OSTATNIE POŻEGNANIE KOLEGI
Droga Anno!
Drodzy Koledzy!
Dziœ jest dzień żałoby spowity czarnym kirem. Długa i ciężka choroba zabrała nam naszego kolegę Antoniego. Droga Anno, Ty i Twoja rodzina przyjmijcie nasze szczere wyrazy współczucia. Cierpimy razem z Tobą, bowiem ta strata dotknęła boleœnie również nas.
Ale chociaż żegnamy Antoniego na zawsze, nie powinniœmy mówić o smutku, Antoni nie chciałby o tym słyszeć. O swojej œmierci mówił tak otwarcie i bez zahamowań, że stała się nawet tematem naszych rozmów. Nie byłoby dobrze, gdybyœmy w tych chwilach mówili wyłącznie o cierpieniu, jakie towarzyszyło Mu w ostatnich dniach. Musimy się jakoœ z tym pogodzić, że naszego radosnego przyjaciela Antoniego nie ma już między nami. Nauczył nas, jak trzeba walczyć z chorobą do końca. Nie miał wielu powodów do radoœci, a jednak codziennie zaskakiwał nas swoim niewzruszonym optymizmem.
Chociaż praca była dla Niego ważna, nie wypełniała Mu życia do końca. Radoœci życia szukał wœród ludzi podobnie myœlących, również w naszym klubie, gdzie spędzał sporo swojego wolnego czasu.
Co możemy zrobić wobec tego ciosu? Naszego Kolegę zatrzymamy na zawsze w pamięci. Niech spoczywa w pokoju!