54
10/2001
Cabasse
PIANOSA
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
HI−FI
− Zespoły głośnikowe 2000−3000 zł
Oferta Cabasse jest obecnie
podzielona na trzy główne części −
najtańszą serię MT200, “średnią
półkę” − czyli serię MT350, i
najwyższej klasy modele pod
wspólnym hasłem Artis.
JJJJJ
ak można by się spodziewać, w za−
kresie 2000−3000 ujrzymy jakąś
konstrukcję serii
MT350
. I rzeczy−
wiście, za 3000zł, a więc już na
granicy naszego przedziału, udało się
dosięgnąć najmniejszego modelu tej se−
rii, podstawkową
Pianosę
. “Średnia pół−
ka” Cabasse znajduje się więc relatyw−
nie wysoko, ale Cabasse i tak w ostat−
nich latach udostępniło swoje produkty
mniej zamożnym audiofilom, wcześniej
będąc marką wręcz luksusową, unikają−
cą kontaktu z rynkiem masowym.
Jednak w najtańszych konstrukcjach
(serii
MT200
) nie spotkamy “wyższych”
rozwiązań z arsenału Cabasse, które za−
czynają się pojawiać właśnie w
MT350
.
Nie ma tu jeszcze miejsca na jakikol−
wiek przetwornik koncentryczny, który
nadaje styl konstrukcjom serii
Artis
, ale
jest już duocell − polimerowa membrana
o strukturze komórkowej, narzucająca
wszystkim głośnikom niskotonowym,
nisko−średniotonowym i średniotonowym
charakterystyczny dla Cabasse biały
kolor. Ponieważ membran z tego mate−
riału nie spotykamy u żadnej innej firmy,
mamy więc do czynienia z własną pro−
dukcją Cabasse i faktem, że jest to duży
producent, zdolny samodzielnie rozwi−
jać innowacyjne technologie i prowadzić
produkcję na dużą skalę, podobnie jak
brytyjski B&W czy niemiecki Elac.
18−cm głośnik nisko−średniotonowy
Pianosy
, poza oryginalną membraną,
ma mocny odlewany kosz i budzący za−
ufanie 10−cm układ magnetyczny, z wy−
brzuszeniem na dolnej płycie, sugerują−
cym przystosowanie do dużych ampli−
tud cewki. Głośnik wysokotonowy rów−
nież prezentuje rozwiązania typowe dla
Cabasse. Choć ze wszystkich głośni−
ków wysokotonowych testowanych tutaj
konstrukcji francuskich najbardziej przy−
pomina typową kopułkę, jest ona jednak
wykonana ponownie z własnego tworzy−
wa − twardego, błyszczącego polimeru,
ponadto znajduje się w krótkiej tubce
zwiększającej efektywność. Producent
nazywa ten głośnik “średnio−wysokoto−
nowym”, choć to duża przesada, ale
sygnalizuje zdolność do ustalenia nis−
kiej częstotliwości podziału − w
Pianosie
przy 1900Hz. Mimo to głośnik nie posia−
da komory wytłumiającej za układem
magnetycznym, czego należałoby się
spodziewać, więc najprawdopodobniej
wysoko położony rezonans znajduje się
bardzo blisko częstotliwości podziału;
odpowiedzią na ten problem był osta−
tecznie bardzo stromy filtr górnoprze−
pustowy w zwrotnicy. Tak więc ra−
czej to nie parametry samego głoś−
nika, co sposób jego aplikacji po−
zwala mu trochę wchodzić w za−
kres średnich częstotliwości.
5 cm średnicy, 16−cm długości tunel
bass−reflex wyprowadzono na przedniej
ściance. Obudowa to przede wszystkim
płyta wiórowa, oklejona winylem drew−
nopodobnym (również opcja czarna),
ale front wykonano z 3−cm MDF−u, wy−
kończonego materiałem skóropodob−
nym. Gniazdo jest pojedyncze, pozła−
cane.
W rodzinie
MT350
jest głośnik sur−
roundowy − naścienny, o takim samym
zestawie głośników, jak
Pianosa
, ale o
nieco mniej wdzięcznej nazwie −
Brehat
,
i dwa modele centralnych.
