Marta Woźniak
Dyfuzja wątków staroegipskich i chrześcijańskich
w wierzeniach i obrzędach Koptów
Religia staroegipska, oddawanie czci bóstwom, pobożność Egipcjan
oraz ich rozeznanie w podstawowych dogmatach starej wiary, wydatnie przygotowały grunt
dla przyjęcia nauki Chrystusa w Egipcie
. Nauka chrześcijańska niosła bowiem system
wierzeń nieodbiegający daleko od wyobrażeń religijnych starożytnych Egipcjan, a przez
to przystępny dla tamtejszej ludności
, której gros stanowili Koptowie (słowo „Kopt” jest
synonimem „Egipcjanina”, współcześni Koptowie zaś są potomkami rdzennych mieszkańców
Egiptu).
Według tradycji już w I w. n.e. do Egiptu dotarł z Ewangelią św. Marek Apostoł,
a pod koniec II wieku n.e. prawie cały kraj przyjął chrześcijaństwo. Powstał wówczas Kościół
koptyjski, który przez wiele stuleci rozwijał się w pewnej izolacji od reszty chrześcijaństwa
ze względu na dominację przybyłego w VII w. islamu. Obecnie Kościół koptyjski liczy około
11-13 mln wiernych i mimo prześladowań pozostaje niezwykle żywotny
. Wierzenia
dzisiejszych Koptów niewiele odbiegają od tych, jakie istniały na terenie Egiptu w okresie
wczesnochrześcijańskim
. Celem niniejszego referatu jest analiza najważniejszych paraleli
pomiędzy wierzeniami staroegipskimi a chrześcijaństwem koptyjskim.
W warstwie dogmatycznej chrześcijaństwa na plan pierwszy wysuwa się koncepcja
(bądź też tajemnica) Trójcy Świętej, będąca odstępstwem od surowego monoteizmu Żydów.
Dla Egipcjan koncepcja owa nie była niczym nowym – zdawała się być powtórzeniem ich
własnych, czczonych praktycznie w każdym mieście, triad. Najbardziej znana była triada
składająca się z Ozyrysa, Izydy i Horusa. Zmartwychwstanie Ozyrysa przypominało
zmartwychwstanie Chrystusa. Izyda z Horusem zdawali się być prototypami Maryi
z Dzieciątkiem, zwłaszcza motyw Izydy karmiącej Horusa zainspirował wiele
wczesnokoptyjskich przedstawień Madonny karmiącej
. Koncepcja triady przewijała się poza
sztukami przedstawiającymi w hymnach i pieśniach, które w III i IV w. św. Menas przerobił
w taki sposób, iż dawne bóstwa zmienił na osoby Trójcy Świętej, adaptując tym samym
dawne formy do nowych zadań
Także pojęcie jedynobóstwa nie było Egipcjanom obce – za czasów faraona
1 S.A. Atiya, Historia Kościołów Wschodnich, Warszawa 1978, s. 16.
2 I. E. Smolińska, „Kościół koptyjski”, Wiedza i życie 11/2000.
3 http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=13&art=21 18.04.2006.
4
http://www2.tygodnik.com.pl/tp/2808/wiara04.php
18.04.2006.
5 S.A. Atiya, dz, cyt., s. 17.
6 Tamże, s. 18.
1
Marta Woźniak
Amenhotepa IV z XVIII dynastii (1383-1363 p.n.e.) przeżyli on ogromny przewrót
umysłowy. Faraon ten przyjął imię Echnatona i rozpoczął gruntowną reformę państwa
oraz religii – ustanawiając kult jednego boga-słońca – Atona. Po śmierci Echnatona wrócono
co prawda do dawnego porządku i wielobóstwa
, niemniej było to wydarzenie, które
stanowiło pewien krok w myśli religijnej i przecierało szlak chrześcijaństwu.
