Unit stomatologiczny podstawowe urządzenie w gabinecie cz II

background image

SPRZĘT

I

MATERIAŁY

STOMATOLOGICZNE

T

P

S

Unit stomatologiczny

– podstawowe urządzenie w gabinecie – cz. II

Obok fotela pacjenta ważną częścią unitu jest stolik lekarza,
o czym w II cz. tekstu zapoczątkowanego
w „TPS – Twoim Przeglądzie Stomatologicznym” nr 9/2007 pisze Wojciech Wilk.

Rękawy górne czy dolne? To pierwsze
pytanie, jakie trzeba zadać, aby dalej
rozpatrywać możliwości kolejnych roz-
wiązań, chyba że lekarz decyduje się na
rozwiązanie czwarte – z kartem; tu do
dyspozycji są tylko rękawy dolne.

Rozwiązanie z dolnym prowadze-

niem rękawów wciąż ma swoich zwo-
lenników i większość producentów
ma taką propozycję w swojej ofercie.
Przemawia za nim możliwość ustawie-
nia stolika, w szczególności przy pracy
lekarza z pacjentem leżącym, w okolicy
godziny 12, na wysokości głowy pacjenta,
przez co zminimalizowane są ruchy ręki
przy podnoszeniu i odkładaniu końcó-
wek roboczych. Lekarz ma do dyspozycji
dłuższe rękawy, przez co zwiększa się ich
zasięg, a dodatkowo górna powierzchnia
stolika, poprzez odpowiednie wypro-
filowanie, staje się obszerną tacą na
podręczne narzędzia i urządzenia dodat-
kowe, z której może korzystać zarówno
lekarz, jak i asysta. Złe zaprojektowanie
i wykonanie górnych odciągów w efekcie
przekłada się na zbyt silny ich naciąg,
a w konsekwencji wymusza konieczność
stosowania różnego rodzaju blokad
pantografów w pozycji wychylonej. Swo-
bodnie wiszący rękaw jest rozwiązaniem
lepszym, nie wymagającym wykonywa-
nia dodatkowych czynności w trakcie
zabiegu (blokowanie i odblokowywanie
ruchu pantografu zaliczające się do
klasy IV, a nawet i V ruchu kończyn
oraz tułowia, które powinny być wyeli-
minowane w dążeniach do osiągnięcia
ergonomicznego systemu pracy).

Natomiast rozpatrując kwestie finan-

sowe, przy unitach z rękawami dolnymi
warto zwrócić uwagę na fakt wyelimino-
wania ryzyka upadku końcówki na podło-
gę, co wiąże się z kosztowną naprawą.

Jeśli lekarz zdecyduje się już na stolik

z górnymi rękawami, to pozostaje jesz-
cze wybór ich kształtu, sposobu wyko-
nania itp. Na rynku jest dostępna szero-
ka oferta tych rozwiązań. Kontynuując
temat górnych rękawów, trzeba przede
wszystkim sprawdzić wykonanie i za-
stosowane materiały do konstrukcji ich
mechanizmu. Najkorzystniej jest, gdy
konstrukcja pantografu i mechanizm
mocująco-wychyłowy były wykonane
z metalu, ponieważ zapewnia to ich
długą żywotność.

W

YBÓR

KONSTRUKCJI

PANTOGRAFU

W trakcie pracy istotne znaczenie ma
również wysokość pantografów. Typowe
rozwiązanie to wystające wysięgniki
ze stolika lekarza – im są wyższe,
tym lekarz ma do dyspozycji większą
długość rękawa, jednak w trakcie jego
wychylania doprowadza to do kolizji
z lampą oświetleniową, a za niskie z ko-
lei powodują, że stolik trzeba ustawić
bardzo blisko głowy pacjenta ze względu
na krótki rękaw i niewielki jego zasięg.
Spora grupa pantografów jest wyposażo-
na w system zatrzasków blokujących je
po wychyleniu, często jest to niezbędne
do wyeliminowania nadmiernego na-
ciągu rękawa i zmniejszenia obciążenia
nadgarstka. Trzeba jednak pamiętać,

