Składniki na ciasto(6 blatów):
226 g masła
220 g cukru*
5 białek
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
375 g mąki pszennej
4 łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki soli
355 g mleka
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Mąkę,proszek do pieczenia,sól-przesiać.
Masło umieścić w misie miksera i zmiksować na gładką,puszystą masę.Dodawać stopniowo cukier,cały czas miksując.Wbijać białka,jedno po drugim i miksować.Dodać ekstrakt i zmiksować.
Do zmiksowanej masy maślanej dodawać na zmianę mleko i składniki suche,miksując do połączenia składników.
Ciasto zważyć,otrzymany wynik podzielić na 6.Każdą część ciasta umieścić w osobnej miseczce.Dodać barwników:
fioletowy,niebieski,zielony,żółty,pomarańczowy,czerwony.
Wymieszać dokładnie z ciastem,do otrzymania jednolitej barwy.(Więcej o barwnikach można przeczytać na końcu wpisu).
Ciasto przełożyć do 6 foremek(tortownic lub jednorazowych foremek aluminiowych,jak u mnie)o średnicy 21 cm(do 23 cm)** i piec około 15-20 minut w temp. 190ºC,do tzw.suchego patyczka.
Wyjąć z piekarnika,ostudzić.
Krem z bitej śmietany i mascarpone(przepis własny):
900 ml śmietany kremówki(36%)
250 g serka mascarpone
kilka łyżek cukru pudru,do smaku
ekstrakt waniliowy lub cytrynowy
Śmietanę kremówkę ubić,pod koniec ubijania dodając cukier puder i ekstrakt.Dodać serek mascarpone i wymieszać.
Poszczególne blaty ciasta przekładać kremem:
blat fioletowy położyć na paterze i posmarować kremem,
następnie to samo uczynić z niebieskim,zielonym,żółtym,pomarańczowym,czerwonym,
wierzch i boki tortu również posmarować kremem śmietankowym.
Cały tort schłodzić w lodówce przez minimum 3 godziny.
Uwaga:ciasto jest wilgotne,dlatego nie warto już go nasączać.
* oryginalnie w przepisie było 466 g cukru,co jest ilością zbyt dużą
** autorka poleca tortownicę 23 cm,mi lepiej pracowało się z grubszym ciastem więc piekłam w mniejszych,21 cm foremkach
Barwniki:
Używamy barwników w żelubarwniki w płynie się nie nadają.Do każdej części ciasta dodałam około 1-1,5 ml barwnika(bardzo mało).Użyłam barwników firmy Sugarflair,bardzo dobre są również barwniki Wiltona(żele w kubeczku,nie w tubce do dekoracji).Pomyślcie o tym, by nie kupować wszystkich 6 kolorów,ponieważ żele są ogromnie wydajne.Wystarczy kupić podstawowe kolory:żółty,niebieski,czerwony.Kolor drugorzędny czyli pomarańczowy można otrzymać mieszając odrobinę żółtego i czerwonego,kolor fioletowy-mieszając czerwony i niebieski,wreszcie zielony-mieszając niebieski i żółty.Kolor ciasta po dodaniu barwnika zazwyczaj nie odzwierciedla koloru po upieczeniu.Kolory po upieczeniu wychodzą bardziej żywe i ciemne(dlatego np.fioletowy blat piekłam dwukrotnie,za pierwszym razem wyszedł zbyt ciemny,prawie czarny :).