Historia zwiastowania i poczęcia z Ducha Świętego również nie była nowa
dla umysłowości Egipcjan, którzy znali opowieść o dziewiczej Hathor (w którą Ptah, bóg
stworzenia, tchnął swego ducha tak, że porodziła Apisa) albo legendę o cudownym poczęciu
boga Amona czy urodzonego z dziewicy faraona Horemheba
. Koncepcja dziecka-boga
powstała już około 3000 roku p.n.e. W pochodzącej z 550 r. p.n.e. „Opowieści Satmiego”
przeczytać można, że „Cień boga pojawił się przed Mahitusket i oznajmił jej: „Będziesz miała
syna, którego będą zwać Si-Osiris”, przy czym „Mahitusket” znaczy „Łaski pełna”, a Si-
Osiris znaczy „syn boga”, czyli syn Ozyrysa. Dwunastoletni syn Mahitusket rozprawiał
z mędrcami w świątyni jak równy z równymi – zupełnie jak Jezus w Ewangelii. Obraz
na grobie egipskim w Paheri (1500 lat p.n.e.) przedstawia zamienienie wody w wino
przez faraona – taki sam cud, jakiego Chrystus dokonał w Kanie Galilejskiej. Co więcej
modlitwa „Ojcze nasz” do złudzenia przypomina „Modlitwę ślepca” – tekst egipski zapisany
około 1000 p. n. e. (który zawiera też sformułowania powtórzone później w Jezusowych
„błogosławieństwach”). Wreszcie Ozyrys, umierający co roku bóg zboża, pozwalał
Egipcjanom żywić się swoim ciałem (chlebem), a swojej żonie Izydzie dał do picia z kielicha
własną krew, by pamiętała o nim po jego śmierci (stąd w „Tekstach z piramid” zwany jest on
„panem wina”)
. Tak więc boska i ludzka natura Ozyrysa miała odpowiednik w boskości
i człowieczeństwie Chrystusa, wszystkich faraonów zaś uważano za ubóstwionych ludzi
Jednakże najważniejsze były podobieństwa dotyczące życia po śmierci, którego
koncepcja ożywiała całą cywilizację egipską. Starożytny Egipcjanin wierzył w fizyczne
zmartwychwstanie i powrót duszy (Ka) do ciała
. Dlatego tak istotne było zachowanie ciała,
co umożliwiała rozwinięta sztuka balsamowania zwłok. Ważne było, aby dusza mogła łatwo
zidentyfikować ciało, a w razie jego zaginięcia lub uszkodzenia, chociaż jego wyobrażenie
w celu zamieszkania w nim
. Co ciekawe istniał rytuał „zmartwychwstania” zmarłego
7 http://www-users.mat.uni.torun.pl/~jono/ehistoria.htm 25.02.2006
8 S.A. Atiya, dz. cyt., s. 17.
9
http://www.historia.terramail.pl/prasa/la_vanguardia_-_faraon_zwany_jezusem.pdf
18.04.2006.
10 O rolach i postrzeganiu faraona por.
http://nefertiti.iwebland.com/administration/pharaoh.htm
11 O staroegipskich wierzeniach na temat duszy por.
http://www.thekeep.org/~kunoichi/kunoichi/themestream/egypt_soul.html
18.04.2006.
12 S.A. Atiya, tamże.
2
Marta Woźniak
faraona, który „wstępował do nieba” – w obrzędzie tym uczestniczyły kobiety
Chrześcijański krzyż przypominał staroegipski anch – krzyż z zaokrąglonym górnym
ramieniem, symbolizujący życie, siły witalne, zapłodnienie ziemi przez niebo. Trzymany
przez bogów i faraonów był kluczem do królestwa umarłych
. Egipscy chrześcijanie
zaakceptowali go i przedstawiali w sztuce na długo przed tym, nim krzyż stał się prawdziwym
symbolem nowej religii, co stało się za czasów Konstantyna Wielkiego. W starożytnym
Egipcie znano przepowiednię głoszącą odejście kultów egipskich wraz z dniem wywyższenia
symbolu życia
.
Często spotykanym w egipskiej religii ludowej procesem było zlewanie się w jedno
bóstwa z czasów faraonów z chrześcijańskim świętym lub męczennikiem – historycznym
lub fikcyjnym. Święci i męczennicy, związani z konkretnym miejscem, tak jak wcześniej
lokalne bóstwa Egiptu, odgrywali niezwykle ważną rolę w chrystianizacji pomagając danej
wspólnocie identyfikować się z wyznawaną religią. Szczególne nasilenie takiego zjawiska
wystąpiło w V i VI w. W tym okresie mit o walce Ozyrysa z Setem, bogiem zła, przerodził się
w ikonografii koptyjskiej w walkę św. Jerzego ze smokiem
. Według innej teorii wizerunek
św. Jerzego wzorowany był na Horusie przyszpilającym włócznią krokodyla.
Ta archetypiczna scena dała początek licznym przedstawieniom innych popularnych pośród
Koptów świętych wojowników, jak św. Merkuriusz, św. Teodor czy św. Menas.
