Je¿eli nie wiesz, co to jest,
nigdy nie bêdê w stanie Ci tego
wyt³umaczyæ.
Louis Armstrong
Na ogó³ s³u¿by dochodzeniowo-
-œledcze Policji oraz wymiaru spra-
wiedliwoœci nieufnie podchodz¹ do
wyników badañ osmologicznych.
Twierdz¹ nawet, ¿e „nikt nie powinien
byæ skazany na podstawie merdania
psiego ogona”. Takie opinie s³yszy
siê od kilku lat, niezale¿nie od zmian
w procedurze badawczej popartych
licznymi doœwiadczeniami i badania-
mi praktyków. Organ procesowy ma
obowi¹zek uczynienia wszystkiego,
co mo¿liwe, aby doprowadziæ do jak
najbardziej zgodnego z rzeczywisto-
œci¹ ustalenia przebiegu zdarzenia
oraz w³aœciwoœci osób i przedmiotów.
W procesie karnym chodzi wiêc o to,
¿eby obraz minionej rzeczywistoœci
uzyskany na podstawie materia³ów
dowodowych przeprowadzonych
wed³ug regu³ procesowych by³ zgod-
ny z rzeczywistym przebiegiem i cha-
rakterem minionych zdarzeñ
1
. D¹¿¹c
do ustalenia prawdy obiektywnej, or-
gan ocenia zgromadzony materia³
dowodowy na podstawie swego swo-
bodnego przekonania, zgodnie ze
stanem wiedzy i logicznego myœle-
nia
2
. Ocenia wiêc swobodnie, ale nie
dowolnie, w jaki sposób dowód tak¿e
z opinii osmologicznej wplata siê
w ci¹g innych dowodów czy te¿ po-
szlak. Dlatego te¿ mo¿e on uznaæ
okreœlony dowód za wiarygodny
i przekonuj¹cy, a inny uznaæ za nie-
wiarygodny. Najwygodniejsze by³oby
wiêc uzyskanie nawet jednego, ale
pewnego i niepodwa¿alnego dowo-
du. Dowód taki jednak nie istnieje,
a obecnie znane metody badawcze
obarczone s¹ w³aœciwym dla siebie
b³êdem. Analizuj¹c opinie z zakresu
osmologii, organ procesowy stawia
pytanie o wartoϾ metody. Na zagad-
nienie to sk³adaj¹ siê jednak dwie za-
sadnicze grupy pojêæ:
wartoϾ diagnostyczna
wartoϾ dowodowa.
Wartoœæ diagnostyczn¹, zwan¹
czasami „wydolnoœci¹ metody” lub
„wiarygodnoœci¹ metody”, ustala siê
eksperymentalnie
3
podczas trud-
nych, ale mo¿liwych do wykonania
badañ populacyjnych i odnosi siê do
ca³ej metody. W praktyce siêga siê
do dwóch ró¿ni¹cych siê zasadniczo
opracowañ opartych na badaniach
holenderskich
4
, gdzie wartoœæ tê ob-
liczono na 13,6. W praktyce oznacza
to, ¿e na 13–14 pozytywnych identy-
fikacji 1 jest fa³szywa. Wg tych badañ
identyfikacja zapachowa mieœci siê
wraz z identyfikacj¹ plam krwi, kwe-
stionowanych dokumentów, œladów
narzêdzi i w³osów – w grupie „umiar-
kowanego ryzyka” (10–29,4). Dla po-
równania analizê farb, szk³a, w³ókien
i mieszanin p³ynów umieszczono
w kategorii „niepokoj¹cej” (3,1–7,8).
Dla badañ traseologicznych i daktylo-
skopijnych wartoœæ ta jest du¿o wy¿-
sza (52,9–160,8). Z uwagi na istnie-
nie wielu zasadniczych ró¿nic w ho-
lenderskiej i polskiej metodyce badañ
przeniesienie ich na nasz grunt nie
jest celowe.
Badania krajowe dostosowane do
obowi¹zuj¹cej i ci¹gle udoskonalanej
metodyki badawczej skupiaj¹ siê nad
ustaleniem, z jakim prawdopodobieñ-
stwem dany wynik odbiega od rze-
czywistoœci. Wa¿nymi czynnikami od-
grywaj¹cymi rolê w przypadkowoœci
wskazañ jest korelacja liczby stano-
wisk w ci¹gu selekcyjnym, zapachów
do wskazania, badaj¹cych psów i ich
podejœæ. Wyliczony wspó³czynnik
prawdopodobieñstwa zale¿nie od
wariantu waha siê od 0,8 x 10
-2
do
1,73 x 10
-12
. Ze wzglêdów technicz-
nych najczêœciej pracownie badaw-
cze wykorzystuj¹ wariant, w którym
stosuje siê: piêæ stanowisk w ci¹gu
selekcyjnym, dwa zapachy do wska-
zania, dwa psy, piêæ podejœæ. Dla te-
go wariantu wspó³czynnik wynosi 1,0
x 10
-10
.
Wartoœæ dowodow¹ ustala siê in-
dywidualnie w odniesieniu do realiów
konkretnej sprawy i mo¿e byæ on
przypisany wy³¹cznie do tej sprawy.
ObecnoϾ osoby na miejscu prze-
stêpstwa wykryta za pomoc¹ pracy
wêchowej psa nie jest równoznaczna
z ustaleniem sprawcy czynu. Modelo-
wym przyk³adem tego zagadnienia
jest ustalenie domniemanego spraw-
cy na podstawie odbitki linii papilarnej
zabezpieczonej na ladzie sklepowej
sklepu, do którego dokonano w³ama-
nia. Sam fakt ujawnienia linii papilar-
nych i ustalenia ich pochodzenia nie
jest równoznaczny z tym, ¿e osoba,
od której pobrano materia³ porów-
nawczy, jest sprawc¹ tego czynu.
O tym, czy tak jest, wykazaæ mo¿e
dopiero proces dowodowy i wzajem-
ny uk³ad poszczególnych dowodów
w sprawie.
Badania osmologiczne to badania
biologiczne wykorzystuj¹ce ¿ywy or-
ganizm psa do dokonania z³o¿onej
analizy chemicznej niejednorodnej,
lotnej substancji zapachowej. Wœród
teoretyków trwa spór na temat istoty
zapachu ogniskuj¹cy siê na rozstrzy-
gniêciu, czy zapachem jest to, co wy-
dziela woñ, czy te¿ to, z czym siê ona
kojarzy. Z natury sporu widaæ, ¿e do
zrozumienia badania osmologiczne-
go niezbêdne jest minimum wiedzy
z zakresu podstaw chemii, fizjologii
uk³adu nerwowego psa i fizjologii
cz³owieka.
