N
O W O C Z E S N Y
T
E C H N I K
D
E N T Y S T Y C Z N Y
34
T E C H N I K A
D E N T Y S T Y C Z N A
Opakery
jest miejsca, które są wypolerowane,
a nie mają zostać pokryte opakerem,
przykryć cienką warstwą wosku (fot. 1,
s. 36). Proces ten uchroni naszą po-
przednią pracę i miejsce to nie ulegnie
zmatowieniu pod wpływem działania
tlenku glinu pod ciśnieniem.
Samo piaskowanie najlepiej wyko-
nać pod ciśnieniem 6-8 bar, dbając,
by piasek nie był zanieczyszczony
resztkami masy osłonowej, gdyż spo-
walnia to proces obróbki strumienio-
wej.
Po wypiaskowaniu wosk usuwa się
poprzez polanie gorącą wodą z nie-
wielką ilością detergentu. Po czym
całość dobrze jest umieścić w aceto-
nie, aby powierzchnia metalu była
gotowa na naniesienie opakera. Aby
zapobiec lub spowolnić powstawa-
nie mikroszczeliny na granicy akryl
– metal, zaleca się, by wypiaskowaną
i odtłuszczoną powierzchnię pokryć
jakimś systemem zwiększającym
adhezję. Mogą być to np. roztwory
silanów (Villacryl Opaker Primer,
Cekamed Silan) lub inne materiały,
które są w zestawach do reperacji
porcelany w gabinecie lekarza sto-
matologa, lub bondy w cementach
kompozytowych, np. zawierające
4 META, lub 10 MPD.
Materiały jednoskładnikowe
Tak jak pisałem wyżej, są to najczę-
ściej zawiesiny pigmentów w mono-
merze, acetonie lub innym rozpusz-
czalniku, mogą w swoim składzie
mieć niewielką ilość polimeru, tak
aby pigment nie osadzał się na dnie
buteleczki. Przed użyciem należy
energicznie wstrząsnąć buteleczką
Jeśli grubość akrylu jest duża, a sam
akryl jest mało przezierny, to kolor
pochodzący od metalu ulegnie natu-
ralnemu wypłycaniu. Należy pamię-
tać o dwóch zasadniczych zagadnie-
niach: jeśli użyjemy więcej płynu,
przezierność akrylu automatycznie
wzrośnie, zaś wygniatając akryl
w ręku, spowodujemy, że stanie się
on mniej przezierny.
Co jednak, jeśli te zabiegi okazują
się nieskuteczne, gdyż warstwa akry-
lu jest bardzo cienka?
Możemy posłużyć się materiałami
mającymi dobre właściwości kryjące,
czyli opakerami. Ze względu na skład
chemiczny i sposób utwardzania mo-
żemy podzielić je na kilka typów:
– materiały jednoskładnikowe (pig-
ment zawieszony w rozpuszczalni-
ku), które nakłada się pędzelkiem
i czekam, aż rozpuszczalnik odpa-
ruje;
– materiały dwuskładnikowe (pro-
szek i płyn), które przed użyciem
miesza się w określonych propor-
cjach, a następnie ulegają samopoli-
meryzacji lub są ogrzewane w gorą-
cej wodzie albo nad płomieniem;
– materiały polimeryzowane pod
wpływem światła.
P
RZYGOTOWANIE
POWIERZCHNI
METALU
Bardzo ważną sprawą jest przygoto-
wanie powierzchni, która ma zostać
pokryta opakerem. Powinna ona zo-
stać rozbudowana poprzez dodanie
elementów retencyjnych i najlepiej
wypiaskowana ostrokonturowym tlen-
kiem glinu. Przed umieszczeniem kon-
strukcji metalowej w piaskarce dobrze
TITLE
Opaques
SŁOWA KLUCZOWE
uzupełnienia
protetyczne akrylowo-metalowe,
maskowanie poświaty metalu
STRESZCZENIE
Praca opisuje
techniki użycia opakerów w celu
zamaskowania poświaty metalu
w uzupełnieniach protetycznych.
KEY WORDS
dentures acrylic-metal,
masking the glow of metal
SUMMARY
The article describes
techniques used to disguise the opaque
metal in the afterglow of prosthetic
restorations.
dr Zbigniew Raszewski
P
odczas wykonywania
uzupełnień protetycz-
nych akrylowo-metalowych,
bardzo często stajemy
przed dylematem, jak
skutecznie zamaskować
siną poświatę metalu.