Co jednak przemawia za wyborem

górnych rękawów? Z pewnością lekarz
może dzięki temu swobodnie operować
stolikiem, ponieważ nie pojawia się nie-
bezpieczeństwo zaplątania się pacjenta
(zarówno przy wchodzeniu, jak i scho-
dzeniu z fotela) w wiszące rękawy, co
często sprowadza się do ich uszkodzenia,
chyba że jest to kart, którym z założenia
w tych sytuacjach musimy odjechać.
Celem wprowadzenia stolika z górny-
mi rękawami była przede wszystkim
potrzeba ograniczenia nadwyrężania
nadgarstka. We wcześniejszych rozwią-
zaniach z dolnymi rękawami końcówka
i ciężki rękaw spoczywały w nadgarstku,
co przy tak ogromnych ilościach ruchów
związanych z podnoszeniem i odkłada-
niem końcówek oraz wydatkiem ener-
gii związanym z ich utrzymywaniem
w trakcie zabiegu prowadziło po latach
pracy nawet do jego zwyrodnienia.

Przy górnym prowadzeniu rękawów

bez mechanizmu blokad wychylenia,
szczególnie w rozwiązaniach, w któ-
rych firmy właściwie zaprojektowały
mechanizm podnoszenia, ciężar rękawa
i końcówki jest częściowo równoważony
siłą naciągu pantografu. Zmienia się to
wówczas, gdy ułożenie końcówki w trak-
cie zabiegu jest prostopadłe do linii
rękawa bądź jest to kąt ostry – wówczas,
uwzględniając miejsce chwytu końcówki
palcami i naturalny punkt podparcia
między kciukiem a palcem wskazują-
cym, lekarz trzyma w dłoni cały jej ciężar
i dodatkowo musi jeszcze zrównoważyć
siłę naciągu pantografu.

Wojciech Wilk*

TPS 10/2007

18

background image

SPRZĘT

I

MATERIAŁY

STOMATOLOGICZNE

T

P

S

że wprowadzenie blokad wymusza
wykonywanie dodatkowych ruchów
związanych z blokowaniem i odbloko-
wywaniem rękawów w trakcie zabiegu,
co kłóci się z podstawowymi zasadami
ergonomii. Ma to także swój skutek
w żywotności rękawów, ponieważ
poprzez ciągłe ich naciąganie ulegają
zerwaniu przewody wewnętrzne.

Bardzo korzystnie prezentują się kon-

strukcje z pantografami chowającymi
się w stoliku lub leżącymi na nim oraz te
z dodatkowym przegubem w połowie ich
długości. Rozwiązanie z przegubem jest
dość rzadko stosowane, ponieważ wymaga
wprowadzenia dodatkowego mechani-
zmu obrotowego. Pierwszy wariant daje
producentom możliwość zmniejszenia
wysokości pantografu, przez co lekarz
może dużo niżej ustawić lampę, skutecznie
oświetlając pole zabiegowe, szczególnie to
usytuowane w szczęce przy pracy z leżą-
cym pacjentem. Dodatkowo lekarz ma do
dyspozycji dużo dłuższy rękaw, dzięki cze-
mu może ustawić stolik tak, aby zapewnić
sobie ergonomiczną pracę.

N

ARZĘDZIA

NA

KONSOLI

Po wyborze konstrukcji pantografów
trzeba zdecydować, jakie narzędzia
i w jakiej kolejności powinny się zna-
leźć na konsoli. Najbardziej popularne
rozwiązanie to układ czterech narzędzi
(patrząc od lewej):
• dmuchawo-strzykawka,
• skaler,
• mikrosilnik,
• turbina.

Układ ten jest najczęściej stosowany,

ponieważ przy pracy na cztery ręce
asysta może korzystać z dmucha-
wo-strzykawki, podczas gdy lekarz
operuje turbiną czy mikrosilnikiem,
nie przeszkadzając sobie wzajemnie.
Układ końcówek na stoliku może być
dowolny, można je zamienić miejscami
(w niektórych rozwiązaniach nawet już
w trakcie pracy unitu przez serwis),
dublować (dwie turbiny, dwa mikrosil-
niki – rozwiązanie bardzo popularne
na Zachodzie, a coraz częściej również
w Polsce), a nawet przy dostępnej
większej ilości miejsc na stoliku można
instalować urządzenia dodatkowe, takie
jak lampa polimeryzacyjna, kauter, mi-
krosilnik implantologiczny czy kamera
wewnątrzustna.