Co interesujące proces transformacji nie zatrzymał się na obdarzeniu chrześcijańskich
świętych atrybutami dawnych bóstw – trwał on nadal po przybyciu islamu do Egiptu
i sprawiał, że cechy tych poprzednich przejmowali z kolei muzułmańscy szajchowie
.
Przez wieki pogańskie tradycje przeplatały się z chrześcijańskimi i to mimo prób
wyplenienia tych pierwszych
. Wspomniany wcześniej mit o Ozyrysie, Izydzie i Horusie,
miał wieloraki wpływ na chrześcijan w Egipcie. Po pierwsze ukazywał idealny model
rodziny. Po drugie wskazywał na wczesne formy oddawania czci szczątkom-relikwiom
.
W końcu oddanie Izydy, która wychowała swego syna w ukryciu podczas wędrówki wzdłuż
Delty, zapowiadało historię Maryi szukającej schronienia dla Jezusa
http://www.historia.terramail.pl/prasa/la_vanguardia_-_faraon_zwany_jezusem.pdf
14 http://www.okiem.pl/bog/krzyz.htm 25.02.2006.
15 I. E. Smolińska, dz. cyt.
16 S.A. Atiya, dz. cyt., s. 18.
17 O. F. A. Meinardus, Two Thousand Years of Coptic Christianity, Cairo, New York 2004, s. 95.
18 J. Kamil, Christianity in the Land of the Pharaohs. The Coptic Orthodox Church, Cairo 2005, s. 14.
19 Od czasów starożytnych Koptowie wierzyli w cudowne moce relikwii świętych i męczenników. Annały
koptyjskie pełne są historii o uzdrowieniach dokonanych za ich pośrednictwem. Najcenniejszymi relikwiami
są relikwie św. Marka. Pełny spis relikwii będących w posiadaniu Kościoła koptyjskiego w IX w. znajduje się
w biografii Cyryla II, 67 patriarchy. Relikwie, które przetrwały lata zawieruchy obecnie można znaleźć
w koptyjskich świątyniach w Kairze i klasztorach Wadi al-Natrun. Za: O. F. A. Meinardus, dz. cyt, s. 104.
20 J. Kamil, dz. cyt., s. 15.
3
Marta Woźniak
Egipskie teksty pełne były opisów miłości Izydy do jej męża Ozyrysa oraz syna
Horusa. W okresie Średniego Państwa (2040-1781 p.n.e.) kult Ozyrysa w pełni zawładnął
wyobraźnią mas. Lokalni kapłani chcąc podnieść prestiż świątyń, w których służyli,
twierdzili, że przechowują w nich części ciała Ozyrysa, odcięte przez jego podstępnego brata
Seta. Według jednej wersji mitu głowa Ozyrysa miała znajdować się w Abydos (Abdu),
według innej pochowano tam całe ciało. Miasto stało się przez to głównym ośrodkiem
pielgrzymkowym, gdzie corocznie odtwarzano walkę Ozyrysa z Setem, opłakiwano śmierć
dobrego boga i świętowano jego odrodzenie
.
Izyda nie odgrywała w tych obrzędach ważnej roli aż do czasów Nowego Państwa
(1567-1080 p.n.e.). Jej „kariera” jako oddzielnej bogini przypominała stopniowe
uniezależnianie się innych żeńskich bóstw, takich jak chociażby Mut, matki Honsu.
Utożsamiona z Hathor – krowią boginią miłości i urodzaju oraz Nut – boginią nieba, Izyda
stała się niezwykle popularna pośród wiernych. Opowiadano niezwykłe historie o jej
magicznych mocach, dzięki którym wskrzesiła Ozyrysa, uratowała Horusa przed śmiercią po
ukąszeniu przez jadowitego węża; jedna jej łza uroniona z powodu zabójstwa męża miała
powodować doroczny wylew Nilu. W końcu utożsamiona z grecką Demeter znana była jako
„bogini o tysiącu imion”, a jako Izys-Fortuna podbiła rzymski świat. W pierwszym stuleciu
jej kult powszechny był w Rzymie, gdzie także przecierał szlak późniejszemu kultowi
maryjnemu. Ponieważ zakaz oddawania czci pogańskim bogom został wprowadzony dopiero
w IV w., masy wiernych nigdy być może nie oddzieliły oddania Izydzie od oddania Maryi
.
