Z tego powodu najlepszym sprawdzianem wartości przeprowadzonej rehabilitacji psychicznej x byłoby zapoznanie się z aktualną sytuacją życiową tych ociemniałych oraz sprawdzenie, jak radzą sobie oni w codziennym życiu i w jakim stopniu zachowali wypracowane postawy.
Wychodząc z tego założenia, przeprowadziliśmy w r. 1968, tzn. w 3-4 lata po opuszczeniu Zakładu, wyrywkowe badania 10 absolwentów, które obejmowały następujące zagadnienia:
1. Jak oceniają ociemniali kurs rehabilitacji z perspektywy minionych lat?
2. Jak ułożyły się im sprawy rodzinne?
3. Jak ułożyły się im sprawy zawodowe?
4. Jaki jest ich stan psychiczny z punktu widzenia rehabilitacji psychicznej? W badaniach tych posługiwano się wywiadem psychologicznym ł testem zdań niedokończonych (TZNO).
100
Jeśli chodzi o pierwsze zagadnienie, to wszyscy badani bez wyjątku oceniają kurs rehabilitacji bardzo pozytywnie. Nie wszyscy wprawdzie potrafią bardzo wyczerpująco uzasadnić swoją opinię, jednak każdy z nich podkreśla, że na kursie otrzymał dużo pomocy w trudnych dniach, kiedy borykał się z samym sobą i swoim kalectwem. Oprócz tego, że nauczyli się samodzielnie chodzić, opanowali pismo punktowe itp., wielu z badanych wspomina o momentach psychologicznych np. osoba W.K.: "Przede wszystkim odzyskałem wiarę w sens życia... Dzięki kursowi nabrałem wiary w ludzi, przełamałem pewne trudności i niechęć, jakie miałem do ludzi. Dawniej wolałem siedzieć sam i nie pokazywać się ludziom".
Podobnie o psychoterapeutycznej wartości kursu mówi ociemniały O.A.: "Kurs jest dobry dla nowych niewidomych. Zaraz po utracie wzroku człowiekowi wydaje się, że nie ma po co żyć. Na kursie dowiaduje się, że można bez oczu żyć i jakoś życie sobie ułożyć. Ja czuję się dobrze i jestem zadowolony, że ten kurs odbyłem".
Jeżeli chodzi o sprawy rodzinne, to bardzo różnie ułożyły się badanym. Jedni, którzy w chwili opuszczenia Zakładu byli w stanie wolnym, założyli rodziny, inni natomiast mieli mniej szczęścia w tym względzie, gdyż rodziny ich uległy rozbiciu. Ułożenie się spraw rodzinnych ma dość duże znaczenie dla stanu psychicznego ociemniałych. Sprawa ta zostanie bardziej zaakcentowana przy omawianiu poszczególnych przypadków.
W zasadzie wszyscy badani, z wyjątkiem jednego, znaleźli pracę będącą głównym źródłem ich utrzymania. Nie w każdym przypadku jest to praca zaspokajająca ich am!bicje zawodowe. Jedni zostali zatrudnieni w spółdzielczości niewidomych - w zakładach zwartych lub w systemie pracy nakładczej, inni znaleźli pracę w jednostkach terenowych Polskiego Związku Niewidomych. Praca zawodowa dla ociemniałych ma nie tylko wartość jako źródło dochodu dla zaspokojenia podstawowych potrzeb materialnych, lecz przede wszystkim jako czynnik pozytywnie wpływający na stan psychiczny. Ociemniali pracujący czują się ludźmi wartościowymi i pożytecznymi. Przykładem niech będzie wypowiedź badanego W.K., który pracuje w jednej z jednostek terenowych PZN: "Praca moja jest ciekawa, gdyż dużo pomagam ludziom znajdującym się w potrzebie, a to daje zado~wolenie i poczucie, że jest się potrzebnym".
Jeśli chodzi o stan psychiczny badanych, to w ogólnych zarysach wyodrębnić możemy wśród nich 2 grupy, a mianowicie:
1) ociemniałych, u których stan ten utrzymał się bez zmian względnie uległ poprawie w stosunku do stanu z okresu, kiedy opuszczali Zakład,
2) ociemniałych, u których na tym odcinku wystąpiły wyraźnie niekorzystne zmiany.
Przykładem pierwszej grupy może być szczątkowo widząca U.K., która w chwili wyjazdu z Zakładu charakteryzowała się dobrymi wynikami w rehabilitacji psychicznej. Ostateczna diagnoza psychologiczna wówczas brzmiała:
1. Akceptacja kalectwa - całkowita
2. Postawa wobec rehabilitacji - aktywna
3. Postawa wobec siebie - właściwa
4. Postawa wobec rodziny - pozytywna
5. Postawa wobec widzących - pozytywna
Obecne badania wykazały podobny stan w tym zakresie, a więc wypracowane w czasie pobytu w Zakładzie postawy nie uległy zmianie. Niewątpliwie na utrzymanie tego stanu wpłynął fakt, że życie tej osoby w zasadzie ułożyło się dość dobrze. Zdobyła pracę w spółdzielni niewidomych, z której jest zadowolona. Wyszła za mąż za mężczyznę widzącego i ma dziecko. Jedynym kłopotem jest
101
brak własnego mieszkania. Obecnie mieszka u teściów i teściowa pomaga jej w wielu trudnych sytuacjach życiowych. Dotyczy to zwłaszcza czynności związanych z pielęgnacją dziecka. Dużym ułatwieniem dla badanej jest to, że jej resztki wzrokowe mają charakter ustabilizowany, co pomaga jej przy wykonywaniu wielu czynności życia codziennego, a szczególnie przy poruszaniu się w przestrzeni.