5
/ 2 0 1 2
35
T E C H N I K A
D E N T Y S T Y C Z N A
i za pomocą pędzelka nanieść opa-
ker na powierzchnię metalu. Przed
przystąpieniem do nakładania akrylu
należy upewnić się, czy cały rozpusz-
czalnik już odparował. Niestety tego
typu materiał ma dużą wadę, szczegól-
nie w technikach wlewowych. Płynny
akryl w dosyć łatwy sposób zmywa
lub rozmywa opaker z powierzchni
metalu, a wewnątrz spolimeryzowa-
nego akrylu tworzą się smugi.
Materiały dwuskładnikowe
Najczęściej są to materiały składają-
ce z proszku i płynu (Konarol, Spofa
Dental; Villacryl Opaker, Zhermapol).
Proszek jest mieszanką polimetakry-
lanu etylu i dużej ilości pigmentów.
Proszki w różnych kolorach można
mieszać w celu uzyskania odcieni po-
średnich. Monomer jest najczęściej
dimetakrylanem glikolu trójetyleno-
wego lub innych wyższych monome-
rów, które nie odparowują w wyższej
temperaturze. Przed użyciem mate-
riał należy wymieszać bardzo dokład-
nie, tak aby miały konsystencję gęstej
śmietany (proporcja około 2 g prosz-
ku na 1 g płynu).
W poprzednim zdaniu celowo
podkreśliłem wymieszać bardzo do-
kładnie, gdyż jeśli część proszku po-
zostanie niezwilżona płynem, to nie
ma on możliwości przereagowania,
co w późniejszym czasie może zaowo-
cować smugami w akrylu.
Po dokładnym wymieszaniu na-
nosimy nasz opaker na oczyszczoną
powierzchnię metalu, starając się
położyć go cienką warstwą. Następ-
nie czekamy około 3-5 minut, aby
materiał lekko zmienił konsystencję
na mniej płynną i możemy przystąpić
do utwardzania materiału.
Jeśli chodzi o Konarol, to producent
przewiduje utwardzenie nad płomie-
niem palnika. Podczas tego zabiegu
powierzchnia powinna stać się lekko
szklista, ale nie może nastąpić zmia-
na koloru, co świadczy o miejscowym
przegrzaniu. Wymaga to dosyć dużej
zręczności od technika.
W przypadku materiału Villacryl
Opaker producent zaleca dwie me-
tody utwardzania: jedną analogiczną
do materiału Spofy Detal, drugą zaś
w gorącej wodzie. Do naczynia lub
garnka polimeryzacyjnego wlewa-
my gotującą się wodę, odczekujemy
chwilę, kiedy przestanie buzować
(90-95°C) i dopiero wówczas umiesz-
czamy tam konstrukcję metalową. Na-
stępnie, jeśli jest to garnek do napraw,
zwiększamy ciśnienie, choć materiał
dobrze się utwardzi nawet w samej
gorącej wodzie. Po około 10 minutach
proces jest zakończony.
Aby w późniejszym okresie nie
mieć niepowodzeń w przypadku
nakładania akrylu, dobrze wykonać
mały test, jak nasz opaker się utwar-
dził. Mianowicie, watę nasączamy
alkoholem lub monomerem i prze-
mywamy nią utwardzoną powierzch-
nię opakera. Jeśli powierzchnia waty
N
O W O C Z E S N Y
T
E C H N I K
D
E N T Y S T Y C Z N Y
36
T E C H N I K A
D E N T Y S T Y C Z N A
pozostanie biała, świadczy to o do-
brym utwardzeniu opakera, jeśli nie
– powtórzmy zabieg jeszcze raz. Kie-
dy za drugim razem jest bezbarwna,
świadczy to o tym, że z powierzchni
opakera zmyliśmy niezwilżone mo-
nomerem ziarna proszku, a co za tym
idzie, wlewając akryl, nie przeżyjemy
rozczarowania.