Świadczy o tym chociażby tytuł „Królowej Niebios” nadany tej ostatniej – dawne określenie
Izydy
Status Egiptu w dziejach chrześcijaństwa był od początku wyjątkowy ze względu
na schronienie, jakie dał on Świętej Rodzinie po jej ucieczce z Judei przed prześladowaniem
Heroda. W Ewangelii św. Mateusza przeczytać można takie słowa: „…Oto Anioł Pański
ukazał się Józefowi we śnie i rzekł: Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu;
pozostań tam, aż ci powiem; bo Herod będzie szukał Dziecięcia, aby Je zgładzić”. On wstał,
wziął w nocy Dziecię i Jego Matkę i udał się do Egiptu; tam pozostał aż do śmierci Heroda.
Tak miało się spełnić słowo, które Pan powiedział przez proroka: Z Egiptu wezwałem Syna
mego”. (Mt 2, 13-15)
21 Tamże, s. 17.
22 Tamże, s. 18. Por. także
http://pl.wikipedia.org/wiki/Izyda 18.04.2006
oraz S. Sharpe, Egyptian Mythology
and Egyptian Christianity, London 1863, s.5-6.
23 O kulcie maryjnym i związkach pomiędzy Izyda a Maryją por.
http://www.magazyn.ekumenizm.pl/article.php?story=20040901202643398&mode=print
24Biblia Tysiąclecia, pod red. A. Jankowskiego, Poznań-Warszawa 1971.
4
Marta Woźniak
Tradycja ucieczki Świętej Rodziny do Egiptu jest silnie zakorzeniona w świadomości
zarówno chrześcijan jak i muzułmanów. Ponieważ nie istnieje żadne pisemne potwierdzenie
tego faktu poza opisem biblijnym, wiele miejscowości rości sobie prawo do „goszczenia”
Świętej Rodziny. Profesor Stephen Davis, znawca Nowego Testamentu i historii wczesnego
chrześcijaństwa, w swoim opracowaniu „Be Thou There: The Holy Family’s Journey
in Egypt” podkreśla, iż nie ma jednej ustalonej listy miejsc, w których zatrzymywała się
Święta Rodzina, gdyż wielokrotne poszczególni autorzy „poprawiali” istniejące listy przez
dodawanie nowych miejsc. Koptyjski Synaxarion, spis świętych, męczenników i bohaterów,
wymienia 22 takie miejsca
.
Na ogół chrześcijańskie i muzułmańskie źródła zgadzają się, że Maryja została
życzliwie przyjęta przez mieszkańców Belbeis. W mieście miało się znajdować tzw. Drzewo
Maryi, które próbowali ściąć na opał żołnierze Napoleona (drzewo zaczęło wtedy krwawić,
co wprawiło żołnierzy w osłupienie). W innym mieście – Matarijja (Heliopolis) – rośnie
sykomora również nazywana Drzewem Dziewicy. Posadzono ją w miejscu, gdzie rosło kiedyś
drzewo tego samego gatunku – świętego w czasach faraonów ze względu na powiązania
z boginią drzewa zlewającą łaski na zmarłych. Sykomora z Matarijji była otaczana szczególną
czcią – jej pień miał się sam rozszczepić i ukryć Świętą Rodzinę przed poszukującymi
ją żołnierzami. Z czasem pielgrzymi ogołocili drzewo niemal zupełnie z liści i kory, wierząc
w ich uzdrowicielską moc. W XV w. mnich dominikański Feli Fabri wspominał, iż sykomorę
otaczał płotek i na raz podchodzić mogło do niej tylko czterech pielgrzymów. Na gałęziach
paliły się dwie lampy
.
Każdego roku blisko trzy i pół miliona pielgrzymów przewija się przez wieś Durunka,
10 kilometrów na południowy-zachód od Asjutu, z czego połowa przybywa na same obchody
ku czci Najświętszej Maryi Panny między 7 a 22 sierpnia, zwieńczone wielką procesją
(daurą). Długo przed świtem pielgrzymi wyruszają w trzygodzinny marsz ku stóp góry, gdzie
jak wierzą, odpoczywali w jaskini Maryja, Józef i mały Jezus. Podczas marszu śpiewają
hymny i klaszczą w dłonie. Biskup niesie krzyż procesyjny; towarzyszą mu ubrani na czarno
księża i diakoni w bieli dźwigający wielką ikonę Madonny z Dzieciątkiem. Biskup błogosławi
tłum i skrapia go woda święconą. Na koniec wypuszczane są cztery białe gołębie, które
symbolizują Maryję. Mają ponieść radosną nowinę na cztery krańce świata
. Opisane
obrzędy do złudzenia przypominają te z staroegipskich reliefów.