U całkowicie ociemniałego O.A. sytuacja jest podobna, z tym że na przestrzeni ostatnich 4 lat od chwili opuszczenia Zakładu nastąpił dalszy postęp w zakresie rehabilitacji psychicznej. Ówczesna diagnoza przedstawiała się następująco:
1. Akceptacja kalectwa - zaawansowana
2. Postawa wobec rehabilitacji - średnio aktywna
3. Postawa wobec siebie - właściwa
4. Postawa wobec rodziny - pozytywna
5. Postawa wobec widzących - pozytywna
Obecnie nastąpiła dalsza poprawa wskaźnika akceptacji ślepoty, który mówi o akceptacji zadowalającej. Z pewnością postęp ten związany jest z jednej strony z upływem kilkuletniego okresu od utraty wzroku, a także z tym, że sytuacja życiowa ociemniałego O. A. jest zupełnie dobra. Zaraz po ukończeniu kursu rehabilitacji został przyjęty do pracy w spółdzielni niewidomych na dział produkcji galanterii metalowej. Praca ta daje mu duże zadowolenie. Poza tym jest działaczem młodzieżowym. Udziela się głównie na odcinku pracy kulturalno--oświatowej jako organizator, a także zajmuje się sportem, odnosząc duże sukcesy. Niedawno ożenił się z inwalidką szczątkowo widzącą. Ma jednak kłopot tej natury, że brak mieszkania uniemożliwia mu wspólne zamieszkanie z żoną. Sprawa ta prawdopodobnie zostanie w najbliższym czasie rozwiązana, gdyż w r. 1969 otrzyma spółdzielcze mieszkanie. Dobry stan psychiczny i zadowolenie z aktualnej sytuacji życiowej potwierdzają następujące słowa ociemniałego O.A.: "Czuję się dobrze, bo życie jakoś mi się ułożyło, choć chciałbym mieć swoje mieszkanie i żyć razem z żoną jak normalne małżeństwo... Oczywiście
Ryć. 13. Ociemniały technik pracuje na specjalnie przystosowanym aparacie do pomiarów lamp radiowych (f ot. Lech Szymański).
102
Ryć. 14. Ociemniały prezes spółdzielni niewidomych (fot. Lech Szymański).
jest lepiej niż było. Zaraz po utracie wzroku - nie chciałem w ogóle żyć. Teraz już jakoś idzie".
W podobnej sytuacji znajdują się jeszcze 3 osoby wśród 10 badanych, które wykazują zadowalający stan w zakresie rehabilitacji psychicznej i zupełnie radzą sobie w codziennych sprawach życiowych i zawodowych.
Bardziej złożoną grupę przedstawiają pozostali ociemniali, u których na skutek różnych przyczyn na przestrzeni ostatnich lat wystąpiły bardzo niekorzystne zmiany z punktu widzenia rehabilitacji. Charakterystycznym przykładem tej grupy jest szczątkowo widzący L. J., który opuścił Zakład z bardzo dobrymi wynikami w rehabilitacji psychicznej, uzyskując maksymalne wskaźniki liczbowe, określające poszczególne postawy. Obecnie sytuacja jest odwrotna, a mianowicie:
1. Ak ceptacjakalectwa - brak
2. P& stawa wobec rehabilitacji - średnio aktywna
3. Postawa wobec-siebie -nieokreślona
4. Postawa wobec rodziny - negatywna
5. P o s t a w a wobec widzących - negatywna
Co stało się przyczyną tak radykalnych zmian na przestrzeni ostatnich lat? Otóż badany L.J. w czasie pobytu w Zakładzie jeszcze dość dobrze widział i nie zdawał sobie w pełni sprawy z tego, co to znaczy całkowicie stracić wzrok. Na skutek postępu choroby (zanik nerwu wzrokowego) w dalszym ciągu tracił zdolność widzenia i obecnie jest prawie całkowicie niewidomy. Dla niego moment krytyczny nastąpił dopiero teraz, po okresie kilku lat od chwili, kiedy poddawany był zabiegom rehabilitacyjnym. Pomimo że ma dobrą pracę (stanowisko kierownicze) i mieszkanie, a więc warunki życiowe raczej dobre, stan psychiczny badanego jest jednak bardzo niekorzystny. Uważa, że ślepota, "zmarnowała mu życie". Drugą sprawą, która pogłębia jego stan jest opuszczenie przez żonę, która zabrała ze sobą jedyne dziecko. Został więc sam ze swoim kalectwem. Badany L. J. wymaga właściwie rehabilitacji psychicznej od nowa.
Podobna sytuacja istnieje u szczątkowo widzącego N. T., który opuścił Zakład w bardzo dobrym stanie psychicznym, a w ostatnim czasie nastąpiły u niego olbrzymie zmiany w tym zakresie, łącznie z zamiarem popełnienia samobójstwa.
103
Ryć. 15. Praca ociemniałych w przemyśle - kontrola piast rowerowych.
Otóż sytuacja badanego N. T. nie ułożyła się tak, jak on soibie życzył. Obecnie jest po prostu tragiczna. Przede wszystkim stan jego wzroku uległ dalszemu pogorszeniu i w najbliższym czasie grozi mu całkowita ślepota. Najgorsza sprawa, jaka wydarzyła się w ostatnim czasie - to śmierć żony, która była podpo-
Ryc. 16. Kobiety ociemniałe także mogą pracować w przemyśle
rą badanego i zajmowała się czworgiem dzieci. Aktualne tragiczne przeżycia wywołane są w głównej mierze sytuacją, jaka wytworzyła się po zgonie żony. Dominują one nad przeżyciami związanymi z pogarszającym się stanem wzroku. Splot tych wydarzeń załamał badanego całkowicie i wymaga on obecnie dalszej opieki i pomocy na odcinku rehabilitacji psychicznej. Również sprawy zawodowe (pracuje chałupniczo jako szczotkarz) nie zaspokajają jego ambicji.
104
Ryć. 17. Przygotowanie ociemniałych do przemysłu - obsługa tokarki.
Trzeci przykład tej grupy stanowi ociemniały W. K., który także opuścił Zakład w zadowalającym stanie psychicznym. Stan dzisiejszy jest jednak daleki od idealnego. Zwłaszcza nastąpiło obniżenie stopnia akceptacji kalectwa i aktywności psychicznej. Pomimo że ma dobrą pracę (stanowisko kierownicze) psychicznie czuje się nie najlepiej, na co wskazuje następująca jego wypowiedź: "Właściwie to źle się czuję. Przede wszystkim mam kłopoty ze snem. Od 9 lat biorę stale lekarstwo - bez niego nie mogę absolutnie zasnąć. Dochodzę nieraz do takiego wyczerpania na skutek braku snu, że mam zapaść. Człowiek chyba nigdy nie pogodzi się ze swoim losem. Do tego jeszcze złe stosunki w rodzinie - całkowity rozpad małżeństwa". Przyczyną tych negatywnych przeżyć nie jest bezpośrednio ślepota, lecz jej skutki, a mianowicie dolegliwości i zaburzenia snu oraz brak poprawnych stosunków w rodzinie.