Proszę jednak dokładnie przeana-

lizować takie rozwiązanie. Jest ono
wygodne, gdyż urządzenia zainstalo-
wane na stoliku lekarza są w zasięgu
ręki, ogranicza się ilość przewodów
zasilających znajdujących się wokół
unitu i tym samym nie trzeba rezerwo-
wać dodatkowego miejsca na zasilacze
oraz obudowy układów sterujących.
Niemniej urządzenia wolno stojące są
profesjonalnie projektowane do wyko-
nywania konkretnego zabiegu, w związ-
ku z tym lekarz dysponuje urządzeniem
umożliwiającym precyzyjne ustawienie
żądanych parametrów pracy (takie
możliwości dają tylko unity z rozbudo-
wanym układem elektronicznym).

Przed ostateczną decyzją o liczbie

rękawów na stoliku należy dokładnie

przeanalizować, jakie zabiegi będzie-
my wykonywać na danym stanowisku
pracy. Jeśli będziemy wykonywać dużo
protetyki, to warto się zastanowić nad
drugim mikrosilnikiem o większej
mocy, który wyposażony w kątnicę
przyspieszającą ułatwi i przyspieszy
zabieg szlifowania, itp. Gdy to będzie
stanowisko do stomatologii estetycznej,
warto pomyśleć o kamerze wewnątrz-
ustnej, która ułatwi kontakt z pacjen-
tem, dając możliwość pokazania mu na
monitorze LCD stanu przed i po zabiegu
bądź przedstawienia planu leczenia na
bazie wcześniej wykonanych zabiegów.
W takich przypadkach potrzebny jest
stolik pięcio- czy nawet sześcionarzę-
dziowy. Wiąże się to często z wyższą
ceną unitu, ale dostępne są rozwią-
zania umożliwiające taką rozbudowę
w przyszłości. To kompromis, ponieważ
możemy zmniejszyć i tak już znaczne
koszty wyposażania nowego gabinetu,
a unit można rozbudowywać w czasie
eksploatacji, w miarę poszerzania listy
zabiegów oferowanych przez praktykę
stomatologiczną.

Warto zwrócić uwagę, czy taka roz-

budowa przy danym typie stolika jest
w ogóle możliwa. Jeśli tak, to warto
sprawdzić, czy wymaga w przyszłości
jakiejś przebudowy konstrukcji i jakie
się z tym wiążą nakłady finansowe. Na
rynku dostępne są stoliki modułowe – to
rozwiązanie umożliwiające dołożenie
w każdej chwili modułu z dowolnym
rękawem jest jednak rzadko stosowane
przez producentów, ponieważ w każ-

ƒ

xwddjrgqlfdËÓ

ƒ

ÒÍñÍÊË;¥g¶

Ĭ

f}|whoqdnodzldwxudvwhuxmŒfd

Ĭ

vlolnrqrzdsrgn dgndsrgnr¡f¥znlâfkurqlŒfdlqvwuxphqw|su}hgxv}nrg}hqlhp

Ĭ

vwdeloq|sdqho}kdpxofhpsqhxpdw|f}q|p

Ĭ

reurwrzdvsoxzdf}nd

Ĭ

gx¸dâreurwrzdwdfdprqwrzdqdqdpdv}flh


Ĭ

hujrqrplf}qd wdslfhund iruprzdqd z qdmqrzv}hm whfkqrorjllâ su}| z|nru}|vwdqlx

pdwhuld ¥zqdmz|¸v}hmmdnr«fl

Ĭ

sdpl˜ Ì sr}|fml rud} sr}|fmd udwxqnrzd } ixqnfmŒ õxpr¸olzldmŒfd dzdu|mqh

}dwu}|pdqlhö

Ĭ

vn dgdq|srg rnlhwqlnrud}}dj ¥zhn

T


ƒ

zzzÝhnrghqwñ{Ýso

ƒ

hñpdloÞelxurĀhnrghqwñ{Ýso

ƒ

whoÝÞÓÍËÏÊÊÊÒÊÎ

ƒ

ÓÍËÏÊÊÊÒÊÏ

ƒ

ÓÍËÏÌÍÐÎÐÊ

19

www.tps.elamed.pl

background image

SPRZĘT

I

MATERIAŁY

STOMATOLOGICZNE

T

P

S

dym module dublowane są układy
sterujące, przez co zwiększa się liczba
elementów mogących w przyszłości
ulec uszkodzeniu, a sama konstrukcja
modułu sprawia trudność z później-
szym jego serwisowaniem.