Zapach wraz ze z³uszczaj¹cym
siê w tempie ok. 40 tysiêcy komórek
na minutê naskórkiem rozprzestrze-
nia siê w œrodowisku. Ciê¿sze od po-
wietrza elementy naskórka opadaj¹
na pod³o¿e w bezpoœredniej bliskoœci
Ÿród³a. Pozosta³a czêœæ wraz z wia-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
51
Z PRAKTYKI
Niepewna osmologia
trem unosi siê w powietrzu, wêdruj¹c
nawet do kilkudziesiêciu metrów od
swego Ÿród³a. Gdy mowa o zapachu,
chodzi zapach z³o¿ony: konglomerat
zapachów zwi¹zanych z genomem,
fizjologi¹ osobnika, jego stylem ¿ycia,
ubierania siê i œrodowiska, w którym
przebywa lub pracuje. W praktyce
badawczej najwa¿niejszy jest, po-
dobnie jak linie papilarne, niezmienny
przez ca³e ¿ycie zapach indywidual-
ny (genetyczny).
Prowadzone badania doprowadzi-
³y do ustalenia, ¿e najistotniejszym
czynnikiem warunkuj¹cym indywidu-
alne rozpoznanie osoby jest gene-
tycznie uwarunkowana wydzielina je-
go gruczo³ów skórnych. Pozosta³e
czêœci zapachu s¹ zmienne i nie mo-
g¹ stanowiæ podstawy takiej identyfi-
kacji. Prowadzone w Zak³adzie Tech-
niki Kryminalistycznej Centrum Szko-
lenia Policji w Legionowie badania
wykaza³y, ¿e psy podczas identyfika-
cji kieruj¹ siê indywidualnym zapa-
chem cz³owieka, a nie innymi sk³ado-
wymi moleku³y zapachowej. Wydzie-
lina gruczo³ów skórnych nie jest jed-
norodna i sk³adaj¹ siê na ni¹ sub-
stancje ró¿nego pochodzenia, ulega-
j¹ce degeneracji pod wp³ywem mi-
kroflory i warunków œrodowiska wy-
dzieliny gruczo³ów skórnych.
Gruczo³y ekranowe (potowe) –
wystêpuj¹ na ca³ej skórze i wydziela-
j¹ pot odgrywaj¹cy istotn¹ rolê w ter-
moregulacji organizmu. Pot jest w³a-
œciwe roztworem soli, zawieraj¹cym
potas, wapñ, magnez, ¿elazo oraz
mocznik, kwas mlekowy, cholesterol,
wêglowodany i lipidy. Sk³ad chemicz-
ny tej wydzieliny zale¿ny jest od wie-
lu czynników, w tym od: pokarmu,
warunków klimatycznych, bodŸców
hormonalnych. Cz³owiek wydala ok.
500–800 ml potu na dobê. Wielkoœæ
ta mo¿e wzrosn¹æ nawet do kilkuna-
stu litrów w przebiegu niektórych cho-
rób, stanów psychicznych czy ciê¿-
kiej pracy fizycznej w niesprzyjaj¹-
cych warunkach œrodowiska
5
.
Gruczo³y apokrynowe – wystê-
puj¹ g³ównie w okolicy genitaliów
i pach. Wydzielaj¹ nieprzeŸroczyst¹
lepk¹ ciecz z du¿¹ zawartoœci¹ cho-
lesterolu. Rola tej wydzieliny w two-
rzeniu zapachu nie jest do koñca wy-
jaœniona. Rozpoczynaj¹ one sw¹
dzia³alnoœæ po okresie pokwitania
i nie bior¹ udzia³u w procesie termo-
regulacji. Do niedawna wydzielinê
tych gruczo³ów uwa¿ano za charak-
terystyczn¹ cechê rasow¹ lub osob-
nicz¹. W œwietle najnowszych badañ
okaza³o siê, ¿e zapach jest zwi¹zany
z rozk³adem bakteryjnym wydzielin
na skórze i mo¿e byæ usuniêty.
Gruczo³y holokrynowe (³ojowe)
– ³ój nie ma zapachu, ale na po-
wierzchni w czasie rozk³adu bakteryj-
nego rozk³adany jest na kwasy t³usz-
czowe o doϾ intensywnym zapachu.
Sk³ad powstaj¹cych w ten sposób
kwasów t³uszczowych jest niezmien-
ny przez ca³e ¿ycie, uwa¿any jest po-
wszechnie za niepowtarzalny, gene-
tycznie uwarunkowany zapach cz³o-
wieka. Proces wytwarzania wydzieli-
ny po³¹czony jest z niszczeniem gru-
czo³u, który zostaje nastêpnie odtwo-
rzony przez warstwê rozrodcz¹ skó-
ry. Gruczo³y te znajduj¹ siê na ca³ej
powierzchni skóry i wytwarzaj¹c gê-
st¹ wydzielinê zwan¹ ³ojem, która
uszczelnia mikroskopijne otwory
w skórze. Wytwarzanie ³oju nasila
siê, jeœli jest on czêsto usuwany z po-
wierzchni skóry.
Przez kilka tysiêcy lat koegzysten-
cji z cz³owiekiem pies przyzwyczai³
siê do jego obecnoœci, a cz³owiek na-
uczy³ siê wykorzystywaæ predyspozy-
cje psa, modyfikuj¹c je w zale¿noœci
od potrzeb i rozwoju cywilizacji. Od
dwustu lat pies jest g³ównym sojusz-
nikiem policjanta. Równie czêsto z
pomocy „czworono¿nych funkcjona-
riuszy” korzystaj¹ s³u¿by celne, gra-
niczne, agencje ochrony i s³u¿ba wiê-
zienna. „Mundurowe” czworonogi od-
najduj¹ ³adunki wybuchowe i narkoty-
ki, znajduj¹ i obezw³adniaj¹ zbie-
g³ych przestêpców, identyfikuj¹
sprawców przestêpstw, odnajduj¹
dowody i osoby zaginione. To przy-
k³ady zastosowania tego zwierzêcia
jedynie w s³u¿bach mundurowych.
S³u¿by cywilne szkol¹ psy do wyszu-
kiwania mikrouszkodzeñ ruroci¹gów
gazowych, wykrywania z³ó¿ rud me-
tali, ratownictwa górskiego, wyszuki-
wania ofiar katastrof budowlanych.