Sytuacja badanego jest o tyle tragiczna, że wieloletnie leczenie zaburzeń snu nie daje efektów, a także nie ma perspektyw, aby w najbliższym czasie nastąpiła w tym zakresie jakakolwiek zmiana. Aktualny rozkład rodziny, pomimo że badany ma 2 dzieci, również nie rokuje poprawy i wszystko wskazuje na to, że skończy się rozwodem.
Bardzo tragicznie zakończyło się życie szczątkowo widzącego, który wyszedł z Zakładu pełen optymizmu, z dużą wiarą w przyszłość, z nadzieją na powrót do pracy w zakładzie, gdzie dawniej był zatrudniony. Po powrocie do domu nastąpiło jednak nasilenie dolegliwości fizycznych związanych z nowotworem mózgu, który spowodował pogorszenie się stanu wzroku oraz ogólnie stanu zdrowia. Pogłębienie się choroby nie pozostawało bez wpływu na stan psychiczny. Tragiczne przeżycia, które z biegiem czasu nasilały się, wywołane były nie tyle zanikiem zdolności widzenia, ile ogólnym stanem zdrowia nie rokującym
105
Ryć. 18. Praca ociemniałych w przemyśle - praca na tokarce rewolwerowej.
nadziei na poprawę. Sytuacja ta zakończyła się śmiercią po okresie długotrwałych cierpień fizycznych i psychicznych.
Ostatni przykład stanowi ociemniały D. M., który wyszedł z Zakładu z zaawansowaną akceptacją kalectwa, średnio aktywną postawą wobec rehabilitacji i pozytywną postawą wobec widzących. W zakresie wymienionych postaw nastąpiły u badanego bardzo niekorzystne zmiany,- a mianowicie - nastąpiło obniżenie stopnia akceptacji kalectwa, obniżenie stopnia aktywności wobec rehabilitacji. Badany stał się całkowicie bierny wobec codziennych trudności oraz w zdobywaniu samodzielności życiowej. Poza tym badany bardziej zaniknął się w sobie i odizolował się od swojego środowiska. Przyczyną takiego stanu rzeczy była z jednej strony zmiana miejsca zamieszkania. Na krótko przed przybyciem do Zakładu badany D. M. rozwiódł się z żoną i przeniósł się do swojej matki. Zamieszkał w środowisku mało znanym sobie. Przez okres ostatnich lat nie potrafił nawiązać z mieszkańcami tego miasta bliższych kontaktów. Żyje razem z matką, która otacza go serdeczną opieką, hamując w ten sposób częściowo aktywność i samodzielność swego syna.
Z drugiej strony praca w systemie nakładczym, jaką badany wykonuje jako szczotkarz, przykuwa go bardziej do swojego środowiska rodzinnego i nie sprzyja rozwojowi postawy społecznej. Poważną przeszkodą na drodze do aktywności, przede wszystkim w znaczeniu fizycznym, jest dodatkowe kalectwo w postaci zesztywnienia kończyny dolnej. Badany chciałby się ożenić i założyć rodzinę. Próby w tym zakresie, niestety, kończą się niepowodzeniem. Samotność jest dla badanego czynnikiem powodującym pogłębienie się stanów depresyjnych. Aktualny stan psychiczny badanego wymaga dalszej rehabilitacji.
Badania sprawdzające przeprowadzone wyrywkowo na kilku absolwentach naszego Zakładu potwierdzają bardzo ważną zasadę, o której mówiliśmy już
106
poprzednio, a mianowicie - że sytuacja życiowa, warunki socjalno-bytowe mają zasadniczy wpływ na kształtowanie się postaw ociemniałych, na stopień przeżywania swego kalectwa itp. Wykazały one, że ociemniali, którzy znaleźli dobre warunki życiowe, czują się dobrze i ich stopień psychicznego zrehabilitowania uległ podwyższeniu lub został bez zmian. Po prostu "zapomnieli" oni o swoim kalectwie i skierowali oni całą swoją energię na budowanie swojej przyszłości.
Przeciwnie - dla tych ociemniałych, którym życie się nie ułożyło, których spotkały dalsze nieszczęścia ł niepowodzenia, ślepota nie przestała być problemem i przeżycia związane z nią stale są bardzo żywe, nie pozostając bez wpływu na ich postępowanie i zachowanie.
WNIOSKI KOŃCOWE
Z powyższej pracy nasuwa się kilka wniosków zarówno natury ogólnej, dotyczących samego procesu rehabilitacji psychicznej ociemniałych, jak też związanych z praktyczną działalnością psychologa na tym odcinku.
Nie wszystkie wnioski przedstawione poniżej w sposób wyraźny wynikają z przedstawionego materiału. Spowodowane zostało to tym, że praca została przedstawiona do publikacji w formie skróconej. Zmniejszeniu uległ zwłaszcza rozdział 4, przedstawiający szczegółową analizę i zestawienia wyników, które potwierdzają wnioski wynikające z pracy.
1. Pierwszy wniosek, jaki należałoby sprecyzować na podstawie naszych doświadczeń, to stwierdzenie, że poważne skutki psychiczne ślepoty nie dają się szybko i łatwo zlikwidować. Rehabilitacja psychiczna ociemniałych jest procesem długotrwałym i wymaga dużego zaangażowania ze strony samego inwalidy, jak też pomocy ze strony innych osób, głównie psychologa. Potwierdza to bardzo wyraźnie fakt, że pomimo intensywnego oddziaływania całego zespołu rehabilitacyjnego przez okres 3 miesięcy nie udało się w tym zakresie osiągnąć zadowalających wyników u wielu ociemniałych. Z tego powodu w rehabilitacji psychicznej ociemniałych należy nastawiać się na długotrwałą i systematyczną pracę.
