18-19


18

Rozdział I

„Harakiri " Katona

19



0x08 graphic
musiała przyjąć istnienie jednego Boga, w imię którego zmuszona była zrezygnować nawet z wolności wyboru śmierci — ostatniego śladu po przywilejach republikańskich, których stoik mógł jeszcze użyć jako tarczy dla swojej godności w walce z despotyzmem. Władca Niebios, który ograniczył samowolę Władcy Państwa, zdawał się wymagać tej ofiary w zamian za ochronę, którą zapewniał. Jeszcze przed triumfem chrystia-nizmu nowa moralność zakładająca poddanie się najwyższemu Dobru uczyniła sztukę „umierania na czas" bardzo podejrzaną. Można sobie wyobrazić, że Bóg, jako cesarz, miałby powody do narzekań: kto zadaje sobie śmierć, przyznaje się do buntu wobec jego intencji i uchyla się od jego łaski. Zakaz rozciągnął się nawet na eutanastyczne samobójstwo chorego pragnącego uwolnić się od cierpień, choć Platon uważał je za dopuszczalne. Epikurejski rachunek przyjemności i udręk wyda się wobec tego tak skandaliczny, jak stoicka ostentacja godności Mędrca. Epikur stał się obiektem szczególnej nienawiści, gdyż chcąc złagodzić ludzką udrękę, zaprzeczył istnieniu opatrzności bożej i nieśmiertelności duszy. „Rozsądne wyjście" zalecane przez hedonizm i eudajmonizm zostało po­tępione jako tchórzliwe i szalone - Bóg, jako najwyższy władca, musiał pozostać jedynym panem śmierci.

Potępienie samobójstwa, które rosło przez pierwsze wieki ery chrześci­jańskiej aż do soboru w Arles (452 r.), było długo przygotowywane przez antyczną spekulację. Arystoteles przypominał, że władza polis przewyższała władzę jednostki nad swoim życiem. Człowiek, który się uśmierca - po­wiada Arystoteles — dopuszcza się czynu szkodliwego dla państwa, i dawne prawa słusznie mściły się, nakazując odrąbanie mu prawej ręki, którą zako­pywano z dala od ciała. Ten argument wypływający z moralności obywatel­skiej był z pewnością o wiele mniej przekonujący w zdyskredytowaniu samobójstwa od argumentu metafizycznego, długo rozwijanego przez Pla­tona: władza jednostki musi ustąpić przed władzą Dobra, którym jest Bóg, i człowiek powinien zawierzyć mu w kwestii wyboru właściwej chwili jego śmierci. Już Pitagoras potępiał samobójców, przyrównując ich do uciekają­cych żołnierzy, którzy opuścili posterunek przydzielony im przez bóstwo. Platon jeszcze bardziej podkreśla wagę wymaganego poddaństwa, uciekając się do innego porównania: „(...) my, ludzie, jesteśmy niejako w więzieniu i nie wolno z niego siebie samego wyzwalać ani uciekać (...)". Tak w Fedo-nie przemawia Sokrates, kilka chwil przed wypiciem cykuty. Powtarza zresztą tylko formułę, którą mówiono podczas celebracji Misteriów. Rze­czone „więzienie" powinno być rozumiane jako zagroda dla niewolników czy dla bydła, Sokrates zresztą uściśla: „(...) bogowie nas utrzymują, a my,

ludzie, jesteśmy jedną z prywatnych własności bogów". W ten sposób zo­staje wyrażone, w słowach używanych przez mistyczne kulty zbawienia i sekty orfickie, metafizyczne potępienie samobójstwa, panujące na Zacho­dzie aż do naszych czasów. „(...) Gdyby któraś z twoich prywatnych wła­sności chciała sobie sama życie odbierać, mimo że ty byś nie dał znaku, że chcesz, aby umarła, gniewałbyś się na nią i gdybyś miał jakąś karę do wy­mierzenia, wymierzyłbyś ją?" W ramach kary, niechaj zabójcy samych sie­bie zostaną pochowani w miejscach odludnych: „Ci umarli w mroku cho­wani będą na bezimiennych ugorach u pogranicza dwunastu gmin; żaden nagrobek ani inskrypcja nie oznaczą przykrywającego ich kurhanu". Tym to sposobem Platon w Prawach okrywa płaszczem filozofii stare przesądy ludowe związane z samobójstwem we wszystkich cywilizacjach, być może i w naszej6.

Od tej chwili, wszystkie samobójstwa przypisywane były przez myśl metafizyczną i religijną niewiernemu i buntowniczemu słudze, który doprowadzał do rozpaczy swojego pana i zabijając się, niszczył część jego majątku. Władza bóstwa nad człowiekiem została pomyślana na podo­bieństwo prawa prywatnego, które, w społeczności Platona, pan stosował wobec swojego niewolnika. Świat opisywany przez tę ideologię musiał przypominać potężną rodzinę podporządkowaną woli ojca. Wszyscy niewolnikami? Można to nieco złagodzić — wszyscy synami, a więc brać­mi. Jeden Władca? Raczej jeden Ojciec, którego wola jest Miłością, a prawo - Sprawiedliwością. Jednak w kwestii wymaganego podporząd­kowania Sokrates w Fedonie nie przebiera w słowach: „Ten, który nas utrzymuje jest Bogiem, a my jesteśmy dla niego własnością". Stalin być może nie musiał wymyślać tej słynnej sentencji, naiwnie ukazującej, co myśli o swoich bliźnich - „Człowiek jest najcenniejszym kapitałem" -mógł odnaleźć ją już u Platona. Czy stosowane bezpośrednio w rzeczy­wistości, czy za pośrednictwem świata wyobrażeń, rozmaite formy władzy mogą sobie przeczyć lub wzajemnie się ograniczać, jednak podsumowują­ce je sentencje zawsze zdradzą ich podobieństwo.

0x08 graphic
' Arystoteles wypowiada się w V księdze Etyki Nikomachejskiej, Platon zaś w Fedonie oraz w Prawach. Przytoczone w języku polskim cytaty z Fedona zostały podane w przekła­dzie Władysława Witwickiego, zob. Platon, Fedon, PWN, Warszawa 1958, s. 41.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
18 19
18. 19. Amidy i nitryle(1)
18,19,20
ściąga pytanie 1,2,5,6,8,18,19,25,28
18 19
siatkówka, 18,19-PS-Doskonalenie zagrywki rotacyjnej tenisowej, KONSPEKT LEKCJI: 10
06jfmt 18 19
18 19
18 (19)
dodawanie (16-17-18-19), matematyka
excercise2, nader 16, 17, 18, 19
18 19 407 pol ed02 2005
page 18 19
Dom Nocy 09 Przeznaczona rozdział 18 19 TŁUMACZENIE OFICJALNE
18-19, wojtek studia, Automatyka, studia 2010, obrona inz, Pytania na obrone, brak tematu , dyplomo
18 19 307 POL ED02 2001
Ćwiczenie 18 & 19 Procesory Sygnalowe
Rys (5 18 i 5 19)
03 1995 18 19

więcej podobnych podstron