W wysoko cywilizowanych krajach
psy wykorzystuje siê w s³u¿bie zdro-
wia do leczenia autyzmu, nerwic czy
wreszcie wykrywania zmian nowo-
tworowych w czasie, gdy brak jesz-
cze somatycznych objawów. Aby
choæ w czêœci zrozumieæ, jak dosko-
na³ym narzêdziem jest zmys³ wêchu
psa, nale¿y przedstawiæ skrótowo tyl-
ko podstawowe dane. W s³u¿bach
mundurowych z uwagi na aspekt
praktyczny u¿ywa siê g³ównie sam-
ców. Samice, chocia¿ bardziej zde-
terminowane i zaciête w pracy, dwa
razy w roku s¹ niedysponowane,
a niektóre s¹ bardziej chimeryczne
w okresie poprzedzaj¹cym cieczkê
i po niej nastêpuj¹cym. Jednym z no-
wych policyjnych zastosowañ psa
jest identyfikacja osmologiczna.
W polskich doœwiadczeniach w tej
dziedzinie korzystano z dorobku Ro-
sjan, Wêgrów i Holendrów, w³asnych
prac oraz dostosowywania metodyki
badawczej do potrzeb wymiaru spra-
wiedliwoœci. Nale¿y wspomnieæ, ¿e
polska osmologia ma w³asne proce-
dury badawcze ju¿ od 1998 r. Wyda-
je siê paradoksem, ¿e w niektórych
krajach dysponuj¹cych wysoko roz-
winiêt¹ technologi¹ identyfikacja
przestêpcy dokonana przez psa z od-
powiednim zaœwiadczeniem potwier-
dzaj¹cym jego zdolnoœci jest uzna-
wana przez s¹d za jeden z najbar-
dziej przekonuj¹cych dowodów.
W wyniku ewolucji psy wykszta³ci-
³y zdolnoœæ rozró¿niania tych rodza-
jów zapachów, które s¹ niezbêdne do
prze¿ycia osobnika i gatunku. Pod-
stawowa ró¿nica w postrzeganiu ota-
czaj¹cego œwiata pomiêdzy psem
i cz³owiekiem wynika z ró¿nej czu³o-
œci okreœlonych zmys³ów. W codzien-
nym ¿yciu cz³owieka najwiêksz¹ rolê
odgrywa zmys³ wzroku i s³uchu,
w dalszej kolejnoœci zmys³ dotyku
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
52
Z PRAKTYKI
wêchu i smaku, natomiast w ¿yciu
psa zmys³ami wiod¹cymi s¹ wêch
i s³uch, w dalszej kolejnoœci wzrok,
dotyk i smak. Psi nos zosta³ tak
ukszta³towany, ¿e przewy¿sza swymi
zdolnoœciami rozpoznawania mie-
szanin zapachów nosy prawie
wszystkich zwierz¹t. Istniej¹ zwierzê-
ta, które maj¹ wyostrzony zmys³ jedy-
nie na okreœlony rodzaj zwi¹zków
chemicznych. Rekin potrafi wyczuæ
kroplê krwi w 100 litrach wody, a
niedŸwiedŸ polarny wyczuwa zapach
martwej foki nawet z odleg³oœci 20
km. Pies rozró¿nia oko³o pó³ miliona
zapachów w stê¿eniu tak ma³ym, ¿e
dla cz³owieka s¹ one niewyczuwalne.
Pies doskonale rozró¿nia sk³ad che-
miczny i intensywnoœæ zapachów po-
chodzenia zwierzêcego, a do takich
nale¿y woñ cz³owieka. Uszkodzenie
wêchu jest dla psa porównywalne
z utrat¹ wzroku u cz³owieka. Zale¿nie
od rasy przeciêtny pies posiada
125–220 milionów komórek wêcho-
wych na powierzchni 75–125 cm
2
na-
b³onka wêchowego. U cz³owieka
wielkoœci te wynosz¹ odpowiednio:
60 milionów na powierzchni na
3–5 cm
2
. Nie tylko liczba komórek
i powierzchnia nab³onka wêchowego
œwiadczy o wysokim rozwoju tego
zmys³u. Nie bez znaczenia jest tak¿e
czu³oœæ komórek wêchowych, która
w przybli¿eniu jest kilka tysiêcy razy
wiêksza ni¿ u cz³owieka.
Dziêki rozwojowi techniki cz³owiek
d¹¿y do zbudowania urz¹dzenia, któ-
re bêdzie dorównywa³o zdolnoœciom
wykrywczym zmys³u wêchu. Obecnie
najdoskonalszym tego typu urz¹dze-
niem jest chromatograf. Za pomoc¹
tego urz¹dzenia przeprowadzono ba-
dania w celu oszacowania granicznej
wartoœci wykrywania w pocie wolne-
go kwasu mas³owego. W przeprowa-
dzonym szacunku u¿ywano substan-
cji o œciœle dobranych parametrach
(tab. 1). Szacunkowo zdolnoϾ wy-
krywcz¹ najnowszej generacji chro-
matografów wyliczono na 108 cz¹-
steczek kwasu mas³owego w 1 cm
3
powietrza (tab. 2). WartoϾ ta jest
jednak co najmniej o dwa rzêdy wiel-
koœci mniejsza od progu wyczuwal-
noœci zmys³u wêchu psa, i to ma po-
ziomie 1 cz¹steczki na milion innych
cz¹steczek.
Inn¹ prób¹ jest skonstruowanie
elektronicznej przystawki do cyfrowe-
go aparatu fotograficznego, wra¿liwej
na zwi¹zki z grupy porfirów. Techno-
logia ta opiera siê na modyfikacji
cz¹stki hemu, chlorofilu A i chlorofilu
B. Obecnoœæ niektórych lotnych
zwi¹zków chemicznych powoduje, ¿e
substancje te silnie siê zabarwiaj¹,
nawet przy ich niskim stê¿eniu.
Oprócz du¿ych zmian w kolorze, me-
taloporfiryny s¹ bardzo czu³e na wie-
le substancji. Benzynê i etanol wykry-
waj¹ ju¿ przy 35 czêœciach na mi-
liard, o jeden lub dwa rzêdy wielkoœci
lepiej ni¿ ludzkie nosy. Z drugiej jed-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
53
Z PRAKTYKI
Właściwości chemiczne
Nazwa
kwasu
Masa
cząsteczkowa
Tem.
topnienia
[
o
C]
Temp.