W unitach elektrycznych lekarz ma

do dyspozycji przyciski uruchamiające
różnego rodzaju funkcje i możliwości
ustawiania konkretnych parametrów.
Pracując na unitach pneumatycznych,
możliwości te są bardzo ograniczone,
ponieważ niezbyt wiele można zrobić
ze strumieniem powietrza. W związku
z tym producenci tego rodzaju unitów
coraz częściej montują układy elektro-
niczne umożliwiające regulację para-
metrów pracy narzędzi roboczych, co
powoduje, że unit staje się już pneuma-
tyczno-elektrycznym, a dodatkowe ele-
menty umożliwiające współpracę tych
systemów ze sobą mogą w przyszłości
sprawiać problemy eksploatacyjne.

Lekarz powinien mieć do dyspozycji

podstawowe funkcje:
• włączanie/wyłączanie sprayu w koń-

cówkach,

• zmiana kierunków obrotów mikrosil-

nika,

• opłukiwanie miski spluwaczki,
• napełnianie kubka,
• sterowanie funkcjami fotela.

W unitach pneumatycznych do re-

alizacji tych funkcji (oprócz funkcji
fotela) wykorzystywane są przełączniki
pneumatyczne, które ze względu na
swój kształt umieszczone są w miejscu
mniej dostępnym w stosunku do unitów
elektrycznych, w których przyciski
dotykowe zazwyczaj umieszczone są
na przednim panelu stolika. Przyciski
dotykowe są zabezpieczone folią wo-
doszczelną, co pozwala na bezpieczne
mycie i spryskiwanie powierzchni
środkami dezynfekcyjnymi.

W unitach pneumatycznych funkcje

omówione powyżej to wszystkie moż-
liwości, jakie lekarz ma do dyspozycji.
W unitach elektrycznych to dopiero
początek. Przy niektórych zabiegach
istnieje potrzeba kontroli parametrów
pracy, w związku z tym lekarze mają do
dyspozycji rozwiązanie z przyciskami
umożliwiającymi precyzyjne ustawie-
nie prędkości obrotowej mikrosilnika
czy mocy skalera ultradźwiękowego

wyświetlanej na panelu LED czy LCD.
Rozbudowa stolika o rękawy z urzą-
dzeniami specjalistycznymi, jak silnik
endodontyczny czy implantologiczny,
pociąga za sobą dalszą rozbudowę kla-
wiatury sterującej np. o przycisk regu-
lacji momentu obrotowego, załączania
pompy perystaltycznej itd. Dostępne są
również rozwiązania dla pasjonatów
umożliwiające ustawienie kilku progra-
mów dla danego narzędzia, regulację
intensywności światła w końcówkach,
wywoływanie programów fotela itp.
Proszę jednak pamiętać, że każda do-
datkowa funkcja wymusza rozbudowę
układu elektronicznego, a w efekcie
wzrastają koszty jego produkcji, przez
co unit jest droższy. Firmy produkujące
systemy elektroniczne używają do tego
profesjonalnych oraz precyzyjnych
urządzeń i przy odpowiedniej kontroli
jakości układy te są bardzo trwałe i nie-
zawodne. Należy jednak pamiętać, iż
każdy element ma prawo się popsuć.
Wówczas koszty naprawy są bardziej
bolesne dla budżetu gabinetu, ponieważ
poszczególne podzespoły są droższe.
Warto w związku z tym dokładnie
przemyśleć, jakie funkcje będą nam
naprawdę przydatne w pracy.