2. Rehabilitacja psychiczna wymaga indywidualnego traktowania poszczególnych ociemniałych, uwzględniającego aktualny stan psychiczny i fizyczny inwalidy, a także zróżnicowania sposobów oddziaływania na poszczególne grupy inwalidów wzroku. Najintensywniejszego, a zarazem bardzo precyzyjnego i taktownego oddziaływania wymagają nowo ociemniali, zwłaszcza ci, którzy utracili wzrok w sposób nagły. Z uwagi na to, że trafiają oni do Zakładu na ogół w stanie szoku psychicznego i przeżycia związane ze ślepotą są bardzo żywe, wymagają oni obok pracy psychoterapeutycznej również pomocy i opieki w znaczeniu ogólnym. Są to bowiem osoby, które czują się także bardzo źle w sensie fizycznym. Ten stan trzeba więc mieć na uwadze w pracy z tymi ociemniałymi. Okres powrotu do równowagi psychicznej, do właściwych reakcji emocjonalnych i zachowań jest bardzo długi. Z tego powodu okres rehabilitacji
107
psychicznej nowo ociemniałych trwa najdłużej spośród wszystkich grup inwalidów wzroku.
Dużo łatwiejszą grupę stanowią dawno ociemniali, którzy w pewnym stopniu pogodzili się ze ślepotą i przyzwyczaili się do swojej sytuacji życiowej. Cała trudność polega na tym, że jest to na ogół bierne pogodzenie się z kalectwem. Dlatego większość dawno ociemniałych charakteryzuje się 'bierną postawą wobec rehabilitacji i z tego powodu wymaga intensywnej pracy całego zespołu rehabilitacyjnego nad ich uaktywnieniem.
Stosunkowo najłatwiej pracuje się z inwalidami szczątkowo widzącymi, zwłaszcza z tymi, których resztki wzrokowe mają charakter ustabilizowany. W ich rehabilitacji problemy psychologiczne nie występują zbyt ostro, dlatego łatwo osiągają oni postępy w adaptacji do nowej sytuacji, jaka powstała w związku z kalectwem. W zasadzie dla nich okres 3-miesięcznej rehabilitacji psychicznej jest wystarczający. Nie dotyczy to jednak szczątkowo widzących, u których następuje stopniowe pogarszanie się wzroku, zmierzające do zupełnej ślepoty. Tych inwalidów wzroku trzeba traktować jako potencjalnych kandydatów na całkowicie ociemniałych i liczyć się ze wszystkimi skutkami, jakie niesie ze sobą całkowita utrata zdolności widzenia.
Szczątkowo widzący, zwłaszcza z ustabilizowanymi resztkami, mogą być bardzo pożyteczni w Zakładzie. Z uwagi na to, że znajdują się oni w korzystniejszej sytuacji, powinni się troszczyć o stwarzanie właściwej atmosfery w Zakładzie sprzyjającej rehabilitacji psychicznej, pomagać ociemniałym mniej zaradnym i mniej aktywnym, a także przekonywać swoim postępowaniem i zachowaniem o konieczności pracy nad sobą. To oddziaływanie szczątkowo widzących na pozostałych musi być jednak kierowane i kontrolowane przez psychologa czy innych członków personelu zakładowego.
3. Następne uwagi dotyczą metod badań psychologicznych, zwłaszcza TZNO. Test ten okazał się metodą bardzo przydatną do badania osób dotkniętych ślepotą. Traktować go jednak trzeba jako metodę służącą określonemu celowi, a mianowicie - badaniu określonych postaw, których znajomość potrzebna jest psychologowi do przeprowadzenia w sposób skuteczny i właściwy rehabilitacji psychicznej. Nie można natomiast stosować tego testu (przy tym zestawie trzonów) do badania osobowości ociemniałych w ogóle. Niewątpliwie metoda ta wymaga dalszego sprawdzenia przez następne badania, ewentualnego skorygowania niektórych haseł, zwłaszcza dotyczących postawy wo>bec rodziny czy nawet rozszerzenia trzonów. Nasze próby badania tą metodą należy ocenić pozytywnie, do czego nas upoważniają osiągnięte wyniki pozwalające wyciągać odpowiednie wnioski diagnostyczne. Test ten można uważać za jedną z nielicznych metod specjalnie opracowanych dla inwalidów wzroku.
Sposób obliczania wyników i oparcie diagnozy psychologicznej na systemie wskaźników liczbowych należy uznać za słuszny, gdyż ustalenie poszczególnych wskaźników odbywa się na podstawie szczegółowej analizy jakościowej uzyskanego materiału. Ustalona rozpiętość wskaźników, określających poszczególne postawy, nie jest ostateczna i może ulec korekcie, jeżeli dalsze badania psychologiczne uzasadnią tego rodzaju posunięcie. Nasze badania wykazały, że ustalone wskaźniki mówią o nasileniu poszczególnych postaw i mogą służyć za podstawę do wyciągania odpowiednich wniosków diagnostycznych. Tę metodę obliczania wyników uważamy za stosunkowo łatwą i prostą oraz możliwą do stosowania w sposób jednoznaczny przez wszystkich psychologów posługujących się TZNO.
4. W naszej pracy staraliśmy się stosować różne metody i formy psychoterapii, jednakże nie wykorzystaliśmy wszystkich możliwości, jakimi dysponuje dzisiaj psychologia kliniczna. Psychoterapia znajduje coraz szersze zastosowanie
108
i
przy bardzo różnych odchyleniach od normy. Dlatego też przed psychologami pracującymi z ociemniałymi stoją duże możliwości w tym zakresie. W naszej praktyce w Zakładzie nie wyczerpaliśmy wszystkich możliwości z uwagi na to, że była to pierwsza tego rodzaju placówka w kraju, w której wiele rzeczy traktowaliśmy w sposób eksperymentalny i rozwojowy. Uważamy jednak, że przedstawione metody i formy psychoterapii można z powodzeniem stosować w rehabilitacji psychicznej ociemniałych. Trzeba jednak podkreślić, że w naszej pracy w niedostatecznym stopniu została wykorzystana i początkowo niedoceniona wartość psychoterapeutyczna różnych form odpoczynku czynnego np. zajęć rozrywkowych). Program zajęć rehabilitacyjnych w naszym Zakładzie był bardzo szeroki i przeładowany, dlatego mało czasu pozostawało na wycieczki, wyjścia do teatru, na koncerty itd. Tego rodzaju zajęcia wprowadzały ociemniałych poza mury Zakładu i wprowadzały ich w świat ludzi widzących.