wrzenia
[
o
C]
Gęstość
[g/cm
3
]
octowy
60
16,7
118,5
1,0498
propionowy
74
– 20,8
141
0,9942
masłowy
88
– 5,5
164
1,9600
walerianowy
102
– 34,5
184
0,9360
kapronowy
116
1,5
105
0,9274
kaprylowy
144
21
273,5
0,9093
Tabela 1
Tabela 2
Próg wyczuwalności (cząsteczek w 1 cm
3
powietrza
)
Rodzaj kwasu
Wzór
chemiczny
Człowiek
Pies
Metodą chromatograficzną
Octowy
CH
3
COOH
5,0 x 10
13
5,0 x 10
5
5,0 x 10
10
Propionowy
CH
3
CH
2
COOH
4,2 x 10
11
2,5 x 10
5
4,2 x 10
8
Masłowy
CH
3
(CH
2
)
2
COOH
7,0 x 10
9
9,0 x 10
3
7,0 x 10
6
Walerianowy
CH
3
(CH
2
)
3
COOH
6,0 x 10
10
3,5 x 10
4
6,0 x 10
7
Kapronowy
CH
3
(CH
2
)
4
COOH
2,0 x 10
11
4,0 x 10
4
2,0 x 10
6
Kaprylowy
CH
3
(CH
2
)
6
COOH
2,0 x 10
11
4,5 x 10
4
2,0 x 10
6
Merkaptan
(składnik czosnku)*
C
2
H
5
SH
5,0 x 10
3
5,0 x 10
3
5,0 x 10
6
* nie wystêpuje w sk³adzie potu ludzkiego
nak strony ludzie potrafi¹ wykryæ za-
pach tiolu wydzielanego przez skunk-
sa ju¿ przy 1 czêœci na miliard. Twór-
cy urz¹dzenia przewiduj¹ jego u¿ycie
do monitorowania insektycydów, tok-
sycznych gazów, popsutego jedze-
nia, a nawet czujników w kuchenkach
mikrofalowych, które mówi³yby: czas
wyj¹æ jedzenie, pachnie jak gotowe
6
.
Stosowane w osmologii metody
zabezpieczania materia³ów badaw-
czych spe³niaj¹ generalne wymogi
zabezpieczania materia³ów badaw-
czych do analiz chromatograficz-
nych. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e
metody chemicznej analizy pozwala-
j¹ na ustalenie sk³adu chemicznego
substancji wonnej, która w przypadku
potu ludzkiego sk³ada siê z wielu ta-
kich samych zwi¹zków chemicznych.
Pomijaj¹ one jednak zupe³nie wza-
jemne nak³adanie siê sk³adników za-
pachu. Zapach pojedynczej cz¹-
steczki zwi¹zku chemicznego zale¿y
od wzajemnego oddzia³ywania za-
pachu pojedynczych substancji na
zapach kompleksu zwi¹zków.
W. Neuhaus przeprowadzi³ szereg
doœwiadczeñ w celu ustalenia, co wa-
runkuje rozpoznanie danej osoby po
pozostawianym przez ni¹ zapachu.
Przeprowadziwszy doœwiadczenia
z mieszanin¹ podobnych kwasów
t³uszczowych oraz substancji o ró¿-
nym pochodzeniu chemicznym,
stwierdzi³ on, ¿e pies rozpoznaje za-
pach konkretnej osoby na podstawie
obecnoœci kompleksu zapachowego,
na który mog¹ wywieraæ wp³yw
sk³adniki, pozostaj¹ce w stê¿eniach
ni¿szych od stê¿eñ progu wyczuwal-
noœci psa. Wydzielane przez gruczo-
³y zwi¹zki chemiczne maj¹ indywidu-
aln¹ woñ na powierzchni skóry i re-
aguj¹ ze sob¹, co prowadziæ mo¿e
do:
– powstania zapachu niczym
nieprzypominaj¹cego zapa-
chów wyjœciowych,
– wzajemnego zniesienia siê
zapachów pierwotnych zwi¹z-
ków,
– wzmocnienia lub os³abienia
jednego z zapachów.
Budowa grupy aktywnej
Umiejscowienia grupy aktywnej
w zwi¹zku chemicznym
Przyk³adem zmiany w zapachu
wynikaj¹cej z przemieszczenia siê
grupy funkcyjnej jest 11-wêglowy
szereg zwi¹zków ruty
7
. Zapach ruty
stopniowo zanika, przechodz¹c
w owocowy wraz z przesuniêciem
grupy C=O
Wewnêtrzna budowa cz¹steczki
Zapach wydzielany przez substan-
cje, zwi¹zany jest tak¿e z d³ugoœci¹
g³ównego ³añcucha wêg³owego.
Wraz ze wzrostem d³ugoœci ³añcucha
zapach przechodzi z nieprzyjemne-
go, ostrego (do 5–6 atomów wêgla
w g³ównym ³añcuchu) poprzez owo-
cowo-kwiatowy (6–18 atomów), stop-
niowo zanikaj¹c do ca³kowitej bez-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
54
Z PRAKTYKI
Cynamon
Ryc. 1. Odbarwianie barwników metaloporfirynowych umieszczonych na matrycy po kontakcie z zapa-
chami wybranych substancji spo¿ywczych
Fig. 1. Decolourisation of metalperfirine dyes applied on matrix upon contact with selected foodstuffs
Rum
Owoc przejrza³y
1) CH
3
–
C
–CH
2
–(CH
2
)
7
–CH
3
||
O
2) CH
3
–CH
2
–
C
–(CH
2
)
7
–CH
3
||
O
3) CH
3
–(CH
2
)
2
–
C
–(CH
2
)
6
–CH
3
||
O
4) CH
3
–(CH
2
)
3
–
C
–(CH
2
)
5
–CH
3
||
O
5) CH
3
–(CH
2
)
4
–
C
–(CH
2
)
4
–CH
3
||
O
zapach ruty
zapach
owocowy
wonnoœci. Ponadto zwi¹zki o rozga-
³êzionych ³añcuchach wykazuj¹ przy-
jemniejszy i silniejszy zapach od
zwi¹zków o ³añcuchach prostych. Na
intensywnoœæ zapachu wp³ywa tak¿e
obecnoœæ wi¹zania nienasyconego
pomiêdzy s¹siednimi atomami wêgla
–C=C, które wyostrzaj¹ zapach. Jako
przyk³adem pos³u¿yæ siê mo¿na bu-
dow¹ substancji zwanej bombiko-
lem
8
. Zwi¹zek ten mo¿e wystêpowaæ
w czterech odmianach struktural-
nych, lecz tylko odmiana „A” jest ak-
tywna.
A)
H-C–
CH
2
-CH
2
-CH
3
||
H-C–C–H
||
H-C
–(CH
2
)
7
-CH
2
-OH
B)
H-C–
CH
2
-CH
2
-CH
3
||
H-C–C–H
||
OH-OH
2
-(CH
2
)
7
-C–H
C)
CH
3
-CH
2
-CH
2
-C–H
||
H-C–C–H
||
H-C–
(CH
2
)
7
-CH
2
-OH
D)
CH-CH
2
-CH
2
-C–H
||
H-C–C-H
||
OH-CH
2
-(CH
2
)
7
-C–H
Stê¿enie substancji
w mieszaninie zapachowej
Przyk³adem mog¹ byæ zwi¹zki
o budowie pierœcieniowej o nazwach
indol i skatol, które s¹ produktami
rozpadu w jelicie grubym aminokwa-
su tryptofanu. W du¿ych stê¿eniach
zwi¹zki te charakteryzuj¹ siê ostrym
nieprzyjemnym zapachem fekaliów.