Wszechobecna elektronika i rozwój

techniki cyfrowej bazującej na układach
mikroprocesorowych nieuchronnie
wkraczają również w urządzenia sto-
matologiczne, dając coraz to większe
możliwości. Firmy, które produkowały
unity pneumatyczne, krytykowały
swoją „konkurencję elektryczną” jako
bardziej zawodną, a teraz same sięgają
po te rozwiązania.

Do rozważenia pozostaje kwestia

tacki na podręczne narzędzia. Jak już
wcześniej pisaliśmy, w stoliku lekarza
z rękawami dolnymi jego górna część
przejmuje funkcje tacki, natomiast
w stolikach z górnymi rękawami nie ma
takiej możliwości. Większość producen-
tów oferuje podręczną tacę mocowaną
pod stolikiem. Jest to dobrym rozwiąza-
niem, ponieważ taca w trakcie zabiegu
znajduje się w zasięgu ręki lekarza,
umożliwiając tym samym umieszczenie
tam zestawu zabiegowego czy podręcz-
nych, niewielkich urządzeń. Należy jed-
nak zwrócić uwagę, czy ma ona stabilną
konstrukcję i stelaż mocujący do stoli-

ka, czy nie przeszkadza w podnoszeniu
i odkładaniu końcówek roboczych, jak
również czy nie jest umieszczona zbyt
nisko i nie przeszkadza w obniżeniu
stolika lekarza w trakcie zabiegu.

S

TOLIK

NA

KONSTRUKCJI

UNITU

Istotnym czynnikiem wpływającym na
komfort i ergonomię pracy jest sposób
zamocowania stolika na konstrukcji
unitu. Pomijając oczywiście unit opar-
ty na karcie jezdnym czy konstrukcji
mocowanej do podstawy fotela, stolik
przeważnie jest podwieszony na dwóch
ramionach. Pierwsze ramię mocowane
na bloku spluwaczki z osią obrotu na
niej i drugie, przegubowe, umożliwiają-
ce regulację stolika góra – dół z dwiema
osiami obrotu. To element, na który
rzadko zwraca się uwagę, a od niego
tak naprawdę zależy komfort pracy.
Bardzo istotne jest, z jakiego materiału
producent wykonał przeguby ramion
i elementy składowe osi obrotu – od tego
zależy płynność pozycjonowania stolika
lekarza do zabiegu i podczas niego. Nad-
mierne zużywanie się tych elementów
przy dużej liczbie ruchów doprowadza
w trakcie eksploatacji do powstania
luzów, które wprowadzają dodatkowe
tarcia. Wówczas do przemieszczania
stolika trzeba używać więcej siły.

Niektórzy producenci, aby nie zwięk-

szać ciężaru ramion, stosują „tulejo-
wanie” osi specjalnymi materiałami
odpornymi na ścieranie, co pozytywnie
wpływa na ich trwałość. W ramieniu
przegubowym zamontowany jest hamu-
lec umożliwiający utrzymywanie stolika
na odpowiedniej wysokości po pozycjo-
nowaniu. Najprostszym rozwiązaniem
jest hamulec mechaniczny, którego
siłę naprężenia regulujemy pokrętłem
umieszczonym na ramieniu. Dostępne
są również rozwiązania z hamulcem
pneumatycznym. Przycisk w uchwycie
stolika bądź przełącznik umieszczony
w jego okolicy odblokowuje mechanizm
umożliwiający płynną regulację poło-
żenia stolika góra – dół. Zwolnienie go
blokuje ustawioną pozycję. To rozwią-
zanie jest wprawdzie bardziej zaawan-
sowane, jednak wprowadza do układu
dodatkowe elementy, które mogą ulec
uszkodzeniu (ścieraniu), uniemożliwia-
jąc wówczas całkowicie pozycjonowanie

