"Przejaw hipokryzji". Brigitte Bardot krytycznie o akcji
#MeToo
Dodano dzisiaj 18:21
Brigitte Bardot
/ Źródło: PAP/EPA / Oliver Weiken
15
1
Brigitte Bardot to kolejna po Catherine Denevue gwiazda światowego formatu,
która krytykuje akcję #MeToo. – W ogromnej większości przypadków jest
to obłudne, śmieszne i nieciekawe – wskazuje aktorka.
– Wiele aktorek flirtuje z producentami, aby dostać rolę. Potem, kiedy opowiadają historie, mówią,
że były nękane. W rzeczywistości, zamiast im to pomóc, tylko im to szkodzi – powiedziała Bardot
w rozmowie z "Paris Match". Aktorka skrytykowała samą akcję #MeToo, a także jej francuskie
odpowiedniki.
Bardot zaznaczyła, że nigdy nie padła ofiarą molestowania. – Uważałam, że to urocze, kiedy ktoś mi
mówił, że jestem piękna albo, że mam fajną pupę. To sympatyczny rodzaj komplementu –
stwierdziła.
Według Brigitte Bardot, skargi wielu aktorek narzekających na molestowanie seksualne, są
w większość przypadków "obłudne, śmieszne i nieciekawe".
/ Źródło: The Guardian / rp.pl
/ bma
Francuzki odcinają się
od #MeToo. "Niezręczna
próba podrywania nie jest
przestępstwem"