Jeśli po drugim przemyciu na po-
wierzchni waty mamy jeszcze kolor
opakera, to albo powtarzamy całą ope-
rację od początku, albo na powierzch-
nię takiego opakera nanosimy lakier
światłoutwardzalny (Villacryl, ULS
Zhermapol lub Megaseal, Megadneta
itp.). Nałożony i utwardzony lakier
oddzieli opaker od akrylu i zapobie-
gnie powstawaniu smug.
Materiały światłoutwardzalne
Do wyboru mamy materiał pod dwo-
ma postaciami. Materiał jednoskład-
nikowy zamknięty w czarnej strzy-
kawce lub tradycyjny układ płyn –
proszek.
Pod względem budowy chemicz-
nej materiały te są bardzo podobne
do materiałów kompozytowych.
Składniki płynne to mieszaniny naj-
częściej akrylanów (przy wiązaniu
podwójnym nie mają grupy CH
3
, tyl-
ko sam atom wodoru). Dzięki temu
są bardziej reaktywne od metakry-
lanów. Matryca składa się na ogół
z akrylanów uretanu, TPPA i fotoini-
cjatrów. Proszek lub składniki prosz-
kowe w układzie jednoskładnikowym
to silanizowana krzemionka, szkło
barowe i tlenek cyrkonu, gdyż sam
tlenek tytanu absorbuje promienio-
wanie potrzebne do polimeryzacji.
Materiał dwuskładnikowy należy
dobrze wymieszać, tak aby wszystkie
cząsteczki proszku były zwilżone pły-
nem do konsystencji gęstej śmietany.
Materiał jednoskładnikowy nanosi-
my wprost ze strzykawki na odtłusz-
czoną i wypiaskowaną powierzchnię
metalu. Jeśli w pracowni jest zbyt cie-
pło, tego typu materiał trzeba trochę
ochłodzić, gdyż inaczej będzie zbyt
płynny i może spływać z konstruk-
cji metalowej. Jeśli tak się dzieje,
możemy bezpośrednio po pomalo-
waniu, np. połowy łuku metalowe-
go, utwardzić go wstępnie w lampie
polimeryzacyjnej. Oczywiście wszy-
scy doskonale wiemy, że opakery
są materiałami nieprzeziernymi, tak
więc muszą być nakładane w bardzo
cienkiej warstwie. Materiał polime-
ryzuje od źródła światła, uniemożli-
wiając następnym kwantom energii
wniknięcie w głąb materiału, tak więc
podczas nałożenia grubej warstwy
materiał może po prostu nie związać
w całej swojej objętości, co nie ozna-
cza wcale, że jest zły. Najlepiej nało-
żyć go jeden raz, dobrze utwardzić,
a potem drugi raz, powtórnie dobrze
utwardzając. Czas utwardzania po-
fot. ar
chiwum autora
winien być taki, jak zaleca producent
w ulotce.
Utwardzoną powierzchnię moż-
na przemyć alkoholem lub mono-
merem, tak jak w przypadku mate-
riałów utwardzanych termicznie.
Należy zwrócić szczególną uwagę
na sam proces utwardzania materia-
łu. Są różne lampy do polimeryzacji:
lampy na UV (jarzeniowa, np. takie
do paznokci żelowych), lampy halo-
genowe, utwardzające w szerokim za-
kresie światła widzialnego, oraz lam-
py diodowe, utwardzające w wąskim
zakresie (480 nm) promieniowania
emitowanego przez diodę. Okazuje
się, że energia E = h/, czyli jest od-
wrotnie proporcjonalna do długości
fali. Im dłuższa fala, np. promieniowa-
nie widzialne, tym mniejsza efektyw-
ność utwardzania. Co za tym idzie,
należy dokładnie przeczytać ulotkę
informacyjną, przy jakiej długości
promieniowania należy utwardzać
opaker, czy jest to UV, czy promienio-
wanie widzialne. Zaraz rodzi się pyta-
nie, dlaczego materiały przeznaczone
dla lekarza stomatologa polimeryzują
tylko pod wpływem promieniowania
widzialnego? Odpowiedź jest prosta
– ze względu na szkodliwość oddzia-
ływania samego promieniowania UV
na tkanki miękkie.
1
Powierzchnia metalu, która nie będzie piaskowana, jest pokryta woskiem
2
Dokładnie wymieszany proszek i płyn
1
2
KONTAKT
e-mail: zbigniew.raszewski@zhermapol.pl