Smoleńsk - Donald Tusk
Wojskowa Prokuratura Okręgowa
w Warszawie
ul. Nowowiejska 26B
00-911 Warszawa
Polen
2924/10/Ha/Se Berlin, 30.06.2010 r.
Sygn. akt: Po. Śl. 54/10
Katastrofa w ruchu powietrznym w dniu 10.04.2010
W N I O S E K D O W O D O W Y
Na podstawie art. 167 k.p.k. w związku z art. 169 k.p.k. i art. 52 § 1 k.p.k. wnoszę o przeprowadzenie dowodu z zeznań:
Premiera RP Pana Donalda Tuska, adres: Al. Ujazdowskie 1/3, 00-583 Warszawa
na okoliczności:
1. rozmowy telefonicznej, która miała miejsce w styczniu lub lutym 2010 r. miedzy premierem Władimirem Putinem a premierem Donaldem Tuskiem, w której premier Putin zaproponował odbycie osobnych uroczystości w Katyniu bez obecności prezydenta RP Lecha Kaczyńskiewgo,
2. uczestnictwa w uroczystościach upamiętniających ofiary Zbrodni Katyńskiej premiera Donald Tusk razem z premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem w dniu 7 kwietnia 2010r. Wtedy to szefowie obu rządów oddali hołd polskim oficerom zamordowanym przez NKWD w 1940 r. w Lesie Katyńskim oraz rosyjskim ofiarom stalinowskich represji w latach 30. Premierzy złożyli wieńce w obu częściach Memoriału Katyń: polskiej i rosyjskiej,
3. rozmowy premiera Donalda Tuska w dniu 7 kwietnia 2010 r w Smoleńsku z premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem oraz wcześniejszego spotkania szefów rządów Polski i Rosji z przewodniczącymi polsko-rosyjskiej Grupy ds. Trudnych Adamem Rotfeldem i Anatolijem Torkunowem,
4. odbycia się rozmowy/rozmów premiera Donalda Tuska z premierem Władimirem Putinem i/lub innymi członkami rzadu Rosji w dniu 7 kwietnia 2010 r. lub w innym czasie, a dotyczyło to składu polskiej delegacji na centralne uroczystości w dniu 10 kwietnia 2010 r. upamiętniające 70. rocznicę mordu na polskich oficerach, na której czele miał stać prezydent Lech Kaczyński,
5. odbycia się wgodzinach wczesnopopołudniowych w dniu 10 kwietnia 2010 r nadzwyczajnego posiedzenie rządu RP w związku z tragiczną katastrofą prezydenckiego samolotu Tu-154 pod Smoleńskiem,
6. odbycia się rozmowy telefonicznej premiera Tuska z premierem Władimirem Putinem i prezydentem Dimitrijem Miedwiediewem w dniu 10 kwietnia 2010 r., podczas której między innymi premier Władimir Putin poinformował premiera Tuska, że udaje się na miejsce katastrofy samolotu TU-154. Szefowie rządów Polski i Rosji ustalili także, że spotkają się na miejscu tragedii, a prezydent Miedwiediew zapewnił, że śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy w Smoleńsku będzie prowadzone wspólnie przez prokuratorów polskich i rosyjskich,
7. pobytu premier Donald Tusk na miejscu katastrofy samolotu TU-154M, podczas którego szef polskiego rządu i premier Rosji złożyli wieńce na miejscu tragedii. Natomiast wicepremier Waldemar Pawlak i minister obrony narodowej Bogdan Klich zapalili znicze. Po uczczeniu ofiar katastrofy premier Donald Tusk rozmawiał z premierem Rosji Władimirem Putinem.W czasie tej rozmowy premier Rosji przekazał szefowi polskiego rządu informacje na temat działań podjętych w celu wyjaśnienia okoliczności katastrofy. Premierzy poruszyli wtedy także kwestię identyfikacji zwłok,
8. odbycia się rozmowy/rozmów premiera Tuska z premierem Władimirem Putinem i/lub prezydentem Dimitrijem Miedwiediewem w innym czasie aniżeli zostało to podane powyżej w punktach 6. – 7., a dotyczyło to śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy w Smoleńsku,
9. odbycia się rozmowy/rozmów premiera Tuska z premierem Władimirem Putinem i/lub prezydentem Dimitrijem Miedwiediewem w czasie podanym powyżej w punktach 6. – 7. lub w innym czasie, a dotyczyło to możliwości dopuszczenia na miejscu katastrofy do samolotu TU-154M wyłącznie polskich śledczych, aby zabezpieczyć wszelkie nośniki informacji dotyczące bezpieczeństwa państwa, a w szczególności Sił Zbrojnych RP oraz państw sprzymierzonych będące w posiadaniu Prezydenta, Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Kancelarii Prezydenta oraz oficerów WP jak również urządzenia i nośniki informacji znajdujące się na wyposażeniu wojskowego statku powietrznego. Z dostępnych informacji wynika, że dotyczy to m.in. laptopów, telefonów komórkowych, telefonu satelitarnego, a także ewentualnie dokumentów papierowych posiadanych przez ofiary katastrofy.
