Globalna propaganda przed Rio+20
Opublikowano: 16.04.2012 | Kategorie:
ONZ przygotowuje się do drugiej odsłony historycznego spotkania w sprawie zrównoważonego
rozwoju RIO+20, na którym, wydaje się mają powstać podwaliny nowego systemu ekonomicznego.
Wiele think-tanków dostało zadanie przygotowania/opracowania różnego typu polityk i
rekomendacji wokół tej problematyki. Jednym z takich instytutów jest brytyjska fundacja “The
Dithley Foundation”, która opracowała rekomendacje dla ONZ, które zakładają stworzenie
szerokiej kampanii na rzecz promowania zielonej gospodarki i przekonywania, iż nie obciąża ona
żadnymi dodatkowymi kosztami gospodarki czy też indywidualnych biznesów, co jest oczywiście
absurdem. Dlatego też cała kampania ma być raczej oparta na oddziaływaniu “psychologicznym i
emocjonalnym” niż na konkretnej merytorycznej wymianie informacji.
Poniżej zamieszczamy tłumaczenie rekomendacji dla ONZ:
„Podsumowanie zaleceń: Uczestnicy byli szczególnie zainteresowani tym, by pomysły zgłaszane w
czasie konferencji nie były po prostu zawieszane w próżni, ale poddawane pod rozwagę w trakcie
spotkania Rio. Kontakty i grupy stworzone podczas konferencji powinny być wykorzystane, jeśli to
konieczne, do opracowania pomysłów, a zdanie tych z kontaktami i stanowiskami niezbędnymi do
wpływania na decyzje w trakcie Rio powinno być wykorzystane indywidualnie i zbiorowo.
Poniższa lista zaleceń nie zastępuje bardziej szczegółowych wskazań zawartych wcześniej ale stara
się zebrać główne pomysły razem:
- skoordynowana kampania dla zmiany wiadomości na temat zrównoważonej dobrej koniunktury w
celu dotarcia do ludzi w taki sposób, by rezonowała z nimi psychicznie i emocjonalnie;
- Więcej pracy nad charakterem przeznaczenia i dróg do jego realizacji oraz narracji, które uczynią
je ekscytującymi i atrakcyjnymi;
- wznowienie wysiłków, aby znaleźć argumenty, by przekonać wspólnotę biznesową i finansową, że
przejście w kierunku bardziej zrównoważonej produkcji nie jest chwytem marketingowym lub
dodatkowym kosztem, ale okazją biznesową;
- eksperymentowanie w wielu różnych dziedzinach, aby zobaczyć, co działa i przynosi najbardziej
udane pomysły. Działania które mogą mieć lawinowe skutki są najbardziej pożądane;
- więcej pracy nad pomiarami wzrostu by uzupełnić/wymienić wzrost PKB;
- umowa co do zestawu wskaźników globalnych, poruszania się, bądź nie, świata w kierunku
zrównoważonego rozwoju;
- zapewnienie w Rio, że problemy ochrony środowiska i cele zostaną w pełni uwzględnione w tym
co zastąpi milenijne cele rozwoju po roku 2015, albo też ustanowienie koncepcji planetarnych
ograniczeń jako osobny punkt odniesienia, z pełnym zaangażowaniem sektora prywatnego w
każdym przypadku;
- więcej działań w odniesieniu do handlu ekologicznymi towarami i transferami technologii;
- uruchomienie w Rio sieci opartej o wspólną inicjatywę danych, prowadzoną przez
przedsiębiorstwa publiczne, oraz dyskusja na temat przyszłej WEO;
- nowe działanie, aby zmobilizować prywatny kapitał, wykorzystując inwestycje publiczne, jako
sposób na jednoczesną walkę z kryzysem gospodarczym i kryzysem ekologicznym- stworzenie
Zielonych Obligacji.”
Jest to przygotowanie przed czymś o czym wspomina wiele dokumentów ONZ tzn. nowym
Zielonym New Deal. Oczywiście wprowadzenie tego systemu dalej pogłębi ingerencję
instytucjonalną w procesy wolnorynkowe oraz obciążenia podatkowe, pogłębiając