Rehabilitacja prowadzona wyłącznie w samym budynku zakładowym jest tylko częściowa. Najlepiej kształtują się postawy ociemniałych w zetknięciu się z konkretną rzeczywistością, w (której będą żyć i pracować. Wychodząc z założenia, że człowieka ociemniałego trzeba przywrócić społeczeństwu - należy wprowadzić go w to społeczeństwo i przełamać pewne bariery, które odgradzają inwalidów wzroku i ludzi widzących. Trzeba zlikwidować u ociemniałych wstyd z powodu swego kalectwa i błędne poczucie odrębności, a na ich miejsce wprowadzić poczucie swobody i nieskrępowania.
Do metod psychoterapeutycznych, które można by wprowadzić do rehabilitacji psychicznej ociemniałych, a których w naszym Zakładzie nie stosowaliśmy, należy w pierwszym rzędzie trening autogenny. "Istotą tej metody jest osiągnięcie zdolności wpływania na te czynniki ustroju, które zazwyczaj przebiegają bez udziału naszego sensoirium" (2). Trening autogenny można by stosować w celu osiągnięcia wypoczynku fizycznego i psychicznego oraz uspokojenia wewnętrznego - złagodzenia tragicznych przeżyć, zwłaszcza u nowo ociemniałych.
Poza tym Zakłady, które dysponują odpowiednimi warunkami, mogłyby wypróbować metodę psychodramatu J. L. Morano, według której pacjenci, w naszym przypadku ociemniali, braliby udział w przedstawieniach teatralnych odtwarzając odpowiednie role. Ze sposobu interpretacji tych ról psychoterapeuta mógłby wnioskować o postawach ociemniałych, a poza tym samo zaangażowanie się w rolę może mieć pewien wpływ psychoterapeutyczny zbliżony do psy-chokatharsis (2).
5. W końcu podkreślić trzeba konieczność stworzenia ociemniałym odpowiednich warunków życiowych i zawodowych po rehabilitacji, aby jej wyniki nie zostały zmarnowane. Zapewnienie bowiem dobrych warunków socjalno--bytowych, właściwych stosunków w środowisku rodzinnym i pozarodzinnym, a także skierowanie do pracy zaspokajającej ambicje zawodowe - przynosi ociemniałym pełne zadowolenie i radość z życia. Specjalny problem, który w tym przypadku powinien być brany pod uwagę - to profilaktyka i leczenie ewentualnych schorzeń somatycznych, które negatywnie wpływają na stan psychiczny ociemniałych.
Tabela 23
WSKAŹNIKI Z POCZĄTKOWYCH Zestawienie
Lp
Badani
I. Akceptacja ślepoty
II. Postawa wobec rehabilitacji
III. Postawa wobec siebie jako inwalidy
Wskaźnik
Różnica
Wskaźnik
Różnica
Wskaźnik
Różnica
B-I
B-II
B-I
B-II
B-I
B-II
1
2
1
2
3
1
2
3
1
2
3
1
LJ-M-II
+10
+14
+4
+10
+10
-
+8
+8
-
2
KN-K-II
+10
+13
+3
+10
+10
-
+8
+8
-
3
KH-K-II
+10
+14
+4
+10
+10
- '
++5
++8
+3
4
WN-M-I
+10
+12
+2
+9
+10
+1
+8
+8
-
5
DT-M-I
+10
+12
+2
+9
+10
+1
+7
+8
+1
6
UK-K-II
+10
+14
+4
+9
+10
+1
++4
+7
+3
7
CK-K-II
+9
+9
-
+10
+10
-
+7
+7
-
8
OJ-K-I
+8
+7
-1
+8
+7
-1
+6
+6
-
9
CJ-M1-!
+8
+8
-
+8
+8
-
+7
+8
+1
10 '
CZ-M-II
+8
+11
+3
+9
+10
+1
+8
+8
-
11
KJ-K-II
+8
+9
+1
+8
+9
+1
-- 5
-- 7
+2
12
NK-K-II
+7
+6
-1
+9
+7
_ o
+6
+6
-
13
MG-M-II
+7
+8
+1
+7
+8
+1
+5
+7
+2
14
KJ-M-I
+6
+11
+5
+8
+10
+2
+6
+8
+2
15
MG-M-II
+7
+9
+2
+8
+9
+1
2/3
+6
+4
16
MJ-K-II
+7
+10
+3
+7
+9
+2
++2/3
+6
+4
17
MJ-K-II
+5
+8
+3
+6
+8
+2
++2/3
+5
+3
18
MB-K-I
+5
+10
+5
+6
+10
+4
2/2
+6
+4
19
FŁ-K-I
+5
+8
+3
+6
+8
+2
1/5
+8
+7
20
KW-K-n
+5
+9
+4
+6
+10
+4
2/3
+7
+5
21
GW-K-II
+4
+9
+5
+6
+9
+3
2/3
+6
+4
22
DP-K-I
+4
+8
+4
+6
+10
+4
3/2
+8
+5
23
WJ-K-I
+4
+7
+3
+6
+7
+1
2/3
+6
+4
24
TA-M-II
+3
+9
+6
+5
+8
+3
++3/+1
++S/+2
-
25
SS-M-I
+3
+6
+3
+3
+6
+3
+5
+6
+1
26
WS-K-I
+3
+10
+7
+5
+10
+ 5
0/6
+6
+6
27
KC-K-I
+2
+2
-
+2
+2
-
1/3
2/3
+1
28
SH-M-II
+2
+8
+6
+4
+8
+4
1/2
+6
+5
29
PT-K-I
+2
+«
+4
+6
+10
+4
