Rytuał, który jest znany i przewidywalny towarzyszy zmianie, czyli czemuś, co budzić może niepokój i co zakłóca porządek rzeczy. Obrzędowość stoi więc na straży ładu i niweluje niepożądane okoliczności zmiany. Van Gennep pisał o przejściu zarówno w znaczeniu fizycznym (np. podróżowanie, przekraczanie granic), jak i społeczno-kulturowym. Analizował rytuały inicjacyjne (wchodzenie w dorosłość), związane z ciążą i porodem, z narzeczeństwem i małżeństwem, rytuały pogrzebowe. Za największy wkład van Gennepa w teorię obrzędów przejścia uważa się wyróżnienie i opisanie ich trzech faz: preliminalnej (wyłączenie), liminalnej (stan przejściowy), postliminalnej (włączenie). Żeby nastąpiła zmiana roli czy statusu społecznego jednostki, musi ona zostać na początku wyłączona ze „starego świata”. Przez jakiś czas jej status jest zawieszony między dawną i nową rolą, między starą i nową tożsamością. Wreszcie następuje włączenie „do nowego świata”. Jednym z przykładów podawanych przez autora są rytuały związane z ciążą i porodem. Zachodząca w ciążę kobieta jest wyłączona ze swojego dotychczasowego statusu, ale jeszcze nie jest matką. Ciąża to faza liminalna, okres przygotowań do przyjęcia nowej roli, roli matki6. Van Gennep wykazywał, że w przypadku różnych rytuałów różne fazy mogą być mocniej akcentowane. Rytuały pogrzebowe skupiają się wokół odłączenia, ślubne wokół włączenia, w tych zaś, które związane są z dojrzewaniem i wchodzeniem w dorosłość mocno zarysowana jest faza przejściowa, liminalna. Współcześnie mówi się wręcz o powrocie do rytuałów, nie tylko jako kategorii badawczej, ale też jako wymiaru życia społecznego. Modne są parady i happeningi oraz ekologiczny styl życia (respektowanie praw przyrody, jej zmienności, rytuały natury). Można nawet powiedzieć, że niektóre rytuały (szczególnie przejścia) są współcześnie bardzo wyraziste – na przykład obrzędy ślubne. Narzeczeni ślub planują nawet latami, bogata jest obrzędowość zaręczyn, wieczorów kawalerskich i panieńskich, podróży poślubnych, a nawet wielomiesięcznych lekcji tańca pobieranych przez narzeczonych na okoliczność wesela (a czasem tylko pierwszego małżeńskiego tańca).
Koncepcja obrzędów przejścia Arnolda van Gennepa
1. Obrzędy preliminalne, obrzędy wyłączenia. Są one związane z wyłączeniem jednostki z jej dotychczasowego statusu, jej separacji od tego, kim jest przed zmianą.
2. Obrzędy liminalne lub transliminalne dotyczą okresu przejściowego, kiedy jednostka już nie jest „tym” a jeszcze nie jest „tamtym”. W tym okresie jednostka jest pozbawiona statusu.
3. Obrzędy postliminalne, obrzędy włączenia jednostki do nowej grupy, przysposobienie sobie przez nią nowego statusu.
Podajmy kilka przykładów tych trójfazowych obrzędów. Weźmy na przykład czas zmiany chłopca w mężczyznę. Oczywiście rytuały różnią się w zależności od kultury ale zaczyna się to zwykle obrzędami preliminalnymi (wyprowadzenie z pomieszczeń kobiecych, w których chłopiec przebywał, rytualny płacz kobiet, pożegnanie, obcięcie włosów itp.) poprzez okres przejściowy, gdzie młodzieńca przygotowuje się do rozmaitych prób inicjacyjnych, którym towarzyszą rozmaite obrzędy a po pomyślnej inicjacji odbywają się rytuały postliminalne, wprowadzające go do świata mężczyzn, związane ze zmianą pomieszczeń, ucztą, otrzymaniem pewnych przedmiotów itp.
Albo rytuały związane ze śmiercią u Dogonów w Mali. Po śmierci wyprowadzenie zwłok dokonuje się prawie natychmiast, ciało jest transportowane wysoko do specjalnych grot w górach, obrzędy wyłączenia związane są też z niszczeniem przedmiotów zawodowych zmarłego. Gdy zmarł we Francji Marcel Griaule, człowiek, który zrobił bardzo wiele dla Dogonów, rytualnie złamano jego ołówki.
Dalej następują rytuały transliminalne, głównie związane z domem zmarłego. Dogonowie wierzą w reinkarnację, więc po roku odbywa się „mały taniec” włączający zmarłego do rodziny, a po trzech latach cała społeczność wykonuje wielki taniec ponownego włączenia zmarłego do społeczności.
Powszechnie znane i oczywiste są obrzędy przejścia między sferą profanum a sacrum. Zdjęcie butów czy czapki to rytuały preliminalne wyłączające wiernego ze sfery profanum, którym towarzyszy np. obmycie stóp. Potem następują obrzędy transliminalne, odbywają się one na drodze do świątyni lub dotyczą samego progu lub drzwi w ogóle, progu nie można nadepnąć lecz trzeba go pocałować, zrobić jakiś znak, spryskać krwią lub olejkiem itp. Rytuały włączenia są związane z wejściem do miejsca świętego, tu trzeba wykonać znak krzyża, przyklęknąć lub wykonać inny symboliczny gest.
Sekwencja obrzędów ciąży i porodu u indyjskich Todów zawiera rozstanie się ze swoją społecznością, wyłączenie z pracy i zamieszkanie w osobnej chacie, gdzie kobieta modli się do bogiń i wykonuje specjalne obrzędy transliminalne (np. przypala sobie każdą rękę w dwóch miejscach) aż do czasu porodu i ostatecznego ponownego włączenia do społeczności, które po serii obrzędów chroniących przed złym duchem keirt dokonuje się przez wypicie świętego mleka.
Z kolei u plemion australijskich obrzędy związane z narodzinami dziecka polegają na powierzeniu dziecka po porodzie innej kobiecie oraz rytualnym odcięciu pępowiny nożem u chłopca a wrzecionem u dziewczynki ( rytuały wyłączenia). Dziecko staje się kompletną osobą dopiero po 12 dniach, ojciec spędza 6 dni w chacie przyjaciela a następne 6 w swojej (rytuały transliminalne) a na koniec dokonują się rytuały włączenia dziecka do rodziny i społeczności (nadanie imienia, świętowanie pierwszego zęba).
Przykładów jest bardzo wiele ale trójdzielna sekwencja pozostaje stale ta sama.