Od dawna intrygujące.
W konstrukcjach Cabasse
widzimy tylko dobrej
klasy kondensatory
foliowe i niestety
tylko cewki
rdzeniowe.
Moje spotkania z głośnikami
Cabasse owocowały bogatymi
wrażeniami. Jedne podobały mi
się mniej, inne bardziej, każdy pre−
zentował się zasadniczo inaczej, i nie
wydaje mi się, aby w tym przypad−
ku można było mówić o jednoznacz−
nym, charakterystycznym firmowym
brzmieniu. Ale jednak łączyła tak róż−
ne kolumny jedna cecha − ich brzmie−
nie nigdy nie było nudne, nijakie, spo−
kojne, nie zawsze było doskonale wy−
równane, zawsze jednak wyróżniało
się dynamiką i życiem. Niegdyś wys−
oko oceniałem
Farelle właśnie za to,
że prezentowały dźwięk pełen wigoru
bez wielkich kompromisów w neutral−
ności. I oto jest również skrótowa re−
cenzja z odsłuchu
Pianosy.
55
10/2001
5 5
6 0
6 5
7 0
7 5
8 0
8 5
9 0
9 5
1 0
1 0 0
1 0 0 0
1 0 0 0 0
Cz ę s to tliw o ś ć w Hz
Ci
śnienie w dB
Laboratorium
Rys. 4 − charakterystyka przetwarzania w całym pasmie akustycznym, złożona z pomiarów sinusoidą i MLS.
Rys. 1 − charakterystyka modułu impedancji.
Pianosa nie jest wcale najprzyjemniej−
szym obciążeniem dla słabowitych wzmac−
niaczy − minimum impedancji w okolicach
200Hz leży nieco poniżej 4
Ω
, ponadto cie−
kawy jest bardzo ostry szpic przy 2kHz −
wynikający z zastosowania w zwrotnicy filt−
rów wyższego rzędu (rys. 1
rys. 1
rys. 1
rys. 1
rys. 1).
Pianosa od−
płaca się jednak dość wysoką efektywnoś−
cią − 89dB, jeszcze nie sensacyjną, ale prze−
cież wyższą niż większość konkurencji, też
przeważnie o impedancji znamionowej 4
Ω
.
Bass−reflex dostrojono w okolicach 35Hz, a
więc bardzo nisko, jak na tej wielkości kon−
strukcję, co − jak to najczęściej bywa − nie
mogło spowodować rozciągnięcia pasma do
tak niskich częstotliwości, bowiem poziom z
otworu w tym zakresie jest aż ok. 10dB niż−
szy od poziomu głośnika z zakresu 100−
200Hz, ale jednak kształt charakterystyki
wypadkowej jest ładny, to znaczy spadek
zwiększa stromość powoli, bez gwałtow−
nych przegięć. Punkt −6dB leży nieco powy−
żej 50Hz (rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2
rys. 2). Przy 1kHz z otworu wydo−
bywa się silny rezonans, otwór jest na
przedniej ściance, więc obawy o jego słyszal−
ny wpływ są uzasadnione.
Poza ładną liniowością całego zakresu
średnio−wysokotonowego na osi głównej, na
rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3
rys. 3 możemy zobaczyć też, że “utubiony”
głośnik wysokotonowy
Pianosy wykazuje
znaczny spadek poziomu w najwyższej ok−
tawie już pod kątem 15
O
O
O
O
O
, a pod kątem 30
O
O
O
O
O
charakterystyka opada wyraźnie już powy−
żej 5kHz. Prawdopodobnie taki charakter,
generujący znacznie mniej odbić w pomiesz−
czeniu odsłuchowym niż przy kopułkach sze−
roko rozpraszających z płaskiego frontu, po−
wodował w odsłuchach odczucia ogranicze−
nia powietrza.
Jednocześnie rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4
rys. 4 dowodzi, że
Piano−
sa została (na osi głównej) bardzo dobrze
wyrównana (+/−2,5dB).
Rys. 2 − źródła niskich częstotliwości,
pomiar sinusoidą w polu bliskim.