2/3
+7
+5
30
SG-K-II
+2
+10
+8
+6
+10
+4
2/3
+8
+6
31
KJ-M-I
+1
+6
+5
+6
+9
+3
3/2
+7
+4
32
GM-K-I
+1
+1
-
+3
+3
-
-1/3
-2/2
-
33
OJ-M-I
+1
+8
+7
+5
+9
+4
-2/3
+6
+4
34
LR-H-I
+1
+2
+1
+4
+5
+1
-1/1
+3
+2
35
KF-K-II
+1
+4
+3
+4
+6
+2
1/2
2/4
+1
36
MJ-M-II
0
+9
+9
+5
+10
+5
+4
+8
+4
37
OA-M-I
0
+4
+4
+4
+6
+2
+3
+7
+4
38
LD-M-I
0
+5
+5
+4
+7
+3
+3
+7
+4
39
WI-K-II
0
+3
+3
+4
+6
+2
0/3
2/3
+2
40
WK-M-I
0
+7
+7
+6
+9
+3
2/3
+7
+5
41
MH-K-I
-1
+4
+5
+4
+6
+2
-1/2
+5
+4
110
I KOŃCOWYCH BADAŃ zbiorcze
IV. Postawa wobec środowiska rodzinnego
V. Postawa wobec widzących
VI. Czynniki wpływające hamująco na proces rehabilitacji psychicznej
Wskaźnik
Różnica
Wskaźnik
Różnica
B-I
B-II
Różnica
B-I
B-II
B-I
B-II
1
2
3
1
2
3
1
2
3
+4
+4
-
-H
+4
-
_ g
- S i -
+5
+4
-1
+4
+4
-
-S
-S
-
+4
+4
-
+4
+4
-
-S
-S
-
0
0
-
-1-3
+4
+1
-S
-S
-
+1
+1
-
+4
+4
-
B, P, +S
P +S
-B
+4
+4
-
-H
+4
-
-S
_ g
-
-4
-4
-
0
+4
+4
R, M, -S
M -S
-R
-2
0
+2
+4
+4
-
PM -S
PM -S
-
0
___ O
- 3
+3
-H
+1
. __ g
-S
-
-3
-4
__ 1
0
+4
+4
R -S
_ s
-R
+3
+4
+1
+3
+4
+1
+ S
-S
- S
+4
+4
-
-H
+4
-
-S
-s
-
0
0
-
0
+3
+3
B -S
_ g
-B
-4
-4
-
0
+4
+4
PM +S
PM -S
- .-
0
0
-
+2
+4
+2
B, CH -S
CH, NZ -S
B, +NZ
-4
-3
+1
+3
+4
+1
R -S
R -S
-
-4
-3
+1
0
+4
+4
R -S
R -S
-
+4
+4
-
+3
+4
+1
P, CH -S
CH -S
-P
-4
-4
-
- 4
+3
+7
B, R, M, +S
R -S
-B, -M S
-4
+3
+7
-2
+1
+3
PM -S
PM -S
-- -!
+5
-N
-1
- 4
+3
+7
PM, R +S
PM, R -S
- S
+1
-H
+3
+3
-H
+1
PM, M -S
PM -S
-M
-4
-4
-
-4
- 4
-
PM, R -S
PM, R +S
S
+2
+4
+2
-H
-H
-
B -S
-S
-B
+1
+ 3
+2
0
-H
-H
B. P -S
P -S
-B
-4
-4
-
-4
+3
+7
B, P, PM, R -S
PM, R -S
-B, -P
+3
+4
+1
-4
-4
-
B -S
B -S
- '
-3
-4
-1
-2
+3
+5
B, R -S
R -S
-B
+4
+4
-
0
+4
+4
B -S
_ 5
-B
-4
-4
-
-4
+4
+8
B, R +S
R -S
-B S
-4
-4
-
-4
-4
-
PM, R " +S
PM, R +S
-
-H
+4
-
+2
+4
+2
B, P, K +S
B, K -S
-P S
0
+3
+3
+3
+4
-
-S
-S
-
+3
+4
+1
-3
-4
__ j
B, P +S
B, P +S
-
-4
-4
-
-3
-4
-1
B,PM,CH,R,+S
B, CH +S
- PM, -R
+3
+5
+2
+3
+4
+1
B, P, PM +S
B -S
-P, - PM S
+4
+4
-
0
-H
-N
B +S
B -S
S
+3
+5
+2
+3
+4
+1
B, P +S
P, NZ +S
-B, +NZ
-5
-4
-1
-4
-4
-
B, CH +S
CH +S
-B
+4
+5
+1
+3
+3
-
P -S
_ g
-P
+5
+4
-1
-4
-4
-
B, P -S
B, P -S
1 --
111
I
II
III
1
2
1
2
3
1
2 | 3
1
2
g
42
2J-M-I
-1
+8
+9
+5
+8
+3
2/2
+8
+6
43
NM-M-II
-1
+5
+6
+4
+7
+3
+3
+6
+3
44'
CK-K-I
-1
+5
+6
+4
+8
+4
1/2
+5
+4
45
SJ-M-I
-2
+7
+9
+5
+8
+3
++4
+6
+2
46
KJ-M-II
-2
+4
+6
+4
+9
+5
2/2
+8
+6
47
2Z-K-I
-2
-3
-1
+2
+3
+1
0/3
1/3
+1
48
DM-M--I
__ O
+2
+5
+3
+5
+2
++4
++6
+1
49
SH-K-II
-3
-3
-
+4
+4
-
++2/1
3/2
+2
50
SR-N-I
-3
0
+3
+2
+4
+2
1/3
3/2
+2
51
SM-K-I
-3
+1
+4
+3
+5
+2
+2
+5
+3
52
PF-M-II
-3
0
+3
+1
+3
+2
1/2
2/3
+1
53
DW-M-II
-4
+1
+5
+3
+6
+3
0/2
3/2
+3
54
NZ-K-II
-4
+3
+7
+2
+5
+3
-2/1
+4
+2
55
SH-K-I
-t
- 4
-
+2
+3
+1
1/2
2/3
+1
56
SĘ-M-I
-5
+1
+6
+3
+6
+3
0/2
+5
+5
57
BM-K-II
-5
+2
+7
+2
+5
+3
0/2
3/2
+3
58
SR-K-I
-5
-5
-
+2
+2
-
0/2
1/2
+1
59
IZ-M-I
-6
-8
-2
+4
+3
-1
-1/2
-1/1
-
60
KB-K-I
-6
-3
+3
+2
+4
+2
-0/2
-1/3
-
61
SS-K-I
-6
+2
+8
+2
+7
+5
-0/2
+6
+6
62
UZ-M-I
-7
-6
+1
0
+3
+3
0/1
+2
+2
63
MM-M-I
-8
-8
-
+2
+2
-
+2
+2
-
64
JW-K-I
-9
-2
+7
+2
+5
+3
0/2
+5
+5
65
GE-K-H
-9
+1
+10
+1
+6
+5
1/0
+7
+6
66
BE-M-I
-9
-4
+5
+1
+4
+3
0/3
+3
+3
67
SM-M-I
-10
-11
-1
+2
+1
-1
-0/1
+2
+2
68
TF-M-I
-10
-10
-
0
+2
+2
0/1
1/1
+1
Razem
+57
+305
+248
+327
+469
+142
+169
+340
+171
Średnia
+<w
+Ł5
+3,7
-4,8
+6,8
+2,0
+2,5
+5,0
+2,5
Objaśnienia:
B-I - badania początkowe B-II - badania końcowe W kolumnie "Badani":
pierwsze 2 litery oznaczają inicjały badanego, następna litera: K = kobieta; M = mężczyzna cyfry rzymskie: I - całkowicie ociemniali, II - szczątkowo widzący.