Przy ma³ej kondensacji indol wydzie-
la woñ przypominaj¹c¹ jaœmin, a ska-
tol – fio³ek.
Stosowane w osmologii metody
zabezpieczania materia³ów badaw-
czych odpowiadaj¹ generalnej zasa-
dzie zabezpieczania materia³ów ba-
dawczych do analiz chromatograficz-
nych. Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e
metody chemicznej analizy pozwala-
j¹ na ustalenie sk³adu chemicznego
substancji wonnej, która w przypadku
potu ludzkiego sk³ada siê z wielu ta-
kich samych zwi¹zków chemicznych.
Pomijaj¹ jednak zupe³nie wzajemne
nak³adanie siê sk³adników zapachu.
W badaniach osmologicznych wy-
korzystuje siê psi wêch do dokonania
porównania mieszanin zapachów po-
zostawianych przez ludzi. St¹d te¿
osmologiê mo¿na umiejscowiæ po-
miêdzy badaniami chemicznymi ana-
lizuj¹cymi sk³ad substancji wonnych
a biologicznymi – z uwagi na narzê-
dzie badawcze. Wa¿ne jest wiêc po-
znanie zasad odbioru przez aparat
wêchowy docieraj¹cych woni. Spokoj-
ny pies wdycha powietrze ok. 15–20
razy na minutê, przy czym tylko nie-
wielka czêœæ wdychanego powietrza
dociera do nab³onka wêchowego.
W zwi¹zku z tym tylko bardzo wyso-
kie stê¿enia substancji zapachowych
mog¹ pobudziæ receptory wêchowe.
Przy aktywnym wêszeniu w celu po-
budzenia jak najwiêkszej iloœci recep-
torów pies zamyka pysk, oddychaj¹c
wy³¹cznie przez nos, wykonuj¹c do
200 ruchów oddechowych na minutê.
Potoczne psi wêch kojarzy siê z no-
sem. Nos to jedynie skomplikowany
narz¹d odbiorczy, wyposa¿ony w ok.
1000 rodzajów receptorów
9
, w którym
nastêpuje przekszta³cenie w wyniku
reakcji fizykochemicznych bodŸca
chemicznego (zapachu) w impuls
nerwowy (elektryczny), który drog¹
wêchow¹ dociera do mózgu, gdzie
zostaje odkodowany, skojarzony i wy-
wo³uje okreœlon¹ (wyuczon¹) reakcjê
psa. Fizjologia dzieli drogê wêchow¹
na trzy zasadnicze czêœci. Dzia³anie
na komórki wêchowe bodŸca che-
micznego (zapachu) powoduje po-
dra¿nienie komórek receptorowych
w b³onie œluzowej nosa, przekszta³ce-
nie impulsu chemicznego w impuls
elektryczny i przekazanie pobudzenia
przez ca³y neuron do jednorzêdo-
wych oœrodków wêchowych w opusz-
ce wêchowej (bulbus olfactorius)
10
,
gdzie nastêpuje ich wzmocnienie lub
wygaszenie. Na podra¿nienie wp³ywa
jednak wiele czynników, w tym: stê¿e-
nie zapachu, d³ugoœæ nawêszenia,
urazy psychiczne psa
11
, zmêczenie
polegaj¹ce na zmniejszeniu wra¿liwo-
œci receptorów szczególnie po nara-
¿eniu ich na dzia³anie silnych bodŸ-
ców. Aby w w³óknie nerwowym móg³
powstaæ bodziec elektryczny, musi
nast¹piæ depolaryzacja b³ony komór-
kowej neuronu. Biegn¹cy drog¹ wê-
chow¹ impuls przenoszony jest co
najmniej przez trzy komórki nerwowe.
Miejsce styku dwóch komórek nerwo-
wych nazywane jest synaps¹. Zale¿-
nie od wielkoœci przerwy pomiêdzy
aksonami s¹siednich komórek prze-
noszenie pobudzenia elektrycznego
mo¿e odbywaæ siê na drodze elek-
trycznej, jeœli przerwa w synapsie nie
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
55
Z PRAKTYKI
jest wiêksza ni¿ 20 nm, lub za pomo-
c¹ neuroprzekaŸników, jeœli przerwa
jest wiêksza. Dalej sygna³ afferentny-
mi
12
w³óknami nerwowymi jest wys³a-
ny do czêœci wêchomózgowia, zwa-
nej trójk¹tem wêchowym (trigoneum
olfactorium), gdzie mo¿e byæ skiero-
wany na dwie odmienne drogi: do
uk³adu limnicznego (r¹bkowego), któ-
rego g³ównymi elementami s¹: pod-
wzgórze (hypothalamus), cia³o mig-
da³owate (corpus amygdolocideum),
przegroda (septum) i hipokamp (hip-
pocampus). Nastêpnie przekazywany
jest do analizatorów, w których jest
rozkodowywany. T¹ drog¹ odbierane
s¹ sygna³y feromomowe, maj¹ce zna-
czenie przy rozrodzie. Odbiór tych sy-
gna³ów jest szybki i odbywa siê bez
udzia³u œwiadomoœci przez analiza-
tory, w których jest rozkodowywany.
W³óknami nerwowymi sygna³ elek-
tryczny z opuszki wêchowej biegnie
z trójk¹ta wêchowego przez blaszkê
przegrody (septum pellucidum) do pól
analizuj¹cych kory mózgowej.
Z punktu widzenia osmologii ta droga
jest najwa¿niejsza, poniewa¿ pies
wie, jaki zapach nawêsza³, i mo¿e
œwiadomie wybraæ jego odpowiednik
spoœród kilku podobnych w ci¹gu se-
lekcyjnym, sygnalizuj¹c to wyuczo-
nym w trakcie tresury zachowaniem.
Na tym etapie mog¹ jednak wyst¹piæ
zaburzenia na skutek niedoprowa-
dzenia impulsu do pól kojarzeniowych
mózgu lub nieprawid³owej interpreta-
cji otrzymanych impulsów z powodu
uszkodzenia, wyst¹pienia silniejszych
rozpraszaj¹cych lub nak³adaj¹cych
siê na siebie bodŸców.