25 J. Kamil, dz. cyt., s. 19. Dokładny opis ucieczki Świętej Rodziny do Egiptu zob.
http://www.touregypt.net/holyfamily1.htm
26 Tamże, s. 22.
27 J. Kamil, dz. cyt., s. 13.
5
Marta Woźniak
W odróżnieniu od oficjalnego kultu, ludowe wierzenia i praktyki Koptów przenikają
głęboko ich życie osobiste i społeczne. Korzenie tych wierzeń i praktyk tkwią w faraońskim
Egipcie i jako takie znacznie różnią się od tych, które wypływają z dogmatycznego
i katechetycznego nauczania Kościoła koptyjskiego. Niemniej jednak można zaobserwować
wzajemne interakcje obu tych sfer religijnego doświadczenia. Konieczność istnienia
ludowych praktyk tłumaczy fakt niemożności rozumowego objęcia abstrakcyjnych prawd
objawionych przez szerokie masy koptyjskiego społeczeństwa, które siłą rzeczy podąża
za starszymi formami kultu wypracowanymi przez ich schrystianizowanych faraońskich
przodków
Na długo zanim rozwinęła się medycyna naukowa ludzie leczeni byli sposobami, które
raczej wpływały na ich umysły niż ciała. Religia jako pierwsza zainteresowała się problemem
bólu i choroby. Istniejące w Kościele koptyjskim różne metody uzdrawiania wywodziły się
zarówno ze staroegipskich oraz judeo-chrześcijańskich tradycji, a ponieważ te dwie były
nieraz głęboko spleciono, trudno odróżnić, który konkretny sposób leczenia pochodził
z faraońskich papirusów, a który z kart Biblii czy pism Ojców Kościoła
Od niepamiętnych czasów ludzie wierzyli, iż pustynia egipska jest siedliskiem
dżinnów
, złych duchów, które mogły sprowadzać psychiczne i fizyczne
dolegliwości a nawet ciężkie choroby
. Starożytni Egipcjanie zanosili modły o uzdrowienie
do wielu różnych bogów, nigdy nie czcili jednego boga medycyny (inaczej niż Grecy, którzy
mieli Eskulapa). Dopiero w VIII w. p.n.e. uczony Imhotep, lekarz i architekt pozostający
na usługach króla Dżesera
, został przez masy uznany za półboga, a w czasie ery
hellenistycznej utożsamiony z Eskulapem. Wierzono, że przybywa do cierpiących i uzdrawia
ich, gdy śpią
.
Kościół koptyjski przypisując Jezusowi i Jego apostołom uzdrowicielską moc uważa
się za jej depozytariusza. Ważne jest tu jednak rozróżnienie na oficjalną (sakramentalną) moc
Kościoła koptyjskiego a jej wersję „ludową”. Oficjalna zostaje ustanowiona w Liście
św. Jakuba
Spotkało kogoś z was nieszczęście? Niech się modli! Jest ktoś radośnie usposobiony?
Niech śpiewa hymny! Choruje ktoś wśród was? Niech sprowadzi kapłanów Kościoła, by się
28 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 95.
29 Tamże, s. 99.
30 Zob. M.M. Dziekan, Symbolika arabsko-muzułmańska. Mały słownik, Warszawa 1997, s. 112.
31 Zob. J. Danecki, Kultura islamu. Słownik, Warszawa 1997, s. 93.
32 O magii staroegipskiej zob. E. A. Wallis Budge, Egyptian Magic, London 1901.
33 http://www.republika.pl/joandaniel/nauka.htm 4.04.2006.
34 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 100.