TPS 10/2007

20

background image

SPRZĘT

I

MATERIAŁY

STOMATOLOGICZNE

T

P

S

stolika lekarza. Jest on w niektórych
rozwiązaniach niezbędny ze względu
na ciężar stolika i źle dobraną sprężynę
ramienia. Precyzyjnie zaprojektowany
i wykonany z odpowiednich materiałów
hamulec mechaniczny jest niezawodnym
elementem zapewniającym jego długą
żywotność. Ponieważ stolik lekarza jest
narażony na częste działanie środków
dezynfekcyjnych (dezynfekcja końcówek
roboczych i powierzchni stolika po każ-
dym pacjencie), warto zwrócić uwagę,
z jakiego materiału jest wykonany. Obec-
nie są to przeważnie tworzywa sztuczne,
choć dostępne są również konstrukcje
aluminiowe lakierowane, a nawet ze stali
nierdzewnej, co w tych trudnych warun-
kach eksploatacyjnych jest najtrwalszym
rozwiązaniem. Jeśli jednak zdecydujemy
się na rozwiązanie z tworzywa sztucz-
nego, to należy zwrócić uwagę na jego
jakość oraz grubość. Przy złej jakości
materiałów współdziałanie środków
dezynfekcyjnych i promieniowania ul-
trafioletowego z lamp bakteriobójczych
doprowadza do przebarwień powierzch-
ni, utraty ich elastyczności, a w efekcie
do ich pęknięć i rozwarstwień.

R

ĘKAWY

NA

STOLIKU

Przyjrzyjmy się bliżej opcjom rękawów
na stoliku lekarza.

Dmuchawo-strzykawka
Umożliwia ona oczyszczanie pola zabie-
gowego z wykorzystaniem powietrza,
wody lub sprayu wodno-powietrznego.
Lekarz ma jednak do wyboru kilka
rozwiązań. Po pierwsze, dmuchawo-
-strzykawka 3-funkcyjna lub 6-funk-
cyjna dająca możliwość dodatkowo
podgrzewania wody i powietrza, co
jest istotne, gdy do unitu dostarczane
są media o niskiej temperaturze (szcze-
gólnie zimą), powodujące nieprzyjemne
odczucia pacjenta przy oczyszczaniu,
np. otwartego ubytku. Czasami istnieje
możliwość podania ciepłej wody na
dmuchawo-strzykawkę z zewnętrznego
bojlerka (np. zasilającego wodą kubek).
Warto również zwrócić uwagę na przy-
ciski uruchamiające wodę i powietrze.
Z naszego doświadczenia wynika, że
bardziej niezawodne jest rozwiązanie
z osłoniętymi zaworkami otwierający-
mi przepływ wody i powietrza, gdyż
zabezpiecza to je przed wnikaniem

zanieczyszczeń z zewnątrz i w efekcie
niewłaściwym ich funkcjonowaniem,
takim jak kapanie wody czy wręcz brak
możliwości jej wyłączenia po wciśnię-
ciu przycisku. Dostępne są również
rozwiązania z możliwością demontażu
końcówki bądź całej obudowy dmucha-
wo-strzykawki do sterylizacji.

Skaler ultradźwiękowy
Zgodnie z obowiązującymi przepisami
w gabinecie stomatologicznym wy-
magany jest skaler. Obecnie skalery
pneumatyczne, ze względu na mniejszą
skuteczność działania i brak możliwości
płynnej regulacji parametrów, zostały
wyparte przez skalery ultradźwiękowe.
Wykonanie dobrego układu zasilającego
przetwornik skalera przy dzisiejszym
rozwoju elektroniki nie jest problemem.
Skuteczność pracy i niezawodność kryją
się w przetworniku ultradźwiękowym
znajdującym się w rękojeści, który jest
odpowiedzialny za zamianę sygnału
wygenerowanego przez układ elektro-
niczny na drgania mechaniczne ząbka.
Od konstrukcji przetwornika zależy,
czy ząbek będzie wykonywał drgania

;

;

ghqwhu}|lwnrzvnlâu}hjru}lwnrzvnlsÝÝ

ÊÓñÎÏÊov}w|qâxoÝTr qlhuvndÊÏâwhoÝðid{ÓÑÒÎËÐÎÊÌÐâhñpdloÞelxurĀl}rghqwÝsoâzzzÝl}rghqwÝso