Przedstawiony temat obrazuje je-
dynie bardzo powierzchownie, jak bar-
dzo z³o¿one s¹ badania osmologicz-
ne. W sporz¹dzanej pisemnej opinii
nie jest mo¿liwe opisanie ca³oœci za-
gadnienia. Na sali s¹dowej ekspert
musi nie tylko wyt³umaczyæ p³yn¹ce
z badañ wnioski, lecz tak¿e szeroko
pojête okolicznoœci, które do nich do-
prowadzi³y. Dodatkow¹ trudnoœci¹ jest
odpowiadanie na pytania osób, które
nie maj¹c czêsto przygotowania z za-
kresu biologii, staraj¹ siê podwa¿yæ
wyniki badañ. Nierzadko musi te¿ t³u-
maczyæ nie do koñca prawid³owe po-
stêpowanie osób zabezpieczaj¹cych
œlady i pobieraj¹cych materia³y porów-
nawcze. Z tym wiêksz¹ aktywnoœci¹
chc¹ to uczyniæ, gdy ekspertyza
osmologiczna jest jedynym dowodem
wskazuj¹cym na osobê podejrzanego.
Przyk³adem takiego postêpowania
jest postêpowanie przygotowawcze
i jurysdykcyjne w sprawie rozboju
z niebezpiecznym narzêdziem na
przedstawicielu firmy udzielaj¹cej kre-
dytów osobom fizycznym.
Podstawowe wiadomoœci
w sprawie
W godzinach wieczornych na klat-
ce schodowej w³asnego domu zosta³
napadniêty przez kilku mê¿czyzn
przedstawiciel firmy. Sprawcy w cza-
sie rozboju u¿ywali kija bejzbolowe-
go, uderzaj¹c nim pokrzywdzonego,
a nastêpnie po jego obrabowaniu po-
rzucili narzêdzie przestêpstwa
w miejscu jego pope³nienia i uciekli.
Na miejscu przeprowadzono oglêdzi-
ny, gdzie zabezpieczono miêdzy in-
nymi œlady biologiczne w celu badañ
DNA, kij bejzbolowy z którego za-
bezpieczono w standardowej proce-
durze œlad zapachowy. Dziêki pracy
wykrywczej pionu kryminalnego jed-
nostki policji wytypowano grupê
ewentualnych sprawców, od których
w ci¹gu trzech miesiêcy od zaistnia-
³ego zdarzenia pobrano materia³y
porównawcze. Nastêpnie zlecono
wykonanie badañ osmologicznych.
Bieg³y po analizie postanowienia
o powo³aniu bieg³ego oraz treœci za-
pisów na metryczkach materia³u do-
wodowego i przes³anych materia³ów
porównawczych podj¹³ decyzjê o wy-
konaniu badañ w standardowej pro-
cedurze, w której:
1) Kieruj¹c siê zapisami na me-
tryczkach materia³u porównawczego,
dobrano dla ka¿dego z nich po 5–6
materia³ów uzupe³niaj¹cych. Pod-
czas doboru w celu jak najwiêkszego
ujednolicenia ci¹gu selekcyjnego kie-
rowano siê parametrami takimi jak:
p³eæ osób, wiek osób, metoda pobra-
nia oraz czas pobrania.
2) Budowano szeregi sk³adaj¹ce
siê z innych materia³ów dla ka¿dego
materia³u porównawczego i dla ka¿-
dego psa.
3) Badania identyfikacyjne po-
przedzono wykonaniem co najmniej
trzech prób kontrolnych (co najmniej
dwie w uk³adzie kontroli pozytywnej
i jedna w uk³adzie kontroli negatyw-
nej).
4) W przypadku wykazania braku
zgodnoœci zapachowej badanie koñ-
czono próbami kontrolnymi po³¹czo-
nymi z badaniem aktywnoœci wêcho-
wej materia³ów dowodowych i porów-
nawczych.
Na podstawie wykonanych badañ
sporz¹dzono opiniê w której stwier-
dzono, ¿e:
1) Wystêpuje zgodnoœæ zapacho-
wa pomiêdzy materia³em dowodo-
wym zabezpieczonym w czasie oglê-
dzin miejsca zdarzenia z kija bejzbo-
lowego a materia³em porównawczym
zabezpieczonym od jednej z typowa-
nych osób.
2) Brak jest zgodnoœci zapacho-
wej pomiêdzy materia³em dowodo-
wym zabezpieczonym w czasie oglê-
dzin miejsca zdarzenia z kija bejzbo-
lowego a materia³ami porównawczy-
mi zabezpieczonym od pozosta³ych
typowanych osób.
3) Ustalono, ¿e w nades³anych
materia³ach dowodowych i porów-
nawczych znajduj¹ siê zapachy
w stê¿eniach, które psy mog¹ identy-
fikowaæ.
W¹tpliwoœci stron
Z uwagi na fakt, ¿e wynik badania
osmologicznego okaza³ siê jedynym
wartoœciowym dowodem w sprawie,
prokuratura, a nastêpnie s¹d pierw-
szej i drugiej instancji bada³y go wni-
kliwie, staraj¹c siê rozstrzygn¹æ na-
suwaj¹ce siê w¹tpliwoœci.
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
56
Z PRAKTYKI
Problem 1: W³aœciwe dokumento-
wanie czynnoœci pobierania materia-
³ów badawczych
Analizie poddano zapisy znajduj¹-
ce siê w protokole oglêdzin miejsca
zdarzenia ze szczególnym uwzglêd-
nieniem opisu sposobu zabezpiecze-
nia materia³u dowodowego w korela-
cji z obowi¹zuj¹c¹ metodyk¹ badaw-
cz¹
13
. Podstawowym zarzutem odno-
sz¹cym siê do niedotrzymania przez
prowadz¹cego procedury zabezpie-
czania by³ brak w opisie wzmianki
o sposobie odizolowania w czasie za-
bezpieczania œladu osmologicznego
od warunków zewnêtrznych (okrycie
go foli¹ aluminiow¹).
W protokole pobrania materia³u
porównawczego wykonuj¹cy tê czyn-
noœæ pomin¹³ opis czynnoœci poprze-
dzaj¹cych w³aœciw¹ czynnoœæ pobie-
rania materia³u
14
.
Braki te, jakkolwiek niezawinione
przez prowadz¹cego badanie i nie-
wp³ywaj¹ce na koñcowy wynik opinii,
sta³y siê jednym z kluczowych argu-
mentów podnoszonych przez obro-
nê. G³êbokiego zastanowienia wy-
maga jednak fakt, ¿e na sali s¹dowej
osoby, które zabezpiecza³y materia³y
badawcze, wydaj¹ siê zdziwione py-
taniami z zakresu znajomoœci techni-
ki zabezpieczania osmologicznych
materia³ów dowodowych i porów-
nawczych. Tak samo nie potrafi¹ od-
powiedzieæ, kiedy uczestniczy³y
w szkoleniach z tego zakresu. Mo¿na
wiêc domniemywaæ, ¿e poziom ogól-
nej wiedzy kryminalistycznej w jed-
nostkach, z których siê wywodz¹, jest
niski, a podobne formalne niedoci¹-
gniêcia wystêpuj¹ zapewne podczas
zabezpieczania innych œladów krymi-
nalistycznych. Tego rodzaju niedoci¹-
gniêcia powinny byæ eliminowane na
bie¿¹co przez prze³o¿onych, lecz ten
mechanizm nie dzia³a.