35 Por. http://www.wolnosc.dekalog.pl/naklrak.html 4.04.2006
6
Marta Woźniak
modlili nad nim i namaścili go olejem w imię Pana. A modlitwa pełna wiary będzie
dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu
odpuszczone. (Jk 5,13-15)
Namaszczenie chorych
Kościół koptyjski korzysta też z metod, jakie stosował sam Chrystus oraz pierwsze
wspólnoty, a które zostały w toku dziejów zapomniane lub odrzucone przez wiele innych
kościołów chrześcijańskich. Najważniejszą oficjalną metodą jest sakrament namaszczenia
chorych, zalecany przez apostoła Jakuba. Uczniowie Jezusa używali w celu namaszczenia
oleju, o czym donosi św. Marek:
Wyrzucali też wiele złych duchów oraz wielu chorych namaszczali olejem
i uzdrawiali. (Mk 6,13)
Chrystus prawdopodobnie aprobował więc tę metodę, która obok modlitwy
i nakładania rąk należała do głównych prerogatyw wczesnego Kościoła. W Kościele
koptyjskim olej święty od zawsze używany był do celów leczniczych. Jednym ze świętych
olejów jest olej krzyżma, który powstaje na bazie skomplikowanej, starej receptury. Przy jego
produkcji wykorzystuje się każdorazowo odrobinę oryginalnego oleju użytego
przez Apostołów do namaszczenia ciała Jezusa przed złożeniem do grobu. Według tradycji
olej uznawany za autentyczny został przywieziony do Egiptu przez św. Marka, zaś pomysł
rozcieńczania go nowym olejem narodził się za pontyfikatu św. Atanazego, kiedy to Kościół
koptyjski utracił prawie cały pierwotny zapas krzyżma
Obecnie sakrament namaszczenia chorych obejmuje wszystkich cierpiących a także
zgromadzanie wiernych raz do roku – w piątek poprzedzający sobotę Łazarza
po nabożeństwie porannego ofiarowania kadzidła. Wszyscy wierni są z tej okazji
namaszczani olejem na czołach, gardłach i obu nadgarstkach
Abu Tarbu
Zupełnie oryginalnym obrzędem koptyjskim jest nabożeństwo Abu Tarbu
, które
odprawia się dla ludzi pogryzionych przez wściekłe psy. Należy je rozumieć jako środek
zapobiegawczy przeciw rozwinięciu się u poszkodowanego hydrofobii. Po przeczytaniu
konkretnych fragmentów ze Starego i Nowego Testamentu oraz zaniesieniu odpowiednich
próśb, kapłan odczytuje żywot Abu Tarbu (Therapon), któremu towarzyszy recytacja
psalmów. Później kapłan gromadzi siedmioro dzieci, które biorą się za ręce i siedem razy
36 http://www.voxdomini.com.pl/valt/p-ew/02-mk-06.htm 4.04.2006.
37 http://
www.livres-religieux.com/L/Liturgie/Liturgie.html
38 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 101.
39 Por. http://suscopts.org/stmaryhouston/ss/cs_unction_of_the_sick.html oraz
http://www.coptic.org/music/cophymn.html 4.04.2006.
7
Marta Woźniak
zataczają koło mówiąc modlitwy. Jedno z dzieci prosi Abu Tarbu o uzdrowicielską moc Boga
i Abu Tarbu. Kapłan bierze przaśny chleb i daje temu dziecku do ust, po chwili wyjmuje
chleb i umieszcza go na łonie pogryzionej osoby. Procedura powtarza się kolejne sześć razy –
z każdym z wybranych dzieci. W końcu chory otrzymuje kawałek chleba do zjedzenia
wraz z winem i wodą do popicia a kapłan go namaszcza
Opętania i egzorcyzmy
Podczas ceremonii związanych z koptyjskim mulidem
szczególnie licznie
przybywają (lub są przyprowadzani) ludzie opętani. W historii Kościoła koptyjskiego
znanych jest tak wielu patriarchów, biskupów oraz księży, którzy wypędzali demony,
że niemożliwością byłoby tutaj przytoczenie pełnej listy koptyjskich egzorcystów. Chyba
najbardziej znanym był jednak Chail I (743-767), który wypędził demona z córki zarządcy
Egiptu. Innym bardzo sławnym egzorcystą w czasach już nowożytnych był z kolei Jan, biskup
Minufiji (1809-1852), żyjący za czasów patriarchy Piotra VII i Muhammada Alego.
Zachowała się historia o tym, jak córka Muhammada Alego, Zuhra, została opętana przez
diabła. Medycy byli bezsilni, dopiero Piotr VII nakazał Janowi z Minufiji wygnać diabła, co
ten faktycznie uczynił. Diabeł wyszedł w postaci kropli krwi z dużego palca u nogi opętanej,
a Muhammad Ali chciał koniecznie wynagrodzić biskupa. Ten poprosił o nieograniczone
prawo do wznoszenia kościołów oraz równe traktowanie Koptów, co też Muhammad Ali mu
obiecał
Egzorcyzmy wykonywane są podczas koptyjskich mulidów przypominają te opisane
w Nowym Testamencie (Mk 1,23-28; 5,1-5; 9,17-27). Sam Chrystus przedstawiony jest jako
wielki egzorcysta, a tym samym czynności związane z wypędzaniem demonów stają się
sankcjonowanymi społecznie. Egzorcysta używa takich metod, które najbardziej przemawiają
do ludzi jego epoki, lecząc ich także z zupełnie fizycznych dolegliwości m.in. z głuchoty,
ślepoty, epilepsji czy innych chorób zwykle przypisywanych działaniu demonów. Trudno
powiedzieć, jak wiele z opętań opisanych w Nowym Testamencie oraz tych, które pojawiają
się podczas koptyjskich mulidów, jest natury czysto psychicznej
Koptowie wierzą, że demony nawiedzając człowieka odbierają mu część świadomości
i podświadomości, choć nie niszczy to rozumu opętanej osoby tylko zawiesza niejako jego
40 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 101.