IV
V j VI
1
2
3
1
2
3
1 2
3
+2
+4
+2
+3
+4
+1
P, PM -S
P -S
- PM
+3
+4
+1
+3
+4
+1
M -S
-S
-M
+1
+4
+3
-4
+3
+7
B, P -S
B, P, -S
-
+3
+5
+2
+4
+4
-
P, K +S
K -S
-P S
0
+4
+4
0
+4
+4
-S
NZ -S
+NZ
+3
+4
+1
-4
-4
-
B, P +S
P +S
-B
+4
+4
-
+3
+4
+1
PM, CH, K -S
PM, K -S
- CH
-2
-2
-
+3
+4
+1
-S
-S
-
0
+3
+3
+3
+4
+1
-S
-S
-
-2
0
+2
-2
+3
+5
B, P, CH, R +S
B, P -S
- CH, -R S
-4
-4
-
-4
-4
-
B, R -S
B, R -S
-
0
+3
+3
-2
0
+2
B, K -S
K -S
-B
+3
+4
+1
+3
+4
+1
+ S
+ S
-
-1
0
+1
+3
+4
+1
CH -S
CH -S
-
+3
+5
+2
-2
0
+2
B -S
B, -S
-
-4
-4
-
-4
-4
-
B, R -S
B, NZ -S
-R, +NZ
-4
-4
-
-3
-4
-1
PM, CH, R -S
PM, Ch, R, -S
- •
+3
+4
+1
+3
+4
+1
Ch -S
Ch -S
-
+1
+2
+1
-4
+3
+7
P, M, -S
P, NZ -S
M, +NZ
-1
0
+1
_ __ rt
+1
+3
Ch, P +S
Ch, P +S
- iP
0
0
-
-4
^4
-
B, P -S
B, P -S
-
+4
+4
-
0
+2
+2
B, P, K -S
P, K -S
-B
+1
+1
-
-4
+4
+3
B, P -S
B, P -S
-
+5
+5
-
+3
+4
+8
-S
-S
-
-4
-4
-
0
+3
+1
P, PM, CH +S
P, Ch -S
- PM S
-4
-*4
-
+3
+3
-
Ch +S
Ch +S
-i
-4
- 4
-
-^
-4
-
B, P, PM -S
P, PM -S
-B
+20
f +TOJ +50
+ 12
+141
+129
B = 30
B= 14
B = -16
+0,3
+1,0
J-0,7
+M
+2JO
+13
P = 17
P = 12
P=- 5
PM = 15
PM=11
PM = - 4
Ch = 10
Ch= 9
Ch = - 1
K= 4
K= 4
K= 0
M= 4
M= 1
M = - 3
R = 16
R = ll
R=- 5
+S = 21
+ S = 12
_j_g -- ___ L
- S = 47
-S = 56
- S= + 9
NZ= 0
NZ= 5
NZ= + 5
8 Rehabilitacja psychiczna ociemniałych
113
PIŚMIENNICTWO
1. Bauman M. K.: A. Manuał of Norms for Tests Used in Counseling Blind Persons. New York 1958.
2. Bilikiewicz T.: Psychoterapia w praktyce ogólnolekarskiej, PZWL, Warszawa 1964.
3. Bindt J.: A Handbook for Blind. New York 1952.
4. Carroll T. J.: Blindness. Boston-Toronto 1961.
5. Cholden L: A Psychiatrist Works with Blindness. New York 1958.
6. Cwynar St.: Wstęp do psychoterapii. PZWL, Warszawa 1959.
7. Dąbrowski A.: Orientacja i poruszanie się niewidomych w przestrzeni. Wyd. PZN, Warszawa 1964.
8. Dolański W.: Czy istnieje "zmysł przeszkód" u niewidomych. PWN, Warszawa 1954.
9. Dolański W.: Sprawa niewidomych na Zachodzie i u nas. Wyd. PZN, Warszawa 1959.
10. Dolański W.: Uwagi o rehabilitacji niewidomych. Szkoła Specjalna, nr 2, 1964 r.
11. Doroszewska J.: Zagadnienie adaptacji w świetle pedagogiki specjalnej. Szkoła Specjalna nr 4, 1962 r.
12. Dziedzic J.: Sprawność i ochrona wzroku u niewidomych na zajęciach wychowania fizycznego. Szkoła Specjalna, nr 4, 1963 r.
13. Dziedzic J,: Wychowanie fizyczne niewidomych, PZWS, Warszawa 1960.
14. Finestone S.: Social Casewerk and Blindness. New York 1960.
15. Goldstein H.: The Demography and Causes of Blindness. New York 1968.
16. Gródecka E.: Społeczna i zawodowa rehabilitacja niewidomych. Warszawa 1958. Biblioteka PZN (maszynopis).
17. Gródecka E.: Sytuacja niewidomych w zakresie rehabilitacji na podstawie danych cyfrowych w r. 1958/59. Wyd. PZN, Warszawa 1960.