TG

2
hqdmx¸rg

ËÑÓÓÓ} 

euxwwr

<

hqdmx¸rg

ÌÑÓÓ} 

euxwwrÝ

dwhuld godmhgqhjrsdfmhqwdw|onr

ÎÓ} Ý

21

www.tps.elamed.pl

background image

SPRZĘT

I

MATERIAŁY

STOMATOLOGICZNE

T

P

S

w jednej płaszczyźnie (najbezpieczniej-
sze rozwiązanie dla szkliwa zęba), pre-
cyzyjne ruchy po okręgu czy też drgania
będą niekontrolowane we wszystkich
płaszczyznach. Na moc skalera oprócz
jego konstrukcji ma również wpływ
liczba pierścieni piezoelektrycznych.
Większość producentów unitów korzysta
z gotowych rozwiązań firm produkują-
cych skalery, niektóre z nich specjalizują
się w tej branży, oferując profesjonalne
urządzenia z szeroką możliwością roz-
budowy o końcówki różnego kształtu
umożliwiające wykonywanie zabiegów
endodontycznych, periodontologicznych
itp. Jednak każda firma produkująca
skalery stosuje inne gwinty na rękojeści,
w związku z tym nie można zastosować
ząbków do przetwornika innej firmy.
Skalery dostępne są na rynku również
jako urządzenia wolno stojące, jednak
nie jest to wygodne, ponieważ urządzenie
musi mieć podłączenie do prądu, wody
i niezależny sterownik nożny. W konse-
kwencji pojawiają się dodatkowe przewo-
dy, które mogą przeszkadzać w trakcie
zabiegu, poza tym trzeba zorganizować
miejsce do postawienia urządzenia.
Skaler wmontowany w unit eliminuje
ten problem, umożliwia także płynną
regulację mocy skalera w trakcie zabiegu
poprzez sterownik nożny. Rozwiązanie
wolno stojące nabiera sensu, kiedy lekarz
potrzebuje do zabiegu aplikować zamiast
wody sól fizjologiczną bądź leki.

Wracając do skalerów montowanych

w unicie, lekarze mają również do dys-
pozycji rozwiązanie z podświetlaniem.
Opcja ta jest jednak rzadko wykorzy-
stywana, ze względu na zbyt małą efek-
tywność oświetlenia pola pracy i duże
koszty zakupu. Warto również zwrócić
uwagę na dostępność regulatora wody
podawanej na ząbek, jej płynność regu-
lacji i możliwość całkowitego wyłącze-
nia, ponieważ skalerem wykonujemy
również niektóre zabiegi na sucho.

Mikrosilnik
Staje się coraz częściej podstawowym
narzędziem pracy w związku z szeroką
ofertą kątnic, prostnic i specjalistycznych
wierteł, co czyni go urządzeniem bardzo
uniwersalnym, często nawet zastępują-
cym pracę turbiną. Bardzo rzadko lekarze
decydują się na mikrosilnik pneuma-

tyczny ze względu na gorsze parametry
pracy. Maksymalna prędkość obrotowa to
25 000 obr./min, gdy standardem w mikro-
silniku elektrycznym jest 40 000 obr./min,
poza tym moment obrotowy jest większy,
a w szczególności uwydatnia się to przy
pracy na małych obrotach. Prędkość obro-
towa w mikrosilnikach pneumatycznych
jest regulowana ilością przypływającego
przez niego powietrza. W związku z tym,
chcąc zmniejszyć obroty, zmniejszamy
ilość powietrza, a co za tym idzie – zmniej-
sza się moment obrotowy, co w efekcie
doprowadza do zatrzymania się wiertła
w kontakcie z zębem.

Elektronika daje dużo większe możli-

wości, bo – oprócz precyzyjnej regulacji
prędkości obrotowej silnika elektrycznego
z wizualizacją ich wartości na wyświetla-
czu – w niektórych unitach dodatkowo
umożliwia ustawienie minimalnej pręd-
kości na poziomie nawet 50 obr./min, co
eliminuje konieczność stosowania kątnic
zwalniających używanych do różnych za-
biegów. Istotny również jest moment obro-
towy, który praktycznie ma stałą wartość
w całym zakresie prędkości obrotowej
mikrosilnika elektrycznego, w związku
z tym można swobodnie np. opracować
czy wypełnić kanał korzeniowy. Należy
jednak pamiętać, że silniki elektryczne są
chłodzone powietrzem, w związku z tym
powinno być ono czyste i suche, a takie
można uzyskać z odpowiedniego kom-
presora wyposażonego w osuszacz oraz
system filtrów mechaniczno-biologicz-
nych. Zabezpieczy to uzwojenia mikro-
silnika, mechanizm szczotki – komutator
– i łożyska przed uszkodzeniem, a silniki
pneumatyczne uchroni przed osadami
wewnętrznymi oraz korozją.