41 Koptyjski mulid to święto na cześć świętego, najczęściej upamiętniające datę jego śmierci, która jednocześnie
była narodzinami do życia w Królestwie Niebieskim. Więcej na temat mulidów zob.
http://italiancatholic.blogspot.com/2006/01/what-is-coptic-mulid.html
oraz
http://www.cairolive.com/newcairolive/zaieem/mulids.html
18.04.2006.
42 S.A. Atiya, dz. cyt., s. 69.
43 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 102.
8
Marta Woźniak
funkcje. Za prototyp służy tu postać mężczyzny z Kafarnaum opętanego przez ducha
nieczystego (Mk 1,23-28). Demony zwykle nie chcą opuścić ciała opętanej osoby, potęgują
natomiast stan jej psychicznego rozbicia wewnętrznego, które często przeradza się w głęboki
rozstrój emocjonalny. Czasem towarzyszą tym objawom konwulsyjne ruchy
Jednym ze sposobów używanych przez koptyjskich kapłanów przy wypędzaniu złych
duchów jest sugestia. Jest on skuteczna, gdy pacjent jest neurotyczny i nerwowy,
co najczęściej pociąga za sobą jego większą podatność na wpływ innych osób. Konieczne jest
nawiązanie porozumienia między egzorcystą a osobą egzorcyzmowaną. Metoda ta leczy
przede wszystkim objawy, nie przyczyny i z tego względu spotyka się z negacją wielu
psychoterapeutów
. Ważnym elementem tej metody jest próba poznania imienia demona.
W historii o opętaniu Gerazańczyka, Jezus najpierw próbuje metody sugestii:
Powiedział mu bowiem: „Wyjdź, duchu nieczysty, z tego człowieka”. (Mk 5,8)
Gdy ona nie skutkuje, pyta demona:
„Jak ci na imię?”. Odpowiedział Mu: „Na imię mi legion, bo nas jest wielu”. (Mk 5,9)
Ta metoda jest o wiele potężniejsza. W starożytnym Egipcie, zresztą na całym
Wschodzie, wierzono, że zdradzenie komuś swego imienia wiąże się z oddaniem mu mocy
nad sobą. W Księdze Rodzaju Jakub próbuje poznać imię anioła, z którym walczy –
nadaremno. Anioł zna jego imię i ma nad nim władzę, lecz Jakub nie ma żadnej władzy
nad aniołem. Stosując podobne rozumowanie, księża koptyjscy pytają demonów o ich imiona,
licząc na ich ujawnienie a tym samym przejęcie kontroli nad złymi duchami
Koptowie wierzą, że duchy posiadają materialną naturę, dlatego też opuszczają ciało
opętanego przez jakiś otwór – najczęściej oczy, co według powszechnego przekonania może
skutkować ślepotą. Żeby zapobiec utracie wzroku, kapłani nakłuwają duży palec u stopy
opętanego – część ciała najbardziej oddaloną od oczu. Wypływającą krew wyciera się białym
kawałkiem materiału a jego zakrwawioną część odcina się i zachowuje jako przedmiot
niosący błogosławieństwo
.
Nakładanie rąk
Nakładanie rąk jest bardzo rozpowszechnioną praktyką w Kościele koptyjskim. Ręce
nakładał sam Jezus, a potem Ananiasz w przypadku Saula (Dz 9,17), czy Paweł w przypadku
Publiusza (Dz 28,8). Ręce nakłada się nie tylko na chorych, ale jako część obrzędów chrztu,
namaszczenia chorych i innych. Sam akt nakładania rąk nie jest magiczny, ma raczej
44 Tamże.
45 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 103. O problemie opętania z punktu widzenia religii oraz medycyny por. G.
Amorth, Egzorcyści i psychiatrzy, Częstochowa 1999.
46 Tamże. O znaczeniu imion w starożytnym Egipcie zob. Rozdział V w: E. A. Wallis Budge, dz. cyt.
47 O. F. A. Meinardus, dz. cyt. 103.
9
Marta Woźniak
znaczenie symboliczne; jest skuteczny szczególnie wówczas, gdy choroba wypływa
z przekonaniu o zerwaniu unii z Bogiem – pomaga unaocznić choremu nawiązany na nowo
kontakt ze swoim Stwórcą
.