Problem 2: Materia³ uzupe³niaj¹cy
i kontrolny
Strony, a w szczególnoœci obrona,
d¹¿y³y do zdyskwalifikowania dowo-
du z badañ osmologicznych poprzez
wykazanie, ¿e procedura badawcza
nie spe³nia wytycznych S¹du Naj-
wy¿szego
15
. S¹d Najwy¿szy w cyto-
wanym przez stronê wyroku mówi je-
dynie o grupie dawców zapachów do
eliminacji. Nie rozró¿nia, jak to czyni
obecna procedura badawcza, mate-
ria³ów osmologicznych na materia³y:
dowodowe – zabezpieczone na
miejscu zdarzenia,
porównawcze – zabezpieczone
od typowanych osób (podejrzanych),
uzupe³niaj¹ce i kontrolne – za-
bezpieczone od osób niezwi¹zanych
ze spraw¹.
Zbudowanie szeregu selekcyjnego
wy³¹cznie z materia³ów przes³anych
do badañ by³oby niezwykle k³opotli-
we, gdy¿ badania mog³yby byæ wyko-
nywane jedynie w standardowej pro-
cedurze MD›MP. Nale¿a³oby przy tym
zabezpieczyæ materia³ porównawczy
od co najmniej piêciu osób jednako-
wej p³ci w tym samym czasie i t¹ sa-
m¹ metod¹. W przypadku unikaj¹-
cych odpowiedzialnoœci sprawców
jest to niezwykle k³opotliwe. Nastêp-
nym problemem by³yby kryteria, dziê-
ki którym wybiera³oby siê materia³
kontrolny do prób kontrolnych. Mate-
ria³ ten z uwagi na zjawisko pamiêci
wêchowej nie powinien byæ u¿ywany
w czasie prób identyfikacyjnych.
W praktyce wariant taki jest mo¿liwy
do wykonania rzadko i tylko w bardzo
specyficznych warunkach. W prakty-
ce nie wykonuje siê go czêsto z uwa-
gi na fakt, ¿e zwierzê mo¿e kierowaæ
siê wtedy si³¹ (stê¿eniem) zapachu,
a nie jego zgodnoœci¹ z tym, co nawê-
szy³. W praktyce najczêœciej wykonu-
je siê z u¿yciem dwóch psów badanie
jednego materia³u dowodowego, jed-
nego porównawczego i 6–7 materia-
³ów uzupe³niaj¹cych, z których wybie-
ra siê materia³ kontrolny. Parametry
materia³ów uzupe³niaj¹cych dobiera
siê do parametrów konkretnego ma-
teria³u porównawczego, podczas do-
boru kieruj¹c siê zgodnoœci¹ p³ci
osób, wiekiem, technik¹ i czasem po-
brania. Szczegó³owe dane personal-
ne tych osób nie s¹ wa¿ne, dlatego
te¿ nie prowadzi siê ich ewidencji. Ce-
lem badañ osmologicznych jest usta-
lenie zgodnoœci zapachowej pomiê-
dzy badanymi materia³ami dowodo-
wymi a porównawczymi, a nie ustale-
nie danych personalnych osób nie-
œwiadomie w tych badaniach uczest-
nicz¹cych. Zastanawiaj¹cy jest upór
stron procesowych w ustaleniu da-
nych personalnych dawców materia-
³ów uzupe³niaj¹cych. Ustalenie da-
nych mia³oby s³u¿yæ zapewne we-
zwaniu tych osób przed oblicze s¹du
i przes³uchanie ich na okolicznoœæ
sporz¹dzonych badañ, tylko ¿e osoby
te w badaniach fizycznie nie uczestni-
czy³y i z regu³y nie orientuj¹ siê w pro-
cedurze badawczej. Obecnie obowi¹-
zuj¹ca metodyka badawcza mówi, ¿e
„o rodzaju i doborze materia³ów kon-
trolnych i uzupe³niaj¹cych decyduje
ekspert osmologii, dostosowuj¹c je
ka¿dorazowo do specyfiki badanych
materia³ów”.
Porównywanie procedury badañ
osmologicznych do procedury okaza-
nia jest daleko myl¹ce, dlatego ¿e:
Okazania dokonuje siê po kilku,
kilkunastu godzinach, dniach, a na-
wet miesi¹cach, a wiadomo przecie¿,
jaki wp³yw na trwa³oœæ œladów pamiê-
ciowych ma up³yw czasu, zw³aszcza
jeœli zdarzeniu towarzyszy³a du¿a
dawka stresu wywo³ana przemoc¹
i agresj¹ sprawcy. Podczas badania
osmologicznego up³yw czasu od za-
poznania siê z materia³em nawêsza-
nym do powstania œladu pamiêciowe-
go jest kilkusekundowy. Ponadto
podczas ka¿dego nawêszania œlad
ten psu jest przypominany.
W trakcie okazania osob¹ roz-
poznaj¹c¹ mo¿e byæ ka¿dy, nawet
w niektórych przypadkach osoby nie-
widome i nies³ysz¹ce. Trudno tutaj
mówiæ o jakimœ szczególnym przygo-
towaniu osób do uczestniczenia tej
czynnoœci. W badaniach osmologicz-
nych detektorem badawczym jest
specjalnie do tego wybrany i wyszko-
lony pies.
Podczas okazania nie testuje
siê zdolnoœci percepcyjnej lub wiary-
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
57
Z PRAKTYKI
PROBLEMY KRYMINALISTYKI 254/06
58
Z PRAKTYKI
godnoœci œwiadka. W badaniach
osmologicznych przed badaniem
identyfikacyjnym zawsze wykonuje
siê próby kontrolne, których celem
jest miêdzy innymi ustalenie spraw-
noœci wêchowej i chêci do pracy psa.
W trakcie okazania nie mo¿na
w ¿aden sposób wp³ywaæ na œwiad-
ka. W badaniu osmologicznym, zna-
j¹c podstawy behawioryzmu psa,
mo¿na wp³ywaæ na aktywnoœæ pokar-
mow¹ zwierzêcia, a tym samym
wzmagaæ jego chêæ do pracy, co po-
lega na wzmo¿eniu aktywnoœci pracy
na ci¹gu selekcyjnym.