Stolik lekarza można również wyposa-

żyć w mikrosilnik endodontyczny, który
umożliwia ustawienie oraz kontrolowa-
nie nie tylko obrotów, ale i momentu
obrotowego, a po jego przekroczeniu
elektronika zmienia kierunek obrotów
bądź wyłączy obroty, zabezpieczając
narzędzie kanałowe przed złamaniem.

Niektórzy producenci wprowadzili

już możliwość zainstalowania mikrosil-
nika bezszczotkowego. Oprócz tego, że
może być on wyposażony w odpowied-
nią elektronikę sterującą i realizować
funkcję silnika endodontycznego, to do-
datkowo 100 W mocy przekłada się na

większy moment obrotowy. Dodatkowo
może on być w całości sterylizowany
w odróżnieniu od mikrosilników szczot-
kowych, gdzie do autoklawu można
włożyć tylko osłonę zewnętrzną. Ma to
również swoje przełożenie na koszty,
ponieważ nie ma potrzeby okresowego
wzywania serwisu do wymiany szczo-
tek, a po zużyciu się komutatora, całego
wirnika; trzeba jednak w rachunku eko-
nomicznym uwzględnić wyższe koszty
zakupu silnika bezszczotkowego.

Lekarz, dokonując wyboru, powinien

podjąć jeszcze decyzję, na jaki system
chłodzenia się zdecydować – zewnętrz-
ny czy wewnętrzny. W mikrosilnikach
elektrycznych standardem jest chło-
dzenie wewnętrzne, można taką opcję
również uwzględnić w mikrosilniku
pneumatycznym, wówczas przewody
sprayowe prowadzące wodę i powietrze
zainstalowane są wewnątrz. Natomiast
w przypadku chłodzenia zewnętrznego
na zewnątrz poprowadzony jest elastycz-
ny przewód z tworzywa, prowadzący
spray montowany na główce kątnicy
specjalną łapką lub zakładany na rurkę
metalową montowaną przez producenta.
Chłodzenie zewnętrzne jest najtań-
szym rozwiązaniem, jednak przewód
sprayowy przeszkadza w trakcie pracy,
ograniczając swobodny chwyt kątnicy
i operowanie nią podczas zabiegu. Man-
kamentem tego rozwiązania jest również
brak możliwości precyzyjnego ustawie-
nia ilości wody i powietrza w sprayu, jak
również dokładnego skierowania jego
strumienia w miejsce pracy wiertła, co
ogranicza skuteczność chłodzenia.

Kolejne pytanie to, czy mikrosilnik ma

być ze światłem, czy bez. Coraz rzadziej
stanowi to jednak dylemat dla lekarzy,
ponieważ obecnie dużo precyzyjnych
zabiegów w połączeniu ze specjalistycz-
nymi kątnicami jest wykonywanych
takimi mikrosilnikami. Dlatego punk-
towe oświetlenie pola pracy staje się
praktycznie niezbędne, a poza tym
różnica cenowa między mikrosilnikiem
ze światłem a bez jest niewielka.

‰

*Alldent – Wojciech Wilk

41-215 Sosnowiec

ul. Armii Krajowej 6

tel. 032 296 92 08
fax 032 363 15 50

TPS 10/2007

22


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo B
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo C
Podstawy edytorstwa wykład cz II
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo D
Podstawowe węzły wspinaczkowe cz II
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo B
Podstawy Pedagogiki Specjalnej cz II oligo C
Podstawy edytorstwa wykład cz II
(15)Syst.rz-d. Cz. II, Prawne podstawy bezpieczeństwa państwa
podstawy wnioskowania cz II
W -- Zwiazki karbonylowe cz. II, podstawy chemii organicznej
Podstawy 1 cz 1 II
Materiały z wykładu przedmiotu Podstawy działalnosci gospodarczej statystyka cz II

więcej podobnych podstron