Amulety i relikwie
Używanie amuletów jest szeroko rozpowszechnione wśród Koptów. Najczęściej mają
one chronić przed złym okiem, odpowiedzialnym za powodowanie wielu chorób. Amuletu
używa się w celu odepchnięcia uroku lub złagodzenia jego skutków. Najbardziej
rozpowszechnione wśród Koptów są krzyże anch łączące starożytną symbolikę życia
i witalności oraz chrześcijańskiego zbawienia. Szczególnym szacunkiem cieszą się amulety
poświęcone w Jerozolimie
. Niektórzy Koptowie wierzą w uzdrawiającą moc Pisma świętego
– w celu wyleczenia chorego przykładają Biblię do jego czoła i oczekują uzdrowienia. Jeśli
pacjent łatwo poddaje się sugestii, czasem objawy choroby faktycznie ustępują
Jak widać z powyższego wywodu w Kościele koptyjskim niezwykle silny jest nurt
religii ludowej, w której często obok czysto chrześcijańskich wątków pobrzmiewają echa
dawniejszych, staroegipskich wierzeń. Bez ich znajomości, bez znajomości procesów, które
doprowadziły do wypełnienia starożytnych form nową treścią, niemożliwe jest dogłębne
zrozumienie ani Kościoła koptyjskiego ani też współczesnego chrześcijaństwa, które w istocie
temu pierwszemu zawdzięcza więcej niż mu się wydaje.
Bilografia:
1. Amorth G., Egzorcyści i psychiatrzy, Częstochowa 1999.
2. Atiya S.A., Historia Kościołów Wschodnich, Warszawa 1978.
3. Biblia Tysiąclecia, pod red. A. Jankowskiego, Poznań-Warszawa 1971.
4. Danecki J., Kultura islamu. Słownik, Warszawa 1997.
5. Dziekan M.M., Symbolika arabsko-muzułmańska. Mały słownik, Warszawa 1997.
6. Gabra G., Lyster W., Be Thou There. The Holy Family's Journey in Egypt, Cairo 2001.
7. Kamil J., Christianity in the Land of the Pharaohs. The Coptic Orthodox Church,
Cairo 2005.
48 O nakładaniu rąk zob.
http://www.wolnosc.dekalog.pl/naklrak.html
49 O magicznych kamieniach i amuletach w starożytnym Egipcie zob. Rozdział II w: E. A. Wallis Budge, dz.
cyt.
50 O. F. A. Meinardus, dz. cyt., s. 104.
51 Tamże.
10
Marta Woźniak
8. Meinardus O. F. A., Two Thousand Years of Coptic Christianity, Cairo, New York
2004.
9. Sharpe S., Egyptian Mythology and Egyptian Christianity, London 1863.
10. Smolińska I. E., „Kościół koptyjski”, Wiedza i życie 11/2000.
11. Wallis Budge E. A., Egyptian Magic, London 1901.
Źródła internetowe:
1.
http://italiancatholic.blogspot.com/2006/01/what-is-coptic-mulid.html
2.
http://nefertiti.iwebland.com/administration/pharaoh.htm
3.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Izyda
4.
http://suscopts.org/stmaryhouston/ss/cs_unction_of_the_sick.html
5. http://www2.tygodnik.com.pl/tp/2808/wiara04.php
6. http://www.cairolive.com/newcairolive/zaieem/mulids.html
7.
http://www.coptic.org/music/cophymn.html
8.
http://www.historia.terramail.pl/prasa/la_vanguardia_-_faraon_zwany_jezusem.pdf
9. http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/jezuszyje/index.php?numer=13&art=21
10. http://www.livres-religieux.com/L/Liturgie/Liturgie.html
11.
http://www.magazyn.ekumenizm.pl/article.php?story=20040901202643398&mode=pr
12. http://www.okiem.pl/bog/krzyz.htm
13.
http://www.republika.pl/joandaniel/nauka.htm
14.
http://www.thekeep.org/~kunoichi/kunoichi/themestream/egypt_soul.html
15.
http://www.touregypt.net/holyfamily1.htm 18.04.2006
16.
http://www-users.mat.uni.torun.pl/~jono/ehistoria.htm
17.
http://www.voxdomini.com.pl/valt/p-ew/02-mk-06.htm
18.
http://www.wolnosc.dekalog.pl/naklrak.html
11