Rys. 3
−
zakres średnio−wysokotonowy, na osi 0
0
, 15
0
i 30
0
,
w płaszczyźnie poziomej, pomiar MLS.
Pianosa lekko forsuje środek pasma −
piszę lekko, aby nie robić niechcący prob−
lemu, ale właśnie w zaznaczeniu tego za−
kresu, który jednocześnie charakteryzuje
się bogatą barwą, a przede wszystkim
konturowością, mocną artykulacją, leży
duża część dynamicznego charakteru
Pianosy. W porównaniu do wielu aseku−
racyjnie zrównoważonych, przytłumio−
nych brzmień,
Pianosa może wydawać
się nawet natarczywa − w każdym razie
jest bliższa tej opcji, niż zbytniemu
ugrzecznieniu dźwięku, ale według mnie
udaje jej się utrafić w brzmienie, które nie
tylko może zostać zaakceptowane, ale
może się bardzo podobać. W tym ukła−
dzie żywość i szybkość wcale nie pocho−
dzą z eksponowania wysokich tonów,
które są nieco za środkiem, a zwłaszcza
wyższym środkiem, co w innych konstruk−
cjach często prowadzi do twardości i me−
taliczności (popada w to Epos na wielu
dynamiczniejszych fragmentach), tutaj
natomiast jest raczej dźwięczność, ow−
szem, miękkość na pewno nie. Chyba
przydałoby się więcej najwyższych to−
nów, aby nasycić przestrzeń najdelikat−
niejszymi detalami, dodać finezji. Pianosa
brzmi spójnie, z polotem i z dobrą roz−
dzielczością, ale bez wielkiej szczegóło−
wości i subtelności w wyższym zakresie
pasma. Bas raczej wartki i niezbyt głębo−
ki, dobrze harmonizuje ze środkiem, peł−
niąc rolę uzupełniającą, ale towarzysząc
muzyce bez żadnych opóźnień czy zbyt−
niej nieśmiałości.
Mimo że poprzez mocniejsze zazna−
czenie środka dźwięk wychodzi trochę w
kierunku słuchacza, co jest ławo dostrze−
galne zwłaszcza przy wokalach, to prze−
strzeń jest dobra, nie kumuluje się zbyt−
nio w okolicach pierwszego planu, dostar−
czając również przekonującą głębię. Bra−
kuje tylko eteryczności (wspomniany nie−
dostyt na górnym skraju pasma), w ogól−
nie bogatym dźwięku najdrobniejsze de−
tale nie mają proporcjonalnego udziału.
Podobnie jednak o udziale najniższych
tonów mogliby się wypowiedzieć zwolen−
nicy potężniejszego, głębokiego basu.
Mamy w
Pianosie symetrię z mocniej−
szym, mającym najwięcej do powiedzenia
środkiem i nieco podorządkowanymi mu
skrajami pasma. Pianosy zrobiły bardzo
pozytywne wrażenie, nie postawię im
piątki dlatego, że jednak są najdroższe w
testowanej grupie, więc w relacji jakości
do ceny wyżej muszę notować wyraźnie
tańsze konstrukcje, które pozostawiły
równie dobre wspomnienia.
WYKONANIE i KOMPONENTY:
Dobre i
ciekawe przetworniki, poprawna obudowa.
OCENA:
dobra
+
LABORATORIUM:
Wysoka efektywność,
bardzo dobre zrównoważenie.
OCENA:
bardzo dobra
BRZMIENIE:
Spójne, energetyczne,
ekspansywne, a przy tym poprawne tonalnie,
lekki brak eteryczności góry pasma.
OCENA:
dobra
+
DOBRA
+
OCENA KOŃCOWA:
PIANOSA
Cena
(za parę) [zł]
2998,−
Dystrybutor:
THE HI−END
Biała, polimerowa membra−
na głośnika nisko−
średniotonowgo i
sztywna plastikowa
kopułka wysokoto−
nowa w krótkiej
tubce − charak−
terystyczne
technologie
Cabasse.
*
*
*
*
*
wg danych producenta
Impedancja znamionowa [
Ω
]
4
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
89
Moc znamionowa
*
[W]
80
Wymiary (WxSxG)[cm]
40x22x32,6