18. Grzegorzewska M.: Psychologia niewidomych. Warszawa 1930. *
19. Grzegorzewska M.: Zagadnienie znaczenia budzenia i wzmagania dynamizmu adaptacyjnego jednostki w procesie jej rewalidacji. Szkoła Specjalna, nr l, 1963 r.
20. Grzegorzewska M.: Wybór pism. PWN, Warszawa 1964.
21. Henr/ P.: L'adaptation des deficients visuels a la vie sociale et professionelle. Pa-ris 1957.
22. Hulek A.: Podstawy rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1961.
23. Hulek A.: Technika w służbie zawodowej rehabilitacji inwalidów. PZWL, Warszawa 1960.
24. Jezierska E.: Obserwacje nad rozwojem ghichociemnej Krystyny Hryszkiewicz. PWN, Warszawa 1963.
25. Keitlen T.: Pożegnanie z lękiem. PZWL, Warszawa 1964.
26. Korzeniowski L.: Zarys psychiatrii. PZWL, Warszawa 1965.
27. Kowalenko B. J.; Wozwraszczenie oslepszich k trudowej żizni. Moskwa. 1946.
28. Kretschmer E.: Psychologia lekarska, Warszawa 1958.
29. Langerhaus C., Redkey H.: Adjustment Centers for the Blind. New York 1951.
30. Łopatto S.: Niewidomi w Polsce. Wyd. PZN, Warszawa 1959.
31. Majewski T.: Czynności życia codziennego u niewidomych. Warszawa 1962, Biblioteka PZN (maszynopis).
32. Majewski T.: Psychiczne i społeczne skutki utraty wzroku. Zdrowie Psychiczne, nr 3/4, 1966 r.
33. Michalak M.: Zmiany W systemie rehabilitacji niewidomych w Polsce. Szkoła Specjalna, nr 4, 1962 r.
114 '
|
34. Nasze życie i praca. Wyd. PZN, Warszawa.
35. Nowacki T.: Zarys psychologii. PWSZ, Warszawa 1961.
36. Niewidomi w Polsce Ludowej. Wyd. PZN, Warszawa 1955.
37. Oczkowska M.: Sytuacja niewidomej kobiety, Muszyna 1958. Biblioteka PZN (maszynopis).
38. Poznajcie nas lepiej. Wyd. PZN, Warszawa.
39. Problemy psychologiczne w rehabilitacji inwalidów pod red. A. Hulka i H. Larko-wej, PZWL, Warszawa 1961.
40. Problemy socjalne w rehabilitacji inwalidów pod red. A. Hulka. PZWL, Warszawa 1962.
41. Pruski B.: Koncepcje programowe rehabilitacji zawodowej niewidomych realizowane przez Ośrodek, ZB. ZSI. Biuletyn, nr 3, 1964 r.
42. Raskin N.: Yocational Counseling of Blind Students. New York 1955.
43. Ritter C h. G.: Badania techniczne a utrata wzroku. Nowy Jork 1956 (tłumaczenie w Bibliotece PZN).
44. Ritter Ch. G.: Hobbies of Blind Adults. New York 1953.
45. Rostkowski L.: Zapobieganie chorobom oczu. PZWL, Warszawa 1958.
46. Rusalem H.: Rehabilitation of the Blind. U. S. A. Illinois 1952.
47. Sachs J. M., Levy S.: The Sentence Completion Test w pracy zbiorowej Projective Psychology. New York 1951.
48. Schoeiiler M.: Der Blinde im Leben des Yolkes, Leipzig - Jena 1956.
49. Schumann H. J.: Traume der Blinden. Basel - New York 1959.
50. Sękowska Z.: Eksperymentalna rewalidacja niewidomych amputantów bez rąk. Szkoła Specjalna, nr 3, 1962 r.
51. Sękowska Z.: Kompensacja zmysłu wzroku u ludzi ociemniałych. Szkoła Specjalna, nr 3, 1963 r.
52. Sękowska Z.: Przeżycia ociemniałych związane z utratą wzroku. Szkoła Specjalna, nr 4/5, 1960 r.
53. Skrzypczak K.: Rola okulisty w opiece nad wychowankami Zakładu Dzieci Niewidomych. Szkoła Specjalna, nr 3, 1964 r.
54. Sprawa niewidomych w Polsce. Warszawa, Wyd. COT - PZN. Zeszyty I - VI.
55. Sprawozdania z działalności Polskiego Związku Niewidomych za lata 1963-1966.
56. Sprawozdanie z pobytu w Szwecji, NRF i Anglii w dniach 31. V. -16. VII. 1961 r. ob. M. Michalaka i A. Dąbrowskiego pracowników PZN.
57. Swierłow W. S.: O niekotorych osobiennostiach trudowogo ustrojstwa inwalidów so słabym i ostałocznym zreniem. Leningrad 1955.
58. Swierłow W. S.: Orientacja niewidomych w przestrzeni. PZWS, Warszawa 1957.
59. Swierłow W. S.: Tiflotiechnika. Moskwa 1960.
60. Szuinan S.: Poważne i pogodne zagadnienia afirmacji życia. Katowice 1947.
61. Tyfcorowska K..- Problemy współczesnej psychologii. Warszawa 1954.
62. Walczak A.: Problemy życia rodzinnego niewidomych. Maszynopis w Bibliotece PZN.
63. Wallen R.: Psychologia kliniczna, PWN. Warszawa 1964.
64. \Viight B. A.: Psychologiczne aspekty inwalidztwa fizycznego Warszawa 1965.
65. Zemis St.: Co nas, niewidomych, bardzo deprymuje. Szkoła Specjalna nr l, rok 1964.
66. Zemis St.: Niewidomi a małe i duże dzieci. Szkoła Specjalna, nr l, 1963 r.
67. Zemis St.: Poznanie lodzi przez ociemniałego. Szkoła Specjalna, nr 2, 1964 r.
68. Zemis St.: Rola wrażeń kinestetycznych w życiu niewidomych. Szkoła Specjalna nr 4, 1962 r.
69. Zemis St.: Z problematyki potrzeb niewidomych. Szkoła Specjalna, nr l, 1961 r.
70. Zemis St.: Zmiany w psychice ludzi ociemniałych. Szkoła Specjalna, nr 4/5, 1960 r.