U Z A S A D N I E N I E
Z racjiuczestnictwa w uroczystościach upamiętniających ofiary Zbrodni Katyńskiej premiera Donalda Tuska razem z premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem w dniu 7 kwietnia 2010r. premier Donald Tusk winien mieć wiedzę, czy premier Władimir Putin lub inny członek jego rządu chciał znaćlistę polskiej delegacji na centralne uroczystości w dniu 10 kwietnia 2010 r. upamiętniające 70. rocznicę mordu na polskich oficerach, na której czele miał stać prezydent Lech Kaczyński.
Strona internetowa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – Centrum Prasowe – podaje w dniu 10 kwietnia 2010 r. (zobacz załącznik – oraz adres strony internetowej:http://www.kprm.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/id:4471/),że odbyła się rozmowa telefoniczna premiera Donalda Tuska z premierem Władimirem Putinem i prezydentem Dimitrijem Miedwiediewem. Cytat fragmentu tej informacji jest następujący: „(...) Prezydent Miedwiediew zapewnił, że śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy w Smoleńsku będzie prowadzone wspólnie przez prokuratorów polskich i rosyjskich.”Rozmowa ta miała miejsce jeszcze przed odlotem premiera Donalda Tuska na miejsce tragedii, gdzie się spotkał z premierem Władimirem Putinem.
Jednak ze stenogramupodkomisji stałej do spraw transportu lotniczego i gospodarki morskiej Komisji Infrastruktury, obradującej w dniu 6 maja 2010 r. pod przewodnictwem posła Krzysztofa Tchórzewskiegowynika, że tylko przez pierwsze trzy dni po katastrofie w Smoleńskuśledztwo było prowadzone wspólnie przez prokuratorów polskich i rosyjskich. Podkomisja ta przesłuchała pełnomocnika Polski, akredytowanego przy Komisji Badania Wypadków Federacji Rosyjskiej, płk dr Edmunda Klicha.
Edmund Klich relacjonuje podczas obrad podkomisji swój konflikt z Naczelnym Prokuratorem Wojskowym, pułkownikem Krzysztofem Parulskim:„I wchodzę do tego pomieszczenia, jest pan minister Paruluski i od razu no, powiedziałbym dosyć ostro, powiedział mi, że ja w ogóle nie potrafię działać, ja utrudniam pracę prokuraturze, a w ogóle ja ustawiłem…, przyjąłem jako załącznik 13 do procedowania i działam na szkodę Polski.To były bardzo mocne słowa i ja sobie je zapisałem zaraz wieczorem. Więc w tej sytuacji nie wiem, o co chodzi. Ja mówię, ja muszę procedować według załącznika 13 i wymaga tego ode mnie pan Morozow.”
Pełnomocnik Polski, akredytowanego przy Komisji Badania Wypadków Federacji Rosyjskiej, Edmund Klich stwierdził dalej podczas obrad podkomisji: „Z drugiej strony, jak premier Putin na tej telekonferencji zwracał się dwukrotnie do mnie bezpośrednio, to ja też sądziłem, że tu już jakieś ustalenia były międzynarodowe, bo skąd w ogóle premier Putin znał tam małego Klicha z Polski, prawda? I wzrostem, i funkcją?”
Edmund Klich konkludował wręcz, że były jakieś ustalenia, że to tylko taka telekonferencja była wynikiem pewnych ustaleń na poziomie międzyrządowym.
Premier Donald Tusk winien mieć wiedzę, czy i przez kogo zostały poczynione międzyrządowe ustalenia wten sposób, że odstąpiono od zapewnienia prezydenta Miedwiediewa, że śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy w Smoleńsku będzie prowadzone wspólnie przez prokuratorów polskich i rosyjskich. Taką samą procedurę przewiduje polsko-rosyjskie Porozumienie w sprawie zasad wzajemnego ruchu lotniczego wojskowych statków powietrznych Rzeczypospolitej Polskiej i Federacji Rosyjskiej w przestrzeni powietrznej obu państw z dnia 14 grudnia 1993 r.
Stefan Hambura
Rechtsanwalt