Problem nr 3: Utrwalanie przebie-
gi badañ
Obowi¹zuj¹ce procedury badaw-
cze
16
wraz z kodeksem karnym
17
okreœlaj¹ szczegó³owo przypadki,
w których prowadz¹cy badanie musi
wykonaæ dokumentacjê pogl¹dow¹
z wykonanych badañ, a w jakich
przypadkach mo¿e od niej odst¹piæ.
Podstawowym kryterium jest ustale-
nie, czy czyn jest zbrodni¹ czy wy-
stêpkiem. Procedura umo¿liwia tak¿e
utrwalanie przebiegu badañ na pole-
cenie organu procesowego lub zleca-
j¹cego badanie, mimo ¿e czyny s¹
wystêpkami, a nawet wykroczeniami.
Na ogó³ z ustaleniem, czy nagrywaæ
przebieg badañ czy od tej czynnoœci
odst¹piæ, nie ma k³opotów. K³opoty
pojawiaj¹ siê przy braku zapisu na
postanowieniu kwalifikacji prawnej
czynu. Zapis „w sprawie dokonania
rozboju” jest wieloznaczny i wymaga
uœciœlenia, czy czyn wyczerpuje zna-
miona przestêpstwa opisanego w
art. 280 § 1 k.k., który jest wystêp-
kiem i nie wymaga obligatoryjnego
nagrywania, czy te¿ przestêpstwa
opisanego w art. 280 § 2 k.k., który
jest zbrodni¹ i wymaga obligatoryjne-
go nagrywania. K³opoty pojawiaj¹ siê
tak¿e wówczas, gdy pierwotnie czyn
kwalifikowany by³ jako przestêpstwo
zagro¿one mniejszym wymiarem ka-
ry, a w toku postêpowania karnego
po wykonaniu badañ jego kwalifika-
cje zmieniono na czyn, który jest
zbrodni¹, np. z wystêpku opisanego
w art. 156 k.k. na zbrodnie o znamio-
nach opisanych w art. 148 k.k.
Wezwany na salê kolejny bieg³y
potwierdzi³ wywody bieg³ego wyko-
nuj¹cego badanie. Niedoci¹gniêcia
dokumentacyjne, jakkolwiek s¹
utrudnieniami, nie by³y na tyle po-
wa¿ne, aby stanowi³y podstawê do
zwrotu materia³ów badawczych bez
wykonania badañ. Zrodzi³y jednak
wiele problemów dla s¹dów pierw-
szej i drugiej instancji. Kolejny raz
udowodniono, ¿e to nie metoda ba-
dawcza jest ma³o wartoœciowa, tylko
ludzie nie przywi¹zuj¹ nale¿ytej wagi
do czynnoœci, które wykonuj¹. Nale¿y
uœwiadomiæ sobie, ¿e ka¿da, nawet
najprostsza, czasami zdawa³oby siê
ma³o wa¿na, czynnoœæ jest wnikliwie
oceniana na sali s¹dowej, poniewa¿
to w³aœnie tutaj rozstrzygaj¹ siê dra-
maty ludzkie, które maj¹ wp³yw na
¿ycie i egzystencjê jednostki. Organ
pañstwowy, jakim jest Policja, nie
mo¿e pozwoliæ sobie na tolerowanie
niedoci¹gniêæ. Brak rzeczywistej ko-
le¿eñskiej wymiany pogl¹dów i uwag
pomiêdzy pracownikami laboratoriów
i technikami kryminalistyki z jednej
strony a
s³u¿bami kryminalnymi
z drugiej prowadzi do zamykania siê
tych profesji w swoim œrodowisku.
Prowadzi to do uprzedzeñ, ignorowa-
nia lub bezmyœlnego powielania cu-
dzych b³êdów. Nic tak nie podnosi za-
ufania praworz¹dnych obywateli do
pracy policji jak przekonanie, ¿e gdy-
by sta³o siê coœ niedobrego, pojawi¹
siê ¿yczliwi fachowcy i zrobi¹ wszyst-
ko, co mo¿liwe, aby wyjaœniæ okolicz-
noœci sprawy.
Dariusz Szymañski
PRZYPISY
1 Zasada prawdy materialnej – jedna
z zasad procesowych polskiego pra-
wa karnego;
2 Zasada swobodnej oceny dowodów
– jedna z zasad procesowych pol-
skiego prawa karnego;
3 J. Widacki [red.]: Kryminalistyka
Wyd. C.H. Beck, Warszawa 1999,
s. 164;
4 G.A. Schoon: A First Assessment of
the Relability of an Improved Scent
Identification Line-up, „Journal of Fo-
rensic Sciences” 1998, nr 1,
s. 70–75; G.A. Schoon, J.C De Bru-
in: The ability of dogs to recognize
and cross-match human odours,
„Forensic Science International”
1994, nr 69, s. 11–118;
5 A. Brzezicha: Twój przyjaciel pies.
Wychowanie i szkolenie u¿ytkowo-
-obronne, MADA, Warszawa 2002;
6 http://www.chemweb.com/alchem/
/2000/news/nw_000825_smell.html
7 Ruta graveolens (³ac.) – bylina o sil-
nej woni uprawiana w polskich
ogródkach przydomowych;
8 Feromon wydzielany przez samiczki
jedwabnika Bomby mori;
9 T. Jegierski: Aktualne pogl¹dy na
zagadnienia odbioru wra¿eñ wêcho-
wych przez psy, referat wyg³oszony
podczas Warsztatów Naukowych
Osmologii 2002 w Janowie Podla-
skim;
10 S. Ró¿ycki: Anatomia mózgu i rdze-
nia krêgowego, PZWL 1957;
11 Uderzenie lub skaleczenie nosa lub
pyska o wyszczerbion¹ krawêdŸ s³o-
ika;
12 Rodzaj w³ókien nerwowych przewo-
dz¹cy impulsy nerwowe wy³¹cznie
w jednym kierunku (od œrodowiska
do mózgu);
13 Akta Prokuratury Okrêgowej w Su-
wa³kach Ds. 5/05; Akta S¹du Okrê-
gowego w Suwa³kach II K 27/05 i II K
3/06;
14 § 6 i § 7 Decyzji nr 36/2003 Dyrekto-
ra CLK z 29 maja 2003 r. w sprawie
wprowadzenia do stosowania meto-
dyki badañ osmologicznych;
15 Wyrok S¹du Najwy¿szego VKKN-
-440/99 z 05.11.1999 r.;
16 § 19 Decyzji nr 36/2003 Dyrektora
CLK z 29 maja 2003 r., ...op.cit.;
17 art. 7 § 2 ustawy z 6 czerwca 1997 r.
– Kodeks karny.